Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[Hosenka*]

Napisane przez maruda80

Miałam, miałam - od miesiąca nie mogę się uwolnić

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Hosenka - współczuję przejść.
Moja siostra poroniła w 5mc, rodziła i wiedziała że dziecko nie przeżyje, ale dziecka też nie chciała widzieć.
W szpitalu mówiła że miała dobrą opiekę.
Najtrudniej było jej na pogrzebie właśnie. Do tego nie miała wsparcia męża i jakoś do dzisiaj czasem do niej to wraca- zwłaszcza że ja i jeszcze jedna siostra obecnie w ciąży. Z siostrą były ta tym samym etapie ciąży.
Teraz robi badania i myślą o staraniach niedługo.

To zostaje i będzie się wracało już do końca życia.

[Amberella]

Ale się rozpędziłyście z pisaniem. Mój żelkowy mózg nie nadąża

Napisane przez SunShineDoll

Też śpię na lewym od zawsze dupą do TŻa , bardzo mi tak wygodnie, nawet się dowiedziałam, że ułożenie jak śpię to pozycja boczna bezpieczna i nie wiem czemu ale ręką trzymam ścianę - takie mam zboczenie .

Śpię identycznie, lecz bez trzymania ściany. Trzymam maskotki, które pewnie jak urodzę pójdą w odstawkę . Czekam na moją poduchę motherhood i mam nadzieję, że się zakocham.

Napisane przez mala098

A jesteście już na zwolnieniu? Czy w którym tyg ciąży planujecie iść?

Obecnie mam wakacje , a zwolnienie planuję po Bożym Narodzeniu. Oczywiście jak wszystko będzie dobrze i samopoczucie mi pozwoli pracować. Na zwolnieniu byłam przez 3 dni, gdy plamiłam. Potrzebowałam odpocząć, bo strasznie się przeforsowałam. Oczywiście nic o ciąży nie wiedziałam jeszcze.
A jak Ty? Jesteś lub planujesz zwolnienie?

Napisane przez patrycjja

Mi też każde mięso smierdzi. Ja miałam takie opory przed robieniem kurczaka- też przerwy na oddech bo mnie męczyło.
Mielone uwielbiałam, a teraz fu.

Mi niedawno przeszło to śmierdzenie. Nie rzucam się na mięso jak przed ciążą, ale chętnie je zjadam. Obecnie mam fazę na wołowinę. Kurczak najmniej mi pasuje.

Napisane przez Hosenka*

Nie, nie wiadomo. "Tak się zdarza coraz częściej. Statystyka - akurat trafiło na panią".

Hosenka, bardzo mi przykro i cieszę się, że udało Wam się ponownie. Pamiętam, że opisywałaś swoją historię. Nie umiem sobie wyobrazić takiego bólu i cierpienia. Dzielna z Ciebie kobieta
Doczytałam o śnie - piękna historia.

[23Paula23]

Napisane przez Hosenka*

Starałam się jak najszybciej wrócić do normalnego życia - gdybym położyła się do łóżka, wyła i rozpamiętywała to leżałabym tak do dzisiaj. Do pracy wróciłam po 2miesięcznym macierzyńskim, w marcu zaczęłam biegać, przeszłam na dietę - pozwoliło mi to nieco zapomnieć, zająć myśli.

Z psychologiem rozmawiałam w szpitalu, jeszcze przed porodem, ale babka zupełnie mnie nie rozumiała, na siłę przekonywała do swoich racji, jej rady nie były dla mnie pomocne. Np. sugerowała, że powinnam zobaczyć dziecko. Powiedziałam jej że nie chcę, bo nie czuję się psychicznie gotowa na to, nie zniosłabym tego. Odpowiedziała coś w stylu, że to błąd, że powinnam dziecko przytulić, powiedzieć ze go kocham. Nie brała pod uwagę mojego stanu psychicznego, tylko brnęła w swoich przekonaniach. TŻ i obie babcie widzieli dziecko - podobno śliczny chłopczyk, ciemna karnacja. Rozmawiałam jakis czas temu z mamą i powiedziała, ze to lepiej dla mnie że nie widziałam, bo mam przed oczami wyobrażenie o dziecku, pamiętam jego kopniaki, a ona stale widzi martwą buźkę.

Najgorszy był dla mnie nie poród, a pogrzeb i wybieranie ubranka do trumienki.


Nie sądziłam, że tak szybko zdecyduję się na ciążę, ale gdy pewnej nocy przyśnił mi się uśmiechnięty około roczny chłopczyk (wiedziałam, że to Kamilek) i po chwili zobaczyłam siebie z noworodkiem na rękach wiedziałam, że synek chce, żebym była szczęśliwa i żebym dała mu siostrę lub brata. Datę porodu mam dokładnie tą samą.

Współczuje Ci z całego serca... Na szczęście znalazłaś w sobie silę której nie jedna osoba może Ci pozazdrościć, teraz spełnisz się w roli matki i wszystko będzie dobrze... Życze Ci aby Twoje życie ułożyło się tak jak tego pragniesz i abyś już zawsze miała same powody do radości

[OlusiaS]

Napisane przez Cicici

Jakto bonus? Sa jakies ograniczenia? Ja zrobilam sobie termin w poradnictwie ciazowym, bo jestem calkiem zielona w temacie!!!
Dobrze ze mam Ciebie

.nie wiem,czy tak nadal jest,ale dwa lata temu kasa chorych płaciła albo za sr albo np gimnastyke na basenie.hebamme jest tez na kasę,przychodzi bodajże 8 tygodni.nie wybieraj takiej,co polecają ja wszyscy-ma za dużo pacjentów i nie będzie miała dla Ciebie wystarczająco czasu.moja (Rosjanka) nie ma dużo (ja jestem z niej bardzo zadowolona,stusuje dużo naturalnych metod),siedziała u mnie zawsze min godzinę,przychodziła często.kolezanka wzięła taka,co znana jest na cała okolice,ma szkole rodzenia,masaże dla bejbikow,sruty,tuty.byla u niej chyba 3 razy po 15 minut,a tak musiała ona z mała jeździć do niej na wazenie,kontrole itp.nie pomogła jej z karmieniem,ma na ten temat bardzo dziwne poglądy.

Jak coś śmiało pytaj

[forester]

Napisane przez patrycjja

Też miałam ostatnio taki dylemat. Kurtkę zimową kupowałam w tym sezonie. O ile z jesienią sobie jakoś może poradzę (zawsze to mniejszy brzuch) to te dwa zimowe najbardziej miesiące jak grudzień i styczeń będzie tragedia. Nawet się w domu nie zaszyje, bo święta
Rozwiązanie- szukać czegoś na stronach z ogłoszeniami. A potem jak już się nie przyda podać dalej albo w obecnych kurtkach / płaszczach się nie zapinać i chodzić z brzucholem wywalonym

Kupie sobie ponczo albo będę chodziła w tej samej tylko rozpiętej a pod spód kubie sobie duży sweter. Mam jeszcze jedną kurtkę taką większą, sportową więc liczę, że w nią też wejdę.

Napisane przez _Kluska_

Forester, mój lekarz mówił, że w ciąży nie wolno irygować, spytaj jeszcze swojego czy na pewno tantum rosa według niego jest ok.

U mnie to ma wyglądać, podobnie jak Gosia wspomniała, do podmywania a nie irygacji.

Napisane przez mala098

Witam, czytam Was od dawna i chyba wreszcie uwierzylam w te ciążę i postanowilam do Was aktywnie dolaczyc. OM 10.04 TP 24.01.2014 dzis rozpoczelam 13 hbd (po dwoch latach oczekiwania i jednej utracie w 7 hbd). I ciesze sie przeogromnie.

Witaj

Napisane przez PawMaj13

dla mnie też...

od wczoraj wieczora umieram na ból pleców. część lędźwiowa. Chodzić prosto nie potrafię, kuleję. jak nieraz pociągnie ból to mam łzy w oczach. jak sobie radzicie z takim bólem? Myślicie, że apap coś pomoże?
a akurat dziś miałam być gibka, chata do wysprzątania, ciuchy na wakacje do przygotowania, a tu ja w takiej niedyspozycji

Ja też od wczoraj ledwo łażę, może jakieś gorsze dni Mi nie pozwolili używac żadnych maści ani tabsów, a przy tym bólu to apap mogę sobie włożyć w du... i tak nie pomoże. Kładę się płasko i leżę, jak jest tragicznie to ćwiczę z piłką fasolką, tak delikatnie.

Napisane przez Hosenka*

Starałam się jak najszybciej wrócić do normalnego życia - gdybym położyła się do łóżka, wyła i rozpamiętywała to leżałabym tak do dzisiaj. Do pracy wróciłam po 2miesięcznym macierzyńskim, w marcu zaczęłam biegać, przeszłam na dietę - pozwoliło mi to nieco zapomnieć, zająć myśli.

Z psychologiem rozmawiałam w szpitalu, jeszcze przed porodem, ale babka zupełnie mnie nie rozumiała, na siłę przekonywała do swoich racji, jej rady nie były dla mnie pomocne. Np. sugerowała, że powinnam zobaczyć dziecko. Powiedziałam jej że nie chcę, bo nie czuję się psychicznie gotowa na to, nie zniosłabym tego. Odpowiedziała coś w stylu, że to błąd, że powinnam dziecko przytulić, powiedzieć ze go kocham. Nie brała pod uwagę mojego stanu psychicznego, tylko brnęła w swoich przekonaniach. TŻ i obie babcie widzieli dziecko - podobno śliczny chłopczyk, ciemna karnacja. Rozmawiałam jakis czas temu z mamą i powiedziała, ze to lepiej dla mnie że nie widziałam, bo mam przed oczami wyobrażenie o dziecku, pamiętam jego kopniaki, a ona stale widzi martwą buźkę.

Najgorszy był dla mnie nie poród, a pogrzeb i wybieranie ubranka do trumienki.


Nie sądziłam, że tak szybko zdecyduję się na ciążę, ale gdy pewnej nocy przyśnił mi się uśmiechnięty około roczny chłopczyk (wiedziałam, że to Kamilek) i po chwili zobaczyłam siebie z noworodkiem na rękach wiedziałam, że synek chce, żebym była szczęśliwa i żebym dała mu siostrę lub brata. Datę porodu mam dokładnie tą samą.

Ciągle mam w głowie Twoją historię (pisałaś o niej wcześniej) i wierzę bardzo mocno, że tym razem będzie dobrze. Sąsiadka miała bardzo podobną historię, dziecko przestało się ruszać w 8mcu, teraz ma wesołą trójkę dzieciaczków i z żadną ciążą później nie miała problemów.

[Cicici]

Napisane przez OlusiaS

.nie wiem,czy tak nadal jest,ale dwa lata temu kasa chorych płaciła albo za sr albo np gimnastyke na basenie.hebamme jest tez na kasę,przychodzi bodajże 8 tygodni.nie wybieraj takiej,co polecają ja wszyscy-ma za dużo pacjentów i nie będzie miała dla Ciebie wystarczająco czasu.moja (Rosjanka) nie ma dużo (ja jestem z niej bardzo zadowolona,stusuje dużo naturalnych metod),siedziała u mnie zawsze min godzinę,przychodziła często.kolezanka wzięła taka,co znana jest na cała okolice,ma szkole rodzenia,masaże dla bejbikow,sruty,tuty.byla u niej chyba 3 razy po 15 minut,a tak musiała ona z mała jeździć do niej na wazenie,kontrole itp.nie pomogła jej z karmieniem,ma na ten temat bardzo dziwne poglądy.

Jak coś śmiało pytaj

Dlatego zapislam sie na to poradnictwo bo nie dosc ze powiedza do czego mam prawo to moze sie okazac ze naleza mi sie jakies pieniazki (nie napalam sie ale dobre i 100 euro). Kiedy zaczyna przychodzic polozna, przed czy po porodzie?

[OlusiaS]

Napisane przez Cicici

Dlatego zapislam sie na to poradnictwo bo nie dosc ze powiedza do czego mam prawo to moze sie okazac ze naleza mi sie jakies pieniazki (nie napalam sie ale dobre i 100 euro). Kiedy zaczyna przychodzic polozna, przed czy po porodzie?

Jakie pieniądze masz na myśli,elterngeld?czy jakieś na wyprawke itp?

Hmm,nawet nie wiem,czy przed przychodzi,bo ja mojej nie dawalam znać,tylko wychodząc ze szpitala wchodzilam do niej na oddział

[Cicici]

Napisane przez OlusiaS

Jakie pieniądze masz na myśli,elterngeld?czy jakieś na wyprawke itp?

Hmm,nawet nie wiem,czy przed przychodzi,bo ja mojej nie dawalam znać,tylko wychodząc ze szpitala wchodzilam do niej na oddział

Na wyprawke (pieniadze nie licza sie do tych z Job Center itd.), ubrania w ciazy i takie tam, no ale zarobki nie moga Ci przekraczac. My jestesmy w takiej sytuacji ze Tz wydaje duzo na dojazdy ok 400 euro i oni licza nie tylko dochody ale i wydatki, napiwkow nikt nam nie udowodni. Wiec jezeli moge cos dostac to czemu nie, tutaj wszyscy korzystaja. Jak juz pisalam nawet jak nic nie dostane to i tak poinformuja mnie co i jak, gdzie moge pojsc, co z przedszkolem, jak te wszystkie papiery o elterngeld itp powypelniac, jak mi sie skonczy elterngeld to co dalej itd itd ja sie zapisalam so skf.

[Muminek1991]

Hosenka* tak mi przykro kochana , nawet nie wyobrażam sobie jak sie musiałaś czuć, choć sytuacje z boku znam bo moja siostra także straciła dużą już ciąże

Cicici tak ja na kase chorych chodzę, w sumie nie wiem czy tu prywatnie też da się iść nie myślałam nawet. A powiedz mi w ogóle wiesz może jak jest tutaj z usg genetycznym ? tym miedzy 12-14 tygodniem ?. I ja również znam to uczucie jak upragnione jedzonko przyjeżdża z polski z rodzinka haha. Wyczekiwanie jest zawsze dobrze nagrodzone .

Magnusia moge cie udusić ?? teraz mi sie zachciało mizerii i ziemniaczków, a ogórasa w domu brak , TŻ w pracy a ja mam stanowczo zbyt dużego lenia żeby zapinkalać do sklepu

Co do lewego boku , ja odkąd pamiętam śpię tylko na brzuchu i aż się boję jak to później będzie . Puki co jeszcze delektuję się takim spaniem

mala098 ja najprawdopodobniej pożegnam się z pracą w październiku bo tylko do tego czasu mam umowę.A moja kochana szefowa na bank mi jej nie przedłuży czyli ostatnie 4 miesiące będę w spokoju siedzieć w domku .

OlusiaS czyli jednym słowem można kipnąć a nikt do ciebie nie przyjdzie bo przecież nic się nie dzieję. Katastrofa , czemu niektórzy maja takie podejście do pacjenta .
Pisałaś coś Cicici o jakimś bonusie od kasy chorych to można tylko jeden wybrać .? i powiedz mi jak sie orientujesz jak tu jest z różnymi badaniami np: tymi genetycznymi . ? Ja co prawda ide w pon., do Hebame musi mi zrobić Mutterpass itd bo gin jest chory to sie jej popytam, ale może ty juz bys mi cos przybliżyła. będę bardzo wdzięczna . Bo nie znam nikogo kto by w De ciąże miał i rodził.

[OlusiaS]

Napisane przez Cicici

Na wyprawke (pieniadze nie licza sie do tych z Job Center itd.), ubrania w ciazy i takie tam, no ale zarobki nie moga Ci przekraczac. My jestesmy w takiej sytuacji ze Tz wydaje duzo na dojazdy ok 400 euro i oni licza nie tylko dochody ale i wydatki, napiwkow nikt nam nie udowodni. Wiec jezeli moge cos dostac to czemu nie, tutaj wszyscy korzystaja. Jak juz pisalam nawet jak nic nie dostane to i tak poinformuja mnie co i jak, gdzie moge pojsc, co z przedszkolem, jak te wszystkie papiery o elterngeld itp powypelniac, jak mi sie skonczy elterngeld to co dalej itd itd ja sie zapisalam so skf.

Caritas,donum vitae-tam na pewno możesz szukać kaski,ale możesz skorzystać tylko z jednej instytucji.
Ja papiery na kinder- i elterngeld wypelnialam sama.jak się dzidzi urodzi,idziesz meldowac i dostaniesz dodatkowe akty urodzenia do tych właśnie dwóch urzędów (kindergeld przyznaje urząd pracy,elterngeld versorgöngsamt).

[lolita25]

Napisane przez Hosenka*

Starałam się jak najszybciej wrócić do normalnego życia - gdybym położyła się do łóżka, wyła i rozpamiętywała to leżałabym tak do dzisiaj. Do pracy wróciłam po 2miesięcznym macierzyńskim, w marcu zaczęłam biegać, przeszłam na dietę - pozwoliło mi to nieco zapomnieć, zająć myśli.

Z psychologiem rozmawiałam w szpitalu, jeszcze przed porodem, ale babka zupełnie mnie nie rozumiała, na siłę przekonywała do swoich racji, jej rady nie były dla mnie pomocne. Np. sugerowała, że powinnam zobaczyć dziecko. Powiedziałam jej że nie chcę, bo nie czuję się psychicznie gotowa na to, nie zniosłabym tego. Odpowiedziała coś w stylu, że to błąd, że powinnam dziecko przytulić, powiedzieć ze go kocham. Nie brała pod uwagę mojego stanu psychicznego, tylko brnęła w swoich przekonaniach. TŻ i obie babcie widzieli dziecko - podobno śliczny chłopczyk, ciemna karnacja. Rozmawiałam jakis czas temu z mamą i powiedziała, ze to lepiej dla mnie że nie widziałam, bo mam przed oczami wyobrażenie o dziecku, pamiętam jego kopniaki, a ona stale widzi martwą buźkę.

Najgorszy był dla mnie nie poród, a pogrzeb i wybieranie ubranka do trumienki.


Nie sądziłam, że tak szybko zdecyduję się na ciążę, ale gdy pewnej nocy przyśnił mi się uśmiechnięty około roczny chłopczyk (wiedziałam, że to Kamilek) i po chwili zobaczyłam siebie z noworodkiem na rękach wiedziałam, że synek chce, żebym była szczęśliwa i żebym dała mu siostrę lub brata. Datę porodu mam dokładnie tą samą.

Masz piękną duszę...Jestem pod wrażeniem,zobaczysz że teraz wszystko się ułoży,jesteś teraz silniejsza i urodzisz pięknego dzidziusia a kiedyś tak samo jak nam opowiesz mu tą historiie i mały zobaczy jaką ma silną mamusie

[Cicici]

Muminek w ktorym jestes tyg? Ja mialam na pierwszej wizycie Mutterpass zalozony a odebralam na nastepnej.. Ja nie mialam genetycznego, wydaje mi sie ze tu tak nie namawiaja na te badania. Jak zapytalam moja gin to powiedziala ze nie trzeba i nowy gin tez nic nie mowil. Oni i tak maja swiety sprzet (kolezanka ktora miala genetyczne w pl powiedziala ze normalne usg tu jest prawie jak genetyczne w pl).. Sama nie wiem.

[SunShineDoll]

Mnie właśnie podejście Hosenki napawa takim spokojem wewnętrznym. I cieszę się, że mam w swoim otoczeniu osoby, które pomimo tragedii jaką jest utrata dziecka potrafią o tym opowiadać. Powoduje to, że przynajmniej ja oswajam się z faktem, że strata ciąży to nie koniec świata i można się po tym podnieść. Kiedyś byłam bardzo wrażliwą osobą, którą praktycznie wszystko co smutne i niesprawiedliwe wyprowadzało z równowagi, teraz może to kwestia samorozwoju czy życiowych doświadczeń mam szerszy horyzont i wiele jestem w stanie znieść.

[Cicici]

Olusia a Ty wczesniej juz cos dostalas?

[OlusiaS]

Napisane przez Muminek1991

Cicici tak ja na kase chorych chodzę, w sumie nie wiem czy tu prywatnie też da się iść nie myślałam nawet. A powiedz mi w ogóle wiesz może jak jest tutaj z usg genetycznym ? tym miedzy 12-14 tygodniem ?. I ja również znam to uczucie jak upragnione jedzonko przyjeżdża z polski z rodzinka haha. Wyczekiwanie jest zawsze dobrze nagrodzone .


OlusiaS czyli jednym słowem można kipnąć a nikt do ciebie nie przyjdzie bo przecież nic się nie dzieję. Katastrofa , czemu niektórzy maja takie podejście do pacjenta .
Pisałaś coś Cicici o jakimś bonusie od kasy chorych to można tylko jeden wybrać .? i powiedz mi jak sie orientujesz jak tu jest z różnymi badaniami np: tymi genetycznymi . ? Ja co prawda ide w pon., do Hebame musi mi zrobić Mutterpass itd bo gin jest chory to sie jej popytam, ale może ty juz bys mi cos przybliżyła. będę bardzo wdzięczna . Bo nie znam nikogo kto by w De ciąże miał i rodził.

Prywatnie idziesz,jak masz prywatne ubezpieczenie,czyli jak posiadasz swoją działalność

Nie mam juz niestety tej kartki,co będę miała robione na kasę,ale wiem,ze była trisomnia 21 i przeziernosc,ale nie wiem,czy są rożne,bo w dodatkowych badaniach,co musiałabym za nie sama płacić przeziernosc tez była.za badanie doplerem,toxo i jakieś przepływy tez dodatkowo.od zeszłego roku jest tez glukoza po 16 tygodniu robiona,bo do tej pory była tylko z palca,a jeśli wynik był ponad normę robili to badanie z piciem glukozy

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Cicici

Olusia a Ty wczesniej juz cos dostalas?

Tak,zglosilam się w tej drugiej instytucji i dostałam kasę na wyprawke i ubrania ciazowe.teraz nie idę,bo mamy większe dochody...

Aha,musisz zgłosić się tam do 18 lub 20 tc

[mala098]

Napisane przez Amberella

Ale się rozpędziłyście z pisaniem. Mój żelkowy mózg nie nadąża

Obecnie mam wakacje , a zwolnienie planuję po Bożym Narodzeniu. Oczywiście jak wszystko będzie dobrze i samopoczucie mi pozwoli pracować. Na zwolnieniu byłam przez 3 dni, gdy plamiłam. Potrzebowałam odpocząć, bo strasznie się przeforsowałam. Oczywiście nic o ciąży nie wiedziałam jeszcze. 6
A jak Ty? Jesteś lub planujesz zwolnienie?

Na razie jestem na urlopie,dlatego moglam nadrobić to, co tu piszecie Ale za 2 tygodnie wracam do pracy; pracuję z dziećmi, więc trochę sie obawiam jakiegos grypiska od nich nie złapać, ale do grudnia myślę, że popracuje.w domu umarlabym z nudów...

[lolita25]

http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...392336357.html chyba owe zakupie
Już widzę minę mamy i teściowej

[Cicici]

Napisane przez OlusiaS

Tak,zglosilam się w tej drugiej instytucji i dostałam kasę na wyprawke i ubrania ciazowe.teraz nie idę,bo mamy większe dochody...

Aha,musisz zgłosić się tam do 18 lub 20 tc

Zglosic sie zglosilam juz wczesniej ale termin mam dopiero na 7 sierpnia tj. 19 tydz. Ciekawi mnie jakie sa granice dochodow. Jak czytalam wczesniej to dziewczyny dostaja nawet po 1500 euro

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez lolita25

http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...392336357.html chyba owe zakupie
Już widzę minę mamy i teściowej

Kochane ale ja bym nie kupila bo potrzebuje mamy i tesciowej jak nie one to kto? Biorac pod uwage ze bede duzo czasu sama z dzieckiem :/ Moja mama przyjedzie na miesiac, potem Tz 1,5 miesiaca urlopu i mam nadzieje ze tesciowa tez zawita A w moim wieku rady sa cenne (mam dopiero 22 lata)

[magnusia]

Napisane przez lolita25

http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...392336357.html chyba owe zakupie
Już widzę minę mamy i teściowej

czadowe

[OlusiaS]

Napisane przez Cicici

Zglosic sie zglosilam juz wczesniej ale termin mam dopiero na 7 sierpnia tj. 19 tydz. Ciekawi mnie jakie sa granice dochodow. Jak czytalam wczesniej to dziewczyny dostaja nawet po 1500 euro

Zgadza się,nawet tyle dają.wiadomo,im mniej,tym lepiej.Ty jak jesteś zatrudniona,masz jakaś stała umowę,czy 450€?

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez Cicici

[/COLOR]
Kochane ale ja bym nie kupila bo potrzebuje mamy i tesciowej jak nie one to kto? Biorac pod uwage ze bede duzo czasu sama z dzieckiem :/ Moja mama przyjedzie na miesiac, potem Tz 1,5 miesiaca urlopu i mam nadzieje ze tesciowa tez zawita A w moim wieku rady sa cenne (mam dopiero 22 lata)

Moja teściowa ma super rady :" daj jej wody z cukrem,ona musi popijac!!!"-mówiąc o dziecku 2,czy 4- miesięcznym karmionym tylko i wyłącznie piersią

[lolita25]

Napisane przez Cicici

Zglosic sie zglosilam juz wczesniej ale termin mam dopiero na 7 sierpnia tj. 19 tydz. Ciekawi mnie jakie sa granice dochodow. Jak czytalam wczesniej to dziewczyny dostaja nawet po 1500 euro

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------


Kochane ale ja bym nie kupila bo potrzebuje mamy i tesciowej jak nie one to kto? Biorac pod uwage ze bede duzo czasu sama z dzieckiem :/ Moja mama przyjedzie na miesiac, potem Tz 1,5 miesiaca urlopu i mam nadzieje ze tesciowa tez zawita A w moim wieku rady sa cenne (mam dopiero 22 lata)

Ja kupie roz 80 tak na roczniaka....jak ubiore to będzie akt desperacji:hahaha :

[Muminek1991]

Post niżej wkleił się dwa razy ... upsss ....

[23Paula23]

Napisane przez lolita25

http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...392336357.html chyba owe zakupie
Już widzę minę mamy i teściowej

Ależ bym chciała ubrać takie mojej dzidzi jak moja szwagierka przyjedzie ona jest z tych co wszystko przeżyli, wiedzą jak to jest i zawsze mają złote rady dlatego też mój tż strasznie jej nie znosi i baaaardzo rzadko się widujemy ale pewno dzidzie przyjedzie zobaczyć. Ja tez raczej na zasadzie "tolerowania" jej bo nie raz mialam z nia ostra wymiane zdań na temat tego jej doradzania a dzwoni ostatnio do mnie z tekstem "Cześć kochana bratowa" normalnie mnie zamurowało nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać

[Muminek1991]

Napisane przez Cicici

Muminek w ktorym jestes tyg? Ja mialam na pierwszej wizycie Mutterpass zalozony a odebralam na nastepnej.. Ja nie mialam genetycznego, wydaje mi sie ze tu tak nie namawiaja na te badania. Jak zapytalam moja gin to powiedziala ze nie trzeba i nowy gin tez nic nie mowil. Oni i tak maja swiety sprzet (kolezanka ktora miala genetyczne w pl powiedziala ze normalne usg tu jest prawie jak genetyczne w pl).. Sama nie wiem.

Teraz jestem 10t1d. Pierwszą wizytę miałam w połowie 6 tygodnia zrobili mi usg i pobrali krew, zrobiłam tez na toksoplazmozę i właśnie wczoraj dostałam rachunek . Ja jestem w AOK to wiem ,że do 150 euro będę mieć zwrócone za jakieś badania i leki w ciąży.Miałam iść teraz w pon właśnie żeby założyć Mutterpass do gina ale ,że on chory to zrobi to Hebamme, mam z nią mieć jakąś pogadankę No i w pon idziemy też z TŻ do AOK wypytać się o wszystko co mi się należy czyli te szkoły rodzenia gimnastyki itd.

Z tym genetycznym trochę się już oswoiłam choć nie powiem wolałabym mieć takie coś. Wiadomo dziecka nie usunę jakby się okazało chore ale można się przyzwyczaić po prostu jakoś.

OlusiaS gdzie zgłosiłaś się o te pieniążki ?. Mi koleżanka mówiła ,że mogę się popytać czy by mi się należało, ale sama nie wiem gdzie i jak .
I jak jest z tymi dochodami?

[Cicici]

Napisane przez OlusiaS

Zgadza się,nawet tyle dają.wiadomo,im mniej,tym lepiej.Ty jak jesteś zatrudniona,masz jakaś stała umowę,czy 450€?

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------



Moja teściowa ma super rady :" daj jej wody z cukrem,ona musi popijac!!!"-mówiąc o dziecku 2,czy 4- miesięcznym karmionym tylko i wyłącznie piersią

Jestem zatrudniona na 450 wlasnie, Tz ma za to super umowe ale jak pisalam dojazdy, no i to ze nie jestesmy po slubie wiec mu sporo odchodz, ubezpieczenie place sama..

[lolita25]

Napisane przez 23Paula23

Ależ bym chciała ubrać takie mojej dzidzi jak moja szwagierka przyjedzie ona jest z tych co wszystko przeżyli, wiedzą jak to jest i zawsze mają złote rady dlatego też mój tż strasznie jej nie znosi i baaaardzo rzadko się widujemy ale pewno dzidzie przyjedzie zobaczyć. Ja tez raczej na zasadzie "tolerowania" jej bo nie raz mialam z nia ostra wymiane zdań na temat tego jej doradzania a dzwoni ostatnio do mnie z tekstem "Cześć kochana bratowa" normalnie mnie zamurowało nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać

Widzę że każdej z nas by się takie cudeńko przydało....a tak w razie konieczności ,komuś usta zapchać bez zbędnego wysilania

[magnusia]

Napisane przez OlusiaS

Moja teściowa ma super rady :" daj jej wody z cukrem,ona musi popijac!!!"-mówiąc o dziecku 2,czy 4- miesięcznym karmionym tylko i wyłącznie piersią

kiedyś się poiło dzieci glukozą i może stąd takie rady

[lolita25]

Napisane przez Cicici

Zglosic sie zglosilam juz wczesniej ale termin mam dopiero na 7 sierpnia tj. 19 tydz. Ciekawi mnie jakie sa granice dochodow. Jak czytalam wczesniej to dziewczyny dostaja nawet po 1500 euro

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------


Kochane ale ja bym nie kupila bo potrzebuje mamy i tesciowej jak nie one to kto? Biorac pod uwage ze bede duzo czasu sama z dzieckiem :/ Moja mama przyjedzie na miesiac, potem Tz 1,5 miesiaca urlopu i mam nadzieje ze tesciowa tez zawita A w moim wieku rady sa cenne (mam dopiero 22 lata)

No no teraz,a póżniej? obyś po 4 miesiącach nie szukała linku w archiwum wizażu

[Cicici]

Napisane przez lolita25

No no teraz,a póżniej? obyś po 4 miesiącach nie szukała linku w archiwum wizażu

Nie no naprawde kocham obie te babki Moja mama jest poprostu najcudowniejsza na swiecie, a mama Tz kochana, madra kobieta, pojecie o zyciu i jedzeniu maja jak nikt inny. Nie wtracaja sie w nasze zycie i zawsze delikatnie wyrazaja swoje opinie, nigdy nas nie urazily. NA poczatku jak zaczelismy razem z Tz mieszkac to sie smial jak to na filmach "Ty jestes taka jak Twoja matka" na to ja zawsze "jaka?" a on, ze "wspaniala"

[magnusia]

ja z innej beczki
znalazłam taką stronkę http://pewex.pl przeglądam i przeglądam i już mi się parę razy łza w oku zakręciła
co ja bym teraz oddała za gumę Donald, chińską gumkę zapachową i oranżadę w torebce ...