Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[banka26]

Napisane przez Ashyshqa

my póki co wrzucamy funta dziennie do skarbonki Ale też chcemy załozyć konto - tylko nie wiemy w jakim kraju



U nas też z tym brzuszkiem to mam wrażenie, że Sofia się uwsteczniła... Jak ją kladę na brzuszku to poza rozżalonym krzykiem mogę jedynie zaobserwować walenie głową o podłoże



O proszę! To warto w takim razie wyrabiać w Warszawie Ale swoją drogą o co kaman, że są takie różnice



Też jem masło orzechowe i nie ma żadnych oznak alergii. Uczulenie na orzechy jest bardzo groźne, ale też niezwykle rzadkie. Sama osobiście nie znam nikogo uczulonego na nie

Hee nie wiem

O moj tez az boje sie o jego nos hee

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziewczyny a od kiedy można nosić dzieci przodem do świata??

Na rekach?
Ja nosze przodem do swiata hee

[puchatkowa]

Napisane przez Mysia mysz

a próbujecie usypiać dzieci na brzuszku? bo nasz poza spaniem to niewiele leży na brzuchu a głowę już dawni trzyma sam i jest bardzo silny tylko dzięki temu spaniu, jak spi to tylko przekłada głowę na lewo i prawo

Moja dużo śpi na brzuszku, no ale jak śpi to nie ćwiczy trzymania główki

Zazdroszczę Wam tego Zakopanego!
A Elvis boski No i super w tym leżaczku widać, że zadowolony z zakupu tak jak nasza

Napisane przez banka26

Moj pi pepti robi zielona i wodnista fakt bez duszenia i skrecania wogole jyz 3 dobe nie robil

No dobra zobaczymy jak to u nas będzie z tą kupą - oby też bez duszenia i skręcania. Już może sobie być zielona!

Napisane przez MoTyleKsw

Brawa za wagę i że nie dala się Pigułom

Na początku był kłopot bo ta kupa była dużo gęściejsza niż po kp. Później było ok, mała robiła co dwa dni zieloną kupę z lekkim wysiłkiem, ale robiła - gęstą. A od 4 dni robi codziennie, bardziej wodnistą, żółtą z grudami i raz ją ciśnie a raz wychodzi bez problemu. A skręca ją od jakiś 3-4 dni znów, ale tak, że jak się wysila to płacze .A co do bąków to mam wrażenie, że są one jakby "cięższe" wcześniej to takie pryki miałam wrażenie lekkie były, a teraz i czasem i przy prykach się musi skupić. Także chyba nas czeka zmiana na nutramigen, no nic zobaczymy
Także moje kupy są inne niż Bańki i chyba trzeba po prostu sprawdzić. A jak Ci nie chciala pić comfortu to nie wiem czy tknie to świństwo

Nooo w końcu ruszyła z wagą, bo przez to niedojadanie na początku słabo przybierała (i mimo dużej wagi urodzeniowej ciągle była w tyle) no ale w końcu odbiła i teraz pewnie na mm zrobi mi się pączek

Motylku a na tą bardziej żółtą i wodnistą kupę od kilku dni to nie ma wpływu to, że podkarmiałaś ostatnio Matyldę trochę piersią?
Zobaczymy jak to u nas będzie z kupą i bąkami w takim razie. Oby chociaż troszkę jej to mleczko pomogło to już będzie coś!
To pepti trzy razy już jej dziś zmieszałam z poprzednim mleczkiem i jak na razie piła, ale nie zapeszam póki co
Ten nutramigen to w ogóle ponoć paskudny jest A w czym lepszy od pepti?

Trzymam kciuki za kontrolę bioderek

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziewczyny a od kiedy można nosić dzieci przodem do świata??

Ale na rękach u siebie? Bo jak tak to ja od tygodnia tak czasem noszę jak Małą spina na bączki i boli ją brzuszek i wyraźnie jej to pomaga - choć nie wiem czy mniej ją boli czy bardziej jest zainteresowana nową pozycją i tym, że inaczej z niej widzi i to powoduje, że przestaje płakać

[Innocence_89]

Napisane przez Mysia mysz

a próbujecie usypiać dzieci na brzuszku? bo nasz poza spaniem to niewiele leży na brzuchu a głowę już dawni trzyma sam i jest bardzo silny tylko dzięki temu spaniu, jak spi to tylko przekłada głowę na lewo i prawo

a propo facetów mój ostatnio odkrył, jak rozwiązać problem wypadającego smoczka podparł młodemu smoczek miśkiem (sally z potworów i spółka od jego siostry:P) i działa własnie tak teraz młodego uśpiłam

jutro jedziemy do Zakopanego odpocząc jupiii

nasz mały ma 7 tygodni i nową umiejętność dzis zdobył obkichał się po szyję w pampersach rozmiar 3 a juz się cieszyłam po zmianie z 2, że problem z głowy

wrzucam fotkę naszego Elvisa

Piękny i jaką ma czuprynę
My tez juz nie mamy problemu z wypadającym smoczkiem Mateuszek jak czuje ze mu wypada to sobie go podtrzymuje rączką ostatnio mu chyba szybko wypadał bo tak się pacnął otwartą dłonią w ten smoczek że jakby miał zęby to by sobie je chyba wybił tym smoczkiem

[antoinettee]

Ah, wczoraj kolki nie było ale dziś znowu mam w sobie ten strach, niepokój co to będzie. Nadchodzi wieczór, godzina 20 Męża nie ma, jest w delegacji, dobrze, że jest chociaż mama. Niech Julcia skończy już te 3 miesiące bo się wykończę nerwowo.

[banka26]

Napisane przez puchatkowa

Moja dużo śpi na brzuszku, no ale jak śpi to nie ćwiczy trzymania główki

Zazdroszczę Wam tego Zakopanego!
A Elvis boski No i super w tym leżaczku widać, że zadowolony z zakupu tak jak nasza



No dobra zobaczymy jak to u nas będzie z tą kupą - oby też bez duszenia i skręcania. Już może sobie być zielona!



Nooo w końcu ruszyła z wagą, bo przez to niedojadanie na początku słabo przybierała (i mimo dużej wagi urodzeniowej ciągle była w tyle) no ale w końcu odbiła i teraz pewnie na mm zrobi mi się pączek

Motylku a na tą bardziej żółtą i wodnistą kupę od kilku dni to nie ma wpływu to, że podkarmiałaś ostatnio Matyldę trochę piersią?
Zobaczymy jak to u nas będzie z kupą i bąkami w takim razie. Oby chociaż troszkę jej to mleczko pomogło to już będzie coś!
To pepti trzy razy już jej dziś zmieszałam z poprzednim mleczkiem i jak na razie piła, ale nie zapeszam póki co
Ten nutramigen to w ogóle ponoć paskudny jest A w czym lepszy od pepti?

Trzymam kciuki za kontrolę bioderek



Ale na rękach u siebie? Bo jak tak to ja od tygodnia tak czasem noszę jak Małą spina na bączki i boli ją brzuszek i wyraźnie jej to pomaga - choć nie wiem czy mniej ją boli czy bardziej jest zainteresowana nową pozycją i tym, że inaczej z niej widzi i to powoduje, że przestaje płakać

nutramigen to nie mleko tylko jaks hydroliza bialka cos tam cs tam bez laktoozowy mlekozastepczy produkt

Napisane przez antoinettee

Ah, wczoraj kolki nie było ale dziś znowu mam w sobie ten strach, niepokój co to będzie. Nadchodzi wieczór, godzina 20 Męża nie ma, jest w delegacji, dobrze, że jest chociaż mama. Niech Julcia skończy już te 3 miesiące bo się wykończę nerwowo.

napewno nie przyjdzie bedzie dobrze

[humpback]

Napisane przez vvgh

jak ja mojemu przyłożę nos do jego nosa, to on go łapie i cycka sobie

Napisane przez salviae

w ogóle nie tęsknie za pracą, mogłabym siedzieć na tym macierzyńskim całe życie

a ja tęsknię za pracą

Napisane przez cloche

od dzisiaj jem siano na kolacje!!!

Napisane przez JennyAniolek

Help!
Jak długo czeka się na wydanie dowodu/paszportu dla dziecka ??
Dowód bezpłatny, paszport płatny - ile ??
Jak długo są ważne dokumenty ??

Bo zastanawiam się co wyrobić W.

na paszport do miesiąca, i dla takich maluchów koszt to 30 zł

Napisane przez Mysia mysz

wrzucam fotkę naszego Elvisa

cudny i bawcie się dobrze na wyjeździe

Napisane przez maarchewka

ej w ogole się wkurzam.. znalazłam idealną chustę za idealna cenę.. no może przesadzam.. chusta ok za ok cenę.. na gumtree.. i babka zostawiła tylko kontakt mailowy i nie odpowiada już od 4 dni na maila...

może na wakacje pojechała?

[Ashyshqa]

Antoinette wiem, ze Cie to pewnie nie pocieszy teraz ake pewnie Ty sie uodpornisz zanim magiczne 3 miechy Julce stukna. Ja gdzies,po miesiacu takich akcji zaalceptowalam ta sytuacje I przestalam sie bac tych atakow. Po prostu zaczelam spokojnie, metodycznie wprowadzac metody pomocy. Pczywiscie wciaz mi przykro, ze Sofia sie meczy I.robie co moge, zeby jej ulzyc ale juz bez desperacji I rozpaczy a co najwazniejsze, ciese die chwilami, kiedy jest dobrze, zamiast oczeliwac, ze za chwile znow bedzie hardcore... Mam nadzieje, ze u Was nastapi to duzo szybciej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Dziewczyny wybaczcie mi te literowki klawiature w tel mega zlosliwa :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[komiksowa]

Napisane przez MoTyleKsw

- udaje rekina w wannie - bo ostatnio kąpiemy się w dużej

Poproszę o prezentację na zdjęciu

Napisane przez cloche

od dzisiaj jem siano na kolacje!!!

Dziwię się, że nie wpadłaś na to wcześniej, smacznego

Napisane przez Mysia mysz

ja jestem ponad miesiác sama w domu z małym i niestety sie nudzę znaczy mam zajęcie non stop, ale się nudzę staram się wychodzić gdzieś w ciąu dnia albo się z kimś spotykam, a po powrocie małża często idę na zakupy czy masaż a on zostaje z młodym żeby nie zwariować po miesiącu wiem, że nie jestem stworzona do siedzenia w domu i wracam do pracy w styczniu dostałam ostatnio ofertę na dużo lepszych warunkach niż teraz pracuje ale co z tego jak na razie mały mnie bardziej potrzebuje, więc poczekam do stycznia

A myślałam, że tylko ja jestem taką znudzoną mamuśką. No nie czarujmy się, nie ma porównania co do życia sprzed ciąży, no ale...mimo wszystko nie żałuję
Tak w ogóle Mysia, to Piotruś jest bliźniakiem Mieszka (mąż był w szoku, jak mu pokazałam dzisiaj fotkę Twojego Piotrusia), jak się ogarnę zdjęciowo, to wrzucę fotę swojego Elvisa, mają identyczną czuprynę

Magiusa, Puchatkowa - jak maleństwa po szczepieniu?

Ja mam dylemat, szczepienie w piątek i nie wiem - brać te skojarzone, czy nie? Ktoś tu szczepił na NFZ? Da się to przeżyć? I nie chodzi już nawet o kasę, ale trochę o tych skojarzonych się naczytałam

[Veronic]

Napisane przez komiksowa

Ja mam dylemat, szczepienie w piątek i nie wiem - brać te skojarzone, czy nie? Ktoś tu szczepił na NFZ? Da się to przeżyć? I nie chodzi już nawet o kasę, ale trochę o tych skojarzonych się naczytałam

oczywiście,ze da sie przezyc szczepienia na NFZ
piguła robi to tak szybko,ze ja sama jestem w szoku,ze juz ukłuła 3 razy. chwila płaczu i po bólu

[puchatkowa]

Napisane przez banka26

nutramigen to nie mleko tylko jaks hydroliza bialka cos tam cs tam bez laktoozowy mlekozastepczy produkt

A to już rozumiem

Napisane przez komiksowa

Magiusa, Puchatkowa - jak maleństwa po szczepieniu?

Ja mam dylemat, szczepienie w piątek i nie wiem - brać te skojarzone, czy nie? Ktoś tu szczepił na NFZ? Da się to przeżyć? I nie chodzi już nawet o kasę, ale trochę o tych skojarzonych się naczytałam

No moja Mała bardzo płakała. Nie w momencie wkłucia czy wstrzykiwania a już jak pielęgniarka wyciągała igłę. Chyba dopiero ból do niej dotarł i mocno się rozdarła jak jeszcze nigdy. Wzięłam szybko na rączki i dość szybko przeszło. Później popłakiwała mi w drodze do domu (bo byłyśmy spacerkiem wózkiem w przychodni) i w samym domu też. Dostała mleczka ale mało zjadła i poszła spać. Ale po 40min wstała, troszkę się pouśmiechała i znów jeść ale ponownie mało. Padła na krótką chwilę, potem wrócił mąż z pracy to już więcej z nim się pouśmiechała i zjadła w końcu 90ml i poszła spać na ponad 3h. No i o 19 wstała i zjadła i teraz w leżaczku sobie siedzi ale już coś zaczyna się denerwować. Ale raczej bardziej z nudów niż że to wpływ szczepienia
Temperaturę ma na poziomie 37 i 37,2. Mam nadzieję, że nocka minie nam spokojnie.

Na pewno da się przeżyć więcej tych wkłuć ale ja się cieszę, że zdecydowałam się na 6w1 bo naprawdę Lenka rozpłakała mi się jak jeszcze nigdy dotychczas aż mi się płakać chciało

[Magiusa]

Ponadrabiam za chwilkę tylko teraz na szybko napiszę, że jesteśmy po szczepieniu. Daruś bardzo dzielny, krzyknął tylko raz i później wzięty w ramiona był już spokojny. Nawet zaczął gadać więcej niż zwykle więc się śmiałam, że mu na rozwój wpłynęła
Póki co wróciliśmy do domku wykąpaliśmy, wykarmiliśmy i śpi, a my będziemy kontrolować temperature.
Podaliśmy Infarix Hexa i rotarix, a za tydzień Prevenar i nie wiem czy u Was też takie zalecenia, ale my mamy każdą kupę szczelnie zamykać w worku i myć dokładnie ręce po każdym przewijaniu przez tydzień.

A ja idę na wojnę z Medicover i tutaj info dla każdej z Was, której nie będą chcieli przyjąć szczepionek przez Was zakupionych. Nie mają takiego prawa, szczególnie placówki które działają w ramach NFZ. Muszą przyjąć po tym jak podpiszecie oświadczenie, że żądacie tego i wiecie, że na pewno szczepionka była przechowywana zgodnie z zaleceniami. Nam nie chcieli przyjąć bo niby mają taką zasadę bo oczywiście dla nich to lepiej, bo na każdej szczepionce mają przebitkę 100 pln. Więc zadzwoniłam do znajomego farmaceuty od którego kupiłam tą szczepionkę i jutro do mnie będzie dzwonił Dyrektor Medicover to znajomy powiedział, że mam zażądać oświadczenia od nich w foemie pisemnej z pieczątką Medicover i podpisem lekarza, ze odmówili mi zaszczepienia dziecka moją szczepionką mimo moich wielokrotnych próśb i mimo tego, że gotowa byłam napisać oświadczenie iż ponoszę za to odpowiedzialność i nie mam zaufania do ich szczepionek i ich sposobu przechowywania, a nasza była na pewno przechowywana prawidłowo.
Znajomy pójdzie z tym do NFZ.
Więc jakby Wam odmówili to wiecie co robić...u nas nie chcieli nic napisać bo stwierdzili, że to musi być Dyrektor więc jutro albo mi Dyrektor to napisze albo będzie miał jeszcze większe kłopoty bo nie mają prawa nam odmówić.

[antoinettee]

Napisane przez banka26

napewno nie przyjdzie bedzie dobrze

Przyszła, ale puki co nie tak silna jak zawsze.

[vil84]

P. dziś na kolację dostał 150 ml mm zagęszczone łyżką kleiku ryżowego, wcinał aż mu się uszka trzęsły, skończyło się i darł się o dokładkę
ale w sumie od 15 nic nie jadł bo nie miał apetytu wcześniej :/

[maarchewka]

Napisane przez antoinettee

Ah, wczoraj kolki nie było ale dziś znowu mam w sobie ten strach, niepokój co to będzie. Nadchodzi wieczór, godzina 20 Męża nie ma, jest w delegacji, dobrze, że jest chociaż mama. Niech Julcia skończy już te 3 miesiące bo się wykończę nerwowo.

Napisane przez humpback

może na wakacje pojechała?

hmm może, tylko kurcze ja muszę szybko tę chustę kupić.. ehhh

Napisane przez komiksowa

Ja mam dylemat, szczepienie w piątek i nie wiem - brać te skojarzone, czy nie? Ktoś tu szczepił na NFZ? Da się to przeżyć? I nie chodzi już nawet o kasę, ale trochę o tych skojarzonych się naczytałam

ja też mam.. i też mam w piątek... i normalnie nie wiem...
ja się waham pomiędzy 5w1 a wzięciem infarixu DTPa (blonica,tezec, krztusiec)-w tej krztusiec jest acerularny,jakos tak.. ze nie całe komórki tylko jakieś upośledzone, plus ta trzecia polio i coś tam na NFZ...
finansowo wychodzi prawie na jedno.. i nie wiem...


---

A i chwale się... Kupiłam matę..chyba Tiny Love kick&play za 55 zł z odbiorem osobistym.. tzn wygląda jak kick&play ale opakowanie lights&music..wieć nie wiem o co kaman.. ale wygląda super już ją przeprałam..

[XxXJuSstiii]

Napisane przez banka26

Na rekach?
Ja nosze przodem do swiata hee

ja się jeszcze boję bo jednak nie ma takiego podparcia dla kręgosłupa

Napisane przez puchatkowa

Ale na rękach u siebie? Bo jak tak to ja od tygodnia tak czasem noszę jak Małą spina na bączki i boli ją brzuszek i wyraźnie jej to pomaga - choć nie wiem czy mniej ją boli czy bardziej jest zainteresowana nową pozycją i tym, że inaczej z niej widzi i to powoduje, że przestaje płakać

tak, na rękach... Bartuś jak ma problem z bączkami to biorę go sobie na kolana w pozycji jak w leżaczku i nóżki do brzuszka daję pomaga

Napisane przez komiksowa

Ja mam dylemat, szczepienie w piątek i nie wiem - brać te skojarzone, czy nie? Ktoś tu szczepił na NFZ? Da się to przeżyć? I nie chodzi już nawet o kasę, ale trochę o tych skojarzonych się naczytałam

Da się Bartuś płakał, nie da się ukryć ale jak wyszliśmy z zabiegowego to już był spokojny, dostał pierś na pocieszenie, później go przewinęłam i już się pięknie do mnie śmiał

Napisane przez Veronic

oczywiście,ze da sie przezyc szczepienia na NFZ
piguła robi to tak szybko,ze ja sama jestem w szoku,ze juz ukłuła 3 razy. chwila płaczu i po bólu

jedną za drugą robiła? bo nasza za każdym razem czekała aż Bartek się uspokoi

Napisane przez Magiusa

Podaliśmy Infarix Hexa i rotarix, a za tydzień Prevenar i nie wiem czy u Was też takie zalecenia, ale my mamy każdą kupę szczelnie zamykać w worku i myć dokładnie ręce po każdym przewijaniu przez tydzień.
.

o ile mycie rąk rozumiem bo to logiczne tak nie rozumiem po co szczelnie zamykać kupy

Napisane przez maarchewka

A i chwale się... Kupiłam matę..chyba Tiny Love kick&play za 55 zł z odbiorem osobistym.. tzn wygląda jak kick&play ale opakowanie lights&music..wieć nie wiem o co kaman.. ale wygląda super już ją przeprałam..

[ankaaa206]

a u nas na szczęście spokój, to chyba nie był rotawirus, bo po tych 3 wymiotach już wszystko było ok, 2 kupy średnio gęste nie śmierdzące i zero ulewań, uff wykąpałam małego sama, bo tż pracuje, nawąchałam się jego włosków, dałam jeść i śpi jak anioł, chyba służy mu to że narzekam na jego jedzenie tutaj na forum bo o dziwo płakał tylko raz przed jedzeniem, reszta karmień była normalnie, dzisiaj przebił sam siebie, taki byl glodny że ssał równo 22 min intensywnie cyca i pierwszy raz aż taki flak się zrobił no i mały po tym w dzień spał 3,5 godz chyba mu apetyt wraca

[diabli]

uff co za dzien. nie sadzilam ,ze zakup auta to takie wyzwanie jeździmy, oglądamy, dzwonimy, wybieramy. do kompa ciężko się dopchać, bo tz ciagle sledzi jakas bryke :P namierzyliśmy dwie fajne...ale po sprawdzeniu vinu nawet nie jechaliśmy ogladac. ehh, ze się ludzie nie boja az tak ryzykowac i oszukiwać innych jutro kolejny dzień poszukiwan, już mi to zaczyna wychodzić bokiem chcieliśmy kupic samochod do niedzieli, ale cos mi się wydaje, ze to nierealne. dobrze, ze Nelusia może zostać z babcia i nie robi wojny jak mamy nie ma w pobliżu. kochane wyrozumiale dziecko

pisalyscie o dokonaniach -

1) u nas przede wszystkim tata dumny jak paw, bo corka powtarza po nim "a guuuu" i ojciec przekonany, ze to on ja tego nauczyl
2) rozdawanie usmiechow na prawo i lewo, czasem się zastanawiam skad w niej az tyle optymizmu
3) pobity rekord robienia kup na zawolanie - na razie na przewijaku
4) owiniecie sobie rodzicow wokół palca, każdy jęk i stęk oznacza inna czynność, która bez problemu wykonają za dziecko
5) kręcenie glowa na prawo i lewo - w tempie "ile dala produkcja"
6) przespane niezliczone godziny, spi wszędzie gdzie to jest choć troche możliwe.
7) najwazniejsza umiejetnosc - komunikacja z mamusia. zaczynamy rozumieć się bez slow
8) wodzi wzrokiem za osobami, karuzela - nawet w nocy nasza noktowizoryczna sowa potrafi namierzyć swój obiekt zainteresowan na spacerach kocha liscie drzew!
9) kwiczy z radości, albo kloci się z otoczeniem
19) powoli rozszerza swoje gusta muzyczne, do biblioteki ulubionych hitow codzien wpuszcza kolejnych wykonawców

podsumowujac: mloda zaczyna probowac chwytac, odwracac się...wszystkiego probuje, wiec mysle, ze jest na dobrej drodze

Napisane przez cloche

o, kolejna mysl... ale ty w sumie intensywnie sie udzielasz (ryczysz) a mleka masz od groma i ciut! no ale dobra, zamilkne i sprawdze, czy poplynie wiecej...

obalilas moja teorie!a ja fakt - rycze az mi się czasem kurzy pod klawiaturka hehe.

Napisane przez Mysia mysz

wrzucam fotkę naszego Elvisa

ahh te jego wlosy!

[ankaaa206]

Napisane przez komiksowa

Ja mam dylemat, szczepienie w piątek i nie wiem - brać te skojarzone, czy nie? Ktoś tu szczepił na NFZ? Da się to przeżyć? I nie chodzi już nawet o kasę, ale trochę o tych skojarzonych się naczytałam

my szczepiliśmy na NFZ ale nasz maly to mega wrażliwiec i wystąpił u niego odczyn poszczepienny, który występuje bardzo rzadko i prawdopodobnie przez ten gorzej oczyszczony krztusiec i teraz musimy szczepić skojarzonymi

[XxXJuSstiii]

Diabli B. też uwielbia liście drzew Dziś wracaliśmy ze spaceru wieczorem, miał odsłoniętą budę i patrzył z zachwytem a jak drzewa się skończyły to zaczął pokrzykiwać

[justyna_g4]

Ponadraiałam ale nie mam siły pisać. Mała dała mi dziś w kość. Przez cały dzień spała może 2h a po kąpaniu była już tak zmęczona że nie mogła zasnąć. Rece mi odpadają, nogi bolą od stania przy łóżeczku, a ona jak tylko odeszłam wyrzucała smoczek i darła się jakby ja ktoś ze skóry obrywał. Jak już mi się udało iść do wc to się zorientowałam że tak mnie kolana bolą że chyba będę sikać na stojąco po czym znów usłyszłam jej jęki. Teraz śpi i mam nadzieję że tak zostanie przynajmniej do 3.

Co do maty chciałam kupić podróbę rainforest ale dziś była u mnie kuzynka z ciotką i pytała czy chcę matę czy leżaczek, a że leżaczek mam wiec dostała mała matę.
http://allegro.pl/mata-edukacyjna-ko...378442636.html
Małej się spodobała chyba bo dłuższą chwilę leżała. Terochę pogadała z wiszącą krową ale nie wiem co ta jej powiedziała bo zaczęła ją później boksować. Cieszę się bo kolejny wydatek z głowy.

Co do krzesełek to ja chciałam babydesign pepe http://allegro.pl/krzeselko-baby-des...412150187.html
Ale stwierdziłam że nie różni się ono niczym od wielu tańszych i natknęłam się na takie które mi się nawet bardziej spodobało
http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...404117294.html
model brown bear.


Zmykam spać.

[ankaaa206]

wie któraś czy te zabawki z lamaze są z Anglii czy z usa?

[diabli]

Napisane przez Innocence_89

Moje dziecko to Anioł Wstaliśmy nakarmiliśmy się i leżał godzine na łóżku i patrzył na poduszke ewentualnie słuchał jak mama odkurza później wsadziłam go do łożeczka pół godziny patrzył sie na karuzelke później karmienie zmiana pieluszki i godzine leżał w macie edukacyjnej i gadał do pluszowej ośmiornicy i ciągnął ją za nogi jak mu sie znudziło to wsadziłam go do huśtawki i 15 minut kręcił głową jak helikopter z otwartą buzią za karuzelką gadał do niej i sie śmiał. Po 15 minutach zgłodniał więc go nakarmiłam i wsadziłam do maty na pół godziny, później znowu do huśtawki i śpi od 3 godzin Dzieki temu mam posprzatany dom umyte naczynia zrobione pranie, obiad i ciasto sie piecze w piekarniku ale mam dzisiaj powera

Tak z innej beczki założyliśmy Mateuszkowi konto oszczednościowe i co miesiąc wpłacamy mu po 100zł dostanie pieniążki jak się ożeni. Liczac ze zrobi to mając 25 lat na nową droge życia dostanie od rodziców 30000zł Już wiedze jego mine

naprawdę ladnie umie się sobą zajac. my tez tak mamy, gdzie młodej nie zostawię to ona umie sobie znaleźć zajecie

fajny pomysl z tym kontem!

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez Ashyshqa

my póki co wrzucamy funta dziennie do skarbonki Ale też chcemy załozyć konto - tylko nie wiemy w jakim kraju

az jej zazdroszczę! najlepiej w jakims egzotycznym...albo tam gdzie najlepiej oprocentowane

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez komiksowa

Ja mam dylemat, szczepienie w piątek i nie wiem - brać te skojarzone, czy nie? Ktoś tu szczepił na NFZ? Da się to przeżyć? I nie chodzi już nawet o kasę, ale trochę o tych skojarzonych się naczytałam

niestety o każdym szczepieniu da się "naczytać" nieważne, czy pneumo i rota za duza kase, czy skojarzone czy te refundowane...

[Innocence_89]

Napisane przez Elusiek

na https://www.facebook.com/stowarzysze...ocation=stream jest list od matki, której dziecko zmarło po podaniu euvax b, chory kraj który oszczędza jak tylko może i lekarze którzy mają to w głębokim poważaniu

Boże... serce mi pęka ...jaka śliczna dziewczynka...co to za popier...... swiat... Nie wyobrażam sobie cierpienia tej matki... i nie chce sobie wyobrażać...:mu r:

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

wie któraś czy te zabawki z lamaze są z Anglii czy z usa?

Made in China ale są z UK z tego co wyczytałam na metce

[Innocence_89]

Napisane przez Elusiek

na https://www.facebook.com/stowarzysze...ocation=stream jest list od matki, której dziecko zmarło po podaniu euvax b, chory kraj który oszczędza jak tylko może i lekarze którzy mają to w głębokim poważaniu

niepotrzebnie to czytałam żałuje że zaszczepiłam mojego Synka tym gów... ale któż by pomyślał...przeciez miliony ludzi szczepili...a trzeba było kupić engerix... mimo ze nic mu nie było juz taka głupia nie bede za pół roku

[diabli]

Napisane przez Magiusa

Ponadrabiam za chwilkę tylko teraz na szybko napiszę, że jesteśmy po szczepieniu. Daruś bardzo dzielny, krzyknął tylko raz i później wzięty w ramiona był już spokojny. Nawet zaczął gadać więcej niż zwykle więc się śmiałam, że mu na rozwój wpłynęła
Póki co wróciliśmy do domku wykąpaliśmy, wykarmiliśmy i śpi, a my będziemy kontrolować temperature.
Podaliśmy Infarix Hexa i rotarix, a za tydzień Prevenar i nie wiem czy u Was też takie zalecenia, ale my mamy każdą kupę szczelnie zamykać w worku i myć dokładnie ręce po każdym przewijaniu przez tydzień..

fiu fiu, ze niby rotawirus będzie w kupkach? pierwsze slysze.

Napisane przez Magiusa

A ja idę na wojnę z Medicover i tutaj info dla każdej z Was, której nie będą chcieli przyjąć szczepionek przez Was zakupionych. Nie mają takiego prawa, szczególnie placówki które działają w ramach NFZ. Muszą przyjąć po tym jak podpiszecie oświadczenie, że żądacie tego i wiecie, że na pewno szczepionka była przechowywana zgodnie z zaleceniami. Nam nie chcieli przyjąć bo niby mają taką zasadę bo oczywiście dla nich to lepiej, bo na każdej szczepionce mają przebitkę 100 pln. Więc zadzwoniłam do znajomego farmaceuty od którego kupiłam tą szczepionkę i jutro do mnie będzie dzwonił Dyrektor Medicover to znajomy powiedział, że mam zażądać oświadczenia od nich w foemie pisemnej z pieczątką Medicover i podpisem lekarza, ze odmówili mi zaszczepienia dziecka moją szczepionką mimo moich wielokrotnych próśb i mimo tego, że gotowa byłam napisać oświadczenie iż ponoszę za to odpowiedzialność i nie mam zaufania do ich szczepionek i ich sposobu przechowywania, a nasza była na pewno przechowywana prawidłowo.
Znajomy pójdzie z tym do NFZ.
Więc jakby Wam odmówili to wiecie co robić...u nas nie chcieli nic napisać bo stwierdzili, że to musi być Dyrektor więc jutro albo mi Dyrektor to napisze albo będzie miał jeszcze większe kłopoty bo nie mają prawa nam odmówić.

niezle jaja...nasz pediatra tylko informowal, ze nie daje recepty wcześniej niż dzień przed szczepieniem, bo nie chce żeby rodzice wozili szczepionke 2 tyg. gdzies wrzucona w samochodzie zazwyczaj receptę daje chwile przed szczepieniem i rodzice wykupują ja w aptece obok, ale nam nie robil zadnych problemów, ze zakupu chcieliśmy dokonac gdzie indziej. przypomniał tylko o termotorebce i odpowiedniej temp. przechowywania. walcz bo masz racje
choć trochę im się nie dziwie w obecnej sytuacji, gdzie szczepienia sa "pod lupa". w końcu oni szczepią dziecko i w razie czego mogą mieć spore problemy - chociażby ze zla slawa gdyby cos było po szczepieniu nie tak...

[Innocence_89]

Napisane przez maarchewka

od takiej ilości to chyba nie powinno.. ja już jadłam orzechy i nic nie bylo..
a Ty lub tatus jesteście alergikami?

na szczęście nie

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

gdzie założyliście to konto? my również planujemy

będzie dobrze

dziękuje wiesz co konto mam juz od dawna tylko nie korzstałam a założyłam obydwa na Poczcie zwykłe z którego robie przelewy i oszczednościowe są za darmo i prowadzenie i przelewy i odpowiedają mi bo pieniadze mozna na kazdej poczcie wpłacać i wypłacac

[diabli]

Napisane przez maarchewka

A i chwale się... Kupiłam matę..chyba Tiny Love kick&play za 55 zł z odbiorem osobistym.. tzn wygląda jak kick&play ale opakowanie lights&music..wieć nie wiem o co kaman.. ale wygląda super już ją przeprałam..

swietna cena. pochwal się fotkami małego baczka na macie!

[Innocence_89]

Napisane przez banka26

Moj z okazji 3 mc zacza chwytac zabawki, ciuszki 68 sa na styk badz za male ; wyciagnelam ciuchy 6-9 mc i da lekko luzne niektore , inne bardziej a jeszcze inne na styk
Piastki sa jedzone w kazdej wolnej chwili , woli je nawet od mleka az zaczelam sie zastanawiac czy go dzasla nie swedza, nie przewraca sie ani.z brzucha na plecy ani z plecow na brzuch, nie znosi lezec na brzuchu, a jak juz lezy to nie chce mu sie glowy podnosic . Moje dziecko uwstecznilo sie chyba:banghead:
Usmiechy sadzi juz z glosem i mam triki z ktorych sie smieje
Jak zamiast piastki trafi zabawko do buzi to mine ma taka jak po nutramigenie hiiii a i zauwazyl stopy podnosi nogi do gory i przyglada sie im ze skupieniem to na tyle

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Mysia mysz

mój tak samo na rękach jest żuraw i podziwianie świata

jak głodny to robi tukana i wali głową dekolt a jak jest na wysokości cycka to się przyssysa przez bluzkę a i potrafi też zrobić malinkę na dekolcie

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



ja jem masło orzechowe i młody niewstrząśniety:P

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli B. też uwielbia liście drzew Dziś wracaliśmy ze spaceru wieczorem, miał odsłoniętą budę i patrzył z zachwytem a jak drzewa się skończyły to zaczął pokrzykiwać

jak postawie wózek pod drzewem to jej prawie oczy z orbit wychodza oczywiście jeśli nie spi zazwyczaj poznym popołudniem i wieczorem (funkcjonuje jak matka!) a bo nie chwaliłam się...z ciążowych zachowan pozostalo mi mycie garnkow o 3-4 nad ranem wstaje daje cyca, ide pozmywać, zjem cos dobrego i wracam do lozka jablka znow staly się obojętne, nie mam chcicy na cytrusy, kisiel albo mleczko z tubki za to mleko mogłabym nadal pic litrami, ale tu pewnie wpływ ma zakaz od pediatry (chociaż robie sobie kilka lykow tak co kilka dni :P)