Rozpakowywania ciąg dalszy! Finałowy wątek poczekalniany wakacyjnych Mam 2013, cz.21!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Asiunia czemu boisz sie ja tak nosić/kłaść?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[b a r b a r a]

stawiam wszystkim soczki za te kciukaski i z okazji moich urodzin

jestesmy juz w domciu postaram Was nadrobic jak tylko bede miala czas. dzis to nie wykonalne bo tesciowa na noc przyjezdza


gratuluje mamom tym co jeszcze nie gratulowalam i trzymam kciuki za szybkie rozwiazania pozostałych mam

[AgataGalaktyczka]

Pozdrawiam Was kochane,
zupełnie nie mam czasu na wizaż,
tzn. czas mam, ale nie mam głowy,
tzn. głowe też mam.

Gratuluje wszystkim rozpakowanym!
Jak ten czas poleciał...

[Anulka_p]

Asiunia- ja kładłam Michasia na brzuszku kiedy miał jeszcze kikutka. Położna zezwoliła, a wręcz nakazała, bo to dobre dla brzuszka i bioderek. Teraz kiedy kikut odpadł "pozwalam" mu leżeć dłużej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój uwielbia spać na brzuszku...
Na mnie to wiadomo, ale i w łóżeczku tak śpi. Znowu usnął na mnie, ale go odłożyłam, dokończyłam sprzątać i teraz siedzę przy nim (boję się go zostawić samego, więc chodziłam co 5 sekund i sprawdzałam....).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anulka_p]

Ale duszno się u mnie zrobiło. Nie można wytrzymać.
Mąż pojechał na zakupy z listą, a dzwoni co chwilkę. Faceci.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42334431]Mój uwielbia spać na brzuszku...
Na mnie to wiadomo, ale i w łóżeczku tak śpi. Znowu usnął na mnie, ale go odłożyłam, dokończyłam sprzątać i teraz siedzę przy nim (boję się go zostawić samego, więc chodziłam co 5 sekund i sprawdzałam....).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Mój Michaś rzadko na brzuszku śpi, ale kiedy śpi, to też się boję i ciągle chodzę sprawdzać czy wszystko ok. Częściej jednak siedzę przy łóżeczku i obserwuję.

[tweedledee]

Dziewczyny, ale piękne te wasze dzieciaczki każdy z osobna. A jak czytam, że wasze kluchy już was uśmiechami obdarowują, to samej mi sie japa cieszy Mój póki co lubi mnie tylko kopem obdarować i doopkę wypiąć
Dzisiaj mnie strasznie męczy, myślałam, że zakupów do domu nie wrócę, tak mnie wszystko bolało Gdyby nie te bóle i wielki bęben, to może i bym tyle na tą końcówkę nie biadoliła
Właśnie duszą mi się roladki, zaraz robię kluski i tyle ze mnie dzisiaj

[enlevee]

Czytam Was ale nie pisze, bo dalej u nas skok rozwojowy i zwariowac idzie. Dzisiaj rano ryczałam z bezsilności bo ledwie wstał to ryk, aż tz go przejął i kazał mi jechać po fajki potem godzinny spacer ze skylie to chłop na pokaz grzeczny i dalszy dzień to dalszy ryk. Jak w końcu usnal tk rzucilam się w wir sprzątania i cały dzień robię to na raty bo panicz za długo nie pospi dopiero 20min temu wzięłam szybko prysznic a teraz wisi mo na rękach i je


dla Wszystkich potrzebujących, również! Przepraszam ze tak pobieżnie wszystko pisze ale nie da się inaczej bp do czwartku jesteśmy u mojej mamy sami i teściów do pomocy nie ma, to odkrylam uroki macierzyństwa
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Napisane przez mela1234

O 17 mam dentystę. Proszę o kciuki żeby było wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Katerine2

Hej słoneczka ja tak na szybko bo wlasnie skonczylam ogarniać kuchnie podczas popołudniowego snu Justynki, ale zaraz czas na budzenie się niuni wiec gotowa do startu jestem

Podczytuje co wieczor ale nadarzyc nie mogę a jak już zbieram się żeby poodpisywac na posty to pozna godzina i oczy się kleja.

Trzymam kciuki za potrzebujące co do kp. Powiem tak ze wydaje mi się ze u mnie się unormowalo i jest ok, niunia pięknie przybiera, czasem gozej z zassaniem bo jakos tak cmoka czasem jakby zle zlapala ale wtedy podtrzymuje cycocha jedna reka i jest ok bo jak probowalam niunie "nastawic" to cmokanie było dalej Wieczorami także mam wrazenie ze nie mam pokarmu patrząc na wygląd moich dojarni ale jednak cos tam jest bo ostatnie karmienie wychodzi na 21:30-22:00 i potem malutka spi ok. 4-6 godzin

Po krotce pochwale mojego meza bo dziś zrobil swojemu ojcu awanture i nareszcie ja i Mati jesteśmy zameldowani tu gdzie mieszkamy a minelo prawie 7 lat już...
Wogole z☠☠☠al go bo ciagle traktuje Mateuszka jak powietrze albo się czepia a ze meza prawie nie ma w domu a ja już nie wytrzymałam jak synek po raz setny przyszedł do mnie z placzem bo dziadek powiedział ze sprzeda jego psy bo sa nic nie warte i wyzwal go od leniuchów, dupkow, glabow i wszystko powtorzylam najpierw mojej teściowej a potem mezowi i dziś mu wszystko wygarnal.

Justysia dzisiaj konczy 3 tygodnie ale powiem wam ze dużo osob mowi ze wygląda jakby miała co najmniej 2 miesiące. Nie mogę się doczekać jak zacznie się swiadomie usmiechac
Mialam jeden dzień podlamki i cierpiwosc mi siadla ale na szczęście po prostu jak niunia krzyczała nie wiem czemu to wyszłam z pokoju i poszlam na podwórko i po paru minutach wrocilam....przeczekałam zbierający się wybuch emocji chociaż trudne to było jak cholera.

A wczoraj wybraliśmy się cala czworka na zakupy do miejscowości oddalonej od nas 25 km i w domu trochę się martwiam jak to będzie ale powiem wam ze w zyciu nie spodziwalam się ze tak lajtowo się obejdzie. Byliśmy w Tesco potem w Biedronce a laleczka nasza caly ten czas spala wiec jeszcze wybraliśmy się na pizze i to tak ponad 3 godziny wszystko trwalo az niedowierzalam ze taka grzeczniutka jest.

Trzymam kciuki za lekkie porody naszych dwupaczkow

Uciekam bo alarm się zaczyna

super, że tz w końcu się postawił i wygarnął ojcu. Nie wiem czy no serca nie ma, żeby tak odzywać się do własnego wnuka

Napisane przez b a r b a r a

stawiam wszystkim soczki za te kciukaski i z okazji moich urodzin

jestesmy juz w domciu postaram Was nadrobic jak tylko bede miala czas. dzis to nie wykonalne bo tesciowa na noc przyjezdza


gratuluje mamom tym co jeszcze nie gratulowalam i trzymam kciuki za szybkie rozwiazania pozostałych mam

Super, że już w domu. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, 100 lat i spełnienia marzeń

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja nie wiem, czy moja sis będzie mogła być chrzestną :O:O:O Załamka...
Moja mama była w parafii, do której chodziłyśmy zawsze (moi rodzice z siostrą się przeprowadzili jakieś 5 lat temu, ale bierzmowanie miała tam właśnie) i baba w kancelarii nie chciała jej wydać zaświadczenia, że może być chrzestną, bo moja siorka mieszka za granicą i niby parafia TAM ma jej to zaświadczenie wydać :O Ciekawe jak, jak ona pracuje przez agencję i zmienia miejsca zamieszkania..... Bo niby skąd oni mają wiedzieć, czy ona nie jest w nieformalnym związku czy nie ma nieślubnego dziecka :O:O:O
No ale zawołali jakiegoś księdza i ksiądz wydał mojej mamie zaświadczenie, że siostra była bierzmowana (za symboliczną opłatą - noł koment).
Ale ja nie jestem pewna, czy to wystarczy

No przecież chyba po coś jest ta spowiedź z karteczką, jakby miała nieślubne dziecko, to powie to w tej spowiedzi, no nie? Ja tu czegoś nie kapuję. A jak będzie chciała zataić nieformalny związek to zrobi to, czy w tej parafii czy innej.

Ja nie mogę, ale robią problemy :/ A nasza rodzinka normalnie zawsze wpuszczała kolędę, wszystkie sakramenty przyjęte, my ślub kościelny, chcemy ochrzcić dziecko i takie jazdy :/

Jutro idę do naszej kancelarii, oby mi to przyjęli...


DODAM TYLKO że siostra przyjeżdża specjalnie ze swojego kraju do Polski na ten chrzest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka0525]

Napisane przez Margosia__

[/COLOR]Malinka co u naszej Małej Księżniczki? Jak Ty się czujesz?

Margoś miło, że pytasz U nas wszystko w porządku. Mała nie lubi spać w dzień, ale za to w nocy daje się wyspać. Kiedyś jak poszła spać o 21:30 tak spała do 5:30 bez przerwy aż pierwsza się obudziłam w panice, że nie słyszałam dziecka i nie nakarmiłam
Niedawno byłyśmy na szczepieniu. Bidulka upłakała się okrutnie i w ciągu dnia marudna była, ale na szczęście też i senna. Poza tym u nas nic ciekawego - kupy, pieluchy, pranie, prasowanie, karmienie itp. czyli tak jak i u Was pewnie
Baby Blues chyba już mi minął prawie bo już nie płaczę codziennie i nie chodzę przygnębiona Czasami jeszcze się zdarzy chwila słabości ale już jest ok.

Napisane przez Anulka_p

Zamówiłam na allegro sukienkę- letnią, zwiewną, kobiecą. Piękna, ale w rozmiarze sprzed ciąży. Zdawałam sobie sprawę z tego, że mogę się w nią nie zmieścić, bo w większość ubrań nie wchodzę. Powiedziałam sobie, że będzie mnie mobilizować żeby założyć ją za rok, ale jak już przyszła i się w nią nie wcisnęłam to zrobiło mi się przykro. Nie podobam się sobie, a boję się zacząć dietowanie, bo jakoś martwię się, że może się to odbić na pokarmie.

Ach, żeby mieć figurę jak Margosia.

Ja też się sobie nie podobam Pracuję nad tym. Piję czerwoną herbatę, ćwiczę z Chodakowską (ćwiczenia na płaski brzuch) i ograniczam jedzonko i mam nadzieję, że to pomoże

Napisane przez b a r b a r a

Kobietki moje kochane prosimy o kciukaski za nas. Muszę czekać na wynik Vanessy (żółtaczki ) jak będzie wszystko ok to wwchodzimy. Co prawda trochę żółta jest ale pani doktor mówiła ze nie ax tak. Jejku jak dziś wyjdziemy to zrobią mi bardzo duży prezent urodzinowy .
Hormony mi szaleją jeszcze .
Fotka z dedykacją dla ciotek

ślicznotka mała
Wszystkiego najlepszego

Napisane przez mela1234

Zamiast diety ćwicz z Chodakowska, ładnie ci się ciało wyrzezbi. Ją planuje jak tylko polog mi się skończy.

Czy wam też leca włosy? Od wczoraj widzę że u mnie się zaczęło, wszędzie je znajduje nawet pod bodziakiem małej! Biorę witaminy ale to raczej sprawa hormonów.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie myślałam że też się zaczęło wypadanie włosów bo też wszędzie je widziałam, a w odpływie pod prysznicem i na szczotce najwięcej, ale jakoś się uspokoiło po użyciu maski do włosów Wax Pilomax Mam nadzieję, że już nie wróci

Cały dzień miałam wizaż otwarty bo próbowałam nadrobić i ciągle mi Księżniczka przeszkadzała.
ide bo już wzywa

[lachryma]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42335091]
Jutro idę do naszej kancelarii, oby mi to przyjęli...[/QUOTE]
wszystko zależy od zawartości koperty

[surka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42335091]A ja nie wiem, czy moja sis będzie mogła być chrzestną :O:O:O Załamka...
Moja mama była w parafii, do której chodziłyśmy zawsze (moi rodzice z siostrą się przeprowadzili jakieś 5 lat temu, ale bierzmowanie miała tam właśnie) i baba w kancelarii nie chciała jej wydać zaświadczenia, że może być chrzestną, bo moja siorka mieszka za granicą i niby parafia TAM ma jej to zaświadczenie wydać :O Ciekawe jak, jak ona pracuje przez agencję i zmienia miejsca zamieszkania..... Bo niby skąd oni mają wiedzieć, czy ona nie jest w nieformalnym związku czy nie ma nieślubnego dziecka :O:O:O
No ale zawołali jakiegoś księdza i ksiądz wydał mojej mamie zaświadczenie, że siostra była bierzmowana (za symboliczną opłatą - noł koment).
Ale ja nie jestem pewna, czy to wystarczy

No przecież chyba po coś jest ta spowiedź z karteczką, jakby miała nieślubne dziecko, to powie to w tej spowiedzi, no nie? Ja tu czegoś nie kapuję. A jak będzie chciała zataić nieformalny związek to zrobi to, czy w tej parafii czy innej.

Ja nie mogę, ale robią problemy :/ A nasza rodzinka normalnie zawsze wpuszczała kolędę, wszystkie sakramenty przyjęte, my ślub kościelny, chcemy ochrzcić dziecko i takie jazdy :/

Jutro idę do naszej kancelarii, oby mi to przyjęli...


DODAM TYLKO że siostra przyjeżdża specjalnie ze swojego kraju do Polski na ten chrzest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

mam nadzieję, że uda się i siostra będzie mogła być chrzestną

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Guuusiaa]

Witam sie po dość długiej nieobecności ale powiem szczerze że tyle obowiązków teraz na głowie że szok
Dodatkowo co rusz załatwiamy jakieś sprawy urzędowe i całe dnie nas nie ma
Dziewczyny mam problem bo mały nauczył sie pić mleko z butelki i teraz z cyca nie chce a raczej krztusi się ulewa i w ogóle jakiś znerwicowany jest jak próbuje go karmić cycem...
Boję się że strace pokarm bo ściągam laktatorem ale widzę że jest go coraz mniej...
Co zrobić ?

Po ilu dniach waszym maluchom odpadł kikut?
u nas 11 dzień i nawet nie ma zamiaru odpadać :/

Gratulacje dla rozpakowanych mam i buziaki dla maluszków

[lachryma]

teściowa pojechała, balast zniknął, od razu mi lepiej.
kupiłam dziś pieluszki dady 2, pewnie jutro zaczniemy testować. mam nadzieję, że będziemy zadowoleni, bo są ekonomiczne.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez Guuusiaa

Dziewczyny mam problem bo mały nauczył sie pić mleko z butelki i teraz z cyca nie chce a raczej krztusi się ulewa i w ogóle jakiś znerwicowany jest jak próbuje go karmić cycem...
Boję się że strace pokarm bo ściągam laktatorem ale widzę że jest go coraz mniej...
Co zrobić ?

przystawiaj, przystawiaj, przystawiaj do piersi, jak najmniej butli. może zmieniaj pozycje karmienia; pod pachy, na leżąco itp?

[mela1234]

Napisane przez Guuusiaa

Po ilu dniach waszym maluchom odpadł kikut?
u nas 11 dzień i nawet nie ma zamiaru odpadać :/

Gratulacje dla rozpakowanych mam i buziaki dla maluszków

U nas odpadł wczoraj po prawie 3 tyg!

Napisane przez lachryma

kupiłam dziś pieluszki dady 2, pewnie jutro zaczniemy testować. mam nadzieję, że będziemy zadowoleni, bo są ekonomiczne.

Ja używam od 2 dni, wcześniej Dady 1 i jestem bardzo zadowolona, tak samo jak z Pampersów.

[ona8686]

Napisane przez dzoan

Mały pospał niecałą godz..wisiał na jednym cycu..denerwował się i płakał..powisiał na drugim i po chwili znowu nerw... czy to jest właśnie słynny kryzys laktacyjny 3-ego tygodnia Teraz zasnął na mnie i znowu nic nie mogę zrobić
W ogóle to również proszę o kciuki.. jedziemy dziś do przychodni, w której dyżuruje nasza położna...zważy nam Małego czy właściwie przybiera...

może już spóźnione ale były

Napisane przez surka

Jesteśmy już po okuliście i wszystko jest dobrze , ale oczekiwaliśmy 4 godz
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez lachryma

Mój pracuje 8-16ta, więc tragedii nie ma. Zanim się obrobie, pójdę na spacer z małą, to powoli muszę obiad robić bo jest po 15tej.

a moj pracuje 7-19 czasem w domu jest o 18
dobrze ze mama blisko to zawsze mogę podejść

Napisane przez elaine-blath

szczerze? przynoszą na chwilę. Konsultowałam jeszcze z innym pediatrą i niestety jest to normalne - wysuszona błona śluzowa noska, nie do końca wykształcona, więc szybko się wysusza. Takie malusie dziecko traci bardzo szybko wodę z organizmy 90% a u dorosłego 10%. Dlatego łatwo takie maleństwo odwodnić. Wyjście - cierpliwie czekać i nawilżać. Generalnie w nocy jest gorzej, więc rozwieszamy mokre pieluchy to pomaga. Oprócz tego nosefrida i 3x inhalacje. Dziękuję że pytasz.

u nas tez było to charczenia, a właściwie jest. Jeden pediatra mówił, że samo przejdzie, drugi żeby robić inhalacje a dziś trzeci, że ma zwężony nosek i mam tylko nawilżać i czyścić frida, jak dorośnie to wszystko minie.

Napisane przez Neni1984

Pewnie pęka z dumy

Od paru dni wydawało mi się, że uśmiecha się do mnie a nie do siebie, ale dopiero dziś nabrałam pewności

dla Kubusia

Napisane przez czarownica1

PROSIMY O KCIUKI - USG BIODEREK O 17:00



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

spóźnione ale są i jak było?

Napisane przez sammi24

Dżejkop uważamy z Tz, że zrobi międzynarodową karierę, dlatego przyzwyczajamy go już do imieniu w takiej odmianie

mój tez tak uwielbiał spać

Napisane przez surka

A tak sobie zwiedzamy Wrocław

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaka słodka kruszynka , mój to taki kolos

Napisane przez mela1234

O 17 mam dentystę. Proszę o kciuki żeby było wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i jak było?

Napisane przez Asiunia1230

Położna powiedziała by nie kłaść na brzuszku nim kikut nie odpadnie...

nam powiedziała, że kłaść na chwilkę a jak odpadnie to na dłużej

Napisane przez Guuusiaa

Po ilu dniach waszym maluchom odpadł kikut?
u nas 11 dzień i nawet nie ma zamiaru odpadać :/

Gratulacje dla rozpakowanych mam i buziaki dla maluszków

około 3 tygodni się trzymał




A ja dziś z tego wszystkiego zabrałam małego do naszego znajomego lekarza, pediatry za razem, szkoda tylko, ze przyjmuje prywatnie bo odszedł z przychodni.
W każdym razie Franek jest zdrowy jak ryba wszystkie odruchy prawidłowe, uszka czyste, płucka też, buźka bez pleśniawek, i najważniejsze nie ma żadnej alergii Lekarz jednak zalecił kontynuowanie podawania tego mleczka bo jest bardzo dobre. Dowiedziałam się również, że zielone kupska są normalne i mogą się pojawić przy ząbkowaniu. Do tego jak zobaczył Frania to stwierdził, że ma 4 miesiące i wyliczył, że powinien ważyć 4050g a nie 5500g ale jak chce jeść ta mam dawać. Dostaliśmy syropek uspokajający na nerwy małego, ale mam go podawać tylko doraźnie w razie dużej histerii a krzyki dziecka są normalne i mam się do tego przyzwyczaić, bo to kształtuje jego płucka i powinien tak co dzień przez 2 godziny. A na koniec zostałam pochwalona za pięknie obcięte paznokietki

A do mopsu muszę znowu jutro iść bo brakuje jakiegoś dokumentu. Ileż to papierów potrzeba do tego becikowego.

[lachryma]

Napisane przez Guuusiaa

Po ilu dniach waszym maluchom odpadł kikut?
u nas 11 dzień i nawet nie ma zamiaru odpadać :/

u nas jakoś 13 dnia odpadł, używaliśmy octeniseptu raz dziennie po kąpieli.

[czarownica1]

Po usg bioderek: wszystko w porzadku. Kontrola standardowa po 4 miesiacach. Bdb sympatyczny lekarz.
Przed nami i za nami byly same rozwrzeszcane maluszki, cieplo poubierane (wiek Antka) a Antos... na luzaku w bodziaku z krotkim rekawkim i skarpetkach spal a potem sie przygladal. Na badaniu spokoj i cisza sie tylko martwilam ze jak taki spokojny to pewnie Kupolandia zapelniona ale nie...

Boszzz ale duchota, splywam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ona8686]

Napisane przez czarownica1

Po usg bioderek: wszystko w porzadku. Kontrola standardowa po 4 miesiacach. Bdb sympatyczny lekarz.
Przed nami i za nami byly same rozwrzeszcane maluszki, cieplo poubierane (wiek Antka) a Antos... na luzaku w bodziaku z krotkim rekawkim i skarpetkach spal a potem sie przygladal. Na badaniu spokoj i cisza sie tylko martwilam ze jak taki spokojny to pewnie Kupolandia zapelniona ale nie...

Boszzz ale duchota, splywam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla dzielnego Antosia

Napisane przez lachryma

u nas jakoś 13 dnia odpadł, używaliśmy octeniseptu raz dziennie po kąpieli.

a my musieliśmy zakupić gencjanę

[Neni1984]

Napisane przez sammi24

Dżejkop uważamy z Tz, że zrobi międzynarodową karierę, dlatego przyzwyczajamy go już do imieniu w takiej odmianie

Ale superowy chłopak

Napisane przez surka

A tak sobie zwiedzamy Wrocław

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale Maleństwo

Napisane przez b a r b a r a

stawiam wszystkim soczki za te kciukaski i z okazji moich urodzin

Wszystkiego najlpeszego!!

Napisane przez AgataGalaktyczka

Pozdrawiam Was kochane,
zupełnie nie mam czasu na wizaż,
tzn. czas mam, ale nie mam głowy,
tzn. głowe też mam.

Napisane przez tweedledee

Dzisiaj mnie strasznie męczy, myślałam, że zakupów do domu nie wrócę, tak mnie wszystko bolało Gdyby nie te bóle i wielki bęben, to może i bym tyle na tą końcówkę nie biadoliła

Wróżę Ci poród na jutro

Napisane przez enlevee

Przepraszam ze tak pobieżnie wszystko pisze ale nie da się inaczej bp do czwartku jesteśmy u mojej mamy sami i teściów do pomocy nie ma, to odkrylam uroki macierzyństwa

I jak Ci się podoba? Zresztą i tak oszukujesz, bo jesteś u mamy, więc pomoc masz

Współczuję, że Tomuś tak hardcorowo skok przechodzi. Ciekawe jak u nas będzie wyglądał

Napisane przez Guuusiaa

Po ilu dniach waszym maluchom odpadł kikut?
u nas 11 dzień i nawet nie ma zamiaru odpadać :/

Gratulacje dla rozpakowanych mam i buziaki dla maluszków

Nam odpadł 14 dnia.
A z mleczkiem nie pomogę

Napisane przez lachryma

teściowa pojechała, balast zniknął, od razu mi lepiej.
kupiłam dziś pieluszki dady 2, pewnie jutro zaczniemy testować. mam nadzieję, że będziemy zadowoleni, bo są ekonomiczne.

Hurraa

To daj znać jak się spisują. My używamy ich na dzień i są git W nocy Mały je przesikuje niestety. Może dlatego, że jest duży?

Napisane przez czarownica1

Po usg bioderek: wszystko w porzadku. Kontrola standardowa po 4 miesiacach. Bdb sympatyczny lekarz.
Przed nami i za nami byly same rozwrzeszcane maluszki, cieplo poubierane (wiek Antka) a Antos... na luzaku w bodziaku z krotkim rekawkim i skarpetkach spal a potem sie przygladal. Na badaniu spokoj i cisza sie tylko martwilam ze jak taki spokojny to pewnie Kupolandia zapelniona ale nie...

Boszzz ale duchota, splywam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to gratki Wizytowałyśmy razem o 17 I nasz też w body na krótki rękawek i skarpetkach

Ale zapomnieliśmy zapytać o ten nasz nieszczęsny obojczyk

Malaczarnakejt - fajnie się czytało opis porodu To u mnie też główka nie chciała schodzić niżej ... A jak już zeszła troszkę to się cofała do góry

Katarine - co ja miałam Ci napisać?:brzyda l:

Perse - trzymam kciuki za siostrę i chrzest

-------------
Ale Mały dał mi popalić dziś po tym badaniu Pewnie ze zmęczenia, bo badanie wypadło w czasie jego spania i musiałam go obudzić

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Mam zagwostkę: pediatra przepisała mi witaminę D3 - Juvit, a nic nie wspomniała o witaminie K.
Mam ją dokupić osobno? Nie czaję tego-powinna wypisać recepty na obie witaminy chyba. Zresztą myślałam, że tak właśnie zrobiła
Do tej pory dawałam kapsułki D+K, ale zaraz mi się skończą i nie wiem, czy mam dopkupić K czy co?
Help!

[Neni1984]

Ah Katarine przypomniało mi się
Super, że wszystko u Was się układa
No i brawa dla męża za postawę i popchnięcie sprawy z meldunkiem

[czarownica1]

NENI my mamy kapsulki z kropelkami k+d i takie pochwalili i w szpitalu i w przychodni i nasz prywatny pediatra ktorego najbardziej sie sluchamy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Napisane przez czarownica1

NENI my mamy kapsulki z kropelkami k+d i takie pochwalili i w szpitalu i w przychodni i nasz prywatny pediatra ktorego najbardziej sie sluchamy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No my też takich używaliśmy, a teraz wykupiłam te i

[Kathe]

zazdroszcze tego ze macie blisko swoich Tż, lub koncza prace wczesniej...
ja jestem sama, tz wyjechal na del wroci w paitek ;(
jesli nie jedzie na del to wraca bardzo pozno ;/

[Neni1984]

Napisane przez Kathe

zazdroszcze tego ze macie blisko swoich Tż, lub koncza prace wczesniej...
ja jestem sama, tz wyjechal na del wroci w paitek ;(
jesli nie jedzie na del to wraca bardzo pozno ;/

[ona8686]

Napisane przez Kathe

zazdroszcze tego ze macie blisko swoich Tż, lub koncza prace wczesniej...
ja jestem sama, tz wyjechal na del wroci w paitek ;(
jesli nie jedzie na del to wraca bardzo pozno ;/

a jak nie wyjeżdża to chociaż weekendy ma wolne?

[Neni1984]

Idę spać

[Kathe]

Napisane przez ona8686

a jak nie wyjeżdża to chociaż weekendy ma wolne?

weekendy zawsze ma wolne ale jak od pazdziernika co drugi weekend ja na uczelnie bede pedzic to bedziemy sie mijac chyba ;/ w ogole teraz malo ze soba rozmawiamy, mlody potrzebuje tyle uwagi ze nie mamy czasu, a jak juz jest wole to ja odciagam pokarm lub szybkie ogarniecie domu, brakuje mi troche tego luzu przed porodem,
w ogole mam dola, ze juz nie mam brzuszka, ze Maly tak szybko rosnie, chcialabym kazda chwile jakos zatrzymac i lub wrocic do niej, ciesze sie ze mally rosnie, codziennie nowe umiejetnosci nabywa, ale czas tak biegnie ze boje sie ze nie zdaze sie naciszyc tym co jest teraz, w ogole wspoczuje mojemu tz, bo on jak nie widzi malego 5 dni to sie tak zmienia, wiem ze mu jest zal tych dni kiedy musi jechac na del

[iwona335]

Nadrobiłam Was

-gratuluje udanych wizyt u lekarzy, za bioderka itd
- widziałam również śliczne dzieciaczki surka Twoja maleńka jest bardzo maleńka ale masz super fotelik dla niej, to coś na podtrzymanie główki było w foteliku czy to jakaś inna sklepowa zdobycz?
- kobietki w dwupakach- co tu dużo mówić... cierpliwości ogromnej na ostatnie dni

Mysmy byli na usg główki, lekarz coś tam wynalazł, i mamy skierowanie do neurologa. Niby jakis uciska musiał być jak była w brzuchu i nasz pediatra chce zeby neurolog to zobaczył zanim podadzą szczepionki. Wiec spakowałam Zuzie i jedziemy do neurologa... co sie okazało, najbliższa wizyta z nfz na listopad że niby do listopada mamy czekać na podanie szczepienek?? powariowali! to kobieta w recepcji zaproponowała wizyte prywatną za 60 zł na jutro!! powariowany swiat. Żeby dziecko 5 tygodniowe czekało tyle na wizyte u lekarza, przecież dla niego każdy tydzień to jak przejscie mili świetlnejj No ale idziemy jutro na 18 wiec znowu proszę o kciuki żeby to nie było nic wymagajacego dalszego leczenia/hospitalizacji/rechabilitacji

Dziekuje wszystkim trzymającym kciuki za wizyte Zuzi - jesteście wspaniałe

aa Zuzia przesypa juz prawiecałą noc, je ok 18-19, potem o 24-1, i nastpenie o 5-6, jesteśmy wyspane obie, zawsze poje, kłade ją do łóżeczka i zasypia sama bez usypiania. Życze każdej z Was takiego dzieciaczka, płacze tylko miedzy 17 a 19 ale to juz standardzik że to czas na roszrzeżanie płuc i dialog wrzeszczenia z domownikami