Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[Cocktailraspberry]

Napisane przez pipson

No po prostu nie wycieram ich ręcznikiem- tj nie trę, tylko zamiast wycierania tak jakbym ręką odgniatała- wtedy nadmiar wody się wchłonie w ręcznik, zawijam mniej więcej jak Ty ( http://www.youtube.com/watch?v=O2qD38ZYX6A tak? ) albo w normalny turban, żeby wyciągnął mi wodę, potem nakładam jakiś utrwalacz i gniotę ręką Ale to chyba b. indywidualna kwestia, bo np fryzjer mi mówił, że u większości dziewczyn sprawdza się raczej stylizator na bardzo mokre włosy i był zdziwiony, że moje muszą ciut podsychać

To ja robię właśnie tak jak na filmiku Czekam tak troche aż woda wsiąknie i rozwijam ręcznik bez pocierania

[zooska]

Napisane przez pipson

Zosia, póki co to mi urosło udo, mam praiwe 54 cm.. także wiesz a agrafką ściskam pare dni i staram się być dobrej myśli, chociaż od wtorku bede miec tydzień przerwy. No ale potem bankowo wrócę do niej. Zastanawia mnie tylko fakt, że nie mialam po niej w ogole zakwasów a robię średnio po 200 ścisków

Masz wyćwiczone uda Może dlatego nie masz zakwasów

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Może któraś z Was dołączy do wyzwania na fejsie Wydaje się być fajne Także ja od jutra zaczynam 30 dniowe ćwiczenia i zobaczymy co z tego wyjdzie Dla zainteresowanych link klik

Trzymam kciuki za Ciebie !!!!!!!!!!!!!!!!! !

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez pipson

Wrzucę Wam zdjęcia kłaczków dzisiejszych, bo jestem nich zadowolona mega Moze nie jest jeszcze idealnie, ale skręt mi się poprawia
Paulownia, dziękuję Ci za rady!

Aaaaaaaaaaaa piękne Zazdraszczam!!!!!!!!:ehem :

Zapuszczam włosy^^

[pipson]

Napisane przez zooska

Masz wyćwiczone uda Może dlatego nie masz zakwasów


Aaaaaaaaaaaa piękne Zazdraszczam!!!!!!!!:ehem :

Zapuszczam włosy^^

Taaa, to jak ja ten tluszczyk spale Dietą tylko, eh, czyli ten low-carb to muszę na poważnie
Zapuszczaj!


Ej, właśnie, jak kobitki na 1 dniu low-carbu? u mnie nawet ok- wpadł lód, ale nadrobie to kolacyją białkową

[kisiej25]

Napisane przez pipson

Ej, właśnie, jak kobitki na 1 dniu low-carbu? u mnie nawet ok- wpadł lód, ale nadrobie to kolacyją białkową

U mnie właśnie wpadł ryż i wafle ryżowe
Ale spaliłam większość na rowerze, także źle nie jest.
+ ryż brązowy, także jakoś idzie
A tak to ok.

I. 4 wafle ryżowe z dżemem domowym, 1 jajko sadzone
II. 100g fileta z kurczaka, 100g ryżu brązowego, 225g brokułów
III. Pół grapefruita, 100g serka wiejskiego

[bialaczekoladka]

Podziwiam Was z low carbem I jednoczesnie trzymam kciuki
Ja jak zbyt ograniczam wegle czuje sie jak w doooopy wyjeta, owszem waga leci i to szybko ALE pozniej i tak jest akcja na lodowke
Wiec nigdy wiecej

W chwili obecnej i tak je ograniczam ale w zasadzie obowiazkowo na sniadanie, 2 sniadanie i obiad musza byc, pozniej to juz mi to lata bo i tak jestem najedzona ale na poczatek dnia nie wyobrazam sobie innej opcji.
Co wiecej ponoc białkowe sniadania baaaaardzo podwyzszaja poziom insuliny wiec dla tych ktore borykaja sie z napadami na podjadanie/badz poprostua n slodkie, odradzam a to wiedza nabyta w drodze profilaktyki antycukrzycowej

Mam pacjentke ktora jest lekarka diabetologiem i non stop prowadzimy na ten temat debaty, gdyz znamy sie jak łyse konie a ja jestem w grupie ryzyka (dziadek mial cukrzyce) i ona doskonale o tym wie. Radziła ze najlpeszym sposobem jest robic przy jednym posilku dwa wymierniki (jeden wymiernik to 10g weglowodanow zlozonych) i wyjatkowo przy obiedzie 4 wymierniki czyli 40g wegli i tego sie trzymam, u mnie perfekt sie sprawdza

Reasumujac moj dzisiejszy dzien, zamykam sie w 972kcal maaaaaaało wiem! Cholera no tak wyszło jutro sie poprawie!
Ale moim i tak najwiekszym sukcesem jest nie podjadanie i zlikwidowanie całkowicie wilczego głodu, to dla mnie mega sukces, to wlasnie te napady strasznie mnie demotywowały. Spadala samoocena, czulam sie jak worek napchany smieciami. I w zasadzie mogłabym juz nie chudnac, bo zaczynam sie czuc rewelacyjnie a tylko utrzymywac wage chociaz i tak jestem spokojna bo wiem ze chudnac bede caly czas, takze chyba znalazlam swoj klucz do sukcesu


Jutro mam wolne Wiec rower pojdzie w ruch
No i od piatku mam wreszcie urlop

Zebym tylko w cug nie poszla jak ze znajomymi zaczne nadrabiac zaległosci

[pipson]

Napisane przez bialaczekoladka

Podziwiam Was z low carbem I jednoczesnie trzymam kciuki
Ja jak zbyt ograniczam wegle czuje sie jak w doooopy wyjeta, owszem waga leci i to szybko ALE pozniej i tak jest akcja na lodowke
Wiec nigdy wiecej

W chwili obecnej i tak je ograniczam ale w zasadzie obowiazkowo na sniadanie, 2 sniadanie i obiad musza byc, pozniej to juz mi to lata bo i tak jestem najedzona ale na poczatek dnia nie wyobrazam sobie innej opcji.
Co wiecej ponoc białkowe sniadania baaaaardzo podwyzszaja poziom insuliny wiec dla tych ktore borykaja sie z napadami na podjadanie/badz poprostua n slodkie, odradzam a to wiedza nabyta w drodze profilaktyki antycukrzycowej

Mam pacjentke ktora jest lekarka diabetologiem i non stop prowadzimy na ten temat debaty, gdyz znamy sie jak łyse konie a ja jestem w grupie ryzyka (dziadek mial cukrzyce) i ona doskonale o tym wie. Radziła ze najlpeszym sposobem jest robic przy jednym posilku dwa wymierniki (jeden wymiernik to 10g weglowodanow zlozonych) i wyjatkowo przy obiedzie 4 wymierniki czyli 40g wegli i tego sie trzymam, u mnie perfekt sie sprawdza

Reasumujac moj dzisiejszy dzien, zamykam sie w 972kcal maaaaaaało wiem! Cholera no tak wyszło jutro sie poprawie!
Ale moim i tak najwiekszym sukcesem jest nie podjadanie i zlikwidowanie całkowicie wilczego głodu, to dla mnie mega sukces, to wlasnie te napady strasznie mnie demotywowały. Spadala samoocena, czulam sie jak worek napchany smieciami. I w zasadzie mogłabym juz nie chudnac, bo zaczynam sie czuc rewelacyjnie a tylko utrzymywac wage chociaz i tak jestem spokojna bo wiem ze chudnac bede caly czas, takze chyba znalazlam swoj klucz do sukcesu


Jutro mam wolne Wiec rower pojdzie w ruch
No i od piatku mam wreszcie urlop

Zebym tylko w cug nie poszla jak ze znajomymi zaczne nadrabiac zaległosci

No tak, ale do tego śniadania "białkowego" typu twaróg z czyms czy jajecznica się zawsze doda tą kromkę chleba przynajmniej ja tak planuję i 3 -4 razyw tygodniu owsianka, a to sporo węgli

Mi low carb dziś nie wyszedł, bo mama upiekła kolejne chleby- na zakwasie i jakiś taki a'la bułka maślana, a nie jadłam takiej chyba ze 3 lata, więc sobie ukroiłam także Margot, przepraszam, że Cie za bułke maślaną ostatnio rugałam No ale zjadłam ogólem 3 kromki- ta maślaną z masłem sezamowym (które okazało się fuj ) I już przyjechał brat i tata tam siedzi w kuchni, więc do jutra na bank nie zostanie zreszta już powiedziałam mamie, żeby nie piekła więcej, to powiedziała, że spoko
I to by było na tyle z mojego pierwszego dnia na low carbie

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

a wlasnie, czekoladko, gratuluje pozbycia się napadów głodu. A apropos profilaktyki antycukrzycowej wiem sporo- mam nietolerancję glukozy i jestemw grupie ryzyka Ale o tych węglach na śniadanie nie wiedzialam jakoś

[heroine86]

Napisane przez pipson

Spróbuj sobie Studentskiej, warto ale dwie kostki maks! A nugette czy tam jak to sie zwie olej, i co z tego, że nie ma tego u nas? No chyba, że jesteś pewna, że nie zjesz dużo, to spróbuj ze dwie łyżeczki Ale przecież świat się nie zawali, jak tego nie zjesz Ja mam zamiar tą zasadą się od wtorku w Grecji kierować, bo zaś przywiozę na du.pie dwa kilo nadbagażu

Spróbowałam dzisiaj nasycona bakaliami ale jakoś mnie nie ciągnie by dalej ją jeść i dobrze nugetę też spróbowałam... ale szczerze? Nutella sto razy lepsza! Ta nugeta taka słodka, że myślałam, że się porz.gam i dobrze, kusić nie będzie także dzisiejszy dzień na low carbie do bani od jutra się poprawię

Napisane przez pipson

A zapomniałam- przepis na zupę dyniową chętnie przygarnę i jakbyś mi mogła jeszcze raz linczka podesłać do musli/granoli, bo zrobiłam raz wg tego Twojego przepisy i była spoko, a potem zrobiłam niby jakiś podobny i mi się spaliła

No to ja mniej więcej robię na oko a więc:
2 marchewki
3-4 ziemniaki
dynia (nie wiem ile to wagowo wychodzi, ale taki spory kawałek )
kostka rosołowa, curry, imbir, kurkuma
serek topiony śmietankowy
cebula
łyżka masła
koperek, pieprz, sól/wegeta do smaku
Ziemniaki i marchewkę, dynię kroję małe w kawałki, zalewam wodą (do przykrycia warzyw)- dodaję kostkę rosołową, pół łyżeczki curry, odrobinę imbiru i kurkumy. Gotuję do miękkości warzyw. Na maśle smażę cebulkę pokrojoną w kostkę (jak się przypala dolewam wody)- dodaję do zupy. Wszystko blenduję, przyprawiam do smaku, dodaję serek topiony i gotuję do rozpuszczenia na koniec dodaję koperek (można też dodać natkę pietruszki ). Jak jest za gęsta to dolewam wody i jem albo z groszkiem ptysiowym albo z grzankami z chlebka razowego mniam jutro idę po dynię na targ!

A przepis na granolę tutaj:
http://smacznapyza.blogspot.com/sear...&by-date=false - ja oczywiście modyfikowałam składniki wg swoich upodobań
A tu drugi: http://feeleat.blogspot.com/2013/05/...bez-cukru.html wiem, że jakoś mieszałam oba te przepisy

Napisane przez pipson

No od dziś podjadania zero- podjadanie nie jest chic

no u mnie dziś nie wyszło

Napisane przez bialaczekoladka

Wypiął się goły na róg stodoły

Wybaczcie inaczej tego nie nazwe

kocham Cię

[heroine86]

Napisane przez meeedzik

Hej laseczki u mnie dziś piękna i słoneczna pogoda wczoraj wpadła u mnie zapiekanka na kolację, ale że mam @ to sobie pozwoliłam od poniedziałku ( albo może od dziś ) będę ładnie dietki trzymać i może powrócę do hula hop i agrafki wesele tuż tuż, a później zaś płacz będzie muszę teraz do 30 sierpnia jeść zdrowo

Heroine cieszę się, że szczęśliwie zajechaliście no i że opalona wróciłaś
Mmm masło orzechowe Tż codziennie je bułki maślane z nutellą, a ja się jakoś uodporniłam i nie rusza mnie to może dlatego, że ja na słodkie jestem bardziej odporna jak na słone

Ja i tak Cię podziwiam, że Ty się ładnie trzymasz z tymi posiłkami nie podjadasz także znów zrobisz furorę na weselu

noo, aż szwagierka do mnie powiedziała: "ejjj, weź się ze mną zamień na nogi to nic, że będą trochę za krótkie "
Ciebie nie rusza bo Ty jesteś zdyscyplinowana

Napisane przez zooska

To nic...ja nad jeziorem podczas jednego wieczoru obaliłam 7 piw i całe wino sama od godz 16 do 21.30

[heroine86]

Napisane przez pipson

Zosia, póki co to mi urosło udo, mam praiwe 54 cm.. także wiesz a agrafką ściskam pare dni i staram się być dobrej myśli, chociaż od wtorku bede miec tydzień przerwy.

A gdzie Ty mierzysz to udo? a nad kolanem ile masz? Bo ja nad kolanem to mam prawie tyle co w łydce jak oglądam zdjęcia to dopiero to widać masakra

Napisane przez pipson

Wrzucę Wam zdjęcia kłaczków dzisiejszych, bo jestem nich zadowolona mega Moze nie jest jeszcze idealnie, ale skręt mi się poprawia

Śliczne są!

Napisane przez bialaczekoladka

Kochane wrocilam!
Wkoncu po długiej przerwie wsiadlam na rower
Trasa była mega, nad zalew i cały zalew przejechalysmy dookola po terenie lesnym wiec podwojny wisilek, licznik pokazał 38km ale chyba cos nawala
Niemniej jednak wielki wysilek, jestem strasznie zmasakrowana ale i zadowolona tego trzeba mi było

Za rower!!! poszalałaś

Napisane przez pipson

Ej, właśnie, jak kobitki na 1 dniu low-carbu? u mnie nawet ok- wpadł lód, ale nadrobie to kolacyją białkową

No ja napisałam wyżej- nie wyszło mi dzisiaj ale jutro będzie lepiej, aj promys

Napisane przez bialaczekoladka

W chwili obecnej i tak je ograniczam ale w zasadzie obowiazkowo na sniadanie, 2 sniadanie i obiad musza byc, pozniej to juz mi to lata bo i tak jestem najedzona ale na poczatek dnia nie wyobrazam sobie innej opcji.
Co wiecej ponoc białkowe sniadania baaaaardzo podwyzszaja poziom insuliny wiec dla tych ktore borykaja sie z napadami na podjadanie/badz poprostua n slodkie, odradzam a to wiedza nabyta w drodze profilaktyki antycukrzycowej

Ja śniadanie zostawiam węglowe, bo je zdążę spalić w ciągu dnia poza tym potrzebuję energii z rana bo bym chyba po ścianach chodziła i gryzła wszystkich wokoło do obiadu też będę dorzucać węgle nie chcę zrobić wielkiego szoku dla organizmu bo prędzej to wszystko rzucę w pisssdu

Napisane przez bialaczekoladka

Ale moim i tak najwiekszym sukcesem jest nie podjadanie i zlikwidowanie całkowicie wilczego głodu, to dla mnie mega sukces, to wlasnie te napady strasznie mnie demotywowały. Spadala samoocena, czulam sie jak worek napchany smieciami. I w zasadzie mogłabym juz nie chudnac, bo zaczynam sie czuc rewelacyjnie a tylko utrzymywac wage chociaz i tak jestem spokojna bo wiem ze chudnac bede caly czas, takze chyba znalazlam swoj klucz do sukcesu

Cieszę się, że Ci się to udało to wielki krok naprzód

[bialaczekoladka]

Napisane przez heroine86

kocham Cię

Hahaha no inaczej tego nie nazwiesz

Napisane przez heroine86

Ja śniadanie zostawiam węglowe, bo je zdążę spalić w ciągu dnia poza tym potrzebuję energii z rana bo bym chyba po ścianach chodziła i gryzła wszystkich wokoło do obiadu też będę dorzucać węgle nie chcę zrobić wielkiego szoku dla organizmu bo prędzej to wszystko rzucę w pisssdu

Cieszę się, że Ci się to udało to wielki krok naprzód

Pewnie sniadanie musi jednak dawac moc
Ja jakis czas jadlam białkowe bedac w desperacji a nie wiedzac jaki podstawowy bład popelniam, lazilam wtedy jak ciele po scianach z mina sieroty, makabra

Dokladnie, po co to wszytsko tyle staran zeby to przy pierwszej lepszej okazji wurzcic w pizzz.duu, ja teraz jestem zwolenniczka jak najmniej rygorystycznych metod (czyli totalne zaprzeczenie tego co dotychczas) na rzecz rozsadnych tradycyjnych, wolniejszych a dlugoterminowych wyrzeczen

[pipson]

Napisane przez heroine86

A gdzie Ty mierzysz to udo? a nad kolanem ile masz? Bo ja nad kolanem to mam prawie tyle co w łydce jak oglądam zdjęcia to dopiero to widać masakra



Śliczne są!



Za rower!!! poszalałaś



No ja napisałam wyżej- nie wyszło mi dzisiaj ale jutro będzie lepiej, aj promys




Ja śniadanie zostawiam węglowe, bo je zdążę spalić w ciągu dnia poza tym potrzebuję energii z rana bo bym chyba po ścianach chodziła i gryzła wszystkich wokoło do obiadu też będę dorzucać węgle nie chcę zrobić wielkiego szoku dla organizmu bo prędzej to wszystko rzucę w pisssdu




Cieszę się, że Ci się to udało to wielki krok naprzód

W najgrubszym miejscu- ale żeby było zawsze "sprawiedliwie" to sobie mierzę 5 cm od pachwiny, bo mniej więcej tak mi to najgrubsze wychodzi i tak mierze.. załąmało mnie to dzis, pewnie waże znow 53/54 kg boje sie na wage wchodzić
Low carb też mi dziś srednio wyszeł przez ten świeży chleb i ten taki jakby maślany, tzn dowiedziałam się, że to się wg przepisu nazywa chleb mleczny
Jutro na śniadanko owsianka z bananem a potem się zobaczy

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez bialaczekoladka

Dokladnie, po co to wszytsko tyle staran zeby to przy pierwszej lepszej okazji wurzcic w pizzz.duu, ja teraz jestem zwolenniczka jak najmniej rygorystycznych metod (czyli totalne zaprzeczenie tego co dotychczas) na rzecz rozsadnych tradycyjnych, wolniejszych a dlugoterminowych wyrzeczen

Święte słowa!

[heroine86]

Napisane przez bialaczekoladka

Pewnie sniadanie musi jednak dawac moc
Ja jakis czas jadlam białkowe bedac w desperacji a nie wiedzac jaki podstawowy bład popelniam, lazilam wtedy jak ciele po scianach z mina sieroty, makabra

Dokladnie, po co to wszytsko tyle staran zeby to przy pierwszej lepszej okazji wurzcic w pizzz.duu, ja teraz jestem zwolenniczka jak najmniej rygorystycznych metod (czyli totalne zaprzeczenie tego co dotychczas) na rzecz rozsadnych tradycyjnych, wolniejszych a dlugoterminowych wyrzeczen

Ja będę się starała przemycać białko do każdego posiłku, ale śniadanie pewnie będzie w 80% węglowe no muszę sobie dostarczyć rano energii i koniec oczywiście będą to te dobre węgle, a nie ze słodyczy czy cuś

Człowiek uczy się na własnych błędach nie wiem, może w końcu dojrzałyśmy? i wiemy, że te wszystkie "szybkie metody" to można o kant rozbić ale człowiek musiał się przekonać na własnej skórze, żeby zmądrzeć ja też teraz chcę małymi krokami osiągnąć cel

[meeedzik]

Pipson ale masz śliczne loczki dokładnie jestem tego samego zdania co Ty ja też nie rozumiem dziewczyn które zapuszczają włosy i cały czas tną je na prosto, a mogą nadać im jakiegoś fajnego kształtu jeszcze w dodatku jak ktoś ma gęste włosy to dopiero może kombinować ja na razie idę na długość i podcinam same końce, ale wiem o tym, że prędzej czy później je pocieniuję lub zetnę w V pewnie na wiosnę dopiero, bo w zimie to i tak pewnie najczęściej w związanych będę chodzić
Heroine, Pipson a gdzie ja tam zdyscyplinowana też przecież podjadam ale staram się w granicach normy trzymać teraz się nie ważę, bo mam @ i czuję, że brzuch mam napuchnięty i wzdęty więc wolę się nie stresować, a od jutra ( w sumie to od dziś, bo grzecznie w miarę było i spacer też był ) dietka + ćwiczenia


Aaa w ogóle kupiłam dziś płatki owsiane, takie najzwyklejsze w Lidlu i teraz mi powiedzcie jak mam je przygotować, żeby rano długo nie musiała się z nimi cackać, coś kiedyś mówiłyście, że na wieczór wystarczy je zalać wodą??? teraz powiedzcie czy gotowaną i ile wody/płatków bo mam zamiar zjeść je z łyżeczką nutelli nie mam żadnych owoców, obiecuję jutro kupić

[pipson]

Napisane przez heroine86

Człowiek uczy się na własnych błędach nie wiem, może w końcu dojrzałyśmy? i wiemy, że te wszystkie "szybkie metody" to można o kant rozbić ale człowiek musiał się przekonać na własnej skórze, żeby zmądrzeć ja też teraz chcę małymi krokami osiągnąć cel

Święte słowa po raz drugi!

[heroine86]

Napisane przez pipson

W najgrubszym miejscu- ale żeby było zawsze "sprawiedliwie" to sobie mierzę 5 cm od pachwiny, bo mniej więcej tak mi to najgrubsze wychodzi i tak mierze.. załąmało mnie to dzis, pewnie waże znow 53/54 kg boje sie na wage wchodzić
Low carb też mi dziś srednio wyszeł przez ten świeży chleb i ten taki jakby maślany, tzn dowiedziałam się, że to się wg przepisu nazywa chleb mleczny
Jutro na śniadanko owsianka z bananem a potem się zobaczy

No ja tak samo jak patrzę na swoje nogi to wydaje mi się, że to najgrubsze miejsce u mnie to nie jest przy samym zgięciu tylko trochę niżej
Na pewno tyle nie ważysz mnie denerwują te moje łyyyydy
Taki domowy chlebuś jest najlepszy powiem Ci, że wcale Ci się nie dziwię, że poległaś
Ja jutro na śniadanko będę mieć na pewno dwie kromki razowca (kupiliśmy pyyyszny ziarnisty chlebuś ) z jakimś jajcem albo czymś plus warzywka

[pipson]

Idę moczyć stópki i potem pedi Wezmę się też na ten busz co go mam nad oczami nie wiem co mnie podkusiło, że tym serum do rzęs z L'Biotiki smarowałam też brwi- wyglądam teraz jak Mr.Krzak

Kusi mnie w ogóle pasta cukrowa do depilacji, używała może któraś z Was? Bo Ja się do wosku nie nadaję

[heroine86]

Napisane przez meeedzik

Heroine, Pipson a gdzie ja tam zdyscyplinowana też przecież podjadam ale staram się w granicach normy trzymać teraz się nie ważę, bo mam @ i czuję, że brzuch mam napuchnięty i wzdęty więc wolę się nie stresować, a od jutra ( w sumie to od dziś, bo grzecznie w miarę było i spacer też był ) dietka + ćwiczenia


Aaa w ogóle kupiłam dziś płatki owsiane, takie najzwyklejsze w Lidlu i teraz mi powiedzcie jak mam je przygotować, żeby rano długo nie musiała się z nimi cackać, coś kiedyś mówiłyście, że na wieczór wystarczy je zalać wodą??? teraz powiedzcie czy gotowaną i ile wody/płatków bo mam zamiar zjeść je z łyżeczką nutelli nie mam żadnych owoców, obiecuję jutro kupić

Ale Ty i tak jesz jak wróbelek brawo za dzisiejszą dietkę i ćwiczonka

Ja płatki owsiane to gotuję z rana bo lubię takie świeże zresztą to tylko kilka minutek nigdy nie próbowałam zalewać wodą na noc, więc Ci nie pomogę za bardzo

[pipson]

Napisane przez heroine86

No ja tak samo jak patrzę na swoje nogi to wydaje mi się, że to najgrubsze miejsce u mnie to nie jest przy samym zgięciu tylko trochę niżej
Na pewno tyle nie ważysz mnie denerwują te moje łyyyydy
Taki domowy chlebuś jest najlepszy powiem Ci, że wcale Ci się nie dziwię, że poległaś
Ja jutro na śniadanko będę mieć na pewno dwie kromki razowca (kupiliśmy pyyyszny ziarnisty chlebuś ) z jakimś jajcem albo czymś plus warzywka

Ja się muszę znów nauczyć szamać warzywa- w Grecji się będę starała zamiast kusicieli brać więcej warzyw świeżych, albo sałatki jakieś. Jestem w ogóle bardzo ciekawa, jakie będzie jedzenie- czy typowo greckie, czy na "zachodnią" modłę - pizze, frytasy itp.

[heroine86]

Napisane przez pipson

Idę moczyć stópki i potem pedi Wezmę się też na ten busz co go mam nad oczami nie wiem co mnie podkusiło, że tym serum do rzęs z L'Biotiki smarowałam też brwi- wyglądam teraz jak Mr.Krzak

Kusi mnie w ogóle pasta cukrowa do depilacji, używała może któraś z Was? Bo Ja się do wosku nie nadaję

Też mam krzaczory i jakoś się tym specjalnie nie przejmuję jakoś nigdy nic nie robiłam z brwiami

Ja jestem zaintrygowana tą pastą i zamierzam wkrótce wypróbować wosku nie próbowałam i jakoś mnie nie kusi

[meeedzik]

Heroine proszę Cię jaka dietka mówię, że było w miarę ok jedynie a ćwiczenia to tylko spacer z Tż i psiakiem ale jutro pokręcę hula hop i zrobię ściski
No to chyba jutro normalnie ugotuję a najwyżej jak dziewczyny podadzą swoje przepisy to będę kombinować

[heroine86]

Napisane przez pipson

Ja się muszę znów nauczyć szamać warzywa- w Grecji się będę starała zamiast kusicieli brać więcej warzyw świeżych, albo sałatki jakieś. Jestem w ogóle bardzo ciekawa, jakie będzie jedzenie- czy typowo greckie, czy na "zachodnią" modłę - pizze, frytasy itp.

Oliwki, feta, pomidory, oliwa! ryyyby
All inclusive?

Napisane przez meeedzik

Heroine proszę Cię jaka dietka mówię, że było w miarę ok jedynie a ćwiczenia to tylko spacer z Tż i psiakiem ale jutro pokręcę hula hop i zrobię ściski
No to chyba jutro normalnie ugotuję a najwyżej jak dziewczyny podadzą swoje przepisy to będę kombinować

No ale grzecznie było noooo a spacer też ćwiczenia ja jutro wracam do Ewki ciekawe jak z moją kondycją
Możesz ugotować pół na pół (woda+mleko), bo mi osobiście na samej wodzie średnio smakuje tym bardziej, że bez owoca będziesz szamać

[Cocktailraspberry]

Napisane przez pipson

Idę moczyć stópki i potem pedi Wezmę się też na ten busz co go mam nad oczami nie wiem co mnie podkusiło, że tym serum do rzęs z L'Biotiki smarowałam też brwi- wyglądam teraz jak Mr.Krzak

Kusi mnie w ogóle pasta cukrowa do depilacji, używała może któraś z Was? Bo Ja się do wosku nie nadaję

Ja używałam robiłam nawet sama Ale ciężko mi było uzyskać taką idealną może z 2 razy sie udało i sie zniechęciłam. Raz wychodziła za twarda raz lepiąca. Zresztą to jest czasochłonne zajęcie, ja łydki robiłam godzine jak nie lepiej. Wosk dla mnie szybszy i lepszy. Tylko nawet mi sie nie chce robić, bo w lecie nie będę czekać aż mi odrosną do wosku. Wiec woskownice mam u babci Tylko na niej w sumie ją wykorzystuje

A ja znowu oglądałam Asterixa i Obelixa kolejna część w tv leciała

Medzik a ja dzisiaj kupiłam chocapicki i corn flakes Ale płatki owsiane też mam to moze będę jadła na zmiane. Ja samych owsianych nie zjem kiedys robiłam z cynamonem. Ewentualnie jakiś owoc.

[bialaczekoladka]

Napisane przez pipson

:04 ----------
Święte słowa!

Boze jaki człowiek był durny

Napisane przez heroine86

Ja będę się starała przemycać białko do każdego posiłku, ale śniadanie pewnie będzie w 80% węglowe no muszę sobie dostarczyć rano energii i koniec oczywiście będą to te dobre węgle, a nie ze słodyczy czy cuś

Człowiek uczy się na własnych błędach nie wiem, może w końcu dojrzałyśmy? i wiemy, że te wszystkie "szybkie metody" to można o kant rozbić ale człowiek musiał się przekonać na własnej skórze, żeby zmądrzeć ja też teraz chcę małymi krokami osiągnąć cel

Z tym przemycaniem białka to super rzecz, szkoda ze mi np nie podchodzi twarog albo wiesniak do owsianki
Dlatego sniadanie wychodzi niemalze czytso weglowodanowe
Do drugiego sniadania zawsze cos przemyce, obiad rowniez no i kolacja tu juz podstawa to białko. W moim bmr białka powinno byc 73,87g a dzisiaj wyszlo 61.23g wiec za mało

Racja najwazniejsze ze jestesmy na najlepszej dordze

Swoja droga zapomnialam sie publicznie zachwycic tymi widokami z urlopu, bajka poprostu

Masz jeszcze jakies foty?

Napisane przez meeedzik

Aaa w ogóle kupiłam dziś płatki owsiane, takie najzwyklejsze w Lidlu i teraz mi powiedzcie jak mam je przygotować, żeby rano długo nie musiała się z nimi cackać, coś kiedyś mówiłyście, że na wieczór wystarczy je zalać wodą??? teraz powiedzcie czy gotowaną i ile wody/płatków bo mam zamiar zjeść je z łyżeczką nutelli nie mam żadnych owoców, obiecuję jutro kupić

Kochana jak Ty w Lidlu dorwałas płatki owsiane?
Nidgy ich tam nie widzialam

Ja zywie sie jedynie otrebami, wiec co do płatkow nie pomoge ale zaciekawił mnie sam fakt

Napisane przez pipson

Idę moczyć stópki i potem pedi Wezmę się też na ten busz co go mam nad oczami nie wiem co mnie podkusiło, że tym serum do rzęs z L'Biotiki smarowałam też brwi- wyglądam teraz jak Mr.Krzak

No nie zartuj
Na mnie Lbiotica nie zrobila zadnego wrazenia, zero efektow

Obecnie testuje keratyne na rzesy i brwi, mam nadzieje ze efekty beda

[heroine86]

Napisane przez bialaczekoladka

Z tym przemycaniem białka to super rzecz, szkoda ze mi np nie podchodzi twarog albo wiesniak do owsianki
Dlatego sniadanie wychodzi niemalze czytso weglowodanowe
Do drugiego sniadania zawsze cos przemyce, obiad rowniez no i kolacja tu juz podstawa to białko. W moim bmr białka powinno byc 73,87g a dzisiaj wyszlo 61.23g wiec za mało

Swoja droga zapomnialam sie publicznie zachwycic tymi widokami z urlopu, bajka poprostu

Masz jeszcze jakies foty?

No ja do owsianki też wieśniaka nie dorzucę jak owsianka to głównie węgle
Ja jutro z ciekawości zapiszę swój jadłospis i zobaczę jak mi się rozłożyły b/t/w tak dla rozeznania

zdjęcia mam w aparacie jutro może zgram to cosik jeszcze wstawię

[pipson]

Napisane przez heroine86

Też mam krzaczory i jakoś się tym specjalnie nie przejmuję jakoś nigdy nic nie robiłam z brwiami

Ja jestem zaintrygowana tą pastą i zamierzam wkrótce wypróbować wosku nie próbowałam i jakoś mnie nie kusi

Ja muszę, bo mam dość grube niestety i wyglądam jak sroga nauczycielka zawsze lubie w miare grubsze brwi, ale raczej łagodniejsze, więc skubię Ale nie chce mi się nigdy henny nakładać, to sobie kupiłam wosk do brwi i maziam co rano, bo niestety moje naturalne brwi lubią być pomarańczowe- ja mam lekko rude włosy
No ja tez chcę spróbować sama Kiedyś poszłam z koleżanką na bikini, to zaje*** bolało, ale spokój miałam na dłuuugo, więc teraz myślałam o tym, czy by łydek nie spróbować. Ale się z drugiej strony trochę boje, bo mój próg bólu... nie istnieje jak RAZ mnie podkusiło w liceum sobie wosk na nogi nałożyć, to się ze stresu o ból w trakcie samego przyklejania spociłam cała

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez heroine86

Oliwki, feta, pomidory, oliwa! ryyyby
All inclusive?

All inclusive właśnie mam nadzieję, że będzie tego typu żarełko bo czytałam na trip advisor, że w tym hotelu żarełko super ( więc spoko, bo wybieraliśmy tak trochę na chybcika, więc się bałam, że nie będzie przeyzwoicie) ale recenzje przez samych Angoli i Niemców wystawiane, to ja nie wiem, czy tak faktycznie nie ma pizzy, frytek i burgerów, a to wszystko piwskiem polane

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Ja używałam robiłam nawet sama Ale ciężko mi było uzyskać taką idealną może z 2 razy sie udało i sie zniechęciłam. Raz wychodziła za twarda raz lepiąca. Zresztą to jest czasochłonne zajęcie, ja łydki robiłam godzine jak nie lepiej. Wosk dla mnie szybszy i lepszy. Tylko nawet mi sie nie chce robić, bo w lecie nie będę czekać aż mi odrosną do wosku. Wiec woskownice mam u babci Tylko na niej w sumie ją wykorzystuje

Kurcze, ja w sumie raz spróbowałam wosku, ale nawet nie zerwałam do końca plastra- bardzo mnie bolało i dodatkowo zerwałam sobie skórę, bo mam dość suchą... Więc dlatego chciałam pastę, miałam kiedyś robione bikini, to owszem, bolało, ale wiadomo, bikini wrażliwe, a ja jeszcze goliłam jednorazówką to włoski silne były Spróbuję pastę, bo w zimie nie chce mi się cackać z maszynką co trzy dni i w efekcie zwykle nawet się przed własnym chłopem rozebrać nie mogę, jak niezapowiedzianą wizyte mi sprawi A tak to dłużej jest w miarę gładko

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez meeedzik

No to chyba jutro normalnie ugotuję a najwyżej jak dziewczyny podadzą swoje przepisy to będę kombinować

Kochana, ja zalewam gorącą wodą- 6 łyzek to około 30 gram, tak żeby było powiedzmy 2 cm nad płatki wody- robię to na oko Nakrywam spodeczkiem, na noc zostawiam a rano grzeję sobie mleko i dolewam, albo jem z bieluchem/jogurtem A apropos dodatkó to hulaj dusza- owoce wszelkie, cynamon, łyżka kakao, miodu, dzemu, siemię lniane, orzechy i voila, masz śniadanie na 1000 kcal ( śmieje sie, bo mi raz owsianki wyszło prawie 900 ) Ale sposób na zalane wrzątkiem na noc się u mnie fajnie sprawdza

[heroine86]

Napisane przez pipson

Ja muszę, bo mam dość grube niestety i wyglądam jak sroga nauczycielka zawsze lubie w miare grubsze brwi, ale raczej łagodniejsze, więc skubię Ale nie chce mi się nigdy henny nakładać, to sobie kupiłam wosk do brwi i maziam co rano, bo niestety moje naturalne brwi lubią być pomarańczowe- ja mam lekko rude włosy
No ja tez chcę spróbować sama Kiedyś poszłam z koleżanką na bikini, to zaje*** bolało, ale spokój miałam na dłuuugo, więc teraz myślałam o tym, czy by łydek nie spróbować. Ale się z drugiej strony trochę boje, bo mój próg bólu... nie istnieje jak RAZ mnie podkusiło w liceum sobie wosk na nogi nałożyć, to się ze stresu o ból w trakcie samego przyklejania spociłam cała

Ja to nawet nigdy pęsety nie używałam

Tą pastę cukrową to muszę wypróbować któregoś dnia jak mi się będzie wybitnie nudzić

Napisane przez pipson

All inclusive właśnie mam nadzieję, że będzie tego typu żarełko bo czytałam na trip advisor, że w tym hotelu żarełko super ( więc spoko, bo wybieraliśmy tak trochę na chybcika, więc się bałam, że nie będzie przeyzwoicie) ale recenzje przez samych Angoli i Niemców wystawiane, to ja nie wiem, czy tak faktycznie nie ma pizzy, frytek i burgerów, a to wszystko piwskiem polane

No to full wypas! drineczki też będą Ty to low carb odstaw na po wakacjach wakacje to wakacje

[pipson]

Napisane przez bialaczekoladka

Boze jaki człowiek był durny


No nie zartuj
Na mnie Lbiotica nie zrobila zadnego wrazenia, zero efektow

Obecnie testuje keratyne na rzesy i brwi, mam nadzieje ze efekty beda

A miałaś tą wersję ze szczoteczką taką niebieską, czy w tubce? Na mnie spoko działa ta ze szczoteczką, ale używam regularnie i długo
A apropos diet, to wiesz, ja wciąż mam gdzies z tyłu głowy takie głupie myślenie- przecież nie ważę relatywnie dużo, więc żeby osiągnąć tą swoją wymarzoną sylwetkę (3/4 kg w dół z 53 kg) chyba NIE DA się jeść dużo. I serio, tak mi się jakoś poprzestawiało w głowie, że ciężko mi to myślenie odkręcić- wciąż w chwilach zwątpienia nie dowierzam, że można być sytym i jeść spore ilości i chudnąć.. Ale staram się to zmienić i mieć zdrowsze podejście

[heroine86]

Napisane przez pipson

A apropos diet, to wiesz, ja wciąż mam gdzies z tyłu głowy takie głupie myślenie- przecież nie ważę relatywnie dużo, więc żeby osiągnąć tą swoją wymarzoną sylwetkę (3/4 kg w dół z 53 kg) chyba NIE DA się jeść dużo. I serio, tak mi się jakoś poprzestawiało w głowie, że ciężko mi to myślenie odkręcić- wciąż w chwilach zwątpienia nie dowierzam, że można być sytym i jeść spore ilości i chudnąć.. Ale staram się to zmienić i mieć zdrowsze podejście

Mi też to ciągle gdzieś w głowie siedzi... ale wiem, że głodówki, diety niskokaloryczne wyrządziły kuku mojemu metabolizmowi... i teraz staram się go trochę naprawić

[pipson]

Napisane przez heroine86

Ja to nawet nigdy pęsety nie używałam

Tą pastę cukrową to muszę wypróbować któregoś dnia jak mi się będzie wybitnie nudzić



No to full wypas! drineczki też będą Ty to low carb odstaw na po wakacjach wakacje to wakacje

Wypróbuj jak bede na tych wakacjach i zdaj mi relacje, bo chce zrobić jak wróce
Ty pijoku, tylko o jednym Ja nie piję I wakacje to nie powód do rozpusty Rozpuste miałam na poprzednic i stąd moje dodatkowe cm w udzie

[heroine86]

Napisane przez pipson

Wypróbuj jak bede na tych wakacjach i zdaj mi relacje, bo chce zrobić jak wróce
Ty pijoku, tylko o jednym Ja nie piję I wakacje to nie powód do rozpusty Rozpuste miałam na poprzednic i stąd moje dodatkowe cm w udzie

Jak pokonam lenia to zrobię ale wczoraj goliłam nogi więc nie wiem kiedy mi się zachce oczywiście musiałam się pozacinać na kolanach i na kostkach, ale to już standard
Jaki pijok, jaki pijok eee tam, drineczka z palemką se możesz walnąć a Ty z rodzicami jedziesz?
To od kiedy masz te cm na plus w udach? może po prostu spuchłaś?