Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A TY? cz. V

[Elessar]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Kupiłam LaSenze 36e i boję się że będzie niedobry.
Wiem, że teraz to już przepadło, czekam na przesyłkę.
Rozmiar mi się zmienia co chwilę, więc kupiłam trochę w ciemno, sugerując się wymiarami.
Otóż: pod biustem 78cm, w biuście 100cm.
Aktualnie noszę 70ff i miski robią się maławe, obwód za ciasny - nosze tylko z przedłużką.
Dlatego sobie wykombinowałam, że teraz zakupię 75f, czyli 34f (?)
ale

sprzedawca pisał, że obwód w spoczynku: 64cm

obwód naciągnięty z rozsądkiem: 84cm, więc się skusiłam.

Podpowiedzcie, będzie pasował?

Wg mnie będzie za luźny, lepsza byłaby 75 przy Twoim obwodzie, miseczka F/G (polska), brytyjskie 34E/F.
Jeśli w tym Twoim miski były za małe to powinnaś mieć miseczkę G, z luźniejszym obwodem 75FF.
Z innymi modelami/firmami musisz sama się przekonać.

[Beata Marcina :0]

Mam pytanie odnośnie staników Gorteksu. Czy ktoś wie w jakim sklepie są dostępne w Lublinie ewentualnie w W-wie? Zawsze zamawiałam przez internet 65H i miały szerokie ramiączka (ok.2cm) i zapięcie na 3 haftki. Teraz przyszły mi na ramiączkach cieniuteńkich i w obwodzie wpijają mi się w tłuste boczki Nie wiem czy firma się popsuła czy tylko trafiłam na takie kiepskie modele.

[Wampierz]

Napisane przez Beata Marcina :0

Mam pytanie odnośnie staników Gorteksu. Czy ktoś wie w jakim sklepie są dostępne w Lublinie ewentualnie w W-wie? Zawsze zamawiałam przez internet 65H i miały szerokie ramiączka (ok.2cm) i zapięcie na 3 haftki. Teraz przyszły mi na ramiączkach cieniuteńkich i w obwodzie wpijają mi się w tłuste boczki Nie wiem czy firma się popsuła czy tylko trafiłam na takie kiepskie modele.

Hm, radziłabym ci sprawdzić modele, może nawet zapytać u nich na stronie.

To nie tyle jest kwestia popsucia, co preferencji klientek - jedne lubią szerokie ramiączka, inne wąskie. Być może firma wprowadziła takie zmiany na życzenie klientek, a może trafiłaś na inną konstrukcję.

[Martva]

Dwucentymetrowe ramiączka w 65H? Brrr, to chyba się właśnie wyleczyłam i już nie chcę ich testować :P Zwłaszcza odkąd mi napisali że nie da się pociągnąć rozmiarówki push-upów do 65H, bo to za duży biust :P

A to nie jest kwestia kroju, na przykład może dotąd kupowałaś półusztywniane a ten model jest usztywniany, albo odwrotnie? W Avie są chyba trzy główne kroje i różnią się od siebie dość mocno, akurat nie ramiączkami, ale stabilnością obwodów już tak.

[zetuzetia]

Cześć Dziewczyny od mniej więcej roku czytam o dobieraniu odpowiedniego rozmiaru, mierzyłam się przez ten czas kilka razy, ale jeszcze nie udało mi się kupić naprawdę dobrego biustonosza.
Teraz noszę 70C, który czuję przy każdym ruchu, jest za szeroki. Miseczki są za duże, odstają. Po wygarnięciu jakoś wyglądają, ale przy pierwszym ruchu piersi wracają tam, skąd je zabrałam
Mam też 65D z esotiq, usztywniany. Obwód raczej ok, tyle że miseczka przecina pierś, nie wydaje mi się, żeby to był odpowiedni stanik.
Jestem tak zdesperowana, że chcę zamówić coś przez internet, bo w tym, co mam na sobie nie mogę już wytrzymać , a tu gdzie mieszkam, nie ma 'uświadomionych' sklepów.
Moje wymiary to:
69 pod biustem
83 w biuście
88 w 'zwisie', ale mierzone bez stanika

[rousse]

Napisane przez zetuzetia

Cześć Dziewczyny od mniej więcej roku czytam o dobieraniu odpowiedniego rozmiaru, mierzyłam się przez ten czas kilka razy, ale jeszcze nie udało mi się kupić naprawdę dobrego biustonosza.
Teraz noszę 70C, który czuję przy każdym ruchu, jest za szeroki. Miseczki są za duże, odstają. Po wygarnięciu jakoś wyglądają, ale przy pierwszym ruchu piersi wracają tam, skąd je zabrałam
Mam też 65D z esotiq, usztywniany. Obwód raczej ok, tyle że miseczka przecina pierś, nie wydaje mi się, żeby to był odpowiedni stanik.
Jestem tak zdesperowana, że chcę zamówić coś przez internet, bo w tym, co mam na sobie nie mogę już wytrzymać , a tu gdzie mieszkam, nie ma 'uświadomionych' sklepów.
Moje wymiary to:
69 pod biustem
83 w biuście
88 w 'zwisie', ale mierzone bez stanika

69 mierzone na wydechu?
jaki model/krój masz z esotiqa? (niektóre modele np. plunge, push-upy mają tak, że tną biust) Jako pierwszy dobrany najlepiej brać bezszwowy half-cup

[zetuzetia]

Napisane przez rousse

69 mierzone na wydechu?
jaki model/krój masz z esotiqa? (niektóre modele np. plunge, push-upy mają tak, że tną biust) Jako pierwszy dobrany najlepiej brać bezszwowy half-cup

Tak, 69 na wydechu ciasno; na wydechu mierzone luźno mam 71.
Z esotiq mam push-up, model 20183

[Elessar]

Napisane przez zetuzetia

Tak, 69 na wydechu ciasno; na wydechu mierzone luźno mam 71.
Z esotiq mam push-up, model 20183

To z tego kroju z esotiq możesz potrzebować większej miski. Bo tak z wymiarów to wypada 65E/30DD. Skąd jestes?

[zetuzetia]

Napisane przez Elessar

To z tego kroju z esotiq możesz potrzebować większej miski. Bo tak z wymiarów to wypada 65E/30DD. Skąd jestes?

Mieszkam 60km od Częstochowy. Niby niedaleko, ale jestem na razie uziemiona w domu, a źle dobrany biustonosz mocno zaczął mi przeszkadzać .

[Elessar]

Napisane przez zetuzetia

Mieszkam 60km od Częstochowy. Niby niedaleko, ale jestem na razie uziemiona w domu, a źle dobrany biustonosz mocno zaczął mi przeszkadzać .

A szukałaś na Stanikowej Mapie, czy nie ma czegoś bliżej Ciebie niż w Częstochowie? Bo jak masz kupować przez net to zawsze jest ryzyko, że nie trafisz z rozmiarem i będziesz odsyłać/wymieniać zakup.

[zetuzetia]

Napisane przez Elessar

A szukałaś na Stanikowej Mapie, czy nie ma czegoś bliżej Ciebie niż w Częstochowie? Bo jak masz kupować przez net to zawsze jest ryzyko, że nie trafisz z rozmiarem i będziesz odsyłać/wymieniać zakup.

Nie, niczego bliżej niż Częstochowa nie ma
Jeszcze się upewnię; piszesz, że wymiarowo wychodzi mi 65E. Chodzi Ci o esotiq (bo o tym biustonoszu wcześniej pisałaś) czy to teoretycznie moj rozmiar?

[rousse]

Napisane przez zetuzetia

Tak, 69 na wydechu ciasno; na wydechu mierzone luźno mam 71.
Z esotiq mam push-up, model 20183

czyli ten:?
http://www.bielizna-centrum.pl/biust...kassidy1-20183
Jeśli tak to właśnie ta wkładka może powodować zaciasność. Push-up dlatego to nie jest dobry wybór na start. Ale o ile się nie mylę możesz wyjąć tę wkładkę... Mam podobnego esotiqa tylko bez koronki, wkładka od razu wyleciała do kosza

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez Elessar

To z tego kroju z esotiq możesz potrzebować większej miski. Bo tak z wymiarów to wypada 65E/30DD. Skąd jestes?

esotiq chyba nie ma podwójnych liter, ja myślałam, ze raczej wychodzi 60E albo 65d
Warto przymierzyć bez gąbki i ewentualnie brać tę większą miskę (65E) jak dalej będzie za mały. :P

[Elessar]

Napisane przez zetuzetia

Nie, niczego bliżej niż Częstochowa nie ma
Jeszcze się upewnię; piszesz, że wymiarowo wychodzi mi 65E. Chodzi Ci o esotiq (bo o tym biustonoszu wcześniej pisałaś) czy to teoretycznie moj rozmiar?

O teoretyczny rozmiar. Sama pisałaś, że 65D cięło pierś, więc potrzebna miska więcej. A miseczka E wyszła z wymiarów.
Nie mam pojęcia, jaką rozmiarówką posługuje się Esotiq, bo nie miałam z nimi do czynienia.
65E w rozmiarówce polskiej, przeliczona na brytyjską to 30DD (ewentualnie możesz się spotkać z 65DD, bo niektóre firmy tak przeliczają rozmiary).

[rousse]

Napisane przez Elessar

O teoretyczny rozmiar. Sama pisałaś, że 65D cięło pierś, więc potrzebna miska więcej. A miseczka E wyszła z wymiarów.
Nie mam pojęcia, jaką rozmiarówką posługuje się Esotiq, bo nie miałam z nimi do czynienia.
65E w rozmiarówce polskiej, przeliczona na brytyjską to 30DD (ewentualnie możesz się spotkać z 65DD, bo niektóre firmy tak przeliczają rozmiary).

Esotiq to polska firma chyba. Tak naprawdę polskie staniki mało kiedy do polskiej rozmiarówki pasują (patrz Ewa Bień) , chyba tylko właśnie esotiq pasuje, no i avocado może

[Elessar]

Napisane przez rousse

Esotiq to polska firma chyba. Tak naprawdę polskie staniki mało kiedy do polskiej rozmiarówki pasują (patrz Ewa Bień) , chyba tylko właśnie esotiq pasuje, no i avocado może

Bardziej mi chodzi o oznaczenia rozmiarówek. Bo część osób podaje rozmiar brytyjski, a część polski obwód i brytyjską miskę, a to nie ułatwia sprawy przy zakupach, szczególnie w sieci.
Poza wymienionymi przez Ciebie takiej rozmiarówki używają: WiesMann, Agio, Comexim (poza jedną miską HH zamiast G), Dalia, Bestform (podaje w brytyjskiej i przeliczone na kontynentalną). Bo w sumie powinnam pisać o rozmiarówce kontynentalnej, nie polskiej.

[rousse]

Napisane przez Elessar

Bardziej mi chodzi o oznaczenia rozmiarówek. Bo część osób podaje rozmiar brytyjski, a część polski obwód i brytyjską miskę, a to nie ułatwia sprawy przy zakupach, szczególnie w sieci.
Poza wymienionymi przez Ciebie takiej rozmiarówki używają: WiesMann, Agio, Comexim (poza jedną miską HH zamiast G), Dalia, Bestform (podaje w brytyjskiej i przeliczone na kontynentalną). Bo w sumie powinnam pisać o rozmiarówce kontynentalnej, nie polskiej.

Rozmiarówka kontynentalna (EUR) to właśnie np. 70E 70DD, ma podwójne litery, sklepy brytyjskie ją podają więc to nie błąd po prostu przeliczją cale na cm. (choć co do tego eur np. we Francji mają jakąś inną i we Włoszech nie mają miseczek ), a "Polska rozmiarówka" nie ma podwójnych literek (choć effuniaki mają podwójne) więc raczej trzebaby się nauczyc rozmiarówki danej firmy.

[zetuzetia]

Napisane przez Elessar

O teoretyczny rozmiar. Sama pisałaś, że 65D cięło pierś, więc potrzebna miska więcej. A miseczka E wyszła z wymiarów.
Nie mam pojęcia, jaką rozmiarówką posługuje się Esotiq, bo nie miałam z nimi do czynienia.
65E w rozmiarówce polskiej, przeliczona na brytyjską to 30DD (ewentualnie możesz się spotkać z 65DD, bo niektóre firmy tak przeliczają rozmiary).

Zasugerowałam się tym, co wychodzi mi w kalkulatorze-65D i pomyślałam, że taka specyfika esotiq, że trzeba brać większą miskę i dlatego proponujesz mi 65E. Ale już wszystko rozumiem.
Siedzę, szukam i przeglądam wszelkie możliwe sklepy, fora, Lobby, Balkonetkę, ale na nic nie mogę się zdecydować. Jakie są Wasze propozycje na pierwszy dobry małobiuściasty stanik? Może jakiś half cup, jak proponowała mi rousse?

[Wampierz]

Napisane przez zetuzetia

Zasugerowałam się tym, co wychodzi mi w kalkulatorze-65D i pomyślałam, że taka specyfika esotiq, że trzeba brać większą miskę i dlatego proponujesz mi 65E. Ale już wszystko rozumiem.
Siedzę, szukam i przeglądam wszelkie możliwe sklepy, fora, Lobby, Balkonetkę, ale na nic nie mogę się zdecydować. Jakie są Wasze propozycje na pierwszy dobry małobiuściasty stanik? Może jakiś half cup, jak proponowała mi rousse?

Bo ja wiem, to zależy od preferencji i budowy... Ja jestem pośrodku rozmiarówki, ale nie pasują mi halfy, bo wszystkie mostki wyższe niż zdecydowanie niskie są dla mnie niewygodne. Myślę, że problem mostkowy nie zależy od rozmiaru biustu, wiec kto wie. Jakie preferowałaś do tej pory staniki? Wygodniej ci było w bardziej plandżowatych (głęboko wyciętych pośrodku z niskim mostkiem) czy zabudowane z wysokim były ok?


Ja bym właśnie początkującym polecała głównie plandże, chyba że biust jest bardzo wiotki.

[zetuzetia]

Napisane przez Wampierz

Bo ja wiem, to zależy od preferencji i budowy... Ja jestem pośrodku rozmiarówki, ale nie pasują mi halfy, bo wszystkie mostki wyższe niż zdecydowanie niskie są dla mnie niewygodne. Myślę, że problem mostkowy nie zależy od rozmiaru biustu, wiec kto wie. Jakie preferowałaś do tej pory staniki? Wygodniej ci było w bardziej plandżowatych (głęboko wyciętych pośrodku z niskim mostkiem) czy zabudowane z wysokim były ok?


Ja bym właśnie początkującym polecała głównie plandże, chyba że biust jest bardzo wiotki.

Do tej pory nosiłam to, co Triumph mógł mi zaoferować (przejrzałam moją szufladę - mam staniki 70B, C, 75A, przy czym noszę już tylko te 70C, do tego jeden bardziej uświadomiony 65D z esotiq, o którym pisałam) i były to tylko 'plandże'. Esotique ma wyższy mostek i trochę mnie ciśnie, ale nie wiem, czy to wina tego konkretnego modelu, czy ogólnie wyższe mostki nie są dla mnie.
Po tylu latach 'zniewolenia' w zagąbkowanych puszapach chciałabym kupić coś miękkiego, łudzę się, że mój biust mógłby w nieusztywnianym staniku wyglądać ładnie :P.
Spodobały mi się miękkie Dalie, Esprit Glossarda i kilka innych, ale kompletnie nie wiem, na co się zdecydować.

[rousse]

Napisane przez Wampierz

Bo ja wiem, to zależy od preferencji i budowy... Ja jestem pośrodku rozmiarówki, ale nie pasują mi halfy, bo wszystkie mostki wyższe niż zdecydowanie niskie są dla mnie niewygodne. Myślę, że problem mostkowy nie zależy od rozmiaru biustu, wiec kto wie. Jakie preferowałaś do tej pory staniki? Wygodniej ci było w bardziej plandżowatych (głęboko wyciętych pośrodku z niskim mostkiem) czy zabudowane z wysokim były ok?


Ja bym właśnie początkującym polecała głównie plandże, chyba że biust jest bardzo wiotki.

Ale do migracji lepsze są halfy, ja tak rozumuję, że plundże są zabudowane z boku , no i właśnie często tną biust i spłaszczają, żeby zrobić sztucznie "dolinkę", a naprawdę spychają na boki. Wysoki mostek teoretycznie nie powinien przeszkadzać, bo zwykle przed przejściem na dopasowany stanik piersi nie są zbyt zbliżone do siebie. Ale to kwestia indywidualna.

[Wampierz]

Napisane przez rousse

Ale do migracji lepsze są halfy, ja tak rozumuję, że plundże są zabudowane z boku , no i właśnie często tną biust i spłaszczają, żeby zrobić sztucznie "dolinkę", a naprawdę spychają na boki. Wysoki mostek teoretycznie nie powinien przeszkadzać, bo zwykle przed przejściem na dopasowany stanik piersi nie są zbyt zbliżone do siebie. Ale to kwestia indywidualna.

Dobry plandż w odpowiednim rozmiarze nie powinien niczego spłaszczać.

A co do niepasowania mostka to miałam na myśli nie tyle niepasowanie ze względu na piersi bardzo blisko siebie, tylko na budowę mostka (kości).

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez zetuzetia

Do tej pory nosiłam to, co Triumph mógł mi zaoferować (przejrzałam moją szufladę - mam staniki 70B, C, 75A, przy czym noszę już tylko te 70C, do tego jeden bardziej uświadomiony 65D z esotiq, o którym pisałam) i były to tylko 'plandże'. Esotique ma wyższy mostek i trochę mnie ciśnie, ale nie wiem, czy to wina tego konkretnego modelu, czy ogólnie wyższe mostki nie są dla mnie.
Po tylu latach 'zniewolenia' w zagąbkowanych puszapach chciałabym kupić coś miękkiego, łudzę się, że mój biust mógłby w nieusztywnianym staniku wyglądać ładnie :P.
Spodobały mi się miękkie Dalie, Esprit Glossarda i kilka innych, ale kompletnie nie wiem, na co się zdecydować.

Może właśnie jakiś miękki. Są różne fasony miękkich do wyboru.

[rousse]

Napisane przez Wampierz

Dobry plandż w odpowiednim rozmiarze nie powinien niczego spłaszczać.

A co do niepasowania mostka to miałam na myśli nie tyle niepasowanie ze względu na piersi bardzo blisko siebie, tylko na budowę mostka (kości).

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------


Może właśnie jakiś miękki. Są różne fasony miękkich do wyboru.

Zalezy co się rozumie przez plandż. Teoretycznie plandź powinien spłaszczać, bo ma takie zadanie przez uciśnięcie tkanek wykreowanie sztucznej górki i dolinki. Ja przez plandż nie rozumiem każdego stanika z niskim mostkiem, ale właśnie te spłaszczające. Np. Freya deco dla mnie nie jest plandżem ,mimo niskiego mostka i robienia super dekoltu choć nie spłaszcza niczego, ale niektórzy uważają ją za plandż.

[Wampierz]

Napisane przez rousse

Zalezy co się rozumie przez plandż. Teoretycznie plandź powinien spłaszczać, bo ma takie zadanie przez uciśnięcie tkanek wykreowanie sztucznej górki i dolinki. Ja przez plandż nie rozumiem każdego stanika z niskim mostkiem, ale właśnie te spłaszczające. Np. Freya deco dla mnie nie jest plandżem ,mimo niskiego mostka i robienia super dekoltu choć nie spłaszcza niczego, ale niektórzy uważają ją za plandż.

Ty chyba mówisz o push-upie. Push up spłaszcza mniej lub bardziej, wypychając biust ku górze.

Plunge to po prostu stanik z trójkątnym, głębokim dekoltem i niskim mostkiem. Freya Deco jest jak najbardziej plandżem, z wyjątkiem wersji half-cup, rzecz jasna. Staniki o tym kroju moga być miękkie, lekko usztywniane, mocno usztywniane, formowane termicznie albo szyte.

[rousse]

Napisane przez Wampierz

Ty chyba mówisz o push-upie. Push up spłaszcza mniej lub bardziej, wypychając biust ku górze.

Plunge to po prostu stanik z trójkątnym, głębokim dekoltem i niskim mostkiem. Freya Deco jest jak najbardziej plandżem, z wyjątkiem wersji half-cup, rzecz jasna. Staniki o tym kroju moga być miękkie, lekko usztywniane, mocno usztywniane, formowane termicznie albo szyte.

Oba spłaszczają zazwyczaj Ale nie mówię o push upie. Push up pcha do góry i/lub optycznie powiększa, a plunge pcha do środka (teoretycznie a praktycznie często na boki lub tu i tu) Push upy zawsze mają fiszbiny i gabkę, plandże mogą, ale niekoniecznie. Plandże mają niski mostek pushupy niekoniecznie. Cele tych staników są różne, jeden ma optycznie "powiększyć "drugi zrobić dolinkę, oczywiście może być stanik plunge-push-up. Jedno jest pewne według mnie oba są reliktami ery minimizerów i sławnego 75B

[Wampierz]

Napisane przez rousse

Oba spłaszczają zazwyczaj Ale nie mówię o push upie. Push up pcha do góry i/lub optycznie powiększa, a plunge pcha do środka (teoretycznie a praktycznie często na boki lub tu i tu) Push upy zawsze mają fiszbiny i gabkę, plandże mogą, ale niekoniecznie. Plandże mają niski mostek pushupy niekoniecznie. Cele tych staników są różne, jeden ma optycznie "powiększyć "drugi zrobić dolinkę, oczywiście może być stanik plunge-push-up. Jedno jest pewne według mnie oba są reliktami ery minimizerów i sławnego 75B

Definicja plunge jest, jaka jest. To taki krój stanika, jaki opisałam - dekolt w trójkąt, niski mostek. Spłaszczanie nie ma nic do rzeczy. Deco jest plandżem, tylko ma głębokie i otwarte miski. Nie każdy plandż od razu robi dolinkę, to zależy od stopnia zbierania biustu do środka no i jego rozmiaru.

Push-up to funkcja stanika. Najczęściej są plandżami, bo robione z myślą o dekoltach no i łatwiej ukryć niedopasowanie, jak wszystko wychodzi środkiem i górą a pani w sklepie mówi ci, że robi super dekolt.

Pushy upy mogą być i z wyższym mostkiem, ale na ogół takie koszmarkowe "kilka rozmiarów więcej" czy "efekt wow" mają niski albo taki sznurek tylko, kilo gąbki/żelu czy co akurat jest modne i spłaszczają bez litości.

Ja akurat głównie nosze plandże przez problemy z mostkami - i powiem, że są różne, różniste... Dobre raczej nie spłaszczają, chociaż niektóre są bardziej rozstawione na boki - no ale i na takie są amatorki.

Ja mam np. porównanie z własnej szuflady:
- stara Freya Retro - miękka, biust rozstawia dość szeroko jak na plandż, więc efekt jest bardziej płaski niż przy innych fasonach. Kształt robi naturalny - kroplowaty. Ma mało drutu - krótkie fiszbiny. Ze względu na miękkość i fiszbiny raczej nie wcina się ani nie ogranicza. Jak dla mnie bardzo wygodny i praktyczny stanik.
-lekko usztywniane plandże Masquerade - te już są sztywniejsze i mogą nie pasować do biustu. Części osób nie pasują, u mnie się akurat sprawdzają. Przy nich faktycznie odrobinę zły rozmiar albo niekompatybilność mogą się kończyć wcinaniem, bułką albo pomarańczą w szklance.
- Freya Deco - głęboki, bardzo otwarty, ma sporo miejsca pośrodku, ja go nie wypełniam. Klasyki wypadają dużomiskowe imho. Też ze względu na to, że jest sztywny albo się pasuje kształtem albo nie i koniec pieśni.
-Freya Taylor czyli bardziej zamknięta wersja deco - na mnie akurat pasuje, na innych bywa zbyt zamknięta.
-Freya Arabella itp, czyli tzw. plandże a w sumie coś pomiędzy plandżem a balkonetką - mocniej zabudowane niż plandż i lepiej trzyma, ale też mostek już może być za wysoki i krawędź może się wcinać.
-Curvy Kate Elegance - to jest rodzaj "oświeconego" push-upa o kroju plandża. Jest lekko usztywniane warstewką miękkiej gabki, ale nie ma "protezek", efekt wypychania jest tworzony za pomocą odpowiedniego kroju, po prostu dolna część miski idzie stromo w górę. Stanik jest tak skonstruowany, że mimo to obejmuje i podtrzymuje normalnie całą pierś i nie zgniata ani nie deformuje, raczej kieruje biust ku górze. Profil oczywiście jest mniej wystający niż w stanikach, które podają biust do przodu.

^Każdy z powyższych staników jest inny i w związku z tym nie każdy jest z nimi kompatybilny. Na mnie też jedne leżą lepiej, inne gorzej.

Jak próbuję half cupy to faktycznie efekt dekoltu i kształt jest inny, nawet fajny, ale co z tego, jak po kilku godzinach czuję druty na mostku. Dla mnie już Arabella to w sumie maksimum tego, co mogę wytrzymać.

Wiem, że są też osoby, dla których wymienione przeze mnie staniki są nie do przyjęcia z różnych względów - a to wiotki biust wylewa się z niskiego wykroju, szczególnie przy szerszym mostku. Elegance nie sprawdza się na jędrnych gruszkach, bo mechanizm lekkiego popchnięcia ku górze nie działa i wychodzi efekt wtf zamiast wow. W maskaradkach mogą się zgubić biusty wymagające wąskich fiszbinów. I tak to idzie. Jeśli ktoś jest kompatybilny z freyą Deco, to najprawdopodobniej potrzebuje głębokich i otwartych misek, nic więc dziwnego, że wiele innych plandży robi wrażenie zbyt płaskich i rozsmarowuje biust. Ale wierz mi, dla wielu kobiet Deco jest za głebokie i zbyt otwarte i te bardziej "płaskie" plandżyki są dla nas idealne, nie robią za minimizery.

[Glodomorek]

Napisane przez Wampierz

Wiem, że są też osoby, dla których wymienione przeze mnie staniki są nie do przyjęcia z różnych względów - a to wiotki biust wylewa się z niskiego wykroju, szczególnie przy szerszym mostku. Elegance nie sprawdza się na jędrnych gruszkach, bo mechanizm lekkiego popchnięcia ku górze nie działa i wychodzi efekt wtf zamiast wow.

Ja mam taki biust, toleruję tylko miękkie staniki, z wysokim mostkiem a najlepiej fullcupy

[rousse]

Napisane przez Wampierz

Definicja plunge jest, jaka jest. To taki krój stanika, jaki opisałam - dekolt w trójkąt, niski mostek. Spłaszczanie nie ma nic do rzeczy. Deco jest plandżem, tylko ma głębokie i otwarte miski. Nie każdy plandż od razu robi dolinkę, to zależy od stopnia zbierania biustu do środka no i jego rozmiaru.

Nie zgodzę się, że mają otwarte miski i że nie muszą robić dolinki jak dekolt ma byc głęboki i atrakcyjny to musi być choć minimalna dolinka a nie płaszczyzna i ten stanik ma zadanie ją podkreślić. Jako przykład plandża podaję gossardy, np. ten
ten ukosny brzeg imo otwarty nie jest , wręcz wżyna się w biust. Dlatego mam gossarda, teoretycznie dobranego , a nie noszę
Myślę, że po prostu przejeto starą nomenklaturę i zastosowano ją do dobranych staników , jak freya deco z braku nazwy... Deco robi dekolt i dolinkę, ale w zupełnie inny sposób niż "stare" plandże , czy np niektore gossardy. Ja powiedzmy czuję różnicę diamertalną, gossardy robią szpic, spłaszczają, a deco robi ładne kulki

[Wampierz]

Napisane przez rousse

Nie zgodzę się, że mają otwarte miski i że nie muszą robić dolinki jak dekolt ma byc głęboki i atrakcyjny to musi być choć minimalna dolinka a nie płaszczyzna i ten stanik ma zadanie ją podkreślić. Jako przykład plandża podaję gossardy, np. ten
ten ukosny brzeg imo otwarty nie jest , wręcz wżyna się w biust. Dlatego mam gossarda, teoretycznie dobranego , a nie noszę
Myślę, że po prostu przejeto starą nomenklaturę i zastosowano ją do dobranych staników , jak freya deco z braku nazwy... Deco robi dekolt i dolinkę, ale w zupełnie inny sposób niż "stare" plandże , czy np niektore gossardy. Ja powiedzmy czuję różnicę diamertalną, gossardy robią szpic, spłaszczają, a deco robi ładne kulki

Plunge oznacza po prostu wcięty dekolt, o ile się orientuję, taki bardziej głęboki niż szeroki, czyli V. Nomenklatura jak nomenklatura, podejrzewam że i dawno temu były dobre staniki, tyle że w mniejszym zakresie rozmiarów, a inne robiono u gorseciarek na zamówienie.

No właśnie Deco robi kulki na specyficznym, decolubnym typie biustu, na moim robi smutek Raz mierzyłam gossarda lace boosta i leżał w sumie doskonale, bez szpica, miałam też kiedyś starego gossarda atłasowego podobnego do starej retro - ten to już w ogóle bosko leżał, ale wyrosłam.


To nie jest tak, że jedne z tych staników mają dobrą konstrukcję, a inne są złe, po prostu różne biusty a nawet różne żebra itp. potrzebują różnych fasonów. Jedni potrzebują głębokich, inni płytkich misek, jedni otwartych, inni domkniętych.


Tak jak z tą Elegance, na tym linku jakiś koszmar, a na mnie leży cudownie.

[CzarnaPanienkaZokienka]

Witam
Mam do was pytanko co jest nie tak:
Mój rozmiar biustonosza to 65E, chyba odpowiedni (a wymiary na ciasno pod biustem 69cm, biust luźno 89 cm), ale pojawia się problem i nie wiem czy jest on spowodowany złym typem biustonosza czy może jednak złym rozmiarem. Jako,że mało kiedy noszę biustonosz, jak założę trochę się odciska ( ale po chwili ślad znika) z tym,że fiszbin zamiast być za biustem odciska się zawsze tak jakby na końcu piersi. Do tego mam piersi bez biustonosza "bardziej pod pachy". Jakieś porady?

[Blond_Witch]

CzarnaPanienko, nie jestem żadnym ekspertem ale to co piszesz wskazuje na to, że powinnaś mieć dłuższe fiszbiny, takie które sięgają do połowy pachy (mniej więcej). Sama mam szeroko rozstawione piersi właśnie "pod pachy", więc wiem, że wszelkie staniki z krótkimi fiszbinami odpadają. Po prostu stanik z dłuższymi fiszbinami, które dobrze będą zbierały i trzymały piersi.