"Niech ONA da ci buzi" ZAZDROŚNICE cz.II - REAKTYWACJA

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A on coś od niej dostaje w zamian za te treningi? Jeśli tak, to w zasadzie jest jego praca, a klientek w pracy się nie wybiera. Jeśli nie, to chyba "prosiłabym go dobitnie" , żeby się z nią nie umawiał.

Chociaż sama twierdzisz, że on na nią nie leci i uważa za pustą laskę, więc może nie ma się czego bać?

[moja imaginacja]

Napisane przez MalaWredna

Żegnaj się ładniej, bo ci coś zrobię

Kiedyś wypalił że czasami jak idziemy po mieście to jak widzi laski to cytat "wyobrażam sobie, że je pieprzę na taki sposób, jaki lubię" .. oj przepraszał cham jeden [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

ooo po takim tekscie moj TZ by sie dlugo z podlogi nie pozbieral ,
to ladnie sie przywitam

Napisane przez MalaWredna

Pewnie ja tez się wyciszę, ale wiesz.. pamiętam jak zamieszkałam z przyjaciółką w domku na obozie na 8 dni. Po 2 dniu prałyśmy się po pyskach (nie dosłownie, ale prawie dochodziło do tego), po 4 dniu wyniosłam się do innego domku. Po obozie przyjaźń się zamieniała stopniowo w znajomość. Dlaczego? Bo ludzie którzy spędzają czas ze sobą tylko na zakupach, w szkole nie znają się tak na prawdę. Nie wiedziałyśmy że jedna lubi porządek (ja pedantka) a druga woli jak pleśń obrasta jabłko. I boję się tego, że za 5-10 lat tak będzie z TŻem

Rozmowa telefoniczna, nie miałam jak strzelić w ryj, a bardzo chciałam

Oddawaj wzrost TŻa!

dokladnie.. ten rok mieszkalam ze swoja przyjaciolka no i stalo sie jak sie stalo, bylo wsparcie itd, dogadywalysmy sie ale byly jakies wolne dni i kontakt sie urywal a dzisiaj nie moge tego nazwac przyjaznia. straszna balaganiara z niej, ale na nasza "przyjazn" w sumie mialy tez wplyw inne czynniki

moj TZ jest ode mnie wyzszy o 35 cm

Napisane przez Margarita94

słońce wyszło!


Ręce, które leczą?

chyba tak

Napisane przez Margarita94

No jutro, jutro chyba na kompa nie wchodze jutro

lecę z

wchodzisz wchodzisz zeby nam wyniki napisac !




[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41819008]A on coś od niej dostaje w zamian za te treningi? Jeśli tak, to w zasadzie jest jego praca, a klientek w pracy się nie wybiera. Jeśli nie, to chyba "prosiłabym go dobitnie" , żeby się z nią nie umawiał.

Chociaż sama twierdzisz, że on na nią nie leci i uważa za pustą laskę, więc może nie ma się czego bać? [/QUOTE]
dokladnie, tez bym TZ powiedziala dobitnie zeby sie z nia nie umawial. no chyba ze to konieczne w jego pracy

wlasnie sobie wracam z TZ do domku autobusem. ja wizazuje a on spi
jest tu parno i dusznoooo, ale nic to..mam taka ochote na Tz ze nie moge sie doczekac az bedziemy w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bolczita]

Cześć dziewczyny! Słuchajcie, mam tyle nadrabiania, że nawet nie chcę myśleć, a i tak dziś znowu wyjeżdżam, więc nie wiem kiedy to zrobię. Wróciłam wczoraj z Reggaelandu (pominę fakt, że mnie i koleżankę okradziono), dziś śmigam na Mazury na jakiś czas, potem znowu Konin jak dobrze pójdzie, potem Woodstock, Berlin mam nadzieję też, no i dopiero dom. Zaraz lecę się pakować, dlatego tylko napiszę, że mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Jak będę miała chwilę, to opiszę w klubie co się działo, bo tu tego nie mogę pisać... Uciekam!

[elonka12]

Napisane przez bolczita

Cześć dziewczyny! Słuchajcie, mam tyle nadrabiania, że nawet nie chcę myśleć, a i tak dziś znowu wyjeżdżam, więc nie wiem kiedy to zrobię. Wróciłam wczoraj z Reggaelandu (pominę fakt, że mnie i koleżankę okradziono), dziś śmigam na Mazury na jakiś czas, potem znowu Konin jak dobrze pójdzie, potem Woodstock, Berlin mam nadzieję też, no i dopiero dom. Zaraz lecę się pakować, dlatego tylko napiszę, że mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Jak będę miała chwilę, to opiszę w klubie co się działo, bo tu tego nie mogę pisać... Uciekam!

Dawno Cię nie było, tęskniłam
co Wam ukradli?

musisz napisać w klubie, koniecznie

[el amor]

Napisane przez moja imaginacja

wlasnie sobie wracam z TZ do domku autobusem. ja wizazuje a on spi
jest tu parno i dusznoooo, ale nic to..mam taka ochote na Tz ze nie moge sie doczekac az bedziemy w domu

Coś Ty taka napalona?

Napisane przez bolczita

Cześć dziewczyny! Słuchajcie, mam tyle nadrabiania, że nawet nie chcę myśleć, a i tak dziś znowu wyjeżdżam, więc nie wiem kiedy to zrobię. Wróciłam wczoraj z Reggaelandu (pominę fakt, że mnie i koleżankę okradziono), dziś śmigam na Mazury na jakiś czas, potem znowu Konin jak dobrze pójdzie, potem Woodstock, Berlin mam nadzieję też, no i dopiero dom. Zaraz lecę się pakować, dlatego tylko napiszę, że mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Jak będę miała chwilę, to opiszę w klubie co się działo, bo tu tego nie mogę pisać... Uciekam!

Okradziono?! Nieźle... Jak możesz to napisz mi pw jak opiszesz co i jak

[agatka36]

Hej Agata, 19 lat, z Tz od prawie 1,5 roku. Hmm co lubie? Jeść zaczynam studia, a jestem tu bo jestem tak chorobliwie zazdrosna, ze mnie to aż irytuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[el amor]

Napisane przez agatka36

Hej Agata, 19 lat, z Tz od prawie 1,5 roku. Hmm co lubie? Jeść zaczynam studia, a jestem tu bo jestem tak chorobliwie zazdrosna, ze mnie to aż irytuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A o co jesteś zazdrosna?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Lub o kogo? Hej

[el amor]

askwtn co słychać?

[elonka12]

Napisane przez agatka36

Hej Agata, 19 lat, z Tz od prawie 1,5 roku. Hmm co lubie? Jeść zaczynam studia, a jestem tu bo jestem tak chorobliwie zazdrosna, ze mnie to aż irytuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co będziesz studiowała?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez el amor

askwtn co słychać?

A jakoś leci W zasadzie dzień mija mi na znajdowaniu sobie zajęć, dopóki TŻ wreszcie nie przyjdzie Już prawie drugi dzień jak się nie widzimy Szyłam, gotowałam, sprzątałam, opalałam się... co by tu teraz porobić? (Perfekcyjna Pani Domu ze mnie )

[elonka12]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41820826]A jakoś leci W zasadzie dzień mija mi na znajdowaniu sobie zajęć, dopóki TŻ wreszcie nie przyjdzie Już prawie drugi dzień jak się nie widzimy Szyłam, gotowałam, sprzątałam, opalałam się... co by tu teraz porobić? (Perfekcyjna Pani Domu ze mnie )[/QUOTE]
Przyjdź do mnie
Jest co robić

[el amor]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41820826]A jakoś leci W zasadzie dzień mija mi na znajdowaniu sobie zajęć, dopóki TŻ wreszcie nie przyjdzie Już prawie drugi dzień jak się nie widzimy Szyłam, gotowałam, sprzątałam, opalałam się... co by tu teraz porobić? (Perfekcyjna Pani Domu ze mnie )[/QUOTE]
Mówisz, że PPD? Daj mi jakieś dobre rady kobieto co do obowiązków domowych

Śmieję się, ale ona czasami mnie zadziwia swoimi radami W życiu bym nie wpadła na takie pomysły jak ona czasami ma, że buty do zamrażarki albo polać olejem/płynem do mycia coś tego typu co ja uważam ''w życiu, do śmieci by poszło pewnie''

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez el amor

Mówisz, że PPD? Daj mi jakieś dobre rady kobieto co do obowiązków domowych

Śmieję się, ale ona czasami mnie zadziwia swoimi radami W życiu bym nie wpadła na takie pomysły jak ona czasami ma, że buty do zamrażarki albo polać olejem/płynem do mycia coś tego typu co ja uważam ''w życiu, do śmieci by poszło pewnie''

Generalnie należy ruszyć do sprzątania

To z butami w zamrażarce widziałam już na yt na kanale Michelle Phan Ale np czyszczenie metalowych części mebli np w kuchni, czy okapów itp oliwką dla dzieci? Genialne!

[moja imaginacja]

Napisane przez bolczita

Cześć dziewczyny! Słuchajcie, mam tyle nadrabiania, że nawet nie chcę myśleć, a i tak dziś znowu wyjeżdżam, więc nie wiem kiedy to zrobię. Wróciłam wczoraj z Reggaelandu (pominę fakt, że mnie i koleżankę okradziono), dziś śmigam na Mazury na jakiś czas, potem znowu Konin jak dobrze pójdzie, potem Woodstock, Berlin mam nadzieję też, no i dopiero dom. Zaraz lecę się pakować, dlatego tylko napiszę, że mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Jak będę miała chwilę, to opiszę w klubie co się działo, bo tu tego nie mogę pisać... Uciekam!

przynajmniej ciekawie odpoczywasz, tylko z ta kradzieza nieciekawie ale i tak udanych !

Napisane przez el amor

Coś Ty taka napalona?



Okradziono?! Nieźle... Jak możesz to napisz mi pw jak opiszesz co i jak

tak jakos wyszlo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[el amor]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41821009]Generalnie należy ruszyć do sprzątania

To z butami w zamrażarce widziałam już na yt na kanale Michelle Phan Ale np czyszczenie metalowych części mebli np w kuchni, czy okapów itp oliwką dla dzieci? Genialne! [/QUOTE]

Uuuu, dobra jesteś moją PPD

Genialne, ale w życiu bym o tym nie pomyślała Kiedyś sobie muszę to wszystko gdzieś zapisać, bo na przyszłość zapomnę.

Napisane przez moja imaginacja

tak jakos wyszlo

Ulżyłaś sobie?

[agatka36]

Inżynierię bezpieczenstwa
O mojego chłopaka, jest poprostu ideałem i wiem, że każda która widzi to jaki jest, tak mnie traktuje itd mi go zazdrości i boję się, że znajdzie się jakis babsztyl, który będzie chciał mi go zabrać

[Minui]

Hej zazdrośnice

Dopiero wróciłam do domu po szkoleniu, które trwało od 10 Jestem wykończona, a żołądek zdążył mi się przyssać do kręgosłupa, bo wzięłam tylko 2 kanapki

agatka36 cześć ideałów nie ma!

[el amor]

Szkolenia nie cierpię tego.

[Minui]

Napisane przez el amor

Szkolenia nie cierpię tego.

Okazuje się, że ja też Na szczęście jeszcze tylko 3 dni

[bolczita]

Klub A teraz śmigam, obiecuję Wam, że kiedyś nadrobię i wrócę z podwójną siłą, o ile wyleczę tego ogromnego kaca.

A! No i witam nowe, bo widzę tu już nowe dziewczyny.

[moja imaginacja]

Napisane przez el amor

Uuuu, dobra jesteś moją PPD

Genialne, ale w życiu bym o tym nie pomyślała Kiedyś sobie muszę to wszystko gdzieś zapisać, bo na przyszłość zapomnę.



Ulżyłaś sobie?

zaciekawiłyście mnie tym

no tak nie do końca, bo rodzice nam przeszkodzili :D

[pffe]

hej dziewczyny!
mogę dołączyć? mam taki problem...ze sobą. Potrząśniecie mną? otóż jestem z TŻ prawie 6 lat. i co jakiś czas mam takie napady zazdrości i oczywiście mu dogryzam itp. teraz zaczął nową pracę, chodzi głównie na nocki i zaczął nawiązywać znajomości z nowymi dziewczynami. problem polega na tym, że zawsze był rozchwytywany i zawsze miałam powód do zazdrości, niby nie z jego strony ale zawsze. raz o mało się nie rozstaliśmy.
on się na mnie gniewa za "fochy" i mówi, że mam przestać. od czasu do czasu jak mu wyrzucę co mi leży na sercu to przytuli i wytłumaczy, że nie mam co się martwić ale jednak coś mi w głowie siedzi...czy ja jestem jakaś dziwna?
poszedł do pracy godzinę temu a ja od południa już mam gorszy humor bo opowiada mi o jakiejś Marysi z pracy i ogólnie mam wrażenie, że kontakty z dziewczynami ma ale mi nie mówi no bo będę zła i co ja mam robić?
pomóżcie proszę, bo już serio zbiera mi się na łzy...

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Aha i ankieta:
Paula
21 lat
6 lat razem
zainteresowania: informatyka, fotografia i rysunek ołówkiem, poza tym podróże.
studiuję i pracuję aktualnie.
chciałam dołączyć bo sama już sobie nie radzę i potrzebuję pomocy. nie ucieknę po 2 tygodniach ale czasem może mnie być tu mniej bo pracuję teraz na popołudniowe zmiany.

[nicomnieniewiesz]

Napisane przez MalaWredna

- Jak masz na imię?
- Ile masz lat?
- Ile już jesteś z TŻem?
- Jakie masz hobby, zainteresowania?
- Czym się zajmujesz? (praca, studia, liceum)
- Co spowodowało, że postanowiłaś dołączyć!

Na początek
- Dzień dobry Dziewczyny

- Mari
- 18
- rok i osiem miesięcy
- spędzanie czasu z Nim , żużel, książki, koty, dbanie o siebie, gitara, gry komputerowe i ps, rowery, pływanie, podróże, malowanie paznokci... i dłuugo by wymieniać ;>
- szkoła- liceum, wakacje :3 , jazdy (prawko)
- zaciekawił mnie ten wątek.. chociaż ufam mojemu chłopakowi na 100%, to jednak obawiam się strasznie, że kogoś pozna, że mnie zostawi, że nie jestem dla niego wystarczajaco dobra... Takie są właśnie moje paranoje... Chociaż nigdy mnie nie okłamał ani nie zdradził oraz mówi mi o wszystkim... to jednak nie ufam jego koleżankom, które ma jak każdy. Kiedyś wydawalo mi się, że nie będę zazdrosna o swojego faceta.. Jednak odkąd się poznaliśmy wszystko do mnie dotarło... Najgorszy jest ten strach i niepewność , 'a może jednak ona mu sie podoba? może jednak coś robili? ' Chyba przyszłam się tutaj wyleczyć, bo doskonale wiem, że On jest w 100% szczery, nigdy mnie nie zawiódł i zawsze mogę na Nim polegać.. a jednak głupia zazdrość trzyma i choć jest uśpiona w momencie, gdy zbliża się jakaś dziewczyna... nagle budzi się i długo po tym nie może zasnąć...
Jest tak być może dlatego, że do tej pory w swoim życiu nikomu nie mogłam w pełni zaufać...?

[el amor]

Napisane przez pffe

hej dziewczyny!
mogę dołączyć? mam taki problem...ze sobą. Potrząśniecie mną? otóż jestem z TŻ prawie 6 lat. i co jakiś czas mam takie napady zazdrości i oczywiście mu dogryzam itp. teraz zaczął nową pracę, chodzi głównie na nocki i zaczął nawiązywać znajomości z nowymi dziewczynami. problem polega na tym, że zawsze był rozchwytywany i zawsze miałam powód do zazdrości, niby nie z jego strony ale zawsze. raz o mało się nie rozstaliśmy.
on się na mnie gniewa za "fochy" i mówi, że mam przestać. od czasu do czasu jak mu wyrzucę co mi leży na sercu to przytuli i wytłumaczy, że nie mam co się martwić ale jednak coś mi w głowie siedzi...czy ja jestem jakaś dziwna?
poszedł do pracy godzinę temu a ja od południa już mam gorszy humor bo opowiada mi o jakiejś Marysi z pracy i ogólnie mam wrażenie, że kontakty z dziewczynami ma ale mi nie mówi no bo będę zła i co ja mam robić?
pomóżcie proszę, bo już serio zbiera mi się na łzy...

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Aha i ankieta:
Paula
21 lat
6 lat razem
zainteresowania: informatyka, fotografia i rysunek ołówkiem, poza tym podróże.
studiuję i pracuję aktualnie.
chciałam dołączyć bo sama już sobie nie radzę i potrzebuję pomocy. nie ucieknę po 2 tygodniach ale czasem może mnie być tu mniej bo pracuję teraz na popołudniowe zmiany.

Hej, znamy się z innego wątku Nie trzeba Tobą potrząsać i nie jesteś dziwna. Dołączyłaś do dobrego wątku, bo jesteśmy czasami zazdrosne o byle co więc nie jesteś sama i to normalne według mnie. Każda dziewczyna okiem zazdrośnicy jest potencjalnym zagrożeniem. Powiedziałaś mu, że nie chcesz słuchać o jakiejś Marysi? Często dziewczyny na to przytakują albo mało się odzywają, a tu trzeba prosto z mostu. I jak on reaguje na Twoje kontakty z innymi chłopakami?

[nicomnieniewiesz]

Napisane przez el amor

Powiedziałaś mu, że nie chcesz słuchać o jakiejś Marysi? Często dziewczyny na to przytakują albo mało się odzywają, a tu trzeba prosto z mostu.

To rozwiązanie ma dwie strony.. dobrą- nie słuchasz o Marysi ;> złą- nie wiesz jaki 'poziom sympatii' ( nie wiem jak sie wyrazić, ale wiecie o co chodzi) czuje Twój mężczyzna do owej M. ;> lub na odwrót z tymi stronami- jak kto woli.. ja osobiście wolę wiedzieć co robili, o czym gadali, ale mam dobrze z tym, że nie muszę wypytywać bo Mój sam mi opowiada.

[elonka12]

Witam nowe dziewczyny nicomnieniewiesz i pffe

Rozgoście się,bo już stąd nie wyjdziecie

[nicomnieniewiesz]

Napisane przez elonka12

Witam nowe dziewczyny nicomnieniewiesz i pffe

Rozgoście się,bo już stąd nie wyjdziecie

ojj wiem jaką moc mają fora, a szczególnie tego typu

[pffe]

Napisane przez el amor

Hej, znamy się z innego wątku Nie trzeba Tobą potrząsać i nie jesteś dziwna. Dołączyłaś do dobrego wątku, bo jesteśmy czasami zazdrosne o byle co więc nie jesteś sama i to normalne według mnie. Każda dziewczyna okiem zazdrośnicy jest potencjalnym zagrożeniem. Powiedziałaś mu, że nie chcesz słuchać o jakiejś Marysi? Często dziewczyny na to przytakują albo mało się odzywają, a tu trzeba prosto z mostu. I jak on reaguje na Twoje kontakty z innymi chłopakami?

no kojarzę Cię fajnie, że jakaś znajoma duszyczka

no ogólnie nie chodzi o to, że ja nie chcę słuchać tylko, że właśnie się martwię tym, że on ukrywa te kontakty. Powiedział tak mimo chodem i od razu ucichł jak by chciał to przemilczeć a kilka dni wcześniej? głupia gadka, jakbym to ja była głupia: "no są dziewczyny ale takie puste i głupie, nie gadam z nimi" a dzisiaj nagle było, że jest jakaś Marysia, że jest jakaś Iwona i nagle się zrobiła taka paczka?
on na moje kontakty z chłopakami reaguje różnie, jak ma nad tym "nadzór", na przykład na uczelni to jakoś nic się nie dzieje, ale są momenty, że jest zazdrosny, ale okazuje to tylko tym, że mnie olewa, jest chłodny i nic poza tym.
z kolei do mnie ma pretensje, że robię mu awantury, a nie robię, kiedyś potrafiłam nakrzyczeć ale to były początki związku, dość intensywne.

chodzi o to, że on był moim pierwszym we wszystkim a ja jego pierwszą i się boję, że będzie chciał spróbować czegoś nowego? sprawdzić jak to jest z inną? nawiąże z nią jakiś taki dziwny kontakt.

moja obawy nie są takie sobie bezpodstawne. na początku związku on mocno utrzymywał kontakty z dziewczynami, połowa jak mnie poznawała to mu gadała, że go zdradzam, że wyglądam na taką co go zaraz zostawi itp. same za to się do niego potrafiły przytulać, całować w policzek tak bez powodu (nie jak koleżanka na powitanie, tylko tak bardziej jak dziewczyna) i myślę, że to w tym zachowaniu (mimo, że on nie ma z tymi dziewczynami dawno kontaktu) leżą moje obawy. nie umiem zapomnieć? powinnam pójść do psychologa czy co? czuję się jak głupia małolata, a to już 6 lat związku.
mieszkamy razem, znam jego rodziców, on moich itd. ale są te obawy.

nie przyszłam tu się wygadać bo wiem, że to już za mało, potrzebuję pomocy...

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez nicomnieniewiesz

To rozwiązanie ma dwie strony.. dobrą- nie słuchasz o Marysi ;> złą- nie wiesz jaki 'poziom sympatii' ( nie wiem jak sie wyrazić, ale wiecie o co chodzi) czuje Twój mężczyzna do owej M. ;> lub na odwrót z tymi stronami- jak kto woli.. ja osobiście wolę wiedzieć co robili, o czym gadali, ale mam dobrze z tym, że nie muszę wypytywać bo Mój sam mi opowiada.

no mój mi właśnie nie opowiada a z drugiej strony powinnam mu bardziej ufać bo już trochę jesteśmy razem prawda?

dzisiaj poszedł do pracy, ja mam wolne więc siedzę w domu i szczerze? chyba musiałam to z siebie wyrzucić bo od razu popłynęły łzy a wcale mi jakoś smutno nie jest...jestem bardzo wesołą osobą i dużo się śmieję.

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez elonka12

Witam nowe dziewczyny nicomnieniewiesz i pffe

Rozgoście się,bo już stąd nie wyjdziecie

dzięki ja chętnie zostanę i nie tylko będę Wam tu szlochać

[elonka12]

pffe wyładowujesz to na swoim Tż czy raczej dusisz to w sobie?