O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[aniulla206]

Napisane przez iwonka87

Hej dziewczyny Mam nadzieję, że ja też mogę się przyłączączyc do tego wątku. Do tej pory tylko was czytałam, ale postanowiłam że również zacznę się udzielać. Chrouje na endometrioze i bralam leki visanne przez 4 miesiace. od 14 lipca stwierdziliśmy z mężem, ze czas zacząć starania o maleństwo Tylko teraz właśnie sama nie wiem kiedy i jak dni płodne i kiedy przyjdzie pierwszy okres. Dzisiaj mija 28 dzień od ostawienia i narazie miesiączki ani widu ani slychu. Co prawda miałam dość obfity i przejrzysty sluz wiec prawdopodobnie dni płodne za mna ale niestety test nic nie wykazal 4 dni temu bylam u lekarza i kazal mi cierpliwie czekac na okres i dal zielone swiatlo na starania bez zadnej spiny i na luzie Nie dostałam jeszcze miesiączki i teraz sama nie wiem kiedy najlepiej "dzialac". Dodam ze kochamy się z mezem bardzo często. Także chyba zostanie mi czekac do miesiączki i wtedy wyliczyć owulacje. tak bardzo chciałabym zoabczyc te 2 kreseczki. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie cieplutko Pozdrawiam

Witamy, miło że jest nas coraz więcej

[czarna_mala]

Czy ja też mogę dołączyć?

[Linka1984]

witamy nowe staraczki

[pirisand]

hej witajcie
super że nas coraz więcej

[kingula111]

hej jak fajnie ze nas tak duzo
sluchajcie pasowalo by zebym odswiezyla pierwsza strone dlatego prosze napiszcie mi ktory to wasz cykl staran bo wszystkich nie pamietam

[pirisand]

ja mam 5 ale wpisz mi 6 bo w zasadzie już w marcu się staraliśmy

[Linka1984]

ja obecnie 13 cs...

[aniulla206]

Dziewczynki dziś miałam mieć@ i nic zaczynam odliczanie

[malinka1984]

Witam nowe staraczki i życzę miłych i przyjemnych starań i oby trwały nie za długo.

[Terrence]

Napisane przez kingula111

hej jak fajnie ze nas tak duzo
sluchajcie pasowalo by zebym odswiezyla pierwsza strone dlatego prosze napiszcie mi ktory to wasz cykl staran bo wszystkich nie pamietam

Hej, to mój drugi cykl.

Dziewczyny, zgłupiałam! Wcześniej pisałam, że miałam bladą kreskę na teście ovu, potem że silniejszą i jeszcze silniejszą, ale w czwartek nie była jeszcze taka sama jak kontrolna, więc spodziewałam się że w piątek juz będzie. I słuchajcie, zrobiłam w piątek test i wyszła znów bladzizna! Czy to możliwe, że LH wzrosło nagle i spadło, zanim zdążyłam zrobić kolejny test?

[pirisand]

Napisane przez Terrence

Hej, to mój drugi cykl.

Dziewczyny, zgłupiałam! Wcześniej pisałam, że miałam bladą kreskę na teście ovu, potem że silniejszą i jeszcze silniejszą, ale w czwartek nie była jeszcze taka sama jak kontrolna, więc spodziewałam się że w piątek juz będzie. I słuchajcie, zrobiłam w piątek test i wyszła znów bladzizna! Czy to możliwe, że LH wzrosło nagle i spadło, zanim zdążyłam zrobić kolejny test?

i widzisz dlatego właśnie nie znoszę tych testów!
a robiłas o tej samej porze co zazwyczaj? najlepiej poźnym wieczorem

[Linka1984]

Napisane przez Terrence

Hej, to mój drugi cykl.

Dziewczyny, zgłupiałam! Wcześniej pisałam, że miałam bladą kreskę na teście ovu, potem że silniejszą i jeszcze silniejszą, ale w czwartek nie była jeszcze taka sama jak kontrolna, więc spodziewałam się że w piątek juz będzie. I słuchajcie, zrobiłam w piątek test i wyszła znów bladzizna! Czy to możliwe, że LH wzrosło nagle i spadło, zanim zdążyłam zrobić kolejny test?

Jest taka możliwość
Tak jak mowilam ja uczylam się prawie poł roku uzytkowania testów.
Być może było tak ze pomiedzy testami był PIK czyli licz jako ze owu była po min 24h od czasu pomiędzy testami rozumiesz??? a jak nie to napisz mi dokladnie godziny testów

[Terrence]

Napisane przez Linka1984

Jest taka możliwość
Tak jak mowilam ja uczylam się prawie poł roku uzytkowania testów.
Być może było tak ze pomiedzy testami był PIK czyli licz jako ze owu była po min 24h od czasu pomiędzy testami rozumiesz??? a jak nie to napisz mi dokladnie godziny testów

Testy robiłam codziennie o 18:00., czyli wychodzi, że pomiędzy testami upłynęło 24 h. I za każdym razem kreska była słabsza od kontrolnej. Jak mi wyszła w dniu spodziewanego piku słabsza od dwóch poprzednich, to już potem nie robiłam.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez pirisand

i widzisz dlatego właśnie nie znoszę tych testów!
a robiłas o tej samej porze co zazwyczaj? najlepiej poźnym wieczorem

W następnym cyklu spróbuję wieczorem, robiłam o 18 bo o tej porze zazwyczaj mało piję.

[Linka1984]

Napisane przez Terrence

Hej, to mój drugi cykl.

Dziewczyny, zgłupiałam! Wcześniej pisałam, że miałam bladą kreskę na teście ovu, potem że silniejszą i jeszcze silniejszą, ale w czwartek nie była jeszcze taka sama jak kontrolna, więc spodziewałam się że w piątek juz będzie. I słuchajcie, zrobiłam w piątek test i wyszła znów bladzizna! Czy to możliwe, że LH wzrosło nagle i spadło, zanim zdążyłam zrobić kolejny test?

Napisane przez Terrence

Testy robiłam codziennie o 18:00., czyli wychodzi, że pomiędzy testami upłynęło 24 h. I za każdym razem kreska była słabsza od kontrolnej. Jak mi wyszła w dniu spodziewanego piku słabsza od dwóch poprzednich, to już potem nie robiłam.

W następnym cyklu spróbuję wieczorem, robiłam o 18 bo o tej porze zazwyczaj mało piję.

Mi też raz jakoś tak wyszło ze robilam testy wieczorem koło 23 i zrobilam i był nagatyw ale w nocy mnie tak strasznie brzuch rozbolał i coś mnie tkneło i zrobilam rano i wyszedł idealnie pozytywny , wiadomo robilam znowu wieczorem o 23 i juz była jasniejsza kreska - się znaczy PIK miałam gwałtowny i szybko opadał najwyraźniej poziom LH, na usg wtedy wyszło jakoś ze się zgadza ta moja teaoria


Laski jutro o 8 ide do szpitala...trzymac kciukasy!

[aniulla206]

Dziewczyny a powiedzcie kiedy u was tempka spada przed @? tzn. ile dni przed? czy w samym dniu. Ja mam dziś 33 dc i nadal 37,0 czasami 36,9 czy to normalne?

[Terrence]

Napisane przez aniulla206

Dziewczyny a powiedzcie kiedy u was tempka spada przed @? tzn. ile dni przed? czy w samym dniu. Ja mam dziś 33 dc i nadal 37,0 czasami 36,9 czy to normalne?

Hej Aniulla, ja ci nie pomogę, bo 1 cykl dopiero mierzę tempkę i jeszcze nie miałam @. Wiem tylko, że nie spada, jak się jest w ciąży.

Linka, trzymam kciuki!

[Linka1984]

Napisane przez aniulla206

Dziewczyny a powiedzcie kiedy u was tempka spada przed @? tzn. ile dni przed? czy w samym dniu. Ja mam dziś 33 dc i nadal 37,0 czasami 36,9 czy to normalne?

jednej spada w dzien@ , innej 1 dzien przed...popatrz na wykresy np. na 28 dni ( forum)

[pirisand]

Napisane przez Linka1984

Laski jutro o 8 ide do szpitala...trzymac kciukasy!

pamiętam!! będę myśleć o Tobie i trzymac kciuki!! oby badanko przyniosło owocne i szybkie efekty

Napisane przez aniulla206

Dziewczyny a powiedzcie kiedy u was tempka spada przed @? tzn. ile dni przed? czy w samym dniu. Ja mam dziś 33 dc i nadal 37,0 czasami 36,9 czy to normalne?

mi w dniu dostania @. a jak długie zazwyczaj masz cykle? może czas zatestować?

[aniulla206]

Napisane przez pirisand

pamiętam!! będę myśleć o Tobie i trzymac kciuki!! oby badanko przyniosło owocne i szybkie efekty



mi w dniu dostania @. a jak długie zazwyczaj masz cykle? może czas zatestować?

odkad zaczelam się starac to 39 dni czasami mniej czasami przepisowo 29 roznie. Testowac nie będę bo myślę że dostane @.

[czarna_mala]

Witam dziewczyneczki, skoro już przyjęłyście mnie do grona to napiszę kilka słów o sobie mam 25 lat, jestem 2 lata po ślubie. Niedawno udało mi się uporać z nawracającymi zapaleniami, o dzidzie staramy się mniej więcej od lutego 2013 (piszę "mniej więcej" bo tak na prawdę to decyzję podjęliśmy we wrześniu 2012, ale miałam nawroty zapaleń :/ ). Według moich obliczeń to 7 cykl starań. Brałam też Clostilbegyt przez 2 miesiące, ale po pierwszym stosowaniu miałam torbiela na jajniku i w kolejnym cyklu powtórzyło się to samo, więc za zgodą gina odstawiłam te tabsy, ale cały czas biorę acard i encorton na stymulację jajników. Moja ginka twierdzi, że u mnie problem tkwi w głowie, bo im bardziej chcę zajść w ciążę tym bardziej się spinam,a ja nie umiem sobie z nim poradzić dlatego trafiłam tutaj...mam coraz mniej sił na walkę, i coraz częściej myślę o inseminacji

[kkasienka]

ja tak tylko szybciutko witam nowe staraczki

[pirisand]

ciekawe jak tam Linka... cały czas mam ją gdzieś z tyłu głowy...

[kingula111]

witam cie czarna mala!!coz spiunanie jest najgorsze ale jak sie nie spinac jak sie chce???
ja tez obecnie biore clo jestem w trakcie 2 cyklu z tym lekiem zobaczymy czy warto go brac hehe

[kkasienka]

Napisane przez pirisand

ciekawe jak tam Linka... cały czas mam ją gdzieś z tyłu głowy...

też o tym pomyślałam, może wieczorem napisze jak po wizycie..

[czarownica_tea]

Cześć,

ja też chętnie dołączę do wątku, mam 30 lat, Małż 31, o dziecko zaczęliśmy się starać w kwietniu, 4 lata po ślubie. Obecnie jesteśmy w 5 cs i .... zobaczymy.


ściskam

[kkasienka]

czesc czarownico a w której jestes fazie cyklu? kiedy planujesz testowac?

[czarownica_tea]

obecnie 18 dc i jeśli się udało to 22/23.08 test.
Złapałam małego doła bo moje przyjaciółki (obie) zaskoczyły za pierwszym razem. Wiem, że jesteśmy zdrowi (zrobiliśmy badania przygotowując się do ciąży) a jakoś nam nie wychodzi. Mam wrażenie, że u nas to kwestia mojej psychiki (nerwus jestem i chciałabym mieć wszystko perfekcyjnie). Teraz czekamy

[malinka1984]

Linka1984 czekamy na wieści.
czarownica_tea witamy w Naszym gronie
U Nas na tapecie wczoraj był temat adopcji i inseminacji...
...Wczoraj moj maz jak gdyby nigdy nic zaczal rozmowe na temat Naszych staran zaczynajac tak"Jak nam sie nie uda zajsc w ciaze do konca roku to decydujemy sie na adopcje?..."malo nie zemdlalam...lzy mialam w oczach i od raz powiedzialam ze ja nie doroslam do tego, ze chcialabym sprobowac z IUI najpierw ze adopcja to dluga droga, ze ja chcialabym byc w ciazy,nosic dziecko pod sercem, urodzic je, zeby bylo Nasze z krwi i kosci...Powiem Wam ze juz od jakiegos czasu maz przebakuje ze moglby adoptowac taka 3 latke...
Później ja zaczęłam temat inseminacji bo ja z tych niesierpliwych jestem i myślę żeby w 12cs podejść już do IUI.

[Terrence]

Adopcja to długa droga, ale i dojrzewanie do niej psychicznie zajmuje pewnie dużo czasu.

Kurczę, dziewczyny, za tydzień powinnam mieć małpę, nie będę testować do tego czasu, ale jestem prawie pewna, że się nie udało. Przez te negatywne testy owu mam schizę, że nie miałam owulacji, chociaż wykres na ovufriend ją wyznaczył i pokazuje wzrost temperatur w drugiej fazie cyklu. W przeciwieństwie do ciebie, czarownica, my nie robiliśmy badań, więc myślę, żeby we wrześniu zacząć je robić. W ramach przygotowań do ciąży zaczęłam tylko brać kwas foliowy i rzuciłam faje. No i w tym cyklu brałam wiesiołek.

[malinka1984]

U Nas decyzja podjęta, jeśli w grudniu wypadnie owu w dobrym terminie to podchodzimy w grudniu a jeśli jakoś na święta to już w styczniu ale plan jest i bardzo się cieszę z tego.