|
|
#1201 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
. zdyskwalifikowałam go ze względu na ulepną na mojej skórze słodkość, a limitowankę mogłabym nosić bez problemu. jest transparentna w przeciwieństwie do klasycznego L'Instant, bardziej rześka, świeższa, energetyzująca. prym wiedzie kwaskowata mandarynka i pomarańcze. wydaje mi się, że obie wersje łączy miodowa nuta, ale w klasyku występuje na pierwszym planie, a w limitowance jest delikatnym tłem. może jakaś Wizażanka zna dobrze oba zapachy i dokona dokładniejszego porównania . Cytat:
. L jest przy tym łatwiejsza w noszeniu, bo pewne nuty w MR kojarzą mi się fizjologicznie i nie wiem, czy mogłabym pachnieć nim na codzień. nie rozumiem, dlaczego odrzuciłam L po dwóch zaledwie testach, Musc Ravageur uwiódł mnie przecież od razu .skuszę się chyba na 50-tkę, na truskawce jest w przyzwoitej cenie .
__________________
|
||
|
|
|
#1202 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 936
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
) są one niemal takie same jak The Parfum Silver Rain też dziś testuję i na mnie są inne-takie chłodno-wodnisto-kwiatowe.The Parfum są owocowo-kwiatowo-ciepłe
Edytowane przez ETERNITY Czas edycji: 2007-04-21 o 21:17 Powód: literówka |
|
|
|
|
#1203 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Fakt - pomerdaly mi sie bellki
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
#1204 |
|
DobraRada-NieGłaszczGada.
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Długo nie wsadzałam nosa w...żaden zapach, więc po przerwie znowu rzuciłam się do wąchania. Oto efekty.
Baby Rose Jeans - Versace : Fufu... bleach bleach Pink Sugar : ożesz kurcze...pierwotne skojarzenie jakie mi przyszło od razu do głowy to piekarnia, w której świeżo lukrują się ciepłe jeszcze pączki, drożdżóweczki albo......STRAGANIK Z WATĄ CUKROWĄ. Zapach jednocześnie piękny na zimę, bo kojarzy mi się z dzieciństwem,festynami, karmelowymi wielkimi lizakami....ale jest tak intensywny, że prawdopodobnie noszenie go skończyłoby się u mnie wielkim słodkim bólem głowy.Za słodko, za ciężko, za krówkowato Flowerbomb : po pierwszej fali uderzeniowej, związanej z testowaniem Pink Sugar, wsadzam nos w zapach Flowerbomb i wydaje mi się, że wącham zapachowe siostry-bliźniaczki....dlaczego?. ...jakiś zboczony nos chyba mam, ale skojarzenie jedno - ta sama słodycz, cukierki, karmelek. No - może Flowerbomb to wersja gorącej, letniej słodyczy nektaru kwiatów, sama kwintesencja środka kwiatu...zaraz zaraz...moja mama ma kwiat, który się nazywa hoja i w gorące letnie wieczory właśnie zniego wydobywają się kropelki słodkiego nektaru, o tymże dokładnie zapachu! Oba zapachy - piękne, ale dla mnie za słodkie i ...za podobne do siebie. Heiress by P.Hilton: mniam, mniam. Śliczności.Zapach owocowy z mglistym aromatem kwiatów. Piękny...jakoś nie mogę zdzierżyć wizerunku tej pani ani jej śpiewu, ale przyznac muszę, że ten sygnowany jej nazwiskiem zapach mnie oczarował. Delikatność...coś intrygującego,ulotna słodycz, owoce+kwiaty. Te drugie powoli wydobywają się na światło dzienne ze zroszonej tymi perfumami skóry. Zapach piękny, w sam raz na wiosnę-lato. Po wąchaniu tych trzech zapachów w ciągu jednego dnia, w moim nosie powstała kompozycja najcudowniejszego aromatu na świecie, który chciałabym mieć, a z kolei wiem, że nigdy na taki nie trafię - to efekt pracy mojego cwanego nosa.Najcudowniejsza mieszanka zapachowa świata!
__________________
Bądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój... Fragrantica Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976 |
|
|
|
#1205 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Scent Intense - słabo trzyma, bardzo piperzny. W nucie głowy podobny do Le Roy Solei lekko słodkawy, ciepły, czuć w nim wanilie, ambrę, suszone morele. Póżniej perfumy się rozchodzą przypominają mi Gucci Rush for men, także pieprzne leciutko świeże... Na początku można się w nim utulić, później sprawia wrażenie, jakby osoba obleczona w te perfumy była bardziej wyrafinowana i niedostępna... Ciepło ulatuje, zostaje tylko srogość ostrego zimowego powietrza,,,
Lutensy: Datura Noir - podobne do malibu z lodem i mlekiem, pachnie kokosami, ale wymieszanymi trochę z wanilią, przypomina mi także mgiełkę kokosową z avonu. Sa Majeste La Rose - róża z zielenia w tle, pachnie dość intensywnie, pozostawiając za sobą ogon. Perfumy przyjemne dla nosa, długo trzymające, zwracające uwagę otocznia. Ktoby nie lubił róży Przypomina wywar różany, bądź zamknięte róże w starej szkatule cedrowej........Saltal Blanc - lody kawowo śmietankowe z rumem, czuć orzechy siekane. W pomieszczeniu nie czuję nic więcej, zaś na dworze zaskoczył mnie swym jestestwem, czułem go wszędzie, i przede mną i za mną. Jednak szkoda że nie potrafię wychwycić więcej nutek aby je opisać
__________________
Jeśli nie wiesz od czego zacząć, zacznij od Siebie!!!J
Edytowane przez Tristan Czas edycji: 2007-04-21 o 21:27 |
|
|
|
#1206 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Pierwszy test Chanel (jakoś mnie nigdy nie ciągnęło do tej firmy) i rozczarowanie. Allure Sensuelle jest zupełnie nie w moim stylu i dziwnie układa się na mojej skórze. Nie sprawdzałam nut, ale wydaje mi się że to jakieś kwiaty, bo przez chwilę jest fajnie, ale po pięciu minutach zapach jakby zwiędł i zepsuł się. Całość duszna w stylu, którego nie lubię i do tego ta niemiła nuta. Trwał niedługo, trzy-cztery godziny. Wyobrażam sobie jednak, że na ciele innej osoby zapach może ułożyć się o wiele lepiej i wtedy może się podobać. Nie dla mnie one jednak. |
|
|
|
|
#1207 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: K.......
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
dzisiaj testowalam I love love Moschino, na poczatku wydawal mi sie strasznie kwasny...po 30 minutach zlagodnial ,ale jakos nie zachwycil mnie :| nawet sama nie wiem co o tym zapachu moge napisac
![]()
|
|
|
|
#1208 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
#1209 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: K.......
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
ale myslalam,ze tylko mi sie wydaje.. jednak nie rzeczywiscie ale I love Love jest bardziej kwasny jak dla mnie,a L&B rozcienczony i bez charakteru |
|
|
|
|
#1210 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Kolejny dzień z Boss Femme i próba wyłapania go wokół szyi. Nic z tego. Po 30 min. ten zapach zupełnie znika dla mojego nosa.
Ale wyczaiłam przynajmniej, że to kwestia nuty. Zapach ten bardzo mi przypomina Euphorię Blossom, którą przestaję odczuwać dokładnie tak samo jak Boss.
|
|
|
|
#1211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Kropko, dzis dostalam przyz zakupach probke Euphorii Blossom i podobnie jak Ty, czuje, ze jej nie czuje
Musze szukac gdzies na rece, bo wokol siebie - nic. Nie podoba mi sie, jest bez wyrazu na mojej skorze. Szkoda. Boss femme na mnie trzyma sie lepiej, ale zgodze sie, ze zapachy sa w podobnym klimacie.
|
|
|
|
#1212 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
|
|
|
|
|
#1213 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Szkoda, że dla mnie Boss nie jest tak łaskawy. ![]() Cytat:
![]() _______________ A ja od paru dni molestuję jeszcze Lacoste Touch of Sun i uparcie dumam co mi przypomina... Właśnie wydumałam. Przypomina mi Bright Crystal. I już nawet wiem dlaczego - chyba mój nos się wreszcie czegoś nauczył i zaczyna wyłapywać nuty, w Touch of Sun wyłapuje piwonię. I jeszcze jedna dla mnie z tego nauka - zyskałam pewność, że kocham piwonię.
|
||
|
|
|
#1214 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 592
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Noa. Jeden psik i miałam wieczór z głowy, stężony obłok nad głową i nudności.
Testy wypadły pozytywnie, zakochałam się, ale to było kilka lat temu. Nie wiem co mam zrobić z moją 30-stką, żal oddać bo zauroczenie było mocne, ale nie mogę jej używać bo mnie wykańcza. |
|
|
|
#1215 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
.Muszę chyba ponownie Touch of Sun sprawdzić.Wczoraj będąc w Pasażu Gr. zostałam zaatakowana Touch of Spring i niestety moje zdanie pozostało takie samo-mdły,trawasto mydlany dziwoląg
|
|
|
|
|
#1216 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Alexsander del Aqua (gwaihally
Listant Guerlain (gwaihally) - Zapach ladny z gatunku neitralnych , bezinwazyjnych i neutralnych. Ładny ale nie na tyle bym musiała go mieć nie wzbudza we mnie zadnych emocji ani pozytywnych ani negatywnych zapach który jest poprostu taki zwyczajny na vcodzień i na kazda okazję.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
|
|
#1217 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Co do testow to uparcie testuje Angela i Aliena. Za kazdym razem jak jestem w perfumerii Dzisiaj podsunelam pod nos blotterek mojemu TZ, zrobil krzywa mine i malo wyrafinowanie stwierdzil: ''smierdzi'' A ja sobie mysle, ze powolutku dojrzewam do tych zapachow....I pomyslec....zwolenniczka swiezakow.... przechodze mega transformacje...naprawde mega
|
|
|
|
|
#1218 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
A ja dzisiaj testowo skropiłam się Dilmun Villoresi. To był błąd, bo potem natychmiast wzięłam się za robienie pieczeni... po starciu całej gałki muszkatołowej nie czuje już niczego, porócz tej gałki, testować porządniej będę zatem później.
|
|
|
|
#1219 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Ostatnio testuję sporo różnych rzeczy, ale chyba Dianthus Etro zrobił na mnie największe wrażenie. Niby nic - mogłoby się wydawać - ot kolejny kwiatowy zapach i to na dodatek zapach ogrodowego goździka. Ale jaki! Mmmm
Jeszcze wspomnę o Piper Nigrum. Jednak w tym przypadku to tak naprawdę nie wiem, czy mam potrzebę by tak pachnieć. Owszem, zapach jest na swój sposób ciekawy, ale o ile "monotematyczny" Dianthus jakoś mnie nie razi (wprost przeciwnie ), o tyle pachnieć jak młynek do mielenia pieprzu to dla mnie nie jest szczyt marzeń . Co innego pieprz jako "dodatek" do zapachu, ale pieprz grający główne skrzypce? Nie wiem... PN ma przebogaty skład, ale u mnie właśnie pieprz rulezz . Jeszcze ktoś mi przy okazji użycia PN powiedział, że pachnę jak fenkuł . Na mojej skórze wylazła z niego taka lekko anyżkowa nuta. I jeszcze coś. Kreda. Wyraźnie na początku czuję kredę. Dużo kredy. Podobnie jak w początkowych nutach Dzonghki. Co to za diabeł ?
|
|
|
|
#1220 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Ostatnio rozpoznawałam:
- Miss Dior Cherie edt.- lzejszy klasyk, zupełnie jakby rozmyty wodą. Duzo frezji.Mimo zapewnień Pani w Sephorze, że trwały- uleciał ze mnie bardzo szybko, - Rush całkiem mi sie spodobał.jestem wielbicielka wersji 2 , ale Rush bardzo mnie ujął trwałością , jest cięzki ale nie przytłacza i jest przyjemny.Kto wie, może sie zakocham ![]() -J'adore ładny, kiedys sie nim fascynowałam. Teraz twierdze, ze jest pospolicie poprawny.Podoba sie otoczeniu, ale nie ma tego czegoś co by mnie porwało, -Amarige klasyk-kiedys ten zapach był sztandarowym zapachem mojej koleżanki z biura.Teraz po kilku latach nadal mi sie podoba, szklachetny i niebanalny i ta trwałość ,pomysle o nim na pewno,-NARCISO RODRIGUEZ EDT zwrocił moja uwagę, może dlatego ze jest po prostu inny, wyjątkowy.Zmysłowy i ciepłu, ale trwałośc marna niestety, - Mont Blanc, Presence d'une Femme miłośc, pożądam go namiętnie Zupełnie mnie zawojował, na początku pomyślałam, że ma coś z męskich zapachów. Jednak po chwili ujął mnie słodkością . Ma klasę, jest po prostu doskonały.Nie jest nachalny, na każdą okazję.Muszę go mieć.
|
|
|
|
#1221 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 167
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Ja dziś wizytować daglassoszicie.
I oto moje wrażenia. 1) (psik!) CK contradiction: Hmmmm coś mnie w nim zaczepiło, następnym razem zapoznam sie bliżej bo mnie zaciekawił. 2) (psik!) Gucci Envy: Drugie hmmmm bo też mi się nawet spodobał, obu nie testowałem jednakże na ręce, i zrobię to na następny raz. Ale chyba kupie miniaturę. 3) (psik!) CK truth: Bleeeeeeeee!! Okropność. 4) (psik) Escada Magnetism; Fuuuuu!! Tk na pierwszy moment na nadgarstek. Nie spodobał się. Potem coś mi ładnie zapachniało w tramwaju. Okazało się że to ja. Ale pierwsza faza jest lamnie nieznośna. (psik!) CK In 2u: Maja już w daglasie hmmm, nic nie czuje... trzeba na następny raz spróbować. |
|
|
|
#1222 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Miss Sixty Elixir testuje na ręce z próbencji.Wanilia w towarzystwie czegos owocowego wywolala ból glowy.
Spróbuje później jeszcze raz
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii
|
|
|
|
#1223 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Paris YSL (czyli jak na mnie starszy brat Red Door). Gdybym nie wyczytała przed chwilą, że róża tam rządzi to bym jej nie zauważyła. Na mnie to nie róża, a najzwyklejsze mydełko. I jeszcze odrobina mojej obsesji perfumowej czyli goździki (przyprawa). Zapach w tradycyjnym, starym stylu, dla kobiety lubiącej klasyki. Mnie zmęczył porządnie. Trwałośc ma dobrą.
Jeżeli chodzi o podobieństwa to czuję tu jeszcze wspólne nuty z Tresor. Ale wydawało mi się, że w Tresor czuję przesadzoną morelę, a to taka róża z dodatkami (wanilią?) była Jak ja bym chciała poczuć różę w perfumach, ale taką ładną... A tymczasem te róże, które na innych ładnie rozkwitają na mnie dziwaczeją. Nie wiem już gdzie mam szukać. Coś mi się kołacze, że może Yves Rocher, może ta róża w konfiturze to będzie to?
|
|
|
|
#1224 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Ostatnio, czyli dzis, testowalam kilka zapachow, ktore juz mialam okazje poznac. "Nowy" byla dla mnie tylko Not for everybody B.Banani, ktory okzal sie blizniakiem Rush Gucci
![]() Poza tym siegnelam po raz drugi po nowa J.Lo Glow after dark - straszny killer, ale niesamowity. Mdlacy, slodki, owocowy, mesko-damski. Przyciaga i odpycha. J.Lo narobila niezlego balaganu tym zapachem no i w efekcie nie wiem coz o nim myslec... |
|
|
|
#1225 |
|
DobraRada-NieGłaszczGada.
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Promesse Cacharel.: to już kolejna próba podejścia do tego zapachu, tym razem z samego rana i....test wypadł pozytywnie. Aż się sama zdziwiłam
Wbrew obiegowym opiniom jakich się na wizażu naczytałam, ten zapach coś jednak w sobie ma. To coś to porzeczka, jeżyny więc kwasek, który fajnie komponował się w dzisiejszym słońcu. Mmmm....polubiłam ten zapach. A co!Kilka wód toaletowych z serii Aquolina: Aquolina świeże mango - ciut słodyczy z ciutem czegoś kwaśnego. Zastanawiam się jednak czy tak rzeczywiście pachnie świeże mango, dla mojego nosa jest to zapach jakiegoś podstarzałego już mango... Aquolina sok z malin - o ile wielkim "hura" reaguję na malinową wodę YR, o tyle wydaniu Aquolina - malina wydaje mi się za słodka, sztuczna jakaś... Aquolina brzoskwinia i morela - zapach, choć mi już się brzoskwinie w perfumach przejadły kilka lat temu. Aquolina pomarańcza i wanilia - zapach nawet ładny, ale skojarzył mi się (nie wiem dlaczego) z odświeżaczem do toalet. Zbyt...popularny i zwyczajny. Aquolina różowy grejpfrut - zapach piękny, orzeźwiający, świeży.Nie słodziak, nie kwas. W sam raz na wiosnę i lato. Szkoda tylko, że wszystkie wody toaletowe z serii Aquolina wydają mi się bardzo nietwałe. Po 3 godzinach ani widu ani słychu, z zapachów zostały jedynie wspomnienia.
__________________
Bądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój... Fragrantica Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976 |
|
|
|
#1226 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 445
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Czuję się jak Kolumb, kiedy odkrył Amerykę
To wszytsko za sprawą dzisiejszego pobytu w perfumerii. Ale do rzeczy:Dune Sun To moje odkrycie!!Niesamowity, piękny zapach na lato. Początek jest naprawde słony Zastanawia mnie czyja to sprawka???I ten moment kojarzy mi się jednoznacznie: plaża, jest ciepło ale nie upalnie, lekka bryza a na skórze czuć właśnie ten słony posmak morskiej wody. Zapach jest jest taki "sypki"i suchy, nie wiem jak to inaczej określić, jak cieplutki piasek rozwiewany przez wiatr. Potem czuć kwiaty, na mnie wyraźnie jaśmin. To aromat jaki czuje się kiedy wieczorem w maju idziemy alejką gdzie kwitną drzewa. Na koniec jest bardziej słodko za sprawą wanilii, ale też w idealnie wyważonych proporcjach. Dune Sun pięknie rozwija się na skórze. Łączy to co wydaje się być prawie nie do połączenia, wakacje na plaży, luz i zabawę z elegancją. Tak muszą pachnieć piękni i bogaci na wakacjach w Saint Tropez. Nie drażni mnie tak ta nuta typowa dla klasyka, ale po dzisiejszych testach pewnie jeszcze sięgnę po niego żeby zweryfikować moje odczucia Aqua Allegoria Tutti Kiwi Na początku faktycznie wybija się zielone, soczyste kiwi, troszkę przykwaszone. Potem zapach kojarzy mi się z zapachem kremu nawilżającego do twarzy. Ładny, świeży ale ja nie chcę pachnieć kremem Obydwa wydają mi się niezbyt trwałe. Proszę dziewczyny powiedźcie jak jest u was z trwałością Dune Sun?? W Sepho walczyłam z testerem i nie wiem czy to nie przez niego, bo jak w końcu udało mi się psiknąć to większość poleciała w przestrzeń a potem juz się całkiem zacięło
|
|
|
|
#1227 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Aż zajrzałam na Cynamonowo,Różowy Grejpfrut(o dziwo woda perfumowana) za 60zł.Oj chyba wpadnie na moją wishlistę,cieakwe tylko czy rzeczywiście tak nietrwały.Może jednak skoro Pink Sugar trzyma się długo to i ten byłby podobnie trwały
|
|
|
|
|
#1228 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Turkusowe Diamenty Choparda....pachną jak rozwodniony Ralph RL... delikatnie,owocowo i co ważne mnie nie podduszają taj jak Ralph...<nadal faza testów>
|
|
|
|
#1229 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
O ile mnie pamiec nie myli, to Dune Sun Jest bezalkoholowy, mozna go wiec np. uzywac takze na plazy. Nie jest zbyt trwaly niestety.
|
|
|
|
#1230 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 445
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
, chociaż na KWC jest jedna opinia, że jednak trwały. No cóż, trzeba będzie się zaopatrzyć w wielką butlę
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.




.
.
mamy kolejny "wspólny" zapach
.
Silver Rain też dziś testuję i na mnie są inne-takie chłodno-wodnisto-kwiatowe.The Parfum są owocowo-kwiatowo-ciepłe








A ja sobie mysle, ze powolutku dojrzewam do tych zapachow....
miłośc, pożądam go namiętnie

