Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[mela1234]

Neni witaj w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

a ja chyba pojde na spacer z aparatem, porobie jakies fotki, bo juz mam dosyc siedzenia w domu i czekania) hahah

[fiazo]

En za kikuta.
u nas odpadnie na dniach.czkawka to zmora nic nie pomaga. ulewa rzadko.dlawi sie czasem.z odbijaniem r6znie bywa

[malaczarnakejt]

Napisane przez mela1234

Czekam aż się pranie skończy, maluje się i wybywamy z domu. Do skarbowki muszę skoczyć, rossmana i potem gin. Wizyta o 15:20 ale pewnie się opóźni, ale dam znać co i jak po. Trzymajcie kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez domciatko

a ja chyba pojde na spacer z aparatem, porobie jakies fotki, bo juz mam dosyc siedzenia w domu i czekania) hahah

ach ten męczący talent;-) ruszaj miednica, ruszaj ja zaraz będę bujac przy prasowaniu :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magolina]

Dzień dobry

Kciuki za wizyty, porody, badania itp.

Samantha opuchlizna naprawdę przerażająca

Fiazo nacierpiałaś się, ale najważniejsze, że wszystko dobrze sie skończyło

Napisane przez Neni1984

Hej

Gratuluję kolejnym dzielnym mamusiom - Adrianie, Marionette, roxi, yevele i oczywiście mojej parze - Lachrymie
Gdybyś się pospieszyła o 2 minutki to była by z nas prawdziwa para

Sorki, że dopiero dziś się odzywam, ale wczoraj wróciliśmy o 17 do domu, a po 18 już mieliśmy teściów w gościach. Pojechali późno i nie marzyłam o niczym innym jak o łóżku.
W łóżku bardzo fajnie ... się leżało Od 5 dni spałam łącznie może 6 godzin? Młody ciągle wisi na cycku, najchętniej właśnie nocą.

Dziękuję Wam za gratulacje Bardzo się wzruszyłam jak je czytałam

Ogólnie czuję się bardzo dobrze tylko rana mnie ciągnie i nie mogę siedzieć. W poniedziałek mam mieć ściągane szwy, nawet nie wiem ile ich mam?

Tęskniłam za Wami bardzo Ale nie nadrabiam, bo nie dam rady
W klubie kilka fotek ode mnie

witamy w domku

Napisane przez tysia222

A dziś mamy z tz rocznicę ślubu- trzecią- i tak fajnie jakby się Mały dziś urodził- trzecia rocznica w trójkę

Najlepszego

Napisane przez Rockyyy

Siemaneczko żabki
Ciesze sie ze mam Was
Juz mi lepiej,wziełam wczoraj ciepły prysznic,do tego ciepłe mleko na gardło i uspokojenie i przechodzi....Laurka dała pospac do 8.30 z przerwamu na swe sprawy.Potem krzyczała troche bo ją brzuszek bolał choc nie wiem czemu bo naprawde uwazam na to co jem no i wysypało jej czółko troszke.Dzis moze polozna bedzie to wypytam i wgl.
Umyłam włosy,wymalowałam mordeczke,ubrałam ulubioną bluzke sprzed ciąży lepiej mi.Tz zadzwonił co ma kupic na zupke szpinakową A wczesniej marudził ze jej nie bedzie jadł choc nigdy nie spróbował

Cieszę się, że juz lepiej i humorek wrócił

Napisane przez Rockyyy

AA byłabym zapomniała:
Laura ma dziś 3 tygodnie
3 tygodnie temu o 20.45 wykluła sie

najlepszego i zdrowka dla Laury

Napisane przez enlevee

A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka

za kikutka, i dla pieskowego synka, że taki jest grzeczny

Napisane przez magdalennne

Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Uzewnętrzniłam się, to mogę teraz ponadrabiać chociaż ogólnie

Brawa dla Tż

a teściową olej jak się będzie za bardzo wtrącać, albo daj jej do zrozumienia, że Ty jesteś mamą i Ty wiesz najlepiej co dla Waszego dziecka jest najlepsze. Życzę dużo siły i cierpliwości do teściowej

[fiazo]

U nas najwiekszy problem to ze sie nie najada moim mlekiem chocby wisial i godz. Jutro podpytam polozna wczesniej jadl i spal mi 3h

[domciatko]

Napisane przez malaczarnakejt

ach ten męczący talent;-) ruszaj miednica, ruszaj ja zaraz będę bujac przy prasowaniu :-D

.

Ty lepiej juz nic nie rob.
bo to nie dziala, to Twoje szalenie.
napisałam Ci, że Filip chyba sie dobrze bawi jak Ty szalejesz i nie chce wyjsc.
Ty idz polez, odpocznij, zebys miala sile przeć.
nie szalej tak
i porodzik w niedziele bedzie!

[dzoan]

Cześć Dziewczyny
Jakaś aktywna noc dla naszych maluchów, bo mój też szalał aż mnie kłuło w szyjce czy w cewce..sama już nie wiem..ale nie przyjemne to Na siku to w ogóle latałam - min. 6 razy to na pewno
Siostra smaruje teraz wafla masą krówkową a ja zaraz zabieram się za składniki na dzisiejszą zapiekankę makaronową z pieczarkami, papryką, kurczakiem..i osobno jeszcze kalafior zapiekany.. mama pewnie do 13 już będzie

fiazo fajny Twój mąż
kallisto wsparcie masz rzeczywiście ogromne
Sam dzięki przy Was czuję się bezpieczniejsza pod względem mojego zdrowia psychicznego
malaczarnakejtświetny sen
sarna a ja tak sobie myslałam, że gdyby przyszło mi jechać do szpitala z mamą i siostrą, to chyba kazałabym im opuścić piętro na którym będę rodzić, żeby moich jęków i krzyków nie słyszały..później w oczy bym im nie mogła spojrzeć
Neni Witaj! wreszcie wróciłaś do domku i do nas
tysia wszystkiego najlepszego z okazji Waszego święta! oj na pewno fajnie by było dzisiaj urodzić, jeszcze masz cały dzień na to trzymam
Rockyyy dla Laurki za jej pierwsze 3 tyg życia

[sammi24]

Dzień dobry

Ja wstałam dopiero o 10.00 oczywiście po wstaniu na śniadanie z Tż o 6.00

Fiazo niesamowity opis, strasznie się namęczyłaś. Dla mnie w tym wszystkim najgorsze było to, że do końca nie wiadomo było jak to się skończy, sn, cc, co będzie z Tobą..Najważniejsze, że się udało i teraz życzę Tobie duużo zdrowia

Neni fajnie, że już w domu jesteście. Teściów szybko miałaś na wizycie z ulewaniem to chyba częsty problem u naszych mamuś ale to niech one się wypowiedzą dokładnie bo ja nie w temacie

Samanta swietna ta wyliczanka zalet ciąży, chyba sobie gdzieś zapiszę a nogi - nieciekawie

Rocky dobrze, ze dzisiaj lepiej tak sobie pomyslałam, jakie to uczucie włożyć jedną z ulubionych bluzek sprzed ciązy...ahhhh brawa za 3 tyg dla Laurki

Enle za kikutka fajnie, że wyrywacie się do babci, udanej wizyty no i prawa dla piesiorka

Domi w moich planach jest dzisiaj pogratulować Ci narodzin dziecka

Mela ja czuję w kościach, że u Ciebie zacznie się coś przed wizytą u gina

Magdalenne ups, to zanosi się na niezłą konfrontację z teściową. Tryzmaj się

Misiaczka niezłe jaja z tym imieniem

Kejt ale sen

Tysia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu!!!:roza :

Madi i zaniosłaś ten mocz z 3 rano czy "dorobiłaś" na świeżo? kurde, ja od dwóch dni idę dać zbadać mocz i krew i co dzień rano stwierdzam, że jestem tak głodna, że nie dam rady, a to tylko 500 m od nas

U nas dzisiaj zanosi się na gorąc, a wczoraj było tak fajnie...ja się biorę znowu za wicie gniazda

Gdzie jest Magolina??? może po zdjęciu krążka już szaleje
edit: łee, już Cię widzę Magolinko

[malaczarnakejt]

Napisane przez domciatko

Ty lepiej juz nic nie rob.
bo to nie dziala, to Twoje szalenie.
napisałam Ci, że Filip chyba sie dobrze bawi jak Ty szalejesz i nie chce wyjsc.
Ty idz polez, odpocznij, zebys miala sile przeć.
nie szalej tak
i porodzik w niedziele bedzie!

Ale poprasowac muszę przed porodem, bo w czym mąż będzie chodził do szpitala? ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Napisane przez mela1234

Neni witaj w domu

Napisane przez dzoan

Neni Witaj! wreszcie wróciłaś do domku i do nas

Napisane przez sammi24

Neni fajnie, że już w domu jesteście. Teściów szybko miałaś na wizycie z ulewaniem to chyba częsty problem u naszych mamuś ale to niech one się wypowiedzą dokładnie bo ja nie w temacie

Dzięki dziewczyny

[Margosia__]

Napisane przez malaczarnakejt

Naprzeciwko mieszka moja teściowa

To całkiem niedaleko mojej

Napisane przez misiaczka555

Ja juz po wizycie gin powiedział ze ciaza donoszona i moge rodzic

Napisane przez Agrafka86

A ja się chwalę, że spakowałam torby do szpitala.

Napisane przez d0tkaaa

ja jak zwykle wpadam..powiedzcie mi czy do becikowego jest potrzebny pesel dziecka?

czyli jak tak to moge skladac o becikowe dopiero za ok 30 dni ...nie?

czy dochody do becikowego sa liczone na gospodarstwo domowe czy tylko na mnie i na mala?(gosp.dom to bylo by ja moi rodzice i mala...?)


swiadczenia z pracy to moga byc te swistki co sie dostaje z pracy czy co?

tz przyniosl papiery z urzedu i glowa mala jak sie to wypelnia to dajcie spokoj eh...

chyba wystarczy sama data urodzenia
o pesel możesz dzwonić na wielicką wcześniej i pytać czy już jest- ja dzwoniłam w 3 tygodniu i był do odbioru
raczej na Ciebie i Małą
my nie zanosiliśmy żadnych świadectw pracy nic takiego tylko zaświadczenia z us i zus

Napisane przez kallisto89

Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Nie nadrabiaj- my nie nadrabiamy he he he i przytulaj Małego ile tylko możesz... Kiedy jak nie teraz?

Napisane przez kallisto89

U nas narazie ok, jakoś daję sobie radę karmimy się mm bo mały nie zdolny do ssania cyca, jedynie specjalny smoczek zdaje egzamin no i ja uboga w pokarm byłam, już powoli zanika.
Krążeniowo maluszek jest wydolny, operacja serduszka za ok. 2 miesiące.
Co do zespołu D. to czekamy jeszcze na ostateczne wyniki ale wstępne potwierdziły. Na dniach chcemy się zgłosić do ośrodka wczesnej interwencji, podobno kompleksowo pomagają takim dzieciaczkom więc będzie dobrze, musi być dobrze
Ja się czuję bardzo dobrze, nie czuję, że rodziłam poród też dobrze wspominam, jak znajdę chwilkę to skrobnę jakiś opisik psychicznie też już do siebie dochodzę a w okruszku jestem zakochana po uszy
To tak w skrócie

Każdego dnia będzie coraz lepiej

Napisane przez Rockyyy

Ide się kąpac i spac bo źle mi jak cholera,mam nadzieje ze jutro jak sie obudze to mi humor wróci

Lepiej?

Napisane przez kiss12550

zgodnie z obietnicą i u mnie torba spakowana (przed samym wyjazdem wrzuce jeszcze tylko kosmetyczke) i mam takie pytanie do mam juz rozpakowanych , brałyście do szpitala rożek,pieluchy tetrowe, jakąś kawe herbate?

Rożka nie brałam... co prawda w szpitalu dawali ale robił tylko za podkładkę w mydelniczce- było za gorąco na rożki
Pieluchy tetrowe tak, herbatę brałam, ale nie używałam- za gorąco... kawa nie wskazana,za to mineralna szła litrami

Napisane przez tweedledee

Sms od yevel:
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"

Gratulacje dla kolejnej kobietki i jej dzielnej mamy!

Będzie miał mój Mały Książę z kogo żonę wybrać

Napisane przez fiazo

hej
wybaczcie ale nie nadrobię 35stron
dziś mój syn dał mi w kość, wisiał na cycu, ale spać nie chciał nigdzie
nie mam kiedy kompa włączyć nawet żeby posiedzieć z wami

jutro idę do poradni hepatologicznej-zobaczymy co z moim zdrowiem

Ciekawe ile mam do nadrobienia?


My już po spacerze 2 godzinnym- musieliśmy wrócić bo za gorąco
Chałupa ogarnięta bo wieczorem mamy gości
Jeszcze tylko ugotować makaron i nawet obiad gotowy, do popołudnia się chyba zanudzimy na śmierć

[magdalennne]

Jakieś ekspresowe to karmienie
W ogóle on czasami przy karmieniu wydaje takie dziwne dźwięki - jakby kwilenie. Oddycha ciężko przez nosek, mam wrażenie, że coś mu tam zalega jeszcze.
Ech dużo jeszcze się musimy nauczyć

[enlevee]

dziewczyny a ja chciałam spytac odnosnie becikowego jak sie nie jest w zwiazku malzenskim. Bo ktos mi powiedzial w urzedzie, ze jezeli Tz uznał dziecko to dochody są liczone na naszą 3 mimo, że nie jestesmy małzenstwem. No i tutaj oszalałam, bo wszędzie są zupełnie inne informacje. Jak to jest w koncu??

[Neni1984]

Kiss - na kawę i herbatę to za gorąco, za to wody duuużo. Ja piję mało wody, ale jak przystawiłam Małego do piersi to automatycznie strasznie chciało mi się pić. I tu bardzo przydatna była woda w butelce z dziubkiem, bo mogłam pić na leżąco. Wystarczy 1 taka butelka, a potem przelewałam do niej z dużej butli.

Pieluchy tetrowe koniecznie - min 5-7 sztuk.
Szlafrok nie przydał mi się wcale, czwartej koszuli też nie użyłam.
Nakładki higieniczne na toaletę - rewelacja, bo na Małysza ciężko jest po nacięciu, a usiąść na taki kibel - brr.
Rożka nie miałam, dostałam szpitalny ale za gorąco było na opatulanie.
Herbatniki i biszkopty polecam wziąć - ratowały mnie w nocy, gdy byłam głodna.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Magdalenne mój też ciężko oddycha, bo ssać cyca to wysiłek dla Malucha
Robi takie "khy khy" jak je i czasami przestaje ssać-pooddycha sobie trochę i dalej "khy, khy"

[Margosia__]

Ha ha ha... jeszcze tylko 2 strony ale Neni wróciła więc już mogę nie nadążać, a jak wróci jej Para to już w ogole

Napisane przez fiazo

U nas najwiekszy problem to ze sie nie najada moim mlekiem chocby wisial i godz. Jutro podpytam polozna wczesniej jadl i spal mi 3h

Moze kryzys laktacyjny? Wtedy raczej nie dokarmiaj, a Mały Ssak sam zwiekszy produkcję mleka

Napisane przez tysia222

A dziś mamy z tz rocznicę ślubu- trzecią- i tak fajnie jakby się Mały dziś urodził- trzecia rocznica w trójkę

Napisane przez Rockyyy

Siemaneczko żabki
Ciesze sie ze mam Was
Juz mi lepiej,wziełam wczoraj ciepły prysznic,do tego ciepłe mleko na gardło i uspokojenie i przechodzi....Laurka dała pospac do 8.30 z przerwamu na swe sprawy.Potem krzyczała troche bo ją brzuszek bolał choc nie wiem czemu bo naprawde uwazam na to co jem no i wysypało jej czółko troszke.Dzis moze polozna bedzie to wypytam i wgl.
Umyłam włosy,wymalowałam mordeczke,ubrałam ulubioną bluzke sprzed ciąży lepiej mi.Tz zadzwonił co ma kupic na zupke szpinakową A wczesniej marudził ze jej nie bedzie jadł choc nigdy nie spróbował

Dobrze, że humor lepszy

Napisane przez enlevee

A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka

Napisane przez magdalennne

Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Poczekaj aż Mały zrobi się kontaktowy... to jest dopiero uczucie jak patrzy i się do Ciebie uśmiecha

A teściową skrzycz

Napisane przez d0tkaaa

hej moja mala dzis dala czadu cala noc nie jadls tzn od 21...ale nawet nie plakala poprostu zaciskala wargi i bi hu hu...dopiero o 8zjadla a ja zdarzylam przeszulac polowe netu na ten temat ale oczywiscie znalazlam same powazne rzeczy wiecie jak jest z wojkiem gooogle...

powiedzcie mi czy tez czujecie sie zagubione?niewiecie co zrobic i ze nie ogarniecie wszystkiego?niewiem czy to jakas lekka deprecha(ale u mnie?)czy poprostu nowa sytuacja...?

czy waszym dziecia sie ulewa? eh mojej tak nie zawsze ale jednak...
co robicie jak dzidzia ma czkawke?
czy sie krztusza maluchy wasze?sory za pytania ale tak mnie to nurtuje

Na czkawkę nic- przechodzi
Mój się kilka razy zakrztusił Ale radzimy sobie z tym dzielnie
Ulewać też się zdarzy

Oswoisz się z sytuacją i nie będziesz zagubiona
Pamiętaj, że jesteś najwspanialsza Mamą na świecie (no zaraz po mnie oczywiście)

Napisane przez Neni1984

Sorry, że ja tak z doskoku i zdawkowo, ale ciągle coś robię, kręcę się po domu i zbieram porozrzucane wszędzie dziwne rzeczy

Niedługo postaram się napisać opis porodu.

Z pozytywnych rzeczy - brzuch jest już nieduży i schudłam 7 kg Mało ale jak mi lekko
A jak cudownie się wczoraj kąpało!! Szok! Jak takie proste rzeczy mogą cieszyć I do męża mogę się przytulić normalnie, a nie bokiem
A koszulki, które nosiłam w ciąży robią mi za tuniczki prawie

Cieszę się

za lecące w dół kg

Napisane przez magdalennne

Ja mojego mało noszę w ogóle. Zwykle przy cycu mi zasypia, więc bach go do łóżeczka - położna powiedziała, żeby tylko na boczku układać właśnie w razie ulewania. A jak nie zaśnie, to na chwilkę a i tak rzadko mu się odbija

Położna mówiła, że Dzieciom Kp nie musi się odbijać
Robimy dokładnie tak samo jak Wy, chyba, że widzę, że mu się mleczko cofa (zaczyna mlaskać usteczkami) to wtedy Go podnoszę



Gluciątko nie lubi się wieczorem nie wykąpać
Budził się dosłownie i z zegarkiem w reku co pół godzinki, z czego 20 min. cycolił he he he
Niech się cieszy, że ma matkę cyborga i jej to zbytnio nie sprawiło problemu

[madi82]

Napisane przez sammi24

Dzień dobry

Ja wstałam dopiero o 10.00 oczywiście po wstaniu na śniadanie z Tż o 6.00

Fiazo niesamowity opis, strasznie się namęczyłaś. Dla mnie w tym wszystkim najgorsze było to, że do końca nie wiadomo było jak to się skończy, sn, cc, co będzie z Tobą..Najważniejsze, że się udało i teraz życzę Tobie duużo zdrowia

Neni fajnie, że już w domu jesteście. Teściów szybko miałaś na wizycie z ulewaniem to chyba częsty problem u naszych mamuś ale to niech one się wypowiedzą dokładnie bo ja nie w temacie

Samanta swietna ta wyliczanka zalet ciąży, chyba sobie gdzieś zapiszę a nogi - nieciekawie

Rocky dobrze, ze dzisiaj lepiej tak sobie pomyslałam, jakie to uczucie włożyć jedną z ulubionych bluzek sprzed ciązy...ahhhh brawa za 3 tyg dla Laurki

Enle za kikutka fajnie, że wyrywacie się do babci, udanej wizyty no i prawa dla piesiorka

Domi w moich planach jest dzisiaj pogratulować Ci narodzin dziecka

Mela ja czuję w kościach, że u Ciebie zacznie się coś przed wizytą u gina

Magdalenne ups, to zanosi się na niezłą konfrontację z teściową. Tryzmaj się

Misiaczka niezłe jaja z tym imieniem

Kejt ale sen

Tysia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu!!!:roza :

Madi i zaniosłaś ten mocz z 3 rano czy "dorobiłaś" na świeżo? kurde, ja od dwóch dni idę dać zbadać mocz i krew i co dzień rano stwierdzam, że jestem tak głodna, że nie dam rady, a to tylko 500 m od nas

U nas dzisiaj zanosi się na gorąc, a wczoraj było tak fajnie...ja się biorę znowu za wicie gniazda

Gdzie jest Magolina??? może po zdjęciu krążka już szaleje
edit: łee, już Cię widzę Magolinko

Stwierdzilam jednak,ze bedzie nie dobry i po 6 dorobilam na swiezo hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Margosia__]

Napisane przez magdalennne

Jakieś ekspresowe to karmienie
W ogóle on czasami przy karmieniu wydaje takie dziwne dźwięki - jakby kwilenie. Oddycha ciężko przez nosek, mam wrażenie, że coś mu tam zalega jeszcze.
Ech dużo jeszcze się musimy nauczyć

Jeżeli coś Mu zalega w nosku to możesz wkropić sól fizjologiczna- 2-3 kropelki do każdej dziurki i sobie to wykicha potem

Napisane przez enlevee

dziewczyny a ja chciałam spytac odnosnie becikowego jak sie nie jest w zwiazku malzenskim. Bo ktos mi powiedzial w urzedzie, ze jezeli Tz uznał dziecko to dochody są liczone na naszą 3 mimo, że nie jestesmy małzenstwem. No i tutaj oszalałam, bo wszędzie są zupełnie inne informacje. Jak to jest w koncu??

Nie pomogę bo mam męża

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez madi82

Stwierdzilam jednak,ze bedzie nie dobry i po 6 dorobilam na swiezo hehe

Dobrze, że miałaś z czego

[Rockyyy]

Napisane przez enlevee

A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka


:

wielkie

Napisane przez magdalennne

Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Uzewnętrzniłam się, to mogę teraz ponadrabiać chociaż ogólnie

dla TZa
nie przejmuj sie tesciową,olej takie gadki,ja ostatnio jeszcze od tescia słyszałam ze mam za mało tłusty pokram bo Laura zjadła,kimneła sie i znowu chciała cycka ale wez mu tłumacz ze noworodki tak mają ,,na żadanie" i ze kiedys odciagnelam mleko i jak postało to była wartwa tłuszczu

Napisane przez enlevee

a no i muszę Wam powiedzieć, że pies jest tak cudowny do dziecka, że to aż szok !!

balismy sie, bo on był zawsze mega mega mega zazdrosny nawet o nas nawzajem, ale dziecko delikatnie lize po główce jak sie mu da powąchać, stoi pod łóżeczkiem jak psy tesciow chca wejsc do pokoju. No cud miód jestem z niego taka dumna

dla pieskowego syna odnalazł sie w roli brata

Napisane przez Neni1984

No Ty mogłabyś na przykład rodzić

Tysia gratuluję rocznicy

Mamy problem z ulewaniem Pomimo tego, że noszę go do odbicia - żadki kiedy odbija i ulewa mi po prawie każdym karmieniu. Może za krótko go noszę?
Dziewczyny rozpakowane - jak długo nosicie maluchy do odbicia??

Ja kilka minut Laurke nosze,czasem odbije sie po chwili,czasem to dluzej trwa a czasem wcale i zdarza sie jej ulac

czytałam wczoraj w ,,Mamo to ja" ze noworodkom do 2-3 tyg. zdarza sie ze sie nie chce odbic....

[madi82]

Neni witaj w domku :beer:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Napisane przez Neni1984

Kiss - na kawę i herbatę to za gorąco, za to wody duuużo. Ja piję mało wody, ale jak przystawiłam Małego do piersi to automatycznie strasznie chciało mi się pić. I tu bardzo przydatna była woda w butelce z dziubkiem, bo mogłam pić na leżąco. Wystarczy 1 taka butelka, a potem przelewałam do niej z dużej butli.

Pieluchy tetrowe koniecznie - min 5-7 sztuk.
Szlafrok nie przydał mi się wcale, czwartej koszuli też nie użyłam.
Nakładki higieniczne na toaletę - rewelacja, bo na Małysza ciężko jest po nacięciu, a usiąść na taki kibel - brr.
Rożka nie miałam, dostałam szpitalny ale za gorąco było na opatulanie.
Herbatniki i biszkopty polecam wziąć - ratowały mnie w nocy, gdy byłam głodna.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Magdalenne mój też ciężko oddycha, bo ssać cyca to wysiłek dla Malucha
Robi takie "khy khy" jak je i czasami przestaje ssać-pooddycha sobie trochę i dalej "khy, khy"

Magdalenne ,Neni Laura tez sie nasapie,naparska przy jedzeniu,czasem tak samo odpoczywa

A przy karmieniu chocbym wczesniej sie napiła to i tak mnie suszyyyy niesmowicie.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Mela

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Margosia Laurce na czkawke pomaga jak sobie mleczka łyknie

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Zaczełam cwiczyc cwiczonka od poloznej (masło maślane) wczoraj to były tylko stóp i dłoni a dzis ramionka doszły.Jade dzien po dniu.Napisane jest ze mozna w dobe po porodzie cwiczyc ale polozna mi mowila ze lepiej 1,5 tyg.poczekac wiec czekałam az do 3 tyg. bo nie miałam kiedy... powoli dojde do konkretniejszych na miesnie brzuszka.I zapytam gina czy moge szalec na orbitreku to sobie go we wrzesniu ze Sląska przywioze

[Margosia__]

Napisane przez Rockyyy

Margosia Laurce na czkawke pomaga jak sobie mleczka łyknie

Młody potrafi czkać jedząc

[Rockyyy]

Napisane przez Margosia__

Młody potrafi czkać jedząc

Laura tez,az cała podskakuje a lozko drży

No gdzie ta polozna???Poszłabym na spacer,lepiej sie czuje,pogoda w miare bo 21 st. i nie wieje...Poczekam do 14 na nią i ide.

[Margosia__]

Napisane przez Rockyyy

Laura tez,az cała podskakuje a lozko drży

No gdzie ta polozna???Poszłabym na spacer,lepiej sie czuje,pogoda w miare bo 21 st. i nie wieje...Poczekam do 14 na nią i ide.

Zostaw jej kartkę, gdzie Was szukać

[Rockyyy]

Taa ,,jesteśmy w terenie,w razie czego-kom."

Dziecko mi sie wybudza.

Ostatnio me zycie kręci się wokół moich cycków i przewijaka nie zebym narzekała ale poznym wieczorem mam czasem dosc.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Bd pozniej

[sarna405]

u mnie dziś na drożdżowo
Palcuszek drożdzowy się piecze ze śliwkami a na obiad kluchy z sosikiem i buraczkami

[Margosia__]

Napisane przez Rockyyy

Taa ,,jesteśmy w terenie,w razie czego-kom."

Dziecko mi sie wybudza.

Ostatnio me zycie kręci się wokół moich cycków i przewijaka nie zebym narzekała ale poznym wieczorem mam czasem dosc.

Zabierz Tż na lody Poprawia nastrój

Napisane przez sarna405

u mnie dziś na drożdżowo
Palcuszek drożdzowy się piecze ze śliwkami a na obiad kluchy z sosikiem i buraczkami

ooo...Kluchy

[b a r b a r a]

witam sie z Wami
Gratuluje mamusiom ktore swoje pociechy maja juz przy sobie
Trzymam kciuki za porodziki oby byly szybkie i malo bolesne

mam pytanko do dziewczyn ktore pisaly plan porodu czy pisalyscie date na planie

[sarna405]

ciekawa jestem jak mi wyjdą kluchy 1 raz robię zawsze kupowałam

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

dziewczyny nie raz mam zielonkawe upławy macie tak? zazwyczaj białe sa ale dziś np był zielonkawy śluz a teraz już go nie ma

[domciatko]

wróciłam ze spaceru.
spociłam się jak świnia, ledwo chodzę
i nic, nic się nie dzieje
dupa