|
|
#3991 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Nie użalam się nad sobą powiedziałam DOŚĆ nie ma to sensu tak na prawdę Dotarło do mnie że Nas juz NIE MA !!! i żyje swoim nowym życiem ---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ---------- idę biegać
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu ![]() |
|
|
|
|
#3992 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
No tylko dlaczego żyję jakby w chmurach? I czuję się jakby tego rozstania w ogóle nie było? Nie przyjmuję tego do wiadomości.. Mam dość tego stanu, bo nie wiem jak zamknąć tak naprawdę już nieistniejącą rzecz.. Zamknąć rzecz jasna w głowie.
|
|
|
|
#3993 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
No właśnie to jest najgorsze, że żyję w swoim wyimaginowanym świecie nie przyjmując do wiadomości tego jak jest naprawdę...bo jak zaczynam myśleć "normalnie" to wtedy jest ból, smutek, łzy, a jak mi mózg płata figla to wtedy momentami nawet jestem szczęśliwa, ale nadal stoję w miejscu.
|
|
|
|
#3994 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Cytat:
We wrześniu wyjeżdżam na rok za granicę. On pokazał mi, jak wyglądałby nasz związek w podczas tego roku rozłąki - zdradzałby mnie ile wlezie. Cytat:
Ja dopiero wróciłam z biegania. Pomaga odreagować. |
|||
|
|
|
#3995 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 80
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3996 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
![]() lepiej ?
|
|
|
|
#3997 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
mychamycha - nawet nie chcę cytować, żeby znowu tego nie czytać, bo mnie krew zalewa, jak opowiadasz o jego postępowaniu
![]() Na szczęście nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i zaczniesz od września nowe życie!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3998 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() To prawda Jeszcze tylko niecałe 6 tyg i zniknie całkowicie z mojego życia ![]() sudosudo - tekst daje do myślenia I jest od razu lepiej
|
|
|
|
|
#3999 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
A mnie dzisiaj kolega z pracy do męskiej ubikacji ciągnął żebyśmy sobie zapalili.Nie mamy palarni w ubikacji to weszlam i z nim zapalilam.Pogadalismy sobie trochę.Zgodziłam sie na ten związek bez zobowiązań z nim.Tylko co ciekawe on chce mnie poznać,a nie chce seksu.Stwierdził,ze mi wiecznie seks w głowie i ze chce go wykorzystać
![]() Przyznał sie,ze ma dużo koleżanek do seksu.O jacie ale dziwna relacja.Ja chce sie z nim zabawić bo juz tez wytrzymać nie mogę.Robię z siebie desperatke fakt.Ale mi juz brakuje faceta,i wszystkiego zreszta,juz mi nie zależy na żadnym związku,chce sie przytulić itd. Nie rozumiem czemu dla innych ma czas a ze mna żeby iść do łóżka to mu nie spieszno nie rozumiem,sam chciał bez zobowiązań i co rzucił słowa na wiatr bez sensu :/ ---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ---------- Jak nie to mu napisze,ze zaczynam z kimś innym bez zobowiązań bo nie chce mi sie czekać na nie wiadomo co :/ A ze mam zasadę sypiania z jednym to sypiam tylko z jednym.Jejku co ja pisz ja chyba zwariowalam do reszty
Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2013-07-22 o 23:16 |
|
|
|
#4000 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu ![]() |
|
|
|
|
#4001 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Ja tez jestem przerazona bo nie umiem bez faceta funkcjonować chyba juz
![]() Sama nie wiem co ja robię,godze sie na nie wiadomo co,udaje niedostępna a pózniej nagle sama wskakuje facetowi do łóżka.Tylko on jest bardzo przystojny i żeby go przy sobie zatrzymać to cieżko by było.Chce mu jeszcze jutro zaproponować spotkanie ja sie juz nie zgodzi to olewam to relacje i nie będę wiecej naciskać.Znajdę sobie innego chodź nie będzie to łatwe bo cieżko u mnie o takie relacje gdzie pojawia sie chemia,i długo na takie coś muszę czekać :/ ---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#4002 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Co do pogrubionego, to kiedyś zawsze tak tłumaczyłam swoje różne niepowodzenia, a teraz mi o tym powiedzeniu przypomniałaś Cytat:
![]() Cytat:
ania230, mychamycha - podziwiam Was za to bieganie. U mnie jest ono na ostatnim miejscu wśród wszystkich zajęć ruchowych Chyba już wolę ciężary nosić... ![]() Kupiłam sobie kijki i nawet lubię z nimi chodzić, ale ludzie patrzą na mnie jak na UFO
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
|||
|
|
|
#4003 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 107
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
No i jestem z wami dziewczyny... Podczytuję was od kilku dni.
U mnie było krótko i intensywnie. Zaczęły się kłótnie i wiele innych. Próbowałam walczyć. Aż żałuję kilku smsów za dużo, kajania się itd. Jestem już "stara", a pierwszy raz się zakochałam. Pierwsze 2 miesiące to wielki ryk i beznadzieja. Nie wierzę, że kogoś jeszcze spotkam, a moja samoocena spadła do zera. Jak to jest kobietki, że przed jest dobrze, umiem spędzać czas, a teraz nie wiem co mam ze sobą robić. Jak wy które już macie rozpacz za sobą, dałyście sobie z tym radę?! Nie jestem sama, ale czuję się samotna. Damy radę?! |
|
|
|
#4004 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
|
|
|
|
#4005 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
A ja mojemu koledze powiem,ze ma mi dać spokój i iść zając sie koleżankami z którymi sie spotyka.Bo i tak ma takie zagrania,ze sie czasmi odzywa,a w pracy czym bardziej go zlewam tym bardziej zaczepia.Nudzi mnie to juz,a mnie zaczyna od niego odpychac.Pokazalam,ze mi zależy chciałam sie zgodzić na coś bez zobowiązań a on nawet mnie na to nie chce.Bez sensu tylko gadal,ze chce związku bez zobowiązań.Na to wyglada,ze ma z 10 na boku,bo wiecznie gada o tych swoich kolezaneczkach.Nad jeziorem poznałam fajnego chłopaka to teraz z nim znajomość chce rozwijać,a kolega z pracy to przeszłość ...
|
|
|
|
#4006 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Onnaa88 - relacja FF polega na tym, że obie strony mogą bzykać kogo chcą i kiedy chcą i nie powinny mieć o to do siebie pretensji, chyba że umówiono się na wyłączność.
Przestań się kobieto poniżać! ![]() Po cholerę będziesz mu znowu coś mówić, a potem znowu latać za nim i znowu ulegać jego czarom? Musi mieć niezły ubaw z Ciebie, a pewnie jego koledzy mają Cię już za wariatkę. Daj sobie spokój, przestań go zabierać na poważne rozmowy i zapraszać na spotkania, których on najwyraźniej nie chce. Odpuść sobie wreszcie!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#4007 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Widywac w pracy codziennie ![]() Wszystko moja wina,gdybym pokazała mu na początku ze jestem bardziej zainteresowana,nie stosowała dziwnych gier to nie poszedł by sobie do innej.Znów zostałam sama ![]() Wiecznie byłam na nie gdy prosił o spotkanie,teraz mam za swoje
|
|
|
|
|
#4008 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu ![]() |
|
|
|
#4009 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Teraz dopiero umiemy ze sobą normalnie rozmawiać,bo tak w pracy to wiecznie jakieś fochy unikanie sie i dziwne zagrywki.W niedziele widziałam go nad jeziorem i od tego momentu jakoś rozmawiamy.
|
|
|
|
#4010 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Dla mnie dalej ma.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
|
#4011 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Obawiam się, że on nigdy nie chciał od Ciebie niczego więcej niż dobrej, krótkiej zabawy.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#4012 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona. Właśnie zakończyłam swój prawie trzy letni związek,przy czym ponad dwa lata razem mieszkaliśmy. Wszystko rozwaliło się w ten weekend. Ja się do tego przysłużyłam,ale on zrobił mi świństwo. Mieliśmy kryzys o to, że ja go sprawdzam. Przy czym wcześniej doskonale miał tego świadomość,bo wielokrotnie jak coś się działo to pytał,czy może np. ktoś coś do niego napisał na fb. I jakoś specjalnie mu to nie przeszkadzało.I nagle zaczęło się dziać coś dziwnego. W pracy pojawiła się nowa koleżanka - którą koniecznie musiał mieć w znajomych. Zaczęło się codzienne wchodzenie na jej profil. Najpierw pojedyncze wiadomości,i ściema że on do niej nie pisał - okazało się,że pisał - jak stwierdził,zapomniał. Potem pisanie do 4tej w nocy,pod moją nieobecność. Potem coraz więcej kontaktu,a wczoraj poszedł się z nią upić. W tym czasie w niedziele mi mówił,że idzie spać - a gadał z nią. Pytałam jak człowiek,czy mu się podoba i czy może chciałby się rozstać - on twierdził,że nie bo przecież mnie kocha. Pytałam - co go tak ciekawi w jej profilu i czemu codziennie ją obczaja - bo on sprawdza czy dalej ma ją w znajomych<kilka razy musiał do niej wysłać zaproszenie bo były jakieś problemy>. I on mi w twarz bezczelnie mówił,że ja przesadzam,że to nic takiego,i za wszystko winą obarczał mnie. Kiedy gadaliśmy w niedziele stwierdził,że musi się zastanowić i przemyśleć,czy chce ze mną dalej być. W poniedziałek cały dzień siedziałam jak głupia i czekałam,dobijałam się że to wszystko moja wina,a on poszedł się zaj***ć właśnie z nią. Plus teksty z serii - że nie będziemy mieszkać osobno,bo on się boi ,że poczuje wolność i nie będzie chciał wracać do tego co wcześniej. Że nagle zabrakło mu kontaktu z ludźmi - och nagle mu się przypomniało. I gdybym ja nie posunęła się do tak obleśnej rzeczy jaką jest sprawdzanie,nigdy nie dowiedziałabym się co robi za moimi plecami. Na żywca mną manipulował, i myślę,że on chyba sam nie do końca zdaję sobie sprawie ,że po prostu się w niej zadurzył. Wystarczyło by ,żeby mi to powiedział,i rozstalibyśmy się w spokoju. Ale jestem mu bardzo wdzięczna - bo gdybym nie ogarnęła sytuacji,to zostawiłby mnie w poczuciu winy,że to ja zniszczyłam ten związek. Teraz wiem,że to bardzo dobra decyzja,nie zamierzam wylać po nim ani jednej łzy,nie jest tego wart. Za to chętnie teraz zobaczę jak się zachowa po tym, co mu napisałam,że w sobotę przyjadę po swoje rzeczy.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę : jesteśmy stworzeni dla siebie ja dla siebie ty dla siebie odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum że naprawdę razem można się tylko rozstawać Edytowane przez taktaktoja Czas edycji: 2013-07-23 o 11:06 |
|
|
|
#4013 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4014 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
taktoja cieszę się, że masz świadomość tego, że to dobra decyzja, chętnie Cię przygarniemy i w dobie kryzysu zapraszamy
|
|
|
|
#4015 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
co dzisiaj dziewczyny macie w planach ??
ja po pracy jade do dentysty potem do domciu pocwicze i dzis rowniez biegam chce - 10 kg i mam nadzieje ze sie uda
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu ![]() |
|
|
|
#4016 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Ja waze 56 kg przy wzroście 168 cm a chciałabym tak z 65 kg ![]() No ale cieżko mi przytyc |
|
|
|
|
#4017 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4018 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Hehe edytowalam swoją wiadomość przez przypadek ale telefon mi figle płata
Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2013-07-23 o 11:57 |
|
|
|
|
#4019 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
|
|
|
|
#4020 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 107
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
k-n -no właśnie nie potrafię wyjść z tego marazmu.. Choć przyznam, że jest lepiej. Panicznie boję się, że nikogo innego nie znajdę i desperacko się rozglądam. Sęk w tym, że zbytnio nie mam gdzie kogoś poznać.
taktaktoja przykre jak ktoś potrafi tak łatwo przekreślić tyle czasu poświęconego na związek. Nigdy nie rozumiałam ludzi będących w związku, którzy nie potrafią sobie odmówić przekraczani pewnych granic w relacjach z innymi byle poczuć powiew "świeżości". Jak czuł się źle mógł od razu powiedzieć, a nie robić Cię w ch**a. Jak zareagował na wieść o rozstaniu? Onnaa88 facetów często kręci zlewanie i dystans... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:39.






żeby tak perfidnie spraszać sobie jakąś lafiryndę do mieszkania...przecież wie, że Ci sprawi tym ból. Idiota! No tak, faceci muszą pokazać jacy to oni są za☠☠☠iści i że nie ta to inna...
teraz już nieważne, czy był z nią w trakcie czy po Waszym związku, ważne, że masz czarno na białym, że totalnie go już nie obchodzą ani Ty, ani Twoje uczucia. Palant nie wart ani jednej Twojej łzy, myśli czy emocji (wiem- łatwo powiedzieć...
)











Chyba już wolę ciężary nosić...


