Każdego dnia będę piękniejsza - cz. IV

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez @na

ja maluję rzęsy henną jak tuszem, jakąś starą czystą szczoteczką i juz

ja też!

Napisane przez IzzieSt

Ja właśnie wróciłam z basenu @ mi się spóźnia, od wczoraj cały czas mi się wydaje, że to już, a jednak nie

<5>

Dziewczyny, widziałyście może gdzieś w ten krem: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...kin-cream.html ?

Mój powinien przyjść wczoraj, jakoś nie ma, ale cycki ogromne!

a krem w Rossie lub SP dostaniesz, choć raczej w tym 2

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Vinnga

Jak Wy sobie robicie same rzęsy? Udaje Wam się dokładnie nałożyć, nie pieczę oko? Chyba też sobie kupię czarną. Do brwi gdzies mam brązową, ale nie wiem gdzie

ja nakładam brązową, głównie na ok. 5-7 mm na rzęsy szczoteczką i pilnuję, by nic nie dotykało linii wodnej oka, bo inaczej płacz murowany! NO i mażę także od góry, by ładniejszy wachlarzyk był Dziś trzymałam dłużej ok 15-20 min i są mocne

[Vinnga]

O, to może obejdzie się bez kupowania nowej henny i jutro wypróbuję nałożyć na rzęski brązową

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Vinnga

O, to może obejdzie się bez kupowania nowej henny i jutro wypróbuję nałożyć na rzęski brązową

ja wolę tę w kremie, bo w proszku mnie bardziej szczypało

[natalkaa7522]

Tak czytam co piszecie i.. przeraża mnie że tak mało wiem o kościele Chociaż z drugiej strony usprawiedliwiam się tym że nie chodzę do kościoła i nie jestem zainteresowana tymi naukami.

[IzzieSt]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198324 5]ja też!

Mój powinien przyjść wczoraj, jakoś nie ma, ale cycki ogromne!

a krem w Rossie lub SP dostaniesz, choć raczej w tym 2 [/QUOTE]

<5>

W Rossmannie dziś byłam, szukałam, nie było, będę za jakieś 2 tygodnie chyba robić zamówienie na dozie to zamówię, ale dzięki

Kupiłam dziś ten krem: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...zo-suchej.html bo męczyłam się z suchymi skórkami na nosie i czole i powiem Wam, że bardzo fajny po pierwszy użyciu, w dodatku dzięki temu, że go kupiłam mogłam wziąć udział w konkursie i na 99% antyperspirant https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-i-sladom.html będzie mój

[lexie42]

Zgłaszam zaliczone 5km biegania

Byliśmy dzisiaj z TŻ w biurze podróży popytać o wycieczki, ale kurcze strasznie drogie są w tym roku Myślimy o Egipcie, ale ja trochę boję się tam jechać. Jest też pomysł wyjazdu nad polskie morze do Łeby, ale tu nie wiadomo jak będzie z pogodą. Także nie wiemy co robić a urlop tuż tuż

[Vinnga]

Ja też nie chodzę... No chyba, że mam natchnienie i takie wewnętrzne poczucie, że chcę, ale to się zdarza średnio raz w roku Wiele osób mówi: "albo jesteś katolikiem w pełni albo wcale", ale ja nie potrafiłabym odejść z Kościoła, bo dla mnie by to było jak odejście od Boga, a mimo to równiez nie potrafię tego Kościoła zaakceptować, bo nie zgadzam się z wieloma rzeczami. Nawet nie mogę powiedzieć, że w pełni akceptuję dekalog (!), bo choć przykazania te są dla mnie jasne, to moja interpretacja choćby słynnego "nie cudzołóż" różni się od interpretacji kościoła katolickiego Podsumowując, nie wiem czy nazywać się katoliczką czy nie, chciałabym w przyszłości ślubować przed Bogiem, ale nie lubię chodzić do kościoła ani rezygnowania z takich przyjemności życiowych jak seks

[natalkaa7522]

A co do picia - to ja tylko raz wypiłam ilośc whisky którą liczy się w dziesiątkach i potem Ale na szczęście, nie męczyło mnie, tylko poczułam że mi niedobrze i po wszystkim.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez Vinnga

Ja też nie chodzę... No chyba, że mam natchnienie i takie wewnętrzne poczucie, że chcę, ale to się zdarza średnio raz w roku Wiele osób mówi: "albo jesteś katolikiem w pełni albo wcale", ale ja nie potrafiłabym odejść z Kościoła, bo dla mnie by to było jak odejście od Boga, a mimo to równiez nie potrafię tego Kościoła zaakceptować, bo nie zgadzam się z wieloma rzeczami. Nawet nie mogę powiedzieć, że w pełni akceptuję dekalog (!), bo choć przykazania te są dla mnie jasne, to moja interpretacja choćby słynnego "nie cudzołóż" różni się od interpretacji kościoła katolickiego Podsumowując, nie wiem czy nazywać się katoliczką czy nie, chciałabym w przyszłości ślubować przed Bogiem, ale nie lubię chodzić do kościoła ani rezygnowania z takich przyjemności życiowych jak seks

Ja dawniej lubiłam z moim katechetą dyskutować w ogóle o Biblii, Jezusie itd. A tak to też nie wiem czy jestem ateistką czy katoliczką, chociaż skłaniam się ku pierwszemu.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez lexie42

Zgłaszam zaliczone 5km biegania

Napisane przez Vinnga

Ja też nie chodzę... No chyba, że mam natchnienie i takie wewnętrzne poczucie, że chcę, ale to się zdarza średnio raz w roku Wiele osób mówi: "albo jesteś katolikiem w pełni albo wcale", ale ja nie potrafiłabym odejść z Kościoła, bo dla mnie by to było jak odejście od Boga, a mimo to równiez nie potrafię tego Kościoła zaakceptować, bo nie zgadzam się z wieloma rzeczami. Nawet nie mogę powiedzieć, że w pełni akceptuję dekalog (!), bo choć przykazania te są dla mnie jasne, to moja interpretacja choćby słynnego "nie cudzołóż" różni się od interpretacji kościoła katolickiego Podsumowując, nie wiem czy nazywać się katoliczką czy nie, chciałabym w przyszłości ślubować przed Bogiem, ale nie lubię chodzić do kościoła ani rezygnowania z takich przyjemności życiowych jak seks

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Sorrka za zaczerwienienie, ale dopiero zmyłam oczka

edit: o ☠☠☠☠aaa.... ale widać

[Vinnga]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198369 1]Sorrka za zaczerwienienie, ale dopiero zmyłam oczka

edit: o ☠☠☠☠aaa.... ale widać [/QUOTE]
Ale co widać ?

Napisane przez natalkaa7522

A co do picia - to ja tylko raz wypiłam ilośc whisky którą liczy się w dziesiątkach i potem Ale na szczęście, nie męczyło mnie, tylko poczułam że mi niedobrze i po wszystkim.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------



Ja dawniej lubiłam z moim katechetą dyskutować w ogóle o Biblii, Jezusie itd. A tak to też nie wiem czy jestem ateistką czy katoliczką, chociaż skłaniam się ku pierwszemu.

Nie lubię whisky
Ateistką to ja na pewno nie jestem, bo wierzę w Boga

[natalkaa7522]

Napisane przez Vinnga

Nie lubię whisky
Ateistką to ja na pewno nie jestem, bo wierzę w Boga

Ja od tamtego czasu też nie Miałam nawet dużego jacka danielsa to dałam na uro komuś, bo mnie brzydził sam widok

Ja nie wiem czy wierzę.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Vinnga

Ale co widać ?

wrzuciłam zdjęcie rzęs i nie widać nic w sumie przez głupi podpis wizażu

[Vinnga]

Napisane przez natalkaa7522

Ja od tamtego czasu też nie Miałam nawet dużego jacka danielsa to dałam na uro komuś, bo mnie brzydził sam widok

Ja nie wiem czy wierzę.

Rozumiem
[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198398 7]wrzuciłam zdjęcie rzęs i nie widać nic w sumie przez głupi podpis wizażu [/QUOTE]

No właśnie ! Musisz wstawić do albumu

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Vinnga

No właśnie ! Musisz wstawić do albumu

to samo wychodzi, więc bez sensu

[Aysell]

Napisane przez Vinnga

W takim razie koniecznie daj znać jak przeczytasz !

Ok chociaż książka ma ponad 1200 stron, więc to potrwa

Napisane przez natalkaa7522

Tak czytam co piszecie i.. przeraża mnie że tak mało wiem o kościele Chociaż z drugiej strony usprawiedliwiam się tym że nie chodzę do kościoła i nie jestem zainteresowana tymi naukami.

W takim razie nie ma Cię co przerażać ja nie wiem prawie nic o rzeczach, które mnie nie interesują, o których nie czytam i to chyba jest normalne [mam nadzieję ]

Napisane przez Vinnga

Ja też nie chodzę... No chyba, że mam natchnienie i takie wewnętrzne poczucie, że chcę, ale to się zdarza średnio raz w roku Wiele osób mówi: "albo jesteś katolikiem w pełni albo wcale", ale ja nie potrafiłabym odejść z Kościoła, bo dla mnie by to było jak odejście od Boga, a mimo to równiez nie potrafię tego Kościoła zaakceptować, bo nie zgadzam się z wieloma rzeczami. Nawet nie mogę powiedzieć, że w pełni akceptuję dekalog (!), bo choć przykazania te są dla mnie jasne, to moja interpretacja choćby słynnego "nie cudzołóż" różni się od interpretacji kościoła katolickiego Podsumowując, nie wiem czy nazywać się katoliczką czy nie, chciałabym w przyszłości ślubować przed Bogiem, ale nie lubię chodzić do kościoła ani rezygnowania z takich przyjemności życiowych jak seks

Ja też się nie zgadzam z wieloma rzeczami. Uważam, że Kościół stanął w miejscu i tak stoi, ani drgnie, podczas gdy świat pędzi do przodu i zmienia się wszystko, przede wszystkim ludzie i ich podejście do życia. Jeśli czegoś nie wymyślą, to będą tracić wiernych, bo swoimi nieuzasadnionymi zakazami zniechęcają zwłaszcza młodych ludzi. Ja jestem bardzo wierzącą osobą, ale rozgraniczam starannie Boga i Kościół. Do Kościoła chodzę co niedzielę i jeśli mam możliwość, korzystam z Sakramentów, ale ślepo nie łykam wszystkiego, co księża mówią. Trochę rozumiem stwierdzenie o byciu katolikiem albo w pełni, albo wcale, ale w takim razie mi wychodzi, że wcale - bo w pełni katoliczką nie jestem. A z tym, że wcale, też się nie zgadzam I zapewne masa osób ma tak samo, zresztą... uważam, że mało kto żyje całkowicie zgodnie z zasadami Kościoła. No i najważniejsze - nie zgadzam się z niektórymi zasadami, bo ich nie rozumiem. Póki co, nikt nie był i nie jest mi w stanie wytłumaczyć ich sensu, choćby zakazu wspomnianego przez Ciebie seksu przedmałżeńskiego. Nie rozumiem mętnego tłumaczenia Kościoła o braku szacunku i tak dalej, straszenie rozstaniem i utraceniem jakże cennego dziewictwa , "jest niepotrzebny", "szkodliwy", "nie wynika z prawdziwej miłości". To nie są przecież poważne argumenty...

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

wstałam, piję herbatkę. Zaraz umyję sobie włoski

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

za miesiąc miną nam 4 latka z TŻ

[Vinnga]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198567 4]
wstałam, piję herbatkę. Zaraz umyję sobie włoski

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

za miesiąc miną nam 4 latka z TŻ [/QUOTE]

Fajnie

Za 19 dni mój TŻ wraca do Polski A przynajmniej TŻ tak wyliczył Szczerze, to już jestem zmęczona tą rozłąką... Naprawdę, już nigdy się nie zgodzę na taki długi wyjazd któregoś z nas Co innego jak mieliśmy te 15-17 lat i byliśmy w ZNO, a co innego jak już nauczyliśmy się żyć razem, budzić się obok siebie, dzielić się obowiązkami, spędzać ze sobą czas jak normalni ludzie

[abrakatabra]

Napisane przez Aysell

CO? u mnie tak chyba nie ma, nie słyszałam o tym jeszcze tego brakowało, żebym musiała jakieś śmieszne obserwacje przeprowadzać aż się spytam koleżanek, czy takie cuda wymyślają u nas... Co to ma na celu? Sprawdzenie, czy umiem, tak?

Z tego co wiem to wszędzie to jest, bo taki jest cel kursu przedślubnego. chyba, że ktoś załatwi sobie "lewy" papierek Kobieta tylko zerknęła w wykres, zobaczyła "skok wykresu" i tyle.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Aysell

Jak to tylko z mężem? o kurczę, no racja, zapomniałam
Na pewno nie wszędzie odchodzą, zapewne jeszcze gdzieś znajdzie się ktoś, kto głosi takie "mądrości". Co do NPR brak mi słów, a chyba najbardziej "boli" mnie to, że o tym wszystkim opowiada ksiądz, który nie ma o tym pojęcia w sensie praktycznym.

absolutnie ksiądz nie opowiada naturalnych metodach. O małżeństwie i NRP opowiadają małżeństwa/położna. Ksiądz jest tylko raz na jakiś czas aby opowiedzieć o przeszkodach jak wiek, spokrewnienie itp. Sami duchowni twierdza, że nie będą mówić o czymś o czym pojęcia nie mają i od tego są zapraszane rodziny. Poza tym to właśnie "czarny" sensowniej wypowiadał się na temat par (dodał kilka uwag na temat obserwacji małżeństw siostry, brata), to on wspominał o nieprzeciętej pępowinie, zależności finansowej od rodziców i namawiał żeby koniecznie wyprowadzać się od rodziców.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Vinnga

Dlatego nie podoba mi się celibat w kościele rzymskokatolickim. Księża powinni mieć możliwość poślubienia jakiejś kobiety, coś jak pastor Myślę, że zyskali by tym w oczach ludzi. Nie musieliby się ukrywać z jakimiś prostytutkami na boku i mieliby jakieś pojęcie o życiu w małżeństwie.

Popieram

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Vinnga

Fajnie

Za 19 dni mój TŻ wraca do Polski A przynajmniej TŻ tak wyliczył Szczerze, to już jestem zmęczona tą rozłąką... Naprawdę, już nigdy się nie zgodzę na taki długi wyjazd któregoś z nas Co innego jak mieliśmy te 15-17 lat i byliśmy w ZNO, a co innego jak już nauczyliśmy się żyć razem, budzić się obok siebie, dzielić się obowiązkami, spędzać ze sobą czas jak normalni ludzie

już niedługo

[abrakatabra]

T25 ma trochę lżejsze ćwiczenia ale bez przerw

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez Vinnga

Fajnie

Za 19 dni mój TŻ wraca do Polski A przynajmniej TŻ tak wyliczył Szczerze, to już jestem zmęczona tą rozłąką... Naprawdę, już nigdy się nie zgodzę na taki długi wyjazd któregoś z nas Co innego jak mieliśmy te 15-17 lat i byliśmy w ZNO, a co innego jak już nauczyliśmy się żyć razem, budzić się obok siebie, dzielić się obowiązkami, spędzać ze sobą czas jak normalni ludzie

Teraz została ostatnia prosta ale pewnie ostatnie dni będą dłużyć się

[Vinnga]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198655 0]

już niedługo [/QUOTE]

Napisane przez abrakatabra

Z tego co wiem to wszędzie to jest, bo taki jest cel kursu przedślubnego. chyba, że ktoś załatwi sobie "lewy" papierek Kobieta tylko zerknęła w wykres, zobaczyła "skok wykresu" i tyle.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------



absolutnie ksiądz nie opowiada naturalnych metodach. O małżeństwie i NRP opowiadają małżeństwa/położna. Ksiądz jest tylko raz na jakiś czas aby opowiedzieć o przeszkodach jak wiek, spokrewnienie itp. Sami duchowni twierdza, że nie będą mówić o czymś o czym pojęcia nie mają i od tego są zapraszane rodziny. Poza tym to właśnie "czarny" sensowniej wypowiadał się na temat par (dodał kilka uwag na temat obserwacji małżeństw siostry, brata), to on wspominał o nieprzeciętej pępowinie, zależności finansowej od rodziców i namawiał żeby koniecznie wyprowadzać się od rodziców.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------



Popieram

Mądry ksiądz

Napisane przez abrakatabra

T25 ma trochę lżejsze ćwiczenia ale bez przerw

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------



Teraz została ostatnia prosta ale pewnie ostatnie dni będą dłużyć się

Widzę, że nadrabiasz nas
Pewnie tak Ale w sierpniu mam przynajmniej więcej spotkań towarzyskich + trzydniowy wyjazd z koleżanką, więc może chociaż nie będę tak ciągle o tym myśleć

[abrakatabra]

Napisane przez Vinnga

Mądry ksiądz


Widzę, że nadrabiasz nas
Pewnie tak Ale w sierpniu mam przynajmniej więcej spotkań towarzyskich + trzydniowy wyjazd z koleżanką, więc może chociaż nie będę tak ciągle o tym myśleć

To tym bardziej szybciej minie

Wczoraj był wypad pseudorodzinny więc staram się dzisiaj nadrobić

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Vinnga

Pewnie tak Ale w sierpniu mam przynajmniej więcej spotkań towarzyskich + trzydniowy wyjazd z koleżanką, więc może chociaż nie będę tak ciągle o tym myśleć

Pewnie, zajmiesz się czymś innym. W domu pewnie teraz siedzisz, krzątasz się i nie ma co robić w taką pogodę

[Vinnga]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198687 8]Pewnie, zajmiesz się czymś innym. W domu pewnie teraz siedzisz, krzątasz się i nie ma co robić w taką pogodę [/QUOTE]

Dokładnie tak! Te upały mnie wykańczają, boli mnie miejsce po ósemce i leżę z okładem zimnym przy wiatraku

Tak w ogóle kupujesz coś TŻ z okazji rocznicy ?

Napisane przez abrakatabra

To tym bardziej szybciej minie

Wczoraj był wypad pseudorodzinny więc staram się dzisiaj nadrobić

Dlaczego "pseudorodzinny" ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lexie42]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198567 4]

za miesiąc miną nam 4 latka z TŻ [/QUOTE]
Super nam dopiero drugi rok leci

Ależ dzisiaj gorąc na dworze, dobrze, że w pokoju mam w miarę chłodno zrobię sobie dzisiaj pazurki, poczytam na balkonie i będę się lenić cały dzień później może zrobię sobie jakieś ćwiczonka, bo o bieganiu to raczej nie ma mowy

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Vinnga

Tak w ogóle kupujesz coś TŻ z okazji rocznicy ?

mam nadzieję, że będziemy na wyjeździe, ale nie wiadomo na razie nic i mnie trafia!
Poza tym kupiłam mu droższy prezent na urodziny, więc albo trzymam kaskę na wakacje, albo zostajemy

[@na]

hej

[abrakatabra]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198567 4]
wstałam, piję herbatkę. Zaraz umyję sobie włoski

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

za miesiąc miną nam 4 latka z TŻ [/QUOTE]



---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Vinnga

Dlaczego "pseudorodzinny" ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bo to rodzina TZ (taka trochę dalsza) i była jego matka a ona uparcie pokazuje jak daleko ma mnie w d...

[Vinnga]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4198758 1] mam nadzieję, że będziemy na wyjeździe, ale nie wiadomo na razie nic i mnie trafia!
Poza tym kupiłam mu droższy prezent na urodziny, więc albo trzymam kaskę na wakacje, albo zostajemy [/QUOTE]
A dlaczego dalej nic nie wiadomo?
Rozumiem

Napisane przez lexie42

Super nam dopiero drugi rok leci

Ależ dzisiaj gorąc na dworze, dobrze, że w pokoju mam w miarę chłodno zrobię sobie dzisiaj pazurki, poczytam na balkonie i będę się lenić cały dzień później może zrobię sobie jakieś ćwiczonka, bo o bieganiu to raczej nie ma mowy

Drugi rok, ale już zaręczeni !

Nie ma to jak leniwa niedziela, gdy w tygodniu się pracuje

Napisane przez @na

hej

Hej

Napisane przez abrakatabra

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------



bo to rodzina TZ (taka trochę dalsza) i była jego matka a ona uparcie pokazuje jak daleko ma mnie w d...

O proszę, widzę że nasi TŻ mają podobne mamusie Ale Wy już do ślubu się szykujecie, więc mogłaby przystopować, szczególnie że świetna z Ciebie dziewczyna A przynajmniej taka się wydajesz przez internet

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.