Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[Miss Triss]

Napisane przez domii29

Moze i ja powinnam sie zmotywowac i tez wbic sobie do glowy ze po ciazy biore sie ostro za siebie, poki co mam jakies takie podejscie ze mam to gdzies

Ja także na razie mam gdzieś czy wyglądam jak wieloryb i czy mam za duzo tłuszczyku tak i ówdzie. Najważniejsze jest teraz dla mnie moje Dzieciątko, a skoro rozwija się prawidłowo to nie mam się czym martwić. Niczego sobie nie odmawiam, jem ile chcę i o każdej porze, ale także nie zapominam o ruchu i staram się często spacerować i przebywać na świeżym powietrzu.
Po porodzie wezmę się ostro za tłuszczyk!

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Napisane przez domii29

Dziekuje


Jade !!! wlasnie zadzwonil, tylko najpierw powkurzam TZta

Nie ma za co!
Jedź ostrożnie!

[paulinaizabela]

Napisane przez domii29

Dziekuje gdyby nie to ze najzwyczajniej w swiecie nie moge patrzec na ich przepite mordy i w pokoju obok spi siostrzeniec TZta to bym zrobila taka zadyme ze juz dawno w domach by byli

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------



Jade !!! wlasnie zadzwonil, tylko najpierw powkurzam TZta

Domi współczuję użerania się z towarzystwem

To szerokiej drogi

No teraz już zmykam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez Miss Triss

Ja także na razie mam gdzieś czy wyglądam jak wieloryb i czy mam za duzo tłuszczyku tak i ówdzie. Najważniejsze jest teraz dla mnie moje Dzieciątko, a skoro rozwija się prawidłowo to nie mam się czym martwić. Niczego sobie nie odmawiam, jem ile chcę i o każdej porze, ale także nie zapominam o ruchu i staram się często spacerować i przebywać na świeżym powietrzu.
Po porodzie wezmę się ostro za tłuszczyk!

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------


Nie ma za co!
Jedź ostrożnie!

Powkurzalam TZta teraz moge jechac
Jak wroce to sie tu zamelduje
Jade w miejsce w ktorym ostatnio fotoradar cyknal mi fotke

[Miss Triss]

Ja również już uciekam. Nie pamiętam kiedy siedziałam do 1 w nocy przed komputerem - chyba było to jeszcze długo przed ciążą.
Miło mi się z Wami dyskutowało!
Śpijcie dobrze i śnijcie kolorowo!

[Trele_Morele]

Kolorowych!
Mi tez sie juz oczy zamykaja - musze to wykorzystac
Domi - szerokiej drogi!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Powrocilam i teraz moge isc spac
Dobrej nocki Wam wszystkim

[Trele_Morele]

Ja oczywiscie nie spie - żeby nie było .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peppermint patty]

Zaglądam do Was po długiej nieobecności,nawet nie staram się nadrabiac,chociaż znowu obiecuje sobie śledzić na bieżąco...zawsze jak się wybije z rytmu to cieżko.
Miałam ostatnio trochę stresów,skutków i zmartwień,może dlatego jakos nie miałam nawet głowy do forum.naszczescie jakoś się uspokoiło i oby już na prosta.wszystkie stresy naszczescie nie byly związane z ciąża i moim Tymusiem...aż do piątku
Podpowiedzcie dziewczyny...robiłam w pt.ten test obciazenia glukozy (75g) nożna i po dwóch godz. Wyszło mi 9,8mmol/l. Trochę to kurcze za dużo,ale cukrzycę stwierdza się chyba od 11mmol/l.
Miała,któraś podobny przypadek?co to dalej się robi?powarza test,szpital i wyznaczania cukrow dokladnie(te krzywe wszystkie) czy sama dieta? Martwię się trochę:/do lekarza,a właściwie położonej dzwonię w pon.ale już drugi dzień się zastanawiam...

A tak wszystko gładko szło....

Całuje od rana mamusia-może coś ponadrabiam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kabriela]

Cześć Piękne jak życie? Tutaj widzę, że kwitnie, zazdroszczę, ja niestety mam doła, który od piątku nie daje mi spokoju.

W piątek byłam na wizycie u lekarza i nie jest dobrze...wyrok: mam dwa tygodnie na oswojenie się z myślą hospitalizacji.

Nie jest fajnie: dokładnie problem leży w :
- kiepskiej i ciągle spadającej hemoglobinie, hematokrycie, i leukocytów
- wadze mojej 63 kg jestem w 6 miesiącu ciąży a 3.08 zaczynam 7 miesiąc
- wadze Agatki 400 g
- i mojej załamce.....



Nie dotleniam dziecka nie mając odpowiedniej ilości żelaza...istnieje duże ryzyko przetaczania krwi podczas porodu...i ja się teraz boje,martwię na zmianę.

[Mya1989]

Napisane przez paulinaizabela

cieszę się, że wszystko dobrze z Wami dziewczyny
Przepracowywałaś się ostatnio Kochana



super coś takiego usłyszeć
Kiedy wychodzisz??

Nie mam pojęcia, dzisiaj znów zwolniliśmy pracownika... Kolejnego... Dziewczyny w 2 punkcie się szkolą, a tżż na jednym sam 16h...

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Najchętniej bym usiadła i płakała...

[domii29]

Kabriela mocno trzymam za to zeby wszystko bylo w porzadku


Witam sie z Wami jeszcze z lozka
mam plan... spedzic tutaj wiekszosc dnia

[agnieszka255]

Napisane przez Kabriela

Cześć Piękne jak życie? Tutaj widzę, że kwitnie, zazdroszczę, ja niestety mam doła, który od piątku nie daje mi spokoju.

W piątek byłam na wizycie u lekarza i nie jest dobrze...wyrok: mam dwa tygodnie na oswojenie się z myślą hospitalizacji.

Nie jest fajnie: dokładnie problem leży w :
- kiepskiej i ciągle spadającej hemoglobinie, hematokrycie, i leukocytów
- wadze mojej 63 kg jestem w 6 miesiącu ciąży a 3.08 zaczynam 7 miesiąc
- wadze Agatki 400 g
- i mojej załamce.....


Nie dotleniam dziecka nie mając odpowiedniej ilości żelaza...istnieje duże ryzyko przetaczania krwi podczas porodu...i ja się teraz boje,martwię na zmianę.

kurcze faktycznie mala malo waży ja jestem w 21 i moja waży 430 g a to piaty miesiąc....kochana lepiej poleżeć w szpitalu i doprowadzić wszystko do porządku. trzymam kciuki aby było dobrze

[niunia32]

Kabriela w szpitalu bedziesz pod dobre opieka i bedzie wszystko dobrze

Dzien dobry

Ale mam lenia.

Domii a czemu to tak w ogole jechałas po tego kolege?
Ja bym chyba na Twoim miejscu olała "imprezę" Tz i pojechała do domu.

My dzisiaj chyba gdzies nad wode popoludniu pojdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[acelinka]

Napisane przez nemosek

Daj linka

proszę
http://allegro.pl/listing/listing.php?string=kubek+sowa

Napisane przez paulinaizabela

zakochałam się w tej pościeli ale trochę drogo wychodzi



Ale piękne własnie czegoś takiego szukam...tylko rozmiar mi nie odpowiada, bo chcę krótkie

Się rozpisały na noc
My oglądamy kabarety

można skrócić troche te zasłonki
ja bym chciała nawet dłuższe i wtedy do tego tylko rolety bez firanki już
muszę się wybrac u nas do sklepu z materiałami zobaczyć czy nie mają czegoś w sówki jak dobrze mieć mamę która potrafić szyć to i owo ja też się kiedyś nauczę ... mooooże

Napisane przez domii29

Zdecydowanie kobieta zmienną jest, coś się jej podoba do tego stopnia że dałaby się za to pokroić a za chwilę stwierdza że nie warto było kupować bo napewno znalazłaby coś ładniejszego Też tak mam i dość często również spieszę się z zakupami a później żałuję, bo szkoda kasy...

ja też tak często mam

Napisane przez domii29

Powiedzialam kolegom TZta grzecznie ze chce sie przespac chociaz godzinke bo sie zle czuje to olali sprawe, moj TZ siedzi nieprzytomny prawie ze, jeszcze sie im wodeczki zachcialo. Wzielam swoja poduszke, pozegnalam sie z kolegami TZta, powiedzialam zeby sobie sam po kolege jechal i wyszlam do pokoju w ktorym lozka nie ma ale ulozylam sie wygodnie na fotelu

co za patafiaństwo

Napisane przez Trele_Morele

A nad lampka zastanawiam się taka http://www.ebay.co.uk/itm/Purple-Cei...item5d4106c095

Tylko że pokój tez fioletowy i nie wiem czy to już nie będzie jednak za dużo ?

Paula - ja kupiłam pościel w Tesco - przez przypadek , nigdyu bym nie pomyślała że tam kupie taką pościel i to za taka cene taka jakośc , bo na Ebayu takie zestawy sa naprawdę drogie zauwazyłas ?

O takie :
http://www.tesco.com/direct/red-kite...skuId=215-2695

http://www.tesco.com/direct/red-kite...skuId=215-2695

Ja mam jeszcze troszkę inna , fioletową .

śliczna lampka i pościel cudna, taka kolorkowa, wesoła
ja z lampką nie poszaleje bo mamy tu halogenki i nie będziemy tego zmieniać, ewentualnie stojącą jakąś damy jeszcze

Napisane przez Miss Triss

Ja także na razie mam gdzieś czy wyglądam jak wieloryb i czy mam za duzo tłuszczyku tak i ówdzie. Najważniejsze jest teraz dla mnie moje Dzieciątko, a skoro rozwija się prawidłowo to nie mam się czym martwić. Niczego sobie nie odmawiam, jem ile chcę i o każdej porze, ale także nie zapominam o ruchu i staram się często spacerować i przebywać na świeżym powietrzu.
Po porodzie wezmę się ostro za tłuszczyk!

ja tak samo kocham ciązowe kilogramy! i brzuuuuuszek

po porodzie się nie wezme bo nie będe miała kiedy ale ostatnio wszystko samo zeszło to może teraz też będe miała tyle szczęścia

Napisane przez peppermint patty

Zaglądam do Was po długiej nieobecności,nawet nie staram się nadrabiac,chociaż znowu obiecuje sobie śledzić na bieżąco...zawsze jak się wybije z rytmu to cieżko.
Miałam ostatnio trochę stresów,skutków i zmartwień,może dlatego jakos nie miałam nawet głowy do forum.naszczescie jakoś się uspokoiło i oby już na prosta.wszystkie stresy naszczescie nie byly związane z ciąża i moim Tymusiem...aż do piątku
Podpowiedzcie dziewczyny...robiłam w pt.ten test obciazenia glukozy (75g) nożna i po dwóch godz. Wyszło mi 9,8mmol/l. Trochę to kurcze za dużo,ale cukrzycę stwierdza się chyba od 11mmol/l.
Miała,któraś podobny przypadek?co to dalej się robi?powarza test,szpital i wyznaczania cukrow dokladnie(te krzywe wszystkie) czy sama dieta? Martwię się trochę:/do lekarza,a właściwie położonej dzwonię w pon.ale już drugi dzień się zastanawiam...

A tak wszystko gładko szło....

Całuje od rana mamusia-może coś ponadrabiam

zalezy od lekarza głównie.
Koleżanka miała cukrzyce i zaczęli od diety, cukier był przy niej ok więc odbyło sie bez szpitala.

Napisane przez Kabriela

Cześć Piękne jak życie? Tutaj widzę, że kwitnie, zazdroszczę, ja niestety mam doła, który od piątku nie daje mi spokoju.

W piątek byłam na wizycie u lekarza i nie jest dobrze...wyrok: mam dwa tygodnie na oswojenie się z myślą hospitalizacji.

Nie jest fajnie: dokładnie problem leży w :
- kiepskiej i ciągle spadającej hemoglobinie, hematokrycie, i leukocytów
- wadze mojej 63 kg jestem w 6 miesiącu ciąży a 3.08 zaczynam 7 miesiąc
- wadze Agatki 400 g
- i mojej załamce.....



Nie dotleniam dziecka nie mając odpowiedniej ilości żelaza...istnieje duże ryzyko przetaczania krwi podczas porodu...i ja się teraz boje,martwię na zmianę.

a iile przytyłaś od początku? Jak najbezpieczniej będzie w szpiatalu to trudn, trzeba przetrwać
trzymamy mocno za Was kciuki

[Angie_gg]

Napisane przez agnieszka255

kurcze faktycznie mala malo waży ja jestem w 21 i moja waży 430 g a to piaty miesiąc....kochana lepiej poleżeć w szpitalu i doprowadzić wszystko do porządku. trzymam kciuki aby było dobrze

Będzie wszystko dobrze;-) wiem to z własnego doświadczenia. Ja leżałam miesiąc w szpitalu, modląc się codziennie, żebym nie straciła dziecka (miałam ogromnego krwiaka). W szpitalu nakarmią Cię kroplówkami i zawsze to szybka reakcja na wszelkie zmiany. Myślę więc, że nie ma się czym obawiać. Lekarz mi powiedział, że z natury dziewczynki są silniejsze, więc i Agatka urośnie szybciutko
Wszystkie trzymamy kciuki za Was;-)

W nocy kiepsko spałam, bo gorąco, duszno i burza, a ja się burzy boję Witam Was z kubkiem kawy...to już jakieś uzależnienie hehe.

[Mya1989]

Kabriela, czy ja wiem, czy tak mało to 400g, moja waży równe 0,5kg, a jestem w 23, przez 3 tygodnie urosła 2x, więc myślę że nie ma się co martwić, jeszcze nadgoni!!

[Kociak85]

Dzieńdobry
Mąż na treningu (biega) a ja zasiadłam przed komputerem.

acelinka, super naklejki znalazłaś! śliczne są po prostu. Zapisałam sobie te aukcje. Dzisiaj siadam, wybieram łóżeczko i będę wymyślać co gdzie pokupować. Ja co prawda nie wariuję na punkcie sówek, chyba postawię na zwierzątka z zoo i leśne, takie safari. Chciałabym też jakąś jedną dużą taką naklejkę na ścianę ale muszę to jakoś z głową rozplanować.

Napisane przez acelinka

o te kocyki bobo coś tam sa super! Maam dla Natalki takie ciepły, był prany, tarmoszony i nadal wygląda jak nowy

Też je widziałam, ale one są kurde 100% z poliestru - nie lepiej żeby były z bawełny albo jakiejś naturalnej tkaniny?

domi, ja pewnie na Twoim miejscu bym po żadnego kolegę nie pojechała w takiej sytuacji. Pogadaj z TŻ, niech ukróci te nocne spotkania albo spotyka się z kolegami poza domem, skoro ani on ani koledzy nie potrafią uszanować, że chcesz się wygodnie położyć i spać Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

Kabriela, to może w takiej sytuacji lepiej faktycznie położyć się na jakiś czas do szpitala. Ja wiem, że generalnie to szpital samo zło, ale z drugiej strony dostaniesz kroplówki i profesjonalną opiekę - wtedy wyniki na pewno się polepszą i mała urośnie.

Ja pół nocy nie spałam, bo było tak strasznie duszno i gorąco. Dzisiaj od rana pozamykałam okna, rolety zasłonięte, coby ten upał do mnie nie wlatywał. Idę zrobić sobie śniadanie, a potem buszowanie w internecie - dzisiaj oprócz łóżeczka szukam też imiennych inspiracji dla córci Jak to fajnie brzmi

[acelinka]

Napisane przez Kociak85

Dzieńdobry
Mąż na treningu (biega) a ja zasiadłam przed komputerem.

acelinka, super naklejki znalazłaś! śliczne są po prostu. Zapisałam sobie te aukcje. Dzisiaj siadam, wybieram łóżeczko i będę wymyślać co gdzie pokupować. Ja co prawda nie wariuję na punkcie sówek, chyba postawię na zwierzątka z zoo i leśne, takie safari. Chciałabym też jakąś jedną dużą taką naklejkę na ścianę ale muszę to jakoś z głową rozplanować.



Też je widziałam, ale one są kurde 100% z poliestru - nie lepiej żeby były z bawełny albo jakiejś naturalnej tkaniny?

domi, ja pewnie na Twoim miejscu bym po żadnego kolegę nie pojechała w takiej sytuacji. Pogadaj z TŻ, niech ukróci te nocne spotkania albo spotyka się z kolegami poza domem, skoro ani on ani koledzy nie potrafią uszanować, że chcesz się wygodnie położyć i spać Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

Kabriela, to może w takiej sytuacji lepiej faktycznie położyć się na jakiś czas do szpitala. Ja wiem, że generalnie to szpital samo zło, ale z drugiej strony dostaniesz kroplówki i profesjonalną opiekę - wtedy wyniki na pewno się polepszą i mała urośnie.

Ja pół nocy nie spałam, bo było tak strasznie duszno i gorąco. Dzisiaj od rana pozamykałam okna, rolety zasłonięte, coby ten upał do mnie nie wlatywał. Idę zrobić sobie śniadanie, a potem buszowanie w internecie - dzisiaj oprócz łóżeczka szukam też imiennych inspiracji dla córci Jak to fajnie brzmi

ja też właśnie myślę i głowkuje co, gdzie i jak poustawiać i chyba znalazłam idealne miejsce na drzewko z sówkami! a obok będą takie drewniane literki z imionami dziewczynek tezz motywem sówek, wszystko będzie idealnie pasować

bawełniany kocyk moży dobry na cieplejsze dni, ale ten jest przede wszystkim cieplutki, świetnie się sprawdzał w zimną jesień i zime

luknęłam kocyki na all i są takie śliczne a ja mam jeden ten gruby i trzy cieńsze - bo moja mama kupiła cienki, moja babcia i jeszcze u nas w urzędzie miasta dają kocyk jak się dziecko rejestruje

[nasturcja7667]

Witam się z Wami!
Ale praży od rana! Siedzę obok wiatraka [mąż mi kupił na imieniny ] i delektuję się mrożoną herbatą.

Kabriela nie martw się Mnie też pospadały wyniki morfologii, wyszła anemia, ważę 57kg, dziecko w 21tc 370g, a dwóch lekarzy [ w tym wspominana kilka razy dr Pośpiech, która zajmuje się patologią ciąży] uznali, że bez przesady. Jakby każda kobieta w ciąży, która nie ma idealnych wyników, zamartwiała się, to może 1 na 100 miałaby dobry humor Jeśli chcą Cię położyć- poleż trochę, nakarm się żelazem i kroplówkami, ale myśl pozytywnie Jak Ty się martwisz, dziecko jest niespokojne. Naukowo udowodnione

[budowniczka]

Napisane przez domii29

Nie przesadzaj bo napewno przed ciaza wygladalas tak samo pieknie jak teraz . Mi sie najgorzej przyzwyczaic do tego ze nie moge spac na brzuchu . Jak sie za bardzo na boku poloze to mam wrazenie ze czesciowo na tym moim wielgachnym brzuchu leze i ze zgniatam Jaska . Napisalabym ze juz niedlugo i sie wyspimy bo brzuszkow miec nie bedziemy ale za to bedziemy miec dzieci ktore beda budzic nas po nocach

Ja mam to samo spac na brzuchu.. kochalam

Napisane przez Kabriela

Cześć Piękne jak życie? Tutaj widzę, że kwitnie, zazdroszczę, ja niestety mam doła, który od piątku nie daje mi spokoju.

W piątek byłam na wizycie u lekarza i nie jest dobrze...wyrok: mam dwa tygodnie na oswojenie się z myślą hospitalizacji.

Nie jest fajnie: dokładnie problem leży w :
- kiepskiej i ciągle spadającej hemoglobinie, hematokrycie, i leukocytów
- wadze mojej 63 kg jestem w 6 miesiącu ciąży a 3.08 zaczynam 7 miesiąc
- wadze Agatki 400 g
- i mojej załamce.....



Nie dotleniam dziecka nie mając odpowiedniej ilości żelaza...istnieje duże ryzyko przetaczania krwi podczas porodu...i ja się teraz boje,martwię na zmianę.

Kochana ja jestem w 6 miesiacu i waze 56 kg i nic nie przytyłam od samego początku, kilka razy tez z powodu anemii leżalam w szpiatlu, bo dziecko bylo niedotleniane.
Dziecko bylo opoznione 2-3 tygodnie zaczęłam barac dobre leki lepiej sie odzywiać, może i nie przytyłam nic, ale dziecko wyprzedza termin proodu, duzo wazy
i anemii nie mam już tak dużej!!!

Pozdrawiam Cię serdecznie trzymaj sie, bo wiem jak sie boisz o dzieciaczka!


PS. Mam jakies wachania emocjonalne... caly czas mysle o porodzie i bolu porodowym, pozatym o NACIECIU!
Boje sie depresji poporodowej, moze dlatego, ze nic o tym nie wiem! Jesli macie jakies materialy, to podeslijcie linka

[niunia32]

Napisane przez budowniczka

PS. Mam jakies wachania emocjonalne... caly czas mysle o porodzie i bolu porodowym, pozatym o NACIECIU!
Boje sie depresji poporodowej, moze dlatego, ze nic o tym nie wiem! Jesli macie jakies materialy, to podeslijcie linka

nacięcie nie boli nacinają w trakcie skurczu...
ja zostałam nacięta...

ból porodowy... zapomnisz o nim jak zobaczysz dziecko

[Olenka_24]

Hej Mamusie !

U nas też dziś upalnie, o 9 rano było już 27 stopni - a ma być w sumie 36 Za mną też dziś ciężka noc, niedosyć że duszno to jeszcze jakieś głupoty mi się śniły
Dziś to chyba się z domu w taki upał nie ruszymy A szkoda

Napisane przez Kabriela

Cześć Piękne jak życie? Tutaj widzę, że kwitnie, zazdroszczę, ja niestety mam doła, który od piątku nie daje mi spokoju.

W piątek byłam na wizycie u lekarza i nie jest dobrze...wyrok: mam dwa tygodnie na oswojenie się z myślą hospitalizacji.

Nie jest fajnie: dokładnie problem leży w :
- kiepskiej i ciągle spadającej hemoglobinie, hematokrycie, i leukocytów
- wadze mojej 63 kg jestem w 6 miesiącu ciąży a 3.08 zaczynam 7 miesiąc
- wadze Agatki 400 g
- i mojej załamce.....
Nie dotleniam dziecka nie mając odpowiedniej ilości żelaza...istnieje duże ryzyko przetaczania krwi podczas porodu...i ja się teraz boje,martwię na zmianę.

Kabriela w trzymam kciuki za Ciebie i Agatkę Na pewno w szpitalu szybko przybierzecie a wyniki się poprawią także głowa do góry kochana Wszystko będzie dobrze !

Napisane przez Angie_gg

W nocy kiepsko spałam, bo gorąco, duszno i burza, a ja się burzy boję Witam Was z kubkiem kawy...to już jakieś uzależnienie hehe.

Ja też co rano kubek kawy piję

Napisane przez budowniczka

PS. Mam jakies wachania emocjonalne... caly czas mysle o porodzie i bolu porodowym, pozatym o NACIECIU!
Boje sie depresji poporodowej, moze dlatego, ze nic o tym nie wiem! Jesli macie jakies materialy, to podeslijcie linka

Budowniczko - ja także mam podobne obawy do Ciebie także nie czuj się w tym osamotniona !

[domii29]

Napisane przez budowniczka

Ja mam to samo spac na brzuchu.. kochalam

Kochana ja jestem w 6 miesiacu i waze 56 kg i nic nie przytyłam od samego początku, kilka razy tez z powodu anemii leżalam w szpiatlu, bo dziecko bylo niedotleniane.
Dziecko bylo opoznione 2-3 tygodnie zaczęłam barac dobre leki lepiej sie odzywiać, może i nie przytyłam nic, ale dziecko wyprzedza termin proodu, duzo wazy
i anemii nie mam już tak dużej!!!

Pozdrawiam Cię serdecznie trzymaj sie, bo wiem jak sie boisz o dzieciaczka!


PS. Mam jakies wachania emocjonalne... caly czas mysle o porodzie i bolu porodowym, pozatym o NACIECIU!
Boje sie depresji poporodowej, moze dlatego, ze nic o tym nie wiem! Jesli macie jakies materialy, to podeslijcie linka

To jest nas już więcej, bo też się tego wszystkiego boję

[Taszanta]

Napisane przez Trele_Morele

Mi tez nie
Ale teraz jak widze zdjecia z tamtego okresu to doceniam jak wygladałam .. Ale mam plan , będę wygladac jeszcze lepiej !
Dzis z rana zobaczylam kolejna metamorfoze na profilu Ewki Ch. I pistanowiłam ze na wiosne 2014 będę jak nowa )
Dam rade urodzic to dam I rade jakis tam skalpel wycwiczyc :P


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hehe, ja tak samo, najlepiej że zawsze byłam niezadowolona ze swojego brzucha wydawało mi się że jest gruby
I też planuje ćwiczyć z Chodakowską, jeszcze nie próbowałam, bo wole zdecydowanie chodzić do fitness klubu na zorganizowane zajęcia, ale po porodzie raczej nie będę miała takiej możliwości
a masz jej płyty/ książkę czy na tych filmach z netu będziesz ćwiczyć?

Napisane przez Miss Triss

Ja także na razie mam gdzieś czy wyglądam jak wieloryb i czy mam za duzo tłuszczyku tak i ówdzie. Najważniejsze jest teraz dla mnie moje Dzieciątko, a skoro rozwija się prawidłowo to nie mam się czym martwić. Niczego sobie nie odmawiam, jem ile chcę i o każdej porze, ale także nie zapominam o ruchu i staram się często spacerować i przebywać na świeżym powietrzu.
Po porodzie wezmę się ostro za tłuszczyk!

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------
!

A ja właśnie boję się zapuścić, to chwila a potem zrzucanie to problem, na ulicach widać mnóstwo dziewczyn po ciąży, które wyglądają jakby ciągle w tej ciąży były

Napisane przez niunia32

nacięcie nie boli nacinają w trakcie skurczu...
ja zostałam nacięta...

ja chyba i tak ze strachu bym wierzgała

[niunia32]

Mi położna powiedziała ze mnie natnie. Ale b co jak i kiedy to wiem od meza

Zbieramy sie do kosciola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez Kociak85

Dzieńdobry
Mąż na treningu (biega) a ja zasiadłam przed komputerem.

acelinka, super naklejki znalazłaś! śliczne są po prostu. Zapisałam sobie te aukcje. Dzisiaj siadam, wybieram łóżeczko i będę wymyślać co gdzie pokupować. Ja co prawda nie wariuję na punkcie sówek, chyba postawię na zwierzątka z zoo i leśne, takie safari. Chciałabym też jakąś jedną dużą taką naklejkę na ścianę ale muszę to jakoś z głową rozplanować.



Też je widziałam, ale one są kurde 100% z poliestru - nie lepiej żeby były z bawełny albo jakiejś naturalnej tkaniny?

domi, ja pewnie na Twoim miejscu bym po żadnego kolegę nie pojechała w takiej sytuacji. Pogadaj z TŻ, niech ukróci te nocne spotkania albo spotyka się z kolegami poza domem, skoro ani on ani koledzy nie potrafią uszanować, że chcesz się wygodnie położyć i spać Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

Kabriela, to może w takiej sytuacji lepiej faktycznie położyć się na jakiś czas do szpitala. Ja wiem, że generalnie to szpital samo zło, ale z drugiej strony dostaniesz kroplówki i profesjonalną opiekę - wtedy wyniki na pewno się polepszą i mała urośnie.

Ja pół nocy nie spałam, bo było tak strasznie duszno i gorąco. Dzisiaj od rana pozamykałam okna, rolety zasłonięte, coby ten upał do mnie nie wlatywał. Idę zrobić sobie śniadanie, a potem buszowanie w internecie - dzisiaj oprócz łóżeczka szukam też imiennych inspiracji dla córci Jak to fajnie brzmi

Tamten kolega niczemu winny nie był, w pewnym momencie nie wytrzymałam bo kolega mojego TŻta dzwonił żebyśmy po niego przyjechali a oni siedzieli w najlepsze i wcale nie mieli zamiaru wychodzić, więc im powiedziałam że mają opuścić dom bo wychodzimy to się obrazili. A jak wróciliśmy to dostałam opieprz że mam szanować jego kolegów, a przepraszam bardzo czy oni szanują mnie ?
Dzisiaj czeka nas kłótnia, póki co milczę... TŻ dzisiaj "do rany przyłóż" i jeszcze pretensje ma że zła jestem i się nie odzywam

[niunia32]

Wyciągnęłam z szafy sukienke, ktora miałam 2 dni przed porodem ubrana na Komunii... Troszke jeszcze luźna w biuście i na brzuchu, ale przynajmniej mam w czym wychodzic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez niunia32

Wyciągnęłam z szafy sukienke, ktora miałam 2 dni przed porodem ubrana na Komunii... Troszke jeszcze luźna w biuście i na brzuchu, ale przynajmniej mam w czym wychodzic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zazdroszczę Ja się chyba muszę wybrać na jakieś zakupy "ciążowe".
W tamtym tygodniu chodziłam w spodenkach i były na mnie dobre, dziś chciałam je ubrać i niestety nie wcisnęłam się

[paulinaizabela]

Witam niedzielnie

Napisane przez Kabriela

Cześć Piękne jak życie? Tutaj widzę, że kwitnie, zazdroszczę, ja niestety mam doła, który od piątku nie daje mi spokoju.

W piątek byłam na wizycie u lekarza i nie jest dobrze...wyrok: mam dwa tygodnie na oswojenie się z myślą hospitalizacji.

Nie jest fajnie: dokładnie problem leży w :
- kiepskiej i ciągle spadającej hemoglobinie, hematokrycie, i leukocytów
- wadze mojej 63 kg jestem w 6 miesiącu ciąży a 3.08 zaczynam 7 miesiąc
- wadze Agatki 400 g
- i mojej załamce.....



Nie dotleniam dziecka nie mając odpowiedniej ilości żelaza...istnieje duże ryzyko przetaczania krwi podczas porodu...i ja się teraz boje,martwię na zmianę.

Kochana jak mus to mus, zajmą się Tobą i córcią profesjonalnie i wszystko będzie dobrze
To za dwa tygonie miałabyś się położyć? I na ile??

Wstaję pod prysznic i na śniadanko, bo już mi tu pachnie z dołu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[89Beatka]

widzę że nocne rozmowy dziś były

domi na TŻ i jego kolegów, kiedy zmądrzeją, teraz trzymaj TŻ w niepewności za kare

A ja dziś rano obudziłam się i słabo mi i później zwymiotowałam, teraz się połozyłąm i odpoczywam do obiadu a otem wybieramy się nad wodę, ubieram strój i niech się patrzą na brzuch i tak upał jest, ja też mam prawo się ochłodzić:0

Wczoraj był u ans grill w sumie kolacja rodzinna, i mój mąż za dużo wypił i później powiedził mi że ejstem taka rodzynka w cieście a on zawsze był wybredny , no ja miałam z niego ubaw a on dziś umiera, ale nie jest mi go żal i tak wyciągam go nad wodę.