Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20! - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-26, 10:35   #2221
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Dzień dobry!!!!!!!

Ja dopiero się odhaczam bo byłam w labie, a potem na zakupy szybkie. Kupiłam sobie śliczną, zwiewną miętową bluzkę na po ciąży chociaż teraz też się wepchnę z brzuchem bo to tuniczkowate takie

A teraz NAJDROŻSZE ANIE: CZAROWNICZKO, NENI, ONA, ANULKA i te, które z nami są, a nie wiemy, że są Aniami - z okazji imienin życzę Wam wszystkiego co najpiękniejsze, spełnienia marzeń, nieskończonej radości na co dzień, mnóstwa zdrowia, żebyście były szczęśliwy i spełnionymi w każdym calu kobietami!!!! i niech dzieciaczki rosną zdrowo i dają Wam same powody do dumy!!!
i kwiatki dla Was !!!!


Czarowniczka no ba, ja wiem kiedy wypada rodzić tego 4.08 Antosiowi na rocznicę kolegę dorobię

Tweed za super brykę. Jednak wróciliście z wózkiem

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Nam dziś też odpadł kikut, nie do końca, ale prawie

a w poradni wyniki wyszły dobre, tylko nie było jeszcze dwóch wyników na wzw jutro mam się zgłosić, jak będzie dobrze to kolejna wizyta za rok
i pani dr mówiła, że przy kolejnej ciąży mogę mieć tak samo, ale wcale nie muszę i jak bede planować to zeby się przepisać do poradni przyszpitalnej w sensie żeby gin był szpitalny i pilnować wtedy tych enzymów wątrobowych i może byc wszystko dobrze bo są leki, które można stosować w ciąży na wątrobę
za wyniki i kikutka. I trzymam kciuki, żeby pozostała część wyników była w porządku

Cytat:
Napisane przez eveewe Pokaż wiadomość
hej

przepraszam, ze zniklam. niestety u mnie w zyciu totalny zawrot glowy. Aleks zajmuje mi baaaardzo duzo czasu, bo wisi prawie non stop na cycu. Ponadto moj TZ wczoraj wyjechal na jakis czas do pracy do Niemiec, w poniedzialek dostal telefon, ze praca jest a dzis juz ja zaczal, wiec mielismy male urwanie glowy
Buziaki
Fajnie, że się odzywasz, i że u Was wszystko dobrze

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość


A co do trwałości makijażu na porodówce to tylko ciut mi się tusz rozmazał - do ostatnie chwili byłam gwiazda
klaski :

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
obawiam sie, ze nawet jednoczesciowy nie, bo piecze mnie skóra na posladkach wiec i tam sie pojawia ja czuje jak ona sie robia, mam wrazenie ze pekam doslownie ... i to wszystko w ciagu ostatnich 3-4 dni
Idzia, to ja od 3-4 dni to samo, normalnie czuję jak mi wyłażą rozstępy z lewej strony brzucha w nocy tak mnie swędzi wokół pępka, że normalnie bym się zadrapała. No i dzisiaj zakupiłam krem na rozstępy ale ja tam obstawiam, że one szybko znikną

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Mnie nic nie łapie do porodu i zacznę sie dziś wkurzac na maxa. Piłkę to chyba "zajezdze" dzisiaj!.

Co do Smakiji z pleśnią - po łyżeczce nie powinno się dziać nic większego. Zależy jaki masz "twardy" układ dzoan dobrze radzi, jeśli masz colę, to przepij

Madi, Dzoan przytulam Was. Wiecie jaka jest zaleta takiego nastroju i pragnienia urodzenia już? że będziecie bardziej zdeterminowane w trakcie porodu i mniej wystrachane jak czytałam opis porodu Iwony to aż dawało po oczach, że cieszyła się, że boli bo to znaczy że już rodzi a pamiętacie jaki miała humor w ostatnich dniach

I jeszcze chciałam się pochwalić, że zostałam dziabnięta wczoraj mogłabym to przyrównać do krycia słonicy albo hipopotama no ale jakoś poszło i to nie w ramach wykurzania małego tylko ku zadowoleniu własnemu i męża
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg bukiet.jpg (24,3 KB, 2 załadowań)
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 10:40   #2222
AgaPlast
Zadomowienie
 
Avatar AgaPlast
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 289
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Witam sie
nie dowiary wstałam o 10.20 nie pamietam kiedy tak długo pospałam . Wczoraj zapowiedziałam TZ ze rano ma sobie sam sniadanie jesc bo ja musze sie zaczac wysypiac na zapas

Jedyny minus to upał sie straszny zrobił a ja musze z siersciami poleciec nad co by se tyłki wymoczyły.
I do sklepu po cukier bo trzeba kompoty gotowac

Wszystkim Anią wszystkiego najlepszego

I podłączam sie pod zapytania bodajze En jeie zeli chodzi o becikowe. Ktos sie orientował jak to jest z niezrzeszonymi? Przeciez w 2011 to ja nawet mogłam TZ znac. A to ze przeciez dziecko uznał to nie znaczy ze mnie w ciazy utrzymywał.

Gupie to wszystko. Chce w przyszłym tyg, isc do UM w sprawie zarejestrowania dziecka przed urodzeniem to podpytam.

Dobra lece na kawke i nad rzeczke moze nie padne
AgaPlast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 10:48   #2223
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość

W załączniku przesyłam Wam...jak te dzieci nas traktują i co one myślą o wychodzeniu z brzucha
bezbłędne!
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 10:51   #2224
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Wszystkim drogim Annom,życzę czego tylko sobie wymarzą i mnóstwo zdrówka!!!
Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
wiadomośc od ROXI:
Nasza Królewna
Pozdrawiamy wszystkie ciocie wizażowe, meldujemy, że mama ma cyce jak Pamela, do tego pełne mleka, więc godzinami się tulimy...
Powoli wracam do formy, mam nadzieję, że w niedzielę wrócimy do domu.
Śliczna jest

Cytat:
Napisane przez shestiger Pokaż wiadomość

Ja się witam w 40 tygodniu, ostatnim bo do kolejnego nie doczekam
za słuszny tydzień

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
Dzień dobry!! witam się w 40 tc z najserdeczniejszymi życzeniami dla naszych solenizantek! liczę na pojawienie się nowych jubilatow dnia dzisiejszego

ale się dziś wyspalam! no cudownie po prostu jest i od razu bardziej radośnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
za tydzień i za wyspanie sie( to takie ważne jest)

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
mam sie rano zjawic w szpitalu.
zrobia mi komplet badan, zbadaja dziecko, tak samo jak w polsce
i lekaz zdecyduje jaka metode wywołania zaczniemy indukcje.

akurat pisalam o tym na blogu, jesli chcesz znac szczegóły zapraszam do mnie na bloga:
mama-w-uk.blogpsot.com
Kasia,choć mało się udzielam,to wiedz,że cały czas trzymam za Ciebie kciuki,za szybki i bezproblemowy poród,za Sarę! żebyś nie musiała jechać na wywołanie,żeby samo się zaczęło dziś

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
W załączniku przesyłam Wam...jak te dzieci nas traktują i co one myślą o wychodzeniu z brzucha
Dzięki za super fotę,już ściągam na kompa

Widziałam wczoraj tutaj fotkę wózka czarnego,bardzooo ładny,mój ulubiony kolor nie pamiętam kto wrzucał,ale za wózia.

Dziś mam w planach kończyć planie Szkodnikowe i dopakować torbę szpitalną,może kilka głównych rzeczy napiszę w planie porodu,połozna na wizycie radziła,by to zrobić. Ja mam plan porodu jako część moich dokumentów(książki ciąży),muszę tylko wypełnić rubryczki i chcąc niechcąc,ktoś to na bank przeczyta. Zmykam na małe zakupy do pobliskiego CH Trzymajcie się Mamuśki Udanego dnia i mam nadzieję,że dzisiaj w piątek zacznie się już fala porodów,jak na weekend przystało
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 10:51   #2225
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Mam info od Agrafki:
"Przez wysokie ciśnienie i białko w moczu (22) zostałam w szpitalu. Jutro konsultacje, badanie w kierunku zatrucia ciążowego i pewnie będą mnie tu trzymać."

No to co dziewczyny... kciukasy dla Agrafki!


Dziękuję kochane za życzenia imieninowe I za przypomnienie, że to dziś.
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 10:55   #2226
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

A żeby nie było tak pięknie, to Tż dzwonił, że portfela nie może znaleźć, a od przedwczoraj był przekonany, że w pracy zostawił a w pracy nie ma. Dzizas chyba go zamorduję
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 10:55   #2227
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
cały pierwszy post jest o wywołaniu porodu))
widzę album ciążowy ...

..mi to chyba trzeba łopatologicznie

sammi za dziabnięcie
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:02   #2228
Marionette18
Raczkowanie
 
Avatar Marionette18
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kopenhaga/ Łowicz
Wiadomości: 399
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Opis porodu i maly opis obecnej sytuacji. jakos udalo mi sie stworzyc z przerwami, a teraz wybaczcie kochane ale musze leciec po pranie. Mama w poniedzialek wyjezdza wiec moze bede miala troszke wiecej czasu zeby zajrzec na wizaz, bo teraz albo gadamy, albo na spacer sie przejdziemy i tak dzien mi zlatuje jakby to bylo 5min


POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE!



Trzymam kciuki za wszystkie mamusie, aby dzielnie radzily sobie z maluszkami!


Gratuluje wszystkim swiezo upieczonym mamuskom i kciukuje za przeterminowane, zeby cos sie ruszylo



A teraz opis



Spie sobie spokojnie i wstaje na siku o 4.30 a tu cos nagle leci mi po nogach. Mysle sobie o kurde chyba juz mi Franek mocno naciska na pecherz i nie wytrzymuje (tak, tak moje marzenia) wiec lece do wc, ale zorientowalam sie ze siku to raczej nie jest i mysle sobie hmmm budzic mame czy zaczekac? Oczywiscie, ze zaczekac!!!! (TZbyl w pracy) No to ide spowrotem na lozko wyluzowana (zadnych boli nie mialam, nic po prostu zero), klade sie a tu oooooo niespodzianka chlusnela ze mnie chyba ze szklanka wod wiec mowie ok, budze mame i dzwonie do TZ. Od razu sie zorientowal o co chodzi jak dzwonilam a ton jego glosu: bezcenny hehehe. Po godzinie przyjechal i nie czulam zadnych boli. Siedzialam sobie z mama i zastanwialam sie czy jesc sniadanie bo w koncu bylo podejrzenie ze wazy 4300 i bedzie cesarka. Zjadlam sobie ciastko i lazilam po calym mieszkaniu, az stwierdzilam, ze chyba cos sie jednak dzieje. Troche brzuch mnie pobolewal w dolnej czesci, ale nawet nie bylam pewna czy to to wiec chodzilam i chodzilam majac nadzieje ze akcja sie rozkreci ( o ja glupia!! jeszcze wtedy marzylam o tym zeby szybko sie rokrecilo) Oklo 7.30 juz mocne skurcze pojawialy sie co 15min (wtedy myslalam, ze sa juz mocne...) wiec opieralam sie na komodzie i cwiczylam sobie prawidlowy oddeach w czasie skurczu. Mama ciagle za mna lazila i sie denerwowala, ze jeszcze nie dzownie do szpitala ( bo tutaj najpierw trzeba zadzwonic, przeprowadzaja krotki wywiad przez tel i dopiero do szpitala) O 8 skurcze co 4 min. Dzwonie!!!! Pani wyluzowana kaze mi isc pod prysznic, a ja mysle sobie: ' spierd****, kobieto!!!! Ja chce do szpitala bo zaraz tu urodze' ( o naiwosci!!!) Po chwili dzownie 2 raz. Mowi, zeby przyjezdzac. uffff Dzownimy po taxi. Marta z tego wszystkiego zapomniala na jakiej wyspie mieszka i oddala tel TZ zeby gadal bo byla zupelnie odmozdzona i malo myslaca. W taksowce jakos mi skurcze ustaly i mysle sobie O FUCK! odesla mnie do domu!!!! Nie!!!!

W szpitalu przyjeli mnie od razu. Podpieli brzuch pod jakies tam urzadzonko i kazali naciskac guzik gdy czuje ruchy dziecka tylko ze jak nic nie czulam, nawet gdy na tej maszynie pokazywalo, ze on sie rusza. Wiec w sumie zastanawialam sie co jest grane i raz sklamalam ze czuje ruch se se se. Potem TZ zorientowal sie o co kaman z ta maszyna i juz jak przeszlam na porodowke to mowil mi kiedy nadchodzi skurcz i kiedy zaczyna sie konczyc. Po zbadaniu okazlo sie ze jest juz 5cm wiec troche odetchnelam, ze polowa za mna a nie jest tak zle. Potem juz na wlasciwej sali jeczalam i sie zwijalam, ale nie chcialam lezec bo tylko bol sie potegowal. jak juz poczulam, ze nie moge ustac na nogach polozylam sie, zbadali mnie i okaalo sie, ze jest 8cm, a ja juz bylam prawie nieprzytomna. Polozna spytala sie czy chce zastrzyk, ale mialam tak wszystko w dupie, ze tylko kiwalam glowa i odpowiadalam yes/no/ i don't now zaczela mi robic ten zastrzyk i to cholerstwo bolalo milion razy bardziej niz skurcze zaczelam sie wic na wyrku wiec w koncu wyjela mi ta igle i zastrzyku nie mialam( ale o tym powiedzial mi potem TZ bo ja juz nie kojarzylam nawet) dala mi tlen i mowi ok to rodzimy. Mysle sobie coooooo?????? juz????? jak to? byla godzina 12 a nasluchalam sie ze pierworodki rodza kilkanascie godzin i troche bylam na to nastawiona. No to siup, szybka instrukcja co mam robic (ktora to mialam w glebokim powazaniu) Przemy, i przemy i przemy... Mysle sobie osz kuuur, chyba nie dam rady. Po czym dre sie na pol szpitala, ze nie dam rady itp itd oczywiscie po polsku i wszyscy mieli gleboko co ja tam sie wydzieram oprocz biednego TZ, ktory juz nie wiedzial co ma robic, sciskalam go za reke i nie pozwalam odejsc ani na chwile bo tak mi dodawal sily z ta reka, ze sama bylam zaskoczona. Po kilku partych nie mialam juz sily trzymac sobie nog w gorze wiec kazali to robic TZ. Biedny wszystko widzial tam na dole, ale powiedzial, ze nie byl jakos obrzydzony czy zaskoczony i zebym sie o to nie martwila, ze cieszy sie w sumie ze zobaczyl to wszystko ( Jezu kocham go!, chyba sama nie chciala bym tego ogladac) No i oczywiscie polozna ciagle gadala juz blisko, juz blisko, swietna robota, sru tu tu tu a mnie taki bral nerw na nia ze masakra. Nagle podczas partego bol nie do opisania, nie wiedzialam co sie dzieje, poczulam goraco miedzy nogami i nikt nie powiedzial mi ze glowka sie urodzila, za co jestem wkurzona do teraz. Potem jeszcze jeden party i maly wyskoczyl, polozyli go od razu u mnie na klatce, a on co zrobil? Osikal matke cieplym moczem!!!!!!. No ale do rzeczy Boooze co za uczucie!!! po pierwsze mega ulga. po drugie tak patrzylam na Frania i nie moglam uwierzyc ze juz jest a po 3 hmmmm jakos tak nie poczulam od razu super milosci, kolatania serca itp. tak sie sobie przygladalismy. Byl mokry i sliski. TZ przecial pepowine i na chilke go zabrali zeby lekarz obejrzal, po czym znowu lezal sobie u mnie na klatce i tak sie poznawalismy. Lozysko poszlo samo bez mojego wysilku i wkladu. Polozna mnie szyla bo okazalo sie ze peklam w 2 miejscach i nagle jakos krew prysnela jej w oko, przestala szyc i wyszla i tak lezalam z 15min rozkraczona i czekalam, przyszla inna polozna i konczyla szycie tylko, ze znieczulenie ktore dala mi poprzednia juz puscilo!!!!! Wszystko czulam i mowie jej to, a ta suka mowi, ze wie wie i jeszcze tylko troche. Szyla chyba z 10min a mnie tak bolalo, ze Franek to wyczuwal i az podskakiwal do gory. Ale wytrzymalam. Franio od razu do cyca sie przyssal i wpierniczyl wszystko z obu wiec niezly glodomorek. Polozna porobila nam pierwsze fotki zaraz na sali. lezelismy tam jeszcze troche i powiedziala, ze musze isc na siku w ciagu 4 godzin, bo inaczej cewnik. wiec TZ postawil kolo mnie na stoliku dzbanek wody i pilam pilam no i poszlo. Potem przeszlismy do hotelu dla pcjentow i tam mielismy byc 2 noce i tak tez bylo.

Po jakims czasie odwiedzila nas moja polska polozna z ktora sie spotykalam przez cala ciaze. Jak milo zobaczyc byllo znajoma twarz i powiedziala, ze podczas porodu zauwazyli, ze cos jest z malym nie tak. Pobrali mu 2 razy krew z glowki jak jeszcze byl w srodku, ale chca to jeszcze zrobic 2 razy w odstepie 4 godzin z tym, ze z piet. Powiedziala, tez ze ma cos z lewym uchem i lukiem brwiowym i ze obejrzy go lekarz dzieciecy i laryngolog. No to Marta ryk. Ogladamy se na spokojnie te uszka. No i rzeczywiscie jedno od drugiego sie rozni. Dzieki Bogu mial juz badania i wszystko jest dobrze. Lekarz powiedzial,ze po prostu taka ma urode, ze jedno ucho rozni sie od drugiego, badania krwi wyszly wszystkie dobrze, ma lekka zoltaczke ale nie naswietlaja go, bo nie jest na tyle zaawansowana.

No, co dalej? Hmmm na poczatku bylam troche zdezorientowana co i jak z takim malenstwem. Tym bardziej, ze ciagle plakal i pierwszego dnia mu sie porzadnie ulewalo, poza tym hormony mi wariowaly wiec kilka razy sobie poplakalam, ze jestem beznadziejna itp bo nie wiem jak mu pomoc, ale zorientowalismy sie, ze on zle ssie, jakos nie ma sily ciagnac cyca, za malo buzke otwiera i bardzo sie denerwuje tym i placze podczas karmienia w nieboglosy, wiec zaczelam sciagac mleko i jest super. Najda sie i spi jak maly anioleczek, prawie wogole nie marudzi. Raz daje mu cyca a raz butle na zmiane.


Polog? Eeeeee a co to takiego? 2 godziny po porodzie wstalam z lozka i tak juz chodze do tej pory... Nic nie boli, nic sie nie dzieje, szwy nie ciagna, wlasciwie czuje sie super i nie rozumiem tego calego pologu;P Poza zflaczalym brzuchem i spuchnietymi non stop nogami to jest ok

Tata? Hmmm zakochany na maksa! Nosi, przytula, przebiera, kapie, pampersy zmienia. Choc troszke trzeba go jeszcze instruowac, ale to chyba przez to, ze u facetow nie wlacza sie cos takiego jak instynkt macierzynski. ogolnie radzi sobie wedlug mnie super i nie moge marzyc o niczym wiecej jesli chodzi o jego opieke i milosc do Franka.

No i tak to sobie zyjemy juz we trojke. Jak patrze na Frania, to tyle uczuc mnie wypelnia, ze nie da sie tego opisac. Nie ma takiej rzeczy, ktorej bym dla niego nie zrobila, nawet wstawanie w nocy mnie nie wkurza (o dziwo) poza tym daje mi zawsze pospac ze 4 godzinki ciagiem, wiec jest kochany.
__________________
Synek

Nie opuszcze az do smierci

Aparatka :
gora: 09. 2011
dol: 01. 2012

Dietkuje!!!
Marionette18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:03   #2229
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Dziś była pierwsza noc kiedy w miarę się wyspałam. Syn chyba zrobił matce prezent imieninowy. Jak poszedł spać przed 21 tak obudził się po 1 i dopiero teraz po 5. Pewnie gdyby nie głód to by spał dalej bo teraz słodko kima. I Franek zostaje dziś podrzucony babci, musimy załatwić sprawy urzędowe w innej mieścinie i nie wiemy ile nam się to zejdzie więc szkoda, żeby mały się męczył. Choć sama z miłą chęcią uniknęłabym tych urzędów.



Także związku, że dziś Anny to wszystkim Anią - Czarownice, Anulce i Neniżyczę przekochanych nieplączących dzieciaczków i dużo radości w życiu oraz spełnienia marzeń.

I ja stawiam dla każdej po soczku a dla En
wszystkiego naj naj naj

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
Z okazji imienin stawiam dziś Wszystkim:
obrzydliwie pyszny tort bezowy z bitą śmietaną, sernik na zimno z owocami, mnóstwo wody mineralnej, karmi, bocianka, dla nieKP desperadosy, winko, albo driny

I dla moich imienniczek a także dla ewentualnych Grażynek i Mirosław dużo zdrowia, cierpliwości, sił, przespanych nocek, pokarmu ile trzeba, a także szczęścia w miłości, kupy kasy (i kupy w pieluszce też) i uśmiechu od ucha do ucha Niech nam dzieci rosną zdrowe!

Dla naszej Haneczki Karolajnowej także imieninowe buziaki
wszystkiego naj naj naj
Cytat:
Napisane przez shestiger Pokaż wiadomość
Niestety na ich zanik to nie licz, chyba że tż zafunduje ci laserową likwidację Mogą zblednąć jeśli regularnie bd je smarować odpowiednimi specyfikami, kolejna zła wiadomość to taka że ich nie opalisz, jeśli już po słonku zczerwienieją.
Na rozstępach znam się dobrze bo sporo ich mi się zrobiło kiedy przez rok dawano mi sterydy nie informujac że się tyje . Strojem kąpielowym bym się nie przejmowała bo w tej chwili jest tyle różnych rodzai że na pewno coś dobierzesz, a te na pupie?Załóż mega krótkie spodenki na strój i po sprawie


Możliwe :P mi Igor zrobił kreskę rozstępu gdzieś 1cm nad pępkiem, musiał zostawić pamiątke po sobie

Ja się witam w 40 tygodniu, ostatnim bo do kolejnego nie doczekam


Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
Dzień dobry!! witam się w 40 tc z najserdeczniejszymi życzeniami dla naszych solenizantek! liczę na pojawienie się nowych jubilatow dnia dzisiejszego

ale się dziś wyspalam! no cudownie po prostu jest i od razu bardziej radośnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Wszystkim Annom wszystkiego co najlepsze
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:03   #2230
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
widzę album ciążowy ...

..mi to chyba trzeba łopatologicznie

sammi za dziabnięcie
http://mama-w-uk.blogspot.com/2013/0...rodu-w-uk.html masz tutaj
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:06   #2231
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez kubus puchatek Pokaż wiadomość
Kasia,choć mało się udzielam,to wiedz,że cały czas trzymam za Ciebie kciuki,za szybki i bezproblemowy poród,za Sarę! żebyś nie musiała jechać na wywołanie,żeby samo się zaczęło dziś
zostało 24 godziny))
myślicie, że to będzie taki finisz niesamowity?
w ostatnia minute przed wyciągnięciem ją siłą, moja córka w końcu się opamięta?)
haha
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:07   #2232
jakierka
Zadomowienie
 
Avatar jakierka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 148
Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

Witam wszystkie mamusie

Dla wszystkich An skladam serdeczne gratulacje z okazji imienin :dziekuje-roza:

Neni, nameczylas sie bidulka i przykro mi, ze Kubus ma pekniety obojczyk Mam nadzieje, ze szybko sie zrosnie!!

Tweed, za wozek, to juz chyba cala wyprawka gotowa? A brzuch przed porodem tylko do pozazdroszczenia, jestem pewna, ze szybko do takiego powrocisz
Co do przepiszczania w kolejkach, to w UK w ogole nie ma takiej kultury i ja juz sie przyzwyczailam niestety.

Evewee, trzymaj sie dzielnie!! Nie jest Ci latwo z dwojka maluszkow, mam nadzieje, ze odnajdziecie seoj rytm i dasz rade ze wszystkim i oby maz czesto Was odwiedzal

Fiazo, super, ze tak szybko zrzucilas wage

Domciatko, aby Sara jednak sama zdecydowala sie dzis wyjsc

Mela, dla Ciebie rowniez aby akcja sie rozkrecila

Kathe, mam nadzieje, ze u nas nie dojdzie do zadnego zapalenia gdyby Edzia przyszlo naswietlac przy oknie

Asiunia, nie zazdroszcze nerwow zwizanych z remontem i obyscie jak najszybciej ze wszystkim sie wyrobily!

Trzymam za wszystkie potrzebujace, gratuluje nowych tygodni

Milego Wam dnia!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Edziunio
jakierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:08   #2233
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
widzę album ciążowy ...

..mi to chyba trzeba łopatologicznie
http://mama-w-uk.blogspot.co.uk/2013...rodu-w-uk.html

a teraz zobacz
no ja nie wiem czemu
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:09   #2234
Guuusiaa
Zadomowienie
 
Avatar Guuusiaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 531
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz


\
Drogie Anie Najserdeczniejsze życzenia dla Was
Przesyłają Gusia i Marcelek

I oczywiście mega buziaki dla małej Hani z okazji imieninek

A tak swoją drogą to śniło mi się ostatnio że jestem na porodówce właśnie 26 lipca i robię tym samym niespodziankę mojej Mamie (Ani)
No i obudził mnie skurcz i do tej pory niewiem czy urodziłam w tym śnie

Mogłoby się tak stać że poniosą mnie nogi dziś na porodówkę
u mnie dalej bóle jak na okres, skurcze ale rzadko... ale chyba organizm się oczyszcza bo luźne kupki dzisiaj mam i chyba czop odchodzi
__________________

08.08.2013 r. Nasze Życie Nabrało Sensu Synuś


Rośnij kruszynko rośnij






Edytowane przez Guuusiaa
Czas edycji: 2013-07-26 o 11:15
Guuusiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:11   #2235
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

malaczarna dzięki))

a ja sprzątam dziś porządnie, jakbym już nie miała na weekend okazji wrócić do domu.
piorę co się da, kuchnie i łazienkę szoruję.
ale wiecie co ja się WCALE nie boję, czy to normalne?
nic a nic strachu czy obaw, jakiś taki luzik całkowity odczuwam.


Marionette

całkiem przyjemny opis, dobrze się czyta!!
zazdroszczę połogu i ukłony dla tatusia!
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:19   #2236
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
zostało 24 godziny))
myślicie, że to będzie taki finisz niesamowity?
w ostatnia minute przed wyciągnięciem ją siłą, moja córka w końcu się opamięta?)
haha
Może zrobi sobie podróż życia last minute?
Nie dziwne, że się nie boisz, mi już byłoby wszystko jedno Przerażona byłam 2 tygodnie temu, teraz to już pffff....

Marionette18 Fajny opisik
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:21   #2237
idzia111
Zakorzenienie
 
Avatar idzia111
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 158
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

No i bylam w rossie, kupilam tz-towi balsam po goleniu nivea silver i antyperspirant w kulce nivea silver (uwielbia te serie, a jest na promo teraz), mamie farbe do wlosow, slodycze millka (mam torbe termoizolaryjna - niby za free, ale wzgledem innych sklepow to tak jakby 2 zl za nia dalam ).

Brzuch mnie nadal pobolewa ... a nic sie nie rozkreca
idzia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:22   #2238
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
Może zrobi sobie podróż życia last minute?
Nie dziwne, że się nie boisz, mi już byłoby wszystko jedno Przerażona byłam 2 tygodnie temu, teraz to już pffff....
no wlasnie
takie dziwne uczycie, ze mi wszytsko jedno...
zeby tylko to sie juz skonczylo
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:23   #2239
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
No i bylam w rossie, kupilam tz-towi balsam po goleniu nivea silver i antyperspirant w kulce nivea silver (uwielbia te serie, a jest na promo teraz), mamie farbe do wlosow, slodycze millka (mam torbe termoizolaryjna - niby za free, ale wzgledem innych sklepow to tak jakby 2 zl za nia dalam ).

Brzuch mnie nadal pobolewa ... a nic sie nie rozkreca
mnie też dziś pobolewa... tak jak na okres, czasami czuję do kręgosłupa, ale miałam już lepsze i się rozeszły :P
hopsam na piłce
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:23   #2240
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Marionette- fajny opis

Domciatko- ja też się nie bałam, tak chyba lepiej bo idziesz na totalnym luzie
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:23   #2241
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
No i bylam w rossie, kupilam tz-towi balsam po goleniu nivea silver i antyperspirant w kulce nivea silver (uwielbia te serie, a jest na promo teraz), mamie farbe do wlosow, slodycze millka (mam torbe termoizolaryjna - niby za free, ale wzgledem innych sklepow to tak jakby 2 zl za nia dalam ).

Brzuch mnie nadal pobolewa ... a nic sie nie rozkreca
ales Ty dobra dla ukochanego jestes, normalnie nie moge hahaha

a co do brzucha to moze połóż się i odpocznij)
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:23   #2242
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Marionette za opis. Fajnie się czytało No i brawa dla Tż, był bardzo dzielny i teraz też pięknie się spisuje trudu połogu zazdroszczę

Rocky kciuki wizyty

Domi
ja tam też nie boję się porodu. Ale to chyba dobrze, nie kciukam, żeby Sara się opamiętała i wyszła sama dzisiaj

Edytowane przez sammi24
Czas edycji: 2013-07-26 o 11:46
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:24   #2243
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Marionette18 Pokaż wiadomość
Opis porodu i maly opis obecnej sytuacji. jakos udalo mi sie stworzyc z przerwami, a teraz wybaczcie kochane ale musze leciec po pranie. Mama w poniedzialek wyjezdza wiec moze bede miala troszke wiecej czasu zeby zajrzec na wizaz, bo teraz albo gadamy, albo na spacer sie przejdziemy i tak dzien mi zlatuje jakby to bylo 5min


POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE!



Trzymam kciuki za wszystkie mamusie, aby dzielnie radzily sobie z maluszkami!


Gratuluje wszystkim swiezo upieczonym mamuskom i kciukuje za przeterminowane, zeby cos sie ruszylo



A teraz opis



Spie sobie spokojnie i wstaje na siku o 4.30 a tu cos nagle leci mi po nogach. Mysle sobie o kurde chyba juz mi Franek mocno naciska na pecherz i nie wytrzymuje (tak, tak moje marzenia) wiec lece do wc, ale zorientowalam sie ze siku to raczej nie jest i mysle sobie hmmm budzic mame czy zaczekac? Oczywiscie, ze zaczekac!!!! (TZbyl w pracy) No to ide spowrotem na lozko wyluzowana (zadnych boli nie mialam, nic po prostu zero), klade sie a tu oooooo niespodzianka chlusnela ze mnie chyba ze szklanka wod wiec mowie ok, budze mame i dzwonie do TZ. Od razu sie zorientowal o co chodzi jak dzwonilam a ton jego glosu: bezcenny hehehe. Po godzinie przyjechal i nie czulam zadnych boli. Siedzialam sobie z mama i zastanwialam sie czy jesc sniadanie bo w koncu bylo podejrzenie ze wazy 4300 i bedzie cesarka. Zjadlam sobie ciastko i lazilam po calym mieszkaniu, az stwierdzilam, ze chyba cos sie jednak dzieje. Troche brzuch mnie pobolewal w dolnej czesci, ale nawet nie bylam pewna czy to to wiec chodzilam i chodzilam majac nadzieje ze akcja sie rozkreci ( o ja glupia!! jeszcze wtedy marzylam o tym zeby szybko sie rokrecilo) Oklo 7.30 juz mocne skurcze pojawialy sie co 15min (wtedy myslalam, ze sa juz mocne...) wiec opieralam sie na komodzie i cwiczylam sobie prawidlowy oddeach w czasie skurczu. Mama ciagle za mna lazila i sie denerwowala, ze jeszcze nie dzownie do szpitala ( bo tutaj najpierw trzeba zadzwonic, przeprowadzaja krotki wywiad przez tel i dopiero do szpitala) O 8 skurcze co 4 min. Dzwonie!!!! Pani wyluzowana kaze mi isc pod prysznic, a ja mysle sobie: ' spierd****, kobieto!!!! Ja chce do szpitala bo zaraz tu urodze' ( o naiwosci!!!) Po chwili dzownie 2 raz. Mowi, zeby przyjezdzac. uffff Dzownimy po taxi. Marta z tego wszystkiego zapomniala na jakiej wyspie mieszka i oddala tel TZ zeby gadal bo byla zupelnie odmozdzona i malo myslaca. W taksowce jakos mi skurcze ustaly i mysle sobie O FUCK! odesla mnie do domu!!!! Nie!!!!

W szpitalu przyjeli mnie od razu. Podpieli brzuch pod jakies tam urzadzonko i kazali naciskac guzik gdy czuje ruchy dziecka tylko ze jak nic nie czulam, nawet gdy na tej maszynie pokazywalo, ze on sie rusza. Wiec w sumie zastanawialam sie co jest grane i raz sklamalam ze czuje ruch se se se. Potem TZ zorientowal sie o co kaman z ta maszyna i juz jak przeszlam na porodowke to mowil mi kiedy nadchodzi skurcz i kiedy zaczyna sie konczyc. Po zbadaniu okazlo sie ze jest juz 5cm wiec troche odetchnelam, ze polowa za mna a nie jest tak zle. Potem juz na wlasciwej sali jeczalam i sie zwijalam, ale nie chcialam lezec bo tylko bol sie potegowal. jak juz poczulam, ze nie moge ustac na nogach polozylam sie, zbadali mnie i okaalo sie, ze jest 8cm, a ja juz bylam prawie nieprzytomna. Polozna spytala sie czy chce zastrzyk, ale mialam tak wszystko w dupie, ze tylko kiwalam glowa i odpowiadalam yes/no/ i don't now zaczela mi robic ten zastrzyk i to cholerstwo bolalo milion razy bardziej niz skurcze zaczelam sie wic na wyrku wiec w koncu wyjela mi ta igle i zastrzyku nie mialam( ale o tym powiedzial mi potem TZ bo ja juz nie kojarzylam nawet) dala mi tlen i mowi ok to rodzimy. Mysle sobie coooooo?????? juz????? jak to? byla godzina 12 a nasluchalam sie ze pierworodki rodza kilkanascie godzin i troche bylam na to nastawiona. No to siup, szybka instrukcja co mam robic (ktora to mialam w glebokim powazaniu) Przemy, i przemy i przemy... Mysle sobie osz kuuur, chyba nie dam rady. Po czym dre sie na pol szpitala, ze nie dam rady itp itd oczywiscie po polsku i wszyscy mieli gleboko co ja tam sie wydzieram oprocz biednego TZ, ktory juz nie wiedzial co ma robic, sciskalam go za reke i nie pozwalam odejsc ani na chwile bo tak mi dodawal sily z ta reka, ze sama bylam zaskoczona. Po kilku partych nie mialam juz sily trzymac sobie nog w gorze wiec kazali to robic TZ. Biedny wszystko widzial tam na dole, ale powiedzial, ze nie byl jakos obrzydzony czy zaskoczony i zebym sie o to nie martwila, ze cieszy sie w sumie ze zobaczyl to wszystko ( Jezu kocham go!, chyba sama nie chciala bym tego ogladac) No i oczywiscie polozna ciagle gadala juz blisko, juz blisko, swietna robota, sru tu tu tu a mnie taki bral nerw na nia ze masakra. Nagle podczas partego bol nie do opisania, nie wiedzialam co sie dzieje, poczulam goraco miedzy nogami i nikt nie powiedzial mi ze glowka sie urodzila, za co jestem wkurzona do teraz. Potem jeszcze jeden party i maly wyskoczyl, polozyli go od razu u mnie na klatce, a on co zrobil? Osikal matke cieplym moczem!!!!!!. No ale do rzeczy Boooze co za uczucie!!! po pierwsze mega ulga. po drugie tak patrzylam na Frania i nie moglam uwierzyc ze juz jest a po 3 hmmmm jakos tak nie poczulam od razu super milosci, kolatania serca itp. tak sie sobie przygladalismy. Byl mokry i sliski. TZ przecial pepowine i na chilke go zabrali zeby lekarz obejrzal, po czym znowu lezal sobie u mnie na klatce i tak sie poznawalismy. Lozysko poszlo samo bez mojego wysilku i wkladu. Polozna mnie szyla bo okazalo sie ze peklam w 2 miejscach i nagle jakos krew prysnela jej w oko, przestala szyc i wyszla i tak lezalam z 15min rozkraczona i czekalam, przyszla inna polozna i konczyla szycie tylko, ze znieczulenie ktore dala mi poprzednia juz puscilo!!!!! Wszystko czulam i mowie jej to, a ta suka mowi, ze wie wie i jeszcze tylko troche. Szyla chyba z 10min a mnie tak bolalo, ze Franek to wyczuwal i az podskakiwal do gory. Ale wytrzymalam. Franio od razu do cyca sie przyssal i wpierniczyl wszystko z obu wiec niezly glodomorek. Polozna porobila nam pierwsze fotki zaraz na sali. lezelismy tam jeszcze troche i powiedziala, ze musze isc na siku w ciagu 4 godzin, bo inaczej cewnik. wiec TZ postawil kolo mnie na stoliku dzbanek wody i pilam pilam no i poszlo. Potem przeszlismy do hotelu dla pcjentow i tam mielismy byc 2 noce i tak tez bylo.

Po jakims czasie odwiedzila nas moja polska polozna z ktora sie spotykalam przez cala ciaze. Jak milo zobaczyc byllo znajoma twarz i powiedziala, ze podczas porodu zauwazyli, ze cos jest z malym nie tak. Pobrali mu 2 razy krew z glowki jak jeszcze byl w srodku, ale chca to jeszcze zrobic 2 razy w odstepie 4 godzin z tym, ze z piet. Powiedziala, tez ze ma cos z lewym uchem i lukiem brwiowym i ze obejrzy go lekarz dzieciecy i laryngolog. No to Marta ryk. Ogladamy se na spokojnie te uszka. No i rzeczywiscie jedno od drugiego sie rozni. Dzieki Bogu mial juz badania i wszystko jest dobrze. Lekarz powiedzial,ze po prostu taka ma urode, ze jedno ucho rozni sie od drugiego, badania krwi wyszly wszystkie dobrze, ma lekka zoltaczke ale nie naswietlaja go, bo nie jest na tyle zaawansowana.

No, co dalej? Hmmm na poczatku bylam troche zdezorientowana co i jak z takim malenstwem. Tym bardziej, ze ciagle plakal i pierwszego dnia mu sie porzadnie ulewalo, poza tym hormony mi wariowaly wiec kilka razy sobie poplakalam, ze jestem beznadziejna itp bo nie wiem jak mu pomoc, ale zorientowalismy sie, ze on zle ssie, jakos nie ma sily ciagnac cyca, za malo buzke otwiera i bardzo sie denerwuje tym i placze podczas karmienia w nieboglosy, wiec zaczelam sciagac mleko i jest super. Najda sie i spi jak maly anioleczek, prawie wogole nie marudzi. Raz daje mu cyca a raz butle na zmiane.


Polog? Eeeeee a co to takiego? 2 godziny po porodzie wstalam z lozka i tak juz chodze do tej pory... Nic nie boli, nic sie nie dzieje, szwy nie ciagna, wlasciwie czuje sie super i nie rozumiem tego calego pologu;P Poza zflaczalym brzuchem i spuchnietymi non stop nogami to jest ok

Tata? Hmmm zakochany na maksa! Nosi, przytula, przebiera, kapie, pampersy zmienia. Choc troszke trzeba go jeszcze instruowac, ale to chyba przez to, ze u facetow nie wlacza sie cos takiego jak instynkt macierzynski. ogolnie radzi sobie wedlug mnie super i nie moge marzyc o niczym wiecej jesli chodzi o jego opieke i milosc do Franka.

No i tak to sobie zyjemy juz we trojke. Jak patrze na Frania, to tyle uczuc mnie wypelnia, ze nie da sie tego opisac. Nie ma takiej rzeczy, ktorej bym dla niego nie zrobila, nawet wstawanie w nocy mnie nie wkurza (o dziwo) poza tym daje mi zawsze pospac ze 4 godzinki ciagiem, wiec jest kochany.
fajny śmiechowy opis choć na pewno się nacierpiałaś fajnie się czytało.. pozazdrościć, że połóg przebiega tak lekko.. znaczy jaki połóg właściwie w każdym razie

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
nie wiem jak to otworzyłyście (), ale dzięki
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:25   #2244
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość

nie wiem jak to otworzyłyście (), ale dzięki
sztuczka magiczna
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:29   #2245
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

malaczarna mówi się: sztuczka magiczka
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:29   #2246
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Dot.: Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniow

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
Chyba z zaworku od ciepłej wody cieknie. Musi być niedokręcony, albo jakiś trefny. Dzisiaj ma przyjść hydraulik.

Teściowa jak ma napady to dzwoni po kilka razy pod rząd, nie raz już po prostu nie odbieram. Całe szczęście, że ona pracuje. Może nie będzie zbyt często do nas zaglądać. Ale kto wie... mieszka jeden dom dalej...

Co do pieluszki... to wątpię by mi się dupka zmieściła w pieluchy newborn


Mój tż jak nigdy nie chrapał, tak zaczął. To chyba przez ten ślub hehe.
Najgorzej jak mi łokcie na głowę zakłada i się rozpycha nimi
Mieliśmy kołdrę 140cm i sobie w nocy wyrywaliśmy, zmieniłam na taką 200cm i dalej mówi, że on ma mało, a ja biedna śpię z małym rogiem kołderki.
Dlatego my mamy dwie koldry.

U mnie cisza. Czy na tej piłce to trzeba tak na maxa mocno skakać czy tak trochę wystarczy? I jak dlugo? Dzieciaki w basenie się wykapaly ale im fajnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:29   #2247
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość

Madi, Dzoan przytulam Was. Wiecie jaka jest zaleta takiego nastroju i pragnienia urodzenia już? że będziecie bardziej zdeterminowane w trakcie porodu i mniej wystrachane jak czytałam opis porodu Iwony to aż dawało po oczach, że cieszyła się, że boli bo to znaczy że już rodzi a pamiętacie jaki miała humor w ostatnich dniach

I jeszcze chciałam się pochwalić, że zostałam dziabnięta wczoraj mogłabym to przyrównać do krycia słonicy albo hipopotama no ale jakoś poszło i to nie w ramach wykurzania małego tylko ku zadowoleniu własnemu i męża
oby tak było, jak piszesz Sammi

Brawa za..pokrycie możemy teraz zamiast dziabania mówić...Dziś zostałam pokryta hehehhe

Ja wróciłam z labo...i tak w moczu niby wsio ok ale Leukocyty znów wysokie..wiec zaś furagin lub urosept...
No i hemoglobna 11.3 czyli ciut mało i bede pewnie musiała żelazo zażywać...
Dzwoniłąm do gina to powiedział bym podeszła po receptę...a się zastanawiałam, nie można kupić żelaza bez recepty?
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.

Edytowane przez madi82
Czas edycji: 2013-07-26 o 11:48
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:30   #2248
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

A gdzie nam przepadły Arrabiata i EvaGwiazdka
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:31   #2249
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
sztuczka magiczna
w tej sytuacji powinnam uwierzyć

Przeczytałam.. u nas w szpitalu mam szansę chyba tylko na wersję oksy

Dobra idę się myć, ciągle w piżamie jestem
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-26, 11:32   #2250
idzia111
Zakorzenienie
 
Avatar idzia111
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 158
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
ales Ty dobra dla ukochanego jestes, normalnie nie moge hahaha

a co do brzucha to moze połóż się i odpocznij)


mam juz dosyc lezenia, bo wtedy to dopiero mnie wszystko boli

wiecie, ze juz nie boje sie cc, niech sie dzieje co chce ... mam tak dosyc ze mi wszystko jedno
chyba dlatego ciaza tak dlugo trwa zeby kobieta byla juz tak wymeczona i bylo jej wszystko jedno ... i chyba wiem dlaczegoi ostatnio slyszy sie, ze tyle kobiet po alkoholu rodzi
idzia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.