|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4861 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 662
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Patri podziwiam Twoją mobilizację i efekty.
![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
||
|
|
|
#4862 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
hej
jeśli się nie pogniewacie to będę tu wpisywać swoje listy "Zrobione" i "do zrobienia". pomoże mi to robić to wszystko a jeszcze będę odhaczać w kalendarzu ![]() to dziś: zrobione: *śniadanie dla dwojga *pranie *zakupy do zrobienia po powrocie z pracy: *wyprasować *wykonać kilka ćwiczeń *zjeść coś, cokolwiek (po 21 nie mam czasu na jedzenie a w pracy też niewiele jem i zaczyna przez to mnie żołądek męczyć) a co do tego sprzątania to ja potrafię zrobić w mieszkaniu bajzel i nie sprzątać długo ale jak już się wezmę to robię na błysk wszystko. no a poza tym jak mam wyrzuty sumienia, że się nie uczę albo że się lenię albo że się pokłócę z TŻ to wtedy sprzątam jak szalona
Edytowane przez pffe Czas edycji: 2013-07-26 o 12:03 |
|
|
|
#4863 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Wrzucam jeszcze jeden fragment, który super oddaje moje przypuszczenia co do oddziaływania na siebie
"Zamiast logicznie obalać nieracjonalne myśli, uczymy się patrzeć na nie jak na zdarzenia, które przepływają niczym chmury na niebie. Nie ma potrzeby przekonywania siebie samych. Unikamy złapania w pułapkę nieracjonalnych myśli, pozwalając im odpłynąć (...). Kiedy nie walczysz z tymi uczuciami, przerywasz schemat podtrzymujący niepokój. Takie podejście uwalnia i pozwala na podejmowanie przemyślanych decyzji, niewymuszonych przez zamartwianie się tym, czy jedna droga spowoduje więcej lęku niż inna (...) Jest to świetny sposób wyrobienia w sobie odwagi (...) Odwaga nie polega na nieodczuwaniu lęku. Odwaga to odczuwanie strachu i robienie tego, co jest do zrobienia." s. 170-172 ---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Czyli moje ulubione "chmury przeminą, niebo zostanie"
|
|
|
|
#4864 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Emi, love you!
czyli w sumie to co pisalam:p akceptowanie tego uczucia, ktore sie pojawia, patrzenie jak na chmury, niewalczenie z tym.---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ---------- Dzis mialam kolejna wpadke zwiazana z nieuwaznoscia. Na schodach jest wkomponowany napis "droga pozarowa, nie zastawiac", codziennie widze ten napis, ale go nie zapamietalam. Siedze na tych schodach, a pewna Pani smieje sie, ze zastawiam przejscie, a jest napis by nie zastawiac. A ja sie pytam jaki napis? Wyszlam znow na glupka, smiac sie czy martwic? ![]() ---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ---------- Wpadly do sklepu 2 panie z Australii. Bardzo milo mi sie z nimi rozmawialo. I znow pojawia sie ogromna chec wyjechac gdzies, uzywac angielskiego, poszerzac horyzonty.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#4865 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
) kwiaciarni. Ze wzgledu na to, ze pieniadze byly firmowe wzielam rachunek z tego sklepu. Po pokazaniu go szefowej uslyszalam: "Dziewczyno, a gdzie ty tam pojechalas, czemu nie bylas tu u nas?" - rzeczywiscie, kwiaciarnia byla tuz za rogiem . Przysiegam ze na oczy jej nie widzialam. Ksiazka Emilki juz zamowiona, kilka podobnych mam na liscie.Co do kwestii sprzatania - dla mnie jest to obecnie sprawa i wazna i pilna, poniewaz zalozylam sobie ze rok 2013 bedzie, miedzy innymi, rokiem perfekcyjnego porzadku w moim domu. Zawzielam sie - na chwile obecna chce miec ladny, dobrze zorganizowany dom. Nie jest to jednak dla mnie kwestia zycia i smierci. Daze do tego bo chce wyrobic w sobie nawyk prowadzenia dobrze zorganizowanego, funkcjonalnego domu. Przez wiekszosc zycia bylam ogromna balaganiara, co jak przypuszczam rowniez bylo skutkiem braku uwaznosci i orientowania sie, co sie wokol mnie dzieje. Chce z tym skonczyc.
__________________
Be the change you want to see in the world! Edytowane przez Konwalia11 Czas edycji: 2013-07-26 o 16:08 |
|
|
|
|
#4866 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Konwalio swietnie napisane. Moze faktycznie moj balagan byl wynikiem nieuwaznosci, po prostu go nie zauwazalam. I tez mam postanowienie by bylo czysto. W koncu remont duzo kosztuje, Tz wklada w niego duzo wysilku i jestem mu winna wlaczenie sie w porzdki. We wtorek wyszorowalam kuchnie, a on w srode lazienke
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#4867 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Co do sprzątania...i to po nocy, to ja muszę przyznać, że mam taki syndrom. Oczywiście z natury to jestem straszną bałaganiarą, ale czasem mnie tak najdzie, żeby sobie o północy zacząć sprzątać łazienkę Nie wiem skąd to się bierze i czemu pojawia się w takich zupełnie nierozsądnych godzinach...może Patri też tak ma
__________________
|
|
|
|
|
#4868 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Inga, popłynę na fali mojego antysprzątaniowego nastroju i się z Tobą nie zgodzę. To znaczy nie że się nie zgodzę, tylko... w sumie to nie wiem, co zrobię
po prostu napiszę, że chyba w głębi duszy (albo i wcale nie w głębi) uznałabym osobę która sortuje ubrania wg kolorów i przewiązuje skarpetki tasiemkami na kokardkę żeby się nie mieszały za mega nudziarę. Jeśli ktoś spędza na układaniu ubrań w szafie godzinę podczas gdy całkiem porządnie dałby radę to zrobić w 15 minut, to znaczy to w moim pojęciu tylko jedno - że właśnie wykreślił sobie z życiorysu 45 minut To już lepiej w tym czasie by było się pośmiać z głupich filmików na youtubie albo poleżeć i popatrzeć w sufit. No chyba, że układanie ubrań tego kogoś zwyczajnie relaksuje i robi to dla przyjemności, tylko że wtedy to nie jest coś, co musi sobie planować i do czego się motywować (to tak jak ze mną i słonecznikami - odkąd się pojawiły codziennie spędzam min. godzinę na skubaniu, choćby nie wiem co i naprawdę nie trzeba mnie do tego motywować![]() Zgadzam się, że takie wypucowane wnętrza ładnie wyglądają, zwłaszcza na zdjęciach na pintereście czy jakichś blogach, te wszystkie równiutko poukładane przedmioty i doniczki z lawendą, ale na co dzień szkoda by mi było czasu i energii. No i wyobrażasz sobie mieszkanie z perfekcyjną panią domu? Toż to musiałby być koszmar W sumie to z perfekcyjnym panem domu ja właśnie mieszkam i wierz mi lekko nie jest. Ja chcę np. w coś pograć albo wyjść, a ten mi na to, że najpierw trzeba coś sprzątnąć. Albo że mam nie jeść w samochodzie (no, ten problem mi właśnie odpadł , złodziejom się serio trafiła oaza czystości).
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
#4869 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cudowne! ![]() W sumie to się zgadzam Chociaż jednak mój pokój zasadniczo woła o pomstę do nieba...Mój eks TŻ był taki anty-okruszkowy Nie jedz tu! NAKRUSZYSZ! (nie no, serio? I...? )
__________________
|
|
|
|
|
#4870 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziękuję
Choć dziś zaszalałam z zakupami ubraniowo-kosmetycznymi i jednak trochę mam wyrzutów sumienia . Tyle tylko, że gdyby mi ktoś tą kasę zwinął, to pewnie bym waliła głową w ścianę, że sobie pożałowałam. A tak to będę śliczna i sexy, o!!!
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
#4871 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
widzę, że ruszyłyscie ważny temat - uważność. mam z tym problem - w skrócie mówiąc, oj mam. łatwo się rozpraszam, wypadają mi z głowy rózne rzeczy (to nie jest kwestia po prostu zapominania, tylko coś tam w danej chwili wydaje mi się nieważne, a za chwilę wychodzi, że ważne jak cholera i mi wstyd).
Nebulko - trzymam kciuki za wszystko, zwłaszcza zdrowie, i życze pięknego dnia |
|
|
|
#4872 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
) Choć z drugiej strony, jak mi się coś takiego przytrafi, to jestem na siebie wściekła i wymyślam sobie od debili![]() ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ---------- Cytat:
), ale mam wersję w pdf po angielsku i uparłam się, żeby właśnie tak przeczytać (skoro mogę coś zrobić łatwiej, to dlaczego by nie zrobić tego trudniej, czyli w efekcie w ogóle tego nie zrobić? ), ale właśnie obawiam się, że nie dam rady się skupić, skoro nawet takie fajne urywki ciężko mi się czyta... Nie zamierzasz może zrobić konspektu z najważniejszymi założeniami i ćwiczeniami po lekturze ? Ostatnio chyba wolę działać niż teoretyzować i planować. Czyżby to oznaczało, że jestem uzdrowiona z pro... ?Patri, mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia, którą można by połączyć z zabawą chustami. Otóż w River Island jest PRZECUDOWNA koronkowa sukienka w moim ulubionym stylu czyli "jestem-grzeczną-panienką-jakoś-tak-z-lat-20", przeceniona z jakiejś kosmicznej ceny na 70zł, ale najmniejszy dostępny rozmiar to 12, a ja z tego sklepu mam wszystko roz. 6, więc tak jakby trochę za duża jest ona. I wymyśliłam sobie (też jestem fabryką idei, high five Kochana ), że ją przerobię sama (w sensie nie na lekcji szycia, na których zresztą nie byłam już z braku czasu ze 3 miesiące), więc może wpadłabyś do mnie z czymś co masz rozmemłane i się za to wzięła oraz wsparła mnie radą jak nie będę wiedzieć jak coś zrobić (co na pewno się zdarzy nie raz)? Tylko że realnie czas na to będę mieć po długim weekendzie sierpniowym, najlepszy byłby dla mnie wtorek, ale to jeszcze do dogadania. Odpowiedz szybko i pozytywnie, bo chcę mieć pretekst żeby jutro iść na zakupy![]() PS. Wszystkie chętne do wspólnego utopienia się w szmatkach są oczywiście mile widziane
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
Edytowane przez tigrinha Czas edycji: 2013-07-26 o 21:31 |
||
|
|
|
#4873 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
A jest tu jeszcze jakaś inna Patri?Ja? Wsparła radą? Ciebie? W dziedzinie... szycia? Się zdziwiłam mocno. ![]() Kompletnie confused. Ja nie znam się na szyciu! Materiał leży czwarty rok, wisi na manekinie, może krasnoludki wpadną i obudzę się pewnego dnia, a tu kiecka uszyta Oczywiście chętnie Cię odwiedzę, rozmemłane mam spodnie - pierwsze podrygi szycia, podejrzewam że do uśmiania się będą. A w kwestii radzenia co do przeróbki Twej sukienki, to ło matko, moge patrzeć i kiwać głową najwyżej - w różne strony, najlepiej w kółko
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4874 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Tak sobie wyobraziłam patrzącą się na tą kieckę Patri
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2013-07-26 o 23:10 |
|
|
|
#4875 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ---------- Kocur, pomnożyłaś mi poziom endorfin x 15 ![]() ![]()
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#4876 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Tygryś, a masz maszynę (najlepiej z owerlokiem albo chociaż ściegiem krzyżykowym)??
![]() Padam z nóg. A to dopiero rozgrzewka przed jutrem. Może chociaż mózg mi odpocznie, bo dziś nieźle się nakręcił przez 2h kwalifikacji. Zrobione dziś: * praca nad zleceniem (lak3) * naprawa suszarki na pranie * jedzenie bobu * odnajdywanie suplementu (a potem okazał się zbędny)* odżywka na włosy * ostatnie przygotowania do rozmowy * zakupy spożywcze * śniadanie dla dwojga - kolektywnie * stylizacja, makijaż * rozmowa kwalifikacyjna * odwiedziny u TŻa w pracy * rozmowa z babcią * zakupy chemiczne * czytanie Marqueza * pierwsze domowe pesto w tym sezonie! * odmrażanie i szorowanie lodówki * narada mieszkaniowa * zmywanie * kompot z wiśni * zdobywanie tuby * ćwiczenia na ręce * czytanie - optymizm
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! Edytowane przez czerwieclipiec Czas edycji: 2013-07-27 o 00:41 |
|
|
|
#4877 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hahahahahahhahahahha, rewelacja. Otóż to
---------- Dopisano o 03:58 ---------- Poprzedni post napisano o 03:57 ---------- ------------------ Zakończyłam porządkowanie. Jest w mym domu jedna szafa, która wymaga znaczka "Uwaga, grozi zawaleniem. Nie otwierać." Tam są rozmaite rzeczy, które trzymam, bo kiedyś przeszyję/ trzymam, bo mają fajny fason i coś według tego fasonu uszyję/ trzymam, bo mają znaczną powierzchnię dobrego materiału, z którego kiedyś coś uszyję. W zakamarki tej szafy wpuszczę tylko kogoś, kto też miewa takie wizje jak ja i ma przynajmniej więcej samozaparcia, żeby w końcu USZYĆ i za jakiś czas sprawić, że będę mieć wolną tę właśnie szafę. Sama nie tykam się tego. Zobaczymy jak pójdzie z Twą sukienką Tygrysie. Może to będzie pierwszy krok, żeby zobaczyć jak do zadania podchodzi ktoś inny niż ja, ktoś kto z działaniem nie ma problemów (jedynie w te stronę, że działa za dużo ).Tak, tak Tygrysiu kochany. Musze zobaczyć jak zadanie rozkładasz na łopatki i nauczyć się tez tak. Wierzę, że podołamy - wiesz, nikt nie kręci głową w kółko tak jak ja! Emi, poćwiczyłam na zewnętrznej siłowni dziś z rana, a ponieważ nie było nikogo, to dorwałam się do drabinek i zaczęłam się rozciągać, przeciągać, zwisać (i powiewać ). Super się czuję. Jadłam "zupę cud" - kapusta, kalafior, brukselka, cebula, kostka rosołowa, pieprz, sól, chili, kminek, bazylia. Może być? Zjadłam pełen gar bo było takie pyszne.Książka o uwazności i koncentracji, te fragmenty, które wpisałaś i to jak o tej książce piszesz, sprawia, że nabędę. jeszcze nie teraz, ale miejsce na półce się znajdzie. Czerwiec, papuguję listę Jutro ( kolejność przypadkowa):
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2013-07-27 o 04:27 |
|
|
|
#4878 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|||
|
|
|
#4879 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Genialne!
Cytat:
Życzę Wam dziewczyny udanych przeróbek!
|
|
|
|
|
#4880 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
)Mam maszynę ze "ściegiem-owerlokowym" (nie obcina materiału, zresztą chyba żadna maszyna tak nie robi, trzeba mieć osobny owerlok) oraz oczywiście zygzakiem. A potrzebujesz? Bo jakby co to moja pani-od-szycia (rezyduje przy pl. Konstytucji i ma całą potrzebną maszynerię) wisi mi dwie darmowe lekcje za pomoc przy czymś tam, więc mogę Ci jedną sesję odstąpić ![]() ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ---------- Cytat:
![]() Żywiec, dziękuję
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
Edytowane przez tigrinha Czas edycji: 2013-07-27 o 10:31 |
||
|
|
|
#4881 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Zaraz przychodzi do mnie kuzynka, a później muszę się wziąć za pakowanie - uwielbiam to! Jeszcze jak sobie pomyślę, że będzie tam jezioro i góry więc takie wakacje 2 w 1 to nie mogę się doczekać. Tylko 3 dni namiastki wakacji, a ja się cieszę jak dziecko. Ale mam nadzieję, że po tych "wakacjach" wrócę z nową energią i wezmę się za naukę. Bo póki co to strasznie marnie mi idzie... Zaczęłam wczoraj do snu czytać książkę Anioły i Demony Dana Browna, bo zbierałam się już tyle i zebrać nie mogłam. Życzę Wam udanego weekendu |
|
|
|
|
#4882 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Czy ten wątek jest otwarty?
Kilka razy Was podczytywałam, ale widziałam, że takie zasiedziane tu towarzystwo, że chyba nie przystoi się wtrącać. A przyznam, że przydałoby mi się, oj przydało. Wiele pracy nad sobą już wykonałam, wiele rzeczy, które uważałam za niemożliwe do zrobienia, robię, ale zawsze potrzebne są nowe impulsy do działania, a tu i dobre porady i dobra energia Na początek może po raz kolejny wrócę do pierwszej strony Miłego dnia
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
|
#4883 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
prokrastynacji Także wskakuj!
__________________
|
|
|
|
|
#4884 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 528
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
? Agnyska, to że robisz to, co wcześniej uważałaś za niemożliwe, to już mega krok do przodu |
|
|
|
|
#4885 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Zasiedziane towarzystwo nie zasiedziało się ze sobą od pierwszej strony pierwszego wątku, tylko dołączało się stopniowo
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#4886 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Witam dziewczyny,
dzisiaj Was w koncu nadrobilam. Ostatnio mam faze pod tytulem "czekolada, lozko i seriale". Tak srednio mi jest. Niby cos tam dzialam, niby cos probuje robic, ale tak mam wrazenie, ze miotam sie bez celu. No i zzera mnie zazdrosc; za kazdym razem jak rozmawialam z nieznajomymi to sa pod wrazeniem moich osiagniec i tak dalej, jednak mam wrazenie, ze ze znajomi ze studiow jakos nie traktuja mnie powaznie. Ze moja przyjaciolka (wspominalam w klubie) jest zawsze lepsza i mam wrazenie, ze ona ukradla mi, nie wiem, marzenia? Wiem, ze to brzmi glupio, ale ja zawsze bylam zaangazowana w duzo rzeczy, a ona sama przyznala, ze to ja ja motywuje do dzialania i ze nigdy nie robila tyle, co teraz (mimo, ze mniej niz ja). A ostatnio bylismy w towarzystwie i ktos jej powiedzial, ze jest bardzo ambitna i tak dalej, a ja sobie pomyslalam, ze troche to nie fair... |
|
|
|
#4887 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hej, hej sobotnie! Znowu spontaniczny desant z Warszawy nastąpił, który zaowocował wycieczką rowerową ścieżkami nadrzecznymi i sernikiem brzoskwiniowym
Jak się udało spotkanie? Cytat:
Jakie cuda ustrzeliłaś? ![]() Cytat:
Cytat:
Moim zdaniem trzeba spróbować i sprawdzić. Siegel podaje trochę wyników badań, ale bardzo oględnie. Raczej przytacza przykłady zastosowań. Ja jestem napalona na praktykę, jakoś to jest mi bliskie z tym, do czego już od dawna dochodzę... a jednocześnie z moimi dolegliwościami (niepokój, napięcie - jakby bez powodu, przestymulowanie myślami, lęki różne). Trafiłam przypadkiem w księgarni, zajrzałam do środka i wzięłam - spontanicznie ![]() Konspekt? Założeń nie ma dużo i to mogę spisać, ale ćwiczeń jest mnóstwo. Jednak lektura osobista by się przydała Jeśli odpływasz przy czytaniu, to poczekaj może na lepszy czas po prostuPadłam ![]() Cytat:
Zupka - super! Jakbyś dodała jeszcze do tego mięso - byłoby bezbłędnie Cytat:
Cytat:
Witajcie ![]() Piszcie dziewczyny, najlepiej od razu dużo, żebyście się dały poznać i zapamiętać
|
||||||
|
|
|
#4888 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Myśl o sobie i rób fajne rzeczy, żeby Ci było super
|
|
|
|
|
#4889 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
I to się niestety często zdarza. Człowiek chce być doceniony, bo jednak wbrew wszystkiemu co o sobie mówimy, to mamy wrażenie, że jednak jesteśmy fajne i zasługujemy na odpowiednią ilość uwagi i pochwały. A tymczasem kto inny zbiera laury...zapewne dlatego, że więcej się przechwala Nie mam na to rady...nie powinno się tym przyjmować. Może po prostu...zaakceptować fakt, że tak ten świat jest skonstruowany Postaraj się wyrzucić to z głowy - zbieraj swoją dawkę "głasków" w innym towarzystwie, a od tego ze studiów przestań w ogóle czegokolwiek oczekiwać.Ja poczułam się właśnie dzisiaj, teraz, jakaś bardzo samotna...nie wiem czemu I nie wiem czym się pocieszyć?
__________________
|
|
|
|
|
#4890 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Zauważyłam dziś, że zmienili godzinę na 19. To kiedy idziemy? ![]() Zachęcam też do tai-chi na Narodowym w soboty o 12. Dwugodzinny pełny program. Na pewno wymaga uważności, a trochę mniej statyczny niż joga. Zapomniałam, że u rodziców mam drabinki i drążek. Wtopiły się w krajobraz i służą jako wieszaki... ![]() Cześć nowe dziewczyny! Piszcie o sobie! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:34.





.

jeśli się nie pogniewacie to będę tu wpisywać swoje listy "Zrobione" i "do zrobienia". pomoże mi to robić to wszystko a jeszcze będę odhaczać w kalendarzu 
czyli w sumie to co pisalam:p akceptowanie tego uczucia, ktore sie pojawia, patrzenie jak na chmury, niewalczenie z tym.
ale po kilku awanturach z tz i patrzac na inne kobiety (w tym moja mame) doszlam do wniosku, ze sprzatanie nie jest zle. U mnie problem tkwil w glowie, utozsamialam sie z ojcem olewaczem i wygodnisiem. Dzieki rozmowom z psychologiem zaczelo do mnie emocjonalnie docierac, ze kobieta nie musi byc umeczona, zarobiona i pozostawiona sama sobie. Zaczelam balansowac w sobie pierwiastek meski i zenski i latwiej mi sie zyje.
. Przysiegam ze na oczy jej nie widzialam. Ksiazka Emilki juz zamowiona, kilka podobnych mam na liscie.
teraz na spotkania jeżdżę z jedzeniem. 
Nie wiem skąd to się bierze i czemu pojawia się w takich zupełnie nierozsądnych godzinach...może Patri też tak ma 




W sumie to z perfekcyjnym panem domu ja właśnie mieszkam i wierz mi lekko nie jest. Ja chcę np. w coś pograć albo wyjść, a ten mi na to, że najpierw trzeba coś sprzątnąć. Albo że mam nie jeść w samochodzie (no, ten problem mi właśnie odpadł


A jest tu jeszcze jakaś inna Patri?

prokrastynacji
I to się niestety często zdarza. Człowiek chce być doceniony, bo jednak wbrew wszystkiemu co o sobie mówimy, to mamy wrażenie, że jednak jesteśmy fajne i zasługujemy na odpowiednią ilość uwagi i pochwały. A tymczasem kto inny zbiera laury...zapewne dlatego, że więcej się przechwala
Postaraj się wyrzucić to z głowy - zbieraj swoją dawkę "głasków" w innym towarzystwie, a od tego ze studiów przestań w ogóle czegokolwiek oczekiwać.
