Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXIV

[Wegolka]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42018692]Kochana, przepraszam, ale dla kręconowłosych stosujących świadomą pielęgnację Twój argument jest inwalidą Co Ci daje czesanie? Puch i niezbyt wygodny nieład na głowie. Jasne, początki są trudne, włosy trzeba skrętu nauczyć, dać im czas, przeboleć to, że na początku nie zawsze wyglądają tak jakbyśmy chciały... To jak z nauką języka - nie zaczniesz od razu mówić po hiszpańsku jak tylko ktoś Ci pomacha przed nosem podręcznikiem do języka i stwierdzi "masz to umieć".[/QUOTE]

podejmę próbę i przeboleje a później wstawie foto przed i po.
Jak się uczeszę mam taką podświadomą ulgę , ale przełamię się

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez justusia16

Viekki chcesz fryza w stylu tego co masz w avku ?

W avku to ja mam pannę z Kopernikiem Aczkolwiek po części zgadłaś - moja fryzura będzie niestety wypadkową panny z avka (bo w końcu mam inne włosy, w dodatku cieniowane no i skręcą się dość mocno) i mojej obecnej

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Wegolka

podejmę próbę i przeboleje a później wstawie foto przed i po.
Jak się uczeszę mam taką podświadomą ulgę , ale przełamię się

No, tak trzymać żołnierzu. Jestem z Ciebie dumna

[Rybiorek]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42018052]

Odratowane koty potrafią tak niesamowicie okazać wdzięczność, przywiązanie i mieć z człowiekiem taką więź, że do dziś mnie to zadziwia Chciałam mieć rasowca, ale uznałam, ze rasowiec prędzej znajdzie dom niż porzucone, umierające nieszczęście, o które nikt nie chce walczyć - i tak właśnie przygarnęłam swoje puchate szczęście.

[/QUOTE]

znow offtop ale tak wychodzi

Cycek nas kocha ale to dzisiaj jest troche 'psychiczny' np. banicznie boi sie czarnych workow (nie chce myslec co te dzieciaki z nim robily), boi sie podniesionego glosu, nie lubi dzieci zwlaszcza tych glosnych.

Wiez to ja mam ze Skuterem, ale to cala historia (maz go nie lubil kiedys bo sikal nam po domu, nie nauczono go zadnych zasad, w domu z ktorego go wzielam koty trzymane byly w kuchni gdzie pod sciana byly rozlozone gazety, matka kociakow byla wychodzaca ale o same kociaki to juz nie zadbano), dlugo uczylam go manier ale oplacilo sie. Oczywiscie teraz maz go uwielbia, jednak dla Skutera ja jestem numer jeden.
Obecnie ciesze sie kazdym dniem z nim bo niestety jest ciezko chory (wyszlo w swieta wielkanocne), ale to juz za dluga historia, w kazdym razie jestem taka uparta dusza i wierze nie tylko w medycyne konwencjonalna, moj kocurek zyje choc wg vetow i jego kartoteki nie powinien.

A co do Rusinki, chcialam kotke, ale problem byl taki ze Cyc ma problem z akceptacja, Skutera dlugo nie mogl zaakceptowac choc to bylo kocie malenkie wtedy (dorosly kot w ogole nie wchodzi w gre), Syberyjczyki charakteryzuja sie tym ze akceptuja wszystko w domu: ludzi, psy, inne koty. Sa charakterne ale akceptuja autorytety. Rusia uznala bossostwo Cycka choc nie pozwoli sobie w kasze dmuchac. Cyc zadowolony bo mysli ze nadal rzadzi (choc Rusia robi z nim i Skuterem co chce)

to tak dumnie brzmi, nie wezme rasowca bo pomoge biedzie.... coz, wzielam rasowca i ciesze sie a biedom pomagam (przynajmniej raz w miesiacu wysylam kase na jakiegos kotka)

w tej chwili nie moge sprowadzic do domu nowego kota, nawet tymczasa, Skuter musi byc chroniony ze wzgledu na chorobe, wiec raz ze inny kot musialby miec badania na aids, bialaczke, fipa i pare innych rzeczy a dwa jakby sie okazalo ze koty sie nie polubily to pojawia sie stres ktory dla Skutera rowniez jest niebezpieczny.

zycie.....

[Wegolka]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42018811]W avku to ja mam pannę z Kopernikiem Aczkolwiek po części zgadłaś - moja fryzura będzie niestety wypadkową panny z avka (bo w końcu mam inne włosy, w dodatku cieniowane no i skręcą się dość mocno) i mojej obecnej

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



No, tak trzymać żołnierzu. Jestem z Ciebie dumna [/QUOTE]

chce zmienić troche wygląd ściąć jakoś ładnie włosy obecnie mam z tyłu do łopatek z przodu stopniowane do brody, sama wymyśliłam kiedyś taką fryzurę, wcześniej miałam włosy równo ścięte do pasa, ale były one uciążliwe jak nie wiem co. Kuszą mnie krótsze włosy bo mniej przy nich roboty, ale chyba mi nie będą pasować :/ taka ma "uroda"

[Pani_Herbatka]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42018747]Kiedy zaczynałam zapuszczanie po wielkim cięciu miałam identyczne podejście także rozumiem Po czasie jednak przyłapałam się na ciągłym wracaniu do fotek siebie z krótkimi, wzdychałam do wygody i mniej cierpiącego portfela, aż mnie oświeciło, ze po prostu wygodniej mi w krótkich, choć do długich włosów śliniłam się zawsze i ślinić będę [/QUOTE]

przeżyłam siebie z krótkimi. znajomi mnie nie poznawali ale zatęskniłam za długimi mimo wszystko. a na tym wątku odkryłam, że moje włosy były spuszone, bo chcą się kręcić

[justusia16]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42018811]W avku to ja mam pannę z Kopernikiem Aczkolwiek po części zgadłaś - moja fryzura będzie niestety wypadkową panny z avka (bo w końcu mam inne włosy, w dodatku cieniowane no i skręcą się dość mocno) i mojej obecnej

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



No, tak trzymać żołnierzu. Jestem z Ciebie dumna [/QUOTE]

Ciekawam co tam u Ciebie wyjdzie ciekawego

Ja tez chce sciac, ale kompletnie nie mam pomyslu co by to moglo byc :/

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Rybiorek

znow offtop ale tak wychodzi

Cycek nas kocha ale to dzisiaj jest troche 'psychiczny' np. banicznie boi sie czarnych workow (nie chce myslec co te dzieciaki z nim robily), boi sie podniesionego glosu, nie lubi dzieci zwlaszcza tych glosnych.

Wiez to ja mam ze Skuterem, ale to cala historia (maz go nie lubil kiedys bo sikal nam po domu, nie nauczono go zadnych zasad, w domu z ktorego go wzielam koty trzymane byly w kuchni gdzie pod sciana byly rozlozone gazety, matka kociakow byla wychodzaca ale o same kociaki to juz nie zadbano), dlugo uczylam go manier ale oplacilo sie. Oczywiscie teraz maz go uwielbia, jednak dla Skutera ja jestem numer jeden.
Obecnie ciesze sie kazdym dniem z nim bo niestety jest ciezko chory (wyszlo w swieta wielkanocne), ale to juz za dluga historia, w kazdym razie jestem taka uparta dusza i wierze nie tylko w medycyne konwencjonalna, moj kocurek zyje choc wg vetow i jego kartoteki nie powinien.

A co do Rusinki, chcialam kotke, ale problem byl taki ze Cyc ma problem z akceptacja, Skutera dlugo nie mogl zaakceptowac choc to bylo kocie malenkie wtedy (dorosly kot w ogole nie wchodzi w gre), Syberyjczyki charakteryzuja sie tym ze akceptuja wszystko w domu: ludzi, psy, inne koty. Sa charakterne ale akceptuja autorytety. Rusia uznala bossostwo Cycka choc nie pozwoli sobie w kasze dmuchac. Cyc zadowolony bo mysli ze nadal rzadzi (choc Rusia robi z nim i Skuterem co chce)

to tak dumnie brzmi, nie wezme rasowca bo pomoge biedzie.... coz, wzielam rasowca i ciesze sie a biedom pomagam (przynajmniej raz w miesiacu wysylam kase na jakiegos kotka)

w tej chwili nie moge sprowadzic do domu nowego kota, nawet tymczasa, Skuter musi byc chroniony ze wzgledu na chorobe, wiec raz ze inny kot musialby miec badania na aids, bialaczke, fipa i pare innych rzeczy a dwa jakby sie okazalo ze koty sie nie polubily to pojawia sie stres ktory dla Skutera rowniez jest niebezpieczny.

zycie.....

Pogrubione - czułam, że skończy sie takim komentarzem. Mam nadzieję, że nie poczułaś się urażona moim słowami z poprzedniego posta, bo nie o to chodziło. Dla sprostowania, nie uważam brania rasowca za coś złego, ani też brania "biedy", jak to okresliłaś, ze coś chwalebnego. Podzieliłam się po prostu wyborem, którego swojego czasu dokonałam. Po drugie, zawsze chciałam mieć jednego odratowanego i jednego rasowca, ale skoro Kicia sobie nie życzy, to nie będe jej stresów dokładać.

Co do reszty posta - bardzo mi przykro z powodu zdrowia Skutera. Oby był z Tobą jak najdłużej i cieszył się możliwie dobrą kondycją

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Pani_Herbatka

przeżyłam siebie z krótkimi. znajomi mnie nie poznawali ale zatęskniłam za długimi mimo wszystko. a na tym wątku odkryłam, że moje włosy były spuszone, bo chcą się kręcić

Ja bardzo żałuję, że odkryłam, iż moje są kręcone, kiedy były już o wiele dłuższe niż po cięciu. Mnie znajomi nie poznają tylko jak zaczeszę gładko włosy i upnę

Napisane przez justusia16

Ciekawam co tam u Ciebie wyjdzie ciekawego

Ja tez chce sciac, ale kompletnie nie mam pomyslu co by to moglo byc :/

Też jestem ciekawa i trochę się obawiam z czym wyjdę. Zainspirowało mnie kilka fot z załącznika:

[Inspire]

Jej, aż chcę takeigo boba

ale naturalnie mi nigdy taki nie wyjdzie, więc zostanę przy swoich długasach

[lilith_ed]

Napisane przez Wegolka

Jak się uczeszę mam taką podświadomą ulgę , ale przełamię się

Mam tak samo z tą ulgą

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Inspire

Jej, aż chcę takeigo boba

ale naturalnie mi nigdy taki nie wyjdzie, więc zostanę przy swoich długasach

Jakbyś zobaczyła jak mój się układał naturalnie to byś umarła ze śmiechu Miałam uroczo spuszony hełm na łbie.

[Rybiorek]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42019023]Pogrubione - czułam, że skończy sie takim komentarzem. Mam nadzieję, że nie poczułaś się urażona moim słowami z poprzedniego posta, bo nie o to chodziło. Dla sprostowania, nie uważam brania rasowca za coś złego, ani też brania "biedy", jak to okresliłaś, ze coś chwalebnego. Podzieliłam się po prostu wyborem, którego swojego czasu dokonałam. Po drugie, zawsze chciałam mieć jednego odratowanego i jednego rasowca, ale skoro Kicia sobie nie życzy, to nie będe jej stresów dokładać.

Co do reszty posta - bardzo mi przykro z powodu zdrowia Skutera. Oby był z Tobą jak najdłużej i cieszył się możliwie dobrą kondycją [/QUOTE]

nie poczulam sie urazona, ale jestem rasowa kociara i kocham wszystkie koty (choc kociara jestem odkad Cyc jest z nami czyli listopad 2009 bo wczesniej balam sie kotow i ich unikalam he he) i chcialam wyjasnic czemu mam Sibka (inna rasa nie wchodzila w gre choc mnie sie marzyl rosyjski niebieski....)

no i dlatego wlasnie wysylam co miesiac jakies pieniazki bo nie moge sama fizycznie wziac kotka i pomoc (plus dokarmiam kilka bezdomniakow)

gdyby tamta kotka bylaby ciutke milsza dla chlopakow to by z nami zostala.... no ale wyszlo jak wyszlo i teraz mam 2 krotkowlosych muszkieterow i jedna dlugowlosa muszkieterke

[Wegolka]

Napisane przez lilith_ed

Mam tak samo z tą ulgą

tylko że jak się uczeszę mam puch ale świadomość uczesania cieszy

[Inspire]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42019255]Jakbyś zobaczyła jak mój się układał naturalnie to byś umarła ze śmiechu Miałam uroczo spuszony hełm na łbie.[/QUOTE]
Coś o tym wiem, bo kilka lat temu miałam boba ale był prostowany namiętnie, więc jakoś to wyglądało.

[Rybiorek]

Napisane przez Inspire

Coś o tym wiem, bo kilka lat temu miałam boba ale był prostowany namiętnie, więc jakoś to wyglądało.

ja mam teraz boba e.... kreconego i nie uwazam ze wygladam fatalnie

[lilith_ed]

Ktoś już widział, testował?
Szampon 8w1 - to brzmi dumnie

http://eveline.eu/1,40522,Argan%2BKeratin.html

[Rybiorek]

Napisane przez lilith_ed

Ktoś już widział, testował?
Szampon 8w1 - to brzmi dumnie

http://eveline.eu/1,40522,Argan%2BKeratin.html

8 w 1 to powinien myc, odzywiac, suszyc, stylizowac i zdecydowanie kawe podawac

[Wegolka]

Napisane przez Rybiorek

ja mam teraz boba e.... kreconego i nie uwazam ze wygladam fatalnie

mi też się bob podoba, moje najkrótsze włosy były takie "do połowy szyi" krótszych w życiu nie miałam , od 7 lat mam długie włosy i boje się ściąć mimo że chce

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Rybiorek

nie poczulam sie urazona, ale jestem rasowa kociara i kocham wszystkie koty (choc kociara jestem odkad Cyc jest z nami czyli listopad 2009 bo wczesniej balam sie kotow i ich unikalam he he) i chcialam wyjasnic czemu mam Sibka (inna rasa nie wchodzila w gre choc mnie sie marzyl rosyjski niebieski....)

no i dlatego wlasnie wysylam co miesiac jakies pieniazki bo nie moge sama fizycznie wziac kotka i pomoc (plus dokarmiam kilka bezdomniakow)

gdyby tamta kotka bylaby ciutke milsza dla chlopakow to by z nami zostala.... no ale wyszlo jak wyszlo i teraz mam 2 krotkowlosych muszkieterow i jedna dlugowlosa muszkieterke

Mnie się marzył norweski leśny lub syberyjski, więc Cię rozumiem
Hahah świetnie to zabrzmiało

[Inspire]

Napisane przez Rybiorek

ja mam teraz boba e.... kreconego i nie uwazam ze wygladam fatalnie

Kręcony bob to co innego niż jakaś bezkształtna masa na głowie.

[say-hello]

naprawdę nie jestem w stanie Was ostatnio nadrobić..
ale próbowałam! i widziałam śliczne kotki

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Wegolka

mi też się bob podoba, moje najkrótsze włosy były takie "do połowy szyi" krótszych w życiu nie miałam , od 7 lat mam długie włosy i boje się ściąć mimo że chce

A czego się tu bać? Aż zarzucę oklepanym "włosy nie ręka, odrosną"

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez Rybiorek

8 w 1 to powinien myc, odzywiac, suszyc, stylizowac i zdecydowanie kawe podawac

Idę pozwać producenta. Moja odżywka do paznokci nie podała mi kawy

[lemonadegirl]

Napisane przez kascysko

Jadę w miasto, życzcie mi sukienek

życzymy, a pochwalisz sie zakupami?

Napisane przez Rybiorek

8 w 1 to powinien myc, odzywiac, suszyc, stylizowac i zdecydowanie kawe podawac

[Wegolka]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42019550]A czego się tu bać? Aż zarzucę oklepanym "włosy nie ręka, odrosną"

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------



Idę pozwać producenta. Moja odżywka do paznokci nie podała mi kawy [/QUOTE]


ale włosy nie rosną szybko, trzeba naczekać się sporo :/ mój chłopak nie chce się zgodzić na krótkie włosy uważa że długie włosy są piękne i kobiece i że do mnie by nie pasowały krótkie :/

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Wegolka

ale włosy nie rosną szybko, trzeba naczekać się sporo :/ mój chłopak nie chce się zgodzić na krótkie włosy uważa że długie włosy są piękne i kobiece i że do mnie by nie pasowały krótkie :/

Jak ja kocham ten stereotyp o "długowłosej kobiecości" Ostatnio usłyszałam, że jak zetnę włosy to nie będę się podobać facetom Mała strata, nawet z długmi nie mam powodzenia Z fryzurami jest wg mnie tak - każdy woli co innego, każdemu co innego pasuje, ale najważniejsze by się dobrze czuł z tym, co ma na głowie ^^

[Kaveri]

Napisane przez Wegolka

ale włosy nie rosną szybko, trzeba naczekać się sporo :/ mój chłopak nie chce się zgodzić na krótkie włosy uważa że długie włosy są piękne i kobiece i że do mnie by nie pasowały krótkie :/

A co ma facet do gadania?

Mój Tż widziałby mnie najchętniej w prostej platynie do tyłka. Co mam na głowie? Krótkie, ciemne kręcioły i jakoś nadal ze mną jest

[izaa29]

Napisane przez EdizA

Ogólnie rzecz biorąc, choć szału nie robi, uwielbiam do niej wracać. Pięknie pachnie, zmiękcza włosy, absolutnie nie przetłuszcza, są po niej sypkie. Często minimalną jej ilość używam jako b/s, tak jak np. wczoraj. Ale to dosłownie śladowe ilości

Hmmm muszę to przemyśleć gdyż mam ochotę na coś nowego

Napisane przez Wegolka

A co być radziła po za tą maseczką?
I mam nie czesać włosów? -trudne do wyobrażenia

Przede wszystkim po pierwsze zakaz czesania
Jeśli chodzi o odżywki to ja od siebie mogę polecić : garnier aik, garnier oleo repair, alterra granat i aloes.
Wielu osobom pasują Jednak wiadomo z włosem jak z człowiekiem, nie każdemu pasuje to samo. Musisz potestować

[Rybiorek]

Napisane przez Wegolka

mi też się bob podoba, moje najkrótsze włosy były takie "do połowy szyi" krótszych w życiu nie miałam , od 7 lat mam długie włosy i boje się ściąć mimo że chce

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42019550]A czego się tu bać? Aż zarzucę oklepanym "włosy nie ręka, odrosną"


[/QUOTE]

ja juz mialam za ramiona (zapuszczalam bo wczesniej scielam zniszczenia) ale tyle mam na glowie przez ostatnie miesiace ze kazalam mezowi podciac mocno bo nie mam czasu bawic sie wlosami, nie chcial wiec sama sie podcielam....i wyszedl bob (ciutek powyzej linii szczeki), to bylo jakies.... 3-4 miesiace temu

wlosy rosna mi szybko i po tym czasie znow mialam do ramion, poprosilam meza w niedziele zeby podcial i wyrownal to juz nie protestowal bo wiedzial ze jak sama sie za to wezme to znow bedzie duuuuzzzo krocej a on woli jednak jak jest dluzej he he

Napisane przez Inspire

Kręcony bob to co innego niż jakaś bezkształtna masa na głowie.

no tak dokladnie to ja nie mam lokow, loki sa jak sie bawie w odz bs i stylizator, bez nich to mam ... wszystko tylko nie proste czy loki

ale zycie to cos wiecej niz wlosy mnie juz nie obchodzi co ktos mysli, no ale ja tutaj w Waszym towarzystwie to bardziej na dinozaura pasuje wiekowo

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;42019483]Mnie się marzył norweski leśny lub syberyjski, więc Cię rozumiem
Hahah świetnie to zabrzmiało [/QUOTE]

no to jeszcze moi muszkieterowie razem

[delightful_]

Napisane przez Wegolka

ale włosy nie rosną szybko, trzeba naczekać się sporo :/ mój chłopak nie chce się zgodzić na krótkie włosy uważa że długie włosy są piękne i kobiece i że do mnie by nie pasowały krótkie :/

Jak ja miałam chłopaka, to mówił mi, że kochałby mnie nawet łysą Ale po dwóch latach się rozpadło .

Niedawno spotkałam się z jednym, było koszmarnie wilgotno i moje włosy było totalnie niewyjściowe, więc związałam je w warkocz. Po godzinie randki mi go rozplątał i rzekł ' to Twoja najpiękniejsze wersja' Jak przyszłam kiedyś do szkoły z podciętymi końcówkami, to jedyny, kto zauważył- mój kolega z klasy i powiedział, że mam nawet nie próbować więcej ścinać, bo mnie dopadnie Oni chyba nie widzą, że włosy są zniszczone .

[Wegolka]

Napisane przez Kaveri

A co ma facet do gadania?

Mój Tż widziałby mnie najchętniej w prostej platynie do tyłka. Co mam na głowie? Krótkie, ciemne kręcioły i jakoś nadal ze mną jest

mój facet powiedział że jak zetnę na krótko to on zgoli się na łyso :/ od 3 lat to ja ścinam mu włosy i sobie i powiedział że zawsze go ścinałam tak jak ja chce , więc on też ma coś do powiedzenia jeżeli chodzi o moje włosy