Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXIV

[halbtrocken]

Dziewczyny, jest coraz gorzej. Wypada mi multum włosów, i to tych najdłuższych. Normalnie płakać mi się chce, końce mi się przerzedzają, masakra.

Obawiam się, że to po prostu granica długości moich włosów, po raz kolejny jak dobijam do takich to one wylatują i się skracają. To możliwe?
Niech mnie ktoś przytuli.

[kascysko]

Napisane przez Scarrabeo

Kaś, ja we wtorek będę w Kato, spróbuję ogarnąć dworzec PKS! A jak nie to postaram się odgrzebać telefon na dworcową informację, gdzieś powinnam mieć, bo niedawno dzwoniłam.

Bardzo Cię proszę i będę bardzo wdzięczna! We wtorek (czytaj - jak zrobi się chłodniej) sprawdzę PKS z Wadowic i Andrychowa do Katowic . Gdybyś mogła sprawdzić te same... w odwrotną stronę (czyli Kato ->Wadowice lub Kato -> Andrychów, z czego to drugie chyba bardziej prawdopodobne )

[deszczowypies]

Napisane przez Kaveri

Ty też?

Nie mam pojęcia

muszę zacząć robić cokolwiek, bo na razie tylko biegam po kawiarni, a celluit rośnie...

Napisane przez paulownia

A to bardzo dowcipne stworzenie.
Ja pamietam, jak raz TZ zaczal mieszkanie okadzac po sprzataniu liscmi szalwii - tak nadymil, ze alarm przeciwpozarowy sie wlaczyl.

nie wiedziałam, że szałwią można okadzać

[kascysko]

Napisane przez halbtrocken

Dziewczyny, jest coraz gorzej. Wypada mi multum włosów, i to tych najdłuższych. Normalnie płakać mi się chce, końce mi się przerzedzają, masakra.

Obawiam się, że to po prostu granica długości moich włosów, po raz kolejny jak dobijam do takich to one wylatują i się skracają. To możliwe?
Niech mnie ktoś przytuli.

Od kiedy wypadają? Kiedy miałaś robione badania ostatnio? Jakieś zmiany, dieta, trening, dziwne objawy, nowe leki, cokolwiek?

[Kaveri]

Napisane przez paulownia

Brzmi ciekawie ale szesc dni w tygodniu cwiczyc to ja chyba nie dalabym rady. Pracuje fizycznie, to moja wymowka.
Ale sie musze zmobilizowac teraz do mojego wioslowania.

Zależy ile aktywności ma się już za sobą. U mnie był to niecały rok nim podeszłam do Insanity

Napisane przez halbtrocken

Dziewczyny, jest coraz gorzej. Wypada mi multum włosów, i to tych najdłuższych. Normalnie płakać mi się chce, końce mi się przerzedzają, masakra.

Obawiam się, że to po prostu granica długości moich włosów, po raz kolejny jak dobijam do takich to one wylatują i się skracają. To możliwe?
Niech mnie ktoś przytuli.

Idę do Ciebie, moja Arielko

Napisane przez deszczowypies

muszę zacząć robić cokolwiek, bo na razie tylko biegam po kawiarni, a celluit rośnie...

Będzie Nam raźniej


Możliwe, że po intensywnych ćwiczeniach mam mniejszą, bezbolesną @? No i już drugi miesiąc dostałam w terminie, co do dnia

[paulownia]

Napisane przez halbtrocken

Dziewczyny, jest coraz gorzej. Wypada mi multum włosów, i to tych najdłuższych. Normalnie płakać mi się chce, końce mi się przerzedzają, masakra.

Obawiam się, że to po prostu granica długości moich włosów, po raz kolejny jak dobijam do takich to one wylatują i się skracają. To możliwe?
Niech mnie ktoś przytuli.

A jaka masz dlugosc?
To mozliwe, w koncu te najdluzsze to te najstarsze... stosujesz jakies wcierki na porost, pijesz cos na wzmocnienie od wewnatrz? Pokrzywa, drozdze, cokolwiek.

Napisane przez deszczowypies

nie wiedziałam, że szałwią można okadzać

Sprzedaja suche galazki i liscie zwiazane w peczek, to sie podpala i dymem okadza dla oczyszczenia powietrza. Gryzacy, ostry zapach, ale swietnie robi po solidnym sprzataniu i wietrzeniu. Tylko ze moj mily jak zwykle przesadzil z iloscia jak mu padnie na rece i sie zabierze za sprzatanie to pol butelki czyscika potrafi zuzyc.

[halbtrocken]

Napisane przez kascysko

Od kiedy wypadają? Kiedy miałaś robione badania ostatnio? Jakieś zmiany, dieta, trening, dziwne objawy, nowe leki, cokolwiek?

Wypadają mocno od ok. dwóch tygodni. Najpierw po prostu więcej, niż zwykle, teraz garściami. Lecą tylko najdłuższe włosy - rok temu doświadczyłam wypadania bejbików, teraz - nic z tych rzeczy.
Badania - z 10 lat temu.
Zmiana jedzenia z polskiego na niemieckie (inne produkty trochę), żadnych diet nie prowadzę, nie trenuję, zero dziwnych objawów, co do leków - 10 dni temu odstawiłam tabletki anty (co daje mi de facto 3 dni "bez" - odliczając normalną, tygodniową przerwę, chyba za wcześnie na tak drastyczny wpływ). Zmian w pielęgnacji (skalpu) też zero, jedynie częściej myję, bo w tym upale szybciej się przetłuszczają. Nie sądzę, żeby przenoszenie ich miało rozwiązać problem.
Miałam też sporo stresów w związku z sesją, możliwe, że to wychodzi po miesiącu-dwóch?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez Kaveri

Idę do Ciebie, moja Arielko

Kochana Kav

Napisane przez paulownia

A jaka masz dlugosc?
To mozliwe, w koncu te najdluzsze to te najstarsze... stosujesz jakies wcierki na porost, pijesz cos na wzmocnienie od wewnatrz? Pokrzywa, drozdze, cokolwiek. .

Nie mierzyłam od jakiegoś czasu, ok. 58cm mierzone przy ścianie - sięgają mi końca żeber.
Stosuję olejek GP z papryczką, nic innego do tej pory nie próbowałam. Przyspiesza trochę, to fakt. Teraz ze względu na wypadanie odstawiłam.
Pokrzywy/skrzypu/siemienia bałam się ze względu na tabletki anty - ponoć mogą osłabiać ich działanie. Drożdże źle znosiłam - piłam rok temu, ale szybko odstawiłam, bo żołądek się buntował. Brałam silicę, ale teraz też nie biorę. Jakoś skończyła się i zapomniałam kupić

[paulownia]

Napisane przez halbtrocken

Nie mierzyłam od jakiegoś czasu, ok. 58cm mierzone przy ścianie - sięgają mi końca żeber.
Stosuję olejek GP z papryczką, nic innego do tej pory nie próbowałam. Przyspiesza trochę, to fakt. Teraz ze względu na wypadanie odstawiłam.
Pokrzywy/skrzypu/siemienia bałam się ze względu na tabletki anty - ponoć mogą osłabiać ich działanie. Drożdże źle znosiłam - piłam rok temu, ale szybko odstawiłam, bo żołądek się buntował. Brałam silicę, ale teraz też nie biorę. Jakoś skończyła się i zapomniałam kupić

Ladna dlugosc.
Moze sprobuj wcierke z kozieradki - ona jest na wypadanie wlasnie, na porost to ja nie wiem.
Btw, mnie tez troche wiecej wypadalo po przenosinach do Szwecji i po slubie. Za duzo silnych wrazen.

[halbtrocken]

Napisane przez paulownia

Ladna dlugosc.
Moze sprobuj wcierke z kozieradki - ona jest na wypadanie wlasnie, na porost to ja nie wiem.
Btw, mnie tez troche wiecej wypadalo po przenosinach do Szwecji i po slubie. Za duzo silnych wrazen.

Tylko ja jeżdżę do Niemiec co roku - i co, mam tak łysieć?
Wrócę do Polski to dorwę kozieradkę, albo jantara i spróbuję powcierać... Teraz i tak jestem trochę ujajona i wiele nie zdziałam...

[Amalia1989]

Kascysko, ale moje włosy zawsze wyglądają tak samo i się nie puszą.

[paulownia]

Napisane przez halbtrocken

Tylko ja jeżdżę do Niemiec co roku - i co, mam tak łysieć?
Wrócę do Polski to dorwę kozieradkę, albo jantara i spróbuję powcierać... Teraz i tak jestem trochę ujajona i wiele nie zdziałam...

A to mi sie pomerdalo - myslalam, ze siedzisz tam na stale.

Od paru tygodni mam ochote jeszcze raz sobie ''Ariel'' obejrzec, ostatni raz to widzialam jako mlodsza nastolatka.

[Amalia1989]

Dobrze nawilżone są mniej puszyste i tyle. Nie reagują na wilgotność powietrza. Skoro moje włosy lubią proteiny to dlaczego proteiny je zniszczyły, choć aplikowałam ich bardzo mało? Wcześniej, kiedy używałam tylko szamponu nie miałam łamliwych włosów.

No to wobec tego, jakie najtańsze odżywki, maski i szampony polecasz na dużą wilgotność? Mogą mieć proteiny, bo w ten sposób sprawdzę czy tu chodzi o proteiny czy o wilgotność.

[XminorXlosX]

Wróciłam właśnie z Wesołego miasteczka co za hica A Xminor chciała być cwana i wzięła skrobię do zmatowienia paszczy... Nie miałam nawet siły żeby tego użyć

[Amalia1989]

Muszą mieć w składzie dużo olejków, parafiny itp.?

[halbtrocken]

Napisane przez paulownia

A to mi sie pomerdalo - myslalam, ze siedzisz tam na stale.

Od paru tygodni mam ochote jeszcze raz sobie ''Ariel'' obejrzec, ostatni raz to widzialam jako mlodsza nastolatka.

Na szczęście nie siedzę tu na stałe - chcieli mnie zostawić, ale zwiałam aż się kurzyło zaraz po swoich 17 urodzinach. Źle mi na obczyźnie, co poradzę?

Ja tam ostatnio noł-lajfiłam nad Królem Lwem. Zrobiliśmy sobie z TŻ maraton z bajeczką.

[Amalia1989]

Chodzi o wilgotność powietrza, nie o porę roku Brakuje nawilżenia, albo są spuszone, gdzie przy Twojej pielęgnacji obstawiam to drugie. Z koniem kopać się nie będę, ale przy Twojej domniemanej totalnej nietolerancji powinnaś mieć suchą miotłę po wszystkim, co zawiera cokolwiek roślinnego lub zwierzęcego. Dla mnie dyskusja w tym wątku jest skończona, bo omawiam z Tobą Twoją pielęgnację, a sam wątek służy do propozycji kuracji bezproteinowych. Chcesz pogadać - wiesz, gdzie mnie szukać

Czyli po aloesie, czarnej rzepie powinnam mieć siano na głowie, a nie np. ostawanie połamanych końcówek? Po żurawinowym szamponie z Barwy miałam małe siano na wierzchnich warstwach.

[karmazynka99]

Napisane przez Kaveri

Wieczorem skleję drugi miesiąc, żebyś także i to miała w jednym miejscu

super jestes wielka

Napisane przez SoBitterSoSweet

a mnie się znów nie chce ćwiczyć, rany jaki ze mnie wstręty leń

prawda że w taki upał średnio jest się brać za ćwiczenia, dlatego ja zawsze ćwicze rano zanim wyjdę na zewnątrz

Napisane przez oranzada_

Co za upał

masaktyczny.. włączyłam sobie wiatraczek, jest trochę lepiej

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;41990487]

karmazynka, Kaveri mogę z Wami ćwiczyć Insanity?

[/QUOTE]
jasne

Napisane przez Kaveri

Zamieszczam rozpiskę kolejnego miesiąca Insanity

Recovery Week: Core Cardio & Balance

Poniedziałek: & Max Interval Circuit
Wtorek: Max Interval Plyo
Środa: Max Cardio Conditioning
Czwartek: Max Recovery
Piątek: Max Interval Circuit
Sobota: Max Interval Plyo
Niedziela: reset

Po pierwszym tygodniu lecimy dalej zgodnie z planem, który już pokazywałam, ale sama korzystam z tego. Wisi wydrukowany na tablicy, od razu mogę odhaczać zrobione treningi

W olejne dni do zalinkowanych treningów dochodzą łączone, więc śmiało można odpalić szybko kolejny film:
Core Cardio&Balance
Cardio ABS

Napisane przez halbtrocken

Dziewczyny, jest coraz gorzej. Wypada mi multum włosów, i to tych najdłuższych. Normalnie płakać mi się chce, końce mi się przerzedzają, masakra.

Obawiam się, że to po prostu granica długości moich włosów, po raz kolejny jak dobijam do takich to one wylatują i się skracają. To możliwe?
Niech mnie ktoś przytuli.

tulimy

Napisane przez paulownia

A to mi sie pomerdalo - myslalam, ze siedzisz tam na stale.

Od paru tygodni mam ochote jeszcze raz sobie ''Ariel'' obejrzec, ostatni raz to widzialam jako mlodsza nastolatka.

jak byłam mała w kółko to ogladałam, bo miałam na vhs'ie :P

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Możliwe, że po intensywnych ćwiczeniach mam mniejszą, bezbolesną @? No i już drugi miesiąc dostałam w terminie, co do dnia

Możliwe

Napisane przez halbtrocken

Wypadają mocno od ok. dwóch tygodni. Najpierw po prostu więcej, niż zwykle, teraz garściami. Lecą tylko najdłuższe włosy - rok temu doświadczyłam wypadania bejbików, teraz - nic z tych rzeczy.
Badania - z 10 lat temu.
Zmiana jedzenia z polskiego na niemieckie (inne produkty trochę), żadnych diet nie prowadzę, nie trenuję, zero dziwnych objawów, co do leków - 10 dni temu odstawiłam tabletki anty (co daje mi de facto 3 dni "bez" - odliczając normalną, tygodniową przerwę, chyba za wcześnie na tak drastyczny wpływ). Zmian w pielęgnacji (skalpu) też zero, jedynie częściej myję, bo w tym upale szybciej się przetłuszczają. Nie sądzę, żeby przenoszenie ich miało rozwiązać problem.
Miałam też sporo stresów w związku z sesją, możliwe, że to wychodzi po miesiącu-dwóch?

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------


Kochana Kav


Nie mierzyłam od jakiegoś czasu, ok. 58cm mierzone przy ścianie - sięgają mi końca żeber.
Stosuję olejek GP z papryczką, nic innego do tej pory nie próbowałam. Przyspiesza trochę, to fakt. Teraz ze względu na wypadanie odstawiłam.
Pokrzywy/skrzypu/siemienia bałam się ze względu na tabletki anty - ponoć mogą osłabiać ich działanie. Drożdże źle znosiłam - piłam rok temu, ale szybko odstawiłam, bo żołądek się buntował. Brałam silicę, ale teraz też nie biorę. Jakoś skończyła się i zapomniałam kupić

Zmiana wody + jak długo bierzesz anty? Morfologia kosztuje parę złotych, zrób sobie po powrocie dla spokojności

Napisane przez Amalia1989

Kascysko, ale moje włosy zawsze wyglądają tak samo i się nie puszą.

Napisane przez Amalia1989

Dobrze nawilżone są mniej puszyste i tyle. Nie reagują na wilgotność powietrza. Skoro moje włosy lubią proteiny to dlaczego proteiny je zniszczyły, choć aplikowałam ich bardzo mało? Wcześniej, kiedy używałam tylko szamponu nie miałam łamliwych włosów.

No to wobec tego, jakie najtańsze odżywki, maski i szampony polecasz na dużą wilgotność? Mogą mieć proteiny, bo w ten sposób sprawdzę czy tu chodzi o proteiny czy o wilgotność.

Raczej nie mówisz o nawilżeniu, tylko o dobrej równowadze humektantowo-emolientowej, na skróty nazywanej nawilżeniem(zwykle tak naprawdę nie związanej za bardzo z humektantami ). Pamiętam na jakimś blogu spis o temacie "co nawilżyło moje włosy?", a tam same emolienty

Nie sprawdzisz teraz obiektywnie, bo jest za gorąco, i nawet, gdybyś kochała proteiny tak, jak moje włosy kochają, to mogłyby spuszyć/powyginać/zaburzyć wynik testu.

Napisane przez Amalia1989

Muszą mieć w składzie dużo olejków, parafiny itp.?

Tak Spis odżywek emolientowych -> KLIK!

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Amalia1989

Czyli po aloesie, czarnej rzepie powinnam mieć siano na głowie, a nie np. ostawanie połamanych końcówek? Po żurawinowym szamponie z Barwy miałam małe siano na wierzchnich warstwach.

Objawy przeproteinowania, jak i przenawilżenia czy jednorazowego przesadzenia z humektantami są tak różne, jak i różne są włosy. Na swojej głowie mam swoje włosy, nie Twoje, za to wiem, że moje na przesadzenie z proteinami potrafiły reagować od miotły poprzez puch aż do rozmiękczenia włosów. Twoje reakcje mogą być, a nawet na pewno są, inne. I ba, rodzaj reakcji włosa może nawet nie zależeć od tego, czy przesadzimy z humektantami czy proteinami, ale też czy przesadzimy np. z gliceryną, jedwabiem, keratyną, sorbitolem etc.

Uważam, że zdiagnozować siebie będziesz mogła dopiero na jesieni, jeśli oczywiście nie będzie megadeszczowa :P

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc!

Nigdy w życiu nie uczyłam się niemieckiego, a zabrałam się za aktualizację spisów odżywkowych.

Tytułowe dwie rośliny, jakie zawiera ta odżywka to:
KLIK!?

Tłumacz google wymiękł

[Amalia1989]

Raczej nie mówisz o nawilżeniu, tylko o dobrej równowadze humektantowo-emolientowej, na skróty nazywanej nawilżeniem(zwykle tak naprawdę nie związanej za bardzo z humektantami ). Pamiętam na jakimś blogu spis o temacie "co nawilżyło moje włosy?", a tam same emolienty

Nie sprawdzisz teraz obiektywnie, bo jest za gorąco, i nawet, gdybyś kochała proteiny tak, jak moje włosy kochają, to mogłyby spuszyć/powyginać/zaburzyć wynik testu.

Czyli moje włosy zniszczył brak równowagi?

Nie sprawdzisz teraz obiektywnie, bo jest za gorąco, i nawet, gdybyś kochała proteiny tak, jak moje włosy kochają, to mogłyby spuszyć/powyginać/zaburzyć wynik testu.

Nie za bardzo rozumiem ten fragment. To nawet włosom, które lubią proteiny nie można dostarczać protein podczas upału? No to kiedy? Na wiosnę i jesień? Czyli w jesieni dopiero mogę przeprowadzić test?

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Wszystkie odżywki Ziaji są emolientowe?
Bo większość z nich zawiera aloes i jakoś nie zauważyłam, aby moje włosy zaprotestowały kiedy ich używałam. Musiałabym je znowu kupić i sprawdzić.
Ale na Bingo z algami i shea zaprotestowały, a była wtedy zima.

[kascysko]

Napisane przez Amalia1989

Czyli moje włosy zniszczył brak równowagi?


Nie za bardzo rozumiem ten fragment. To nawet włosom, które lubią proteiny nie można dostarczać protein podczas upału? No to kiedy? Na wiosnę i jesień? Czyli w jesieni dopiero mogę przeprowadzić test?

Uważam, że Twoje włosy nie są zniszczone, tylko spuszone, co zresztą powtórzyłam kilkakrotnie (ok, może masz końcówki podniszczone, ale to się każdemu zdarza, czasem niezależnie od zastosowanej pielęgnacji).

U Ciebie przydałoby się, żebyś dała włosom proteiny w odżywce do spłukiwania, a następnie odpowiednio zabezpieczyła włosy. Potrzebujesz czasu na dobranie odpowiedniej metody i środków.

Upały w tym kraju trwają średnio 2-3 tygodnie, żadne włosy nie padną z tego powodu Poza tym można też proteiny pakować na siłę, lub być pewnym zabezpieczenia, które nie dopuści do powstania puchu/miotły/siana/kaczki. Jeśli pokaże się pogoda o temperaturze 20-25 stopni bez deszczu to próbuj, ale dopiero z dobraną techniką zabezpieczania. Inaczej gra nie warta jest świeczki

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez Amalia1989

Wszystkie odżywki Ziaji są emolientowe?
Bo większość z nich zawiera aloes i jakoś nie zauważyłam, aby moje włosy zaprotestowały kiedy ich używałam. Musiałabym je znowu kupić i sprawdzić.
Ale na Bingo z algami i shea zaprotestowały, a była wtedy zima.

Nie mam pojęcia, ich jeszcze wszystkich nie zanalizowałam

Shea najpewniej Cię spuszyło, co czyni czasem z włosami wysoko i średnioporowatymi. Nie podejrzewałabym niehydrolizowanych protein algowych

[XminorXlosX]

Napisane przez kascysko

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc!

Nigdy w życiu nie uczyłam się niemieckiego, a zabrałam się za aktualizację spisów odżywkowych.

Tytułowe dwie rośliny, jakie zawiera ta odżywka to:
KLIK!?

Tłumacz google wymiękł

Dzika róża (olej z jej pestek) i słonecznikowy

Edit:
A sorry, rośliny? To drugie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Miechunka cokolwiek to jest

[Kaveri]

Napisane przez karmazynka99

super jestes wielka

Napisane przez kascysko

Możliwe

Cieszę się, choć nie ukrywam, że jestem zaskoczona. Z 9 dni zmniejszyła mi się do 5

[halbtrocken]

Napisane przez kascysko

Możliwe

Zmiana wody + jak długo bierzesz anty? Morfologia kosztuje parę złotych, zrób sobie po powrocie dla spokojności



Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc!

Nigdy w życiu nie uczyłam się niemieckiego, a zabrałam się za aktualizację spisów odżywkowych.

Tytułowe dwie rośliny, jakie zawiera ta odżywka to:
KLIK!?

Tłumacz google wymiękł

Ty, a może faktycznie woda... Tylko co zrobić, żebym tak nie łysiała co roku jak tu przyjeżdżam?
Anty brałam teraz od września czy października, wcześniej miałam ok. 2 lata przerwy od anty, które brałam jeszcze wcześniej przez ok. 3 lata.

Pierwsza roślinka to tzw. dzika róża, a to drugie to Miechunka.

[Amalia1989]

Kascysko, podaj mi jak chcesz adres swojej poczty. Wysłałabym Ci dzisiejsze i stare zdjęcia moich włosów, bo na inaczej nie umiem tego przesłać.

[kascysko]

Napisane przez XminorXlosX

Dzika róża (olej z jej pestek) i słonecznikowy

Edit:
A sorry, rośliny? To drugie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Miechunka cokolwiek to jest

Dziękuję Co to za ustrojostwo ?

Napisane przez halbtrocken

Ty, a może faktycznie woda... Tylko co zrobić, żebym tak nie łysiała co roku jak tu przyjeżdżam?
Anty brałam teraz od września czy października, wcześniej miałam ok. 2 lata przerwy od anty, które brałam jeszcze wcześniej przez ok. 3 lata.

Pierwsza roślinka to tzw. dzika róża, a to drugie to Miechunka.

Najpierw się przebadaj - dziwne bardzo, że przez prawie 4 lata brania tabletek anty nie miałaś robionych żadnych badań laboratoryjnych, ja bym spadała od takiego gina

Dziękuję

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Amalia1989

Kascysko, podaj mi jak chcesz adres swojej poczty. Wysłałabym Ci dzisiejsze i stare zdjęcia moich włosów, bo na inaczej nie umiem tego przesłać.

Znajdziesz na blogu

[XminorXlosX]

Napisane przez kascysko

Dziękuję Co to za ustrojostwo ?

Najpierw się przebadaj - dziwne bardzo, że przez prawie 4 lata brania tabletek anty nie miałaś robionych żadnych badań laboratoryjnych, ja bym spadała od takiego gina

Dziękuję

Nie mam bladego pojęcia, więc wkleiłam link
Nie ma za co

[Amalia1989]

Napisane przez kascysko

Uważam, że Twoje włosy nie są zniszczone, tylko spuszone, co zresztą powtórzyłam kilkakrotnie (ok, może masz końcówki podniszczone, ale to się każdemu zdarza, czasem niezależnie od zastosowanej pielęgnacji).

U Ciebie przydałoby się, żebyś dała włosom proteiny w odżywce do spłukiwania, a następnie odpowiednio zabezpieczyła włosy. Potrzebujesz czasu na dobranie odpowiedniej metody i środków.

Upały w tym kraju trwają średnio 2-3 tygodnie, żadne włosy nie padną z tego powodu Poza tym można też proteiny pakować na siłę, lub być pewnym zabezpieczenia, które nie dopuści do powstania puchu/miotły/siana/kaczki. Jeśli pokaże się pogoda o temperaturze 20-25 stopni bez deszczu to próbuj, ale dopiero z dobraną techniką zabezpieczania. Inaczej gra nie warta jest świeczki

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------


Nie mam pojęcia, ich jeszcze wszystkich nie zanalizowałam

Shea najpewniej Cię spuszyło, co czyni czasem z włosami wysoko i średnioporowatymi. Nie podejrzewałabym niehydrolizowanych protein algowych

W zimie olejowałam raz włosy czystym masłem shea i nic nie było Co jeszcze może puszyć włosy? A silikony w jakich porach roku mogę stosować?

[halbtrocken]

Napisane przez kascysko

Dziękuję Co to za ustrojostwo ?

Najpierw się przebadaj - dziwne bardzo, że przez prawie 4 lata brania tabletek anty nie miałaś robionych żadnych badań laboratoryjnych, ja bym spadała od takiego gina

Dziękuję

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------


Znajdziesz na blogu

Nie słyszałam, żeby ktoś tutaj robił badania laboratoryjne profilaktycznie. Taki dojczland, co poradzić. W sumie do niedawna nawet nie wiedziałam, że w ogóle powinnam robić jakiekolwiek badania.
Pójdę w Polsce prywatnie i zrobię, co mi szkodzi... Co powinnam zbadać?

[Kaveri]

Napisane przez halbtrocken

Nie słyszałam, żeby ktoś tutaj robił badania laboratoryjne profilaktycznie. Taki dojczland, co poradzić. W sumie do niedawna nawet nie wiedziałam, że w ogóle powinnam robić jakiekolwiek badania.
Pójdę w Polsce prywatnie i zrobię, co mi szkodzi... Co powinnam zbadać?

[kascysko]

Napisane przez Amalia1989

W zimie olejowałam raz włosy czystym masłem shea i nic nie było Co jeszcze może puszyć włosy? A silikony w jakich porach roku mogę stosować?

Wszystko może puszyć, a silikony możesz stosować cały rok.

Napisane przez halbtrocken

Nie słyszałam, żeby ktoś tutaj robił badania laboratoryjne profilaktycznie. Taki dojczland, co poradzić. W sumie do niedawna nawet nie wiedziałam, że w ogóle powinnam robić jakiekolwiek badania.
Pójdę w Polsce prywatnie i zrobię, co mi szkodzi... Co powinnam zbadać?

To nie jest profilaktyka. Do przepisania leczenia hormonalnego kobieta powinna mieć zrobione badanie ginekologiczne, piersi, morfologię i próby wątrobowe oraz dodatkowe, jeśli są jakieś niepokojące objawy. Ale 4 pierwsze niezależnie od tego, jak bardzo zdrowo się czuje. Bez zobaczenia takich wyników lekarz nie powinien wypisać recepty. No ale jaka służba zdrowia w tym kraju jest, wszyscy wiemy.

Morfologię sobie zrób na razie.