Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 11

[karinkowa]

Napisane przez margaretka_21

Dziękuję. Więcej nie będę jęczeć, myślałam że kobieta z kobietą może porozmawiać fair o wszystkim a nie obgadywać ją za rogiem na innym wątku.

o borze

dziwia mnie stwierdzenia typu: prawie wcale sie nie klocimy, tylko kiedy on sie obejrzy na ulicy za inna, czyli w sumie codziennie jak gdzies wyjdziemy lub wszystko jest idealnie, tylko on ma dla mnie czas przez 3 godziny w tygodniu, bo gra w gre.
czy to ja jestem dziwna?

[201607231707]

Mnie się to kojarzy z "jest idealnie, chyba że on się zezłości i mnie znokautuje".

[201604200942]

Napisane przez karinkowa

o borze

dziwia mnie stwierdzenia typu: prawie wcale sie nie klocimy, tylko kiedy on sie obejrzy na ulicy za inna, czyli w sumie codziennie jak gdzies wyjdziemy lub wszystko jest idealnie, tylko on ma dla mnie czas przez 3 godziny w tygodniu, bo gra w gre.
czy to ja jestem dziwna?

wiesz, prawie robi wielką różnicę

[Kretka666]

Napisane przez margaretka_21

Dziękuję. Więcej nie będę jęczeć, myślałam że kobieta z kobietą może porozmawiać fair o wszystkim a nie obgadywać ją za rogiem na innym wątku.

Życia nie znasz? Baby obrabiają dupy na każdym rogu, tylko się odwrócisz, forum działa na tych samych zasadach
No i w sumie wątek jest "co dziwi", a kogoś Twój problem i temat mógł zdziwić, no co. Życie.

Napisane przez karinkowa

o borze

dziwia mnie stwierdzenia typu: prawie wcale sie nie klocimy, tylko kiedy on sie obejrzy na ulicy za inna, czyli w sumie codziennie jak gdzies wyjdziemy lub wszystko jest idealnie, tylko on ma dla mnie czas przez 3 godziny w tygodniu, bo gra w gre.
czy to ja jestem dziwna?

Dla mnie to jest idealnie, co Ty do tego masz?

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez karinkowa

o borze

dziwia mnie stwierdzenia typu: prawie wcale sie nie klocimy, tylko kiedy on sie obejrzy na ulicy za inna, czyli w sumie codziennie jak gdzies wyjdziemy lub wszystko jest idealnie, tylko on ma dla mnie czas przez 3 godziny w tygodniu, bo gra w gre.
czy to ja jestem dziwna?

Mam problem z moim chłopakiem tzn. jak widzi, że rozmawiam z jakimś kolegą to zaczyna mnie szarpać i wyzywać od dziwek, potrafi zrobić awanturę o to, że rozmawiam za długo z mamą przez telefon a jak za dużo wypije, co zdarza się prawie codziennie to wywala mnie z domu a raz mnie uderzył w twarz. Jak mam z nim rozmawiać aby tak się nie zachowywał. nie chce od niego odejść, bo oprócz tego jest wręcz idealny i bardzo go koffam i planujemy ślub i piątkę bejbików.
Tak widzę niektóre wątki na Intymnym, opisuje dziewczyna jakiegoś palanta ale musi dodać na końcu, że oprócz tego jest on cudowny, idealny i tak nam dobrze razem

[karinkowa]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42354127]Mam problem z moim chłopakiem tzn. jak widzi, że rozmawiam z jakimś kolegą to zaczyna mnie szarpać i wyzywać od dziwek, potrafi zrobić awanturę o to, że rozmawiam za długo z mamą przez telefon a jak za dużo wypije, co zdarza się prawie codziennie to wywala mnie z domu a raz mnie uderzył w twarz. Jak mam z nim rozmawiać aby tak się nie zachowywał. nie chce od niego odejść, bo oprócz tego jest wręcz idealny i bardzo go koffam i planujemy ślub i piątkę bejbików.
Tak widzę niektóre wątki na Intymnym, opisuje dziewczyna jakiegoś palanta ale musi dodać na końcu, że oprócz tego jest on cudowny, idealny i tak nam dobrze razem[/QUOTE]
i jeszcze nie wyobrazam sobie zycia bez niego i nie potrafilabym sie z nim rozstac. moj maly rozumek tego nie pojmuje niestety

[Kretka666]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42354127]Mam problem z moim chłopakiem tzn. jak widzi, że rozmawiam z jakimś kolegą to zaczyna mnie szarpać i wyzywać od dziwek, potrafi zrobić awanturę o to, że rozmawiam za długo z mamą przez telefon a jak za dużo wypije, co zdarza się prawie codziennie to wywala mnie z domu a raz mnie uderzył w twarz. Jak mam z nim rozmawiać aby tak się nie zachowywał. nie chce od niego odejść, bo oprócz tego jest wręcz idealny i bardzo go koffam i planujemy ślub i piątkę bejbików.
Tak widzę niektóre wątki na Intymnym, opisuje dziewczyna jakiegoś palanta ale musi dodać na końcu, że oprócz tego jest on cudowny, idealny i tak nam dobrze razem[/QUOTE]

Jak dla mnie - chcą być z po*ebem, podstawiają mu się, tłumaczą go, to niech z nim będą. Szczęścia na drogę. Przeliterować się takim nie da, że jej facet to ścierwo, bo wyzywanie od "szmat" nie jest najczęściej spotykanym wyznaniem miłości (możliwe, że dla kogoś jest, więc dlatego najczęściej spotykanym) więc po co się męczyć?

[201708160922]

Napisane przez CATUS

Pies po 8 latach w kojcu nie umiał na "wolnosci" sie zachować, czołgał się.

O ja cie...

Napisane przez CATUS

P.S. My na "spacer" braliśmy psa na smyczy, bo tez nie wiedzielismy jak sie zachowa, po tylu latach na totalnej uwięzi.

A jak mozna inaczej?

Napisane przez chwast

Ale umiesz to jakoś wytłumaczyć czy tylko marudzisz?

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez drabineczka

No, so dziwne.

Boże moje paletki inglota :- ( nawet nie wiecie jak mi smutno.

Wkłady z kobo wejdą do paletek z inglota



A na kwadraty można w inglocie kupić za 15 zł paletkę bez podziałek w której się zmieści myślę że ok 12 wkładów, więc nie jest jakoś drogo

[Kretka666]

Napisane przez karinkowa

i jeszcze nie wyobrazam sobie zycia bez niego i nie potrafilabym sie z nim rozstac. moj maly rozumek tego nie pojmuje niestety

Bo masz mały rozumek i nie pojmujesz, że życie bez samca, jakiegokolwie, bylejakiego, co Cię będzie prał po twarzy to nie życie, to tylko pusta egzystencja! Bez penisa przy Twym boku nie masz szans na tym świecie, e-e

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez karinkowa

i jeszcze nie wyobrazam sobie zycia bez niego i nie potrafilabym sie z nim rozstac. moj maly rozumek tego nie pojmuje niestety

Ach no tak, zapomniałam o tym, bardzo często spotykane.

Napisane przez Kretka666

Jak dla mnie - chcą być z po*ebem, podstawiają mu się, tłumaczą go, to niech z nim będą. Szczęścia na drogę. Przeliterować się takim nie da, że jej facet to ścierwo, bo wyzywanie od "szmat" nie jest najczęściej spotykanym wyznaniem miłości (możliwe, że dla kogoś jest, więc dlatego najczęściej spotykanym) więc po co się męczyć?

Tylko po co takie laski piszą na forum a potem się obrażają, że wizażanki nie dają eliksiru zmieniającego chama w gentelmena tylko radzą dać delikwentowi kopa w odwłok, tego nie ogarniam.

[Kretka666]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42354283]
Tylko po co takie laski piszą na forum a potem się obrażają, że wizażanki nie dają eliksiru zmieniającego chama w gentelmena tylko radzą dać delikwentowi kopa w odwłok, tego nie ogarniam.[/QUOTE]

Chyba sądzą, że ktoś tego delikwenta wytłumaczy, że to normalne, że to typowe, że tak ma być, a ona narzeka, bo ma w domu super faceta tak naprawdę. Tak mi się zdaje. Tak to przynajmniej wygląda. Wiesz, niektórym wyzywanie od "szmat" po pijaku naprawdę nie przeszkadza i krzyż im na drogę, każdy jakoś inaczej pojmuje związek i tak dalej. Nie mnie oceniać, sama według wizażowych norm i standardów odbiegam od stereotypu. Ale wtedy się problemowego wątku na Intymnym nie zakłada i się człowiek cieszy z życia, jak większość. Za to tutaj zawsze są takie nierozgarnięte laski, co czekają na rozgrzeszenie swojego misia, a zwykle spotykają się ze zgodnym (jak nigdy) chóralnym "co za pacan, weź się ogarnij kobieto".

[beeets]

Napisane przez dacn

Dziwią mnie ludzie z jorkami czy innymi kundelkami, na rękach w trakcie robienia zakupów. Dziwi mnie obsługa sklepów że nie reagują.

coraz więcej centr handlowych i sklepów jest przyjaznych psom i można wejść z psem
mają nalepki "miejsce przyjazne psom".

[I am Rock]

Jakoś wczoraj chyba czytałam wypociny o facecie, który ogląda się za innymi dziewczynami. On zaniża jej samoocenę więc go rzuciła przez maila. Ale w ogóle ma życie mlekiem i miodem płynące, kwiaty 2 razy na tydzień, a facet jest najjjjjjjjjjjjjj. Tyle, że się ogląda i ona ma kompleksy.
Obraziła się za stwierdzenie, że zachowuje się idiotycznie.
Ileż toto ma lat? 13?

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Kretka666

Chyba sądzą, że ktoś tego delikwenta wytłumaczy, że to normalne, że to typowe, że tak ma być, a ona narzeka, bo ma w domu super faceta tak naprawdę. Tak mi się zdaje. Tak to przynajmniej wygląda. Wiesz, niektórym wyzywanie od "szmat" po pijaku naprawdę nie przeszkadza i krzyż im na drogę, każdy jakoś inaczej pojmuje związek i tak dalej. Nie mnie oceniać, sama według wizażowych norm i standardów odbiegam od stereotypu. Ale wtedy się problemowego wątku na Intymnym nie zakłada i się człowiek cieszy z życia, jak większość. Za to tutaj zawsze są takie nierozgarnięte laski, co czekają na rozgrzeszenie swojego misia, a zwykle spotykają się ze zgodnym (jak nigdy) chóralnym "co za pacan, weź się ogarnij kobieto".

I wtedy zaczyna się usprawiedliwianie misiaczka, fochowanie sie i w ogóle to źle mnie zrozumiałyście/napisałam to w emocjach/tak właściwie to mi to nie przeszkadza/ nie macie prawa mnie krytykować.

Napisane przez beeets

coraz więcej centr handlowych i sklepów jest przyjaznych psom i można wejść z psem
mają nalepki "miejsce przyjazne psom".

Pffff, dyskryminacja kotów

[Duszaniola]

Napisane przez beeets

coraz więcej centr handlowych i sklepów jest przyjaznych psom i można wejść z psem
mają nalepki "miejsce przyjazne psom".

Ale po co zabierać psy do sklepu? Z psem się idzie na dwór na spacer, a nie po centrum handlowym. Bez sensu, nie dość, że ludzie z dziećmi idą na spacer do sklepu, to teraz z psem jeszcze.

[Gofrzyca]

Napisane przez SamaraMorganx

dziwią mnie wizażanki udzielające się w temacie "Ludzkie zachowania..."
Dziewczyny, kuźwa po nocce muszę nadrabiać 10 stron! Weźcie zajmijcie się chodowlą paprotek, albo robótkami ręcznymi, bo nie mogę nadrobić :c

robótki ręczne brzmią fajnie

Napisane przez CATUS

Dziwi mnie brat, co sobie bierze psa o ok. 50 kg wagi, a potem ucieka od niego, a pies mieszka w kojcu 2x2 , bo rodzice psa nie chcieli , ale dbają o niego jak umieją, czyli średnio. Brat na wakacjach był, nawet jednego głaska psu nie zapodał.

Kochany

Napisane przez Bela03

To i tak jest dobrze. Często psy są na półmetrowych sznurkach, bez budy i jedzenia bo on jest tylko od szczekania. Ile ja się w tym roku naoglądałam to moje najśmielsze wyobrażenia przeszło. A jak widzę psa na rozciągliwej smyczy i z kolczatką to mi już ręce opadają

Kobo będzie pasować

Znajomy pół wiosny robił psom wypasione budy, tak żeby latem nie było im w nich gorąco, zimą zimno, psy są na łańcuchach, długich bardzo, z powodu takie iż nie mają jeszcze ogrodzonego podwórka, psy mają jedzenie, wodę niczego im nie brakuje, a pewna kobieta która nawet nie mieszka u nas zgłosiła go na policję że uwiązuje psy, nie karmi, nie poi. A owa kobieta widzi te psy jedynie przez okno autobusu który przemyka koło domu znajomego
Także nie wszystkim da się dogodzić.

[Kretka666]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42354711]I wtedy zaczyna się usprawiedliwianie misiaczka, fochowanie sie i w ogóle to źle mnie zrozumiałyście/napisałam to w emocjach/tak właściwie to mi to nie przeszkadza/ nie macie prawa mnie krytykować.
[/QUOTE]

Właśnie. Co za logika Dlatego już nie męczę moich nerwów i mnie wchodzę z własnej woli na Intymny

Napisane przez Duszaniola

Ale po co zabierać psy do sklepu? Z psem się idzie na dwór na spacer, a nie po centrum handlowym. Bez sensu, nie dość, że ludzie z dziećmi idą na spacer do sklepu, to teraz z psem jeszcze.

Nie podoba mi się to prawo prowadzania zwierząt do sklepów. Moja astma nie jest wdzięczna Już wystarczy, że namiętnie pojawiające się w galeriach sklepy zoologiczne muszę omijać szerokim łukiem.

[201604181004]

Nie podoba mi się wprowadzanie psów do sklepów. Z durnym lodem wejść nie można a z psem tak? Sierść, sierść i jeszcze raz sierść unosi się w powietrzu. Są osoby które mają uczulenie.

[Kretka666]

Napisane przez drabineczka

Nie podoba mi się wprowadzanie psów do sklepów. Z durnym lodem wejść nie można a z psem tak? Sierść, sierść i jeszcze raz sierść unosi się w powietrzu. Są osoby które mają uczulenie.

Polać jej.

[I am Rock]

Napisane przez Kretka666

Polać jej.

Ja mam przeciwne wrażenie - już jej wystarczy.

[201604181004]

spadaj. Oczywiście psy które są przewodnikami to inna sprawa. Te psy powinny wchodzić wszędzie. Ale zgoda na pancie z Yorkami i jakimiś shitzu czy jak im tam, to jakaś pomyłka.

[Kretka666]

Alkoholu nigdy dość dziewczęta.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Kretka666

Właśnie. Co za logika Dlatego już nie męczę moich nerwów i mnie wchodzę z własnej woli na Intymny



Nie podoba mi się to prawo prowadzania zwierząt do sklepów. Moja astma nie jest wdzięczna Już wystarczy, że namiętnie pojawiające się w galeriach sklepy zoologiczne muszę omijać szerokim łukiem.

Ja wchodzę ale rzadko coś tam pisze bo by się to skończyło co najmniej ostrzeżeniem za obraźliwe słownictwo

Napisane przez drabineczka

spadaj. Oczywiście psy które są przewodnikami to inna sprawa. Te psy powinny wchodzić wszędzie. Ale zgoda na pancie z Yorkami i jakimiś shitzu czy jak im tam, to jakaś pomyłka.

Co innego pies pracujący a co innego pies-maskotka

[coffee]

Napisane przez I am Rock

Jakoś wczoraj chyba czytałam wypociny o facecie, który ogląda się za innymi dziewczynami. On zaniża jej samoocenę więc go rzuciła przez maila. Ale w ogóle ma życie mlekiem i miodem płynące, kwiaty 2 razy na tydzień, a facet jest najjjjjjjjjjjjjj. Tyle, że się ogląda i ona ma kompleksy.
Obraziła się za stwierdzenie, że zachowuje się idiotycznie.
Ileż toto ma lat? 13?

Jakiś wątek czytałam - też problemy z misiaczkiem, nie pamiętam jakie, zlewają mi się te wątki ostatnio I na koniec zdanie: (parafrazuję, ale sens dokładnie taki) "Dodam na koniec, że raz na dwa tygodnie sam z siebie wyznaje mi, że mnie kocha".
Chciałam napisać, że dobrze, że to dodała, bo to naprawdę WSZYSTKO zmienia. Ale się pohamowałam. Często się muszę hamować na intymnym. Wręcz niektóre laski podziwiam, że chce im się odpowiadać na większość tematów, poważnie, z sensem, bez pisania "kurde bele, ale żeś głupia".

[I am Rock]

Napisane przez Kretka666

Alkoholu nigdy dość dziewczęta.

Jasne. Po odpowiedniej ilości dojdziemy wreszcie, że pańcia jest przewodniczką yorka i skoro chciał do mięsnego, to jako przewodniczka musiała i przecież widać, że pies na nogach utrzymać się nie może.
I czemu drabineczka yorków się czepia, przecież z drabiną do sklepów też się nie wchodzi, nawet jeśli jest drabineczką.

[CATUS]

Napisane przez CzasKomety

A jak mozna inaczej?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A tak jak 99% ludzi na wiosce, luzem. Wyobraź sobie śpimy w namiocie, na podwórku rodziców, a tu cos nam dyszy obok. Pies. Przyszedł w odwiedziny. Nawet wiem czyj. Innym razem otwieramy tropik, a tu siedzi sobie pod nim zaciążona suczka, bardzo sympatyczna z resztą.

[Mitsukki]

Demiiiiii, przezywam czytanie Darow Aniola potrzebuje wsparcia A w ogole snil mi sie Sheehan

Nie ogarniam czepiania sie piwa w plenerze. Piwo w plenerze zawsze spoko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CATUS]

Napisane przez Gofrzyca

robótki ręczne brzmią fajnie



Kochany



Znajomy pół wiosny robił psom wypasione budy, tak żeby latem nie było im w nich gorąco, zimą zimno, psy są na łańcuchach, długich bardzo, z powodu takie iż nie mają jeszcze ogrodzonego podwórka, psy mają jedzenie, wodę niczego im nie brakuje, a pewna kobieta która nawet nie mieszka u nas zgłosiła go na policję że uwiązuje psy, nie karmi, nie poi. A owa kobieta widzi te psy jedynie przez okno autobusu który przemyka koło domu znajomego
Także nie wszystkim da się dogodzić.

Chodzi o to , żeby tym zwierzętom dogodzić, w miarę, ile sie da- żadnego trzymania w komodzie :P
Chyba, że komoda ma klimę i 15 metrów długości.


a bardziej niż psy w sklepie mnie denerwują psy srajace na trawniki. Teraz mam duże dziecko, ale jak było małe, to wielki stres jak mu sie sikac na mieście zachcialo, bo wiadomo, chodnika nie dasz osikac, pod żywopłotem też wszyscy się gapią, itd. A nie daj bożę KUPA!!!

A pieski spokoloko.

[beeets]

Napisane przez drabineczka

Nie podoba mi się wprowadzanie psów do sklepów. Z durnym lodem wejść nie można a z psem tak? Sierść, sierść i jeszcze raz sierść unosi się w powietrzu. Są osoby które mają uczulenie.

tylko do tych sklepów gdzie jest info "miejsce przyjazne psom". u mnie przed Almą nie ma ale już na zoologicznym jest taki napis

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez CATUS

Chodzi o to , żeby tym zwierzętom dogodzić, w miarę, ile sie da- żadnego trzymania w komodzie :P
Chyba, że komoda ma klimę i 15 metrów długości.


a bardziej niż psy w sklepie mnie denerwują psy srajace na trawniki. Teraz mam duże dziecko, ale jak było małe, to wielki stres jak mu sie sikac na mieście zachcialo, bo wiadomo, chodnika nie dasz osikac, pod żywopłotem też wszyscy się gapią, itd.A nie daj bożę KUPA!!!

A pieski spokoloko.

ja ostatnio widziałam, jak brudny (zużyty) pampers walał się po sklepie, chyba komuś wypadł z wózka.