Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[MoTyleKsw]

Napisane przez karota11

co za pogoda...
mimo, iż Misio śpi mi dzisiaj cały dzień z małymi przerwami, to ja i tak padnięta i nie mam na nic siły
Lekarz mi zwrócił uwagę na to, ze Kubuś za mało dźwiga główkę, tzn. dźwiganie leżąc na brzuchu jest ok, ale jak Malutki leży a On podnosi go za ręce to głowa leci do tyłu. czy u Was też to kontrolują?

Sprawdzają, młoda nie dźwiga w ogóle.
A głowę trzyma jak ta lala. Problem jest wtedy gdy nie trzyma na brzuchu i nie ciągnie wtedy można podejrzewać osłabione napięcie mięśniowe, a jeśli trzyma na brzuchu to takie ciągniecię to się jakoś nazywa jakiś "test" to kwestia czasu.
Tego absolutnie się nie ćwiczy. To jest jedynie kontrolne choć podobno mało miarodajne i reha i fizjo nigdy tego nie robią, bo podobno to nic nie wnosi?!

Dziecko ma samo znaleźć sposób na to by usiąść, a nie rodzice mają ciągnąć za ręce. Za jakiś czas samo zacznie się ciągnąć czego popadnie by usiąść, a jeszcze przy takim ciągnięciu patrzą czy w pionie siedząc dziecko przez chwilę utrzymuje głowę by nie opadała, to jest ważniejsze, niż to, że nie ciągnie głowy.

Tyle wiem, ale pewnie co lekarz to teoria.

Napisane przez vil84

Marchewka vs Przemek 1:0

Hmmmm.... przy okazji dzis zauwazylam ze marchewka sie ciezko spiera.... trzeba kupic jakis lepsiejszy proszek czy cus ;>

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Woow Wypas wygląda!!

Napisane przez diabli

buuuurza! deeeeeszcz!!! w końcu da się oddychać, szkoda tylko, ze wszystko paruje i robi się duszno.



jasne, ze nie mam w ciąży było siku co pol godziny, to teraz mam luz i mogę sobie na łizażu posiedzieć

brat nie przyleciał, niestety nie ma az tyle urlopu, a na tydzień nie oplaca się w sezonie wakacyjnym. jest bratowa z dzieciakami fajni sa hehe. mecza Nele i daja w kosc babci

To pewnie na następny rok Wy z Nelką lecicie




Aaaaa obciełam się i ja!

[diabli]

Napisane przez vil84

http://natemat.pl/70943,poronic-po-ludzku masakra

straszne...az się wierzyc nie chce, ze ktoś daje przyzwolenie na takie "praktyki". ja tez na początku ciąży podczas pierwszej wizyty (potwierdzenie ciąży po pozytywnym wyniku testu) uslyszalam "eee no, chyba nic z tego nie będzie. jak dla mnie to poronienie wczesnej ciąży". i z taka decyzja laskawie nas pan doktor odeslal do szpitala...

[cloche]

dziewczyny!!!
po co wam motolezaczki - pokazcie waszym chlopom to i niech dzialaja!!! moj to znalazl i jutro chce sie zabrac do roboty
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=KvlVKIuXGuI

[banka26]

Napisane przez diabli

daj znac jak dojdzie jakiego wybralas? ciekawe co na to Michas hehe. my byliśmy zachwyceni ta zabawka - nie wiem jak niemowlaki, ale większe dzieci pewnie tez będą miały frajde

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



hehe nie daj się facetom. korzystaj z urlopu i wracaj z naładowanymi bateriami

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



małolaty wrzucają dziewczyny do wody albo rozwiazuja im staniki az tak szalejecie?

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------



zacznij sobie robic 150, bo niedługo 100 będzie za mało na jedna porcje i będzie wrzask :P spokojnie wejdzie do worka.



hehe zrob mu trwala

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------



obeszlo się bez 3 biopsji. jodowanie to zagadka. jeśli po wycięciu tarczycy w histopatologii wyjdzie jednak rak to jodowac się będę musiala. na razie ciagle mam nadzieje, ze nie, bo wtedy kwarantanna z mloda i inne cuda

Juz ja wyslali wiec pewnie pn-wt bedzie wybralam noebieska ale zaluje troche moglam czerwona najwyzej dokupie hii

Trzymam kciuki oby to nie raczek

Napisane przez XxXJuSstiii

ale pediatrzy tak robią nasza akurat nie sprawdzała tak Bartka ale motylek już daawno o tym pisała

moja tez sprawdza

Napisane przez XxXJuSstiii

słodziak! a skąd ten zestawik z ośmiornicą??? wygląda jak z hm a nie widziałam takich, mów mów
aaa i byłam w Smyku ale JUŻ ich nie mają moooże coś w dostawie przyjdzie

chyba nie za wcześnie na jedzenie ale dzieci mają po prostu
na początku bo nie wiedzą co z tym zrobić ale z czasem się oswajają

a ubranko ze smyka

Napisane przez Ag_nes

Cloche, widziałam zdjęcia z Twojego porodu i po tym co piszesz jednak widać, jak daleko Polsce do europejskich standardów
Mnie po pierwszym porodzie (dziecko z zespołem downa, z wadą serca) położyli samą (bo dziecko zabrali na patologię) ze szczęśliwymi mamusiami, na duuużą salę. To były najgorsze chwile w moim życiu. Dodatkowo do dzieciaków przychodzili lekarze, badali, ważyli a mnie jedyną omijali.



od września zaczniesz




Pięknie! jeszcze raz w naszym chorym kraju udowadniają, że nie ma kasy na diagnostykę, a potem trzeba wybulić dziesiątki razy więcej pieniędzy na leczenie i jeszcze masz sobie sama radzić i szukać ?



śliczny kawaler

masz syna czy corke starsza? Ile ma lat?

Napisane przez vil84

właśnie trudno mi stwierdzić, ale chyba nie, bo jak ma już w buzi to raczej przełyka. gorzej z włożeniem mu tego do buzi jakby wypychał to co już ma to by chyba za wcześnie było ze stałymi pokarmami.



ale on już duży
świetny ma ten niebieski komplecik z czapeczką

Napisane przez karota11

co za pogoda...
mimo, iż Misio śpi mi dzisiaj cały dzień z małymi przerwami, to ja i tak padnięta i nie mam na nic siły
Lekarz mi zwrócił uwagę na to, ze Kubuś za mało dźwiga główkę, tzn. dźwiganie leżąc na brzuchu jest ok, ale jak Malutki leży a On podnosi go za ręce to głowa leci do tyłu. czy u Was też to kontrolują?

Kontroluje moj tez len w tym, zajrzalam do ksiazeczki starszego i dziwigal tak glowe w 5 mc

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

fajnie wygląda taki malutki baczek w kokoniku

dokładnie

Napisane przez cloche

dziewczyny!!!
po co wam motolezaczki - pokazcie waszym chlopom to i niech dzialaja!!! moj to znalazl i jutro chce sie zabrac do roboty
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=KvlVKIuXGuI

dobrze, że mojego syna nie trzeba bujać

Napisane przez banka26

a ubranko ze smyka

świetne sprzedaj nam

[banka26]

Napisane przez cloche

dziewczyny!!!
po co wam motolezaczki - pokazcie waszym chlopom to i niech dzialaja!!! moj to znalazl i jutro chce sie zabrac do roboty
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=KvlVKIuXGuI

Heehee dobre to trzeba miec wyobraznie hee

Napisane przez salviae

słodko, nie moge sie doczekac, a pewnie po tygodniu bede miala dosyc ladnie wygladasz

marchewka nie daj sie im tam, ja bym duzego olała
puchatkowa ja nie mam chusty tylko nosidło, ale siedzi sie w nim tak samo i nozki jej za bardzo zwisaja, pownnas to tak podciagnac zeby nozki i pupa tworzyły wyrazną litere M

Kuba spi w rampersie z h&m roz 80 i wcale nie jest za duzy
moi sasiedzi kupili Labradora kiedy moj był taka kluseczka , a odrazu sie moja Kalą zainteresowali i sie psina komplementów nasluchala i dostała troszke zaintereowania bo taka zapomniana ostatnio

Duuzy chlop 80 to niezle

[diabli]

Napisane przez happy blue

muszę zakupić te woreczki do mrożenia i poczytać Diablki Poradnik Mrożenia .

hehe mini poradnik w sumie tam same podstawy - to co udało mi się zebrac kiedy sama szukałam info.

Napisane przez happy blue

Justi, a Ty jak mrozisz? każda sesja odciągania osobno, czy mieszasz ranną z wieczorną? pytam bo musiałabym mrozić po 50, nie odciągnę więcej za jednym razem. .

spokojnie możesz mieszac ranna z wieczorna lepiej zamrozić porcje, która podasz dziecku. zlewanie po odmrożeniu jest trudniejsze, bo w woreczku/pojemniku na sciankach zostanie więcej tłuszczyku

Napisane przez happy blue

Diabli- jak duże szyłaś woreczki z ryżem, mniej więcej? połowa małego zeszytu?.

dolaczam fotke ale tak mniej więcej jak dowod wplaty (pocztowy), wiec chyba pol zeszytu hehe.

Napisane przez happy blue

Po wizycie w poradni. Pani dr zauważyła lekką asyemtrię, Helcia kładzie główkę bardziej na lewo (ale śpi już z główką na prawo), i przytula ją do barku, więc jest niebezpieczeństwo, że z drugiej strony może to powodować skracanie mięśnia. Mamy zalecenie ćwiczeń, 3 x spotkanie z instruktażem. Terminy- najbliższe na październik. Będę próbować prywatnie. Z poradni panie rehabilitantki robią "prywatnie" (tzn poza pracą) , ale ta z którą rozmawiałam może dopiero we wrześniu, ma popytać koleżanek, jak nie zadzwonią to będę szukać jakiegoś gabinetu. Zapytałam też o nazwę metody (NDT Bobath) i szukam filmików. Jak ktoś zna ćwiczenia na asymetrię ułożeniową, to ładnie się uśmiecham

no to jest nas więcej tak jak pisala Vil - trzeba się przestawić i wszystko robic odwrotnie. trzymać przy kapieli, przy karmieniu, lezec i mowic po przeciwnej. wszystkie zabawki po drugiej stronie, przewijak. zlikwidować bodźce, tak żeby atrakcyjniej było z drugiej strony. bawic się w wodzenie wzrokiem, uparcie przekladac glowke. poza tym woreczki, można zawinąć torebke cukru w tetrowa pieluszke. u nas pierwsze efekty były widoczne już po tygodniu.
znajoma fizjo nic więcej nie wymyslila

Napisane przez happy blue

właśnie pożegnałam listonosza, przyniósł biustonosz mama alles (model cubana) i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. zapłaciłam 66 zł z przesyłką, stanik jest bardzo ładny (czarny) i rozmiar pasuje super. jakby któraś była zainteresowana to sugerowałam się rozmiarówką podaną na stronie mama alles.

dzięki. skorzystam
dzisiaj w rossmanie dostałam stanik do karmienia gratis. podobno wystarczy zrobić zakupy za 100zl. miekki materiałowy taki za 15zl ale na noc będzie ok.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez vvgh

Rozpoczynam szycie zabawki dla Malutkiego!!!

jakiej? pewnie cos "lesno-jezowego"! pochwal się efektem końcowym

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez vil84

miałam pisać o tym gastrologu. nie wiem czy jestem przewrażliwiona na punkcie swojego dziecka, czy mojej celiakii, czy dziecka w połączeniu z ewentualnością celiakii ale wyszłam wkurzona stamtąd. ogólnie sens taki że dawać gluten i czekać czy dziecko zacznie mieć problemy, a jak zacznie mieć problemy (biegunki, zacznie tracić na wadze itp) to po pół roku będzie można zrobić jakieś badania bo wtedy dopiero będzie taki zanik kosmków w jelitach Przemek ma 50% ryzyka że będzie chory. każda dawka glutenu dla osoby chorej to trucizna, która powoduje problemy żołądkowe, zwielokrotnione ryzyko zachorowania na nowotwory układu pokarmowego, ryzyko zatrzymania rozwoju fizycznego i psychicznego. do tego pamiętam opowieści mamy o mojej chorobie, jak byłam już na skraju śmierci bo nie wiedzieli co mi jest, leżałam w sumie kilka miesięcy w szpitalu, mając rok ważyłam tyle co 4miesięczne dziecko. wiem że teraz czasy są inne i lekarze mają świadomość choroby i leczenia ale nie pozwolę na to żeby moje dziecko świadomie jadło gluten mając ryzyko choroby. wiem że są wykonywane testy z krwi, darmowe dla osób z ryzykiem choroby takie jak ma Przemek, muszę się dowiedzieć gdzie co i jak, myślałam że lekarz nas pokieruje a ona powiedziała tylko że w Katowicach się ich nie robi i mam poszukać na własną rękę jak się upieram a ona mi zaleca wprowadzenie glutenu od 5 miesiąca po pół łyżeczki dziennie do 10 miesiąca, potem jeden posiłek glutenowy i po nowym roku sprawdzimy co i jak (czytaj: czy jelita są zrujnowane a jeśli tak to w jakim stopniu). po prostu załamka

aha i ważyliśmy Przemka. 3 tyg temu ważył ponad 7 kilo a teraz 6900 przez to że tak mało je muszę go obserwować i ważyć co tydzień.

taaa, zamiast zapobiegać wola leczyc

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

Cloche, widziałam zdjęcia z Twojego porodu i po tym co piszesz jednak widać, jak daleko Polsce do europejskich standardów
Mnie po pierwszym porodzie (dziecko z zespołem downa, z wadą serca) położyli samą (bo dziecko zabrali na patologię) ze szczęśliwymi mamusiami, na duuużą salę. To były najgorsze chwile w moim życiu. Dodatkowo do dzieciaków przychodzili lekarze, badali, ważyli a mnie jedyną omijali.

okropnosc ja wlasnie sobie myslalam w szpitalu wtedy, jak strasznie musza sie czuc kobiety w podobnej sytuacji jak nasza (albo jeszcze gorszej) polozone obok mam ze zdrowymi dzieciaczkami przy sobie... nie wiem, jak ty to przetrwalas ja nawet nie slyszalam jakiegokolwiek kwikniecia innego dziecka. przychodzily do mnie pielegniarki z pompa, lekarze ogladali mnie zebym mogla jak najszybciej jechac do malego... wszyscy sie przejeli. jedna polozna przyszla i dala mi aniolka z krysztalu gorskiego, zrobila masaz stop (!!!) i pokazala, jak moge mlodemu masowac/trzymac stopki, zeby czul sie bezpiecznie (bo wiadomo bylo, ze nie bede mogla go brac i przytulac na poczatku). polozna, ktora odbierala porod, jezdzila potem do kliniki do nas, zeby mnie obejrzec, wesprzec i zrobic mi masaz... do tej pory przychodzi i pomaga mi w walce o laktacje... ciekawe co jutro powie, jak jej oznajmie, ze walke wygralam

[diabli]

Napisane przez vil84

my idziemy w środę na rehabilitację na asymetrię to napiszę nam się udało na nfz ale 1,5 miesiąca czekania.

w wielu miastach istnieje centrum wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. zazwyczaj uczeszczaja tam na zajecia dzieci niepełnosprawne, ale można się zglosic na konsultacje do rehabilitanta bezpłatnie. oczywiście zapomniałam jeszcze zadzwonić, ale znajoma bardzo polecala i pewnie skorzystam choćby po to żeby pokazali jak cwiczyc...

[salviae]

Patrzcie jakie fajne, jak macie androida pokazuje gdzie jest telefon jak kto ukradnie, a co bardziej przydatne dzwoni na niego jak sie zgubi w domu https://www.google.com/android/devicemanager?u=0

[cloche]

Napisane przez diabli

obeszlo się bez 3 biopsji. jodowanie to zagadka. jeśli po wycięciu tarczycy w histopatologii wyjdzie jednak rak to jodowac się będę musiala. na razie ciagle mam nadzieje, ze nie, bo wtedy kwarantanna z mloda i inne cuda

ech, tak to jest jak sie nadrabia wieczorem a odpisuje na drugi dzien bylam przekonana, ze z jodowaniem juz jasne i niepotrzebne...

[diabli]

Napisane przez cloche

powinni sami z siebie i bez pytsnia na osobna sale albo nawet inny oddzial dawac...

u mnie w szpitalu przenosza na ginekologie. w czasie kiedy lezalam przyjęli niepelnosprawna umyslowa dziewczyne pod opieka siostry zakonnej. dziecko zaraz po porodzie zostało przekazane do adopcji, a matke przenieśli na inny oddzial.

[Elusiek]

Napisane przez cloche

dziewczyny!!!
po co wam motolezaczki - pokazcie waszym chlopom to i niech dzialaja!!! moj to znalazl i jutro chce sie zabrac do roboty
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=KvlVKIuXGuI

mój tż wpadł na podobny pomysł, ale przy użyciu reklamówek (foto niżej) tak bujał Adiego w szpitalu
Teraz jest patent na sznurek przywiązany do nosidełka, drugi koniec zakończony pętelką aby można było tylko jednym palcem bujać

Zdjęcie0763.jpg

[diabli]

Napisane przez banka26

A to sesja dzisiejsza mlody tak sie slini ze przebieram go w kolko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hehe jaki maly usmiechniety pasażer i jaka duuuza czapka

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez vil84

Marchewka vs Przemek 1:0

Hmmmm.... przy okazji dzis zauwazylam ze marchewka sie ciezko spiera.... trzeba kupic jakis lepsiejszy proszek czy cus ;>

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

najlepszy sposób na marchewke to SLONCE. wypierz ciuszek/pieluszke z marchewkowa plama i susz na sloncu. plama zniknie

[Magiusa]

Napisane przez diabli

straszne...az się wierzyc nie chce, ze ktoś daje przyzwolenie na takie "praktyki". ja tez na początku ciąży podczas pierwszej wizyty (potwierdzenie ciąży po pozytywnym wyniku testu) uslyszalam "eee no, chyba nic z tego nie będzie. jak dla mnie to poronienie wczesnej ciąży". i z taka decyzja laskawie nas pan doktor odeslal do szpitala...

To ja muszę powiedzieć, że u nas w Poznaniu było zgoła inne traktowanie.
Jak położyli nam do sali dziewczynę, która okazało się, że dopiero na drugi dzień poroniła ( bo w dniu przyjazdu serce dziecka biło) to od razu ją zapytali czy życzy być sobie przeniesiona do innej sali, położne jak przychodziły to ją pocieszały i w sumie na łyżeczkowanie ją uśpili. Więc albo to stary artykuł i jednak dziewczyny wygrały swoje postulaty albo akurat w szpitalu w którym rodziłam zachowywali się inaczej

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

plamy wywieś na dwór na słońce, powinny zejść

oo wlasnie nie tylko ja znam te czary studiowalysmy na jednym Hogwarcie

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez salviae

moi sasiedzi kupili Labradora kiedy moj był taka kluseczka , a odrazu sie moja Kalą zainteresowali i sie psina komplementów nasluchala i dostała troszke zaintereowania bo taka zapomniana ostatnio

zakolegujcie psy i pies będzie szczęśliwy u nas w rodzinie tez nowy psiak - berneński pies pasterski taaaaka ciapa. bardzo madra rasa, wlasciwie nie sika w domu, po kilku dniach już znal kilka prostych komend zazdroszczę labradora!

[Elusiek]

Napisane przez Magiusa

To ja muszę powiedzieć, że u nas w Poznaniu było zgoła inne traktowanie.
Jak położyli nam do sali dziewczynę, która okazało się, że dopiero na drugi dzień poroniła ( bo w dniu przyjazdu serce dziecka biło) to od razu ją zapytali czy życzy być sobie przeniesiona do innej sali, położne jak przychodziły to ją pocieszały i w sumie na łyżeczkowanie ją uśpili. Więc albo to stary artykuł i jednak dziewczyny wygrały swoje postulaty albo akurat w szpitalu w którym rodziłam zachowywali się inaczej

pewnie co szpital to inne zasady, koleżankę która straciła dziecko po łyżeczkowaniu przewieźli do sali z kobietami które miały jakieś problemy ginekologiczne i czekały na zabieg

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

To pewnie na następny rok Wy z Nelką lecicie

hmm może zaszaleje podczas tego urlopu macierzyńskiego poznie już takie dluzsze wolne może się nie zdarzyć. zobaczymy co z tego wyniknie. jakiś plan w glowie mi się tli hehe

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaaa obciełam się i ja!

pokaz możesz zaslonic twarz jak w kronikach kryminalnych

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

okropnosc ja wlasnie sobie myslalam w szpitalu wtedy, jak strasznie musza sie czuc kobiety w podobnej sytuacji jak nasza (albo jeszcze gorszej) polozone obok mam ze zdrowymi dzieciaczkami przy sobie... nie wiem, jak ty to przetrwalas ja nawet nie slyszalam jakiegokolwiek kwikniecia innego dziecka. przychodzily do mnie pielegniarki z pompa, lekarze ogladali mnie zebym mogla jak najszybciej jechac do malego... wszyscy sie przejeli. jedna polozna przyszla i dala mi aniolka z krysztalu gorskiego, zrobila masaz stop (!!!) i pokazala, jak moge mlodemu masowac/trzymac stopki, zeby czul sie bezpiecznie (bo wiadomo bylo, ze nie bede mogla go brac i przytulac na poczatku). polozna, ktora odbierala porod, jezdzila potem do kliniki do nas, zeby mnie obejrzec, wesprzec i zrobic mi masaz... do tej pory przychodzi i pomaga mi w walce o laktacje... ciekawe co jutro powie, jak jej oznajmie, ze walke wygralam

i to się nazywa odpowiedni podejście...

Napisane przez salviae

Patrzcie jakie fajne, jak macie androida pokazuje gdzie jest telefon jak kto ukradnie, a co bardziej przydatne dzwoni na niego jak sie zgubi w domu https://www.google.com/android/devicemanager?u=0

już w listopadzie będę miała androida

Napisane przez diabli

oo wlasnie nie tylko ja znam te czary studiowalysmy na jednym Hogwarcie

[colorblue]

Napisane przez banka26

Och moja siostra miala zabieg w 13 tc przyjeli na oddzial pigula wypisujac dokumentympostawila kolo niej sloik i nakleila na nim jej nazwidko no masakra potem kazali jej czekac na patologi ciazy po godzinie przyszla pigula kazala usiasc na wozek i na sale operacyjna po godzinie przywiezli ja spiaca w narkozie na woxku wygladala jak zwloki pigula poklepala ja po twarzy poszrpala i mowi wstawac na lozko szok normalnie... po 2 godzinach obudzila sie i kazali.do domu jechac zero zrozumienia wspolczucia czy empati ....









dzieki ale nic nie kupilam oprocz bslsamu z kolastyny brazujacego:p
I na nazarlam sie heee
A yemp. Wzrosla slonce wyszlo i mam 31 w domu:banghead:





oo jak skonczysz pochwal sie






Zazdraszczam motolezaczka ile dalas za niego ?


Bylam w rossmanie i ta woda bez gotowania to z babydreams?

Vil jak tam Przemus polubil marchew?

Masakra:-(

Napisane przez vil84

średnio... mama była wczoraj i otworzyła mu słoiczek "jabłka ze słodką marchewką" i zaczęła go karmić. ja to robiłam tak delikatnie, na smak, a mama mu prawie na chama 3/4 łyżeczki do buzi no ale zjadł coś tam dzięki temu. teraz pojadł z dwie łyżeczki ale nie chciał buzi otwierać, cały z marchewki był

ja już nie mogę się doczekać tych marcheweczek itp:-D

Napisane przez diabli

oj to faktycznie niezle jej ten wylew namieszal trzymam kciuki za rehabilitacje. jeśli jest tak dzielna i uparta jak Ty to na pewno pozbędzie się balkonika



---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



wejdzie, jest tylko powyżej kreski jak na ich firmowym zdjęciu
http://ecsmedia.pl/c/babyono-woreczk...xt11205657.jpg
odciąć tez można odrobine wyżej niż sugerują.

to nie wylew... To stwardnienie rozsiane:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elusiek]

Napisane przez banka26

A to sesja dzisiejsza mlody tak sie slini ze przebieram go w kolko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaki on już duży

[diabli]

Napisane przez cloche

dziewczyny!!!
po co wam motolezaczki - pokazcie waszym chlopom to i niech dzialaja!!! moj to znalazl i jutro chce sie zabrac do roboty
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=KvlVKIuXGuI

widziałam kiedyś filmik jak jakiś informatyk podlaczyl dziecko pod cdrom ooo to chyba to
http://www.youtube.com/watch?v=bYcF_xX2DE8

ten patent tez niezły
http://www.youtube.com/watch?v=MRfbOUoZyjs

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Elusiek

mój tż wpadł na podobny pomysł, ale przy użyciu reklamówek (foto niżej) tak bujał Adiego w szpitalu
Teraz jest patent na sznurek przywiązany do nosidełka, drugi koniec zakończony pętelką aby można było tylko jednym palcem bujać

Załącznik 5358573

hehe i tak małego caly czas bujacie? Nela zarzygalaby wszystko
aaa i jakie smieszne lozeczka w szpitalu

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez colorblue

to nie wylew... To stwardnienie rozsiane:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bylam przekonana, ze pisalas o wylewie. kurcze SM tak szybko postepujace? czy wiedzieliście wcześniej o chorobie?

[Magiusa]

Napisane przez diabli

widziałam kiedyś filmik jak jakiś informatyk podlaczyl dziecko pod cdrom ooo to chyba to
http://www.youtube.com/watch?v=bYcF_xX2DE8

ten patent tez niezły
http://www.youtube.com/watch?v=MRfbOUoZyjs

no ten usypiający ojciec boski, ale jak szybko mu poszło. Zaledwie jedna piosenka

Dobra, muszę to tutaj napisać bo muszę a Wy mi zarzucicie schize, ale może i uspokoicie.
A piszę to dlatego, że od kilku dni jest z nami koleżanka i ona też to zauważyła i stwierdziłam, że skoro już 2 osoby to widzą to sama nie wiem.
Generalnie mój synek wygląda na zdrowego, nadal przybiera na wadze ( może już mniej, ale w normie się mieści), jak chce potrafi się wydrzeć, cycka sobie je co 2-3h choć czasami tylko chwilę a później ewidentnie nie chce bo przy nim ryczy. I to jest ok. Ale od jakiś 3 może 4 dni ( ale wydaje mi się, że 3) zaczął duuużo więcej spać i właściwie jest zmęczony po chwili aktywności. Dziś sobie policzyłam to mi wyszło, że przespał około 17h. I np. wygląda to tak, że zje, ponosimy się i potulimy jakieś 20-30 min i jakby lekko odlatuje przy tym noszeniu już, ale jak go położę na tapczan to się budzi. Więc się chwilkę bawimy ( pod warunkiem, że nie marudzi i nie domaga się dalej noszenia), dosłownie 30 min, choć zabawa intensywna, bo to wodzenie oczami, turlanie, kładzenie na brzuszku etc. I po 30 min już widzę, że jest zmęczony, przestaje ćwiczyć i reagować i w sumie przysypia. I te drzemki po jak są 30 min czy godzinne to ok, ale potrafią być 2h, o czym z resztą świadczy ilość przesypianych godzin.
nie wiem co myśleć bo oczywiście fajnie, że mam tyle czasu wolnego, ale też pediatra kazał obserwować zmiany w aktywności, a w przypadku mojego dziecka to spora zmiana i trochę już po 3cim takim dniu zaczynam głupieć.
Jak to jest u Was? Co myślicie?
Ja się dodatkowo zaczęłam zastanawiać bo kumpela też mi przyznała dziś, że też to zauważyła i jest to spora zmiana.
Nie wiem czy on sobie tak pozmieniał czy może np. jeśli potrwa to kolejne 3 dni to wybrać się do pediatry....naprawdę mam mętlik.

[Elusiek]

Napisane przez diabli

widziałam kiedyś filmik jak jakiś informatyk podlaczyl dziecko pod cdrom ooo to chyba to
http://www.youtube.com/watch?v=bYcF_xX2DE8

ten patent tez niezły
http://www.youtube.com/watch?v=MRfbOUoZyjs

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------



hehe i tak małego caly czas bujacie? Nela zarzygalaby wszystko
aaa i jakie smieszne lozeczka w szpitalu

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------



bylam przekonana, ze pisalas o wylewie. kurcze SM tak szybko postepujace? czy wiedzieliście wcześniej o chorobie?

tylko przed snem bo jak jest marudny bujanie go uspokaja- 5 minut i dziecko śpi

[banka26]

Napisane przez Elusiek

jaki on już duży

Napisane przez diabli

hehe jaki maly usmiechniety pasażer i jaka duuuza czapka

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------



najlepszy sposób na marchewke to SLONCE. wypierz ciuszek/pieluszke z marchewkowa plama i susz na sloncu. plama zniknie

Napisane przez colorblue

Masakra:-(









ja już nie mogę się doczekać tych marcheweczek itp:-D





to nie wylew... To stwardnienie rozsiane:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nom
Moja kol. Rok temu 30 letnia miala pierwszy rzut i uslyszala diagnoze SM straszne chorobsko

[diabli]

Happy, chciałam Ci zrobić fotke samego worka, ale polozyc obok cos, co pokazaloby jego rozmiar i wypadlo na plyte cd. zatem worek jest taki jak ona hehe. później woreczki przydadzą się podczas cwiczen/zabaw stop - chwytanie paluszkami, chodzenie z workiem na glowie itd. pamiętam z lekcji wf-u w klasie pierwszej swietnie się bawiliśmy hehe.

pamięta ktoras jak nazywal się taki przyrząd gimnastyczny z raczkami po bokach i kolkiem na srodku? trzeba było tym jechać po podłodze podczas zawodow hehe. zawsze miałam pozdzierane kolana czasem wfista dawal nam pocieta na kawałki wykladzine i nia tez jezdzilismy sprzątaczki pewnie nigdy tak dokładnie nie wypolerowaly podlogi

[diabli]

jak już wyciagnelam aparat to jeszcze pochwalimy się literkami wygranymi w konkursie na razie zawieszone bardzo prowizorycznie, dzisiaj je odebrałam (fajnie pobawić się w gre cieni hehe)

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

jak już wyciagnelam aparat to jeszcze pochwalimy się literkami wygranymi w konkursie na razie zawieszone bardzo prowizorycznie, dzisiaj je odebrałam (fajnie pobawić się w gre cieni hehe)

ale fajne

i zwierzaczki świetne!

[diabli]

Napisane przez Magiusa

no ten usypiający ojciec boski, ale jak szybko mu poszło. Zaledwie jedna piosenka

Dobra, muszę to tutaj napisać bo muszę a Wy mi zarzucicie schize, ale może i uspokoicie.
A piszę to dlatego, że od kilku dni jest z nami koleżanka i ona też to zauważyła i stwierdziłam, że skoro już 2 osoby to widzą to sama nie wiem.
Generalnie mój synek wygląda na zdrowego, nadal przybiera na wadze ( może już mniej, ale w normie się mieści), jak chce potrafi się wydrzeć, cycka sobie je co 2-3h choć czasami tylko chwilę a później ewidentnie nie chce bo przy nim ryczy. I to jest ok. Ale od jakiś 3 może 4 dni ( ale wydaje mi się, że 3) zaczął duuużo więcej spać i właściwie jest zmęczony po chwili aktywności. Dziś sobie policzyłam to mi wyszło, że przespał około 17h. I np. wygląda to tak, że zje, ponosimy się i potulimy jakieś 20-30 min i jakby lekko odlatuje przy tym noszeniu już, ale jak go położę na tapczan to się budzi. Więc się chwilkę bawimy ( pod warunkiem, że nie marudzi i nie domaga się dalej noszenia), dosłownie 30 min, choć zabawa intensywna, bo to wodzenie oczami, turlanie, kładzenie na brzuszku etc. I po 30 min już widzę, że jest zmęczony, przestaje ćwiczyć i reagować i w sumie przysypia. I te drzemki po jak są 30 min czy godzinne to ok, ale potrafią być 2h, o czym z resztą świadczy ilość przesypianych godzin.
nie wiem co myśleć bo oczywiście fajnie, że mam tyle czasu wolnego, ale też pediatra kazał obserwować zmiany w aktywności, a w przypadku mojego dziecka to spora zmiana i trochę już po 3cim takim dniu zaczynam głupieć.
Jak to jest u Was? Co myślicie?
Ja się dodatkowo zaczęłam zastanawiać bo kumpela też mi przyznała dziś, że też to zauważyła i jest to spora zmiana.
Nie wiem czy on sobie tak pozmieniał czy może np. jeśli potrwa to kolejne 3 dni to wybrać się do pediatry....naprawdę mam mętlik.

może tak reaguje na upaly? może zbyt dużo wysiłku wkłada w te aktywne zabawy? pogoda tez działa na jego niekorzyść, burze, zmiany temperatur, ciśnienia...

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale fajne

i zwierzaczki świetne!

dzięki, tez nam się podobają. zdałam się na gust tworzącej (bo zupełnie nie mogłam się zdecydować jakie materialy wybrać) i wyszlo calkiem fajnie

a zwierzaki sa suuuuper. Nela uwielbia krokodyla, który na fotke sie nie zalapal i hipka - najbardziej oczo-rzutne