Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[anka_85]

Basia, współczuje tego stresu w szpitalu... chamstwo pierwsza klasa. to teraz dbaj o siebie i pilnuj wszystkiego.

Jak chodzę, leżę to odczuwam skurcze Braxtona, nie są one często i nie są regularne. Ale... czasem moj brzuch zmienia kształt i to chyba macica się stawia, bo w przeciwienstwie do skurczy Braxtona, to stawianie się odczuwam jako dyskomfort i ogólnie bardzo dziwne uczucie-nie fajne to jest. co to znaczy jak stawia się ta macica? w jakim celu? ćwiczy przed porodem? no i czy może zrobić kuku takie stawianie?

[niunia32]

Napisane przez anka_85

ja to zostawiam... bo autentycznie boje się że wyłysieje jak położe ten casting, mimo że jest delikatny.
wypadanie moich pukli naprawdę ODROBINKĘ osłabło.
nie mam sił robić maski z musztardy na to wypadanie, ogólnie ciężko mi nawet prysznic teraz brać z myciem głowy i np. goleniem, za dużo stania i aż mi słabo.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------


mi też! chociaż ostatnio zaniedbalam obieranie ziemniaków
jakbym mogła to wysłałabym przez internet w trymiga

Jak sie taka maskę robi?

Castinga lubię, ale nie bylo ostatnio mojego koloru - czekolady...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez Taszanta

u nas kobieta w szkole rodzenia powiedziała ciekawą rzecz- to znaczy że też można wyjść już bez problemu zaraz po porodzie, tylko że w drugiej dobie po porodzie dziecku robi się kompleksowe badania, więc wygodniej jest po prostu zostać dzień dłużej, niż targać dziecko tam i z powrotem, a u was kiedy te badania robią?



i normalnie wszystko wychodzi tak jak przed ciążą? Ja w ciązy u fryzjera byłam raz, na samym początku, już włosy się modlą o podcięcie końcówek

NIe będę tu nawet straszyć - ale tu podobno dziecka po porodzie się nie bada. Jak nie zapytasz to nie powiedzą Ci ile ma cm , bo tu się tego nie praktukuje . Ważą ale nie mierzą . Pewnie na oko oceniają czy wszystko ok na tyle byle ocenic dziecko w skali Apgar , jak ok to do domu . JA nie żartuje ..
Około 24h po wyjściu ze szpitala przychodzą położne i ogladaja malucha , wtedy niby badają . Zaraz po nich przychodzi Health Visitor i on sprawdza jakie dziecko ma warunki itd.
Wczoraj przy okazji listy szpitalnej , wyczytałam żeby mi nie przyszło na myśl wziąć do szpitala żadnych kosmetykow dla dziecka bo mnie położne zjedzą . Tutaj podobno praktykuje się aby przez kilka dni po porodzie dziecko w ogóle nie było kąpane , i po porodzie tez dziecka nikt nie kąpie ..

Tu macie linka na potwierdzenie tego co mówie o badaniach http://www.dzieciak.co.uk/index.php?oneBox=89

Napisane przez anulka2205

Kurde nie mogę już normalnie na spacer wyjść nawet. Czy jakchodzicie nawet nie szybko, to macie coś w rodzaju nie wiem jak to określić- kolki w okolicy jajników po jednej stronie??

JA tak miałam czasami traciłam oddech , innym razem tylko bolało , zwalniałam i przechodziło . Teraz mi przeszło może dlatego ze nie jestem w stanie już wni w połowie tak przyspieszyc

[domii29]

Napisane przez ola_k11

ale masz mega brzuchol ślicznie!!!

Napisane przez Angie_gg

To co, pokazujemy mordki?
Ślicznie wyglądasz ;-)

Napisane przez Sylwiaaa88

Ale duży brzusio

Dziękuję

Napisane przez anka_85

Trele, jakoś dziwnie to u Ciebie tam wygląda z tymi lekarzami
w pamiętniku ciąży bounty na okres 25 tygodnia jest właśnie napisane że trzeba robić. pisze to w dziale things to do. i zawsze te działy things to do zaliczałam po kolei, nikt niczego nie pominął.
test dotyczy pań w pierwszej ciąży. daleko do szpitala nie mam, z jakieś 30 minut jak ruchu nie ma, ale droga jest kręta i przeważnie pokorkowane wszystko, bo ludzie w moich okolic tą samą drogą wbijają na Londyn.


ale masz super bejbziol! duży! gdzie mi do Ciebie od początku ciąży mam o 21 cm większy obwód brzucha. teraz 97, było 76 (dokładnie w 9 tygodniu)

Przyglądając się sobie zauważyłam, że mój brzuch wygląda wręcz idealnie.
Smarując się oliwą i kremem zauważyłam pod światło, że to jest dosłownie piłka tylko z przodu, wcięcie w talii co prawda mam mniejsze, ale dalej jest, w okolicy jajników, tak w sumie troche poniżej mam zarys unoszącego się brzucha, takie dwa wgłębienia podkreślają ten brzuch po prostu idealnie
mimo tych już 23 kg na plusie to podobam się sobie jak nigdy.
jedyne co nie podchodzi mi, to żylasty cyc i cellulit na dupsku.
jest coś niesamowitego w tym wszystkim, i nawet ten żylasty cyc i cellulit nie mącą za bardzo tego jakże kobiecego wyglądu

Dziękuję
Też lubię swój brzuszek, choć mam całą masę rozstępów na pupie i piersiach to mimo wszystko lubię patrzeć jak brzuszek z dnia na dzień coraz bardziej się powiększa

Napisane przez paulinaizabela

śliczny brzuio i wcale nie widac tych odrostów

Widać tylko tu stoję bokiem więc nie rzuca się to w oczy
Miałam malować ale jednak się rozmyśliłam

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie,

Wróciłam.....
W sobotę pojechałam na IP. Na wstępie z☠☠☠ka, gdzie mam rzeczy, żeby zostać. Mówię, ze przyjechałam zobaczyć co się dzieję, a skąd mogłam wiedzieć że od razu mnie zostawią. Kazala zadzwonic, żeby ktos przywiózł rzeczy, a ja odpowiadałam na mnóstwo pytań, ta piperzona papierologia, siedzę z bolu a ta coraz więcej egzemplarzy wyciąga.
Przyszedl lekarz, wziąl mnie na fotel, a ja w ryk. Cały ten stres tak na mnie wpłynął, lekarz się darł, że sama sobie winna jestem bo mogłam w piątek przyjechać a nie czekać. Piguła chamska jak sto pięcdziesiąt Lekarz mowi, że badanie ok, usg w niedziele, a do tego czasu kładę się na oddział.
Oczywiście jak to bywa, bedac u lekarza wszystko mija. W poniedzialek jednak lekarz zauważył, że macica napięta, i pyta czy to często tak sie dzieje, mowię, że tak, stawia się ale lekarka mowiła, że jest to częste w ciązy...Jak mnie o☠☠☠☠☠☠☠ił.......Kaza l liczyc kazde stawienie, no i zmienili mi leczenie na ten przeklęty Fenerol, Staweran Magnez, Luteina....Wczesniej mialam tylko NoSpe i magnez. Końska dawka, bo skurcze sa za silne, i może dojsc do porodu a to przeciż 23 tydz. Maluchy mają po pół kg więc to za mało.
Dzisiaj wyszlam z receptą na milion leków, mam liczyć skurcze powyżej 20 znów na IP.
Oczywiście w domu sajgon, burdel na kółłkach, a ja ledwo co sie ruszam, ehhh, Slub za 10 dni a ja w czaarnej dupie....

Przepraszam was za literowki, interpunkcję, przekleństwa, ale pisze szybko żeby wyjasnić czemu tak długo mnie nie bylo. W szpitalu ani neta, w telefonie nie ł,aczyło, nie bylo komu dać znać. wybaczie

Dobrze że już jesteście w domu.
Odpoczywaj

[anka_85]

Niunia:
maseczka musztardowa:

-1 żółtko
-1 łyżka stołowa oliwy z oliwek
-2 łyżeczki cukru
-2 lub 2,5 łyżki stołowe zmielonych nasion gorczycy (czyli musztardki )
-kilka kropli goracej wody

nie wiem jak w PL, ale tutaj taka musztarda w proszku jest, to nic innego jak zmielona gorczyca:
http://linguina.files.wordpress.com/...ard-powder.jpg

nakłada się tylko i wyłącznie na skórę głowy i trzyma około 40-50 minutek.
włosy dzieli się na pasma, tak jak przy farbowaniu odrostów i starmy się tylko wetrzeć w skórę głowy.
cudeńko uratowało mnie rok temu jak garściami wypadały mi włosy.
musztarda lepsza niż jakiekolwiek tabletki.

receptura oryginalna z łotewskiej wioski, od starej babinki

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Aha, no i po musztardzie jest ogromny wysyp odrastajacych włosów. Aureole aż miałam dookola głowy, ale to + jak odrasta wszystko w takim tempie. A rośnie naprawdę szybko na tej musztardzie

[niunia32]

U mnie maz sobie zażyczył frytek do obiadu... Buhaha mimo ze zjadlam te moje nie dorobione kluchy, to frytka sie nie oparlam


Nadrabiam od konca, hmmm tylko po co jak zaraz na basen ide

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez anka_85

Niunia:
maseczka musztardowa:

-1 żółtko
-1 łyżka stołowa oliwy z oliwek
-2 łyżeczki cukru
-2 lub 2,5 łyżki stołowe zmielonych nasion gorczycy (czyli musztardki )
-kilka kropli goracej wody

nie wiem jak w PL, ale tutaj taka musztarda w proszku jest, to nic innego jak zmielona gorczyca:
http://linguina.files.wordpress.com/...ard-powder.jpg

nakłada się tylko i wyłącznie na skórę głowy i trzyma około 40-50 minutek.
włosy dzieli się na pasma, tak jak przy farbowaniu odrostów i starmy się tylko wetrzeć w skórę głowy.
cudeńko uratowało mnie rok temu jak garściami wypadały mi włosy.
musztarda lepsza niż jakiekolwiek tabletki.

receptura oryginalna z łotewskiej wioski, od starej babinki

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Aha, no i po musztardzie jest ogromny wysyp odrastajacych włosów. Aureole aż miałam dookola głowy, ale to + jak odrasta wszystko w takim tempie. A rośnie naprawdę szybko na tej musztardzie

Dzieki, musze wypróbować
tylko nie wiem jaką musztardę dac... Ewentualnie zmieli sie gorczyce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez domii29

Jasiek i ja
Przepraszam za niewyjściową mordkę

Doomi ale brzuchol Slicznie wyglądasz

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie,

Wróciłam.....
W sobotę pojechałam na IP. Na wstępie z☠☠☠ka, gdzie mam rzeczy, żeby zostać. Mówię, ze przyjechałam zobaczyć co się dzieję, a skąd mogłam wiedzieć że od razu mnie zostawią. Kazala zadzwonic, żeby ktos przywiózł rzeczy, a ja odpowiadałam na mnóstwo pytań, ta piperzona papierologia, siedzę z bolu a ta coraz więcej egzemplarzy wyciąga.
Przyszedl lekarz, wziąl mnie na fotel, a ja w ryk. Cały ten stres tak na mnie wpłynął, lekarz się darł, że sama sobie winna jestem bo mogłam w piątek przyjechać a nie czekać. Piguła chamska jak sto pięcdziesiąt Lekarz mowi, że badanie ok, usg w niedziele, a do tego czasu kładę się na oddział.
Oczywiście jak to bywa, bedac u lekarza wszystko mija. W poniedzialek jednak lekarz zauważył, że macica napięta, i pyta czy to często tak sie dzieje, mowię, że tak, stawia się ale lekarka mowiła, że jest to częste w ciązy...Jak mnie o☠☠☠☠☠☠☠ił.......Kaza l liczyc kazde stawienie, no i zmienili mi leczenie na ten przeklęty Fenerol, Staweran Magnez, Luteina....Wczesniej mialam tylko NoSpe i magnez. Końska dawka, bo skurcze sa za silne, i może dojsc do porodu a to przeciż 23 tydz. Maluchy mają po pół kg więc to za mało.
Dzisiaj wyszlam z receptą na milion leków, mam liczyć skurcze powyżej 20 znów na IP.
Oczywiście w domu sajgon, burdel na kółłkach, a ja ledwo co sie ruszam, ehhh, Slub za 10 dni a ja w czaarnej dupie....

Przepraszam was za literowki, interpunkcję, przekleństwa, ale pisze szybko żeby wyjasnić czemu tak długo mnie nie bylo. W szpitalu ani neta, w telefonie nie ł,aczyło, nie bylo komu dać znać. wybaczie

Dobrze że się odezwałaś .. Lez plackiem ile to możliwe , zbieraj siły na ślub. Może ktoś mógłby Ci pomoc ? Mama? Tesciowa ?
My będziemy trzymały kciuki za Twoje maleństwa

Napisane przez anka_85

Trele, jakoś dziwnie to u Ciebie tam wygląda z tymi lekarzami
w pamiętniku ciąży bounty na okres 25 tygodnia jest właśnie napisane że trzeba robić. pisze to w dziale things to do. i zawsze te działy things to do zaliczałam po kolei, nikt niczego nie pominął.
test dotyczy pań w pierwszej ciąży. daleko do szpitala nie mam, z jakieś 30 minut jak ruchu nie ma, ale droga jest kręta i przeważnie pokorkowane wszystko, bo ludzie w moich okolic tą samą drogą wbijają na Londyn.


ale masz super bejbziol! duży! gdzie mi do Ciebie od początku ciąży mam o 21 cm większy obwód brzucha. teraz 97, było 76 (dokładnie w 9 tygodniu)

No wiem że dziwnie . Mam jutro wizyte z GP i już mam dla niej niespodziankę Kupiłam dziś kubeczek na mocz, jutro siku i położe na blat. JAk nie zbada to jej wyleję na biurko przez PRZYPADEK

[Taszanta]

Napisane przez Trele_Morele

NIe będę tu nawet straszyć - ale tu podobno dziecka po porodzie się nie bada. Jak nie zapytasz to nie powiedzą Ci ile ma cm , bo tu się tego nie praktukuje . Ważą ale nie mierzą . Pewnie na oko oceniają czy wszystko ok na tyle byle ocenic dziecko w skali Apgar , jak ok to do domu . JA nie żartuje ..
Około 24h po wyjściu ze szpitala przychodzą położne i ogladaja malucha , wtedy niby badają . Zaraz po nich przychodzi Health Visitor i on sprawdza jakie dziecko ma warunki itd.
Wczoraj przy okazji listy szpitalnej , wyczytałam żeby mi nie przyszło na myśl wziąć do szpitala żadnych kosmetykow dla dziecka bo mnie położne zjedzą . Tutaj podobno praktykuje się aby przez kilka dni po porodzie dziecko w ogóle nie było kąpane , i po porodzie tez dziecka nikt nie kąpie ..

Tu macie linka na potwierdzenie tego co mówie o badaniach http://www.dzieciak.co.uk/index.php?oneBox=89

\wni w połowie tak przyspieszyc

Nie wiem może to akurat dobre dla dziecka, że jeszcze "posiedzi" w tych wodach płodowych

Piszecie o tym stawianiu się macicy, a ja kurcze nie wiem o co chodzi, często odczuwam taki dyskomfort na brzuchu, bo tego bólem nie można określić, nie wiem jak to opisać ale to jest jakby bardziej w zewnętrznej części brzucha a nie w środku czy to o to chodzi? Ale tego liczyć się chyba nie da, bo to jakby ciągły stan

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez paulinaizabela

jejciu co za chamy w tym szpitalu
Kochana odpoczywaj jak najwięcej ciekawa jestem jak Ty wytrzymasz na ślubie?? wesele tez macie czy tylko cywilny i obiadek??

Leżę, ale widząc ten syf, mam ochotę go sprzątnąć
Mamy wesele normalnie zespół, wszystko. Ale wiesz, jako że zawsze Para Mloda je tylko obiad, bo potem nie ma czasu tak ja sprobuje wszystkich potraw :P bede wiedziała za co płace oglądałai rozmawiała z gośmci i cieszyła się, że maluchy są w brzuchu. jakoś nie jest mi zal samej zabawy. Odwołać nie chcieliśmy, bo to było nasze marzenie. Mam pozwolenie od lekarza na 4 tańce, pierwszy, potem z ojcami i na koniec
Na sali pielęgniarki się smiały, że pójdę liczyć koperty

[Taszanta]

Napisane przez anka_85

Niunia:

-kilka kropli goracej wody

nie wiem jak w PL, ale tutaj taka musztarda w proszku jest, to nic innego jak zmielona gorczyca:
http://linguina.files.wordpress.com/...ard-powder.jpg

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

A jak się taką musztardę używa w kuchni, na przykład do parówki?

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez Trele_Morele

Doomi ale brzuchol Slicznie wyglądasz

Dobrze że się odezwałaś .. Lez plackiem ile to możliwe , zbieraj siły na ślub. Może ktoś mógłby Ci pomoc ? Mama? Tesciowa ?
My będziemy trzymały kciuki za Twoje maleństwa

No wiem że dziwnie . Mam jutro wizyte z GP i już mam dla niej niespodziankę Kupiłam dziś kubeczek na mocz, jutro siku i położe na blat. JAk nie zbada to jej wyleję na biurko przez PRZYPADEK

Mama przyjeżdza jutro teściowa, klatkę obok mieszka. Pomoc będzie Dziękuję za kciuki

Myślę, że nikt nie bedzie sie czepiał, że nie wsyztsko lśni, ale bede robic "nic"

[Kabriela]

Basia strasznie współczuje przyjęcia w szpitalu, ale Oni ogarnięci są znieczulicą. Straszni ludzie!
Odpoczywaj odpoczywaj i nawet się nie waż brać za sprzątanie.

[kar_inka]

Napisane przez domii29

Jasiek i ja

Jaki duży! Mój przy Tobie to kruszynka ;-)

Ja znów miałam nadrabiania tyle stron, że... ale dałam radę
Tylko z odpisywaniem mi gorzej idzie, bo jest tyle tematów, że potem mi się miesza wszystko

Ja dziś miałam ciężką noc. Wieczorem złapały mnie bóle krzyża/miednicy, że ledwo się schylałam, czy chodziłam.. także łóżko i spać, ale zasnąć nie mogłam, w końcu doszłam do wniosku, że serce mi przeszkadza :/ i po kilku godzinach kręcenia i wiercenia zmierzyłam ciśnienie a tam 72/56 i tętno 101... (generalnie jestem nisko-ciśnieniowiec). No i jakoś przysnęłam i przyśnił mi się mój teść, którego nie znam, bo zmarł jak mój mąż miał roczek. I stał w takim jakimś blasku z wyciągniętą ręką i mówił, że mam do niego przyjść. Obudziłam się i nie wiedziałam gdzie jestem, on był tak realny a potem nad ranem mała się nie ruszała i oczywiście mi się załączyło myślenie, że to może jednak do niej było Ale w południe zaczęła kopać i kamień spadł mi z serca! Ale i tak sen chodzi za mną cały dzień.... A nad ranem ciśnienie miałam 64/42... i nie miałam sił ruszyć się w ogóle z łóżka

[paulinaizabela]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Leżę, ale widząc ten syf, mam ochotę go sprzątnąć
Mamy wesele normalnie zespół, wszystko. Ale wiesz, jako że zawsze Para Mloda je tylko obiad, bo potem nie ma czasu tak ja sprobuje wszystkich potraw :P bede wiedziała za co płace oglądałai rozmawiała z gośmci i cieszyła się, że maluchy są w brzuchu. jakoś nie jest mi zal samej zabawy. Odwołać nie chcieliśmy, bo to było nasze marzenie. Mam pozwolenie od lekarza na 4 tańce, pierwszy, potem z ojcami i na koniec
Na sali pielęgniarki się smiały, że pójdę liczyć koperty

No to Kochana dużo wcinaj i rozmawiaj z gośćmi na weselichu a będzie dobrze Chociaż pewnie i tak będa Cię prosić do tańca Wszyscy wiedzą, że w ciaży jesteś??

Karinka co za sen
Współczuję tych bóli

[Mya1989]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie,

Wróciłam.....
W sobotę pojechałam na IP. Na wstępie z☠☠☠ka, gdzie mam rzeczy, żeby zostać. Mówię, ze przyjechałam zobaczyć co się dzieję, a skąd mogłam wiedzieć że od razu mnie zostawią. Kazala zadzwonic, żeby ktos przywiózł rzeczy, a ja odpowiadałam na mnóstwo pytań, ta piperzona papierologia, siedzę z bolu a ta coraz więcej egzemplarzy wyciąga.
Przyszedl lekarz, wziąl mnie na fotel, a ja w ryk. Cały ten stres tak na mnie wpłynął, lekarz się darł, że sama sobie winna jestem bo mogłam w piątek przyjechać a nie czekać. Piguła chamska jak sto pięcdziesiąt Lekarz mowi, że badanie ok, usg w niedziele, a do tego czasu kładę się na oddział.
Oczywiście jak to bywa, bedac u lekarza wszystko mija. W poniedzialek jednak lekarz zauważył, że macica napięta, i pyta czy to często tak sie dzieje, mowię, że tak, stawia się ale lekarka mowiła, że jest to częste w ciązy...Jak mnie o☠☠☠☠☠☠☠ił.......Kaza l liczyc kazde stawienie, no i zmienili mi leczenie na ten przeklęty Fenerol, Staweran Magnez, Luteina....Wczesniej mialam tylko NoSpe i magnez. Końska dawka, bo skurcze sa za silne, i może dojsc do porodu a to przeciż 23 tydz. Maluchy mają po pół kg więc to za mało.
Dzisiaj wyszlam z receptą na milion leków, mam liczyć skurcze powyżej 20 znów na IP.
Oczywiście w domu sajgon, burdel na kółłkach, a ja ledwo co sie ruszam, ehhh, Slub za 10 dni a ja w czaarnej dupie....

Przepraszam was za literowki, interpunkcję, przekleństwa, ale pisze szybko żeby wyjasnić czemu tak długo mnie nie bylo. W szpitalu ani neta, w telefonie nie ł,aczyło, nie bylo komu dać znać. wybaczie

co za gnidy na tej IP

dziewczyny wróciłam wyszlam przedwczoraj ale stwierdziłam, że odpoczynek sobie zrobię przyplątała mi się infekcja i 2 grzyby...

[Taszanta]

Napisane przez Mya1989

co za gnidy na tej IP

dziewczyny wróciłam wyszlam przedwczoraj ale stwierdziłam, że odpoczynek sobie zrobię przyplątała mi się infekcja i 2 grzyby...

ekstra, a byli w stanie stwierdzić od czego ta infekcja? a co ty podejrzewasz?

[Mya1989]

Napisane przez Taszanta

ekstra, a byli w stanie stwierdzić od czego ta infekcja?

Nie, ale ogólnie gin powiedział, że nawet jak w publicznym miejscu się korzysta z toalety to można załapaca w te upały to już wgl jesteśmy podatne.

[paulinaizabela]

Mya fajnie, że już jesteś
ale Ci sie przyplątało oby szybko te paskudztwa sobie poszły

[Angie_gg]

Napisane przez anka_85

Basia, współczuje tego stresu w szpitalu... chamstwo pierwsza klasa. to teraz dbaj o siebie i pilnuj wszystkiego.

Jak chodzę, leżę to odczuwam skurcze Braxtona, nie są one często i nie są regularne. Ale... czasem moj brzuch zmienia kształt i to chyba macica się stawia, bo w przeciwienstwie do skurczy Braxtona, to stawianie się odczuwam jako dyskomfort i ogólnie bardzo dziwne uczucie-nie fajne to jest. co to znaczy jak stawia się ta macica? w jakim celu? ćwiczy przed porodem? no i czy może zrobić kuku takie stawianie?

Te skurcze przygotowują do porodu i nie są groźne, o ile są bolesne (podkreślam bolesne) i zbyt częste. Zwykle przechodzą po kilku minutach.

[Trele_Morele]

Dziewczyny co z bucikami I pieluchami tetrowymi ktore sa nowe ? Tez prac prawda?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Angie_gg]

Napisane przez Trele_Morele

Dziewczyny co z bucikami I pieluchami tetrowymi ktore sa nowe ? Tez prac prawda?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja piorę wszystko. Czapeczki, rajstopki i buciki w workach, żeby się nie zniszczyły;-) Maja pozdrawia Maję

[ktosiula]

Napisane przez domii29

Jasiek i ja
Przepraszam za niewyjściową mordkę

Ale Cię wysadziło kobieto! Nie wiem czy to ta bluzka wzorzysta i jej krój czy tak urósł Ci brzuszek! pięknie!

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie,

Wróciłam.....
W sobotę pojechałam na IP. Na wstępie z☠☠☠ka, gdzie mam rzeczy, żeby zostać. Mówię, ze przyjechałam zobaczyć co się dzieję, a skąd mogłam wiedzieć że od razu mnie zostawią. Kazala zadzwonic, żeby ktos przywiózł rzeczy, a ja odpowiadałam na mnóstwo pytań, ta piperzona papierologia, siedzę z bolu a ta coraz więcej egzemplarzy wyciąga.
Przyszedl lekarz, wziąl mnie na fotel, a ja w ryk. Cały ten stres tak na mnie wpłynął, lekarz się darł, że sama sobie winna jestem bo mogłam w piątek przyjechać a nie czekać. Piguła chamska jak sto pięcdziesiąt Lekarz mowi, że badanie ok, usg w niedziele, a do tego czasu kładę się na oddział.
Oczywiście jak to bywa, bedac u lekarza wszystko mija. W poniedzialek jednak lekarz zauważył, że macica napięta, i pyta czy to często tak sie dzieje, mowię, że tak, stawia się ale lekarka mowiła, że jest to częste w ciązy...Jak mnie o☠☠☠☠☠☠☠ił.......Kaza l liczyc kazde stawienie, no i zmienili mi leczenie na ten przeklęty Fenerol, Staweran Magnez, Luteina....Wczesniej mialam tylko NoSpe i magnez. Końska dawka, bo skurcze sa za silne, i może dojsc do porodu a to przeciż 23 tydz. Maluchy mają po pół kg więc to za mało.
Dzisiaj wyszlam z receptą na milion leków, mam liczyć skurcze powyżej 20 znów na IP.
Oczywiście w domu sajgon, burdel na kółłkach, a ja ledwo co sie ruszam, ehhh, Slub za 10 dni a ja w czaarnej dupie....

Przepraszam was za literowki, interpunkcję, przekleństwa, ale pisze szybko żeby wyjasnić czemu tak długo mnie nie bylo. W szpitalu ani neta, w telefonie nie ł,aczyło, nie bylo komu dać znać. wybaczie

Biedaku. Musisz uważać na siebie i maluchy. A jak się czujesz po tym fenoterolu? Ponoć drgawki się po tym ma i jest masakra. Trzymam kciuki za Wasze zdrówko

Napisane przez Mya1989

co za gnidy na tej IP

dziewczyny wróciłam wyszlam przedwczoraj ale stwierdziłam, że odpoczynek sobie zrobię przyplątała mi się infekcja i 2 grzyby...

muchomorki? Dobrze, że się odezwałaś.

Napisane przez Trele_Morele

Dziewczyny co z bucikami I pieluchami tetrowymi ktore sa nowe ? Tez prac prawda?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oczywista oczywistość. Prac i prasować marsz! Moje tetry nowe śmierdzą!

[tunieczka]

Witam się
Nadrobiłam od wczoraj ufff
Bardzo ładne zdjęcia ślubne wklejacie Gratulacje!!!
Domii super brzuszek, bardzo ładnie wyglądasz
Basia współczóje szpitala i tego przyjęcia. Trzymam kciuki żeby było wszystko ok. Nie przemęczaj się teraz.
Tyle się naczytałam że już nie wiem co komu miałam napisać.
Bardzo ładne kocyki wklejacie, muszę się zacząć za czymś rozglądać bo my z wyprawki to praktycznie nic nie mamy, czekamy aż się Fasolek ujawni Ale chyba czy chłopczyk czy dziewczynka i tak będzie miało wszystko niebiesko-białe (takiego hopla ma Tż)
Byłam dziś u Dentystki, bo mi strasznie dziąsła krwawiły...oczyściła mi trochę i dała jakiś żel do smarowania. Naszczęście nie muszę nic innego robić bo panicznie boję się dentysty, a bez znieczulenia to bym chyba z fotela uciekła

Fasolek szaleje dziś strasznie, ale bardzo mnie to cieszy...lubię te jego charce...pewnie dopóki nie podrośnie i nie staną się bolesne.

Tż wkońcu się odezwał bo złapał zasięg przy Bornholmie Zadzwonił o 6 rano, a później przysnełam jeszcze to mi się śnił.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Ktoś pisał o stawiającej się macicy...też mam niestety, nieprzyjemne i bardzo bolesne uczucie. Brałam luteinę prawie od początku na podtrzymanie, odstawiłam na tydzień i zaczeły się skurcze i stawianie, więc mi lekarz znowu przepisał tylko mniejszą dawkę i tak mam mieć do końca cięży. Mówił że to lepsze niż No-spa, i że nie docenia się jej działania rozkurczowego...no i rzeczywiście jest lepiej. Skurcze ppojedyńcze teraz mam tylko. Każdy lekarz ma swoje przyzwyczajenia i "warsztat" jeden daje no-spe drugi luteinę, a niektórzy mówią że takie uroki ciąży

[Lilith890502]

Napisane przez Angie_gg

W załączniku kolejne rzeczy dla Mai, może któraś chętna do pomocy, bo sama nie mam już siły, żeby ogarniać ciuszki...

jak ja bym w takich pudłach pogrzebała

Napisane przez domii29

Jasiek i ja
Przepraszam za niewyjściową mordkę

jaki brzuszek fajny

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie,

Wróciłam.....
W sobotę pojechałam na IP. Na wstępie z☠☠☠ka, gdzie mam rzeczy, żeby zostać. Mówię, ze przyjechałam zobaczyć co się dzieję, a skąd mogłam wiedzieć że od razu mnie zostawią. Kazala zadzwonic, żeby ktos przywiózł rzeczy, a ja odpowiadałam na mnóstwo pytań, ta piperzona papierologia, siedzę z bolu a ta coraz więcej egzemplarzy wyciąga.
Przyszedl lekarz, wziąl mnie na fotel, a ja w ryk. Cały ten stres tak na mnie wpłynął, lekarz się darł, że sama sobie winna jestem bo mogłam w piątek przyjechać a nie czekać. Piguła chamska jak sto pięcdziesiąt Lekarz mowi, że badanie ok, usg w niedziele, a do tego czasu kładę się na oddział.
Oczywiście jak to bywa, bedac u lekarza wszystko mija. W poniedzialek jednak lekarz zauważył, że macica napięta, i pyta czy to często tak sie dzieje, mowię, że tak, stawia się ale lekarka mowiła, że jest to częste w ciązy...Jak mnie o☠☠☠☠☠☠☠ił.......Kaza l liczyc kazde stawienie, no i zmienili mi leczenie na ten przeklęty Fenerol, Staweran Magnez, Luteina....Wczesniej mialam tylko NoSpe i magnez. Końska dawka, bo skurcze sa za silne, i może dojsc do porodu a to przeciż 23 tydz. Maluchy mają po pół kg więc to za mało.
Dzisiaj wyszlam z receptą na milion leków, mam liczyć skurcze powyżej 20 znów na IP.
Oczywiście w domu sajgon, burdel na kółłkach, a ja ledwo co sie ruszam, ehhh, Slub za 10 dni a ja w czaarnej dupie....

Przepraszam was za literowki, interpunkcję, przekleństwa, ale pisze szybko żeby wyjasnić czemu tak długo mnie nie bylo. W szpitalu ani neta, w telefonie nie ł,aczyło, nie bylo komu dać znać. wybaczie

współczuje przejść na IP

Napisane przez ktosiula

A
Oczywista oczywistość. Prac i prasować marsz! Moje tetry nowe śmierdzą!

a powiedzcie co z pościelą nową będziecie ją prać, bo ja nie wiem

[tunieczka]

Coś mi wizaż szwankuje, więc chyba uciekam. Najwyższa pora coś ogarnąć.

[Angie_gg]

Napisane przez Lilith890502

jak ja bym w takich pudłach pogrzebała

jaki brzuszek fajny

współczuje przejść na IP

a powiedzcie co z pościelą nową będziecie ją prać, bo ja nie wiem

Ja tam wszystko będę prała.

[Espere]

Basiaaaaaaaaa dobrze, ze jesteś już w domu, ale uważaj na siebie
Ja na końcu pierwszej ciąży miałam twardy brzuch, ale oprócz tego miałam jeszcze wrażenie jakby ktoś ściskał w pasie jakiś pasek. U mnie skończyło się odklejeniem łożyska i cc. Na szczęście byłam pod opieką w szpitalu a Młody był już w 36 tc. Jednakże gdybyśmy wcześniej zbagatelizowali objawy, mogłoby nas już nie być. Podobno były to książkowe objawy przedwczesnego odklejania się łożyska. Nie piszę tego, by ani Ciebie, ani kogoś innego wystraszyć, jedynie poprzez moje niezbyt miłe doświadczenie apeluję by uważać na siebie i na takie objawy. Odpoczywaj i nie przejmuj się ani bałaganem, ani tym co inni mówią. Teraz Ty i Maluchy jesteście najważniejsi.

Niestety nie jestem w stanie Was nadrobić, bo Młody ciągle odciąga mnie od komputera Od tego tygodnia Klub Malucha ma przerwę wakacyjną i widzę po Młodym, że bardzo mu brakuje tych zorganizowanych zabaw z dziećmi. Ciągle ciągnie mnie za rękę i chce bym się z nim bawiła. Nawet obiad trudno mi podgrzać! A tak potrafił się ładnie sam bawić, teraz za to ciągle słyszę: Mama choć proszę

[anka_85]

Napisane przez Taszanta

A jak się taką musztardę używa w kuchni, na przykład do parówki?

a to trzeba z wodą i czyms tam jeszcze pomieszac i własnej roboty masz angielska musztarda jest ostrzejsza niż chrzan.

Napisane przez Taszanta

Nie wiem może to akurat dobre dla dziecka, że jeszcze "posiedzi" w tych wodach płodowych

Piszecie o tym stawianiu się macicy, a ja kurcze nie wiem o co chodzi, często odczuwam taki dyskomfort na brzuchu, bo tego bólem nie można określić, nie wiem jak to opisać ale to jest jakby bardziej w zewnętrznej części brzucha a nie w środku czy to o to chodzi? Ale tego liczyć się chyba nie da, bo to jakby ciągły stan

to chodzi o to, jak pod skórą cała macica robi się twarda i o to, jak np. dodatkowo czujesz dyskomfort. macica już jak duża piłka i idzie to wyczuć.
ja skurcze braxtona umiem rozróżnić od tego dziwnego deformowania brzucha... ech. a co do kąpania, to znajomi radzili nie myć tylko przecierać chusteczkami mokrymi. na pewno dziecko nie będzie zniechęcone do kąpania później i coś jeszcze z barierą ochronną skóry

[anulka2205]

Napisane przez Trele_Morele

Doomi ale brzuchol Slicznie wyglądasz

Dobrze że się odezwałaś .. Lez plackiem ile to możliwe , zbieraj siły na ślub. Może ktoś mógłby Ci pomoc ? Mama? Tesciowa ?
My będziemy trzymały kciuki za Twoje maleństwa

No wiem że dziwnie . Mam jutro wizyte z GP i już mam dla niej niespodziankę Kupiłam dziś kubeczek na mocz, jutro siku i położe na blat. JAk nie zbada to jej wyleję na biurko przez PRZYPADEK

urocza niespodziiankaa

[anka_85]

no i najnowsze info w sprawie kary dla tych zwyrodnialców http://www.sfora.pl/Koszmarna-smierc...ce-glow-a58258
już jutro wyrok. dobrze że taki huk jest. nie moge patrzeć na tą k**** i tego jej capa