Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 118 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-16, 12:25   #3511
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

ehh faceci są po prostu nienormalni. nie wiem po co oni istnieją.
bardzo mnie boli to, że najbliższa rodzina nie potrafi mnie zrozumieć. usłyszałam przed chwilą, że jestem nienormalna,pie*dolnięta, psychicznie chora...że nie wiedzą czym ja się tak przejmuję,bo nic takiego się nie stało. i żebym przestała wszystkich denerwować.
aż się popłakałam, po raz kolejny dziś. może mają rację, może dlatego to wszystko się stało...
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:29   #3512
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
ehh faceci są po prostu nienormalni. nie wiem po co oni istnieją.
bardzo mnie boli to, że najbliższa rodzina nie potrafi mnie zrozumieć. usłyszałam przed chwilą, że jestem nienormalna,pie*dolnięta, psychicznie chora...że nie wiedzą czym ja się tak przejmuję,bo nic takiego się nie stało. i żebym przestała wszystkich denerwować.
aż się popłakałam, po raz kolejny dziś. może mają rację, może dlatego to wszystko się stało...
maja racje ze nie ma sie czym przejmowac, ale mozna to zzrobic w inny sposob, troszke delikatniej bo do Ciebie narazie takie rzeczy nie docieraja. napewno chca dobrze a wyszlo inaczej. spokojnie.
faceci sa potrzebni, oni sa tylko kaleki jesli chodzi o kwestie emocjonalne na ktorych nam bardzo zalezy. i tu sie mijamy
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:34   #3513
lovecranberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
Moją znajomą facet zaprosił do drogiej restauracji, dał jej kosz kwiatów, ukląkł przy wszystkich i wyznał, że jest jego kobietą życia i chce z nią spędzić resztę życia, a po 5 dniach spie-pszył, gdzie pieprz rośnie
A podał jakiś powód czy tylko spieprzył?
lovecranberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:49   #3514
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez lovecranberries Pokaż wiadomość
A podał jakiś powód czy tylko spieprzył?
Powiedział, że ona jest dobra i kochana, ale on przemyślał sprawę i nie chce się jeszcze wiązać na całe życie
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 13:20   #3515
Petrycja
Zakorzenienie
 
Avatar Petrycja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
Powiedział, że ona jest dobra i kochana, ale on przemyślał sprawę i nie chce się jeszcze wiązać na całe życie
Mam wrażenie, że coraz więcej facetów boi się poważnych zobowiązań. Związek- tak, ale wspólne mieszkanie czy planowanie przyszłości- nie. Raz, bo za młodzi, dwa, że to jednak nie to.. Tylko dlaczego w takim razie zawracają nam w ogólne głowę. Jak się kogoś kocha to dla mnie normalne, że powinno się iść krok na przód a nie stać w miejscu. Albo takie zaręczyny bez planowania ślubu, też dla mnie głupota.
__________________
sh
Petrycja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 13:30   #3516
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Petrycja Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że coraz więcej facetów boi się poważnych zobowiązań. Związek- tak, ale wspólne mieszkanie czy planowanie przyszłości- nie. Raz, bo za młodzi, dwa, że to jednak nie to.. Tylko dlaczego w takim razie zawracają nam w ogólne głowę. Jak się kogoś kocha to dla mnie normalne, że powinno się iść krok na przód a nie stać w miejscu. Albo takie zaręczyny bez planowania ślubu, też dla mnie głupota.
Tu muszę przyznać, że znam kilka par, które są razem od kilku lat i wzięli wspólnie kredyt na mieszkanie. Ja bym się nie odważyła na taki krok.

Też się nie jeden raz nad tym zastanawiałam Może dla nich to po prostu zabawa i miłe spędzanie czasu bez ewentualnych zobowiązań

Tu się całkowicie zgadzam , ale też dziwię się kobietom, które zgadzają się na bycie "wieczną narzeczoną"
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 13:37   #3517
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
bo to debile nawet jest takie naukowe okreslenie w psychologii debil musze doczytac z jak duzym uposledzeniem to sie wiąże to debile emocjonalne
DEBILIZM to inaczej upośledzenie w stopniu lekkim; osoby z debilizmem nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego więc nie powinny wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, według J. Sowy osoby upośledzone w stopniu lekkim nie rozumieją bardziej skomplikowanych zjawisk i sytuacji trudnych, których nie potrafią rozwiązać
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 13:53   #3518
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez wycinanka85 Pokaż wiadomość
DEBILIZM to inaczej upośledzenie w stopniu lekkim; osoby z debilizmem nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego więc nie powinny wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, według J. Sowy osoby upośledzone w stopniu lekkim nie rozumieją bardziej skomplikowanych zjawisk i sytuacji trudnych, których nie potrafią rozwiązać
no jak raz pasuje do facetow

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Petrycja Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że coraz więcej facetów boi się poważnych zobowiązań. Związek- tak, ale wspólne mieszkanie czy planowanie przyszłości- nie. Raz, bo za młodzi, dwa, że to jednak nie to.. Tylko dlaczego w takim razie zawracają nam w ogólne głowę. Jak się kogoś kocha to dla mnie normalne, że powinno się iść krok na przód a nie stać w miejscu. Albo takie zaręczyny bez planowania ślubu, też dla mnie głupota.
chciałoby się miec babe ale nic jej nie obiecywać i zeby jej bylo z tym dobrze. wygoda ponad wszystko
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 16:29   #3519
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

ania230
Nie zdarzyło mi sie to drugi raz.Jestem półtora roku sama.Drugi raz zdarzyło mi sie tak,ze pojawiła sie ta słynna chemia i dlatego tak szybko wszystko sie potoczylo.
Wiem,ze to złe
Killka
No ok fakt,za szybko wskoczylam dwóm faceta na których mi zależało i mi sie podobali.Ale znów z drugiej strony jak już ktoś mi sie podoba bo to odrazu ciągnie mnie do łóżka.Za to Ci którzy w ogóle mnie nie interesują to znów oni za mną latają.
Wiec co jak przyciąga mnie do drugiej osoby to mam sie wstrzymywać z seksem,i aż mi sie znudzi i pózniej tej chemi już nie będzie albo mu sie znudzi takie bieganie za mną ?☠
Bo ja już sama nie wiem.Tego chłopaka znałam z pracy.Wypilismy sporo i tak sie wszystko potoczylo.

Dzisiaj mu zaproponowałam spotkanie przez SMS sie nie zgodził bo niby brak czasu.Wiec mu wiecej nic już nie proponuje.Na początku mu zależało,biegał za mną chciał spotkań to kazalam mu dać mi spokój,nie przychodzić do mnie nie gadać w pracyDzisiaj nawet mu cześć nie powiedziałam nie chce go juz znać.Zreszta mam to czego chciałam.I tak by mnie zostawił wcześniej czy pózniej.Tak mimo tego,ze mi zależało,ze wiecznie mi sie śnił,ze sie zauroczylam to pokazalam mu zupełnie co innego.Teraz juz za późno bo mu przestało zależeć.To juz druga taka historia za mna.Boje sie po prostu zangazowac i zakochac i tego,ze znów ktoś by mnie zostawił.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Ania230
Nie zdarzyło mi sie to drugi raz.Jestem półtora roku sama.Drugi raz zdarzyło mi sie tak,ze pojawiła sie ta słynna chemia i dlatego tak szybko wszystko sie potoczylo.
Wiem,ze to złe
Kilka
No ok fakt,za szybko wskoczylam dwóm faceta na których mi zależało i mi sie podobali.Ale znów z drugiej strony jak już ktoś mi sie podoba bo to odrazu ciągnie mnie do łóżka.Za to Ci którzy w ogóle mnie nie interesują to znów oni za mną latają.
Wiec co jak przyciąga mnie do drugiej osoby to mam sie wstrzymywać z seksem,i aż mi sie znudzi i pózniej tej chemi już nie będzie albo mu sie znudzi takie bieganie za mną ?

Bo ja już sama nie wiem.Tego chłopaka znałam z pracy.Wypilismy sporo i tak sie wszystko potoczylo.

Dzisiaj mu zaproponowałam spotkanie przez SMS sie nie zgodził bo niby brak czasu.Wiec mu wiecej nic już nie proponuje.Na początku mu zależało,biegał za mną chciał spotkań to kazalam mu dać mi spokój,nie przychodzić do mnie nie gadać w pracyDzisiaj nawet mu cześć nie powiedziałam nie chce go juz znać.Zreszta mam to czego chciałam.I tak by mnie zostawił wcześniej czy pózniej.Tak mimo tego,ze mi zależało,ze wiecznie mi sie śnił,ze sie zauroczylam to pokazalam mu zupełnie co innego.Teraz juz za późno bo mu przestało zależeć.To juz druga taka historia za mna.Boje sie po prostu zangazowac i zakochac i tego,ze znów ktoś by mnie zostawił.[/QUOTE]

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

W pracy nie ma okazji żeby z nim porozmawiać,on spotkać sie chce tylko na swoich warunkach,a jak ja proponuje mu spotkanie to nie chce.Ja juz całkiem zglupialam i juz sama nie wiem co mam robić.Najchętniej bym z pracy sie zwolniła byle na niego nie patrzeć
Sama sobie wszystko kaplikuje a pózniej sie dziwie,ze takie problemy mam.Gdybym to inaczej rozegrała to pewnie juz bym dawno z nim była.Oj głupia ja
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 16:36   #3520
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Może nie będę cytować wypowiedzi dlaczego trudno wyplątać się emocjonalnie ze związku, bo sporo napisałyście, ale opowiem coś swojego, żeby pokazać, że u mnie będzie baaardzo trudno.

Że depresja pojawia się w takich przypadkach to wręcz normalne, tyle że ja ze swoją walczę już od dobrych dwóch lat. W ogóle zacznę od tego, że zanim udało mi się poznać tego chłopaka przed tym też gdzieś z 1,5 -2 lata w życiu moim i nie tylko zaczęło się ostro chrzanić. Niestety trwa to do dzisiaj. Gdyby nie on nie wiem jak udałoby mi się to wszystko wytrzymać, choć po pewnym czasie nawet i to przestało wystarczać. Nawet zdarzyło mi się wylądować w szpitalu. Aktualnie kiedy facet znikł wszystko wróciło ze zdwojoną siłą.
Też mam problem z żarciem. Doskonale sobie zdaję sprawę, że jeść muszę, ale na żołądku tak ściska, że jest to bardzo trudne. Wymioty po zjedzeniu sięgają również. Tyle ile mogę to w siebie wpycham, ale nic więcej. 2 kg mi poleciały. To jeszcze nie tak dużo, lecz sam fakt wystarczy.

Czasem też w trakcie napadu naprawdę poważnych dołków mam obawę, że zaraz coś sobie zrobię i już nie wstanę. Naprawdę muszę się wtedy całą siłą woli skupić, szybko reagować. Nie umiem tego tak naprawdę opisać, ale nikomu nie życzę. Po prostu w tych chwilach się czuje, że wystarczy impuls i może cię nie być...

No i u mnie niestety też nie było win wielkich i drastycznych zwrotów akcji by gościa znienawidzić. Status związku jest niewiadomy.
Heh. zresztą dało się tyle uzyskać, że po ostrym gadaniu od mojego ojca w końcu zadzwonił Twierdzi, że chce się spotkać i ostatecznie pogadać. ale czy da znać cholera wie, ja się nie odzywam. Jak zamilknie to już będzie wiadome, że nie ma co sobie nadziei robić.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 16:53   #3521
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Wasze historie są straszne po prostu, nie do wiary...coraz więcej nas
ja nie wiem, rozmawialiśmy o wybaczeniu, ale gdyby bardzo mnie kochał, to sam by teraz walczył jak lew. a jest cisza.
wzięłam właśnie tabletki uspokajające, może coś pomogą.
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 16:58   #3522
Petrycja
Zakorzenienie
 
Avatar Petrycja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
Wasze historie są straszne po prostu, nie do wiary...coraz więcej nas
ja nie wiem, rozmawialiśmy o wybaczeniu, ale gdyby bardzo mnie kochał, to sam by teraz walczył jak lew. a jest cisza.
wzięłam właśnie tabletki uspokajające, może coś pomogą.
Nie truj się tabletkami, naprawdę szkoda na to zdrowia.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
ehh faceci są po prostu nienormalni. nie wiem po co oni istnieją.
bardzo mnie boli to, że najbliższa rodzina nie potrafi mnie zrozumieć. usłyszałam przed chwilą, że jestem nienormalna,pie*dolnięta, psychicznie chora...że nie wiedzą czym ja się tak przejmuję,bo nic takiego się nie stało. i żebym przestała wszystkich denerwować.
aż się popłakałam, po raz kolejny dziś. może mają rację, może dlatego to wszystko się stało...
Każdy ma prawo przeżyć rozstanie, nie przejmuj się tymi komentarzami przykrymi rodziny. Organizuj sobie jakoś czas, brzmi absurdalnie ale ja obejrzałam w dwa dni dwa sezony "Gry o tron" byle by sobie czas zajmować. Z czasem nauczysz się żyć bez niego.
__________________
sh
Petrycja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 17:09   #3523
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
Bardzo fajnie to napisałaś.
Ja z motylami miałam ostatni raz do czynienia w podstawówce, wtedy chyba wyczerpałam swój limit ale nie narzekam na to.
ja zawsze mialam motyle...jedyny moj zwiazek bez motylki skonczyl sie po kilku miesiacach a inne trwaly latami, no nie umiem inaczej.

czesc dziewczyny, bylam dzisiaj nad morzem i robilam zdjecia foce, chcecie zobaczyc?
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 17:23   #3524
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 458
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Analizując to wszystko dochodzę do wniosku, że trzeba być dla faceta złą kobietą, nie dać się wodzić na nos, na nic się nie zgadzać - żeby to on za nami latał i mógł się wykazać. Bo gdy czekamy na nich z obiadkiem w domu i podajemy kapcie to po kilku latach związku okazuje się, że byłyśmy ''za dobre'' i oni uciekają... jakie to chore..
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 17:26   #3525
Petrycja
Zakorzenienie
 
Avatar Petrycja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
ja zawsze mialam motyle...jedyny moj zwiazek bez motylki skonczyl sie po kilku miesiacach a inne trwaly latami, no nie umiem inaczej.

czesc dziewczyny, bylam dzisiaj nad morzem i robilam zdjecia foce, chcecie zobaczyc?
Pokaż ehhh chcę też nad morze!
__________________
sh
Petrycja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 17:26   #3526
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
Analizując to wszystko dochodzę do wniosku, że trzeba być dla faceta złą kobietą, nie dać się wodzić na nos, na nic się nie zgadzać - żeby to on za nami latał i mógł się wykazać. Bo gdy czekamy na nich z obiadkiem w domu i podajemy kapcie to po kilku latach związku okazuje się, że byłyśmy ''za dobre'' i oni uciekają... jakie to chore..
True. Kiedy na początku była ze mnie taka dystansowa i opanowana to szalał, choć narzekał. A kiedy ze mnie zrobiło się milsze dziecię to zaczął mieć wąty
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 17:42   #3527
NoFood
Raczkowanie
 
Avatar NoFood
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gorzko tutaj.
Wiadomości: 481
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Mnie facet zostawił po 4 latach. Minął juz ponad miesiac od naszego rozstania i widac, ze jemu beze mnie zyje sie dobrze. Zastanawiam sie dlaczego do innych kobiet faceci wracaja, przynajmniej probuja, przepraszaja. Rozumieja co stracili. A moj jakos tak szybko wymazal mnie ze swojego zycia i wszystko co nas laczylo a bylo tego nie malo. Tez nie umiem sobie z tym poradzic i w zadne szczescie juz nie wierze.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
True. Kiedy na początku była ze mnie taka dystansowa i opanowana to szalał, choć narzekał. A kiedy ze mnie zrobiło się milsze dziecię to zaczął mieć wąty
U mnie tez tak bylo kiedy trzymalam dystans on za mna szalal, moglabym nawet zolza a i tak byl wspanialy dla mnie. Kiedy zrobilam sie za dobra i zakochana po uszy... odszedl. Ale trudno byc twardy i trzymac dystans latami.
__________________
People always leave and they never come back to me
NoFood jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 17:50   #3528
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny, bylam dzisiaj nad morzem i robilam zdjecia foce, chcecie zobaczyc?
Dawaj Daleko mam do morza, więc nie spotykam fok codziennie


Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
Analizując to wszystko dochodzę do wniosku, że trzeba być dla faceta złą kobietą, nie dać się wodzić na nos, na nic się nie zgadzać - żeby to on za nami latał i mógł się wykazać. Bo gdy czekamy na nich z obiadkiem w domu i podajemy kapcie to po kilku latach związku okazuje się, że byłyśmy ''za dobre'' i oni uciekają... jakie to chore..
Właśnie. Jak mój eks za mną latał, aż wszyscy dookoła się dziwili, bo zachowywał się jak opętany, ja nie byłam za bardzo zainteresowana, odwoływałam w ostatniej chwili umówione spotkania czy w ogóle odmawiałam spotkań, bo nie miałam czasu lub ochoty, to on się jeszcze bardziej nakręcał i jeszcze bardziej starał. W środku nocy by przyjechał. Wszystko by dla mnie zrobił. Nawet codziennie rano przyjeżdżał po mnie i zawoził do pracy, mimo że miał zupełnie nie po drodze bo sam też musiał do swojej dojechać.
I jaki z tego wniosek? Facet za idealny też nie może być
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.

Edytowane przez k-n
Czas edycji: 2013-07-16 o 18:23 Powód: literówka
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 18:04   #3529
etoile9008
Przyczajenie
 
Avatar etoile9008
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Hej dziewczyny, jestem nowa na forum ale nie wiem już jak sobie poradzić ze swoim może i błachym- może nie problemem.

otóż mam faceta, jesteśmy ze sobą prawie 1.5 roku. Rodzice od początku nie lubili mojego tż ale jakoś (przynajmniej tak mi się wydawało) Go zaakceptowali. W naszym związku się świetnie układało. (to mój pierwszy poważny związek). Dogadywaliśmy się świetnie i kochaliśmy spędzać razem czas (nie było go bardzo dużo bo studiuje w innym mieście ale każdy weekend był nasz.) Ostatnio rodzice zaproponowali mu wyjazd z nami na 3 dniową wycieczkę (często jeżdżę z rodziną na wakacje bo samej mnie jeszcze nie stać :[ ) Zgodziliśmy sie i strasznie się cieszyliśmy.
Niestety mój tż nie zachował się "idealnie". Był małomówny a jak już coś powiedział to jakoś dziwnie, nie na temat itd...
Po tym wyjeździe rodzice siedli na mnie ze to nie facet dla mnie, że się marnuję, że mnie ściągnie na dno, co ja z nim będę robić w przyszłości, niczego mi nie załatwi, że to dobry ale prosty człowiek a ja jestem na tzw "poziomie". |Mama mi dziś płakała że nie może patrzeć jak jej 23 lata wychowania mnie idą na marne bo skończę na kanapie przed telewizorem. Boli ją to, spać nie może itd.
Kocham mojego tż. ale nie patrzę w przyszłość aż tak daleko, jestem jeszcze młoda.
On może nie jest idealny, może nie ma pracy ale to dobry, szczery, kochający facet...
Rozmawiałam z Nim i obiecał wziąść się za siebie. (płakał nawet i ja też... )Wie że moja rodzina Go nie akceptuje, chce pod moją nieobecność (wyjazd do pracy na 6 tyg) porozmawiać z moim ojcem.
Wątpie żeby to pomogło.
I tutaj jest ten problem. Czy zaufać swoim uczuciom i "walczyć" o ten związek? Czy rodzina ma racje? Nie umiem sobie z tym poradzić. Bo cokolwiek zrobię, to kogoś skrzywdzę. albo siebie i mojego ukochanego albo rodzinę, a nie mogę być obojętna też na ich punkt widzenia

Co o tym myślicie?
etoile9008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 18:20   #3530
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez NoFood Pokaż wiadomość
Mnie facet zostawił po 4 latach. Minął juz ponad miesiac od naszego rozstania i widac, ze jemu beze mnie zyje sie dobrze. Zastanawiam sie dlaczego do innych kobiet faceci wracaja, przynajmniej probuja, przepraszaja. Rozumieja co stracili. A moj jakos tak szybko wymazal mnie ze swojego zycia i wszystko co nas laczylo a bylo tego nie malo. Tez nie umiem sobie z tym poradzic i w zadne szczescie juz nie wierze.


U mnie tez tak bylo kiedy trzymalam dystans on za mna szalal, moglabym nawet zolza a i tak byl wspanialy dla mnie. Kiedy zrobilam sie za dobra i zakochana po uszy... odszedl. Ale trudno byc twardy i trzymac dystans latami.
Kochana, każda z nas się zadręcza (w mniejszym lub większym stopniu) tym, ze eks szybko o nas zapomniał, dosłownie z dnia na dzień, jakby nagle amnezji dostał Co my możemy zrobić? Wypłakać się w poduszkę, wygadać w tym wątku, wychodzić z domu ze znajomymi, zorganizować sobie czas na nowo bez niego itp. Wiem, że łatwo się pisze, ale jeśli chcemy iść do przodu, to nie możemy stać w miejscu, musimy działać. Ja też jestem rozbita emocjonalnie, wielu rzeczy ze strony eksa nie rozumiem, mam tysiąc myśli na minutę, ciągle czuję ból, ale staram się nie siedzieć na tyłku, tylko jakoś organizować sobie czas.
Pozwól sobie na żałobę, wypłacz się przez miesiąc czy ile tam będziesz potrzebować, ale w końcu podniesiesz się Zamykając się w domu na długi czas, tracimy szansę na szczęście.
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 18:22   #3531
lovecranberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Eks polubił stronę na fb "Warszawskie Licealistki". No nieźle, 24 letni facet, który powinien być dojrzały, szuka wrażeń u nastolatek
lovecranberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 18:51   #3532
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez lovecranberries Pokaż wiadomość
Eks polubił stronę na fb "Warszawskie Licealistki". No nieźle, 24 letni facet, który powinien być dojrzały, szuka wrażeń u nastolatek
mój udostępnia jakieś nuty i pisze 'jesteś MOJA!' no ciekawe do kogo to, bo ja nie widzę żeby się starał bym była 'jego'-.-
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 18:55   #3533
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 458
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Ha! to mój jest chyba najlepszy.. dodał katolicki tekst (mówiący o powołaniu) i wstawił zdjęcie modlących się księży - całość opatrzył ciekawym komentarzem -> ten rok będzie decydujący dla mojego życia



kiedyś mi wspominał że chciał iść do seminarium, potem mial dziewczyne, potem mnie i mowil, że jakbym nie ja to poszedł by na księdza chyba by go nie przyjęli gdyby wiedzieli jak bardzo lubi ''łazić za laskami''
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 18:56   #3534
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez petrycja Pokaż wiadomość
pokaż :d ehhh chcę też nad morze!
:d
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMAG0036.jpg (107,7 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMAG0038.jpg (94,7 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMAG0040.jpg (108,7 KB, 14 załadowań)
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 18:57   #3535
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
Ha! to mój jest chyba najlepszy.. dodał katolicki tekst (mówiący o powołaniu) i wstawił zdjęcie modlących się księży - całość opatrzył ciekawym komentarzem -> ten rok będzie decydujący dla mojego życia



kiedyś mi wspominał że chciał iść do seminarium, potem mial dziewczyne, potem mnie i mowil, że jakbym nie ja to poszedł by na księdza chyba by go nie przyjęli gdyby wiedzieli jak bardzo lubi ''łazić za laskami''

przepraszam, ale strasznie się uśmiałam pierwszy raz od dwóch dni
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 19:01   #3536
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dziewczyny, nie boli
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 19:33   #3537
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
Analizując to wszystko dochodzę do wniosku, że trzeba być dla faceta złą kobietą, nie dać się wodzić na nos, na nic się nie zgadzać - żeby to on za nami latał i mógł się wykazać. Bo gdy czekamy na nich z obiadkiem w domu i podajemy kapcie to po kilku latach związku okazuje się, że byłyśmy ''za dobre'' i oni uciekają... jakie to chore..
ale tak jest
jestes za dobra to potem cierpisz ...
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 19:36   #3538
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 458
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
True. Kiedy na początku była ze mnie taka dystansowa i opanowana to szalał, choć narzekał. A kiedy ze mnie zrobiło się milsze dziecię to zaczął mieć wąty
dokładnie też tak miałam.. Podobno faceci to zdobywcy
Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
przepraszam, ale strasznie się uśmiałam pierwszy raz od dwóch dni
cieszę się że za moją przyczyną
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 19:38   #3539
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
:d
Ale foczka odważna, że tak blisko podpłynęła


Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie boli
Zazdroszczę. Też bym chciała być zupełnie obojętna, żeby cały ten związek wisiał mi i powiewał Tylko niestety nie cofnę czasu i nie będę 2 lata młodsza Fajnie, że udało Ci się wyleczyć.
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 19:41   #3540
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość



Zazdroszczę. Też bym chciała być zupełnie obojętna, żeby cały ten związek wisiał mi i powiewał Tylko niestety nie cofnę czasu i nie będę 2 lata młodsza Fajnie, że udało Ci się wyleczyć.
nie masz czego zazdoscic tez tak bedziesz miec
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.