Styczniowo - lutowe mamusie 2013 cz VII

[nafiyqa]

Napisane przez fewcia

Do tego namiętnie przekręca się z pleców na brzuszek, a może tak jak Szaja pisała z pleców na boczek i myk na brzuszek, sama nie wiem Ale w druga stronę nie potrafi, mam się martwić?? Do tego dźwiga skubana główkę jak nie wiem, tyle, że podnosi się na łokciach, to normalne??

I mam pytania dwa

1. Blanka zjada porce mleka tylko 90-120ml co trzy godziny, w nocy rzadziej. To mało jak na prawie 5-cio miesięczne dziecko prawda???

2. Blanka dalej chowa kciuk w jednej dłoni. Jak z Nią ćwiczyć? Bo podawanie zabawki w prawidłowy sposób nie pomaga.

3. Pierzecie jeszcze ubranka w proszku dla dzieci?? Jak rzejśc do normalnego? Tak jak z mlekiem, mieszać?

4. Kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie bawić w kąpieli, tzn chlapać?? Bo moją interesują tylko zabawki podawane do ręki i dźwiganie się do siadu (kapiemy się na foczce).

UPS>>> Wyszły cztery Ale tak to jest po długiej nieobecności

brawa za samodzielne zasypianie

Nie martwic, bo szaja wyzej pisala, ze z brzuszka na plecy to wyzszy level ma jeszcze Blaneczka czas.

1. Niby malo, ale jak przybiera? Ladnie?
Jesli tak, to CHYBA nie ma sie co przejmowac...

3. Ja piore, ale dlatego, ze Kuba ma niby to nieszczesne AZS i wole mu poki co nic nie zmieniac.

4. Kuba od ok miesiaca chlapie ile wlezie. Nawala kopytem tak, ze wiecej wody jest poza wanienka niz w niej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Nancy : jeszcze nie wiem co za 2 tygodnie, będziemy w kontakcie

Chciałabym poruszyć jeden temat : spotkań ze znajomymi własnie, a rytm dnia dziecka.
Jak sobie z tym radzicie? Rodzina/znajomi kiedy do Was wpadają? Dostosowują się "pod dziecko", wpadają jak dziecko wykąpane śpi? itp?
Ja nadal mam problem jak pogodzić jedno z drugim.

oki, to się jeszcze zgadamy
co do spotkań to my aż tulu znajomych nie mamy a tych co mamy to w sumie wszyscy mają dzieci i wpadają koło południa, my też ich odwiedzamy do południa

Napisane przez mikakrolikowa

Zgubilam cytaty ale tak pojechalismy do kielc do dzieciecego a u nas z reha wypisali nam w piatek przepustke zebysmy mogli wrocic na rehabilitacje bez ponownego czekania w kolejce i dzis okazalo się ze musimy miec wypis bo inaczej nfz nie zaplaci za badania u nas w szpitalu twierdza inaczej
I tak wracajac z kielc pojechalismy prosto do szpitala po wypis wiec teraz nowe skierowanie na rechabilitacje naszczescie pani kierownik powiedziala ze nas przyjma znow w sierpniu a nie we wrzesniu jak kolejka teraz jest mowie wam paranoja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no tak najważniejsze jest to, żeby nfz im zapłacił :/

Napisane przez blogerka

jak wybielic biala bluzke ktora zszarzala z czasem?
slyszalam cos o proszku do pieczenia? wypuje sie cala torebke bezposredni do prania czy wymoczyc najpierw ciuch? jesli tak to prezez ile?

a moze jakies inne sposoby? zaczelam od proszku bo mam akurat

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------




gotujesz i co do tego jeszcze?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------





deli, hahahah, najierw zobaczylm zdjecia "przed" bez tego podpisu i mysle sobie hmmm

ale po jest super

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------




z rytmem dnia to roznie bywa, ale pora kaipeli - spania to rzecz swieta!
Bo pozniej Borys dostaje szalu i dlaczego ja sama mam ponosic konsekwencje bo komus innemu sie wydaje "ze raz jak pozniej pojdzie spac to nic sie nie stanie"
najlepsze ze Borys czesto o godzinie 19 wada po prostu w furie i trzea zmykac do domu na kapiel :d mi sie wtedy ty;lko smiac chce bo wiem ze zadne noszenie na raczkach czy spiewy nie pomoga

ja słyszałam też o sodzie oczyszczonej, 2-3 łyżeczki do prania do proszku dodać

[charlizz]

Napisane przez fewcia

Poczytałam troszkę gaduły podłe :P

Po pierwsze i najważniejsze gorące buziaczki dla dzieciaczków jubileuszowych!

Illusion brawa dla Igiego za tak wspaniałe umiejętności Co do kaszek - wie co dobre

Marsi Blanka bardzo się poci w foteliku. Modliłam się całą podróż żeby się nie obudziła i nie musieć jej wyjmować. Jak ją wyjęłam na miejscu, w Holandii, to miała całe plecki mokre, więc momentalnie kapiel i suche ubranko.

Neti my używamy pampków 4, ale tylko dlatego, że 3 uciskały małe baleronki

Yellow to straszne co piszesz... I matki nie mogą być z dziećmi w szpitalach. Obłęd!!!

Lady super, że urlop udany, nasz też

Szaja dobry pomysł z tym słownikiem

E_vel piękne torty, masz talent dziewczyno

Meduzza super, że z bioderkami wszystko dobrze

Bokeh mnóstwo zdrówka dla Hani

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze w k. Jesteście kochane

Blanka od dwóch tygodni zasypia sama! Nie ma bata żeby ją na siłę uspać. Widzę, że trze oczka, to myk ją do łóżeczka, albo na nasze łóżko, zaciągam rolety i dziecko śpi Czasem położę się z Nią i poprzytula się do mnie i zasypia.

Do tego namiętnie przekręca się z pleców na brzuszek, a może tak jak Szaja pisała z pleców na boczek i myk na brzuszek, sama nie wiem Ale w druga stronę nie potrafi, mam się martwić?? Do tego dźwiga skubana główkę jak nie wiem, tyle, że podnosi się na łokciach, to normalne??

I mam pytania dwa

1. Blanka zjada porce mleka tylko 90-120ml co trzy godziny, w nocy rzadziej. To mało jak na prawie 5-cio miesięczne dziecko prawda???

2. Blanka dalej chowa kciuk w jednej dłoni. Jak z Nią ćwiczyć? Bo podawanie zabawki w prawidłowy sposób nie pomaga.

3. Pierzecie jeszcze ubranka w proszku dla dzieci?? Jak rzejśc do normalnego? Tak jak z mlekiem, mieszać?

4. Kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie bawić w kąpieli, tzn chlapać?? Bo moją interesują tylko zabawki podawane do ręki i dźwiganie się do siadu (kapiemy się na foczce).

UPS>>> Wyszły cztery Ale tak to jest po długiej nieobecności

Fewciu, ja po prostu zmieniłam proszek i już. Doszłam do wniosku, że skoro Ola leży w mojej pościeli bez spodenek np. czyli skóra ma kontakt, a nic jej sie nie dzieje, to całkowita zmiana proszku nie zaszkodzi. i racja , ja już dawno olałam dziecięcy proszek, nawet całego nie zużyłam

Ola świadomie sie nie chlapie w kapieli jeszcze. Też tylko zabawki ja interesują, gąbka...

I uważam, że jak na niespełna 5cio miesięczne dziecko Blanka nie je mało. Ola też zjadala porcje po 120 tylko ona w nocy nic, bo sie nie budziła. z reszta kochana, Twoja córka ma prawidłową wagę, przybiera, więc to znaczy, że je dokładnie tyle,ile jej potrzeba, każde dziecko inaczej.

[ezzo]

Moj tez sie niesamowicie poci w foteliku, klade mu pieluszke pod plecki, ale duzo to nie daje.

Buziaki dla jubileuszowych dzieciaczkow

Mika wlos sie na glowie jezy! Co za kraj!

Fewciu zazdroszcze, ze Blanka sama zaypia, a jak czesto sie budzi? Karmicie sie jeszcze kp?

Ewik trzymasz sie naszej umowy? Ja jutro ide na przymiarki

Acha i jeszcze raz dzisiaj podpytam was o gluten, bo nie udalo mi sie z pediatra skontaktowac rozszerzamy diete od piatku, czy myslicie, ze moge tez od razu zaczac podawac gluten, czy powinnam troche odczekac?

[Delicjanka]

Napisane przez blogerka

gotujesz i co do tego jeszcze?

Mięsko gotuje osobno i warzywka osobno. Dzisiaj dalam marchewke, pietruszke, ziemniaka, cukinie, buraczka, koperek i natke. i wszystko zblendowałam, a jaki byl szał, Amelka ciągle robiłą mmmmmmmmm szczesliwa bylam ze jej tak smakowalo )

Fewcia, ja juz od dawna nie piore w dzieciowym proszku nic jej nie jest

Dzieki dziewczyny za komplementy mieszkania hehe;p myslalam ze bedziecie sie smiac :P

Dzis sie spotkalam z kolezankami i kolegą ze studiów, tacy imprezowicze, nie w glowie im zakladanie rodzin.. jak jechalam z powrotem do domu to rozmyslalam czy bym sie z nimi zamienila.. i kurna.. no w zyciu.. nie chcialabym wczesniejszego zycia jakie mialam wczesniej ( nie bylam typem imprezowiczki itd ale wiadomo bylo inaczej) Amelka tak wypelnila moj swiat szczesciem ze nie sadzilam ze tak moze byc ;p godzina 20 ja juz spadam do domku a tamci gdzies.. dalej

ide sie kapac, jutro szczepienie...prosze o kciuki

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez fewcia

Poczytałam troszkę gaduły podłe :P

Po pierwsze i najważniejsze gorące buziaczki dla dzieciaczków jubileuszowych!

Illusion brawa dla Igiego za tak wspaniałe umiejętności Co do kaszek - wie co dobre

Marsi Blanka bardzo się poci w foteliku. Modliłam się całą podróż żeby się nie obudziła i nie musieć jej wyjmować. Jak ją wyjęłam na miejscu, w Holandii, to miała całe plecki mokre, więc momentalnie kapiel i suche ubranko.

Neti my używamy pampków 4, ale tylko dlatego, że 3 uciskały małe baleronki

Yellow to straszne co piszesz... I matki nie mogą być z dziećmi w szpitalach. Obłęd!!!

Lady super, że urlop udany, nasz też

Szaja dobry pomysł z tym słownikiem

E_vel piękne torty, masz talent dziewczyno

Meduzza super, że z bioderkami wszystko dobrze

Bokeh mnóstwo zdrówka dla Hani

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze w k. Jesteście kochane

Blanka od dwóch tygodni zasypia sama! Nie ma bata żeby ją na siłę uspać. Widzę, że trze oczka, to myk ją do łóżeczka, albo na nasze łóżko, zaciągam rolety i dziecko śpi Czasem położę się z Nią i poprzytula się do mnie i zasypia.

Do tego namiętnie przekręca się z pleców na brzuszek, a może tak jak Szaja pisała z pleców na boczek i myk na brzuszek, sama nie wiem Ale w druga stronę nie potrafi, mam się martwić?? Do tego dźwiga skubana główkę jak nie wiem, tyle, że podnosi się na łokciach, to normalne??

I mam pytania dwa

1. Blanka zjada porce mleka tylko 90-120ml co trzy godziny, w nocy rzadziej. To mało jak na prawie 5-cio miesięczne dziecko prawda???

2. Blanka dalej chowa kciuk w jednej dłoni. Jak z Nią ćwiczyć? Bo podawanie zabawki w prawidłowy sposób nie pomaga.

3. Pierzecie jeszcze ubranka w proszku dla dzieci?? Jak rzejśc do normalnego? Tak jak z mlekiem, mieszać?

4. Kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie bawić w kąpieli, tzn chlapać?? Bo moją interesują tylko zabawki podawane do ręki i dźwiganie się do siadu (kapiemy się na foczce).

UPS>>> Wyszły cztery Ale tak to jest po długiej nieobecności

Fewciu,super ze Blanka sama zasypia,zazdraszczam:roll eyes: odpowiedziec moge tylko na dwa pytania:
3: Ja kupilam Lovele,jak maluch sie urodzil,ale uzywalam jej sporadycznie, a Marcinkowe rzeczy piore z naszymi w "doroslym" proszku. Skoro nic mu nie bylo, to nie kupowalam wiecej dzieciowych
4: Pod koniec kwietnia zaczal troche chlapac. Od czerwca przenieslismy sie do lazienki-ja trzymam bobasa,bobas chlapie,a TZ zapindala z mopem,zebysmy sasiadow nie zalali

Zalaczam sie do pytania Charliz o jogurty naturalne

[hje]

Napisane przez fewcia

Blanka od dwóch tygodni zasypia sama! Nie ma bata żeby ją na siłę uspać. Widzę, że trze oczka, to myk ją do łóżeczka, albo na nasze łóżko, zaciągam rolety i dziecko śpi Czasem położę się z Nią i poprzytula się do mnie i zasypia.

Do tego namiętnie przekręca się z pleców na brzuszek, a może tak jak Szaja pisała z pleców na boczek i myk na brzuszek, sama nie wiem Ale w druga stronę nie potrafi, mam się martwić?? Do tego dźwiga skubana główkę jak nie wiem, tyle, że podnosi się na łokciach, to normalne??

I mam pytania dwa

1. Blanka zjada porce mleka tylko 90-120ml co trzy godziny, w nocy rzadziej. To mało jak na prawie 5-cio miesięczne dziecko prawda???

2. Blanka dalej chowa kciuk w jednej dłoni. Jak z Nią ćwiczyć? Bo podawanie zabawki w prawidłowy sposób nie pomaga.

3. Pierzecie jeszcze ubranka w proszku dla dzieci?? Jak rzejśc do normalnego? Tak jak z mlekiem, mieszać?

4. Kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie bawić w kąpieli, tzn chlapać?? Bo moją interesują tylko zabawki podawane do ręki i dźwiganie się do siadu (kapiemy się na foczce).

UPS>>> Wyszły cztery Ale tak to jest po długiej nieobecności

Super, że Mała sama zasypia. A ogólnie to jak ze spaniem w nocy?
Obrót z brzuszka na plecki jest trochę trudniejszy. Niby najpierw się tak dzieciątka obracają, ale potem to już z pleców na brzuch i po jakimś czasie znowu wracają do brzuszka-plecków. I tak się turlamy...
Jak podnosi wysoko główkę i do tego podnosi się na łokciach (czyli sfinks), to tylko trzeba się cieszyć, masz zdolną córę.

1. Pola ma prawie 7. miesięcy i od jakiegoś czasu nie je więcej jak 120 ml, chyba że jest już baaardzo głodna, to wtedy się zdarzy 180. Ale skoro jest wesoła, ruchliwa i rozgadana, to się tym nie martwię. I Ty też nie powinnaś.

2. Co do kciuka nie mam pojęcia, niestety.

3. Ja już nie piorę od jakichś 3. miesięcy. Najpierw na próbę w "zwykłym" wyprałam parę ciuszków, a potem już normalnie.

4. Oj, Pola jak miała 3 miesiące, to już zaczęła, tylko ją mała wanienka ograniczała. A jak przenieśliśmy do dużej, to już jest istna frajda.

[Debrah]

Jezusie ale miałam ciężki dzień! :pada_na_twarz: (trzeba modów o taki emot poprosić). Z okazji półroczku panna córeczkowa była all day nieodkładalna niemal i cycusiowa, zatem bolą mnie sutki, dopiero zjadłam porządniejszy posiłek (taaa, parówki berlinki, porządne jak cholera:P ale najadłam się), bo obiadu dzisiaj niet. Myślę czy nam ten ząbek teraz intensywniej nie idzie.

Piszecie o spaniu: my mamy ogromniasty problem z zasypianiem w dzień i na noc również. Poprzerzony pobudzeniem, wyrywaniem się i popłakiwaniem. Tulimy, nosimy, "szuszymy" albo usypiamy się przy piersi. Położona do łóżeczka zaczyna natychmiast machać głową na boki, trzeć oczka, przymykać. Ale do tego załącza się marudek, jakby biedna nie wiedziała co ze sobą zrobić i jak zasnąć - wreszcie marudek przechodzi w płacz. Więc pomagamy jak możemy bo widać, że strasznie spać chce, ale nie potrafi. I już nawet nie wymyślam sobie, że chce, żeby ją wziąć na ręce czy coś - bo problem ze spaniem ma wszędzie taki sam, czy na rękach czy w łóżeczku.

[LadyWhisper]

napisalam posta i zjadlo, przesiadlam sie na inna przegladarke i zobaczymy czy bedzie pradzic padam na pysko, Pietraszko urzadzil mega histerijos, nie wiem z czego

poza tym martwie sie okrutnie, ma prawie 7 miesiecy i wlasciwie nie je pokarmow stalych tak bardzo chcialam karmic piersia do konca 6go miesiaca a teraz nie wiem, czy mu tym nie zaszkodzilam
no i nie guga, nie mema, nic, raz czy dwa mu wyszlo haaamaaaaa ale to nic przeciez..... jakas taka zdolowama dzisiaj jestem

ide spac, mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej

[laurka23]

Napisane przez Delicjanka

ja mialam dopiero raz i tez mi sie juz spoznia 3 dni hahaha... na dodatek wczoraj widzialam mnóstwo bocianów
wczesniej mialam okres jak w zegarku.

Jade zaraz po mapke geodezyjną 400zl ..ach ... teraz pozostaje wybrac projekt!

Mi się spóźnia niby już 12 dni? Tylko ja karmię i tym sobie to tłumaczę

Wróciliśmy z Szczawnicy, było super, tylko wieczorami Michaś histerii dostawał ze zmęczenia. Darł się też podczas jazdy. Nie mam dziś już sił pisać, dobrej nocki, jutro coś więcej napiszę.

[nomenklaturabinominalna]

Dokladnie Deli, NIGDY PRZENIGDY bym sie nie zamienila.
Kiedys czesto wydawalo mi sie,ze po co w ogole zyc,skoro zycie takie do :dupy:, nic mi w zyciu i tak nie wyjdzie i takie tam sraty taty... Otoz wyszlo mi- ten maly wielki cud, czuje sie tak bardzo spelniona jako matka, mam czasem wrazenie,ze to wlasnie na to czekalam cale zycie i jestem bardzo szczesliwa dzieki mojemu Brzdacowi
I cokolwiek by sie teraz nie dzialo,to mam dziecko- mam dla kogo zyc,starac sie i dac mu lepszy dom, niz sama mialam. A milosc do Stworka rosnie z kazdym dniem
Rozczulilam sie az:p

[Debrah]

Co do proszku : ja jak zużyłam po jednym, dużym opakowaniu Dzidziusia to przeszłam na nasz zwykły już - chociaż dzidziusia kocham za zapach.

Jogurt naturalny zwykły taki można tak małemu dziecku podać? oo, myślałam, że nie.

Kurdę, wy tu o takich wymyślnych kąskach piszecie, a ja mam problem, żeby Mała zjadła jakikolwiek posiłek poza UU

[LadyWhisper]

i mamy tak ogromne problemy finansowe, ze nie wiem, jak przezyjemy sierpien wyszly okrutnie wielkie rachunki na starym mieszkaniu - co najgorsze wszystko sie zgadza i mieszkanie zdane zgodnie z prawem itd, no masakra, jestesmy zalamani, skumulowalo sie wszystko na sierpien i cholera nie wiem, no nie mam pojecia skad my kase wytrzasniemy mam nadzieje, ze to tylko sierpien bedzie taki, ze jak splacimy wszystko to juz potem bedzie z gorki..... ja pitole....na bialo

[e_vel]

Napisane przez hje

Hej, wpadłam tylko z pytaniem do dziewczyn, które mają @. Uregulowały Wam się już, czy tak wypada, kiedy chce? Spóźnia mi się trzeci dzień...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Evel, gdybym wiedziała, że takie cuda robisz, to byś mi na chrzciny Polciowe musiała zrobić też.

ja mam regularny zawsze miałam, tzn. teraz miałam 3 dni wcześniej ale jak masz apetyt na pudrowe odpuściaki (fuj- nie lubię) to albo @ albo... marsz po teścik

Napisane przez litllesweetangel

Evel ale fajne Ci te torciki wychodza! Masz sprawdzony przepis na mase cukrowa? Dlugo sie ja robi?

mam sprawdzony, jutro napiszę, ale w cholierę roboty z tym jest, dla początkujących polecam gotowe - na all można dostać.

Napisane przez fewcia

Melduję, że żyje

Dziękuję za komplementy apropo tortów naprawdę to lubiałam robić, ale teraz czasu brak i wszystkie ceny poszły w górę to się nie opłaca ale córciom postaram się jakieś fajne torciki wyczarować. Karinka już miała tort lalkę na roczek, tort z syrenką na 2 latka, teraz z księżniczkami będzie... braknie mi pomysłów dla Mai

Lecę się pindrzyć i do tż

[LadyWhisper]

ja dalej uzywam dzieciowego, bo mam zapasy, na pepkowe dostakismy pare paczek wiec jeszcze zostalochociaz zdarza mi sie z przyzwyczajenia sypnac zwyklym niedzieciowym. no zreszta plynu uzywam normalnego

[e_vel]

Lady Kochana... mam nadzieję, że dacie radę jakoś ja też się boję sierpnia bo tż mi wymienił rozrząd w aucie (460 zł) a jeszcze przegląd (100) i ubezpieczenie (ok 600) a gdzie reszta??? cholerna kasa...

[bokeh]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Dokladnie Deli, NIGDY PRZENIGDY bym sie nie zamienila.
Kiedys czesto wydawalo mi sie,ze po co w ogole zyc,skoro zycie takie do :dupy:, nic mi w zyciu i tak nie wyjdzie i takie tam sraty taty... Otoz wyszlo mi- ten maly wielki cud, czuje sie tak bardzo spelniona jako matka, mam czasem wrazenie,ze to wlasnie na to czekalam cale zycie i jestem bardzo szczesliwa dzieki mojemu Brzdacowi
I cokolwiek by sie teraz nie dzialo,to mam dziecko- mam dla kogo zyc,starac sie i dac mu lepszy dom, niz sama mialam. A milosc do Stworka rosnie z kazdym dniem
Rozczulilam sie az:p

napisałaś w 100% to co odczuwam, czuję się teraz taka wypełniona jakbym właśnie na to czekała!

Napisane przez Delicjanka

Mięsko gotuje osobno i warzywka osobno. Dzisiaj dalam marchewke, pietruszke, ziemniaka, cukinie, buraczka, koperek i natke. i wszystko zblendowałam, a jaki byl szał, Amelka ciągle robiłą mmmmmmmmm szczesliwa bylam ze jej tak smakowalo )

Fewcia, ja juz od dawna nie piore w dzieciowym proszku nic jej nie jest

Dzieki dziewczyny za komplementy mieszkania hehe;p myslalam ze bedziecie sie smiac :P

Dzis sie spotkalam z kolezankami i kolegą ze studiów, tacy imprezowicze, nie w glowie im zakladanie rodzin.. jak jechalam z powrotem do domu to rozmyslalam czy bym sie z nimi zamienila.. i kurna.. no w zyciu.. nie chcialabym wczesniejszego zycia jakie mialam wczesniej ( nie bylam typem imprezowiczki itd ale wiadomo bylo inaczej) Amelka tak wypelnila moj swiat szczesciem ze nie sadzilam ze tak moze byc ;p godzina 20 ja juz spadam do domku a tamci gdzies.. dalej

ide sie kapac, jutro szczepienie...prosze o kciuki

jak w piątek byłam na imprezie, to o tym myślałam w pewnym momencie stanełam se tak popatrzałam na tych wszystkich moich znajomych i pomyślałam, co oni robią po imprezie, wstaną rano z kacem i spędzą dzień kolejny, a na mnie w domu czeka moje kochane maleństwo, mąż.... taką mnie to dumą przepełniło!
A potem jak wracałam z przyjaciółką ktora ma 2,5 letniego syna i tak rozmawiałyśmy że już nie możemy się doczekać aż zobaczymy nasze dzieci
Może dla niektórych to banalne ale ja czuję się wygrana, taka duma i miłość ahhh



Kurcze dziewczyny w ogóle sory, nie mam czasu ostatnio na nic :/

[Debrah]

Delicjanka, Nomen : mam czasem też takie refleksje, gdy np widzę jak wygląda dzień mojej siostry, gdy ma np wolne od pracy : opala się, potem idzie na siłownię, siedzi na necie, a wieczorem impreza. Piękna dziewczyna, super figura..czy zazdroszczę? NIE. Ostatnio się nad tym właśnie zastanawiałam. Nawet dziś po ciężkim dniu myślę tak samo. Zgadzam się z Wami ogromnie - nie sądziłam przed ciążą, że to może być TAKIE uczucie.

[hje]

Lady, nie przejmuj się na zapas. Pola tylko 4 dni starsza od Piotrka, a też nie "gada", tylko takie bardziej gardłowe dźwięki wydaje. Czasem jej tam jakieś sylaby wyjdą, ale to jest nic w porównaniu np. z Hanią Magdy. A posiłki "stałe" - w sensie inne, niż mleko - to tylko obiadki, deserki i kaszki. I w sumie to do tej pory nie nauczyła się jeszcze tak na dobre jeść łyżeczką.
Ja jej po prostu daję to, co sama jem. Poziomki, wiśnie, czereśnie, ogórek kiszony, chrupki, żeby najpierw poznała nowe smaki. Już widzę, że zaczyna wyciągać rączkę, kiedy coś jem i ona też chce. A jeśli najpierw pozna smak, to potem na pewno o wiele łatwiej będzie nauczyć jeść obiadki, śniadania itp.
To się nie dzieje z dnia na dzień, trzeba czasu. I kp na pewno mu nie zaszkodziłaś. Bo przecież mleko mamy jest dla dziecka najlepsze.

[meduzza]

Mika Kpiny jakieś Trzymam kciuki za Was.

Napisane przez szklanka19

Ewcia się niesamowicie rozgadała w ostatnie dni, dominuje "ajajajajaja" i "niam, niam, niam" I nie pamiętam co jeszcze chciałam pisać

Ale fajnie

Napisane przez hje

A dzisiaj u Poli pierwszy raz wyraźnie zauważyłam "przyciąganie do mamy". Moja mama wzięła ją ode mnie na ręce, chwilę posiedziała, a za chwilę w moją stronę się obraca, wyrywa się do przodu i wyciąga ręce do mnie. I gugała przy tym.

Super

Napisane przez fewcia

Blanka od dwóch tygodni zasypia sama! Nie ma bata żeby ją na siłę uspać. Widzę, że trze oczka, to myk ją do łóżeczka, albo na nasze łóżko, zaciągam rolety i dziecko śpi Czasem położę się z Nią i poprzytula się do mnie i zasypia.

Do tego namiętnie przekręca się z pleców na brzuszek, a może tak jak Szaja pisała z pleców na boczek i myk na brzuszek, sama nie wiem Ale w druga stronę nie potrafi, mam się martwić?? Do tego dźwiga skubana główkę jak nie wiem, tyle, że podnosi się na łokciach, to normalne??

I mam pytania dwa

1. Blanka zjada porce mleka tylko 90-120ml co trzy godziny, w nocy rzadziej. To mało jak na prawie 5-cio miesięczne dziecko prawda???

2. Blanka dalej chowa kciuk w jednej dłoni. Jak z Nią ćwiczyć? Bo podawanie zabawki w prawidłowy sposób nie pomaga.

3. Pierzecie jeszcze ubranka w proszku dla dzieci?? Jak rzejśc do normalnego? Tak jak z mlekiem, mieszać?

4. Kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie bawić w kąpieli, tzn chlapać?? Bo moją interesują tylko zabawki podawane do ręki i dźwiganie się do siadu (kapiemy się na foczce).

UPS>>> Wyszły cztery Ale tak to jest po długiej nieobecności

Bo Blanka to już duża panna!
1. To nie jest mało! Julianna je 180ml ale zmniejszam teraz do 150 bo zawsze swoje uleje, wydaje mi się, że je więcej niż może. Blanka wie najlepiej ile ma jeść
2. Nie wiem
3. Ja piorę już od kilku miesięcy Moja córka nie jest za bardzo wrażliwa skórnie więc nie zrobiło to na niej wrażenia.
4. Julianna nadal się nie bawi tak jak to opowiadała Hope czy Szaja.

Napisane przez mala_19kw

Nam wyszła najpierw górna trójka potem dolna jedynka a być może jutro wam się pochwalę kolejną górną trójką

I jeszcze chciałam się pochwalić że mój syn do perfekt opanował te słowa:
baba
buła
ej
gej
gdzie
na nogi mówi gi
zamiast mama mówi maba (póki co )
i wiele wiele innych ale to już mieszanki wedlowskie takie

Ojej ale jak to gada? Moja prawie wcale, czasem coś sepleni jakieś wywody swoje

Napisane przez Delicjanka

Mięsko gotuje osobno i warzywka osobno. Dzisiaj dalam marchewke, pietruszke, ziemniaka, cukinie, buraczka, koperek i natke. i wszystko zblendowałam, a jaki byl szał, Amelka ciągle robiłą mmmmmmmmm szczesliwa bylam ze jej tak smakowalo )

Fewcia, ja juz od dawna nie piore w dzieciowym proszku nic jej nie jest

Dzieki dziewczyny za komplementy mieszkania hehe;p myslalam ze bedziecie sie smiac :P

Dzis sie spotkalam z kolezankami i kolegą ze studiów, tacy imprezowicze, nie w glowie im zakladanie rodzin.. jak jechalam z powrotem do domu to rozmyslalam czy bym sie z nimi zamienila.. i kurna.. no w zyciu.. nie chcialabym wczesniejszego zycia jakie mialam wczesniej ( nie bylam typem imprezowiczki itd ale wiadomo bylo inaczej) Amelka tak wypelnila moj swiat szczesciem ze nie sadzilam ze tak moze byc ;p godzina 20 ja juz spadam do domku a tamci gdzies.. dalej

ide sie kapac, jutro szczepienie...prosze o kciuki

Ooo to prawda. Ja teraz myśle: "O rany, jakie ich życie musi być puste". Julianna jest moją dumą, skarbem, mam ochotę wszystkim się nią chwalić
Za szczepionkę.

Napisane przez Debrah

Jezusie ale miałam ciężki dzień! :pada_na_twarz: (trzeba modów o taki emot poprosić). Z okazji półroczku panna córeczkowa była all day nieodkładalna niemal i cycusiowa, zatem bolą mnie sutki, dopiero zjadłam porządniejszy posiłek (taaa, parówki berlinki, porządne jak cholera:P ale najadłam się), bo obiadu dzisiaj niet. Myślę czy nam ten ząbek teraz intensywniej nie idzie.

Piszecie o spaniu: my mamy ogromniasty problem z zasypianiem w dzień i na noc również. Poprzerzony pobudzeniem, wyrywaniem się i popłakiwaniem. Tulimy, nosimy, "szuszymy" albo usypiamy się przy piersi. Położona do łóżeczka zaczyna natychmiast machać głową na boki, trzeć oczka, przymykać. Ale do tego załącza się marudek, jakby biedna nie wiedziała co ze sobą zrobić i jak zasnąć - wreszcie marudek przechodzi w płacz. Więc pomagamy jak możemy bo widać, że strasznie spać chce, ale nie potrafi. I już nawet nie wymyślam sobie, że chce, żeby ją wziąć na ręce czy coś - bo problem ze spaniem ma wszędzie taki sam, czy na rękach czy w łóżeczku.

U mnie identyko z zasypianiem. Ale mamy już "systema"-TŻ karmi małą w foteliku, ona przysypia przy jedzeniu więc od razu smok, ja bujam ją w tym foteliku i czekam aż dobrze zaśnie i siup do kołyski

Napisane przez laurka23

Mi się spóźnia niby już 12 dni? Tylko ja karmię i tym sobie to tłumaczę

Wróciliśmy z Szczawnicy, było super, tylko wieczorami Michaś histerii dostawał ze zmęczenia. Darł się też podczas jazdy. Nie mam dziś już sił pisać, dobrej nocki, jutro coś więcej napiszę.

Sasasasasa
Michaś zdezorientowany pewno.

Uwielbiam moje nosidło

[hje]

A co do problemów, skumulowało się też pewnie przez ten remont? Wiadomo, że to duży wydatek, trochę poczekacie i się odkujecie, zobaczysz!

[mala_19kw]

Lady-mam nadzieję że wszystko będzie ok. Że rozwiążecie te problemy i już do nich nie wrócicie. Trzymam za was kciuki

Co do proszku/płynu-ja od samego początku prałam w tym proszku co my (nie był wybitnie zapachowy więc prawdopodobieństwo uczulenia małe było'ale gdyby coś wystąpiło to jasna rzecz że bym zmieniła na dzieciowy). Jeśli o płyn chodzi to kiedyś stałam przy półkach w markecie godzinę czasu i myślałam jaki wybrać (a wszystko kosmicznie drogie) i w końcu nie kupiłam nic z tego co oglądałam
Kupiłam koncentrat w biedronce tylko nie jakieś egzotyczne/moskie itp. zapachy tylko sensitive-no i mały zaakceptował więc na tym poprzestałam do dziś.

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

Delicjanka, Nomen : mam czasem też takie refleksje, gdy np widzę jak wygląda dzień mojej siostry, gdy ma np wolne od pracy : opala się, potem idzie na siłownię, siedzi na necie, a wieczorem impreza. Piękna dziewczyna, super figura..czy zazdroszczę? NIE. Ostatnio się nad tym właśnie zastanawiałam. Nawet dziś po ciężkim dniu myślę tak samo. Zgadzam się z Wami ogromnie - nie sądziłam przed ciążą, że to może być TAKIE uczucie.

Wczoraj tzt mi powiedział, ze widać ze Amelka mnie strasznie kocha, a ja juz oczy szklane ....

Ja to nie wiem jak przy kolejnym dziecku bedzie? chyba mi serce sie rozrośnie z tej miłości i szcześcia ;p

Lady, na pewno dacie rade i szybko się odkujecie ;*

Meduza, mam pytanie. Czy w przyszlosci bedziesz chciala zeby na Twoją Juliankę mówiono tylko Julianna? Julianka? a Jula, Julcia juz nie?? Bo np mojej tesciowej sasiadki córka ma na imie Marianna i jej matula nie pozwala mówić do niej Mania np.
Oprócz Marianny ma jeszcze Esterę i uwaga urodzila jej sie teraz GIZELA na dodatek dziecko ma 1,5 ,sc i juz matka poi dziecko 180mm..


btw. Pomózcie. Musze kupic tesciowej jakiś zaje.... bisty prezent, ma zaraz imieniny no i tyle mi ostatnio pomogła, nie wiem co jej kupić, ona wszystko ma, ręce mi opadają... myślałam nad jakimś super obrusem, ale ona sama sobie wyszywa obrusy haha wiec nie wiem, chyba odpada. Nie mam pojęcia..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

E_vel, torty superaśne

illusion, dzisiaj idę a tu naprzeciwko facet z czarną koszulką z dupnym napisem ILLUSION

Zdrówka dla Hani bokehowej

Napisane przez blogerka

dzieki illusion, mi bardziej o domowe sposoby chodzi

a czemu o takie?

Napisane przez fewcia

[/COLOR]Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze w k. Jesteście kochane

Blanka od dwóch tygodni zasypia sama! Nie ma bata żeby ją na siłę uspać. Widzę, że trze oczka, to myk ją do łóżeczka, albo na nasze łóżko, zaciągam rolety i dziecko śpi Czasem położę się z Nią i poprzytula się do mnie i zasypia.

Do tego namiętnie przekręca się z pleców na brzuszek, a może tak jak Szaja pisała z pleców na boczek i myk na brzuszek, sama nie wiem Ale w druga stronę nie potrafi, mam się martwić?? Do tego dźwiga skubana główkę jak nie wiem, tyle, że podnosi się na łokciach, to normalne??

I mam pytania dwa

1. Blanka zjada porce mleka tylko 90-120ml co trzy godziny, w nocy rzadziej. To mało jak na prawie 5-cio miesięczne dziecko prawda???

2. Blanka dalej chowa kciuk w jednej dłoni. Jak z Nią ćwiczyć? Bo podawanie zabawki w prawidłowy sposób nie pomaga.

3. Pierzecie jeszcze ubranka w proszku dla dzieci?? Jak rzejśc do normalnego? Tak jak z mlekiem, mieszać?

4. Kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie bawić w kąpieli, tzn chlapać?? Bo moją interesują tylko zabawki podawane do ręki i dźwiganie się do siadu (kapiemy się na foczce).

UPS>>> Wyszły cztery Ale tak to jest po długiej nieobecności

pomagałabym obracać się na nielubianą stronę - ale z opowieści mam wiem, że to częste

A ile razy na dobę zjada? bo mnie się wcale mało nie zdaje, przykładowo (jeśli co 3h)
7
10
13
16
19

i już masz 5 posiłków a przecież między 7 a 19 pewnie jeszcze je?

Na reh. pani Dorotce też otwiera rączkę, zawsze na początku - bierze ją na kolana i jej rączą uderza lekko o swoją albo o dorotkową nogę na przykład, a potem o stopę (na krzyż, lewa do prawej i odwrotnie). A potem też na siedząco, na materacu już, przed nimi leży taki klocek:

http://www.powerman.wroc.pl/depot/62-NS0969.jpg to jest wysokości ze 20cm może, i kładzie Dorotce dłonie na tym i też najpierw lekko uderza nimi a dopiero jak nie chce otworzyć (bo ona w stresie, w nerwach zamknięte ma, głównie lewą, słabszą) to rozprostowuje sama.

Nie, a przechodziłam normalnie wyprałam w niedzieciowym i tyle

Chlapać po 3mcu pewnie, ale rzadko. I trafiłaś akurat, bo dzisiaj pierwszy raz tak CAŁKOWICIE świadomie i zabawowo zaczęła chlapać i widziałam, że jej radocha z tego właśnie jest. Wcześniej chlapała, ale miałam wrażenie, że to na zasadzie "lubię se nogami pofajtać" i też wolała macać zabawkę i gryźć ją.

A dzisiaj to aż mi żal ją było z wody wyciągać

Napisane przez charlizz

kurka, zblendowałam dzisiaj brzoskwinie i dodałam do mleka, mialam dać jeszcze kleik ale i bez tego było gęste. Ola nie bardzo chciała pić :/ z takich wynalazków to tylko banan z jogurtem naturalnym.
maliny wczoraj zblendowałam, a w życiu! kwaśne to to, krzywila sie jak nie wiem-po trzeciej leżeczce zwymiotowala.
tak btw-co myślicie o deserkach-jogurtach z bobovity? drogie cholerstwo ok 9 zł w rossie o ile sie nie mylę, za 4 kubeczki, w dodatku mój mózg nie potrafi przetworzyć informacji "bez konserwantów" w momencie, kiedy widzi produkt mleczny na półce sklepowej, nie w chłodni. Nie lepiej dać właśnie jogurt naturalny + owoc?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale te jogurty to z mleka mm chyba ja bym jeszcze nie dawała naturalnego, jak nie chcesz tych gotowych to olej na razie może? z bobovity pyszny jest "misiowy sad", taki mus owocowy

Napisane przez charlizz

I uważam, że jak na niespełna 5cio miesięczne dziecko Blanka nie je mało. Ola też zjadala porcje po 120 tylko ona w nocy nic, bo sie nie budziła. z reszta kochana, Twoja córka ma prawidłową wagę, przybiera, więc to znaczy, że je dokładnie tyle,ile jej potrzeba, każde dziecko inaczej.

oooo właśnie!

Napisane przez ezzo

Acha i jeszcze raz dzisiaj podpytam was o gluten, bo nie udalo mi sie z pediatra skontaktowac rozszerzamy diete od piatku, czy myslicie, ze moge tez od razu zaczac podawac gluten, czy powinnam troche odczekac?

teoria mówi, że można wprowadzać, praktyka - każda z nas chyba inaczej

Napisane przez Debrah

Jezusie ale miałam ciężki dzień! :pada_na_twarz: (trzeba modów o taki emot poprosić). Z okazji półroczku panna córeczkowa była all day nieodkładalna niemal i cycusiowa, zatem bolą mnie sutki, dopiero zjadłam porządniejszy posiłek (taaa, parówki berlinki, porządne jak cholera:P ale najadłam się), bo obiadu dzisiaj niet. Myślę czy nam ten ząbek teraz intensywniej nie idzie.

Piszecie o spaniu: my mamy ogromniasty problem z zasypianiem w dzień i na noc również. Poprzerzony pobudzeniem, wyrywaniem się i popłakiwaniem. Tulimy, nosimy, "szuszymy" albo usypiamy się przy piersi. Położona do łóżeczka zaczyna natychmiast machać głową na boki, trzeć oczka, przymykać. Ale do tego załącza się marudek, jakby biedna nie wiedziała co ze sobą zrobić i jak zasnąć - wreszcie marudek przechodzi w płacz. Więc pomagamy jak możemy bo widać, że strasznie spać chce, ale nie potrafi. I już nawet nie wymyślam sobie, że chce, żeby ją wziąć na ręce czy coś - bo problem ze spaniem ma wszędzie taki sam, czy na rękach czy w łóżeczku.

Debrah, może ci się taki egzemplarz trudnousypiający trafił? Agatka taka była, więc rozumiem frustrację

Napisane przez LadyWhisper

napisalam posta i zjadlo, przesiadlam sie na inna przegladarke i zobaczymy czy bedzie pradzic padam na pysko, Pietraszko urzadzil mega histerijos, nie wiem z czego

poza tym martwie sie okrutnie, ma prawie 7 miesiecy i wlasciwie nie je pokarmow stalych tak bardzo chcialam karmic piersia do konca 6go miesiaca a teraz nie wiem, czy mu tym nie zaszkodzilam
no i nie guga, nie mema, nic, raz czy dwa mu wyszlo haaamaaaaa ale to nic przeciez..... jakas taka zdolowama dzisiaj jestem

ide spac, mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej

Lady, ja znam dzieciaki które kp 6mcy a potem nie chciały innych rzeczy - no po prostu... takie dzieci są i już. Tak samo, jak na mm są dzieci które po 4mcu nie chcą nic tylko mleko.

[sarah67]

Napisane przez pstryczek84

ale ze jak? ze na pneumo musisz odczekac 8 tyg po wzw?
ja jutro bede szczepic wlasnie wzw + pneumo, miesiac mielismy odroczone przez chorobe. maly skonczyl wczoraj 7 miesiecy...

no tak mi mowila pielegniarka, ze na wzw a pozniej trzeba odczekac 8 tygodni

Napisane przez meduzza

Noo zmiana jest znaczna, super



Ojej ale niefart Czekamy na zdjęcia!!

Zdolniacha Będzie dobrze

Ojej ale dałaś zagwostkę jak sukni niet

Wstyd się przyznać ale nawet nie brałam tego pod uwagę Wszędzie się trąbi pneumokoki i rotawirusy więc wypadło mi z łba Nawet w przychodni nikt nie wspomniał o meningo. Teraz nie wiem... Też tak myślę o rota-poza tym ich jest tyle i tak mutują, że nie ma szans aby całkowicie się uchronić.

Ale czereśniaki-sorry Jak im się urodzi dziecko to dawaj z Karinką i Majeczką na pół dnia wpadaj

Nie do końca regularny jest ten mój okres...

My po bioderkach, wszystko oki Poza tym czika jakich mało. Wprowadziliśmy dziś żółtko ale za te minimalne grudki zostałam bezceremonialnie opluta

\

te meningo to o ile dobrze pamietam to jak skonczy rok mozna

Napisane przez mala_19kw

Nam wyszła najpierw górna trójka potem dolna jedynka a być może jutro wam się pochwalę kolejną górną trójką

I jeszcze chciałam się pochwalić że mój syn do perfekt opanował te słowa:
baba
buła
ej
gej
gdzie
na nogi mówi gi
zamiast mama mówi maba (póki co )
i wiele wiele innych ale to już mieszanki wedlowskie takie

no pieknie gada

moja mowi
mama
tata
dada
baba
ej
dupa jej wyszlo 3 razy ooo matko
dziadzi
dzidzi

Napisane przez LadyWhisper

i mamy tak ogromne problemy finansowe, ze nie wiem, jak przezyjemy sierpien wyszly okrutnie wielkie rachunki na starym mieszkaniu - co najgorsze wszystko sie zgadza i mieszkanie zdane zgodnie z prawem itd, no masakra, jestesmy zalamani, skumulowalo sie wszystko na sierpien i cholera nie wiem, no nie mam pojecia skad my kase wytrzasniemy mam nadzieje, ze to tylko sierpien bedzie taki, ze jak splacimy wszystko to juz potem bedzie z gorki..... ja pitole....na bialo

trzymam kciuki, ze kasa sie znajdzie

[bokeh]

Napisane przez Delicjanka

Wczoraj tzt mi powiedział, ze widać ze Amelka mnie strasznie kocha, a ja juz oczy szklane ....

Ja to nie wiem jak przy kolejnym dziecku bedzie? chyba mi serce sie rozrośnie z tej miłości i szcześcia ;p

Lady, na pewno dacie rade i szybko się odkujecie ;*

Meduza, mam pytanie. Czy w przyszlosci bedziesz chciala zeby na Twoją Juliankę mówiono tylko Julianna? Julianka? a Jula, Julcia juz nie?? Bo np mojej tesciowej sasiadki córka ma na imie Marianna i jej matula nie pozwala mówić do niej Mania np.
Oprócz Marianny ma jeszcze Esterę i uwaga urodzila jej sie teraz GIZELA na dodatek dziecko ma 1,5 ,sc i juz matka poi dziecko 180mm..


btw. Pomózcie. Musze kupic tesciowej jakiś zaje.... bisty prezent, ma zaraz imieniny no i tyle mi ostatnio pomogła, nie wiem co jej kupić, ona wszystko ma, ręce mi opadają... myślałam nad jakimś super obrusem, ale ona sama sobie wyszywa obrusy haha wiec nie wiem, chyba odpada. Nie mam pojęcia..

Hm.... ja swojej na urodziny kupiłam taki ładny żakiet z reserved, a może kup jej jakiś bon do jakiejś kosmetyczki/fryzjera??? kobieta zawsze z takiego się ucieszy i zrobi co będzie chciała, paznokcie, farbowanie. Do tego gdzie chodzi np.


dziękuje za zdrówko dla Hani, żeby ją tylko nie bolało nic

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41910147]E_vel, torty superaśne

illusion, dzisiaj idę a tu naprzeciwko facet z czarną koszulką z dupnym napisem ILLUSION

Zdrówka dla Hani bokehowej





a czemu o takie?



pomagałabym obracać się na nielubianą stronę - ale z opowieści mam wiem, że to częste

A ile razy na dobę zjada? bo mnie się wcale mało nie zdaje, przykładowo (jeśli co 3h)
7
10
13
16
19

i już masz 5 posiłków a przecież między 7 a 19 pewnie jeszcze je?

Na reh. pani Dorotce też otwiera rączkę, zawsze na początku - bierze ją na kolana i jej rączą uderza lekko o swoją albo o dorotkową nogę na przykład, a potem o stopę (na krzyż, lewa do prawej i odwrotnie). A potem też na siedząco, na materacu już, przed nimi leży taki klocek:

http://www.powerman.wroc.pl/depot/62-NS0969.jpg to jest wysokości ze 20cm może, i kładzie Dorotce dłonie na tym i też najpierw lekko uderza nimi a dopiero jak nie chce otworzyć (bo ona w stresie, w nerwach zamknięte ma, głównie lewą, słabszą) to rozprostowuje sama.

Nie, a przechodziłam normalnie wyprałam w niedzieciowym i tyle

Chlapać po 3mcu pewnie, ale rzadko. I trafiłaś akurat, bo dzisiaj pierwszy raz tak CAŁKOWICIE świadomie i zabawowo zaczęła chlapać i widziałam, że jej radocha z tego właśnie jest. Wcześniej chlapała, ale miałam wrażenie, że to na zasadzie "lubię se nogami pofajtać" i też wolała macać zabawkę i gryźć ją.

A dzisiaj to aż mi żal ją było z wody wyciągać



ale te jogurty to z mleka mm chyba ja bym jeszcze nie dawała naturalnego, jak nie chcesz tych gotowych to olej na razie może? z bobovity pyszny jest "misiowy sad", taki mus owocowy



oooo właśnie!



teoria mówi, że można wprowadzać, praktyka - każda z nas chyba inaczej



Debrah, może ci się taki egzemplarz trudnousypiający trafił? Agatka taka była, więc rozumiem frustrację



Lady, ja znam dzieciaki które kp 6mcy a potem nie chciały innych rzeczy - no po prostu... takie dzieci są i już. Tak samo, jak na mm są dzieci które po 4mcu nie chcą nic tylko mleko.[/QUOTE]

Może to taki egzemplarz, kiedyś zasypiala bez problemu sama a teraz taka nerwowa, nadpobudliwa sie bidusia zrobiła...mnie to nawet nie złości, jest mi jej szkoda bardzo bo widać że się męczy i pomocy szuka.


Szajka: masz jakaś radę jak zachęcić Melcie do jedzenia?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_19kw]

Meduza-a no normalnie gada
Czasem bawi się nogami a ja mówię do niego: synuś gdzie masz nogi? A on tarmosi je do góry i mówi:gi

A jak mówię żeby powiedział mama to kombinuje ale wychodzi maba. Czasem w gniewie krzyczy mama mama ale to nie świadomie.

A i jeszcze mówi nień (czyt. Nie).

[iffonka7]

hej chciałam tylko zameldować że żyje od piątku spędzaliśmy każdą chwile z TŻ bo dzisiaj wieczorem znowu pojechał na delegacje - planowany powrót za 3 tygodnie

Bartuś ostatnio jest bardzo marudny i płaczliwy noce to już w ogole tragiczne, kiedyś zasypiał mi sam w łóżeczku teraz nie ma o tym mowy, budzi się bardzo często z płaczem. Może to zęby? Trze się cały dzień po oczach i nosie, mimo że wyspany.

Przeczytałam ostanie 4 strony ale więcej nie dam rady nadrobic.

[Lenova]

ihaa ihaa dorwałam lepszego neta i jestem
Ja nadal wczasuje ( o ile można to tak nazwać) u rodziców na wsi.
Opowiem co u nas i lecę nadrabiać, w końcu mam czas, internet i wenę

A więc tak : Uszy mnie już bolą i witki opadają od tych wszystkich rad, których się osłucham.Podwórko obok rodziców mieszka babcia z ciotką, na przeciwko rodziców kolejna ciotka, w przeciągu km dwóch braci z rodziną , w przeciągu 5 km teściowa!
Blanka od nadmiaru nowych gęb aż kipi, ale oczywiście nikomu nie przyjdzie do głowy że od tego. Ogólnie dominuje zimny chów ,przegrzewanie.
Jak próbuje im coś wyjaśnić po swojemu ,o dziecięcych emocjach, o moim sposobie karmienia, usypiania itepe itede to jestem zarozumiałą, wymądrzającą się warszawianką. Dziewczyny jak boga kocham nigdy nie rżnęłam warszawianki, czy kogoś kto pozjadał wszystkie rozumy , jeśli coś tłumaczę to w oparciu o rzetelną wiedzę ze studiów czy z doświadczenia a oni mi tutaj że się wymądrzam , zamiast mi powiedzieć że się cieszą że jestem ciekawa świata oczytana czy coś to fochy walą.
A najgorsza jest moja babcia,słuchajcie obraziła się za to że jej powiedziałam że dziecko to nie zabawka bez emocji tylko doskonale wszystko wyczuwa i takie tam.Powiedziała że kiedyś tego nie wiedzieli i zawinęła dupę w troki i poszła obrażona. za co? nie wiem
Ale dziś stwierdziłam że ja to pitole i nie będę nikomu robić dobrze i się płaszczyć tylko będę słuchać ich wywodów jednym uchem a wypuszczać drugim. Jak przykryją kocykiem po uszy to tak zostawię a jak się oddalę to go zdjemę. Już mam dość szarpaniny słownej .

Ale jednego nie umiem zmienić, kurdę ogólnie nie mam nic przeciwko noszeniu na rękach dopóki nie jest noszona bez wyraźniej potrzeby.Ja usilnie walczyłam z nią by polubiła leżenie na dywanie i zabawy i rozwój motoryki a teraz każdy sobie ją bierze na ręce i nosi. Według mojej mamy i ciotek klotek to dziecko powinno:spac,najesc sie,spac, itd i albo do wózka albo na rączki. A usypiać powinno w wózku wytelepene na wszelkie możliwe sposoby. no szok
No ale teraz się dziecina przyzywczaiła do rączek i do siedzenia. Bo mi ją ciągle sadzają Ja nie mówię że ja tego nie robię bo robię ale: dopiero wtedy kiedy Blanka sama świadomie sobie siadła w wózku ,złapała się jedną ręką poręczy drugą się odepchnęła łokciem i se siadła i trzymała się poręczy i podziwaiała świat. no ale tak podczas zabawy to ja biore na kolanach i staram się by była bardziej w takiej pozycji jak w bujaku . A oni ciągle ją sadzają i ona teraz w ogóle nie chce w wózku leżeć tylko siedzi, ja rozumiem kilka min tak ale ona teraz chce non stop, boje się że krzywda jej się stanie .

Dobra koniec wywodów idę nadrabiać gadulce