Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[zan123]

Dzięki, Kachula
Mnie też jest przykro i zastanawiam się czemu mi się to przytrafiło Jestem na etapie obwiniania mojego doktora za to, że mi źle wmontował implant :/ Ale tak na prawdę wina leży po mojej stronie, bo powinnam się lepiej zastanowić na wyborem lekarza i samą decyzją co do operacji :/
A teraz co mnie czeka? Przeszczep co 2-3 lata, każdy za kilka koła po to by piersi wyglądały tak jak powinny? Ehh

Wybaczcie, że tak marudzę, ale tłumiłam to w sobie przez kilka ostatnich tygodni, postanowiłam się wreszcie wygadać. Chciałabym też żebyście wiedziały, kochane przyszłe Cycolinki, że nie zawsze wszystko jest idealnie po operacji. Oczywiście nie chce nikogo straszyć i odwodzić od spełniania marzeń

[Olivkaa200]

Dziewczynki dziekuje za komentarze jestescie kochane

piersi mam blisko siebie ale uwierzcie ze stanik znalesc na taki rowek graniczy z cudem

[Tysiaczek83]

Napisane przez selena06

Wyliczanka na dziś:
Sofialu 08.08 - jutro
Kejterin 19.08 - 12
Tiiinka 28.08 - 21
Kapetki 10.09 - 34
Amorcio 23.09 - 47
Madlen666 01.10 - 55
Gosiek78 10.10 - 64
_Justynaaa_25.10 - 79
Selena06 29.10 - 83
Kachuula 28.11 - 113


Witam Kochane !
Happy hour, to straszne co Cię spotkało... ja na Twoim miejscu jednak bym tak tego nie zostawiła i przeprowadziłabym rozmowę z doktorkiem dlaczego zrobił tak a nie inaczej....i wiedząc że mogą opadać, powinien Ci tylko i wyłącznie okrągłe zaproponować! To on ma się na tym znać, nie Ty....!!!

Będę w piątek (09.08) w Warszawie, przyjeżdżam autobusem na Bielany o 7:30 i do 10 będę miała czas, bo mam kurs od 10 do 16, więc jak któraś miałaby chęć i czas na poranną kaffkę to ja bardzo chętnie ! Odezwijcie się na pw

Witaj Selenko...miałam być jutro,ale prawdopodobnie będę w piątek,więc możemy się spotkać,jutro potwierdzę
Witam Dziewczynki właśnie wróciłam z Giżycka,było super
Przy okazji 35 stopni jutro poprawka w ogródku z opalaniem
Olivko super piersiaki
Zan Kochana wiem co przeżywasz,tyle kasy,a nie są doskonałe,ale poczekaj trochę,ja na razie się wstrzymuję

[Saba08]

Napisane przez zan123

Dzięki, Kachula
Mnie też jest przykro i zastanawiam się czemu mi się to przytrafiło Jestem na etapie obwiniania mojego doktora za to, że mi źle wmontował implant :/ Ale tak na prawdę wina leży po mojej stronie, bo powinnam się lepiej zastanowić na wyborem lekarza i samą decyzją co do operacji :/
A teraz co mnie czeka? Przeszczep co 2-3 lata, każdy za kilka koła po to by piersi wyglądały tak jak powinny? Ehh

Wybaczcie, że tak marudzę, ale tłumiłam to w sobie przez kilka ostatnich tygodni, postanowiłam się wreszcie wygadać. Chciałabym też żebyście wiedziały, kochane przyszłe Cycolinki, że nie zawsze wszystko jest idealnie po operacji. Oczywiście nie chce nikogo straszyć i odwodzić od spełniania marzeń

Kochana, od tego tu jesteśmy, żeby Cię wysłuchać i ewentualnie z innej perspektywy spojrzeć na Twój problem. Więc żal się do woli.
Jednak nie wiem, czy jest to na pewno wina lekarza, być może było to niezależne od niego. Napisałam Ci, skonsultuj to z kimś innym - będzie Ci łatwiej cokolwiek zdecydować. Bo nie wiem, jaka jest przyczyna tego stanu.
O przeszczepie tłuszczu słyszałam, ale nie zagłębiałam się w temat, jakoś nie budzi to mojego zaufania (ale podkreślam, że nie znam tematu, to po prostu wrodzony sceptycyzm ).

Domyślam się, że musi Ci być ciężko, bo każda chciałaby mieć wymarzone cycuszki, jednak niestety w niektórych przypadkach droga jest trudniejsza. Poczekaj jeszcze trochę, pomyśl o konsultacji z innym lekarzem, a co najważniejsze - zajmij się czymś innym. Oderwij myśli od cycków, bo zwariujesz! Włóż je do stanika i nie zaglądaj do nich. Nie skupiaj się na negatywach, poszukaj pozytywów: masz cudownego męża, który i przedtem i teraz Cię wspiera (pomyśl, co jest ważniejszego na świecie od kochanej osoby, która będzie zawsze przy Tobie i po Twojej stronie?), teraz nie musisz chować się za gąbkami, a z "defektem" (uważam, że to dużo za mocne słowo), który masz teraz, możesz żyć do późnej starości Ważne, że nie zrobiło się jakieś zakażenie, CC, czy inne dziadostwa. Nie dołuj się, bo tylko sobie krzywdę robisz. Ściskam Cię mocno

[kasikkk87]

Napisane przez Olivkaa200

Witam dziewczynki


dodalam do albumu ponad roczne piersi wie zapraszam zainteresowane osoby

bylam!super sexy mala

[zan123]

Dziękuję Ci Saba i wszystkim Cycolinkom które napisały
Dzięki za wsparcie i rady
Lekarz sam nie potrafi zdiagnozować przyczyny :/ Twierdzi, że prawdopodobnie tkanka tak była zaciśnięta na piersi, że implant przyrósł przyjmując taki pofalowany kształt, stąd pomysł z ponowną operacją oderwania implantu od tkanki. Ale nie gwarantuje, że to jest faktyczną przyczyną, ani nie gwarantuje że operacja pomoże w moim przypadku.
Spróbuję skonsultować się z innym lekarzem.

Napisane przez Saba08

Kochana, od tego tu jesteśmy, żeby Cię wysłuchać i ewentualnie z innej perspektywy spojrzeć na Twój problem. Więc żal się do woli.
Jednak nie wiem, czy jest to na pewno wina lekarza, być może było to niezależne od niego. Napisałam Ci, skonsultuj to z kimś innym - będzie Ci łatwiej cokolwiek zdecydować. Bo nie wiem, jaka jest przyczyna tego stanu.
O przeszczepie tłuszczu słyszałam, ale nie zagłębiałam się w temat, jakoś nie budzi to mojego zaufania (ale podkreślam, że nie znam tematu, to po prostu wrodzony sceptycyzm ).

Domyślam się, że musi Ci być ciężko, bo każda chciałaby mieć wymarzone cycuszki, jednak niestety w niektórych przypadkach droga jest trudniejsza. Poczekaj jeszcze trochę, pomyśl o konsultacji z innym lekarzem, a co najważniejsze - zajmij się czymś innym. Oderwij myśli od cycków, bo zwariujesz! Włóż je do stanika i nie zaglądaj do nich. Nie skupiaj się na negatywach, poszukaj pozytywów: masz cudownego męża, który i przedtem i teraz Cię wspiera (pomyśl, co jest ważniejszego na świecie od kochanej osoby, która będzie zawsze przy Tobie i po Twojej stronie?), teraz nie musisz chować się za gąbkami, a z "defektem" (uważam, że to dużo za mocne słowo), który masz teraz, możesz żyć do późnej starości Ważne, że nie zrobiło się jakieś zakażenie, CC, czy inne dziadostwa. Nie dołuj się, bo tylko sobie krzywdę robisz. Ściskam Cię mocno

[Elminio]

Drogie cycolinki... bylam dzis na konsultacji u dr KP Wawa i potrzebuje Waszej pomocy. Pan dr wybral mi trzy rozmiary 420, 450 i 470. W moim przypadku mozna zastosowac i anatomki i okraglaski, pon. moje piesi sa praktycznie pozbawione gruczolu na gorze poza tym biust jest nisko osadzony. Boje sie ze okraglasy beda mocno wyczuwalne na gorze a anatomy zbyt obwisle.... Pomocy blagam. Termin operacji to 13.05.2014. Pozno, ale moze uda sie jeszcze w tym roku. Ciesze sie ogromnie z rozmiaru, ale podjecie ostatecznej decyzji mnie przeraza.

[biedron3czka]

Ja nie powiedziałam rodzicom o operacji. Jestem dokładnie dwa tygodnie po zabiegu. Nawet się nie zorientowali. Jestem dorosła i mam sama rodzinę więc nie tlumaczylam się choć mieszkamy w jednym domu. Ja miałam implant pod mięsień a to dlatego że mam za małe gruczoły i naprawdę nie widać ich bo są mniej wyczuwalne. Ja bardzo dobrze się czułam po operacji więc nie musiałam się jakoś specjalnie wykręcić że czegoś nie mogę zrobić. To oczywiste że nie dźwigałam ale muszę przyznać że trzy dni po już powoli wzięłam się za sprzątanie.Także nie musiałam nic mówić gdzie i po co byłam. Oprócz mnie męża to nikt nie wie a to dzieki tu że nosiłam push-upy. Jeśli nie wiesz jąk im to powiedzieć to może powiedz jak już będziesz po a oni zauważą. Ja wróciłam że szpitala jakby nigdy nic. Nawet sam chirurg odwiózł mnie że szpitala a muszę przyznać że pół Polski przejechałam żeby zrobić sobie piersi. Ale warto było bo dobrze się spisał. Na operacje czekałam tylko 2 miesiące. Z pewnością każdej kobiecie bym go poleciła. Jak się nie odzywam to dzwoni i pyta jak się czuje

[Elminio]

[QUOTE=zan123;42158083]Dziękuję Ci Saba i wszystkim Cycolinkom które napisały
Dzięki za wsparcie i rady
Lekarz sam nie potrafi zdiagnozować przyczyny :/ Twierdzi, że prawdopodobnie tkanka tak była zaciśnięta na piersi, że implant przyrósł przyjmując taki pofalowany kształt, stąd pomysł z ponowną operacją oderwania implantu od tkanki. Ale nie gwarantuje, że to jest faktyczną przyczyną, ani nie gwarantuje że operacja pomoże w moim przypadku.
Spróbuję skonsultować się z innym lekarzem.[/QUOT

Zan nie wiem jak Cie pocieszyc, ale trzymam za Ciebie mocno kciuki. Dzis na konsultacji, kiedy dr mowil o mozliwych powiklaniach, pomyslalam to sie nie zdarza. Teraz widze, ze trzeba sie liczyc ze wszystkim. Sciskam Cie serdecznie.

[korolowa]

Napisane przez Olivkaa200

przyjelam

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

korolowa moje piersi niestety twarde ale i tak nie narzekam chyba dlatego ze swojej wyjsciowki nie mialam wcale albo nie wiem d czego to zalezy a mowia ze Nagory miekkie

hmmm, to ja też nie wiem od czego to zależy, kiedys tu pisałam, ze na wesleu spotkałam koleżankę (ona miała totalnie zerową wyjścówkę, brak gruczołu i w ogole) i po trzech latach ma takie miękkie jak naturalne... mi tej miękkości brakuje, mojemy TŻ też ...wiec bede czekac i liczyć, że zmiękną

co do mówienia rodzinie, znajomym, ja akurat nie miałamz tym problemu, generalnie moje życie to mpja sprawa i nikt mi się nie wtrąca, nie licze się też z opiniami innych, niech żyją swoim a nie moim, wiec nie miałąm oporu aby powiedzieć o operacji rodzinie, znajomym czy ludziom w pracy. i dobrze mi z tym nie musz esie kryć ani nic z tych rzeczy

[Saba08]

Biedroneczka a u kogo miałaś operację? Mówisz, że po 3 dniach wzięłaś się za sprzątanie. Nie sądzę, aby to był dobry pomysł. To, że nie boli, nie znaczy, że wszystko jest zagojone. Proces gojenia się rany trwa długo - wyobraź sobie, jak dużą ranę masz w ciele - wielkości całych implantów! To nie jest tylko cienka kreseczka pod piersiami. Mam nadzieję, że nic się nie stanie, ale oszczędzaj się. Przeforsować się jest łatwo, ale niestety konsekwencje mogą być poważne.

Elminio, ja powtarzam tu się, ale tak, to jest bardzo poważna operacja i trzeba mieć świadomość, że coś może pójść nie tak. Ponadto podpisując umowę, zgadzamy się na prawie wszystko. Musisz być pewna w 100% że tego chcesz i jesteś gotowa ponieść ryzyko.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Co do wielkości implantów, zależy, jakiego efektu oczekujesz. Okrągłe będą bardziej jak piersi w push-upie, a anatomiczne jak naturalna pierś. Przymierzałaś wzory? One powinny Ci dać obraz przybliżonego efektu. Wydaje mi się, że chyba KP daje je pacjentkom na konsultacji.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

A to, że dr mówi o możliwych komplikacjach bardzo dobrze o nim świadczy, bo np. inny chirurg, u którego byłam przed operacją, w ogóle kazał mi się nimi nie przejmować

[Elminio]

Napisane przez Saba08

Biedroneczka a u kogo miałaś operację? Mówisz, że po 3 dniach wzięłaś się za sprzątanie. Nie sądzę, aby to był dobry pomysł. To, że nie boli, nie znaczy, że wszystko jest zagojone. Proces gojenia się rany trwa długo - wyobraź sobie, jak dużą ranę masz w ciele - wielkości całych implantów! To nie jest tylko cienka kreseczka pod piersiami. Mam nadzieję, że nic się nie stanie, ale oszczędzaj się. Przeforsować się jest łatwo, ale niestety konsekwencje mogą być poważne.

Elminio, ja powtarzam tu się, ale tak, to jest bardzo poważna operacja i trzeba mieć świadomość, że coś może pójść nie tak. Ponadto podpisując umowę, zgadzamy się na prawie wszystko. Musisz być pewna w 100% że tego chcesz i jesteś gotowa ponieść ryzyko.

Saba przygotowuje sie do tej operacji od ponad roku, dziekuje Ci, licze sie ze wszystkim, piza tym nie bedzie ti moja pierwsza operacja, ale staram sie odpedzac wszystkie zle mysli. Wybacz bledy- jestem na obowiazkowych wakacjach z dziecmi i pisze z tel

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Przymierzalam,ale tylko te anatomiczne dr mowil ze okragle beda podobnie wygladaly tylko troche wiecej na gorze. Nastawialam sie na anatomy i pewnie tak zostanie tylko rozmiar jest do przemyslenia, musze poogladac albumy, zrobic test woreczka. Pokazywalam dzis dr zdjecia piersi jakie chcialabym miec i przy wyborze 470 ml piersi beda mialy taka sama szerokosc w miseczce jak moje tylko wiecej do przodu. Czy faktycznie przy anatomach nalezy brac najwiekszy rozmiar?

[Happy_hour]

Napisane przez Star90

Dzieki dziewczyny
Ja tez musze chyba znalezc odpowieni moment z mama sam na sam na luźno.
No oprocz tego ze mam sie klepnac to pewnie powie ze nie mam na co pieniedzy wydawac w sumie nie mam bo dzieci nie mam, domu na utrzymaniu tez nie, zawsze jakis argument.
A tak patrze unsafe ty mialas rowniez niemałe piersiątka przed

Star,
przemysl jeszcze raz swoja decyzje.
Slicznych piersi nie powinno sie zmieniac. A ty masz sliczne piersiaki. Nie darujesz sobie jak cos nie wyjdzie.

Wielkosc , nie zawsze jest najwazniejsza.
W ogole to ja osobiscie jestem zdania ,ze jesli kobieta czuje sie nieatrakcyjna ze swoim biustem , ma kompleksy i o niczym innym nie mysli, to powinna cos z tym zobic.

Ale twoj biust jest cudowny, wcale nie maly. Taki sredniej wielkosci zgrabny biuscik. Nie ruszaj narazie. Mlodziutka jestes. jeszcze zdazysz go zmienic. Kase mozesz fajnie na siebie wydac. po co ci dodatkowy kredyt ?

Szczerze ci mowie. dla wszystkich facetow jestes sexi tak jak teraz wygladasz. odpusc.

moze jestem przewrazliwiona po tym jak mne doktorek wyrolowal ,dlatego ci odradzam.
ja mam 35 lat, malza ktorego znam 18 lat, 13 lat po slubie , trojke zdrowych dzieciakow, wlasna dobrze prosperujaca dzialalnosc ( wlasnie , jeszcze wam nie pisalam ale kiedys opowiem, bo ja to jestem w sumie kontrowersyjna osoba ) no i mialam na prawde strasznie obwisle skorki, wiec moje mi sie mimo wszystko widza.

Ale ty mlodziutka , sliczna , zgrabna z super cyckami, ach... nie .... nie... nie rob tego.

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Napisane przez zan123

Zgadzam się z Tobą, Happy Hour, że wspaniały TŻ to podstawa Ja przyznam nieskromnie, że mój jest najcudowniejszym mężczyzną pod słońcem Wspierał mnie bardzo w okresie rekonwalescencji po operacji (i wówczas gdy pojawiły się problemy), choć samej operacji był przeciwny, nigdy mój mały biust mu nie przeszkadzał i twierdził że jestem piękna bez względu na rozmiar miseczki (miłość jest ślepa ). Teraz momentami żałuję że go nie posłuchałam Piersi podobają mi się, takie jakie są, ich kształt, umiejscowienie brodawek itd (zresztą przed operacją też mi się podobały), ale ten 'mały' defekt jest czymś, czego nie jestem w stanie zaakceptować :/ Raczej nie liczę, że czas tu coś zmieni, bo właśnie z jego upływem problem się pogłębia i bardziej uwidacznia Niestety mój TŻ już nie chce słyszeć o żadnej operacji, ja też oczywiście wolałabym jej uniknąć, tym bardziej że nie wiadomo czy przyniesie oczekiwane efekty. Ale nie zostawię tego, tak jak jest...
Ehh moja radość z piersi trwała raptem miesiąc, teraz nie jestem w stanie się nimi cieszyć

Buziaki Cycolinki

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------



Na wszystkich zdjęciach to ta sama pierś, tylko na jednych ujęciach robiona w odbiciu lustrzanym. Problem jest właśnie z lewą piersią. No chyba że w drugiej też coś jest nie tak (?) Ale ja na szczęście nic nie dostrzegam
Zastanawiam się na tym przeszczepem tłuszczu ale muszę jeszcze dokładnie zgłębić ten temat, bo jest mi obcy. Czy któraś z Was się spotkała z tą metodą?

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Tak ja cos wiem. Pol roku temu dalam wypelnic tluszczem moje usta pierwszy raz, po 8 tyg drugi raz, Efekt byl widoczny i usta wygladaly swietnie ale bardzo krotko trwalo ( okolo 4 msc ) i usta byly jak przed uzupelnieniem.
nie wiem ile ml tego tluszczu mi wstrzyknal , on sam nie wie, bo moj tluszczyk byl taki gesty , ze podczas wstrzykiwania spadla igla i polowa chlap...ze strzykawki na podloge. no to wzial nowa igle i dalej ale ml juz nie umial okreslic

Metoda jest bardzo krotkotrwala bo tluszcz rozklada sie i absorbuje do tkanek. szkoda zachodu. ja to zrobilam bo chcialam sprawdzic usta zanim je powieksze czyms trwalszym. lekarz mi mowil ze efekt bedzie krotkotrwaly wiec pomyslalam ,ze nawet jak bede wygladac smiesznie to kilka miesiecy wytrzymam.
teraz jakos mi przeszlo i nawet o tym nie mysle.
zbyt duzo mam w tym momencie na glowie
ale usta ladne byly.

[biedron3czka]

Napisane przez Saba08

Biedroneczka a u kogo miałaś operację? Mówisz, że po 3 dniach wzięłaś się za sprzątanie. Nie sądzę, aby to był dobry pomysł. To, że nie boli, nie znaczy, że wszystko jest zagojone. Proces gojenia się rany trwa długo - wyobraź sobie, jak dużą ranę masz w ciele - wielkości całych implantów! To nie jest tylko cienka kreseczka pod piersiami. Mam nadzieję, że nic się nie stanie, ale oszczędzaj się. Przeforsować się jest łatwo, ale niestety konsekwencje mogą być poważne.

Elminio, ja powtarzam tu się, ale tak, to jest bardzo poważna operacja i trzeba mieć świadomość, że coś może pójść nie tak. Ponadto podpisując umowę, zgadzamy się na prawie wszystko. Musisz być pewna w 100% że tego chcesz i jesteś gotowa ponieść ryzyko.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Co do wielkości implantów, zależy, jakiego efektu oczekujesz. Okrągłe będą bardziej jak piersi w push-upie, a anatomiczne jak naturalna pierś. Przymierzałaś wzory? One powinny Ci dać obraz przybliżonego efektu. Wydaje mi się, że chyba KP daje je pacjentkom na konsultacji.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

A to, że dr mówi o możliwych komplikacjach bardzo dobrze o nim świadczy, bo np. inny chirurg, u którego byłam przed operacją, w ogóle kazał mi się nimi nie przejmować

Mnie operacje przeprowadzał dr P. w Lublinie. A z tym sprzątaniem to tak że to robiłam tylko to co dałam radę zrobić a jak czułam że mogę przesadzic to odpoczywalam. Ja wolałam być w ruchu bo jak za długo siedzialam to potem bardziej mnie bolało. Ja bardzo dobrze zniosłam narkoze i szybko doszlam do siebie. W domu w zasadzie już nie musiałam brać nic przeciwbóowego. Wiem że nieraz po samej narkozie trudno dojść do siebie

[Tysiaczek83]

Napisane przez biedron3czka

Mnie operacje przeprowadzał dr Plewa w Lublinie. A z tym sprzątaniem to tak że to robiłam tylko to co dałam radę zrobić a jak czułam że mogę przesadzic to odpoczywalam. Ja wolałam być w ruchu bo jak za długo siedzialam to potem bardziej mnie bolało. Ja bardzo dobrze zniosłam narkoze i szybko doszlam do siebie. W domu w zasadzie już nie musiałam brać nic przeciwbóowego. Wiem że nieraz po samej narkozie trudno dojść do siebie

Wstaw Nam wkońcu foteczki...
Elminio ja mam anatomiczne 475 i póki co sterczą jak ta lala i są nawet pełne i od góry,mam wkładki o wysokim profilku,rowek też jest elegancki,pooglądaj fotki to zobaczysz
Miłego dnia Kochane moje,jadę się opalać,zajrzę do Was później,całuję
Kamilka jak po wczasach?

[Olivkaa200]

Witam dziewczynki w ten upalny dzien

Tysiaczku wczoraj byls tak blisko mnie aj szkoda bo moze bysmy mogl sie zlapac ja w Giżycku urodzona

Star rzymam kcuki z tym kredytem choc dla mnie te 900zl co miesiac to duzy pieniadz ale nie nie pracuje wiec moze dlatego

[Matti]

Napisane przez Olivkaa200

Matti a nie jestes przed miesiaczka? moje tez mnie pobolewaja przed miesiaczka. A jedna piersi tez mam wieksza a wyjsciowka byla plaska wiec nie masz sie czym martwic

Nie jestem przed miesiączką, mam tak caly czas.

A co do rodziców, to mama nie była zaskoczona, bo gadałam o tym od lat, a wiedząc że najczęsciej robie to co sobie zaplanuje, było to wręcz pewne.
Tata dowiedział się w dniu operacji, jak już byłam po, mama przekazała mu tą nowine i przyjął to podobno spokojnie

Ja podobnie jak Korolowa jakoś mocno się z tym nie kryje, wiele moich znajomych wie i kilka osób z pracy ale też nie rozgaduje każdej spotkanej osobie. Wiedzą tylko Ci, którym w jakiś sposób ufam a nawet jesli się rozejdzie to co mnie to obchodzi Wiele przeszłam w zyciu i takie sprawy są naprawdę błache...

[unsafe_girl]

Napisane przez Matti

Ja podobnie jak Korolowa jakoś mocno się z tym nie kryje, wiele moich znajomych wie i kilka osób z pracy ale też nie rozgaduje każdej spotkanej osobie. Wiedzą tylko Ci, którym w jakiś sposób ufam a nawet jesli się rozejdzie to co mnie to obchodzi Wiele przeszłam w zyciu i takie sprawy są naprawdę błache...

Ja mam takie same podejście.

[Elminio]

[B]Tysiaczku[B]... ale masz fajne te cycki, ja coraz bardziej przekonuje sie do anatomow 420 ml. Jestem zbyt szczupla na wiecej. W albumie z wyjsciowka bylam 5 kg grubsza. Moj maz na konsultacji tez powiedzial, ze 420 sa ok a nawet lekko za duze. Co myslicie?

[ninka28]

hej kobitki wpadam się przywitać i uciekam wieczorkiem będę was nadrabiać miłego dzionka

[biedron3czka]

Fotki dodalam do swojego albumu

[Matti]

Kurier przyniósł mi dzisiaj kostium kapielowy. Piękny i dziewczyny fajnie się w nim prezentują ale oczywiście gacie za małe na to moje dupsko... muszę wymienić ehh. Niby szczupła jestem ale to dupsko jakies spore jest i mam problem żeby kupić majtki... 36 ciut za ciasne, 38 za duże

oo taki
http://www.oui.pl/stroje_kapielowe/K..._80_szafirowy/

bardzo duzy wybór i piękne te kostiumy

[Precelka1]

Napisane przez Matti

Kurier przyniósł mi dzisiaj kostium kapielowy. Piękny i dziewczyny fajnie się w nim prezentują ale oczywiście gacie za małe na to moje dupsko... muszę wymienić ehh. Niby szczupła jestem ale to dupsko jakies spore jest i mam problem żeby kupić majtki... 36 ciut za ciasne, 38 za duże

oo taki
http://www.oui.pl/stroje_kapielowe/K..._80_szafirowy/

bardzo duzy wybór i piękne te kostiumy

Jak ja Ci tej dupki zazdroszczę zawsze chciałam mieć nieco więcej tu i tam

[Matti]

Napisane przez Precelka1

Jak ja Ci tej dupki zazdroszczę zawsze chciałam mieć nieco więcej tu i tam

Kobicie to nie dogodzi

[Elminio]

Ja też mam za dużą pupę.... chętnie oddam lub wymienię. Dobrze, ze cycki mozna sobie wybrac

[selena06]

Napisane przez Tysiaczek83

Witaj Selenko...miałam być jutro,ale prawdopodobnie będę w piątek,więc możemy się spotkać,jutro potwierdzę

To koniecznie daj znać Kochana, byłoby super się spotkać

Napisane przez Olivkaa200

Witam dziewczynki w ten upalny dzien
Star rzymam kcuki z tym kredytem choc dla mnie te 900zl co miesiac to duzy pieniadz ale nie nie pracuje wiec moze dlatego

Olivko, Star chodziło że koszt kredytu całkowity to 900 zł... więc miesięcznie 64,29 zł więcej
Wyliczanka na dziś:
Sofialu 08.08 - dzisiaj
Kejterin 19.08 - 11
Tiiinka 28.08 - 20
Kapetki 10.09 - 33
Amorcio 23.09 - 46
Madlen666 01.10 - 54
Gosiek78 10.10 - 63
_Justynaaa_25.10 - 78
Selena06 29.10 - 82
Kachuula 28.11 - 112

Sofialu trzymam kciuki

biedroneczko usuń proszę nazwisko lekarza z komentarza, my tu używamy tylko inicjałów, dziękuję

[Matti]

Sofialu trzymam kciuki, będzie pięknie

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Tak patrzę na tą wyliczankę i myślę sobie, że nie chciałabym na nowo tego przezywać... i nie chodzi wcale o ból tylko o to, że zbyt długa, a raczej ciężka była ta moja droga do tych wymarzonych piersi... niektóre z Was wiedzą dlaczego....

[Star90]

Tysiaczku wyjazd super, wrocilam akurat wtedy kiedy pogoda sie zepsula wiec

Dzisiaj mam okropny dzien za przeproszeniem szlak mnie trafi zaraz albo piorun w sumie?! Bo wlasnie burza mi zepsula firmowy komputer musialam jechac do serwisu go zawiezc i nici z pracy

Wszystko na zlosc

Selenko tak my wiemy a mi chodzilo o to ze jak pozycze 7500 na 14 miesiecy to zaplace ok 900 zl za kredyt czyli do splaty 8400 zl , czyli nie jest zle . Ale trzeba te kredyt najpierw dostac a ja mam troche kiepsko bo umowa zlecenie ale przedluzana co miesiac a wiem ze mendy na um zlecenie nie chca dawac .. Chociaz zarabiam wiecej niz nie jeden na umowe o prace :/

[Elminio]

Dziewczyny pomóżcie - czy z anatomów 420 projekcja 5,5 wyjda duze cycuchy, czy ładować 470????

[selena06]

Napisane przez Star90

Tysiaczku wyjazd super, wrocilam akurat wtedy kiedy pogoda sie zepsula wiec

Dzisiaj mam okropny dzien za przeproszeniem szlak mnie trafi zaraz albo piorun w sumie?! Bo wlasnie burza mi zepsula firmowy komputer musialam jechac do serwisu go zawiezc i nici z pracy

Wszystko na zlosc

Selenko tak my wiemy a mi chodzilo o to ze jak pozycze 7500 na 14 miesiecy to zaplace ok 900 zl za kredyt czyli do splaty 8400 zl , czyli nie jest zle . Ale trzeba te kredyt najpierw dostac a ja mam troche kiepsko bo umowa zlecenie ale przedluzana co miesiac a wiem ze mendy na um zlecenie nie chca dawac .. Chociaz zarabiam wiecej niz nie jeden na umowe o prace :/

Oj to niedobrze że tak z kompem masz... co do umów zlecenia to właśnie niestety nie chcą dawać, coś o tym wiem bo sama miałam przedłużane z miesiąca na miesiąc i nici z kredytu, bo dla nich to żadne zabezpieczenie, tylko że umowę o pracę też można rozwiązać w każdej chwili i o tym to już chyba zapominają... bo dla mnie taka umowa o prace to żadna lepsza gwarancja tego że będziesz spłacać kredyt...