Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.2.

[klementyna1]

Napisane przez Ptaszysko16

ratuja powyzej ktoregos tygodnia bo to chodzi o ilosc narzadow jakie dziecko ma i sie mu rozwinely. a co do wagi to nie wiem bo jak ma 4,5 miesiaca i 4,5 kg to chyba troche to nie mozliwe....
bo moja ma 5 i wazy 5 kg a startowala od 1190. no ale nie bede sie klocic, pomijam juz fakt ze troche za krotko by byla w szpitalu

a pojecie nie ma wiekszych problemow ze zdrowiem to tylko to potwierdza ... (nie zebym sie czepiala)

no ale jesli to prawda to podziwiam chlopa ze z takim cudem polazl do biedronki

naprawde.

odpisywałam już, ale mi wcięło;/ nie wiem jak było na prawde, tylko tyle, co mi ten koleżpowiedział, ale dziewczynka-na prawde kruszynka, głowke miała jak duże jabłko Cały dzien o Niej myslałam...

Wotam sie z rana Idziemy zaraz z kacprem na spacer i do ROssmana, bo potem ani ruszycsie z dmu w ten ukrop miłęgo dnia!
p.s ja bym najchetniej na cycu nie rizszerzala diety jeszcze, ale, ze mam sumo-zapasnika to na razie daje samą marchwionkę- po 1/3 słoiczka, ale bede zwiekszac do polowy.

[monicca1989]

Napisane przez pani22ka

gdzie????? umrę. na serio umrę. nie znoszę upałów

W Rzeszowie więc i u Was w Krakowie pewnie też
http://www.twojapogoda.pl/polska/pod...eszow/16dniowa

[Ptaszysko16]

Napisane przez monicca1989

W Rzeszowie więc i u Was w Krakowie pewnie też
http://www.twojapogoda.pl/polska/pod...eszow/16dniowa

a ktos wie kiedy sie te upaly calkiem skoncza?

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez pani22ka

no moj tez caly czas sie nie wygina. kazde dziecko sie wygina. myk polega na tym jak bardzo...
Roznie trzyma. ostatnio wyprostowane łapki do przodu daje...


a ja sumie znów na żywioł poszłam...
rozszerzenie zaczęłam od jarzynówki (tak lekarka zaleciła). potem marchew, marchew z ziemniakiem, dynia z ziemniakiem, dziś szpinak z ziemniakiem będzie. i nie po 3 łyżeczki tylko od razu po 1/3 słoiczka, teraz 1/2... ciut nie myślałam o tym... z drugiej strony ja jem wszystko (prawie - bigosu jeszcze nie jadłam i fasolki po bretońsku oraz pomarańczy) i jemu nic nie jest. teraz też.
on Wszaskun i Histeriusz, ale na bank nie przez dietę tylko z charakteru
chciałam już zacząć dodawać do słoiczków kaszę, ale mój chłop się stanowczo nie zgodził. mam czekać na wyraźne polecenie lekarki, która zalecając jarzynówkę nic nie wspomniała o glutenie. heh. czyli do 23 VIII. już mam schizy czy nie będzie za późno...

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

gdzie????? umrę. na serio umrę. nie znoszę upałów

Kasia, ja się wariatów boję, wpienionych wariatów się boję panicznie... po tej policji, to bym - póki co - spała u siostry... albo kupiła gaz pieprzowy... choć przy małym dziecku - ani krzyknąć, ani psiknąć

Pani - zadzwon do palczewskiej. w koncu to prawie miesiac.
mnie powiedziala ze zupke jarzynowa - i gdyby nie ty to bym pewnie tylko ten sloik dawala :P a tak to wlasnie warzywka daje i zapytam znowu co i jak jak bedziemy na wizycie.
ja bym i moze wsadzila pol sloika nawet ale moja az tyle nie zje. a w muszac w nia zeby mi zygnela to nie ma sensu.

[kasia86bgo]

Napisane przez monicca1989

Jadę zaraz z Filipem do chirurga, nie wiem jak biedactwo da radę w taki upał
Zerknęłam na pogodę i jestem w szoku na przyszły tydzień zapowiadają nawet 41'

by spawnie poszlo

Napisane przez Ptaszysko16

a ktos wie kiedy sie te upaly calkiem skoncza?.

tak wiem - pewnie kiedy ja przylece hahaha
choc paczalam na tego linka i 8.08 ma byc w sosnowcu 39' i oczywiscie slonce slonce i raz jeszcze slonce


ja wstalam z Milusiem - zjedalam treaz czeka ma siostre no i idziemy - ale qrwa pada a ja do banku chcialam podskoczyc - mam nadzieje ze przyjedzie autem to bym we 10 min obrucila

[LiwkaO]

Hej Lasencje! ja jestem ale nie nadrobię! nie mam jak i nie będę miała przez najbliższe dwa tygodnie. Sis wesele za dwa tygodnie a wszyscy zaangażowani tylko nie para młoda bo ich nie ma hehe. w tym tyg. zjeżdża się już rodzinka także będzie trzeba się zająć kuzynkami. Także będę podczytywać ale na razie chyba zamilknę...

[despa]

Napisane przez Ptaszysko16

a ktos wie kiedy sie te upaly calkiem skoncza?
---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------



Pani - zadzwon do palczewskiej. w koncu to prawie miesiac.
mnie powiedziala ze zupke jarzynowa - i gdyby nie ty to bym pewnie tylko ten sloik dawala :P a tak to wlasnie warzywka daje i zapytam znowu co i jak jak bedziemy na wizycie.
ja bym i moze wsadzila pol sloika nawet ale moja az tyle nie zje. a w muszac w nia zeby mi zygnela to nie ma sensu.

jutro ma byc u nas chłodniej

[Ptaszysko16]

Napisane przez kasia86bgo

by spawnie poszlo





tak wiem - pewnie kiedy ja przylece hahaha
choc paczalam na tego linka i 8.08 ma byc w sosnowcu 39' i oczywiscie slonce slonce i raz jeszcze slonce


ja wstalam z Milusiem - zjedalam treaz czeka ma siostre no i idziemy - ale qrwa pada a ja do banku chcialam podskoczyc - mam nadzieje ze przyjedzie autem to bym we 10 min obrucila

podziel sie deszczem podziel

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez despa

jutro ma byc u nas chłodniej

to wiem, ale calkiem

[anika_s]

Napisane przez kasia86bgo

ano mowie ci CYRI takie ze szok - se pojechal wczorja do Karolka i tam popil dosc sporo :-/ - pewnie mu cos znowu na Julite nagadali - bo jak tylko wrocil - ba w sumie ona mowila ze juz w aucie na nia krzyczal wyzywal od kurew szmat i dupodajek - i nawet jej kierownice pociagnol do siebei ze ledwo co udalo jej sie wyjsc na prosta - no debil chcial ich zabic w tunelu - caly bok auta maja zarysowany. w domu od razu wyzwisk ciag dalszy - my sie z Gosia pozamykaly we pokojach - i tylko ''sluchalysmy'' - a tu wnet slysze jak oan wbiega na przekopuj i do mnie do pokju dosc glosno dzw o do prgu - ze chyab trzeba zadzwonic na policje bo on do niej z nozem wyskoczyl i polazl jej CIAC rzeczy - pociol jej kilak dokumentow i ciuchow, laska ledwo zdarzyla paszport oclaic od pociecia . no nic wstalam bo Miliann sie obudzil :/ i poszlam zrobic mu mleko by go dalej uspic .... i zobacyzc jak sie akcja rozwinie - no i ona do niego '' ze jak ty sie zachowujesz, nie mieszkasz sam w domu debilu jeden, az wstsyd ze taki syf robisz'' - on wyszedl z pokoju patrzy ze ja se mleko robie i haslo do mnie '' ze jak mi sie nie podoba to moge sie wyprowadzic, a jak bede fikac to mi tez syfu kolo dupy zrobi tak, ze mi tego bachora zabiora'' popatrzalam sie na niego jak na debila popukalam sie w glowe ( nie chcialam sie odzywac bo by bylo gorzje niz jest ) i zem poszla spac - ona tam wojowala z nin slownie jeszcze z jakies 30 min - pozniej nie wiem bom usnela. no i z rana Adzi smsa pisze - jaka akcja, no i zem ochszan dostala ze MIALAM DZOWNIC na policje !! - no tak wiem mogla, ale balam sie ze mi BV dziecko zbaierze, jednak starch byl wiekszy, no i fakt nie doszlo tym raze do rekoczynow tylko slownie sie zabijali. no i bylam dzis na policji zlozyc ze mi grozil tym i tym - i ze to nie 1wszy raz tak sie zachowal - no ale nie bylo osob co moga przyjac me zeznania - wiec jutro idziemy na ok 10 do nas na asane - no i sie kolega przejedzie - nie bedzie mnie chuj straszyl. agata wraca w sorde i Adzia juz zapowiedziala ze bedzie z nimki rozmawiala - i nie wiem poprosze agata by wypowiedziele im umowe .. w trybie antcyhmaistowym, nie wiem czy bd moghli - mysle ze tak, bo ja nie ebde z takim debilem mieszkala - no i po temu lece tydzien wczesmiej - Gosia bd spala u Adzi przez ten czas co mnie nie bedzie - no chyba ze sie uda ich wczesniej ''wy☠☠☠ac'' z domu - no to tyle tka na szybko pisalam

OMG! co za typ!

[despa]

Napisane przez Ptaszysko16

podziel sie deszczem podziel

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



to wiem, ale calkiem

nie w tym tygodniu- tak mi mowi mój telefon, a on się sprawdza pogodowo

[anika_s]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Anika chyba Ty pisałaś, że miałaś plasterki na mole, też je mam i dzięki nim potwierdziły się moje przypuszczenia, że mam to cholerstwo. tyle, że one wyłapują już dorosłe osobniki a szkody wyrządzają larwy czeka mnie wywalenie wszystkich mąk, przypraw itp

no fakt! współczuję

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

czy Wasze dzieci też tak mają, że tak jakby pływają jak leżą na brzuchu? nasz ostatnio tak cuduje podnosi ręce i nogi i macha nimi jak szalony.kto to zobaczy od razu mówi, że na basen z nim hehe

aha! mam jeszcze pytanie co do kaszek.jeśli się doda te pół łyżeczki do 100ml mm to to bardzo jest gęste? bo na razie dla mnie to czarna magia a Karol pije z calmy i obawiam się, że to nie przejdzie przez tak malutenką dziurkę.chyba trzeba będzie kupić drugą butlę tylko jaką?

pływają ale tylko na macie, wody się boi

wydaje mi się, że rzadkie, ale mimo wszystko to są malutkie grudki. do kaszki są smoczki inne, nie musisz butelki zmieniać, sam smoczek.

Napisane przez monicca1989

Ad.1 ?Ja w sumie też ciemna jestem w tym temacie ale myślę, ze źle będzie leciało albo zatykało w takim zwykłym smoczku. No i z tego co nieraz czytam na styczniówkach jak pisały rozpiski co dzieci jedzą przez cały dzień to kaszki tam bywało raczej więcej niż 125ml.
Ja na razie kaszek nie myśle dawać (oprócz tej na wprowadzenie glutenu) bo w sumie nie widzę potrzeby. Filip jak był szczuplaczkiem tak teraz fałdki mu się niezłe zrobiły na nóżkach i rączkach

Ad.2 Dawałam przez 5 dni marchewkę, teraz zaczęłam samą dynie i mam jeszcze brokuła, ziemniaczka sama mu zblenduję. I potem mixy z tym co zna i stopniowo będę kolejne warzywa wprowadzać.

ja teraz też nie chcę dawać kaszek, ale jak mam zamawiać na all butelki to chcę i smoczki żeby nie płacić potem za przesyłkę znowu, dlatego pytam. 125 ml kaszki to dużo mi się wydaje. mówisz, że styczniówki więcej dają?

właśnie nie mam pojedynczych warzyw. teraz samą marchewkę daję i mam jeszcze słoiczek marchewka z ziemniakiem, nic więcej póki co.

__________

a co z soczkami? są po 4 m-cu soczki , np. marchew-jabłko. można dać? rozcieńczyć z wodą?

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

pływają ale tylko na macie, wody się boi

wydaje mi się, że rzadkie, ale mimo wszystko to są malutkie grudki. do kaszki są smoczki inne, nie musisz butelki zmieniać, sam smoczek.



ja teraz też nie chcę dawać kaszek, ale jak mam zamawiać na all butelki to chcę i smoczki żeby nie płacić potem za przesyłkę znowu, dlatego pytam. 125 ml kaszki to dużo mi się wydaje. mówisz, że styczniówki więcej dają?

właśnie nie mam pojedynczych warzyw. teraz samą marchewkę daję i mam jeszcze słoiczek marchewka z ziemniakiem, nic więcej póki co.

__________

a co z soczkami? są po 4 m-cu soczki , np. marchew-jabłko. można dać? rozcieńczyć z wodą?

co do soczkow mnie doktorka mowila ze jak przez 2 tyg bede dawac Malej warzywka i nic nie bedzie moge sprobowac z soczkami.

o kaszkach nic nie wiem wiec nie pomoge.
co do ilosci na logike jesli ma to byc jeden posilek to mysle ze 125 to nie jest duzo. moja je teraz 120 mleka samego na raz niekiedy.

[anika_s]

Napisane przez Dragusia88

byliśmy w aquaparku cieplutka woda. Florek cały pływał był fajowo
mielismy byc na normalnym basenie ale zajechalismy o 10.30 a tam ludzi do kasy chyba ze 200!!! godzina stania jak nic w słońcu to pojechalismy i wieczorkiem do aquaparku
dobra ide rozwiesić pranie, kąpiel i lulu

zazdraszczam

[Moderna]

Monika u nas kaszki wprowadzane sa dopiero w 6-7 miesiacu i przygotowywane sa na 200ml mleka.

[moni_ka.g]

Napisane przez Ptaszysko16

co do soczkow mnie doktorka mowila ze jak przez 2 tyg bede dawac Malej warzywka i nic nie bedzie moge sprobowac z soczkami.

o kaszkach nic nie wiem wiec nie pomoge.
co do ilosci na logike jesli ma to byc jeden posilek to mysle ze 125 to nie jest duzo. moja je teraz 120 mleka samego na raz niekiedy.

dziękuję
ja mleka daję 140 teraz, czasem więcej, ale kaszka wydaje mi się dużo bardziej sycąca dlatego pytam.

Napisane przez Moderna

Monika u nas kaszki wprowadzane sa dopiero w 6-7 miesiacu i przygotowywane sa na 200ml mleka.

dziękuję czyli potrzebuję jednak większą butelkę.

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

dziękuję
ja mleka daję 140 teraz, czasem więcej, ale kaszka wydaje mi się dużo bardziej sycąca dlatego pytam.



dziękuję czyli potrzebuję jednak większą butelkę.

no na pewno jest sycaca takze pewnie zamiast 1 posilku i bedzie dluzsza przerwa do nastepnego.

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

dziękuję
ja mleka daję 140 teraz, czasem więcej, ale kaszka wydaje mi się dużo bardziej sycąca dlatego pytam.



dziękuję czyli potrzebuję jednak większą butelkę.

tak mysle, ze mozliwe, ze na poczatku wypije mniej - te 200ml ma zastapic jeden posilek mleczny najlepiej wieczorny (choc mozna tez poranny, zalezy od dziecka)

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez moni_ka.g

ja teraz też nie chcę dawać kaszek, ale jak mam zamawiać na all butelki to chcę i smoczki żeby nie płacić potem za przesyłkę znowu, dlatego pytam. 125 ml kaszki to dużo mi się wydaje. mówisz, że styczniówki więcej dają?

właśnie nie mam pojedynczych warzyw. teraz samą marchewkę daję i mam jeszcze słoiczek marchewka z ziemniakiem, nic więcej póki co.

__________

a co z soczkami? są po 4 m-cu soczki , np. marchew-jabłko. można dać? rozcieńczyć z wodą?

Ja tylko z teorii - najpierw np. marchewka czysta - ok. tygodnia, przynjamniej te kilka dni, by sprawdzic reakcje czy nie ma nietolerancji, jak jest ok. dorzucasz ziemniaka (marchew+ziemniak), rowniez okolo tygodnia, jak jest ok. doklada sie do tego mieso (2-3 razy w tygodniu) i masz kompletny posilek - jak dziecko toleruje wszystkie skladniki to zamiast marchewki inne warzywo np. dynia+ziemniak.
Ten posilek zastepuje posilek mleczny w poludnie (w przyszlosci ten posilek zostanie zastapiony cieplym obiadem )


ja bym na soczki uwazala - do zgaszenia pragnienia sluzy woda lub rozcienczona herbatka dla dzieci.

[Nyaa]

Napisane przez kasia86bgo

no i napiszem cos - co sie stalo wczoraj - kopiuje z wiadomosci do mamy wiec prosze o wyrozumialosc

masakra. Strach mieszkać z takim debilem. Idź na policję i niech go wyp*****ą z chaty na zbity pysk
Dobrze, że jedziesz wcześniej do Polski, bo nie wiadomo, co tam by się jeszcze działo

Napisane przez kwiatuszekkk21

dałam wczoraj 2 łyżeczki marchewki chyba smakowało, bo nie wypluwał ale też za bardzo nie domagał się więcej jak się skończyło

Nikoś uwielbia marchewkę a buzia cała umazana - bezcenny widok

U nas po burzowej nocy w końcu trochę chłodku oby tylko się nie zrobiło znowu upalnie

[Tasia34]

Hejka!
Od jakiegoś czasu Krzyś wyginał się tak, jak Torres Paniki na zdjęciu. Poczytałam sobie o napięciu mięśniowym, co pisałyście i zaczęłam się martwić. Tak trochę.
Ale niepotrzebnie!
Dziś Krzyś wygiął się w pałąk, przełożył nogę i FIK! - przekręcił się na brzuszek!!!
Czyli to było takie preludium i często nie ma się co martwić na zapas

Dziś taki upał, do tego burze idą, siedzimy w domciu

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

Idziemy zaraz z kacprem na spacer

my trzeci dzień na bazie... tj. syn. bo ja wczoraj rano Kaufa zaliczyłam i nie było to fajne

Napisane przez monicca1989

W Rzeszowie więc i u Was w Krakowie pewnie też

Napisane przez Ptaszysko16

i zapytam znowu co i jak jak bedziemy na wizycie.

a kiedy masz wizytę?
jak się ochłodzi do podejdę tam. jakoś dziwnie mi dzwonić do tego kombinatu

Napisane przez Tasia34

Dziś Krzyś wygiął się w pałąk, przełożył nogę i FIK! - przekręcił się na brzuszek!!!
Czyli to było takie preludium i często nie ma się co martwić na zapas

Każde dziecko ma swoją technikę przekręcania. to że T. się tak wygina nie przeszkadza (a może mu pomaga?) w fikaniu. Już długo fika...
napięcie nie idzie w parze z nie przekręcaniem

ale gratki dla Krzysia!

[Tasia34]

Napisane przez kasia86bgo

moje Dziecko sie obudzilo - po 6.30...!!! Nom szok hihi.

Napisane przez kwiatuszekkk21

czy Wasze dzieci też tak mają, że tak jakby pływają jak leżą na brzuchu? nasz ostatnio tak cuduje podnosi ręce i nogi i macha nimi jak szalony.kto to zobaczy od razu mówi, że na basen z nim hehe

Moderna no fajne już te nasze maluchy. ja kocham reakcje małego na cycka jak tylko widzi, że się do niego kładę i podnoszę bluzkę sam przewraca się na boczek,otwiera buzię i czeka szczęśliwy z wielkim szerokim uśmiechem, czasem też od razu już jęzorek wystawia. boskie to jest tak niewiele trzeba do szczęścia

A i owszem, Krzyś tak pływa

No, słodkie to jest!!!

Napisane przez monicca1989

W Rzeszowie więc i u Was w Krakowie pewnie też
http://www.twojapogoda.pl/polska/pod...eszow/16dniowa

Ja bym się za bardzo nie przejmowała prognozami długoterminowymi. Sprawdzalność nie jest bardzo wysoka; to są w końcu tylko modele prognostyczne, a często pojawiają się czynniki dodatkowe, których model nie przewidział (czytaj: synoptyk nie wprowadził akurat tych danych) i pogoda jest inna
Do 5 dni jeszcze jest szansa dobrze zaprognozować, powyżej to trochę wróżenie z fusów

[Dragusia88]

Napisane przez moni_ka.g

tym razem po prośbie:

1. kaszki daje się w jakich ilościach? pytam przyszłościowo bo chcę zamówić większe butelki i od razu smoczki. avent natural nie ma smoczków do kaszek z tego co widziałam, ma avent zwykły. chcę kupić natural bo te mi bardziej pasują, tylko co z kaszką? jak ma być z butelki to wystarczy taka mała, 125 ml?

2. jakie warzywa dajecie na początek rozszerzając dietę? dziś zaczęłam słoiczek marchewki, będę go dawać jeszcze 2 dni. co dalej? pojedyncze warzywa czy mieszanki typu marchew z ziemniakiem? byłam dziś w rossmannie (ale ten najbliżej mnie kiepsko zaopatrzony), chciałam wykorzystać rabaty z hippa ale pojedynczych warzyw nie było.

a czemu kaszke przez butelke a nie łyżczke
2. ja planuje marchewke potem marchewka z ziemniakiem potem dynia a potem po kolei brokuł, kalafior... myśle że spróbujemy każdego słoika po 4 mc a potem jakieś konkretne mieszanki po 5 mc

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

dziewczyny gdzie tą pieluchę trzeba było dziecku położyć żeby głowe podnosiło? bo córeczka od kuzyna tżta podobno nie chce podnosić główki na brzuchu.

[bzinka]

Witam się. My dzisiaj tez siedzimy w domku, niestety w salonie mamy 28,6st Wczoraj byliśmy na wsi, było do przeżycia, wg mnie lepiej niż w mieście lub w mieszkaniu. Ubrałam Hanie w piękny kostium kąpielowy i "namaczałam" w balii z wodą, niestety nie była zachwycona, a wręcz się bała Przy kąpieli nie płacze, więc byliśmy zdziwieni. A wyglądała tak pięknie!
Co do rozszerzania diety, to ja się zastanawiam, czy zaczynać na własna rękę, czy poradzić się swojego pediatry? W niedziele kończymy 4 miesiące, troszkę się dokarmiamy mm, więc w sumie mogłabym już zacząć. Wizytę w lekarki mamy dopiero za 3,5 tyg, więc dopiero wtedy pewnie bym się spytała. Pewnie nie ma się co spieszyć? lepiej poczekać?

Acha i mam pytanko - czym karmicie maluszki, normalnymi plastikowymi łyżeczkami, czy specjalnymi dla maluszków? Może to głupie pytanie, ale chciałam kupić jej piękny komplet sztućców i talerzyk z miseczką (pewnie skip hop ) i nie wiem jakie łyżeczki na początek najlepiej (z czego wykonane?).

[ObserwujeCie]

Bry

Mam w domu 30 stopni - masakra... młody by tylko siedział na cycu i spał...ale z cycem nawet wypił mi dziś 30 wody... hmm...a dopiero południe... W nocy też zaliczyliśmy dwie pobudki ekstra na picie z cycka ..hm

Poza tym kasia współczuję przeżyć, dobrze że zdecydowałaś się na policję pójść.

[Ptaszysko16]

Napisane przez pani22ka

my trzeci dzień na bazie... tj. syn. bo ja wczoraj rano Kaufa zaliczyłam i nie było to fajne




a kiedy masz wizytę?
jak się ochłodzi do podejdę tam. jakoś dziwnie mi dzwonić do tego kombinatu


Każde dziecko ma swoją technikę przekręcania. to że T. się tak wygina nie przeszkadza (a może mu pomaga?) w fikaniu. Już długo fika...
napięcie nie idzie w parze z nie przekręcaniem

ale gratki dla Krzysia!

my mamy 20 wizyte.
Pani - zadzwon na centrale i popros z palczewska od razu cie polacza.

[OtTakaJa]

Hej
U nas dziś 34' w cieniu, masakra, ale o dziwo mały śpi już drugi raz dzisiaj, ma rację, nic tylko przespać ten skwar.

Tak Was czytam jak piszecie o tym rozszerzaniu diet maluszkom i zachodzę w głowę jak to możliwe, przecież jeszcze niedawno szłyśmy rodzić

Z tym leżeniem na brzuchu, mój mały ma tak, że wyciąga jedną rękę do przodu i chwyta nią pieluchę, albo prześcieradło i tak trzyma, to jest ok? Bo już całkiem jestem ciemna Poza tym przewraca się z plecków na brzuch, ale nie umie wyjąć jednej ręki i woła o pomoc i tak w kółko.

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

a czemu kaszke przez butelke a nie łyżczke
2. ja planuje marchewke potem marchewka z ziemniakiem potem dynia a potem po kolei brokuł, kalafior... myśle że spróbujemy każdego słoika po 4 mc a potem jakieś konkretne mieszanki po 5 mc

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

dziewczyny gdzie tą pieluchę trzeba było dziecku położyć żeby głowe podnosiło? bo córeczka od kuzyna tżta podobno nie chce podnosić główki na brzuchu.

u nas sie to nie sprawdzilo, rolujesz pod paszki...
jedyne co to klasc na brzuchu do znudzenia. a jak to nie pomaga to isc do rehabilitanta.
mi rehabilitantka kazala tylko sprawdzac jak dziecko ma raczki - lokcie szeroko piastki blisko siebie. kazala mi sie samej oprzec na przed ramionach i zobaczyc jak mi jest wygodnie a jak nie i zebym wiedziala jak dziecko ukladac i ze zawsze ma miec cos przed soba zeby mialo jakis cel.
mozna tez zacza od kladzenia na sobie albo na kolanie.

[Malpka]

hej
my wczoraj byliśmy na jeziorkiem cały dzień

a w czwartek wyruszamy nad morze

Napisane przez kasia86bgo

no wlasnie juz sie wczoraj mialam pytac - bo nie moglam zaglosowac no 3mam by cos udalo sie zgarnac

trzymaj trzymaj

Napisane przez Moderna

Wiecie co, fajne sa te nasze maluszki po trzech miesiacach - juz takie kontaktowe - usmiechaja sie, okazuja powoli wyraznie emocje, juz nie placza tak histerycznie teraz u nas jak zbliza sie drzemka, to Marcel najpierw daje znac marudzeniem eeeee yyymmm, a jak sie polozymy to zamiast placzu dziecko zawodzac do mnie guga, pokazuajac smutne minki, modulujac glosem mammm uuuummmm, patrzac na mnie, zaciska usteczka w dol, a bedzie jeszcze dobranocka? jakie to fajne a ja sie go pytam co jest skarbie, a on ammammm nammm uumm
a mama glaszczac po policzku chichra sie straszecznie
.

kurcze a gdzie reszta cytatów czy tylko mi ucina cytaty

[Dragusia88]

Napisane przez bzinka

Acha i mam pytanko - czym karmicie maluszki, normalnymi plastikowymi łyżeczkami, czy specjalnymi dla maluszków? Może to głupie pytanie, ale chciałam kupić jej piękny komplet sztućców i talerzyk z miseczką (pewnie skip hop ) i nie wiem jakie łyżeczki na początek najlepiej (z czego wykonane?).

ja mam taką http://canpolbabies.com/pl/produkty/...:2/category:13
wydaje mi sie super. mięciutka, długa i fajny materiał

[despa]

Napisane przez bzinka

Witam się. My dzisiaj tez siedzimy w domku, niestety w salonie mamy 28,6st Wczoraj byliśmy na wsi, było do przeżycia, wg mnie lepiej niż w mieście lub w mieszkaniu. Ubrałam Hanie w piękny kostium kąpielowy i "namaczałam" w balii z wodą, niestety nie była zachwycona, a wręcz się bała Przy kąpieli nie płacze, więc byliśmy zdziwieni. A wyglądała tak pięknie!
Co do rozszerzania diety, to ja się zastanawiam, czy zaczynać na własna rękę, czy poradzić się swojego pediatry? W niedziele kończymy 4 miesiące, troszkę się dokarmiamy mm, więc w sumie mogłabym już zacząć. Wizytę w lekarki mamy dopiero za 3,5 tyg, więc dopiero wtedy pewnie bym się spytała. Pewnie nie ma się co spieszyć? lepiej poczekać?

Acha i mam pytanko - czym karmicie maluszki, normalnymi plastikowymi łyżeczkami, czy specjalnymi dla maluszków? Może to głupie pytanie, ale chciałam kupić jej piękny komplet sztućców i talerzyk z miseczką (pewnie skip hop ) i nie wiem jakie łyżeczki na początek najlepiej (z czego wykonane?).

https://www.google.pl/search?q=%C5%8...ml%3B600%3B600

jak za gorące jedzenie to zmieniają kolor na żółty