Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

Kuba ma 2 ugryzienia od komara na buzi opanowała mnie chęć zemsty i mordu gnoja, który krzywdzi moje dziecko, ale go nie znalazłam normalnie waleczna lwica we mnie wstapiła

ja wczoraj zamordowałam gada, który chciał ukąsić mojego B.

Napisane przez sharpnowaja

a nie używacie plasterków? ja przyklejam zawsze na wózek na spacerze. Fajne są.

co to za plasterki? działają?

Kurczę, może i ja kupię jakieś owoce sezonowe i pomrożę dla Bartusia na zimę

==
hej!
rano byliśmy na zakupach żeby uniknąć upału ale wyszliśmy o 8:00, więc już za późno normalnie z czoła mi ciekło umyłam dwa okna, B. zasnął ale chyba coś mu się przyśniło bo zerwał się z płaczem po 10 minutach i nie śpi

niech te upały już się skończą

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

no to szalejesz ja się na razie ograniczam do 3+

banka ale banana od razu to chyba nie można
Owoce:
5(rozpoczęty)-7 m-c: jabłka i jagody, maliny, winogrono, jeżyny, porzeczki. Najlepiej przetarte przez sito i w formie soku.
7-9 m-c: brzoskwinia, morela, gruszka, wiśnia, śliwka suszona, agrest, arbuz, banan.

Warzywa:
5-6 m-c: marchewka, dynia, ziemniak, pietruszka, brokuły.
7-8 m-c: kukurydza, kalafior, fasolka szparagowa, pomidor, seler, por, cukinia, buraczek, szpinak, kalarepka.

Oczywiście m-ce to przy mm po przy kp to później wszystko. No i miesiące rozpoczęte tam mają być a nie skończone

ja widzę, że co książka to inaczej moja przyjaciółki córka która ma 10 miesiecy je z nimi po troszku wszytskiego,w iadomo nie jakieś ostre czy ciężkostrawne ale np. na kolacje wciąga 2 parówki sama

ja mimo kap po skończonym 4tym też wprowadza owoce i warzywa tak, żeby do powrotu mojego do pracy mały się delikatnie przestawił na słoiczki i kaszki a i mama miała trochę spokoju

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Veronic

wiem co czujesz mam to samo, mojego też ciągle coś gryzie w nocy- na buzi i głowie miał chyba z 10 ugryzień
ale kupiłam żel z ziaji antybzzz i całe szczęście bąble bledną

===
Dziewczyny Wy już przygotowujecie warzywka i owoce dla dzieciaczków ??
nie pomyślałam o tym...
ale w sumie jeszcze 3 miesiące i Wojtuś dostanie pierwsze jabłuszko i marchewkę

ja przygotowuje już mamy jabłuszka i malinki + zapas słoiczków zaczynamy za 2 miesiące

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

Przyszedł biustonosz do karmienia z alles, jest ekstra rozmiar chyba dobry bo pełny cycek ładnie wypełnia, ale flaczek ma luz

Napisane przez ankaaa206

hej hej, my już po chrzcinach, uspałam małego w domu przed, podczas drogi do kościoła spał ale jak weszliśmy już do środka to oczy jak 5 zł całą mszę gadał po swojemu, uśmiechał się do księdza podczas chrzczenia że ten nie mógł już ze śmiechu jednym słowem bylo super - tylko ten upał, ojej masakra była. pokaże Wam zdjęcia z przed wyjścia, na pierwszym Niko który mial tak iść do kościoła gdyby było normlanie na dworze, na 2 strój wyjściowy pozdrawiam i ide nadrabiać

Napisane przez MoTyleKsw

A ja mam pyytanie, zostawiałyście wolną rękę co dostaną dzieci na chrzciny czy jednak podsuwaliście pomysły co by dzieciom się przydało?

nas w sumie nikt nie pytał, więc obstawiam, że dostaniemy kasę jedynie od chrzestnej Bartuś dostanie pudełko na pamiątki ``

[Mysia mysz]

byliśmy na usg bioderek, jets ok mamy tylko sprawdzic za 4 tygodnir daszek panewki jednej bo nie jest wystarczająco ostry, ale podobno to częste jak czekaliśmy z młodym to 3 dzieci przed nami była i wszytskie chłopaki takie nóżki chude i takie w ogole szczupłe i się zastanawiam czy mój jest gruby

tak czytam o Waszych chrztach i chyba tylko my nie chrzcimy:P moi rodzice po mału poruszają temat ale ja jestem twarda:P

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

wiedziałyście, że przy kp trzeba wprowadzać gluten po 4tym miesiącu?
http://www.1000dni.pl/1000-dni-zywie...cka-z-glutenem

a czemu sugerują, że pprzy kp owoce dopiero po 6,a nie 4tym? oprocz standardowego, że pierś najlepsza bla bla bla, ale nie zaszkodzi mu czy nie będzie miał za mało czego,ś jak zacznę wprowadzać wcześniej?

[banka26]

Napisane przez Mysia mysz

byliśmy na usg bioderek, jets ok mamy tylko sprawdzic za 4 tygodnir daszek panewki jednej bo nie jest wystarczająco ostry, ale podobno to częste jak czekaliśmy z młodym to 3 dzieci przed nami była i wszytskie chłopaki takie nóżki chude i takie w ogole szczupłe i się zastanawiam czy mój jest gruby

tak czytam o Waszych chrztach i chyba tylko my nie chrzcimy:P moi rodzice po mału poruszają temat ale ja jestem twarda:P

Ja tez jeszcze nie .my w lutym

Napisane przez angie83

Witam z 3 miesiecznym poslizgiem. W wielkim skrocie-maly to maly zarloczek i karmimy mieszanie.pokarm mam ale od poczatku mialam go bardzo malo i Bartus zaczal spadac z wagi wiec dokarmiamy bebilonem. Synek wymaga duzo uwagi,gwaltownie reaguje na nowe bodzce takze mamy pelne rece roboty z tz. Bartus wlasnie mi spi na rekach przechodzimy wlasnie drugi skok rozwojowy a w zasadzie juz konczmy. W tym tygodniu obchodzimy 3miesiac. Przerobilsmy bole brzuszka bolesne baczki male zaparcia.na problemy jelitowe dajemy espumisan 100 dwa razy dziennie po 5 kropli.to tak w wieelkim skrocie.ogolnie bartula jest pogodny daje nam pospac,tylko jak jest glodny to daje istna arie operowa;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

witam witam przeczytalam ze dajesz 102 razy edziennie espumisan heee
Moj tez tak reaguje na natlok albo na nowe bodzce

Napisane przez Mysia mysz

nie zapina się wlasnie i to jets super wygodne, wkladasz fotelik i tyle, no i fotelik się w ogóle nie rusza nawet na mocnych zakrętach

super moj z normalna baza rusza sie...

Napisane przez sharpnowaja

hehe no to ciekawe ja mam 2 książki i w obu jest to samo z tym że w jednej od razu każą dawać kaszkę do zup żeby zagęścić. Ale ja dawać nie będę.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------


a nie używacie plasterków? ja przyklejam zawsze na wózek na spacerze. Fajne są.

Trzeba zmykać. Koniec spania. Ale spała 40 min więc sukces

no wlasnie przestudiuje neta no ale skoro.z bobowity sa sloiczki.z bananem po 4 czy po 5 mc to chyba mozna
A jablko i banana bede dawala w tym czyms z siatka do pokarmow ale poczekam tak z mc

Napisane przez ankaaa206

hej hej, my już po chrzcinach, uspałam małego w domu przed, podczas drogi do kościoła spał ale jak weszliśmy już do środka to oczy jak 5 zł całą mszę gadał po swojemu, uśmiechał się do księdza podczas chrzczenia że ten nie mógł już ze śmiechu jednym słowem bylo super - tylko ten upał, ojej masakra była. pokaże Wam zdjęcia z przed wyjścia, na pierwszym Niko który mial tak iść do kościoła gdyby było normlanie na dworze, na 2 strój wyjściowy pozdrawiam i ide nadrabiać

super i jaki grzeczny umie sie zachowac heee

Napisane przez MoTyleKsw

O tak czereśniową też mamy zamiar nabyć
Aaa własnie obejrzałam sobie te różnimisie, fajne He he książek nigdy dość
Ja to mam jeszcze manię kupowania książek o Matyldach I zastanawiam się czy tylko ja?! Swoją drogą dobrze mi się kojarzyło, że najsłynniejsza Matylda, to krowa



Jeszcze nie Czekamy na swoje z ogródka i sadu


Ale przystojniak Pięknie

A ja mam pyytanie, zostawiałyście wolną rękę co dostaną dzieci na chrzciny czy jednak podsuwaliście pomysły co by dzieciom się przydało?

U mnie kasa bo juz sie pytaja a od chrzestnej lancuszek z medalikiem zeby do komuni mial

[Elusiek]

Napisane przez MoTyleKsw

O tak czereśniową też mamy zamiar nabyć
Aaa własnie obejrzałam sobie te różnimisie, fajne He he książek nigdy dość
Ja to mam jeszcze manię kupowania książek o Matyldach I zastanawiam się czy tylko ja?! Swoją drogą dobrze mi się kojarzyło, że najsłynniejsza Matylda, to krowa



Jeszcze nie Czekamy na swoje z ogródka i sadu


Ale przystojniak Pięknie

A ja mam pyytanie, zostawiałyście wolną rękę co dostaną dzieci na chrzciny czy jednak podsuwaliście pomysły co by dzieciom się przydało?

dałam wolną rękę, ale i tak głównie kasę dostaliśmy

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez sharpnowaja

ja jak mroziłam marchewkę to później nie była za dobra w smaku. Nie lepiej w piwnicy w chłodnym miejscu zostawić?

hump fajnie że chrzciny się udały. A gdzie zdjęcia?

Veronic współczuję problemów brzuszkowych.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

angie lepiej późno niż wcale

w piwnicy zostawię, ale z czasem i tak wiadomo coś ją trafi czytałam o domowych słoiczkach, jedni piszą że można pasteryzować inni że nie, wiadomo codziennie robić papek nie będę dla 2-3 łyżeczek na początku, a też jak najpóźniej chcę słoiczki sklepowe wprowadzić

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez ankaaa206

hej hej, my już po chrzcinach, uspałam małego w domu przed, podczas drogi do kościoła spał ale jak weszliśmy już do środka to oczy jak 5 zł całą mszę gadał po swojemu, uśmiechał się do księdza podczas chrzczenia że ten nie mógł już ze śmiechu jednym słowem bylo super - tylko ten upał, ojej masakra była. pokaże Wam zdjęcia z przed wyjścia, na pierwszym Niko który mial tak iść do kościoła gdyby było normlanie na dworze, na 2 strój wyjściowy pozdrawiam i ide nadrabiać

jaki elegant

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mysia mysz

wiedziałyście, że przy kp trzeba wprowadzać gluten po 4tym miesiącu?
http://www.1000dni.pl/1000-dni-zywie...cka-z-glutenem

a czemu sugerują, że pprzy kp owoce dopiero po 6,a nie 4tym? oprocz standardowego, że pierś najlepsza bla bla bla, ale nie zaszkodzi mu czy nie będzie miał za mało czego,ś jak zacznę wprowadzać wcześniej?

nie trzeba, ja mam zamiar wprowadzić później a tak piszą bo najlepiej wprowadzać pod osłoną mleka matki a wiele kobiet po 6 miesiącu przestaje kp

nie zaszkodzi mu ale rekomenduje się wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia dziecka moja koleżanka też po 4. miesiącu zaczęła rozszerzać dietę bo musiała wrócić do pracy, ja tylko zaocznie się uczę, więc rozszerzać będę po 6. miesiącu

[cloche]

Napisane przez puchatkowa

Też myślałam, że im częściej będę Młodą przestawiać tym więcej będzie u mnie pokarmu ale niestety nie. I im dłużej dokarmiam tym mniej mojego pokarmu jest. Także jeśli Wam zależy na kp to walczcie! Ja niestety nie podolalam.

szkoda, ze sie nie udaje... ja dzisiaj znow z moja polozna gadalam i troche pozytywniej podchodze do tego wszystkiego. i troche luzniej

Napisane przez Ashyshqa

Skoki fajnie wytlumaczyla jedna dziewczyna na watku o kp. Tutaj (chyba) link do jej postu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=35197590 mam nadzieje, ze dobrze skopiowalam bo na tel pisze

ooo, dzieki!

Napisane przez vil84

a propos fotelików. mogłabym zamordować męża a by mnie uniewinnili. od samego początku trułam, że Przemkowy fotelik jest jakoś nie teges zamontowany, bo Młody w nim siedzi bardzo pionowo, przecież to nie jest pozycja dla noworodka/małego niemowlaka ale mąż wie najlepiej, bo kierowca, ja się nie znam, fotelik przecież jest tak skonstruowany że inaczej się nie da. w efekcie Przemek jeździł na siedząco, a jak zasnął i na zakrętach czy hamowaniu głowa mu tak leciała do przodu, że dziś jechał z głową w okolicy kolan, tak wisiał tylko pasy go trzymały. ciągle mu poprawiałam tą głowę ... dziś dojeżdzaliśmy do mamy, zaś poleciał, zatrzymaliśmy się, kazałam mężowi spojrzeć, jak mi nie wierzy ... popatrzył, i nagle "oooo, to patrz, wystarczy fotel pasażera daćź do przodu i położyć bardziej fotelik" i zrobiła się kolebka, tak jak powinna no żesz qwa, od początku mu o to trułam że tak ma być, mam nadzieję że Przemkowi nic nie dolega z kręgosłupem od tego na szczęście mało z nim jeździmy, raz w tyg do Gliwic i z powrotem i czasem na zakupy. ale masakra po prostu

[JennyAniolek]

Napisane przez Mysia mysz

tak czytam o Waszych chrztach i chyba tylko my nie chrzcimy:P moi rodzice po mału poruszają temat ale ja jestem twarda:P

My chrzcić chcemy ale póki co nie ma kiedy , bo albo nam nie pasuje albo nie ma kogoś z rodziny... W 3 kościołach, które sprawdzaliśmy chrzczą w podobnych terminach i mieliśmy chrzcić 20.10, ale wczoraj się dowiedziałam, że moja babcia leci wtedy do Rzymu, więc najbliższy termin to Święta Bożego Narodzenia , bo w listopadzie nie chcę No chyba, że zrobimy chrzciny indywidualnie


---
Cześć
Kolejny upalny dzień , już mam dość W. trochę marudzi, ale przez większość czasu śpi. Może uda mi się trochę ponadrabiać

[vil84]

Przemek od tego upału śpi już ponad dwie godziny koło wentylatora ... tzn wentylator na drugim końcu pokoju ale chłodzi go. biedak wybudza się, rozgląda, i pada znów. ja za to posprzątałam cały dom, wzięłam szybki prysznic, mąż pojechał na dwie rozmowy w sprawie pracy. oby coś się znalazło

Napisane przez sharpnowaja

tak surowe zeskrobujesz łyżeczką. Tylko bez skórki. Vil Twój mały będzie mógł jeść we wrzesniu jagody, maliny, czarną porzeczkę i coś tam jeszcze. Nie wiem jak Ty ale ja zaczynam mrozić bo później tego nie dostanę
i cukinię i kabaczka też już jej zamroziłam jeszcze chce pomrozić kalafiora, brokuła i coś tam jeszcze.
A tak w ogóle to gdzie można kupić dynię?

Sharp, to poratuj mnie, bo ja w kuchni coś tam ugotuje i nawet dobre, ale z mrożeniem jedzenia/przetworami nie miałam do czynienia. jak to się robi żeby się na pewno nie zepsuło? myje i do słoiczka i do zamrażarki? i to wsio?

Napisane przez salviae

Kuba ma 2 ugryzienia od komara na buzi opanowała mnie chęć zemsty i mordu gnoja, który krzywdzi moje dziecko, ale go nie znalazłam normalnie waleczna lwica we mnie wstapiła

dzielna

Napisane przez ankaaa206

hej hej, my już po chrzcinach, uspałam małego w domu przed, podczas drogi do kościoła spał ale jak weszliśmy już do środka to oczy jak 5 zł całą mszę gadał po swojemu, uśmiechał się do księdza podczas chrzczenia że ten nie mógł już ze śmiechu jednym słowem bylo super - tylko ten upał, ojej masakra była. pokaże Wam zdjęcia z przed wyjścia, na pierwszym Niko który mial tak iść do kościoła gdyby było normlanie na dworze, na 2 strój wyjściowy pozdrawiam i ide nadrabiać

przystojniaczek

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

Przemek od tego upału śpi już ponad dwie godziny koło wentylatora ... tzn wentylator na drugim końcu pokoju ale chłodzi go. biedak wybudza się, rozgląda, i pada znów. ja za to posprzątałam cały dom, wzięłam szybki prysznic, mąż pojechał na dwie rozmowy w sprawie pracy. oby coś się znalazło




Sharp, to poratuj mnie, bo ja w kuchni coś tam ugotuje i nawet dobre, ale z mrożeniem jedzenia/przetworami nie miałam do czynienia. jak to się robi żeby się na pewno nie zepsuło? myje i do słoiczka i do zamrażarki? i to wsio?

dla męża! mój Bartuś też śpi, wentylator chodzi obok niego ale nie dmucha do łóżeczka no ale jednak trochę to powietrze jest lepsze... zupa się gotuje i ja też

Ja surowych warzyw nie mroziłam ale to chyba tak jak owoce - umyć, wrzucić w pojemnik i cześć gotowe obiadki do słoiczków/pojemniczków i tak samo

Większy problem będę miała z zakupem dobrego mięsa dla Młodego...

[JennyAniolek]

Napisane przez vil84

mąż pojechał na dwie rozmowy w sprawie pracy. oby coś się znalazło

[Magiusa]

Napisane przez JennyAniolek

My chrzcić chcemy ale póki co nie ma kiedy , bo albo nam nie pasuje albo nie ma kogoś z rodziny... W 3 kościołach, które sprawdzaliśmy chrzczą w podobnych terminach i mieliśmy chrzcić 20.10, ale wczoraj się dowiedziałam, że moja babcia leci wtedy do Rzymu, więc najbliższy termin to Święta Bożego Narodzenia , bo w listopadzie nie chcę No chyba, że zrobimy chrzciny indywidualnie


---
Cześć
Kolejny upalny dzień , już mam dość W. trochę marudzi, ale przez większość czasu śpi. Może uda mi się trochę ponadrabiać

my mamy plan chrztu na koniec sierpnia, ale nie mamy kiedy zalatwiac.

Ash Twoja metoda karmienia z bujaniem dzis juz 2x zadzialala i Młody sie nie szarpał. Boże mam nadzieję, że to albo stala poprawa albo ta metoda na stale zadziala bo byloby super. Gorzej jesli tylko dala rade 2x, ale jestem dobrej mysli.

[banka26]

Vil kciuki dla meza zeby rozmowy byly owocne


Moj maz wlasnie kursem pojechal do gdanska i bedzie w nocy ale kaska wpadnie

[humpback]

Napisane przez sharpnowaja

A tak w ogóle to gdzie można kupić dynię?

ja kupuję w sezonie normalnie w pobliskim warzywniaku lub w carfurze.

Napisane przez sharpnowaja

hump fajnie że chrzciny się udały. A gdzie zdjęcia?

na aparacie mąż wziął do pracy obrabiać je trochę bo są przejaskrawione czy coś

Napisane przez ankaaa206

hej hej, my już po chrzcinach, uspałam małego w domu przed, podczas drogi do kościoła spał ale jak weszliśmy już do środka to oczy jak 5 zł całą mszę gadał po swojemu, uśmiechał się do księdza podczas chrzczenia że ten nie mógł już ze śmiechu jednym słowem bylo super - tylko ten upał, ojej masakra była. pokaże Wam zdjęcia z przed wyjścia, na pierwszym Niko który mial tak iść do kościoła gdyby było normlanie na dworze, na 2 strój wyjściowy pozdrawiam i ide nadrabiać

i tak elegancko wyglądał my ze względu na pogode chrzciliśmy w samym bodziaku i pieluszce

Napisane przez MoTyleKsw

A ja mam pyytanie, zostawiałyście wolną rękę co dostaną dzieci na chrzciny czy jednak podsuwaliście pomysły co by dzieciom się przydało?

ja zostawiałam wolną rękę i praktycznie dostaliśmy pieniądzę

[salviae]

Motylek, czemu jestes niezadowolona z mutsy ?

[antoinettee]

Dziewczyny moja mała ma kolki Wczoraj znowu był przeraźliwy płacz, nie wiedzieliśmy co z nią robić. W tych nerwach chciałam podać jej syropek na brzuszek i ona płacząc się zakrztusiła. Nie mogła złapać tchu, moja mama zaczęła panikować, mąż też bo miał ją na rękach, dobrze, że zachowałam zimną krew, kazałam dmuchnąć jej w buzie, wzięłam ją na ręce i na boczek i zaczęła oddychać. Ja nie przeżyje tych jej kolek. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby wlewać jej coś do buzi jak tak płacze. Dziś idziemy do ordynatora na oddziale dziecięcym na prywatną wizytę. Muszę się dowiedzieć wszystkiego. Dałam jej wczoraj znowu ten czopek na uspokojenie, trochę złagodził ale dalej ją łapało. Wiem, że tych czopków nie można za dużo dawać ale nie wiedziałam już co robić. W dodatku Julka prawie wcale nie pije mi z piersi. Possie chwilkę i w płacz, chce pić z butelki. Pokarm mi zanika, chciałam nie karmić ale jakoś żal mi przestać. Praktycznie pół na pół pije moje mleko i Bebilon 1.
Co podajecie do picia? Herbatki koperkowej nie chce jej cały czas dawać, można przegotowaną wodę?

[sharpnowaja]

hejka
u nas kolejna drzemka, więc mam jakieś 20 min
jedna ręka na lapku druga przytrzymuje smoczek

MoTyleKsw o Matyldach to dla dzieci? piękna jest seria o Martynce
A na chrzciny to od mojej rodziny będą prezenty (powiedziałam co chce wiedząc kto ile chce wydać). A od strony TŻta nie pytali ale oni zawsze dają kasę (co jest dla mnie bez sensu).
Od chrzestnego mała dostanie fotekik do karmienia, od 2 braci chciałam po puzzlach piankowych takich dużych. A siostra ma pokupować różne książki (ma koło siebie w kraku fajną i tanią ksiegarnię).

Justi plasterki kupowałam w rossmanie, są jedne na 4 godz a drugie na 12 godz (niewielka różnica w cenie). Ja przez przypadek kupiłam te na 4 godz ale i dwa dni mam jednego plasterka i działa

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

umyłam dwa okna

ooo ja też muszę umyć, zwłaszcza że za tydzień chrzciny. Ale nie wiem kiedy ja to zrobię, jeszcze ogórki chciałam ukisić;/

Mysia nie o to chodzi co dziecko zje bo pewnie i schabowego by zjadła a co może jeść. Moja koleżanka dawała swojemu 5 miesięcznemu dziecku chipsy (bo mu smakowały), teraz mały ma 10 m-cy i je wszystko to co oni, budynie, płatki na mleku itd. Ciekawa jestem ile dzieciak da radę.

Mysia brawa za bioderka
Mi się wydaje że po prostu przy kp brzuszek albo nie jest jeszcze przystosowany albo mleczko po prostu do pół roku jest lepsze.
No gluten to chyba jedyna rzecz jaką wprowadza się wcześniej przy kp niż przy mm.

banka siatka do pokarmów?

[lonely_lady]

Ankaaa- super ze Chrzciny udane. dla Nikosia. Naszego tez ubralan inaczej przeZ te upały. Poszedł tylko w białym body z kolnierzykiem i w skarpetkach

Motylek- nasza bratanica ma serie książeczek o Matyldzie

[Magiusa]

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny moja mała ma kolki Wczoraj znowu był przeraźliwy płacz, nie wiedzieliśmy co z nią robić. W tych nerwach chciałam podać jej syropek na brzuszek i ona płacząc się zakrztusiła. Nie mogła złapać tchu, moja mama zaczęła panikować, mąż też bo miał ją na rękach, dobrze, że zachowałam zimną krew, kazałam dmuchnąć jej w buzie, wzięłam ją na ręce i na boczek i zaczęła oddychać. Ja nie przeżyje tych jej kolek. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby wlewać jej coś do buzi jak tak płacze. Dziś idziemy do ordynatora na oddziale dziecięcym na prywatną wizytę. Muszę się dowiedzieć wszystkiego. Dałam jej wczoraj znowu ten czopek na uspokojenie, trochę złagodził ale dalej ją łapało. Wiem, że tych czopków nie można za dużo dawać ale nie wiedziałam już co robić. W dodatku Julka prawie wcale nie pije mi z piersi. Possie chwilkę i w płacz, chce pić z butelki. Pokarm mi zanika, chciałam nie karmić ale jakoś żal mi przestać. Praktycznie pół na pół pije moje mleko i Bebilon 1.
Co podajecie do picia? Herbatki koperkowej nie chce jej cały czas dawać, można przegotowaną wodę?

tylko przetestuj ta herbatke koperkowa czy nie wzmaga kolek. Sprobuj nie podac dzien lub 2. Ja 2 dni pilam by z pokarmem poszlo do dziecka i mam wrazenie ze nocki byly gorsze. Dzis nie pije to zobacze jak noc.
Podziel sie swoja wiedza po spotkaniu z ordynatorem.
Wiem co czujesz, ciezko jest przezyc taki placz

[sharpnowaja]

Ekusiek a ja właśnie na początku chce słoiczki ale to tylko ta pierwsza łyżeczka. Ewentualnie później deserki. A tak to będę sama robić na parze tak na dwa dni.

vil to trzymam kciuki za pracę męża.
A co chcesz mrozić? Ja np cukinię i kabaczka obrałam, wyciągnęłam pestki i pokroiłam w kosteczkę. Zważyłam sobie i tak mniej więcej 4 kosteczki to 10 g. Jagody też umyłam, oderwałam ogonki i wysuszyłam.
Kalafiora i brokuła podzielę na różyczki i trochę podgotuję (surowe później są niedobre.
Malin jeszcze nie mroziłam, czekam na te jesienne. Ale chyba zamrożę oddzielnie żeby się nie dotykały a później połączę bo inaczej to się papka zrobi. Mam też sok z malin no ale tam jest cukier.
I nie mrozi się w słoikach bo mogą popękać. Ja mrożę w pudełkach z margaryna albo w woreczach. Jak kupię królika to też małej z tego od razu zrobię porcje.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sharpnowaja

Justi plasterki kupowałam w rossmanie, są jedne na 4 godz a drugie na 12 godz (niewielka różnica w cenie). Ja przez przypadek kupiłam te na 4 godz ale i dwa dni mam jednego plasterka i działa

banka siatka do pokarmów?

dzięki muszę zerknąć

siatka o taka chyba http://www.fabrykawafelkow.pl/gryzak...rmu-sassy.html

[sharpnowaja]

antoine skoro karmisz też mm to polecam bebilon comfort (na kolki i zakrztuszenia). Nasza mała piła i kolek nie miała. Mi lekarz odradzał herbatę koperkową i u nas po odstawieniu było lepiej z kupkami i bączkami. Podajemy tylko herbatkę rumiankową.

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

Mysia nie o to chodzi co dziecko zje bo pewnie i schabowego by zjadła a co może jeść. Moja koleżanka dawała swojemu 5 miesięcznemu dziecku chipsy (bo mu smakowały), teraz mały ma 10 m-cy i je wszystko to co oni, budynie, płatki na mleku itd. Ciekawa jestem ile dzieciak da radę.

Mysia brawa za bioderka
Mi się wydaje że po prostu przy kp brzuszek albo nie jest jeszcze przystosowany albo mleczko po prostu do pół roku jest lepsze.
No gluten to chyba jedyna rzecz jaką wprowadza się wcześniej przy kp niż przy mm.

banka siatka do pokarmów?

my mamy taką siatkę, kupiłam w biedzre jak były na zaśprzez tą saitkę się daje pierwsze pokarmy, żeby młody się nie zakrztusił a mógł porzuć np. chlebek
mała przyjaciółki nie je chipsów, a parówki najdroższę z cielęciny więc ja się z nią zgadzam, żeby dawać malcowi próbować zdrowe domowe jedzonko, a nie pizze czy chipsy i obserwować czy nie szkodzi
ja myślę, tak jak też Justi pisała, że to podejście, że wprowadzać po 6tym to ma związek z kampanią karmienia tylko cycem przez pół roku, no ale ja też wybieram się do pracy w styczniu i chce małego całkiem albo prawie całkiem od cyca do tego czasu odstawić więc wolę tak niż nagle mu wpakować mm

[sharpnowaja]

Napisane przez XxXJuSstiii

siatka o taka chyba http://www.fabrykawafelkow.pl/gryzak...rmu-sassy.html

przeznaczony dla dzieci powyżej 10 m-ca życia

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez Mysia mysz

mała przyjaciółki nie je chipsów, a parówki najdroższę z cielęciny więc ja się z nią zgadzam, żeby dawać malcowi próbować zdrowe domowe jedzonko, a nie pizze czy chipsy i obserwować czy nie szkodzi

no to szacunek dla nich jak zdrowe

Napisane przez Mysia mysz

ja myślę, tak jak też Justi pisała, że to podejście, że wprowadzać po 6tym to ma związek z kampanią karmienia tylko cycem przez pół roku, no ale ja też wybieram się do pracy w styczniu i chce małego całkiem albo prawie całkiem od cyca do tego czasu odstawić więc wolę tak niż nagle mu wpakować mm

no i masz racje

mała strasznie się wierci i budzi co 5 min a miałam iść robić obiad dla TŻta;/

wie ktoś co z axella?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sharpnowaja

przeznaczony dla dzieci powyżej 10 m-ca życia

tego nie widziałam, pierwszy lepszy pokazałam a dziecku, które ma 10m już bym nie dała takiej siatki w ogóle chciałabym z Bartkiem popróbować metody BLW

[banka26]

Napisane przez XxXJuSstiii

dzięki muszę zerknąć

siatka o taka chyba http://www.fabrykawafelkow.pl/gryzak...rmu-sassy.html

Dokladnie

Napisane przez sharpnowaja

hejka
u nas kolejna drzemka, więc mam jakieś 20 min
jedna ręka na lapku druga przytrzymuje smoczek

MoTyleKsw o Matyldach to dla dzieci? piękna jest seria o Martynce
A na chrzciny to od mojej rodziny będą prezenty (powiedziałam co chce wiedząc kto ile chce wydać). A od strony TŻta nie pytali ale oni zawsze dają kasę (co jest dla mnie bez sensu).
Od chrzestnego mała dostanie fotekik do karmienia, od 2 braci chciałam po puzzlach piankowych takich dużych. A siostra ma pokupować różne książki (ma koło siebie w kraku fajną i tanią ksiegarnię).

Justi plasterki kupowałam w rossmanie, są jedne na 4 godz a drugie na 12 godz (niewielka różnica w cenie). Ja przez przypadek kupiłam te na 4 godz ale i dwa dni mam jednego plasterka i działa

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------


ooo ja też muszę umyć, zwłaszcza że za tydzień chrzciny. Ale nie wiem kiedy ja to zrobię, jeszcze ogórki chciałam ukisić;/

Mysia nie o to chodzi co dziecko zje bo pewnie i schabowego by zjadła a co może jeść. Moja koleżanka dawała swojemu 5 miesięcznemu dziecku chipsy (bo mu smakowały), teraz mały ma 10 m-cy i je wszystko to co oni, budynie, płatki na mleku itd. Ciekawa jestem ile dzieciak da radę.

Mysia brawa za bioderka
Mi się wydaje że po prostu przy kp brzuszek albo nie jest jeszcze przystosowany albo mleczko po prostu do pół roku jest lepsze.
No gluten to chyba jedyna rzecz jaką wprowadza się wcześniej przy kp niż przy mm.

banka siatka do pokarmów?

tak Justki dala linka super jedt podobno juz sie w nia zaopatrzylam

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny moja mała ma kolki Wczoraj znowu był przeraźliwy płacz, nie wiedzieliśmy co z nią robić. W tych nerwach chciałam podać jej syropek na brzuszek i ona płacząc się zakrztusiła. Nie mogła złapać tchu, moja mama zaczęła panikować, mąż też bo miał ją na rękach, dobrze, że zachowałam zimną krew, kazałam dmuchnąć jej w buzie, wzięłam ją na ręce i na boczek i zaczęła oddychać. Ja nie przeżyje tych jej kolek. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby wlewać jej coś do buzi jak tak płacze. Dziś idziemy do ordynatora na oddziale dziecięcym na prywatną wizytę. Muszę się dowiedzieć wszystkiego. Dałam jej wczoraj znowu ten czopek na uspokojenie, trochę złagodził ale dalej ją łapało. Wiem, że tych czopków nie można za dużo dawać ale nie wiedziałam już co robić. W dodatku Julka prawie wcale nie pije mi z piersi. Possie chwilkę i w płacz, chce pić z butelki. Pokarm mi zanika, chciałam nie karmić ale jakoś żal mi przestać. Praktycznie pół na pół pije moje mleko i Bebilon 1.
Co podajecie do picia? Herbatki koperkowej nie chce jej cały czas dawać, można przegotowaną wodę?

Kochana wiem co przezywasz i z kolkami i z krztuszeniem i z placzem i z niemoca , trzymaj sie dzielnie , przetrwacie to i juz bedzie tylko suuper od czopka nic jrj nie bedzie a zaopatrz sie w czopki viburcol one sa homeopatyczne a moze pomoga wycisza daj znac co prpf. Powiedzial
Do picia daje herbe na trawienie z hiba koperek u nas wzmagal bole brzuszka i wode a herbatke to robie slsba zeby tylko dla smaka mial

[antoinettee]

Napisane przez banka26

Kochana wiem co przezywasz i z kolkami i z krztuszeniem i z placzem i z niemoca , trzymaj sie dzielnie , przetrwacie to i juz bedzie tylko suuper od czopka nic jrj nie bedzie a zaopatrz sie w czopki viburcol one sa homeopatyczne a moze pomoga wycisza daj znac co prpf. Powiedzial
Do picia daje herbe na trawienie z hiba koperek u nas wzmagal bole brzuszka i wode a herbatke to robie slsba zeby tylko dla smaka mial

Dziękuje dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Banka mam te krople viburcol ale myślałam, że może za dużo tej chemii. Daję teraz jej syropek na jelitka, infacol 3 razy dziennie i doraźnie ten czopek. 2 dni jej dawałam go ale myślałam, że może one szkodzą. Wczoraj się po nim trochę uspokoiła. Zostało mi ich tylko 4, mam nadzieję, że ten ordynator pozwoli mi je brać i mi wypiszę jeszcze receptę na nie.

Co do mleka to dziś go spytam jakie kupić i jak odstawić małą od piersi. Boję się cokolwiek jeść, jestem głodna a nie chce jej szkodzić. Jeszcze kilka dni i przejdą na mm.

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

przeznaczony dla dzieci powyżej 10 m-ca życia

na moim jets napisane +4

[banka26]

Napisane przez antoinettee

Dziękuje dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Banka mam te krople viburcol ale myślałam, że może za dużo tej chemii. Daję teraz jej syropek na jelitka, infacol 3 razy dziennie i doraźnie ten czopek. 2 dni jej dawałam go ale myślałam, że może one szkodzą. Wczoraj się po nim trochę uspokoiła. Zostało mi ich tylko 4, mam nadzieję, że ten ordynator pozwoli mi je brać i mi wypiszę jeszcze receptę na nie.

Co do mleka to dziś go spytam jakie kupić i jak odstawić małą od piersi. Boję się cokolwiek jeść, jestem głodna a nie chce jej szkodzić. Jeszcze kilka dni i przejdą na mm.

Nic mu po viburcolu nie bedxie nawet jak dasz kilka dni pod rzad i jedz bo padniesz z glodu