Wiosna przeszła, teraz lato, niech nasz TŻ bedzie tatą - Staraczki 2013, część IV

[Leine]

Ja smaruję sudocremem po depilacji i nic nie swędzi, mniej zaczerwienień i krostek- polecam

Napisane przez maxwelka

Mój uwielbia nie dość jak jest na zero, to jeszcze najlepiej wydepilowane, a nie ogolone

i spokój na miesiąc...
u mnie brała 50zł, ale po tym wrosły mi włoski i miałam brzydkie bąble musiałam wydziergać je igłą, pełno krwi i mazi (mam taką tendencję niestety)

Napisane przez kindziulindzia

O nie mój i ja tego byśmy nie przeżyli
kreweta musi się prezentować

przeczytałam: "kuweta"

Napisane przez marszalka

no ładnie, właśnie spokojnie czytałam owy artykuł a tu za plecami przechodzi kolega i okiem rzucił n mój monitor .... teraz na mnie dziwnie patrzy

Napisane przez Juliette25

Mój też to kiedyś powiedział Ale ja sobie nie wyobrażam, żeby miał się przedzierać przez gąszcz, jeszcze nie w tą dizurkę by trafił

nigdy nie jest za późno, na nowe doznania...

Napisane przez Carmenaa_88

siostra jest w szpitalu, krwawi, jade!!!!!!

ojej leć!!

Napisane przez cowie

Mój kiedyś w ramach niespodzianki wygolił się tam na łyso
I stanął przede mną rozchylając ręcznik

Szczerze powiedziawszy nie byłam zadowolona. Jak zaczęło mu wszystko odrastać to nie mogliśmy fikać, bo mi się wbijały te włochy

u mnie tak kilka razy zrobił, ale żałował- bo odrost, krosty, swędzenie nie jest miłe Wolę jak maszynką przejedzie, tak żeby były krótkie, bo długich nie lubię. Ostatnio nawet zaprotestowałam że jak to ja mam się golić a on ma krzaczory. Ja nie chcę ugrząźć w krzunach ani mieć nici dentystycznych posłuchał

[cowie]

Napisane przez Leine

u mnie tak kilka razy zrobił, ale żałował- bo odrost, krosty, swędzenie nie jest miłe Wolę jak maszynką przejedzie, tak żeby były krótkie, bo długich nie lubię. Ostatnio nawet zaprotestowałam że jak to ja mam się golić a on ma krzaczory. Ja nie chcę ugrząźć w krzunach ani mieć nici dentystycznych posłuchał

U nas te "nici dentystyczne" po całym mieszkaniu latają
Tylko nie wiem jaką muszę mieć maszynkę, żeby przeorać te jego krzaczory

[Luzia]

macham z pracy

temat lazanek, oczywiscie mi sie zachcialo, napisalam do mezulka zeby mi zrobil na kolacje ale chyba nic z tego

juz sie nie moge doczekac jutra.. mam nadzieje ze jak dzisiaj spadek z temp to jutro bedzie ladny wzrost. chociaz nie sadze zebym miala owu tak wczesnie, pomimo rozcoagliwego sluzu. przed tabletkami cykle mialam ponad 30 dni. no i nie czuje ani brzucha ani piersi. takze cos mi tutaj ten sluz nie potrzebne nadzieje daje. no i kolejny raz juz zaluje za tak pozno zabralam sie za to oberwowanie.

bez pl znakow bo pisze z tel

[God Of War 20]

I znowu zapisały gaduły!

Zrobiłam sałatkę warzywną i znowu muszę nadrabiać ehh

Widzę temat depilacji na topie to powiem coś od siebie, że golę się zazwyczaj raz albo dwa w tygodniu włoski mi już tak strasznie nie odrastają.. a kiedyś goliłam codziennie
Że też mi się chciało?
W zupełności mi to wystarcza i mojemu TŻ-owi też on też się goli raz na jakiś czas..

[201606201204]

Cześć.
My już po obiadku, odpoczywamy.
Nie ma sił nadrabiać takich ilość, a w pracy mogę pomarzyć o internecie...

[Carmenaa_88]

Sama nie wiem co napisać...niestety siostra poroniła do jutra zostanie na obserwacji, bo miała zbyt mocne krwawienie.

Z drugiej strony jak tak gadaliśmy z bratem, to zabrzmi to strasznie, ale patrząc na jej sytuację może to i dobrze. Jest nieletnia, ojcem jej dziecka miał być chamski młody gnojek mający dobrze ustawionych rodziców, którzy zaproponowali bezczelnie aborcję. Może i tak miało być... może dziecko miałoby zniszczone życie mając takiego ojca, wychowywałaby go w końcu tylko moja siostra, która przez jedno głupstwo sama zniszczyłaby sobie młodość i życie. Wiem, że to okropnie brzmi, bo sama mam dziecko i staram się o drugie, ale to moja młodziutka siostra, doszukuję się pozytywów tej sytuacji czuję się nawet winna, że tak myślę

[mloda0802]

Napisane przez Carmenaa_88

Sama nie wiem co napisać...niestety siostra poroniła do jutra zostanie na obserwacji, bo miała zbyt mocne krwawienie.

Z drugiej strony jak tak gadaliśmy z bratem, to zabrzmi to strasznie, ale patrząc na jej sytuację może to i dobrze. Jest nieletnia, ojcem jej dziecka miał być chamski młody gnojek mający dobrze ustawionych rodziców, którzy zaproponowali bezczelnie aborcję. Może i tak miało być... może dziecko miałoby zniszczone życie mając takiego ojca, wychowywałaby go w końcu tylko moja siostra, która przez jedno głupstwo sama zniszczyłaby sobie młodość i życie. Wiem, że to okropnie brzmi, bo sama mam dziecko i staram się o drugie, ale to moja młodziutka siostra, doszukuję się pozytywów tej sytuacji czuję się nawet winna, że tak myślę

Ohhh rozumiem Twoje rozterki. Ale stało się, najważniejsze jest tu i teraz. Nie wiem na ile Twoja siostra oswoiła się ze świadomością zostania małoletnią matką, nie wiem, może już pokochała to dziecko... teraz jako siostra powinnaś być przy niej, wspierać ją po tym wszystkim co przeszła i co jeszcze ją czeka. Ja będąc na jej miejscu potrzebowałabym tego wsparcia. Niesamowite w jak młodym wieku musiała się zmierzyć ze świadomością tak ogromnej zmiany, myślę że wiele ją to nauczy.

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

Sama nie wiem co napisać...niestety siostra poroniła do jutra zostanie na obserwacji, bo miała zbyt mocne krwawienie.

Z drugiej strony jak tak gadaliśmy z bratem, to zabrzmi to strasznie, ale patrząc na jej sytuację może to i dobrze. Jest nieletnia, ojcem jej dziecka miał być chamski młody gnojek mający dobrze ustawionych rodziców, którzy zaproponowali bezczelnie aborcję. Może i tak miało być... może dziecko miałoby zniszczone życie mając takiego ojca, wychowywałaby go w końcu tylko moja siostra, która przez jedno głupstwo sama zniszczyłaby sobie młodość i życie. Wiem, że to okropnie brzmi, bo sama mam dziecko i staram się o drugie, ale to moja młodziutka siostra, doszukuję się pozytywów tej sytuacji czuję się nawet winna, że tak myślę

Oj przykro mi

To co myślisz nie znaczy, że jesteś złą siostrą. Jakbym była w Twojej sytuacji to pewnie też bym tak myślała... dziecko to największe szczęście ale w przypadku Twojej siostry raczej tak nie było. Pewnie z czasem jakby się wszyscy oswoili z tą sytuacją, siostra by urodziła to jakoś by się poukładało...
No ale stało się jak stało... widocznie tak miało być, dobrze że na początku a nie później...

[meduzka88]

Byłam dzisiaj na becie i wynik to 460,8

[God Of War 20]

Napisane przez meduzka88

Byłam dzisiaj na becie i wynik to 460,8

No to super! Cieszę się ogromnie z Waszego szczęścia
Kiedy wybierasz się do ginekologa?

[meduzka88]

Napisane przez God Of War 20

No to super! Cieszę się ogromnie z Waszego szczęścia
Kiedy wybierasz się do ginekologa?

Gdzieś za 2 lub 3 tygodnie

[Carmenaa_88]

Napisane przez God Of War 20

Oj przykro mi

To co myślisz nie znaczy, że jesteś złą siostrą. Jakbym była w Twojej sytuacji to pewnie też bym tak myślała... dziecko to największe szczęście ale w przypadku Twojej siostry raczej tak nie było. Pewnie z czasem jakby się wszyscy oswoili z tą sytuacją, siostra by urodziła to jakoś by się poukładało...
No ale stało się jak stało... widocznie tak miało być, dobrze że na początku a nie później...

Napisane przez mloda0802

Ohhh rozumiem Twoje rozterki. Ale stało się, najważniejsze jest tu i teraz. Nie wiem na ile Twoja siostra oswoiła się ze świadomością zostania małoletnią matką, nie wiem, może już pokochała to dziecko... teraz jako siostra powinnaś być przy niej, wspierać ją po tym wszystkim co przeszła i co jeszcze ją czeka. Ja będąc na jej miejscu potrzebowałabym tego wsparcia. Niesamowite w jak młodym wieku musiała się zmierzyć ze świadomością tak ogromnej zmiany, myślę że wiele ją to nauczy.

na szczęście jej stan psychiczny jest w porządku, nie załamała, sądzę, że nie oswoiła się z tym, że jest w ciąży. Jest chyba zbyt młoda by zrozumieć macierzyńskie uczucia w tak wczesnym ciążowym stanie. W każdym razie przesiedziałam z nią 5 godzin aby się upewnić czy aby na pewno da radę przeżyć tą sytuację. Tak czy siak wiem, że nie mogę jej teraz zostawić, mimo, że stwierdziła, że "poradzi sobie i nic sobie przecież nie zrobi, bo życie jej miłe"
Mam nadzieję, że ją to czegoś nauczy. Że tak ciężka lekcja da jej coś do myślenia.

[kindziulindzia]

Napisane przez meduzka88

Byłam dzisiaj na becie i wynik to 460,8

kolejna mamuśka

carmen smutne ale prawdziwe jest to co piszesz wspieraj teraz siostrę bo będziesz jej potrzebna

[God Of War 20]

Napisane przez meduzka88

Gdzieś za 2 lub 3 tygodnie

Wytrzymasz aż tyle no ale w sumie nie ma co też za wcześnie iść... ehh
My kobiety zawsze mamy pod górkę
Bete zapewne powtórzysz za parę dni?

[Carmenaa_88]

meduzka gratuluję

[meduzka88]

Napisane przez God Of War 20

Wytrzymasz aż tyle no ale w sumie nie ma co też za wcześnie iść... ehh
My kobiety zawsze mamy pod górkę
Bete zapewne powtórzysz za parę dni?

Tak betę powtórzę i zobaczę jak rośnie

[maxwelka]

Carmenko przykro mi bardzo Ale bardzo mądrze piszesz, ja się z tym zgadzam w 100% i nie miej z tego powodu nawet najmniejszych wyrzutów sumienia Myślę, że to była dla Twojej siostry duża i szybka lekcja dojrzewania - oby dużo z niej wyniosła

Ja ogoliłam pitkę żeby mnie włoski nie zmyliły i kazałam TŻ-towi powiedzieć, czy widzi linię. Widzi Tak że tego

A i meduzko jeszcze raz gratulacje!!!

[Lea_ny]

Napisane przez kindziulindzia

ale jak to co Ci lekarz powiedział?? kurna no
Nie rezygnuj bo a nóż widelec w tym cyklu się uda

Powiedział, ze jak od poniedziałku nie urosły, to nie ma sie co łudzić, że w tym cyklu cos sie zadzieje... Tak więc zaczynam brac Duphaston na wywołanie okresu
A w następnym cyklu mam mieć większą dawkę CLO. Ale już przestałam podchodzić do niego z entuzjazmem... a tak liczyłam na to, że pomoże... mam dziś mega dola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201606201204]

Meduzka, nie dziwię się wcale Twojemu mysleniu, bo pewnie sama miałabym podobnie. Widać tak miało być. Oby siostra szybko wróciła do siebie i miała nauczkę.

[Carmenaa_88]

Napisane przez maxwelka

Carmenko przykro mi bardzo Ale bardzo mądrze piszesz, ja się z tym zgadzam w 100% i nie miej z tego powodu nawet najmniejszych wyrzutów sumienia Myślę, że to była dla Twojej siostry duża i szybka lekcja dojrzewania - oby dużo z niej wyniosła

Ja ogoliłam pitkę żeby mnie włoski nie zmyliły i kazałam TŻ-towi powiedzieć, czy widzi linię. Widzi Tak że tego

A i meduzko jeszcze raz gratulacje!!!

to dobrze, że nie tylko ja tak myślę. trochę mi na sercu lżej.

jeśli chodzi o linię to

[Barboletta]

A sluchajcie bo nigdy mi sie nie zdarzało, mialyscie kiedys 48 godzinny okres? :/ zawsze grubo ponad tydzien - czym to moglo byc spowodowane? To nie plamienie bo drugiego dnia jak z zarżnietej świni ale wczoraj koniec wprawie nic..

Znalazlyscie film?

[jagodzia133]

Napisane przez Juliette25

Ooo przypomniałaś mi, że właśnie miałam zrobić pierogi ruskie - specjalnie kupiłam trzy dni temu ser biały i zapomniałam o tym

co ty byś beze mnie zrobiła :P

Napisane przez Lea_ny

No i d.upa - nic nie uroslo
Mam mega dola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Carmenaa_88

Sama nie wiem co napisać...niestety siostra poroniła do jutra zostanie na obserwacji, bo miała zbyt mocne krwawienie.

Z drugiej strony jak tak gadaliśmy z bratem, to zabrzmi to strasznie, ale patrząc na jej sytuację może to i dobrze. Jest nieletnia, ojcem jej dziecka miał być chamski młody gnojek mający dobrze ustawionych rodziców, którzy zaproponowali bezczelnie aborcję. Może i tak miało być... może dziecko miałoby zniszczone życie mając takiego ojca, wychowywałaby go w końcu tylko moja siostra, która przez jedno głupstwo sama zniszczyłaby sobie młodość i życie. Wiem, że to okropnie brzmi, bo sama mam dziecko i staram się o drugie, ale to moja młodziutka siostra, doszukuję się pozytywów tej sytuacji czuję się nawet winna, że tak myślę

powiem tak..... nie dziwie się że tak myślisz..... ale faktycznie dla niej może to i lepiej chociaż wiadomo współczuję serdecznie i lepiej by było gdyby nigdy to się nie stało. Domyślam się że tamci KRETYNI będą z tego powodu świętować obyło się bez aborcji więc kasa w kieszeni. Wiem jestem wredna ale pozabijała bym tamtych powaleńców.

Napisane przez meduzka88

Byłam dzisiaj na becie i wynik to 460,8

super

[vioris]

Ja dziś miałam okropny dzień w pracy Ehh, dobrze, że się skończył.
Teraz za to pozytywnie się czuję

Napisane przez Juliette25

hahaha nie widziałam tego białego tekstu

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------


Masz rację. Nie ma nic cenniejszego jak wsparcie najbliższych. I to prawda, że ciąża zbliża - widzę to po nas. Najchętniej od siebie byśmy nie odchodzili.
Dobrze, że masz męża, który okazuje się być inny niż poprzedni partner.

Nawet nie wiesz jak to doceniam po tych latach straconych i tych ciężkich przejściach

Napisane przez maxwelka

http://www.fozik.pl/artykuly/pierwsz...j-ciazy/4206/1 Przeczytajcie ostatni akapit pierwszej strony

I takie artykuły powodują, że kobiety się jeszcze bardziej wkręcają Ja mam teraz taki etap, że cokolwiek czuję to myślę - i tak nie jestem więc nawet nie myśl, że to to

Napisane przez Leine

woow, jakie poświęcenie ja z cytowania nigdy nie korzystałam. Jakoś nauczyłam się, że scrollem włączam odpowiedź która mnie interesuje- otwiera się w kartach, wtedy przechodzę do karty, piszę co chcę i wtedy wklejam całość do jednego

Żadne poświęcenie Zajęło mi to jakieś 10 minut
A Ty nieźle się namęczysz przy takim cytowaniu jak wystaczy zaznaczyć klika i kliknąć odpowiedz

Ja byłam niedawno macać szyjkę i dziś już nisko i średnio. No i śluz kremowy i biały. Czyli po owulce. Tak serio to na nic nie czekam
Jestem przekonana, że nic z tego więc nie ma się co nakręcać

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Barboletta

A sluchajcie bo nigdy mi sie nie zdarzało, mialyscie kiedys 48 godzinny okres? :/ zawsze grubo ponad tydzien - czym to moglo byc spowodowane? To nie plamienie bo drugiego dnia jak z zarżnietej świni ale wczoraj koniec wprawie nic..

Znalazlyscie film?

Ja miałam i nic to nie znaczyło Zwykle mam bite 7 dni. A miałam dwa dni z czego jeden mocnego krwotoku wręcz.

A co do filmu to możesz przypomnieć jak się nazywał ?

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

Sama nie wiem co napisać...niestety siostra poroniła do jutra zostanie na obserwacji, bo miała zbyt mocne krwawienie.

Z drugiej strony jak tak gadaliśmy z bratem, to zabrzmi to strasznie, ale patrząc na jej sytuację może to i dobrze. Jest nieletnia, ojcem jej dziecka miał być chamski młody gnojek mający dobrze ustawionych rodziców, którzy zaproponowali bezczelnie aborcję. Może i tak miało być... może dziecko miałoby zniszczone życie mając takiego ojca, wychowywałaby go w końcu tylko moja siostra, która przez jedno głupstwo sama zniszczyłaby sobie młodość i życie. Wiem, że to okropnie brzmi, bo sama mam dziecko i staram się o drugie, ale to moja młodziutka siostra, doszukuję się pozytywów tej sytuacji czuję się nawet winna, że tak myślę

Nie jesteś złą siostrą. Ja od razu wiedziałam po napisaniu Twojego postu co się stanie.... od razu pomyślałam: "sam się problem 'rozwiązał' "
bo zajść to jedno, żeby dotrzymać to drugie i żeby urodzić to trzecie...
Niestety te etapy są mega stresujące i myślę, że jej emocje mogły wywołać to? A może tak miało być?
Jest pewne, że ma nauczkę. Błąd młodości, który będzie pamiętać do końca życia. Nie każdemu jest dane dziecko. Jesteś kochaną siostrą, że poświęcasz jej czas

Napisane przez meduzka88

Byłam dzisiaj na becie i wynik to 460,8

super!

Napisane przez Lea_ny

Powiedział, ze jak od poniedziałku nie urosły, to nie ma sie co łudzić, że w tym cyklu cos sie zadzieje... Tak więc zaczynam brac Duphaston na wywołanie okresu
A w następnym cyklu mam mieć większą dawkę CLO. Ale już przestałam podchodzić do niego z entuzjazmem... a tak liczyłam na to, że pomoże... mam dziś mega dola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

buu...

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez vioris

Żadne poświęcenie Zajęło mi to jakieś 10 minut
A Ty nieźle się namęczysz przy takim cytowaniu jak wystaczy zaznaczyć klika i kliknąć odpowiedz

Ja byłam niedawno macać szyjkę i dziś już nisko i średnio. No i śluz kremowy i biały. Czyli po owulce. Tak serio to na nic nie czekam
Jestem przekonana, że nic z tego więc nie ma się co nakręcać

a no namęczę się, owszem Chyba spróbuję wielocytowania, a nie ja strony otwieram, nadrabiam ehh :P

Wiesz co- ja przed samą owulką nagle mi szyjka dużo do góry podskoczyła, bo otwarta to była od dłuższego czasu ale po owu od razu zaczęła się obniżać

[kindziulindzia]

Napisane przez Lea_ny

Powiedział, ze jak od poniedziałku nie urosły, to nie ma sie co łudzić, że w tym cyklu cos sie zadzieje... Tak więc zaczynam brac Duphaston na wywołanie okresu
A w następnym cyklu mam mieć większą dawkę CLO. Ale już przestałam podchodzić do niego z entuzjazmem... a tak liczyłam na to, że pomoże... mam dziś mega dola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie za wcześnie na Duphaston dopiero co skończyłaś brać CLO, a teraz jaką dawką kazał Ci brać??
kurna ja nadal mam nadzieję, że nie jest wszystko stracone

[Carmenaa_88]

Napisane przez jagodzia133

co ty byś beze mnie zrobiła :P



powiem tak..... nie dziwie się że tak myślisz..... ale faktycznie dla niej może to i lepiej chociaż wiadomo współczuję serdecznie i lepiej by było gdyby nigdy to się nie stało. Domyślam się że tamci KRETYNI będą z tego powodu świętować obyło się bez aborcji więc kasa w kieszeni. Wiem jestem wredna ale pozabijała bym tamtych powaleńców.

powiem Ci to samo pomyślałam. siostra się zastanawiała czy zadzwonić lub napisać smsa z wiadomością, że teraz mogą żyć spokojnie, bo dziecka nie będzie, ale jakoś tak nie miała odwagi po tym wszystkim co jej zaproponowali.

Napisane przez Leine

Nie jesteś złą siostrą. Ja od razu wiedziałam po napisaniu Twojego postu co się stanie.... od razu pomyślałam: "sam się problem 'rozwiązał' "
bo zajść to jedno, żeby dotrzymać to drugie i żeby urodzić to trzecie...
Niestety te etapy są mega stresujące i myślę, że jej emocje mogły wywołać to? A może tak miało być?
Jest pewne, że ma nauczkę. Błąd młodości, który będzie pamiętać do końca życia. Nie każdemu jest dane dziecko. Jesteś kochaną siostrą, że poświęcasz jej czas

dzięki


Cieszę się, że tu jestem. Gdyby nie to forum pewnie bym teraz siedziała jak idiotka i zamartwiała się, że jestem jakaś nienormalna że doszukuję się pozytywów w tym, że ktoś stracił dziecko mimo, że sama się o nie staram.
Takich rzeczy nie mówi się głośno, a tutaj mogę.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

a tak w ogóle właśnie! co z tą nową nazwą wątku? która została wybrana bo już tuż tuż a chyba przeoczyłam

[skubana]

carmena to samo pomyslałam,myśle ze to naturalne zwłaszcza w sytuacji Twojej siostry. Z jednej strony może i lepiej ale z drugiej... przykro

meduzka

[Luzia]

Napisane przez Lea_ny

Powiedział, ze jak od poniedziałku nie urosły, to nie ma sie co łudzić, że w tym cyklu cos sie zadzieje... Tak więc zaczynam brac Duphaston na wywołanie okresu
A w następnym cyklu mam mieć większą dawkę CLO. Ale już przestałam podchodzić do niego z entuzjazmem... a tak liczyłam na to, że pomoże... mam dziś mega dola

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Carmenaa_88

Cieszę się, że tu jestem. Gdyby nie to forum pewnie bym teraz siedziała jak idiotka i zamartwiała się, że jestem jakaś nienormalna że doszukuję się pozytywów w tym, że ktoś stracił dziecko mimo, że sama się o nie staram.
Takich rzeczy nie mówi się głośno, a tutaj mogę.

Tak będzie dla niej lepiej, całe życie przed nią.

A wiadomo co było przyczyną?

[vioris]

Napisane przez Leine

Wiesz co- ja przed samą owulką nagle mi szyjka dużo do góry podskoczyła, bo otwarta to była od dłuższego czasu ale po owu od razu zaczęła się obniżać

No u mnie tak widzę tylko 2 dni szyjki. Jeden średnio/miękka/otwarta i przy tym teście owu pozytywnym z grubymi krechami była wysoko/miękka/otwarta. Nie mogłam jej tego dnia dosięgnąć właściwie Nieźle się nawyginałam, żeby dotrzeć do niej i zbadać
Zaraz na następny dzień zaczęła się obniżać i dziś już nisko, bo daleko szukać nie musiałam Nie wiem co to oznacza, ale dzień płodny według szyjki to chyba miałam jeden

Jak sobie tak pomyślę, że tak ciężko trafić w ten dobry dzień a ludzie wpadają po jednym razie na dyskotece Ja nie wiem, to chyba trzeba mieć mega pecha

Gdzie ten nowy temat?

Jakby ktoś nie wiedział jaki to film http://www.filmweb.pl/film/Bobasy-2010-431771
Ja dziś jeszcze zobaczę

[maxwelka]

Laski ja już dziś nie doczekam nowego wątku, bo padam z nóg i kładę się spać. Jak dobrniecie do 5000 to załóżcie same, a jak nie to ja jutro założę. Tylko ustalcie w końcu temat!

Dobranocka!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.