|
|
#3781 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3782 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
dzisiaj po raz kolejny przemeblowałam sobie pokój
i ja na razie tak zostanie potem poszłam na słoneczko i poczytałam książkę i dziś wieczorem wypad z koleżanka na miasto ![]() ---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- ---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ---------- czas leczy rany i cos w tych słowach jest !!
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu ![]() |
|
|
|
#3783 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
[QUOTE=ania230;41869989]dzisiaj po raz kolejny przemeblowałam sobie pokój
i ja na razie tak zostanie potem poszłam na słoneczko i poczytałam książkę i dziś wieczorem wypad z koleżanka na miasto ![]() ---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- [COLOR="Silver"] ---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ---------- Dokładnie jak przypomnę sobie siebie rok temu to byłam w takiej rozsypce,ze myślałam ze sie nie pozbieram.Minęło półtora roku od rozstania i nie myśle juz o exie a wszystkie wspomnienia są blade,i nawet nie porównuje innych facetów do niego.Jeszcze rok temu jak ktoś mi mówił,ze czas wyleczy rany to bym nie uwierzyła a jednak.Ale to i tak nie zmienia faktu,ze zostałam zraniona,nie ufam juz i nie potrafię sie z nikim związać
|
|
|
|
#3784 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() ja rowniez nie wierzylam w takie slowa ale jednak zycie toczy się dalej i sobie żyje tak jak mi sie podoba
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu ![]() Edytowane przez ania230 Czas edycji: 2013-07-19 o 19:01 |
|
|
|
|
#3785 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Zreszta wsród masy facetów których poznaje spodoba mi sie góra jeden na rok,ale na całe szczęście jest ta chemia.Byle znów sie z kimś pojawiła kiedyś ![]() Jestem ciekawa ile lat będę musiała teraz czekać ![]() A lata lecą w szybkim tempie,zanim kogoś sie pozna dobrze,zanim zacznie sie z nim być ajj to juz chyba nie dla mnie,może pisane mi jest żeby zostać juz sama. Pamientam jak w wieku 18 lat rozstalam sie z moim exem bo mnie zostawił.Pózniej na mojej drodze pojawił sie facet w którym zakochalam sie od pierwszego wejrzenia jak stanął w moich drzwiach to nogi miękkie i te wszystkie inne pierdoły ![]() I co ex chciał wrócić to do niego wróciłam.Mimo tego,ze spotkałam sie wtedy z tym facetem w którym sie zakochalam spać po nocach przez niego nie mogłam,wiatrzona w sufit i myslaca o tym jak całuje to i tak byłam udoporniona na to uczucie i wróciłam do exa do którego tego czegoś nie czułam.Dziwna jestem na maxa
Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2013-07-19 o 19:32 |
|
|
|
|
#3786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 458
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Po ponad tygodniu napisał do mnie... "Czy nadal jestes pewna swojej decyzji?"
Co ja mam zrobić?! Mam ochotę mu coś bezczelnego napisać ale ... |
|
|
|
#3787 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Samotny wieczór...
|
|
|
|
#3788 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
tylko kiedy?
![]() Cytat:
![]() witaj w klubie
|
|
|
|
|
#3789 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Po rozstaniu praktycznie cały czas byłam u mamy, nie myślałam o nim, nie miałam nawet czasu, było super. Dziś musiałam wrócić do siebie. To mieszkanie, każdy kąt, przypomina mi o nim, bo tu spotykaliśmy się najczęściej
![]() Złamałam się, napisałam mu, że za☠☠☠iście sobie radzę, jednak brak mi jego obecności w tym domu Głupia |
|
|
|
#3790 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3791 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
i aaaaaaaaa!!!! wiecie gdzie byłam? u tego pana,co go jak byłam na wsi na kilka dni poznałam i znowu tam byłam! no i....było bardzo mi z nim miło! eks poszedł w zapomnienie! ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- spędzaj go tu i nam pisz wszystko co Ci leży na sercu ![]() ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- odpisz po prostu "tak."
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#3792 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Od dłuższego czasu nie widziałam z jego strony żadnych starań, chęci bycia ze mną. Czułam się olewana. Często się sprzeczaliśmy. Rozmawiałam z nim o tym, ale jedynym skutkiem tych rozmów było to, że był... Hm... przytłoczony?
Postawiłam sprawę jasno - albo coś z tym robimy, albo się rozstajemy. Zaczął się starać. Było super. Sam mówił, że chce się zaangażować na 100%, że jest ze mną szczęśliwy, że jestem wspaniała i takie pierdu pierdu... Zmiany nie trwały długo. Po tygodniu przyszedł i po prostu powiedział, że to koniec, bo nie jest ze mną szczęśliwy. Na pytanie 'Po co w takim razie był ten ostatni tydzień i jego deklaracje?' sam nie znał odpowiedzi
|
|
|
|
#3793 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Nie ogarniam facetów, którzy dzisiaj mówią, że kochają ponad życie a na drugi dzień mówią "do widzenia".
|
|
|
|
|
#3794 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
taaa...
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#3795 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Może chciał, abym zapamiętała go z jak najlepszej strony ![]() Skoro oni działają tak schematycznie, to "mój" pewnie teraz świetnie się bawi
|
|
|
|
|
#3796 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Oglądałyście film "I że cię nie opuszczę"? POLECAM!
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
|
#3797 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Ja oglądam "Myśl jak facet"
|
|
|
|
#3798 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
jak się wybawi i wyszaleje.
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#3799 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
No rozumiem. U mnie też się trochę ich przewijało ale jakoś nie dałam rady się zauroczyć mocniej Jednak ciężko jest kogoś spotkać z kim się ma chemię i zgodność dusz Czy no nie wiem jak to ująć.. Może jeszcze kiedyś spotkam kogoś takiego.
|
|
|
|
|
#3800 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Mnie na szczęście udało się zauroczyć- idealne porozumienie, wygląd... Bardzo mi to pomogło, bo, ze tak powiem, wiem ze jeszcze potrafię. Chciałabym z ta osoba się spotykać, może nawet kochać się ale... To nadal nie zmienia faktu, ze kocham kogo innego :/ Tak samo jak wiele miesięcy temu... Beznadzieja :/
---------- Dopisano o 02:27 ---------- Poprzedni post napisano o 02:24 ---------- Cytat:
Po moim wiem, ze to fake Przynajmniej na początku. Moj teraz się świetnie bawi ale już tak naprawdę
|
|
|
|
|
#3801 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 73
|
powiedzcie mi dziewczyny czy można umrzeć z rozpaczy? Ostatnio jest mi tak cieżko bez niego...całe noce płacze, nie moge spać, jeść a od dwóch dni mam jakieś napady paniki (cieżko mi się oddycha, histeryczny płacz).
Udzielałam się w poprzednim wątku...myślalam że po tym jak sie pogodziliśmy wkońcu uda nam się rozpocząć wszystko od nowa. Jednak po miesiącu fajnej relacji (widziałam jak sie stara) usłyszałam w trakcie naszej długiej i miłej rozmowy na FB nagle po raz kolejny pytanie "czy może mnie zniszczyć? czy może mnie znowu obrazić? i czy znowu wtedy przestanę się do niego odzywać?" Od razu wiedziałam że chodzi o inną dziewczynę tzn. o tą samą przez którą zaczeło się wszystko sypać. I wiecie co? zrobił to...napisał same wstrętne rzeczy na mój temat, nie wiem czym zrobił to specjalnie czy zrobił to pod wpływem złego nastroju, czy choć trochę żałuje tych słów. Nie mam pojęcia Nie wiem czy jest z nią, nie wiem co robi, czy u niego wszystko OK. Ta niewiedza doprowadza mnie do szaleństwa i chyba przez to tak cieżko jest mi ostatnio pogodzić się z tym wszystkim Wierzycie w karme? w to, że każdy, prędzej czy później zapłaci karę za każdą paskudną rzecz jaką zrobił w swoim życiu? Nie rozumiem jednego...dlaczego taki facet jak on (który bawi się dziewczynami) ma lepiej ode mnie w życiu? Dobrze się bawi, układa mu sie pod każdym względem i na dodatek jeszcze ONA (ładniejsza, fajniejsza ode mnie). Nie widziałam się z nim od 2 miesięcy...nie rozmawiałam od miesiąca... i powoli czuje że nie dam sobie z tym wszystkim rady. Tak bardzo za nim tęsknie W następnym tygodniu ma urodziny i nie wiem czy mam wysłać mu życzenia. Pamiętam dokładnie jak je spędzaliśmy rok temu i ta świadomość, że to się już nie powtórzy załamuje mnie jeszcze bardziej. |
|
|
|
#3802 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Fajny film? Mam nadzieję, że to nie smęty?
![]() ---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ---------- Cytat:
Ja wierzę w karmę. Zrobiłam w życiu w sumie jedno wielkie gówno i czekam aż życie mi się za to odpłaci. Dlaczego ma lepiej? Bo na nikim mu nie zależy, ma wszystko w czterech literach, więc dlaczego ma cierpieć i źle się bawić? Totalna olewka. Ten facet musi dorosnąć, bo mentalnie to dzieciak. ---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ---------- Bardzo możliwe, chyba, że po prostu mu przejdzie po tych nocnych eskapadach. Niestety. |
|
|
|
|
#3803 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 73
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Między nami od samego początku wszystko było poplątane. Kłociliśmy się i godziliśmy pare razy. Ja mu wybaczałam te przykre rzeczy jakie mi wyrządził, gdy byliśmy tylko przyjaciółmi. On z natury jest troche nerwowym i wybuchowym człowiekiem ale z drugiej strony znam go i wiem, że potrafi być miły, symaptyczny i troskliwy. Brakuje mi tych naszych wygłupów. Tego że mogliśmy sobie w żartach pisać głupie rzeczy na nasz temat a my i tak wiedzieliśmy, że to są tylko żarty. Moja relacja z nim wygladała właśnie tak samo jak z moją najlepszą siostrą...kłóciliśmy się ale co z tego jak nadal uwielbialiśmy spędzać ze sobą czas. Życzenia na urodziny mu wyśle...nie wiem po cichu głupio liczę na to, że może wtedy się odezwie...że może jest mu po prostu wstyd (że poraz kolejny raz mnie mocno skrzywdził) i dlatego sie nie odzywa, zwłaszcza, że ostatnim zdaniem z mojej strony nie było "cześć" a "żegnaj". Boję się tego wszystkiego...jestem tak słaba psychicznie i fizycznie. Wystarczy jedna myśl o nim a mnie już się chce wyć ![]() Na dodatek kręci się koło mnie facet...z charakteru bardzo podobny do exa...wygadany, rozrywkowy, towarzyski...z wyglądu też troche podobny (może mniej zadbany - ale to akurat można poprawić bo potencjał jest ). Dobrze zna moją sytuacje z exem i wie jak bardzo on mnie skrzywdził. Widzę, że chce czegoś wiecej ode mnie a ja po prostu boje się, nie chce wchodzić w coś nowego, to mnie przeraża, zresztą nie chce robić z niego mojej pocieszanki, bo w głowie ciągle jest jedna myśl "wróci ex do mojego życia i co dalej? wiem, że byłabym gotowa rzucić wszystko dla niego by tylko być z nim i dlatego odtrącam nowego kolegę.
|
|
|
|
|
#3804 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
To najczęściej wynika z tego, że już od dłuższego czasu się czuło jakiś wewnętrzny niepokój, kryzys, ale się miało nadzieję że to przejdzie samo, nie chciało się martwić drugiej strony i miało się nadzieję, że potrójnym staraniem się obudzi na nowo szał zakochania i wszystko wróci na dobre tory. I w pewnym momencie człowiek się budzi i dochodzi do wniosku, że nic z tego, że nie da dłużej rady, że nie może, nie chce dłużej oszukiwać ani siebie ani drugiej strony. I wychodzi jak wychodzi...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#3805 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Z nowym kolegą lepiej się nie wiązać, bo jesteś mocno zaangażowana i chłopak mógłby na tym ucierpieć. Rób tak, by nie krzywdzić nikogo. Ale też nie krzywdz siebie na własne życzenie. ---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#3806 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
A no wiadomo, ja mówię o tej nieco porządniejszej grupie eksów
Skuwysynki rzucają w sposób perfidny dlatego, że są skuwysynkami, oczywiste, ale o tym że są skuwysynkami to w ogromnej większości przypadków, wiadomo długo długo przed zerwaniem. Tylko że my w ogromnej większości nie chcemy tego widzieć
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#3807 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 73
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
A co do nowego kolegi? Powiedziałam mu wprost żeby mnie nie podrywał. Zreszta on też był w jakimś zawieszonym związku ze swoją dziewczyna...nie wiem czy jest ktoś czy nie, chociaz z tego co pisze na FB powinnam wnioskować, że kogoś ma.
Edytowane przez Anaa1987 Czas edycji: 2013-07-20 o 10:06 |
|
|
|
|
#3808 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#3809 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Bardzo możliwe, to dość często spotykany schemat. Który zresztą często działa...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#3810 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:39.






i ja na razie tak zostanie
i cos w tych słowach jest !!








Nie ogarniam facetów, którzy dzisiaj mówią, że kochają ponad życie a na drugi dzień mówią "do widzenia".

