Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15

[say-hello]

Napisane przez alloffkowa

tak

dziękuję

[alloffkowa]

za tydzień w piątek ( 26 lipca) jedziemy do znajomych, tż będzie namiętnie testował Soplicę, mam nadzieję że będzie mu smakować, bo chciałabym mieć już ten wybór z głowy i zacząć ją powoli zbierać.

[justynkie]

Napisane przez say-hello

a macie jakiś przelicznik ile butelek wina powinno się wziąć na daną liczbę gości?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------


tak

Ja będę patrzeć po gościach. Byłam na kilku weselach i mniej więcej kojarzę co kto pił.
Np. koleżanka mi poradziła że na 100 osób starczy 5 butelek wina białego i 5 czerwonego.
Ale u mojego kuzyna wino stało z boku na stole, dużo kobiet nie piło wódki tylko właśnie wino i każda podchodziła i brała od razu cała butlę do siebie na stół. I po 2 godz nie została ani jedna cała butelka...
Więc to zależy jakich masz gości, są wesela gdzie wszyscy równo piją wódkę.
Ja policzę po butelce na głowę bo wiem kto na pewno wódki nie będzie pił.

[dodaja]

Napisane przez say-hello

haha to też nieźle
a na skórki polecam balsam 2x5 herbastudio
https://www.google.pl/search?q=2x5+b...40%3B250%3B250
ja nim smaruję skórki i paznokcie co 1-2 dni i nawet nie muszę ich podsuwać

O super, że mi coś poleciłaś. Na pewno zakupię, tym bardziej, że cena niziuteńka. Dziękuję

Wiecie co ? A dla mnie to jest strasznie dziwne, że niektóre z nas starają sie przekazać, że coś jest fajne a coś ble. KAŻDA z nas jest inna, każda ma praktycznie inną wizję wesele i coś innego nam się podoba. Gdybym ja miała ustosunkowywać się do każdej kwestii o której piszą niektóre dziewczyny to bym osiwiała. Bo dla mnie osobiście wiele rzeczy jest przesadą, ja o tym w ogóle bym nie pomyślała, ale szanuję, że dla kogoś jest to kwestia ważna i skupia na niej dużo swojej uwagi.

Poza tym, trochę szacunku dziewczyny. To, że coś komu się nie podoba, nie należy pisać, że coś jest dramatyczne, jak od czarownicy czy inne niewybredne epitety. Jesteśmy dorosłe i nie zapominajmy o tym

[anannke]

Napisane przez ezuza

Jasne ja pomimo wszystkich udziwnien muszę mieć disco polo i biesiadne, bo okrągłe stoły, muffinki i cała reszta jakoś przejdzie, ale jak sie goście nie bedą bawić, a bawią sie głownie przy biesiadach, to wesele nieudane, chocbym nie wiem ile milionów w nie wpakowala.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie trzeba uwzględnić trochę gości bo jeśli oni nie będą się bawić to impreza nie będzie udana na pewno... dlatego każda robi inaczej bo różne są osoby zwyczaje i preferencji i co innego wolą ich goście

[dodaja]

Napisane przez alloffkowa

za tydzień w piątek ( 26 lipca) jedziemy do znajomych, tż będzie namiętnie testował Soplicę, mam nadzieję że będzie mu smakować, bo chciałabym mieć już ten wybór z głowy i zacząć ją powoli zbierać.

My własnie na tą chwilę stawiamy na Soplicę

[alloffkowa]

Napisane przez ezuza

Jasne ja pomimo wszystkich udziwnien muszę mieć disco polo i biesiadne, bo okrągłe stoły, muffinki i cała reszta jakoś przejdzie, ale jak sie goście nie bedą bawić, a bawią sie głownie przy biesiadach, to wesele nieudane, chocbym nie wiem ile milionów w nie wpakowala.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie też musi być disco disco
na weselu będzie kilka osób poważnych, ale tym bardziej uważam że muszą na początku się rozluźnić. tż zapewniał nas że wyczuja sytuację

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez dodaja

My własnie na tą chwilę stawiamy na Soplicę

my też, ale jeszcze testowanie w większej ilości musi być

[moniczka_90]

Napisane przez ParisParisienne

to akurat byla sluszna uwaga, zwlaszcza ze w kontekscie "przestancie sie klocic"

według niektórych słuszna uwaga a według innych kolor paznokci w dniu ślubu jest tak ważny, jakby od tego zależało dalsze powodzenie małżeństwa więc poruszajmy jeszcze tę kwestę przez najbliższy tydzień

[Elrosa]

Napisane przez dodaja

My własnie na tą chwilę stawiamy na Soplicę

Ja też jestem za Soplicą, ale tylko dlatego, że kocham orzechówkę

Stocka nie polecam - nie smakował nam, a na drugi dzień tak mnie bolała głowa, jak nigdy po niczym

[say-hello]

według tego przelicznika od Anannke wyszło mi 12 butelek na 80 osób. wydaje mi się troszkę mało, bo wiem, że niektóre kobiety ( w tym mama, ciocie, teściowa) wezmą sobie po butelce na stół i będą sobie powolutku piły. myślę, że 20 butelek weźmiemy. jak zostaną, to zapełnią nam barek w domu i myślałam o winie różowym i białym, ale to muszę doczytać co pasuje do jakiego jedzenia.

Napisane przez justynkie

Ja będę patrzeć po gościach. Byłam na kilku weselach i mniej więcej kojarzę co kto pił.
Np. koleżanka mi poradziła że na 100 osób starczy 5 butelek wina białego i 5 czerwonego.
Ale u mojego kuzyna wino stało z boku na stole, dużo kobiet nie piło wódki tylko właśnie wino i każda podchodziła i brała od razu cała butlę do siebie na stół. I po 2 godz nie została ani jedna cała butelka...
Więc to zależy jakich masz gości, są wesela gdzie wszyscy równo piją wódkę.
Ja policzę po butelce na głowę bo wiem kto na pewno wódki nie będzie pił.

no właśnie, trzeba będzie przeanalizować gości dobrze, że teraz we wrześniu mam wesele kuzyna, to sobie popatrzę co moja rodzinka pije

[karoolecka]

Napisane przez anannke

A musisz się na to godzić? nie rozumiem. Uważam że właśnie jak ludzie dają sobie tak na głowę wychodzić to tak się to kończy. Nigdy bym nie zgodziła się ubrać w coś co mi nie pasuje nawet jakby PM za to płaciła. W końcu potem ten strój świadczy o tobie a nie o PM i to o tobie powiedzą że nie umiesz się ubrać, że ubrałaś sukienkę w której ci brzydko.. albo że masz upięcie brzydkie i nie widziałaś się w lustrze.. Poza tym jest może 0.0001% szansy że wszystkim wybranym druhnom będzie pasować to samo..

no ja jestem mało asertywna.. to moja największa wada. Wybrałam sukienkę w której wyglądam najładniej ze wszystkich.. sukienki już mamy więc 'po ptokach'.. Tata teraz będzie nad nią siedział i ją przerabiał bo jest troszkę za duża.. chodzi mi o fakt, że my za to płacimy a nie PM.. przecież to jej pomysł.. skoro ma taką fantazję to niech też znajdzie kasę na to.. to jest siostra tż, a ze ja jestem jego partnerką to automatycznie i druhną.. jeśli bym się na to nie zgodziła to by podebrała sobie pod niego inną partnerkę i by była awantura gotowa.. Ogólnie sukienka jest elegancka, ale mi się zupełnie nie podoba i nawet bym na nią nie spojrzała..

[alloffkowa]

Napisane przez moniczka_90

według niektórych słuszna uwaga a według innych kolor paznokci w dniu ślubu jest tak ważny, jakby od tego zależało dalsze powodzenie małżeństwa więc poruszajmy jeszcze tę kwestę przez najbliższy tydzień

czytanie ze zrozumieniem się kłania

Napisane przez say-hello

według tego przelicznika od Anannke wyszło mi 12 butelek na 80 osób. wydaje mi się troszkę mało, bo wiem, że niektóre kobiety ( w tym mama, ciocie, teściowa) wezmą sobie po butelce na stół i będą sobie powolutku piły. myślę, że 20 butelek weźmiemy. jak zostaną, to zapełnią nam barek w domu i myślałam o winie różowym i białym, ale to muszę doczytać co pasuje do jakiego jedzenia.

no właśnie, trzeba będzie przeanalizować gości dobrze, że teraz we wrześniu mam wesele kuzyna, to sobie popatrzę co moja rodzinka pije

mi też bardzo mało wina policzyło. chyba 7 butelek na 40 osób

Napisane przez Elrosa

Ja też jestem za Soplicą, ale tylko dlatego, że kocham orzechówkę

Stocka nie polecam - nie smakował nam, a na drugi dzień tak mnie bolała głowa, jak nigdy po niczym

ja też ją kocham

[Elrosa]

Napisane przez say-hello

no właśnie, trzeba będzie przeanalizować gości dobrze, że teraz we wrześniu mam wesele kuzyna, to sobie popatrzę co moja rodzinka pije

To najlepszy pomysł, bez tego można tylko gdybać u moich kuzynek na weselach był osobny barek z winami, poszły 2 całe butelki i kilka rozpoczęto, na weselu kuzyna mojego K. goście wypili jedną - więc raczej nie będziemy kupować dużo. Za to popularny był CinCin i piwo, szczególnie na poprawinach

[justynkie]

Napisane przez Elrosa

Ja też jestem za Soplicą, ale tylko dlatego, że kocham orzechówkę

Stocka nie polecam - nie smakował nam, a na drugi dzień tak mnie bolała głowa, jak nigdy po niczym

My bierzemy Wyborową. Ale dla mnie to w sumie bez znaczenia, wódka to wódka. Nie jestem smakoszem i wszystkie dla mnie smakują tak samo a na drugi dzień jest kac. Musiałabym wypić morze wódki żeby analizować intensywność kaca itd
Zresztą, każdemu się nie dogodzi. Zawsze znajdzie się ktoś kto uwielbia Żołądkową a inny powie że to najgorszy shit.

[antonina_bielska]

Napisane przez handzia600

dzień dobry po bardzo ciężkim wieczorze i nocy. wiecie jak to jest dowiedzieć się że teściowa was nienawidzi?To ja wam powiem. Wczoraj wieczorem tata tż powiedział że musi z nim porozmawiać bez świadków więc wyszli z domu... Po 10 minutach dzwoni do mnie tż z prośbą abym zeszła pod klatkę schodową ... poszliśmy na spacer na którym dowiedziałam się że teść powiedział że musimy się wyprowadzić chociaż na jakiś czas, że nam pomoże i będzie nawet płacić za nasze mieszkanie . Tż mówi że nawet mu oczy nie patrzył tak mu było ciężko to powiedzieć ... A ja od dawna wiedziałam że teściowa mnie nie dzierży po kilku sytuacjach ale nikt mi nie wierzył... Teraz jest kuźwa dowód. Przyszliśmy do domu a że wchodziłam pierwsza to słyszałam że właśnie na ten temat rozmawiali zanim weszliśmy. Teśc siedział załamany a ta kobieta bez żadnych skrupułów spojrzała mi się w oczy spod byka z szyderczym uśmiechem. Wtedy wiedziałam że mam tego dosyć. Poszliśmy do pokoju ale i tak słyszeliśmy że się kłócą. Teść powiedział do niej że czuł się jak wtedy kiedy odwoził ich pieska na eutanazję mówiąc nam że mamy się wyprowadzić... Tak też podobno wyglądał. Ona coś powiedziała że czemu tż nawet nie zapytał czy jestem dla niego dobrą osobą na dziewczynę (co mnie zwaliło z nóg) po czym dodała że nie podobam jej się ( to mnie kompletnie osłabiło) teśc bronił nas że ja się podobam tż i jej nic do tego (z resztą tż mówił mu że nasz związek jest na poważnie). Cała kłótnia w której padły okropne słowa z ust tej kobiety zakończyła się tym że ja za kilka godzin mam autobus do domu a teść wziął wolne i wyjeżdża na wieś do domku z dala od niej. Żal mi tż który tu będzie siedzał (powiedział że nie chce nocować w innym miejscu na razie). Przespałam równo 3 godziny a i tak nie mogę zasnąć gdy wiem że ona jest za ścianą

Ohh, Kochana ja tak mam z siostrą Tż, głupia su.... też takie jazdy mieliśmy z nią, że szok jak z nią Tż jeszcze mieszkał, szok...

Będzie dobrze

Ja mam problemy z obgryzaniem całe życie i nosiłam już tipsy, pomogło, ale znowu to robię. Do pracy nie mogę nosić długich paznokci, ale staram się dyscyplinować, tłumacze sobie, że tak nie wolno, bo do ślubu mam mieć ładne łapki...
W ogóle nie mam talentu do malowania paznokci i robieniu przy nich czegokolwiek
I tak, uważam że to jest ważna kwestia, bo to swoista wizytówka człowieka, dlatego ja tak walczę o siebie, żeby moje dłonie były schludne

Ej, Dziewczyny, tyle ile nas jest, każda ma swoje upodobania i ok, dyskutujmy o nich, ale nie gaśmy się od razu ->nie macie ochoty dyskutować o pazurkach, to nic nie piszcie, tylko odnoście się do tego, co Was serio kręci. Co dałoby np. wytykanie przeze mnie Waszych błędów w pisowni wyrazów w postach albo śmianie się z tego, że bierzecie zespoły grające dużo disco-polo, mówicie że bez tego wesela nie będzie? Że niby jak jestem muzykiem to mam lepszy gust i smak? Nie, każda z nas ma swoje pomysły, wizje i szanujmy się. A jak ktoś nie chce się wypowiadać, to niech zmilczy,tyle w temacie.

[say-hello]

Napisane przez Elrosa

To najlepszy pomysł, bez tego można tylko gdybać u moich kuzynek na weselach był osobny barek z winami, poszły 2 całe butelki i kilka rozpoczęto, na weselu kuzyna mojego K. goście wypili jedną - więc raczej nie będziemy kupować dużo. Za to popularny był CinCin i piwo, szczególnie na poprawinach

my chyba Martini weźmiemy kilka butelek, bo mama bardzo lubi

i myśleliśmy też ostatnio nad barem - przeliczyliśmy na spokojnie i koszty nie są aż tak duże (wtedy schodzi mniej wódki, a soki zamiast do popijania wódki są pożytkowane do robienia tych drinków, więc ich ilość też jakoś bardzo nie wzrasta). a nawet dla siebie samej bardzo chciałabym ten bar. bo ja nie lubię wódki, mogę pić ewentualnie winko. a takie kolorowe drinki to fajne urozmaicenie

[missmalezji]

jak to z rana w tygodniu,naprodukowane ze szok nadrobie jak wroce do domu. podopieczny kochany,po spacerku,wlasnie kima

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anannke]

Napisane przez say-hello

według tego przelicznika od Anannke wyszło mi 12 butelek na 80 osób. wydaje mi się troszkę mało, bo wiem, że niektóre kobiety ( w tym mama, ciocie, teściowa) wezmą sobie po butelce na stół i będą sobie powolutku piły. myślę, że 20 butelek weźmiemy. jak zostaną, to zapełnią nam barek w domu i myślałam o winie różowym i białym, ale to muszę doczytać co pasuje do jakiego jedzenia.

no właśnie, trzeba będzie przeanalizować gości dobrze, że teraz we wrześniu mam wesele kuzyna, to sobie popatrzę co moja rodzinka pije

Ja si też nie znam zupełnie ale taki przelicznik to tak orientacyjnie myślę - też bym wzięła więcej. Przede mną w rodzinie będzie wesele kuzyna (co prawda tylko 2 miesiące ale przynajmniej będę mogła jeszcze tuż przed coś dokupić) Z resztą wiele zależy od tego ile kto pije - pewnie w niektórych rodzinach i te 12 butelek nie zeszłoby a u ciebie to może być mało

Napisane przez karoolecka

no ja jestem mało asertywna.. to moja największa wada. Wybrałam sukienkę w której wyglądam najładniej ze wszystkich.. sukienki już mamy więc 'po ptokach'.. Tata teraz będzie nad nią siedział i ją przerabiał bo jest troszkę za duża.. chodzi mi o fakt, że my za to płacimy a nie PM.. przecież to jej pomysł.. skoro ma taką fantazję to niech też znajdzie kasę na to.. to jest siostra tż, a ze ja jestem jego partnerką to automatycznie i druhną.. jeśli bym się na to nie zgodziła to by podebrała sobie pod niego inną partnerkę i by była awantura gotowa.. Ogólnie sukienka jest elegancka, ale mi się zupełnie nie podoba i nawet bym na nią nie spojrzała..

Rozumiem że nie chcesz robić awantur itd że zależy ci na dobrej atmosferze ale uważam że powinnaś coś powiedzieć przynajmniej. Właśnie przez takie sytuacje osoby które narzucają innym swoje widzi mi się uczą się że tak można i nauczy się że tobą można dyrygować jak się chce i przestawiać jak się chce i wykorzystywać. Jesteś gościem a nie dekoracją wesela

[anka1897]

Napisane przez say-hello

a macie jakiś przelicznik ile butelek wina powinno się wziąć na daną liczbę gości?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------


tak

Orientujesz się może, ile i jakie zmiany można wprowadzić zamawiając gotowy projekt domu?

[Opiumalfa]

Napisane przez misia880

Ja myślę, że to jest tez kwestia tego, że każda z nas ma inny status finansowy i kazda żyje na innym poziomie. Opiumalfa mieszka za granica, w Belgii jak dobrze pamiętam- tam ludzie żyję inaczej niż np. córka górnika i pielegniarki... no taka prawda. Ty znasz się na fotografii, masz wymagania... nie podobają Ci sie migdałki bo to dla Ciebie tandetne. Ale dla mnie to jest coś ładnego.. a słowa typy "ksztal nie do zaakceptowania" sprawia troche przykrości. Taka jest prawda. jeśli ktoś ma rodzine adwakatów, wysoko postawionych ludzi... robi eleganckie wystawne wesele dla mnie "na pokaz", ja mam rodzine prostych ludzi ktorzy nie zwroca uwagi na detale.

MOJE ZDANIE

Wypraszam sobie teksty tego typu, ze robię wesele na pokaz, mam bogatych rodziców itp. Nic o mnie nie wiesz wiec powstrzymaj sie takich osądow.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[missmalezji]

Napisane przez justynkie

Ulubione dialogi PM2014:

X: Nie rozumiem jak ktoś....
Y: Jak to nie rozumiesz???? A ja nie rozumiem jak ktoś nie rozumie...

Napisane przez dodaja

O super, że mi coś poleciłaś. Na pewno zakupię, tym bardziej, że cena niziuteńka. Dziękuję

Wiecie co ? A dla mnie to jest strasznie dziwne, że niektóre z nas starają sie przekazać, że coś jest fajne a coś ble. KAŻDA z nas jest inna, każda ma praktycznie inną wizję wesele i coś innego nam się podoba. Gdybym ja miała ustosunkowywać się do każdej kwestii o której piszą niektóre dziewczyny to bym osiwiała. Bo dla mnie osobiście wiele rzeczy jest przesadą, ja o tym w ogóle bym nie pomyślała, ale szanuję, że dla kogoś jest to kwestia ważna i skupia na niej dużo swojej uwagi.

Poza tym, trochę szacunku dziewczyny. To, że coś komu się nie podoba, nie należy pisać, że coś jest dramatyczne, jak od czarownicy czy inne niewybredne epitety. Jesteśmy dorosłe i nie zapominajmy o tym

dokladnie,jak ktos sie czyms zachwyca a mi sie to nie podoba to siedze cicho,zeby nie robic przykrosci tyczy sie to zwlaszcza ubioru,butow,dekoracji.. kazda z nas jest onna i dzieki temu swiat jest ciekawy,bo roznorodny


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alloffkowa]

Napisane przez antonina_bielska

Ohh, Kochana ja tak mam z siostrą Tż, głupia su.... też takie jazdy mieliśmy z nią, że szok jak z nią Tż jeszcze mieszkał, szok...

Będzie dobrze

Ja mam problemy z obgryzaniem całe życie i nosiłam już tipsy, pomogło, ale znowu to robię. Do pracy nie mogę nosić długich paznokci, ale staram się dyscyplinować, tłumacze sobie, że tak nie wolno, bo do ślubu mam mieć ładne łapki...
W ogóle nie mam talentu do malowania paznokci i robieniu przy nich czegokolwiek
I tak, uważam że to jest ważna kwestia, bo to swoista wizytówka człowieka, dlatego ja tak walczę o siebie, żeby moje dłonie były schludne

Ej, Dziewczyny, tyle ile nas jest, każda ma swoje upodobania i ok, dyskutujmy o nich, ale nie gaśmy się od razu ->nie macie ochoty dyskutować o pazurkach, to nic nie piszcie, tylko odnoście się do tego, co Was serio kręci. Co dałoby np. wytykanie przeze mnie Waszych błędów w pisowni wyrazów w postach albo śmianie się z tego, że bierzecie zespoły grające dużo disco-polo, mówicie że bez tego wesela nie będzie? Że niby jak jestem muzykiem to mam lepszy gust i smak? Nie, każda z nas ma swoje pomysły, wizje i szanujmy się. A jak ktoś nie chce się wypowiadać, to niech zmilczy,tyle w temacie.

[niulka_1985]

Napisane przez Kate Noir

co do paznokci - mi się strasznie nie podobają żelowe i akrylowe (w sumie nie wiem, czy takie jeszcze robią). Na ślub będę miała pewnie hybrydy w kolorze nude, albo swoje własne.

Ja też

[antonina_bielska]

Ja przez Was się zaczęłam nad hybrydą zastanawiać i myślę, że to dobre wyjście

[misia880]

Napisane przez Opiumalfa

Wypraszam sobie teksty tego typu, ze robię wesele na pokaz, mam bogatych rodziców itp. Nic o mnie nie wiesz wiec powstrzymaj sie takich osądow.


Sent from my iPhone using Tapatalk

NAPISAŁAM, ŻE TY ROBISZ TAKIE WESELE?????

Napisałam, że znasz się na fotografii i zwracasz uwagę na takie detale u fotografów. Napisałam, że mieszkasz w Belgii i masz inne poglady na niektore rzeczy...
ogolnie napisalam o rodzinach wysoko pastawionych osob.
W mojej wypowiedzi nie było nic na temat kosztów Twojego wesela ani Twoich rodziców.

ale w takim razie PS. ja sobie wypraszam nazywanie moich paznokci, w taki sposob jak poiwiedziałas. JAK OD CZAROWNICY

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

i polecam czytanie ze zrozumieniem. Bo nie napisałam tam, że Twoi rodzice są bogaci, ani nic takiego

[say-hello]

Napisane przez anka1897

Orientujesz się może, ile i jakie zmiany można wprowadzić zamawiając gotowy projekt domu?

teoretycznie możesz zrobić bardzo dużo zmian, np: przesuwać/dodawać/usuwać okna, drzwi, ścianki, podwyższyć lub obniżyć pomieszczenia, możesz wprowadzać zmiany do konstrukcji lub materiałów itp itp. jednak każda taka zmiana zwiększa cenę za adaptację takiego projektu u architekta. jeśli planujecie dużo zmian często bardziej się wtedy opłaca zamówić projekt indywidualny u architekta.

[201605100]

Napisane przez justynkie

My bierzemy Wyborową. Ale dla mnie to w sumie bez znaczenia, wódka to wódka. Nie jestem smakoszem i wszystkie dla mnie smakują tak samo a na drugi dzień jest kac. Musiałabym wypić morze wódki żeby analizować intensywność kaca itd
Zresztą, każdemu się nie dogodzi. Zawsze znajdzie się ktoś kto uwielbia Żołądkową a inny powie że to najgorszy shit.

dobre ja tam czuję różnicę jak się z kielona wali, jedna lepiej wchodzi, druga gorzej, tylko na weselu jest taki problem, że jeden lubi to a drugi tamto i zawsze ktoś będzie narzekał na wódkę ale to zresztą w każdej kwestii tak jest. Mi najbardziej smirnoff czarny smakuje, ale to za droga wódka jak na wesele

Napisane przez say-hello

my chyba Martini weźmiemy kilka butelek, bo mama bardzo lubi

i myśleliśmy też ostatnio nad barem - przeliczyliśmy na spokojnie i koszty nie są aż tak duże (wtedy schodzi mniej wódki, a soki zamiast do popijania wódki są pożytkowane do robienia tych drinków, więc ich ilość też jakoś bardzo nie wzrasta). a nawet dla siebie samej bardzo chciałabym ten bar. bo ja nie lubię wódki, mogę pić ewentualnie winko. a takie kolorowe drinki to fajne urozmaicenie

a zrobicie wolnostojący barek czy barmana zatrudnicie?

Napisane przez missmalezji

jak to z rana w tygodniu,naprodukowane ze szok nadrobie jak wroce do domu. podopieczny kochany,po spacerku,wlasnie kima

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ty te dzieci masz takie kochane, że aż swoje chce się mieć

[anannke]

Napisane przez anka1897

Orientujesz się może, ile i jakie zmiany można wprowadzić zamawiając gotowy projekt domu?

Projekt zawsze musi ulec adaptacji bo projekty gotowe są pod pewne ogólne warunki a to jakie warunki posadowienia, układ działki orientacja będzie u was to już nikt projektując ogólnie nie przewidzi może się okazać że nie trzeba nic zmieniać a może być dużo rzeczy do dostosowania

[ane3kaa]

Napisane przez enzunio

dobra, nic nie mówię, to była normalna dyskusja między mną a Justyną, nie wiem po co takie teksty dziewczyno

już wiem czemu dziewczyny z pierwszych wątków nie chcą tu pisać, dyskusja jest niemożliwa jak widać

zgadzam sie

[missmalezji]

Napisane przez alucior

dobre ja tam czuję różnicę jak się z kielona wali, jedna lepiej wchodzi, druga gorzej, tylko na weselu jest taki problem, że jeden lubi to a drugi tamto i zawsze ktoś będzie narzekał na wódkę ale to zresztą w każdej kwestii tak jest. Mi najbardziej smirnoff czarny smakuje, ale to za droga wódka jak na wesele



a zrobicie wolnostojący barek czy barmana zatrudnicie?



Ty te dzieci masz takie kochane, że aż swoje chce się mieć

dzieci kocham i kochac bede ale nauczylam sie wlasnie ze na swoje jeszcze mam czas i lepiej troche poczekac troche pozyc z mezem,pospac do poludnia i miec spokojne popoludnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.