Piękne piersi, krągłe brzuchy- tak się czeka na maluchy! Mamy IX-X 2013, cz. XIII

[katee86]

Napisane przez bajka1807

no coz, tak jak myslalam, zle przeczucia sie sprawdzily mam skierowanie do szpitala, dzisiaj musze sie polozyc. niestety przez te twardnienia brzucha rozwarcie zrobilo sie jeszcze wieksze, jak zewnetrzne mialo 0,5 tak teraz ma 2, no i niestety zrobilo sie wewnetrzne na 1 a bylo 0 szyjka bez zmian 1,5. lipa jak ch*uj. dobrze ze moja matka ma wolne cale wakacje, mloda miala jutro juz wrocic i dupa, przyjada tylko zeby mnie zobaczyla bo juz bardzo teskni, chociaz zastanawiam sie czy jest to dobry pomysl tz zesral sie w gacie jak wrocilam do domu i powiedzialam ze mamy dzis nieplanowana wycieczke do polic i ze musze sie polozyc. dobrze mu tak poszedl wlasnie zalatwiac mi neta zebym miala kontakt ze swiatem doktorek powiedzial ze w poniedzialek ma dyzur i zobaczymy, jak mi to wycisza to mnie pusci na lekach do domu. maja mnie przebadac, kroplowe podlaczyc, ktg robic wiec standardzik. kuzwa musze torbe spakowac mloda ma juz 2090 g wiec jak cos to ok, ale powiedzial ze jeszcze z miesiac przydaloby sie ja potrzymac w brzuchu wyszlam od niego, zadzwonilam do matki i sie rozryczalam jak glupia, zeszly ze mnie wszystkie emocje, wczorajsze i dzisiejsze i od razu mi lepiej, no ale bebenek sie spina

dziewczynki ktore juz lezaly w szpitalu, co wpakowac do torby? bo ja juz nie pamietam co ja pakowalam jak w pierwszej ciazy w szpitalu wyladowalam

ale w tym wszystkim jest jeden pozytyw.... mam wykret od slubu

Kurczę Bajka to niefajnie, czarownico jedna, no ale zawsze będziesz pod opieką. Ja leżałam w Policach 3 dni i niestety najgorzej i najnudniej w weekend. Na pewno weź jakieś leginsy i koszulki (na szczęście nie trzeba w piżamach), książkę/tableta i sztuće z kubkiem (ja tego nie miałam a się przydaje) i kosmetyki, ręcznik czyli standard.

[87czarna]

Napisane przez bajka1807

no coz, tak jak myslalam, zle przeczucia sie sprawdzily mam skierowanie do szpitala, dzisiaj musze sie polozyc. niestety przez te twardnienia brzucha rozwarcie zrobilo sie jeszcze wieksze, jak zewnetrzne mialo 0,5 tak teraz ma 2, no i niestety zrobilo sie wewnetrzne na 1 a bylo 0 szyjka bez zmian 1,5. lipa jak ch*uj. dobrze ze moja matka ma wolne cale wakacje, mloda miala jutro juz wrocic i dupa, przyjada tylko zeby mnie zobaczyla bo juz bardzo teskni, chociaz zastanawiam sie czy jest to dobry pomysl tz zesral sie w gacie jak wrocilam do domu i powiedzialam ze mamy dzis nieplanowana wycieczke do polic i ze musze sie polozyc. dobrze mu tak poszedl wlasnie zalatwiac mi neta zebym miala kontakt ze swiatem doktorek powiedzial ze w poniedzialek ma dyzur i zobaczymy, jak mi to wycisza to mnie pusci na lekach do domu. maja mnie przebadac, kroplowe podlaczyc, ktg robic wiec standardzik. kuzwa musze torbe spakowac mloda ma juz 2090 g wiec jak cos to ok, ale powiedzial ze jeszcze z miesiac przydaloby sie ja potrzymac w brzuchu wyszlam od niego, zadzwonilam do matki i sie rozryczalam jak glupia, zeszly ze mnie wszystkie emocje, wczorajsze i dzisiejsze i od razu mi lepiej, no ale bebenek sie spina

dziewczynki ktore juz lezaly w szpitalu, co wpakowac do torby? bo ja juz nie pamietam co ja pakowalam jak w pierwszej ciazy w szpitalu wyladowalam

ale w tym wszystkim jest jeden pozytyw.... mam wykret od slubu

Oj
Wszystko będzie dobrze! Odzywaj się do nas,bo będziemy się martwiły!

Do szpitala to na pewno piżamka, klapki, bielizna, kosmetyki, telefon i coś żeby Ci się nie nudziło :P
Aaaa,no i nie zapomnij o karcie ciąży

[kaska87]

Napisane przez matallewar

WSTAWILABYM WAM FOTO CIASTA, ALE POTEM NA MNIE KRZYCZYCIE

dawaj najem się oczami

a! jeszcze miałam swój kubek i sztućce

[matallewar]

KASKA proszę:
http://m.youtube.com/watch?v=1ygdAiD...%3D1ygdAiDxKfI

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[logoasia]

Napisane przez matallewar

WSTAWILABYM WAM FOTO CIASTA, ALE POTEM NA MNIE KRZYCZYCIE

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wstawiaj!!

[matallewar]

A jest już ten post w K?
Bo ja telefonie nie ogarniam, a leze już z Eda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cotynato]

No nieeee, moje Hyżeńkiii

[policzanka]

Napisane przez Larysa88

jak ja dotrwam do tego terminu to odetchnę sobie i zrobię wielkie UFFFF ))) natomiast Tobie życzę jeszcze paru dobrych tyg z Lilą w brzuszku

Dziękuje Larysko

Oj bajka-nie fajnie-Wez z 2 reczniki,sztucce,kubek,ki lka koszul na zmiane bo tam goraco i sie czlowiek poci jak dzika swinia,wiadomo telefon,ladowarke,tableta ,mp3 cokolwiek(jesli bd w Policach to tam nie ma tv)kosmetyczke,suszare do wlosow,klapki pod prysznic,nakladki na kibel,w razie wu papier toaletowy..

Kropelko-Nasz limit to 150 tygodniowo.Kazdy mowi ze mało-no ale Nam wystarcza baa nawet czasem zostanie.Ja po prostu robie na poczatku tyg menu i wg niego robie zakupki.Nie gotuje dwudaniowych obiadow,staram sie tylko by raz w tyg byla ryba,raz zupa a przynajmniej 3 x dania miesne.Jakos to wychodzzi..Z tej kasy wydajemy tez na chemie

[matallewar]

Napisane przez kaska87

dawaj najem się oczami

a! jeszcze miałam swój kubek i sztućce

Napisane przez logoasia

wstawiaj!!

Ok, jak Edi zasnie, to zrobię fotke, teraz nie wypadło, więc jest ładniejsze, właśnie się studzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vea7]

rusałko, nie kuś, nie kuś, bo jeszcze kiedyś rzeczywiście przyjadę
Powiedz mi Kochana, chcesz jeszcze opinię o szkole, czy już zdecydowałaś się na jakąś?
Z kciuki w imieniu Chłopa dziękuje

marysiu, o kurcze - mocno trzymam kciuki, żeby jednak bez szycia się obyło

ja z rana się idzie, bo na czczo trzeba być Czy dwie godziny czy godzinę, to zależy co Ci gin wpisał - jedne miały robione badanie po godzinie inne po godzinie i po dwóch, a jeszcze inne po dwóch.
Jak się czuje? W najlepszym wypadku mocno śpiąco Ja dałam radę sama, ale kimnęłam się i w przychodni, i potem po przyjściu do domu - nie wyobrażam sobie pojechania do pracy po glu

motylku, no biedny... a jaki marudny
Ale wyjątkowo ma prawo

your Angel, o matulu co za głąby... skąd się biorą tacy ludzie

maharet... uffffffff
Gratuluję ósemki

rubinko, gratuluję decyzji kredytowej... no i oczywiście zakupów
Będę miała taki sam wózek - w tym samym kolorze i z taka sama torbą

Samba, trzymaj się mocno

Asiek gratuluję III
Młody mnie w nocy kopał, a że leżałam przytulona brzuchem do Bartka, to i on się obudził. Popatrzył półprzytomny na mnie, na brzuch i odpalił" Synek, proszę nie kopać mamusi! Mamusia musi się wyspać, bo będzie cały dzień tatusiowy marudziła"

agusiamaskota, co za kawał skur... Kurcze, nie rozumiem takich ludzi, po prostu nie rozumiem Masz prawo nawet co wizytę iść do innego gina, a ich zakichanym obowiązkiem jest udzielić Ci pomocy! Co to w ogóle za tekst "że nie wie czy ma ochotę Cię leczyć"??? On nie ma mieć ochoty - ochotę to może sobie mieć w prywatnym gabinecie - w państwowej przychodni ma obowiązek!
Wiesz co, ja bym chyba skargę do kierownika przychodni i do izby lekarskiej napisała, bo to jest traktowanie uwłaczające godności pacjenta
Ah, i gnojka zmień jak najszybciej
Doczytałam - bardzo dobra decyzja A kartę ciąży w ogóle powinnaś mieć cały czas przy sobie, nie w przychodni - tak, żeby w razie "w" wszystko mieć.
Wiesz co, jeśli nic się nie dzieje, to mocz i morfo plus glukoza. W czasie ciąży powinna być też zrobiona cytologia i pod koniec się jeszcze paciora dorabia - dziewczyny pisały Mi moja tętno malucha wpisuje w kartę ciąży, tak samo jak wagę i wszystkie wyniki badań oraz ciśnienie.

Sylwia, ósemeczka

Lola, wiesz co też się na Lupo czaiłam i gdyby nie to, że mój fotelik nie pasuje, to pewnie bym go wzięła A opinie ma w sumie podobne do X-landera, tyle, że jest starszy, wiec więcej w ogóle o nim piszą więc siłą rzeczy też złego

poli, jak będziesz w stanie i pogoda ładna, to spacerek Jak nie to taxi - weźmie Cię na 100 % jak mu powiesz, że inaczej urodzisz na tylnym siedzeniu

Brydzia, jaki fajny rożek A skąd on?

niebedę gratuluję Superowo A garden party we wrześniu to genialny pomysł

Larysa, powiem tak, sama w tej chwili zarabiam ok. 2000 netto, ale jeszcze nie tak dawno, było 1500. Na szczęście Bartek jako inżynier zarabia dużo więcej. Na co ida pieniądzę, a prosze bardzo większość zdecydowana mojej pensji idzie na spłatę kredytu na mieszkanie (niestety nie mieliśmy ani możliwości mieszkania z rodzicami, ani żadne z nas mieszkania ani działki nie miało) - z pensji Bartka musimy utrzymać samochód, siebie, porobić opłaty, zakupy, etc... Trochę kasy zostaje, ale ta siedzi na lokatach, żeby za jakiś czas zmienić mieszkanie na większe albo kupić nowy samochód (obecny ma 13 lat i zaczyna się sypać). Trochę zostaje jeszcze na ciuchy i drobne przyjemności - ot, żyjemy sobie w miarę spokojnie i w miarę wygodnie, ale bez szału i kokosów.
Gdybyśmy oboje zarabiali tyle co ja - to we Wrocławiu utrzymanie siebie, mieszkania, samochodu i niedługo już dziecka byłoby problemem. Natomiast wierzę, że w mniejszym mieście albo na wsi, albo mając na starcie mieszkanie te dwa tysiące mogą i pewnie są dla wielu osób wystarczające

bajka, trzymaj się


Bosz, śniło mi się, że Bartek przygruchał sobie śliczną blondynę i odszedł do niej i jeszcze odmówił płacenia alimentów, bo musi mieć na "nowa pannę" Zrobiłam mu rano mega awanturę z tego powodu - taką z pełna histerią, płaczem i tupaniem - a ten, jak w końcu zrozumiał o co mi chodzi, to zamiast pogadać, uspokoić, to się przez pół godziny ze mnie śmiał
Baby w ciąży są straszne

[Brydzia_]

Matal dajesz ja tam se lubie popatrzeć
a ja właśnie robię kluski na parze... pierwszy raz w życiu - ciekawe co mi z tego wyjdzie

[your Angel]

Agusia, ja też już o tym pisałam - uważam, że źle robisz chodząc cały czas do tego lekarza. Widać, że to lekceważący ludzi buc, który gdzieś ma Ciebie, Twoje dziecko itd. Widzi, że przychodzi do niego młoda dziewczyna więc sobie rozładuje ciśnienie i będzie dla Ciebie chamski

Zgadzam się z dziewczynami - złożyć skargę i zmienić lekarza.

Napisane przez Lolaaaaaaa88

hmm swoją drogą mówisz, że nie masz zamiaru kłócić sie o absurdy a mimo wszystko opowiadasz i komentujesz ich sytuację,
niestety tu popieram TŻ, ze 2000 to nie duzo ale i tak ma wiecej niz polowa kraju, ja mam najnizsza krajowa, moj TŻ tez nie lepiej, nie mamy auta i domu i jakos zdecydowalismy sie na dziecko,

jedyne co moze tu razic to to, ze laska moze mysli, ze zlapala fajna partie, a my wiemy ze mozna lepiej, ale moze dla niej to jest to to chyba nieduze miasto? no i staż nie za długi, ale znam związki z taki właśnie i funkcjonują lepiej od tych długodystansowych.

ja nie wypowiem sie na temat sensowanosci ich zwiazku, mowie tylko o finansowych aspektach

Nie rozumiem pogrubionego
Opowiadam tż czy Wam? Tż wie o tej sytuacji. Wam na wątku wspominam, bo to temat, w którym wszystkie "siedzimy".

"Kłótnia" z tż dotyczyła naszej różnicy zdań w kwestii tego kiedy lasce "opłaca się" finansowo zajść w ciążę z facetem a kiedy nie.

Nasze miasto ma 60 tysięcy mieszkańców, raczej średnie. To ta laska mieszka na pipidówce.

Dla mnie 3 tysiące na wykarmienie 3-osobowej rodziny, zapewnienie dobrych warunków, odłożenia czegoś na wykształcenie itd itd to jednak mało. A już na pewno za mało żeby pogrzebać swoją godność i celowo zachodzić w ciążę z osobą, której się nie zna

Napisane przez Asiek84

Angel rozwaliła mnie ta gościówa na łopatki, ona chyba myśli że zlapała Pana Boga za nogi... ale niestety w zapyziałych wiochach: samochód, mieszkanie i 2 tysie to jakby króla laska dorwała...

No dokładnie o to mi chodzi Poraża mnie takie myślenie i tylko o to mi chodziło.

[Larysa88]

Napisane przez matallewar

Ja to nie wiem, na co wydaję
Samochód mamy stary i mały. Ubrania kupuję głównie na allegro i wyprzedażach. Do kina w sumie nie chodzę, w restauracjach nie jem - ogólnie na mieście max. 2 razy w tygodniu i to raczej coś w stylu pizza... Oboje z tż mamy sporo więcej niż te wspomniane 2 tysiące, kredytu nie płacimy, a non stop w długach....
Fakt, że tż nie miał teraz pracy pół roku, ale wcześniej tej kasy też nie było

no nazbierało się Wam przez te pół roku pewnie i wydatków i długów, ale teraz będzie do przodu w Warszawie też inne życie niż w mniejszych miastach więc rozumiem, że może nie starczać
natomiast co do 2tyś to chodziło mi nie łącznie, ale osobno jak ktoś ma 2 tyś to już jest wg mnie dobrze

Napisane przez Aaamelkaa

pakuje i szykuje się na wyjazd , o 16 ruszamy w góry !
cieszę się jak dziecko, bo dla mnie to wesele i że przedłużamy pobyt do poniedziałku to mega atrakcja, ciagle na L4 siedze, nigdzie w tym roku nie jedziemy na wakacje to chociaz taki wypad jest zobacze jak wyglada takie weselicho i pojem smakołyków a i ma być zespół z Słowacji bo to przy samiutkiej granicy bedzie, jaram się

faaaajnie Ci baw się dobrze ale i ostrożnie !

Napisane przez bajka1807

no coz, tak jak myslalam, zle przeczucia sie sprawdzily mam skierowanie do szpitala, dzisiaj musze sie polozyc. niestety przez te twardnienia brzucha rozwarcie zrobilo sie jeszcze wieksze, jak zewnetrzne mialo 0,5 tak teraz ma 2, no i niestety zrobilo sie wewnetrzne na 1 a bylo 0 szyjka bez zmian 1,5. lipa jak ch*uj. dobrze ze moja matka ma wolne cale wakacje, mloda miala jutro juz wrocic i dupa, przyjada tylko zeby mnie zobaczyla bo juz bardzo teskni, chociaz zastanawiam sie czy jest to dobry pomysl tz zesral sie w gacie jak wrocilam do domu i powiedzialam ze mamy dzis nieplanowana wycieczke do polic i ze musze sie polozyc. dobrze mu tak poszedl wlasnie zalatwiac mi neta zebym miala kontakt ze swiatem doktorek powiedzial ze w poniedzialek ma dyzur i zobaczymy, jak mi to wycisza to mnie pusci na lekach do domu. maja mnie przebadac, kroplowe podlaczyc, ktg robic wiec standardzik. kuzwa musze torbe spakowac mloda ma juz 2090 g wiec jak cos to ok, ale powiedzial ze jeszcze z miesiac przydaloby sie ja potrzymac w brzuchu wyszlam od niego, zadzwonilam do matki i sie rozryczalam jak glupia, zeszly ze mnie wszystkie emocje, wczorajsze i dzisiejsze i od razu mi lepiej, no ale bebenek sie spina

dziewczynki ktore juz lezaly w szpitalu, co wpakowac do torby? bo ja juz nie pamietam co ja pakowalam jak w pierwszej ciazy w szpitalu wyladowalam

ale w tym wszystkim jest jeden pozytyw.... mam wykret od slubu

o kurczaki, eh. Dobrze, że mama pomoże z Blanką, a Tobie w szpitalu to wyciszą nie ma się co martwić! weź ze sobą takie podstawowe rzeczy, bielizna, jakieś legginsy, t-shirty, czy spodenki jakieś żeby wygodnie było. Klapki, kosmetyki, takie rzeczy mi się nasuwają.
Fajnie też że będziesz miała neta odzywaj się!

[ja-ika]

Witam po usg. Emilka nadal pozostaje dziewczynką, waży już 1500g rośnie jak na drożdżach. Mam śliczne zdjęcie twarzyczki, ale w 2d.

[kaska87]

Vea ale musiał mieć ubaw, żeby jeszcze chłop za sny zbierał

[matallewar]

Napisane przez vea7

Bosz, śniło mi się, że Bartek przygruchał sobie śliczną blondynę i odszedł do niej i jeszcze odmówił płacenia alimentów, bo musi mieć na "nowa pannę" Zrobiłam mu rano mega awanturę z tego powodu - taką z pełna histerią, płaczem i tupaniem - a ten, jak w końcu zrozumiał o co mi chodzi, to zamiast pogadać, uspokoić, to się przez pół godziny ze mnie śmiał
Baby w ciąży są straszne

No coś Ty, wcale mu się nie dziwię też bym się śmiała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vea7]

Napisane przez ja-ika

Witam po usg. Emilka nadal pozostaje dziewczynką, waży już 1500g rośnie jak na drożdżach. Mam śliczne zdjęcie twarzyczki, ale w 2d.

Napisane przez kaska87

Vea ale musiał mieć ubaw, żeby jeszcze chłop za sny zbierał

Napisane przez matallewar

No coś Ty, wcale mu się nie dziwię też bym się śmiała

[agusiamaskota]

Napisane przez ladanseuse14

aha i nawet ten mój buc D. wie, że jakby się coś działo to przede wszystkim trzeba zabrać kartę ciąży...

a co do badań prywatnych... patrzę teraz i miałam wizyty w: 5, 10, 13, 18, 22, 26, i 30 tc.. do tego wizyta w 33, pewnie jakaś w 35-36 i może jeszcze jedna na koniec... więc sądzę, że góra 10 wizyt na całą ciążę - a lekarz naprawdę kompetentny i do rany przyłóż... mój spokój i fachowa opieka jest warta tych 1500zł rozłożonych w czasie na 9 miesięcy no, plus badania prywatne ale to też nie jakiś koszmar, serio.. bo morfo miałam 3 razy, mocz 4 (bo raz miałam do powtórki), a te wymienione wcześniej robi się raz.

Ja miałam wizytę w 8 tygodniu (USG na potwierdzenie ciąży), nie mam tego wpisanego w karcie ciąży Potem mam w tygodniu: 12, 15, 19, 22 (USG) i 31 (czyli dziś).

Przepraszam, że nie odpisywałam, ale przyjechała przyjaciółka i się wyżaliłam... Lepiej mi już psychicznie. Wam też dziękuję za wszystkie rady

Co do badań jakie mam wpisane w karcie ciąży:
12 tydzień, 19 tydzień i 31 tydzień:
WBC, RBC, HGB, HCT, płytki, mocz

+ Odczyn Wassermana (21 luty)
+ Cytologia szyjki macicy ( 26 marzec)
+ Stan czystości pochwy (21 luty)

[matallewar]

Napisane przez Larysa88

no nazbierało się Wam przez te pół roku pewnie i wydatków i długów, ale teraz będzie do przodu w Warszawie też inne życie niż w mniejszych miastach więc rozumiem, że może nie starczać
natomiast co do 2tyś to chodziło mi nie łącznie, ale osobno jak ktoś ma 2 tyś to już jest wg mnie dobrze

No, ale ja mówię, ze każde z nas ma więcej niż 2 na rękę
No i teraz to rozumiem, ale wcześniej?? Nie wiem, czemu nam nie starczało... Strasznie dużo na jedzenie idzie, to na pewno...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cotynato]

Napisane przez vea7

Bosz, śniło mi się, że Bartek przygruchał sobie śliczną blondynę i odszedł do niej i jeszcze odmówił płacenia alimentów, bo musi mieć na "nowa pannę" Zrobiłam mu rano mega awanturę z tego powodu - taką z pełna histerią, płaczem i tupaniem - a ten, jak w końcu zrozumiał o co mi chodzi, to zamiast pogadać, uspokoić, to się przez pół godziny ze mnie śmiał
Baby w ciąży są straszne

Hahah też tak miałam. Co gorsze poza ciążą kiedyś też się obraziłam. Jak rano doszłam o co się obraziłam to sama z siebie lałam.

[87czarna]

Napisane przez ja-ika

Witam po usg. Emilka nadal pozostaje dziewczynką, waży już 1500g rośnie jak na drożdżach. Mam śliczne zdjęcie twarzyczki, ale w 2d.

Czekamy na zdjęcie

[agusiamaskota]

Napisane przez niebede

Otóż 14.09.2013 wychodzę za mąż!

Gratulacje kochana!

[kaska87]

Napisane przez ja-ika

Witam po usg. Emilka nadal pozostaje dziewczynką, waży już 1500g rośnie jak na drożdżach. Mam śliczne zdjęcie twarzyczki, ale w 2d.

super, że zdrowa dziewczynka pokaż buzinkę

[matallewar]

Napisane przez agusiamaskota

Ja miałam wizytę w 8 tygodniu (USG na potwierdzenie ciąży), nie mam tego wpisanego w karcie ciąży Potem mam w tygodniu: 12, 15, 19, 22 (USG) i 31 (czyli dziś).

Przepraszam, że nie odpisywałam, ale przyjechała przyjaciółka i się wyżaliłam... Lepiej mi już psychicznie. Wam też dziękuję za wszystkie rady

Co do badań jakie mam wpisane w karcie ciąży:
12 tydzień, 19 tydzień i 31 tydzień:
WBC, RBC, HGB, HCT, płytki, mocz

+ Odczyn Wassermana (21 luty)
+ Cytologia szyjki macicy ( 26 marzec)
+ Stan czystości pochwy (21 luty)

Mi np. lekarz nie wpisuje usg w ogóle w kartę
A badań widzę, ze sporo miałas. Toxo jest płatna, z tego, co pamiętam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Larysa88]

Napisane przez vea7

Larysa, powiem tak, sama w tej chwili zarabiam ok. 2000 netto, ale jeszcze nie tak dawno, było 1500. Na szczęście Bartek jako inżynier zarabia dużo więcej. Na co ida pieniądzę, a prosze bardzo większość zdecydowana mojej pensji idzie na spłatę kredytu na mieszkanie (niestety nie mieliśmy ani możliwości mieszkania z rodzicami, ani żadne z nas mieszkania ani działki nie miało) - z pensji Bartka musimy utrzymać samochód, siebie, porobić opłaty, zakupy, etc... Trochę kasy zostaje, ale ta siedzi na lokatach, żeby za jakiś czas zmienić mieszkanie na większe albo kupić nowy samochód (obecny ma 13 lat i zaczyna się sypać). Trochę zostaje jeszcze na ciuchy i drobne przyjemności - ot, żyjemy sobie w miarę spokojnie i w miarę wygodnie, ale bez szału i kokosów.
Gdybyśmy oboje zarabiali tyle co ja - to we Wrocławiu utrzymanie siebie, mieszkania, samochodu i niedługo już dziecka byłoby problemem. Natomiast wierzę, że w mniejszym mieście albo na wsi, albo mając na starcie mieszkanie te dwa tysiące mogą i pewnie są dla wielu osób wystarczające

no to akurat nie było tutaj wspomniane w opisywanej historii czy mieszkanie chłopak dostał w spadku czy sam na nie zarobił, tego nie oceniam. Wiadomo, że takim ludziom lepiej, ale nie mam nic do nich, miał szczęście to dostał, bardzo fajnie.

ps. okropny sen ja też po takich snach mam focha nie wiem o co

Napisane przez your Angel

Nie rozumiem pogrubionego
Opowiadam tż czy Wam? Tż wie o tej sytuacji. Wam na wątku wspominam, bo to temat, w którym wszystkie "siedzimy".

"Kłótnia" z tż dotyczyła naszej różnicy zdań w kwestii tego kiedy lasce "opłaca się" finansowo zajść w ciążę z facetem a kiedy nie.

Nasze miasto ma 60 tysięcy mieszkańców, raczej średnie. To ta laska mieszka na pipidówce.

Dla mnie 3 tysiące na wykarmienie 3-osobowej rodziny, zapewnienie dobrych warunków, odłożenia czegoś na wykształcenie itd itd to jednak mało. A już na pewno za mało żeby pogrzebać swoją godność i celowo zachodzić w ciążę z osobą, której się nie zna

No dokładnie o to mi chodzi Poraża mnie takie myślenie i tylko o to mi chodziło.

ale może ona nie celowo zaszła w ciążę? zdarzyło się - fakt, ale nie ma co ich oceniać, bo wsumie nie muszą być razem tak też się dzieje. A czasem takie związki są bardziej udane niż te długodystansowe
choć co do celowości zajścia w ciążę to chyba bardziej temu facetowi na tym zależało z tego co pisałaś, że chce się ogarnąć, ustatkować. Dziewczyna mogła nie wiedzieć o tym, a że on strzelił tak jak strzelił nie wiem no, ciężko oceniać
mi chodziło tylko w moich wypowiedziach chodziło o kwestie finansowe, że to żadna ujma czy coś, zarabiać najniższą krajową i dobrze sobie dawać radę

Napisane przez ja-ika

Witam po usg. Emilka nadal pozostaje dziewczynką, waży już 1500g rośnie jak na drożdżach. Mam śliczne zdjęcie twarzyczki, ale w 2d.

[rusałka_1]

Kuchnia wysprzątana, łazienka też, pranie wstawione
Teraz jeszcze odkurzanie i ścieranie podłóg - już mi kręgosłup siada, taka teraz ze mnie słabizna.

Napisane przez wiktom

Niestety mój synek cały czas ma za małą wagę 33 tc-1729 Proszę o wpisanie wagi. Moja gin chce mnie wziąć na kilka dni do szpitala żeby zbadać przepływy, jutro będzie do mnie dzwonić czy załatwiła miejscówkę. Martwię się choć gin uspokaja, że póki co nie ma powodów do paniki. Aha i szyjka skrócona, miesiąc temu było 4,5 cm dziś 3,7 cm (podobno do 3,5 jest norma, więc jeszcze nie panikuję )

Wszystko będzie dobrze
Wg pierwszej strony mały mieści się w normach, ale wiadomo lepiej wszytko sprawdzić niż się denerwować

Napisane przez niebede

Otóż 14.09.2013 wychodzę za mąż!

gratulacje

Napisane przez matallewar

Kluski leniwe były we wtorek
Może w końcu te naleśniki dziś zrobię

U mnie dziś szybki i prosty obiad: młode ziemniaczki, jajeczko i pomidory ze śmietaną
Prawie samo się robi, ziemniaczki tylko skrobać trzeba

Napisane przez Aaamelkaa

pakuje i szykuje się na wyjazd , o 16 ruszamy w góry !
cieszę się jak dziecko, bo dla mnie to wesele i że przedłużamy pobyt do poniedziałku to mega atrakcja, ciagle na L4 siedze, nigdzie w tym roku nie jedziemy na wakacje to chociaz taki wypad jest zobacze jak wyglada takie weselicho i pojem smakołyków a i ma być zespół z Słowacji bo to przy samiutkiej granicy bedzie, jaram się

udanej zabawy i wypoczynku

Napisane przez bajka1807

no coz, tak jak myslalam, zle przeczucia sie sprawdzily mam skierowanie do szpitala, dzisiaj musze sie polozyc. niestety przez te twardnienia brzucha rozwarcie zrobilo sie jeszcze wieksze, jak zewnetrzne mialo 0,5 tak teraz ma 2, no i niestety zrobilo sie wewnetrzne na 1 a bylo 0 szyjka bez zmian 1,5. lipa jak ch*uj. dobrze ze moja matka ma wolne cale wakacje, mloda miala jutro juz wrocic i dupa, przyjada tylko zeby mnie zobaczyla bo juz bardzo teskni, chociaz zastanawiam sie czy jest to dobry pomysl tz zesral sie w gacie jak wrocilam do domu i powiedzialam ze mamy dzis nieplanowana wycieczke do polic i ze musze sie polozyc. dobrze mu tak poszedl wlasnie zalatwiac mi neta zebym miala kontakt ze swiatem doktorek powiedzial ze w poniedzialek ma dyzur i zobaczymy, jak mi to wycisza to mnie pusci na lekach do domu. maja mnie przebadac, kroplowe podlaczyc, ktg robic wiec standardzik. kuzwa musze torbe spakowac mloda ma juz 2090 g wiec jak cos to ok, ale powiedzial ze jeszcze z miesiac przydaloby sie ja potrzymac w brzuchu wyszlam od niego, zadzwonilam do matki i sie rozryczalam jak glupia, zeszly ze mnie wszystkie emocje, wczorajsze i dzisiejsze i od razu mi lepiej, no ale bebenek sie spina

dziewczynki ktore juz lezaly w szpitalu, co wpakowac do torby? bo ja juz nie pamietam co ja pakowalam jak w pierwszej ciazy w szpitalu wyladowalam

ale w tym wszystkim jest jeden pozytyw.... mam wykret od slubu

trzymam kciuki za Was

Napisane przez vea7

rusałko, nie kuś, nie kuś, bo jeszcze kiedyś rzeczywiście przyjadę
Powiedz mi Kochana, chcesz jeszcze opinię o szkole, czy już zdecydowałaś się na jakąś?
Z kciuki w imieniu Chłopa dziękuje

Bardzo chętnie wysłucham Twojej końcowej opinii
Tylko mam problem z tą szkołą, wybrałam sobie idealnie pasujący do nas termin, zarezerwowałam go wstępnie dawno temu i okazuje się że na ten kurs zapisały się tylko 2 pary (min. muszą być 3) Inne terminy nie do końca nam pasują, czy kurs ruszy okaże się na początku przyszłego tygodnia.

Wrocławianki!!! możecie jeszcze polecić inną szkołę godną polecenia??
Niestety wszystko wyszło nie dawno, a ja szkołę powinnam już zacząć (27tc), i np. w "bocianku" na chałubińskiego już nie ma miejsc jak dzwoniłam.
Ważna przyznam jest dla mnie lokalizacja, na drugi koniec Wroc. nie zdążymy z Tżtem dojechać po pracy (mieszkamy od strony Psiego Pola).

[Bounty_]

Cześć szalone

Napisane przez karolson

Czy Wam też tak się nie chce nic robic

też

Napisane przez kaska87

mój P. czasem mi to nuci
http://www.youtube.com/watch?v=U2wtIIT9hMU

osszzz Ty, po co ja w to kliknęłam- teraz nie pozbędę się tej melodyjki i do końca dnia będę się z nią męczyć

niebede gratulacje data cudowna
dirtymagdic85 wzruszyłam się dużo zdrówka dla Was Lilianka

ale ciepło, czeka na mnie sterta prasowania, ale to chyba głupi pomysł by jeszcze teraz odpalać żelazko

przedwczoraj byłam u lekarza, mała w 31 tyg waży 1800 g

[Larysa88]

Napisane przez agusiamaskota

Ja miałam wizytę w 8 tygodniu (USG na potwierdzenie ciąży), nie mam tego wpisanego w karcie ciąży Potem mam w tygodniu: 12, 15, 19, 22 (USG) i 31 (czyli dziś).

Przepraszam, że nie odpisywałam, ale przyjechała przyjaciółka i się wyżaliłam... Lepiej mi już psychicznie. Wam też dziękuję za wszystkie rady

Co do badań jakie mam wpisane w karcie ciąży:
12 tydzień, 19 tydzień i 31 tydzień:
WBC, RBC, HGB, HCT, płytki, mocz

+ Odczyn Wassermana (21 luty)
+ Cytologia szyjki macicy ( 26 marzec)
+ Stan czystości pochwy (21 luty)

tylko dopilnuj może też tego żeby ta wizyta w 8tc była gdziekolwiek zapisana? bo jeśli nie to możesz mieć problemy z becikowym, bo trzeba mieć wizytę przed 10tc

[agusiamaskota]

Napisane przez matallewar

Mi np. lekarz nie wpisuje usg w ogóle w kartę
A badań widzę, ze sporo miałas. Toxo jest płatna, z tego, co pamiętam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W karcie ciąży mam jeszcze puste pola z:
- HBs
- Miano lg przeciwróżyczkowych
- Miano lg przeciwtoksoplazmowych
- Pośredni odczyn Coombsa
- Poziom glukozy (nieszczęsny )

USG mi też nie wpisuje, tylko ja pamiętam kiedy miałam, bo miałam tylko 2...

[angelikada]

Napisane przez niebede

nie wiem jakim cudem nabijacie tyle postów. nie można Was zostawić na chwilę więc muszę się przyznać, że od ostatniego wejścia czytam 5- 10 nowych stron
ale doczytałam o Dirty i trzymam mocno kciuki za Was obie

w ogóle od wczoraj wydaje mi się, że mam mniejszy brzuch może po prostu nie jestem obżarta. ale z dzidziusiem okej, bo wczoraj bawiliśmy się w kopniaki w wannie

za to dzisiaj zrobię sobie dzień spa. kokos na włosy i muszę ogarnąć paznokcie u stóp póki jeszcze dosięgam



No i chciałam się podzielić z Wami ważną rzeczą...

Otóż 14.09.2013 wychodzę za mąż!

Sama za bardzo jeszcze w to nie wierzę, ale jestem przeszczęśliwa
Mój Luby po moim pobycie w szpitalu zaczął przebąkiwać, że może wzięlibyśmy ślub, ale myślałam, że się po prostu stęsknił, a ja nie drążyłam tematu. przez kilka dni była cisza i potem znów stwierdził, że może dałoby się wziąć ślub we wrześniu. i tak wczoraj zgłosiliśmy się w usc. mam tylko nadzieję, że z radości nie zacznę wtedy rodzić
jestem taka szczęśliwa, bo może to dziwne, ale to będzie ślub moich marzeń. skromny - obiad dla rodziny, a dla znajomych planujemy grilla.
garden party to nawet za dużo powiedziane, bo nasza działka była zawsze raczej dla potrzeb własnych upraw, a od niedawna połowa jest trawiasta. wcale nie martwię się, że tak mało czasu zostało. Babcia uszyje mi sukienkę z materiału, który kupiłam sobie w styczniu (chociaż nie był planowo na sukienkę ślubną ). Powiadomiłam już tylko przyjaciółkę, żeby zarezerwowała sobie termin jako świadkowa. no nic.
jestem niesamowicie szczęśliwa

gratuluje!!!