Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[diabli]

Napisane przez banka26

Dojladnie ona robi sobie zastrzyki 3 razyvw tyg. Oprocz tego tabletki , cale szczescie wszystko odeszlo po rzucie , masakra alkoholicy za darmo leczeni , kuracje maja w osrodkach wpier...dalaja za przeproszeniem za free za nasze podatki a tu gdzie choroba ciezka coraz wiecej ludzi dotyka nie leczona sadza czlowieka na wozku to k...wa nie ma kasy wkurzylam sie ja bym w tym nfzecie porzadek zrobila

tak samo z badaniami prenatalnymi...gdyby je refundowali przynajmniej czesc chorych dzieci nie musiałaby prosic z ekanu telewizora o kase na leczenie. te wszystkie kliniki budowane za kase z darowizn, wośp - a prezesi w nfzie woza się na wieczne wczasy i buduja siedziby z marmurami. rowiesnica Nelki lezala niedawno w szpitalu z zapaleniem oskrzeli, szpital pediatryczny przepełniony, w sali 2osobowej czworka dzieci. lozko polowe dla rodzica 20zl/doba...metalowe krzesełko z czasów prlu i 8zl za noc (ze niby woda rodzic zużywa?). paranoja

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez gosiulka22

mam pytanie co używacie do kąpieli? ja używam mydełka oliatum tylko że ono kosztuje u mnie w aptece 25 zł i może jest coś równie fajne a tańsze

używamy na zmiane hipp plyn do kapieli, który kupujemy i nivea albo bobini - dostaliśmy, wiec tez trzeba zuzyc. po kapieli zawsze smarujemy mala od stop do glow mleczkiem pielegnujacym z hippa albo kremem nivea (tez prezentowy). skorze chyba to sluzy, bo cala jest "jak pupcia niemowlaczka :P)

[MoTyleKsw]

http://www.zara.com/pl/pl/dzieci/nie...8p1368062.html idealna na chrzciny dla dziewxzynki

[banka26]

Napisane przez diabli

tak samo z badaniami prenatalnymi...gdyby je refundowali przynajmniej czesc chorych dzieci nie musiałaby prosic z ekanu telewizora o kase na leczenie. te wszystkie kliniki budowane za kase z darowizn, wośp - a prezesi w nfzie woza się na wieczne wczasy i buduja siedziby z marmurami. rowiesnica Nelki lezala niedawno w szpitalu z zapaleniem oskrzeli, szpital pediatryczny przepełniony, w sali 2osobowej czworka dzieci. lozko polowe dla rodzica 20zl/doba...metalowe krzesełko z czasów prlu i 8zl za noc (ze niby woda rodzic zużywa?). paranoja

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------



używamy na zmiane hipp plyn do kapieli, który kupujemy i nivea albo bobini - dostaliśmy, wiec tez trzeba zuzyc. po kapieli zawsze smarujemy mala od stop do glow mleczkiem pielegnujacym z hippa albo kremem nivea (tez prezentowy). skorze chyba to sluzy, bo cala jest "jak pupcia niemowlaczka :P)

dokladnie , jak by zrobili porzadek gdzie trzeba to by i kasa sie znalazla buduja apartamentowce na siedziby nfz czy zusu a petent w d...pie ma czy sprawe w baraku czy w wypasionym biurze zalatwi byle by zalatwil....

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny skoro nie mogę znaleść tych " Dzieciozmagań" to macie jakieś książki do polecenia ( z wyj. Tracy Hogg) dla mam wspomagające nas w pomysłach, poradach etc?

ja korzystam z netu heee

Napisane przez MoTyleKsw

będzie w promo w biedronce od 15

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ooo ciekawe po ile bedzie tez zaopatrze sie hiii

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Jejku! Jak mi brakuje silnej woli, żeby uskutecznić spanie Sofii w łóżeczku. Od kilku nocy jestem totalnie połamana, ale w nocy nie mogę się przemóc, żeby wstać i ją wsadzić do łóżeczka i normalnie się wyspać. Kopnijcie mnie w bo nic z tego nie będzie

ja chyba dlatego wyprowadziłam mala do jej lozeczka, bo tez budziłam się coraz bardziej polamana to pewnie bardziej przez wieczne schylanie, podnoszenie itd. ale jednak fajnie jest się rozwalić we własnym lozku spróbuj jak ja - najpierw zaraz po kapieli cyc i siup do lozeczka. Nela lezy, oglada, cos tam gada, ale najczęściej od razu pada. bardzo możliwe, ze to zasluga wieczornego spaceru - staramy się codziennie przed sama kapiela wziąć ja chociaż na pol godziny. robimy rundke po osiedlu i już w wozku jest senna i odplywa. chwila jazdy, później do domu, rozbudza się na wanne, cyc i do lozeczka. wlasnie zasnela. pospi pewnie do 1 w nocy (siedze przy kompie :P) wtedy cyc i znow ja odkładam. ide spac i spimy już do rana.
spróbuj etapami, najpierw może spac w lozeczku tylko po kapieli a w nocy czy nad ranem już ja sobie po karmieniu zostaw

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

mam pytanie - nela wieczorem robila kiepskawa kupe, dawno nie mielismy spienionej i takiej robionej etapami podczas przewijania i teraz do sedna - czy bardziej mam obstawiać wczorajsze jedzenie (wieczorno-nocny arbuz), czy dzisiejsze sniadanie - jajecznica? bo z tz mamy rozbieżne zdanie

aaa i kupiłam dzisiaj mleko o obniżonej zawartości laktozy (o ponad 80%) może ktoras tez ma ochote na mleko.
o takie http://jemcodobre.pl/produkty/mleko-...ci-laktozy-200
dam znac czy mloda daje rade uwielbiam mleko i mysle, ze po 3 miesiącach mogę sobie zaserwować taki kartonik...w ciąży pilam litr albo i dwa dziennie
placilam w auchan 4zl z groszami...

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

http://www.zara.com/pl/pl/dzieci/nie...8p1368062.html idealna na chrzciny dla dziewxzynki

Sliczna taka prosta ale wytworna achhh lovvee

[diabli]

Napisane przez gosiulka22

dla Ciebie
lepiej żebys teraz się zmobilizowała i nauczyła ją spac w łóżeczku bo potem z czasem będzie jeszcze trudniej. Sofia będzie starsza i bardziej przebiegła i tym bardziej nie pozwoli się wsadzać na noc do łóżeczka
Mi się udało nauczyć Elizkę spac w łóżeczku z tym że nigdy ani jednej nocy nie spała ze mną. Na początek było trudno bo budziła się co chwile, ja przysypiałam nad nią, nie miałam siły karmić na siedząco, ciężko ją było uśpić potem ale teraz mam z głowy bo przesypia pięknie całą noc w łóżeczku z tylko jedną pobudką na jedzenie i warto było się pomęczyć

a my się nie meczylysmy ani trochę Nelce obojętne gdzie spi - to raczej nam było trudno nie mieć jej w naszym lozku. mnie ze wzgledow praktycznych - cyc, smoczek, a tatuś emocjonalnych mysle, ze noworodki nie przyzwyczajają się do miejsc. ważne żeby czuc "znajomy" zapach. dopiero później w gre wchodzą bodźce wzrokowe, a następnie kaprysy i przyzwyczajenia

http://www.mamania.pl/aktualnosci/no...-do-edukado,24

ooo wlasnie! bo już dawno miałam pisać, na warsztatach chustowych kobietka bardzo polecala ksiazke "W GLEBI KONTINUUM" - (niezwykla podróż do zrodel rodzicielskiej mocy) Jean Liedloff. znalazłam wlasnie ulotke i kurcze, chce przeczytać!

Koncepcja kontinuum opiera się na założeniu, że człowiek już od momentu narodzin jest istotą społeczną i chce postępować właściwie. Wystarczy tylko wskazać mu dobry kierunek. Niemowlę z plemienia Yequana, które opisuje Liedloff, jest noszone przez pierwszych 6-8 miesięcy życia. Dzięki obserwacji i biernemu uczestnictwu bez problemu włącza się później w życie społeczne.

i fragment książki, który mnie zaintrygowal

http://www.przytulmniemamo.pl/vertic...kontinuum.html

http://www.mamania.pl/ksiazki/w-glebi-kontinuum,4
http://www.empik.com/w-glebi-kontinu...9623,ksiazka-p

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

ooo wlasnie! bo już dawno miałam pisać, na warsztatach chustowych kobietka bardzo polecala ksiazke "W GLEBI KONTINUUM" - (niezwykla podróż do zrodel rodzicielskiej mocy) Jean Liedloff. znalazłam wlasnie ulotke i kurcze, chce przeczytać!

Koncepcja kontinuum opiera się na założeniu, że człowiek już od momentu narodzin jest istotą społeczną i chce postępować właściwie. Wystarczy tylko wskazać mu dobry kierunek. Niemowlę z plemienia Yequana, które opisuje Liedloff, jest noszone przez pierwszych 6-8 miesięcy życia. Dzięki obserwacji i biernemu uczestnictwu bez problemu włącza się później w życie społeczne.

i fragment książki, który mnie zaintrygowal

http://www.przytulmniemamo.pl/vertic...kontinuum.html

http://www.mamania.pl/ksiazki/w-glebi-kontinuum,4
http://www.empik.com/w-glebi-kontinu...9623,ksiazka-p

Kinga ją polecała ściągnęłam sobie

[Magiusa]

Napisane przez banka26

ja korzystam z netu heee

No dobra, a jakieś konkretnie stronki?

Napisane przez diabli

ja chyba dlatego wyprowadziłam mala do jej lozeczka, bo tez budziłam się coraz bardziej polamana to pewnie bardziej przez wieczne schylanie, podnoszenie itd. ale jednak fajnie jest się rozwalić we własnym lozku spróbuj jak ja - najpierw zaraz po kapieli cyc i siup do lozeczka. Nela lezy, oglada, cos tam gada, ale najczęściej od razu pada. bardzo możliwe, ze to zasluga wieczornego spaceru - staramy się codziennie przed sama kapiela wziąć ja chociaż na pol godziny. robimy rundke po osiedlu i już w wozku jest senna i odplywa. chwila jazdy, później do domu, rozbudza się na wanne, cyc i do lozeczka. wlasnie zasnela. pospi pewnie do 1 w nocy (siedze przy kompie :P) wtedy cyc i znow ja odkładam. ide spac i spimy już do rana.
spróbuj etapami, najpierw może spac w lozeczku tylko po kapieli a w nocy czy nad ranem już ja sobie po karmieniu zostaw

---
aaa i kupiłam dzisiaj mleko o obniżonej zawartości laktozy (o ponad 80%) może ktoras tez ma ochote na mleko.
o takie http://jemcodobre.pl/produkty/mleko-...ci-laktozy-200
dam znac czy mloda daje rade uwielbiam mleko i mysle, ze po 3 miesiącach mogę sobie zaserwować taki kartonik...w ciąży pilam litr albo i dwa dziennie
placilam w auchan 4zl z groszami...

Gdzie to mleko kupiłaś? Też bym sobie łyknęła choć i tak już postęp bo odkryłam, że jogurty naturalne mogę jeść wiec mój deserek od dziś to granola z jogurtem naturalnym

Odnośnie spania w łóżeczku u nas jest też rytuał kąpiel, zawijanie w woombie, karmienie ( na leżąco) i Młody głęboko śpi i mam wrażenie, że jakbym go odłożyła do łóżeczka to by mu różnicy nie zrobiło bo już czasami go gdzieś przenosiłam i na wagę nawet kładłam a on spał i już.
Nie wiem tylko jak po nocnym karmieniu czy by też gładko zasnął czy nie.
Ale ja cały czas zostawiam sobie czas do 3 miesiąca....

[MoTyleKsw]

Bańka a miałam pytać, jabłko też trza gotować? ;>

a jak zrobić samemy sok do picia?
A te z butelki rozcieńcza się z wodą jeszcze?

Boosoze normalnie jestem trep nie umiem takich inf znaleźć

[anoxee]

Dobry wieczór

U mnie nadal kiepsko z czasem, ale staram się podczytywać coś na telefonie jak robię za smoczkowego przy łóżeczku.

Pewnie temat już był poruszany, ale spytam. Czy któreś z naszych forumowych pociech będących na mm miało zielone kupki? Jakaś rada od pediatry? Znajduję sprzeczne informacje i nie wiem czy się martwić czy nie.

Mąż już padł, ja też idę się położyć na chwilę, bo zaraz pewnie będzie pobudka na kolacyjną porcję butli.

[banka26]

Napisane przez Magiusa

No dobra, a jakieś konkretnie stronki?



Gdzie to mleko kupiłaś? Też bym sobie łyknęła choć i tak już postęp bo odkryłam, że jogurty naturalne mogę jeść wiec mój deserek od dziś to granola z jogurtem naturalnym

Odnośnie spania w łóżeczku u nas jest też rytuał kąpiel, zawijanie w woombie, karmienie ( na leżąco) i Młody głęboko śpi i mam wrażenie, że jakbym go odłożyła do łóżeczka to by mu różnicy nie zrobiło bo już czasami go gdzieś przenosiłam i na wagę nawet kładłam a on spał i już.
Nie wiem tylko jak po nocnym karmieniu czy by też gładko zasnął czy nie.
Ale ja cały czas zostawiam sobie czas do 3 miesiąca....

Nie mam ulubionych jak czegos szukam cos mi zaprzata glowe to szukam , i trafiam na jakies strony psychologow, pedagogow, blogi , wyciagam swoje wnioski i wdrazam hee jednego udaje mi sie poki co wychowac na pozadnego i usluchanego chlopca aczkolwiek
rozrabiake ale w granicach rozsadku heee

Napisane przez MoTyleKsw

Bańka a miałam pytać, jabłko też trza gotować? ;>

Oczywiscie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Magiusa

Odnośnie spania w łóżeczku u nas jest też rytuał kąpiel, zawijanie w woombie, karmienie ( na leżąco) i Młody głęboko śpi i mam wrażenie, że jakbym go odłożyła do łóżeczka to by mu różnicy nie zrobiło bo już czasami go gdzieś przenosiłam i na wagę nawet kładłam a on spał i już.
Nie wiem tylko jak po nocnym karmieniu czy by też gładko zasnął czy nie.
Ale ja cały czas zostawiam sobie czas do 3 miesiąca....

U nas tak samo - kąpiel, zawijać już nie muszę , jedzonko i zasypia zazwyczaj przy piersi a jak nie to ląduje do łóżeczka i w ciągu 20 minut śpi, w nocy zasypia przy cycu i mogę go odłożyć ale czasem zostaje z nami

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

eeej a ja myślałam, że skrobane jabłuszko to na surowo

[Elusiek]

Napisane przez MoTyleKsw

http://www.zara.com/pl/pl/dzieci/nie...8p1368062.html idealna na chrzciny dla dziewxzynki

śliczna

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez anoxee

Dobry wieczór

U mnie nadal kiepsko z czasem, ale staram się podczytywać coś na telefonie jak robię za smoczkowego przy łóżeczku.

Pewnie temat już był poruszany, ale spytam. Czy któreś z naszych forumowych pociech będących na mm miało zielone kupki? Jakaś rada od pediatry? Znajduję sprzeczne informacje i nie wiem czy się martwić czy nie.

Mąż już padł, ja też idę się położyć na chwilę, bo zaraz pewnie będzie pobudka na kolacyjną porcję butli.

mój jest na mm od 1,5 miesiąca i zawsze ma zielone

[MoTyleKsw]

Napisane przez anoxee

Dobry wieczór

U mnie nadal kiepsko z czasem, ale staram się podczytywać coś na telefonie jak robię za smoczkowego przy łóżeczku.

Pewnie temat już był poruszany, ale spytam. Czy któreś z naszych forumowych pociech będących na mm miało zielone kupki? Jakaś rada od pediatry? Znajduję sprzeczne informacje i nie wiem czy się martwić czy nie.

Mąż już padł, ja też idę się położyć na chwilę, bo zaraz pewnie będzie pobudka na kolacyjną porcję butli.

mamy zielone przy pepti przy mlekach HA też s a zielone

Napisane przez banka26

Nie mam ulubionych jak czegos szukam cos mi zaprzata glowe to szukam , i trafiam na jakies strony psychologow, pedagogow, blogi , wyciagam swoje wnioski i wdrazam hee jednego udaje mi sie poki co wychowac na pozadnego i usluchanego chlopca aczkolwiek
rozrabiake ale w granicach rozsadku heee






Oczywiscie

serio cxzy na zarty? bo ja bym dała surowe starte ;D

[XxXJuSstiii]

ale fajne dzieciaki

https://www.youtube.com/watch?featur...&v=QX_oy9614HQ

[Elusiek]

Napisane przez Magiusa

Odnośnie spania w łóżeczku u nas jest też rytuał kąpiel, zawijanie w woombie, karmienie ( na leżąco) i Młody głęboko śpi i mam wrażenie, że jakbym go odłożyła do łóżeczka to by mu różnicy nie zrobiło bo już czasami go gdzieś przenosiłam i na wagę nawet kładłam a on spał i już.
Nie wiem tylko jak po nocnym karmieniu czy by też gładko zasnął czy nie.
Ale ja cały czas zostawiam sobie czas do 3 miesiąca....

u nas spanie w łóżku jest tylko w nocy kąpiel, mleko trochę rozmówi i zabawy, bujanie i po godzinie śpiocha zanosimy do łóżeczka i 6-8 h na sen dla mamy chociaż z przyzwyczajenia to budzę się w jego starych porach karmienia, sprawdzę czy jest przykryty i dalej idę spać

[anoxee]

Napisane przez Elusiek

śliczna

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------



mój jest na mm od 1,5 miesiąca i zawsze ma zielone

Dzięki za odpowiedź. Kupki masz dziennie? Bo Leon robi kupki co 3 dni. Jednak nie są one twarde, a wręcz przeciwnie, luźne i w ogóle się przy nich nie męczy. Od trzech wypróżnień jednak są zielone i nie wiem co myśleć. Chyba bez wizyty u lekarza się nie obejdzie.

[vil84]

Napisane przez banka26

Moj M. Od wczoraj rozkminil.ze dlonie moga sie dotykac i jedna pcha druga do buzii..
I tak soczyscie ssie ze musze mu co chwila znieniac body bo cale zaslinione od jutra sliniak chyba wprowadzam ...
Avi paznokcie codziennie obcinam w 2 palcach bo je najczesciej slini i rosna jak szalone

no nieźle u nas pazurki co 3-4 dni

Napisane przez antoinettee

To nie za późno? Piguła powiedziała, że nie, ale ona skończy wtedy 8 tygodni. Szczepimy skojarzonymi + dodatkowe i nie wiem czy na coś nie będzie za późno.

nie ma znaczenia kiedy szczepisz byleby różnica pomiędzy kolejną dawką była min. 6 tyg. my na razie mieliśmy tylko szczepienie na żóltaczkę

Napisane przez banka26

Weszlam na jakies forum i tam mamuski zachwalaly sinlac czy jakos tak dostepny w rossmanie do zageszczania mleka podobno polecany przez alergolohow dla maluszkow co mualy problemy brzuszkowe ale i nie tylko...

Vil ten sinlac dla P by sie nadawal
http://www.dziecko.nestle.pl/produkt...uctid/180.aspx
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wiem, sama jadłam kiedyś ale drogie jest to strasznie więc na razie zwykłe kaszki i kleiki

[anoxee]

Napisane przez MoTyleKsw

mamy zielone przy pepti przy mlekach HA też s a zielone

Dzięki, chociaż w tej kwestii trochę się uspokoiłam.

[XxXJuSstiii]

Czy lepsze są owoce surowe, czy podgotowane?

Surowe - bo mają więcej witamin. Ale jeśli niemowlę ma wrażliwy brzuszek - miało kolkę, źle reagowało na niektóre pokarmy w diecie mamy karmiącej piersią - lepiej zacząć np. od musu z duszonych jabłek.

http://www.edziecko.pl/jedzenie/1,79...c_dzieci_.html

[MoTyleKsw]

Napisane przez vil84

no nieźle u nas pazurki co 3-4 dni



nie ma znaczenia kiedy szczepisz byleby różnica pomiędzy kolejną dawką była min. 6 tyg. my na razie mieliśmy tylko szczepienie na żóltaczkę



wiem, sama jadłam kiedyś ale drogie jest to strasznie więc na razie zwykłe kaszki i kleiki

w biedro ma być za 15 zł chyba

Napisane przez anoxee

Dzięki, chociaż w tej kwestii trochę się uspokoiłam.

Też się niepokoiłam, jak nasza zaczęla robić. Ale jak Twój młody robi je bez problemu, nie są śluzowate to myślę, że nie ma się czym martwić, choć pewnie zapytaj sięlekarza to jeszcze on Cię uspokoi

[vil84]

Napisane przez anoxee

Pewnie temat już był poruszany, ale spytam. Czy któreś z naszych forumowych pociech będących na mm miało zielone kupki? Jakaś rada od pediatry? Znajduję sprzeczne informacje i nie wiem czy się martwić czy nie.

hej
Przemek miał długi czas, pediatra mówiła żeby się nie przejmować jak przybiera na wadze i nie ma problemów z brzuszkiem.

Napisane przez XxXJuSstiii

eeej a ja myślałam, że skrobane jabłuszko to na surowo

ja już nie wiem jak ma być ale my dajemy surowe

[Mysia mysz]

Napisane przez Magiusa

No więc wyobraź sobie, że na allegro znalazłam stosunkowo tani.
O ten
http://allegro.pl/relaksacyjny-motol...442578463.html

Tzn. wiadomo, że nie jest tani, ale widziałam, że w necie potrafi kosztować 300 pln, a na allegro ponad 200 również, więc ten miał niezłą przebitkę

O a teraz na allegro znalazłam jeszcze tańszą wersję tego motoleżaczka
http://allegro.pl/fisher-price-relak...458448585.html

my go fartem w stacjonarnym kupiliśmy za 99 zł

Napisane przez diabli

zacznij sobie robic 150, bo niedługo 100 będzie za mało na jedna porcje i będzie wrzask :P spokojnie wejdzie do worka.

mój je często więc z butli na razie wyciąga 100, szkolenie mam za miesiąc, ale pomroziłam kilka 50 na wszelki

Napisane przez salviae

Patrzcie jakie fajne, jak macie androida pokazuje gdzie jest telefon jak kto ukradnie, a co bardziej przydatne dzwoni na niego jak sie zgubi w domu https://www.google.com/android/devicemanager?u=0

super

Napisane przez happy blue

mi nigdy nie płynie i nigdy nie boli....czyli coś źle robię.

spórbuj rozmasować piersi, a czujesz mrowienie? bo mi po mrowieniu zaczyna się produkcja, tak jakbyś próżni nie miała

Napisane przez diabli

hmm, jak zaczynasz ciagnac to nie masz strumyka przy każdym zassaniu? widzisz, ze sika z kanalikow? mnie boli, bo sutek zaczyna się naciagac jak guma, jest większy i bardziej wchodzi w ta ssaca koncowke. ale możliwe, ze to zależy od sily ciągu...w każdym razie u mnie widać jak kanaliki tryskają i wtedy spływa na dol mleko. a jak już tylko kropelki to przestaje.

ja też jestem bardzo zadowolona z medeli electric, mam też ręczny avent ale przy niej mam wolną rękę np. na łizaż ja sobie kupiłam mniejszy lejek(rozmiar S) i mi tak nie zasysa bolesnie brodawek anwet po pół h ciągnięcia - polecam

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny HELP
pisałyście kiedyś o tym ale nie mogę tego odszukać
moja mała w nocy strasznie charczała jakby miała katar, próbowaliśmy z TŻtem odciągnąć gruszką ale nic nie ma. Przy jedzeniu też nie am problemu a chyba gdyby był zatkany nosek to by protestowała. Wygląda to jakby miała zalegającą ślinę albo ślinę z flegmą i nie mogła odkaszlność. Nie wiem co robić ale ewidentnie jej to przeszkadza. TŻ zaczął czytać na necie ale jak to zwykle bywa wyczytał same złe rzeczy że to powoduje śmierć łóżęczkową, rotawirusa itd więc sobie darujemy takie źródło informacji

nasz tak często ma, pediatra mowił, że to od ulewania, jedzonko się cofa i charczy

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny skoro nie mogę znaleść tych " Dzieciozmagań" to macie jakieś książki do polecenia ( z wyj. Tracy Hogg) dla mam wspomagające nas w pomysłach, poradach etc?

'jak wychowac szczesliwe dziecko'

jestem szczęśliwą kobietą dzisiaj:P byłam na wymianie ciuchowej i mam super kurtkę, spodenki i sukienkę do tego 3 pary butów z aldo i nine west, wszytskie po 100 zł, a przed przeceną po 300

banka, byłam w 2 smykach w Krakowie i pytałam o te zwierzaki i panie powiedziały, że już bardzo dawno ich nie mieli więc to chybatylko u Was wyprzedaz ich jest

[XxXJuSstiii]

Mysia, myślisz, że opłaca mi się jeszcze zamawiać "najszczęśliwsze niemowlę w okolicy"?? Czy kupić od razu tę o szczęśliwym dziecku?

a co do odciągania to ja podczas sesji z laktatorem nigdy nie czułam mrowienia a lekką ręką odciągam 120ml

[adunia89]

Dobry wieczór wszystkim, wpadam jak po ogień i od razu z góry przepraszam - jestem w trakcie pisania magisterki, a to nie lada wyczyn z 2 miesięcznym szkrabem na ręku Może kiedyś uda mi się wrócić na forum czego serdecznie sobie życzę, bo czytać Was uwielbiam, czasem siedzę i rechoczę do telefonu Mam pytanie do mam kp. Otóż do tej pory wszystko pięknie się udawało, ale niestety koniec sielanki, bo od tygodnia (mała kończy jutro 9 tygodni) nie chce chwytać mi piersi, drze się przy tym w niebogłosy, muszę cudować, śpiewać, gadać, chodzić, czasem już mi psycha siada Jak już chwyci to possie czasem chwilę i znów ryk. Czasem zaś chwyci prawie od razu i je do samego końca. Często pręży się i denerwuje. Czy to możliwe że to ten drugi skok? Czy może ma jakieś kolki o których nie wiem? Byłyśmy u lekarza i mówi, że z jego punktu widzenia jest wszystko ok. Pocieszcie mnie, że któraś z Was też tak miała i przeszło!

No i wrzucamy fotę, co by nie było, że dziecko razem z matką tylko w krzaczorach siedzi

[XxXJuSstiii]

Napisane przez adunia89

Dobry wieczór wszystkim, wpadam jak po ogień i od razu z góry przepraszam - jestem w trakcie pisania magisterki, a to nie lada wyczyn z 2 miesięcznym szkrabem na ręku Może kiedyś uda mi się wrócić na forum czego serdecznie sobie życzę, bo czytać Was uwielbiam, czasem siedzę i rechoczę do telefonu Mam pytanie do mam kp. Otóż do tej pory wszystko pięknie się udawało, ale niestety koniec sielanki, bo od tygodnia (mała kończy jutro 9 tygodni) nie chce chwytać mi piersi, drze się przy tym w niebogłosy, muszę cudować, śpiewać, gadać, chodzić, czasem już mi psycha siada Jak już chwyci to possie czasem chwilę i znów ryk. Czasem zaś chwyci prawie od razu i je do samego końca. Często pręży się i denerwuje. Czy to możliwe że to ten drugi skok? Czy może ma jakieś kolki o których nie wiem? Byłyśmy u lekarza i mówi, że z jego punktu widzenia jest wszystko ok. Pocieszcie mnie, że któraś z Was też tak miała i przeszło!

No i wrzucamy fotę, co by nie było, że dziecko razem z matką tylko w krzaczorach siedzi

ależ ona kochana

może za dużo bodźców? albo faktycznie skok, musisz wytrzymać, powinno minąć za parę dni a jak ssie chwilę i znów ryczy to daj ją może do odbicia?

nie poddawaj się za szybko, jestem pewna, że to chwilowe

[anoxee]

Napisane przez vil84

hej
Przemek miał długi czas, pediatra mówiła żeby się nie przejmować jak przybiera na wadze i nie ma problemów z brzuszkiem.

Napisane przez adunia89

Dobry wieczór wszystkim, wpadam jak po ogień i od razu z góry przepraszam - jestem w trakcie pisania magisterki, a to nie lada wyczyn z 2 miesięcznym szkrabem na ręku Może kiedyś uda mi się wrócić na forum czego serdecznie sobie życzę, bo czytać Was uwielbiam, czasem siedzę i rechoczę do telefonu Mam pytanie do mam kp. Otóż do tej pory wszystko pięknie się udawało, ale niestety koniec sielanki, bo od tygodnia (mała kończy jutro 9 tygodni) nie chce chwytać mi piersi, drze się przy tym w niebogłosy, muszę cudować, śpiewać, gadać, chodzić, czasem już mi psycha siada Jak już chwyci to possie czasem chwilę i znów ryk. Czasem zaś chwyci prawie od razu i je do samego końca. Często pręży się i denerwuje. Czy to możliwe że to ten drugi skok? Czy może ma jakieś kolki o których nie wiem? Byłyśmy u lekarza i mówi, że z jego punktu widzenia jest wszystko ok. Pocieszcie mnie, że któraś z Was też tak miała i przeszło!

No i wrzucamy fotę, co by nie było, że dziecko razem z matką tylko w krzaczorach siedzi

Ja niestety w kwestii kp nie pomogę, ale czytając pogrubione jakbym słyszała swoją położną i lekarkę w sumie po części też. Ja taki problem miałam od początku z tym wrzaskiem itd. Położna uważała, że muszę się uspokoić, wyciszyć, a jak młody zaczyna wrzeszczeć przy piersi, to go lulać, odstawić, uspokoić i dostawiać znowu. I jej: "Dostawiać, dostawiać, dostawiać..." Na samą myśl tamtych chwil jest mi słabo.


Ejjj, ale cudownie posiedzieć na wizażu. Mąż śpi, Leon śpi (chociaż już pora żarełka), a matka jak za starych dobrych czasów buszuje na łizażu.

[ankaaa206]

Napisane przez adunia89

Dobry wieczór wszystkim, wpadam jak po ogień i od razu z góry przepraszam - jestem w trakcie pisania magisterki, a to nie lada wyczyn z 2 miesięcznym szkrabem na ręku Może kiedyś uda mi się wrócić na forum czego serdecznie sobie życzę, bo czytać Was uwielbiam, czasem siedzę i rechoczę do telefonu Mam pytanie do mam kp. Otóż do tej pory wszystko pięknie się udawało, ale niestety koniec sielanki, bo od tygodnia (mała kończy jutro 9 tygodni) nie chce chwytać mi piersi, drze się przy tym w niebogłosy, muszę cudować, śpiewać, gadać, chodzić, czasem już mi psycha siada Jak już chwyci to possie czasem chwilę i znów ryk. Czasem zaś chwyci prawie od razu i je do samego końca. Często pręży się i denerwuje. Czy to możliwe że to ten drugi skok? Czy może ma jakieś kolki o których nie wiem? Byłyśmy u lekarza i mówi, że z jego punktu widzenia jest wszystko ok. Pocieszcie mnie, że któraś z Was też tak miała i przeszło!

No i wrzucamy fotę, co by nie było, że dziecko razem z matką tylko w krzaczorach siedzi

witam w klubie cyrkowego jedzenia u nas raz lepiej raz gorzej, jak są te sławne skoki to wręcz masakra - karmię tylko na śpiocha bo inaczej nie zje - tak własnie dziś było, no i czekam cierpliwie aż mu minie, kilka dni temu bylo bajkowo jak kiedyś jadł ładnie i spokojnie ale niestety znowu jest tragedia

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

dziewczyny chyba zauważyłam u małego pleśniawki, tzn ma takie białe plamki na błonie śluzowej koło ust - iść z tym do pediatry czy kupić samemu aftin i smarować?? moze on przez to nie chce cyca??

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Ejjj, ale cudownie posiedzieć na wizażu. Mąż śpi, Leon śpi (chociaż już pora żarełka), a matka jak za starych dobrych czasów buszuje na łizażu.

i oby to się zdarzało jak najczęściej


dziś mogę płakać w nocy skusiłam się na zapiekańca z borowikami i cebulą był pyszny ale już mi ciężko na żołądku i chyba sobie miętę zrobię... mam nadzieję, że Bartuś dzielnie to zniesie

[Mysia mysz]

Napisane przez XxXJuSstiii

Mysia, myślisz, że opłaca mi się jeszcze zamawiać "najszczęśliwsze niemowlę w okolicy"?? Czy kupić od razu tę o szczęśliwym dziecku?

a co do odciągania to ja podczas sesji z laktatorem nigdy nie czułam mrowienia a lekką ręką odciągam 120ml

chyba nie ma sensu, bo to jest do 3,4 miesiąca, lepiej już dziecko ja kupiłam ale jeszcze czeka w kolejce

ja jak mam pełny cyc to też nie czuje, a ja siadam na sucho, to kilka minut ledwo cokolwiek leci albo wcale, potem jest mrowienie i gruby strumień i szybciutko leci