Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[monkaa321]

Napisane przez (t)asia

Witajcie, zaraz postaram się poczytać co tam popisałyście.

monkaa321 tak się właśnie liczy tygodnie ciąży. Od OM.
Chociaż powiem ci że dalej zagadką jest dla mnie ten pierwszy dzień ciąży. Czy to właśnie pierwszy dzień OM czy dzień później.
Na moim przykładzie:
OM 9.07 wtorek. W niektórych kalendarzach w kolejne wtorki zaczyna mi się kolejny tydzień, a wniektórych ok środy. U gin byłam 23.07 poniedziałek i wg niego był to 5t6d. Czyli we wtorek był 5t7d, a dopiero w środę 6t1d.

W każdym bądź razie następną wizytę mam w skończonym 9 tygodniu więc mam nadzieję już więcej zobaczyć

Ja miałam OM 14.06 piątek a jak byłam w ten poniedziałek u gina to na usg pokazało 9tyg 6d więc by wychodziło że we wtorek zaczęła bym 10 tydz, co by bardziej się zgadzało z owulacją którą miałam we wtorek, dodatkowo wcześniejsze usg które miałam właśnie we wtorek pokazało równo 7tydz... Więc o co chodzi? ja liczę, że właśnie wtorek jest początkiem nowego tygodnia a wg OM powinien to być piątek
co ja w końcu robię nie tak?

[justine_87]

Napisane przez mona1

dziewczyny czy możecie polecić jakąś dobrą książkę -poradnik dotyczącą ciąży, przygotowania do porodu itp. Dużo różnych wydawnictw jest dostępnych, jednak wolałabym coś naprawdę wartościowego...

Czytając "W oczekiwaniu na dziecko" miałam wrażenie, że... wszystko wiem A czego nie wiem - na pewno dowiem się na wizażu

Napisane przez amelka2006

Hurrra!!!
U mojej dzidzi wszystko w porządku. Rośnie i rozwija się. Serduszka jeszcze nie widać, ale okazuje się, że to jest dopiero początek 4 tygodnia od zapłodnienia (a ja już dwa USG miałam i to na NFZ). Dostałam skierowanie na badania: mocz, morfologia i HIV. Za dwa tygodnie kolejna wizyta i podglądanie mojego Maleństwa kochanego. I jeszcze dziś Mąż dostał lepszą pracę. Czyż życie czasem nie bywa piękne?

SUPER! Brawo dla Dzidzi i Męża

A ja wczoraj odebrałam resztę badań wszystkie są ok. Na tokso nie choruję w tym momencie ale nie jestem odporna więc pewnie będe musiała jeszcze powtórzyc badanie w ciązy.
A ja dzisiaj zaczynam 14tc (13t1d) i tym samym II TRYMESTR

Jutro ide kupić witaminki i zaczynam brać.

Miłego dnia

Kolejne świetne wieści Zazdroszczę Ci tego drugiego trymestru!

[Niutka25]

Ja z kolei chciałabym zapytać jak mają się Wasze obwody brzuszków? dlaczego pytam.. otóż jestem w 7 tygodniu i wczoraj siadając na krzesło zobaczyłam swój guzik od spodni lecący z prędkością światła teraz nawet nie mam jak gumkę recepturkę przypiąća może mam bliźniaki skoro tak szybko bebzonik urósł? W każdym razie spodnie ciążowe muszą wrócić do łask..

[koziemleko]

Uf... nareszcie nadrobiłam

Napisane przez 111kicia111

Hej dziewczyny!

Jesli chodzi o pierwsze ruchy dziecka to według mojej połoznej kobiety które już rodziły mogą je odczuwać od 15 tc. Ja czuje takie łaskotanie, bulgotanie w brzuchu. Nieraz popatrze na brzuch jak leże to tak mi sie zdaje jakby coś tam się leciutko pouszyło, pogilgotało i wtedy zaczynam sie smiac jak głupia a przeciez to dopiero 12t6d.
Jak to jest dziewczyny drugi trymesrt zaczyna się od 13 tc tak? Bo jesli tak to jutro już go zaczynam

Ja też chcę już czuć ruchy
Nie mogę się doczekać

Napisane przez Michiru

ja niestety muszę Was, dziewczyny, opuścić. wczoraj rano wylądowałam w szpitalu z krwawieniem i bólami w podbrzuszu. kazali leżeć, dali luteinę i inne prochy, ale po usg okazało się, że brak akcji serca, a powinna już być... z pierwszego usg mam zapis, że tętno płodu obecne. w tym tygodniu nic nie było.... zatrzymali mnie w szpitalu na obserwacji i dziś miałam mieć ponownie usg, żeby się upewnić.... nie doczekałam, bo późnym popołudniem doszło do poronienia wieczorem łyżeczkowanie, dziś popołudniu mnie wypuścili i tydzień l4, żeby dojść do siebie. także póki co nici z Szymka czy Oliwki. jakoś z TŻtem staramy się przeżyć, ale póki co jest ciężko. dopóki mam się czym zająć to daję radę, ale jak już mam czas pomyśleć to zaczynam ryczeć i nie mogę przestać z tego co widzę J. czyje się niewiele lepiej niż ja

teraz się cieszę, że nie powiedzieliśmy wielu osobom, rodzinie... nie mogłabym znieść ich współczucia. póki co nie zamierzamy mówić osobom, które już nie wiedzą.

Przykro się czyta takie wiadomości.
Musisz być silna

Napisane przez teQiba

Mam nadzieje ze u Ciebie swiecenie tylkiem owocne
Bo ja nie mam zadnych info... Szyjka ok, pobral cytologie, a na USG zaprosil 3.09
Mam nadzieje, ze mimo wszystko ok jest. Durny NFZ!

A ja jednak nie świeciłam tyłkiem, bo uwaga miałam pierwsze USG przez brzuch
Jestem już na wyższym lewelu

Napisane przez 111kicia111

A ja wczoraj odebrałam resztę badań wszystkie są ok. Na tokso nie choruję w tym momencie ale nie jestem odporna więc pewnie będe musiała jeszcze powtórzyc badanie w ciązy.
A ja dzisiaj zaczynam 14tc (13t1d) i tym samym II TRYMESTR

Ja nie zazdroszczę, bo jutro też zaczynam 13t 1d i jestem z tego mega dumna
Przecierasz szlaki o jeden dzień

Napisane przez Niutka25

Ja z kolei chciałabym zapytać jak mają się Wasze obwody brzuszków? dlaczego pytam.. otóż jestem w 7 tygodniu i wczoraj siadając na krzesło zobaczyłam swój guzik od spodni lecący z prędkością światła teraz nawet nie mam jak gumkę recepturkę przypiąća może mam bliźniaki skoro tak szybko bebzonik urósł? W każdym razie spodnie ciążowe muszą wrócić do łask..

Ja się dopinam, ale nie we wszystkich spodniach. Część ciśnie mnie w udach , a na niektóre muszę zainstalować gumki recepturki

Wczorajsza wizyta u gina udała się. Miałam USG i wklejam zdjęcie dzidzia. Wczoraj miał już 6,80 cm
Niestety ten lekarz również potwierdził toksoplazmozę i dowiedziałam się, że antybiotyki, które biorę w ogóle nie chronią dziecka
Dostałam skierowanie do szpitala na "diagnostykę płodu" mają tam zbadać czy dziecko jest zarażone tokso.
Nie wiadomo jednak czy mnie tam przyjmą. W poniedziałek mam rozmawiać z lekarzem, który mnie zakwalifikuje lub nie.
Prywatnie to koszt ok 1500 zł więc będzie problem.

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez czarnamadonna1982

a z tych, które bym odradziła - "Język niemowląt". jak dla mnie totalnie bez przełożenia na rzeczywistość. i ta kwalifikacja dzieci... zdecydowanie mnie nie przekonała.

Napisane przez bebe97

Nie czytajcie tego
Totalne bzdury i gdy urodzi się dziecko, zastanawiasz się, czy z tobą coś jest nie tak czy z dzieckiem, bo mało kiedy cokolwiek pasuje do przykładów opisanych przez ta panią, np. rozpoznawanie co dziecko chce po jego płaczu, nie brać na ręce dopóki się nie rozwrzeszczy na amen, nie lulać, nie bujać, karmić do 3 godziny...
a mój właśnie chciał być noszony, nie chciał nigdy leżeć sam, miał takie dni, że od cycka się nie odklejał i nade wszystko uwielbiał bujanie i to takie turbo zanim do tego doszłam i wybiłam sobie z głowy mądre rady pani Hogg, tylko się denerwowaliśmy oboje, i Marcel i ja, bo nigdy nie szło tak, jak w tej książce
jedyne co mi się podobało to stały harmonogram dnia, ale to też dopiero z kilkumiesięcznym dzieckiem
no i te kwalifikacje na dzieci aniołki, poprzeczniaki i inne... zdecydowanie odradzam

Wiecie, wszystko zależy od dziecka. Mi ta książka uratowała życie przez pierwsze 2 tygodnie zupełnie nie wiedziałam czego moje dziecko ode mnie chce i jak ją zadowolić. Wisiała cały czas przy piersi, a jak nie mogła to od razu ryczała miałam ochotę palnąć sobie w łeb Nie zastosowałam wszystkich rad ale w ciągu kolejnych 3 tygodni wypracowałyśmy harmonogram dnia i to bez traumatycznych przeżyć u nas obu

[Niutka25]

Wczorajsza wizyta u gina udała się. Miałam USG i wklejam zdjęcie dzidzia. Wczoraj miał już 6,80 cm
Niestety ten lekarz również potwierdził toksoplazmozę i dowiedziałam się, że antybiotyki, które biorę w ogóle nie chronią dziecka
Dostałam skierowanie do szpitala na "diagnostykę płodu" mają tam zbadać czy dziecko jest zarażone tokso.
Nie wiadomo jednak czy mnie tam przyjmą. W poniedziałek mam rozmawiać z lekarzem, który mnie zakwalifikuje lub nie.
Prywatnie to koszt ok 1500 zł więc będzie problem.[/QUOTE]

O kurcze:/ co za niekompetentni lekarze, którzy przepisują antybiotyki na pałę, nie zastanawiając się jaki to ma wpływ na nasze dzieci. Przecież one są tu najważniejsze! Na Madagaskar z takimi, niech małpy leczą! oby tylko okazało się, że wszystko jest w porządku, czekamy na wieści i trzymamy kciuki za Ciebie i maleństwo!

[baja_86]

Napisane przez monkaa321

Ja chodzę średnio co 2 tyg nie mogę wytrzymać i muszę po prostu MUSZĘ sprawdzić czy dziecko rośnie bo się zaczynam zamartwiać.. a już sobie powiedziałam dosyć tego ile będę biegać do lekarza w czwartek ostatnia wizyta i później daje na wstrzymanie, ale jak już minie ten I trymestr to będę spokojna bo będę wiedzieć że dzidzia przeżyje

BTW. Powiedzcie no jak liczycie tygodnie ciąży?
Ponieważ 3 lekarzy policzyło mi od ostatniej miesiączki a to jest przecież nielogiczne nie byłam w ciąży jak miałam miesiączkę dlatego ja zawsze liczę tyg od owulacji i wg tego moja dzidziula ma 8 tyg i 3 dni

Ja liczę od OM, właśnie do rzeczywistego wieku ciązy dodaje się te 2 tyg

Napisane przez amelka2006

Hurrra!!!
U mojej dzidzi wszystko w porządku. Rośnie i rozwija się. Serduszka jeszcze nie widać, ale okazuje się, że to jest dopiero początek 4 tygodnia od zapłodnienia (a ja już dwa USG miałam i to na NFZ). Dostałam skierowanie na badania: mocz, morfologia i HIV. Za dwa tygodnie kolejna wizyta i podglądanie mojego Maleństwa kochanego. I jeszcze dziś Mąż dostał lepszą pracę. Czyż życie czasem nie bywa piękne?

szczęście wam sprzyja a po następnej wizycie to już całkiem ze szczęścia oszalejesz gdy usłyszysz serce

Napisane przez (t)asia

Witajcie, zaraz postaram się poczytać co tam popisałyście.

monkaa321 tak się właśnie liczy tygodnie ciąży. Od OM.
Chociaż powiem ci że dalej zagadką jest dla mnie ten pierwszy dzień ciąży. Czy to właśnie pierwszy dzień OM czy dzień później.
Na moim przykładzie:
OM 9.07 wtorek. W niektórych kalendarzach w kolejne wtorki zaczyna mi się kolejny tydzień, a wniektórych ok środy. U gin byłam 23.07 poniedziałek i wg niego był to 5t6d. Czyli we wtorek był 5t7d, a dopiero w środę 6t1d.

W każdym bądź razie następną wizytę mam w skończonym 9 tygodniu więc mam nadzieję już więcej zobaczyć

Ja ostatnią @ miałam w czwartek i w każdy czwartek zaczynam, a raczej kończę tydzień.
Nie ma 5t7d, to już 6t0d

Napisane przez maggie123

czyli mamy pierwszą mamusię w II trymestrze?
gratulacje!!

ja też dziś zaczynam II trym

Napisane przez koziemleko

Wczorajsza wizyta u gina udała się. Miałam USG i wklejam zdjęcie dzidzia. Wczoraj miał już 6,80 cm
Niestety ten lekarz również potwierdził toksoplazmozę i dowiedziałam się, że antybiotyki, które biorę w ogóle nie chronią dziecka
Dostałam skierowanie do szpitala na "diagnostykę płodu" mają tam zbadać czy dziecko jest zarażone tokso.
Nie wiadomo jednak czy mnie tam przyjmą. W poniedziałek mam rozmawiać z lekarzem, który mnie zakwalifikuje lub nie.
Prywatnie to koszt ok 1500 zł więc będzie problem.

oby cię przyjęli, mam nadzieję, że okaże się, że dzidzius zdrowy

[maggie123]

Napisane przez koziemleko

Uf... nareszcie nadrobiłam




Ja też chcę już czuć ruchy
Nie mogę się doczekać



Przykro się czyta takie wiadomości.
Musisz być silna



A ja jednak nie świeciłam tyłkiem, bo uwaga miałam pierwsze USG przez brzuch
Jestem już na wyższym lewelu



Ja nie zazdroszczę, bo jutro też zaczynam 13t 1d i jestem z tego mega dumna
Przecierasz szlaki o jeden dzień



Ja się dopinam, ale nie we wszystkich spodniach. Część ciśnie mnie w udach , a na niektóre muszę zainstalować gumki recepturki

Wczorajsza wizyta u gina udała się. Miałam USG i wklejam zdjęcie dzidzia. Wczoraj miał już 6,80 cm
Niestety ten lekarz również potwierdził toksoplazmozę i dowiedziałam się, że antybiotyki, które biorę w ogóle nie chronią dziecka
Dostałam skierowanie do szpitala na "diagnostykę płodu" mają tam zbadać czy dziecko jest zarażone tokso.
Nie wiadomo jednak czy mnie tam przyjmą. W poniedziałek mam rozmawiać z lekarzem, który mnie zakwalifikuje lub nie.
Prywatnie to koszt ok 1500 zł więc będzie problem.

gartuluję wejścia na kolejny level
jaki już duży maluszek
ojej niepokojące z tokso. będę trzymała kciuki w pn, żeby się udało, bo koszty prywatnie sa powalajace!

też jeszcze mieszczę się we wszystko. mimo 11tc brzuszka jeszcze nie widać, no chyba, że po całym dniu wieczorem mi wywali. wtedy wyglądam na 5 mc.
od poniedziałku zaczynam cotygodniowe fotografowanie wielkości brzucha. pewnie niedługo zacznie go przybywać.

a w ogóle to polecam Wam rozważenie sesji ciążowej. genialna pamiątka

[Niutka25]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Wiecie, wszystko zależy od dziecka. Mi ta książka uratowała życie przez pierwsze 2 tygodnie zupełnie nie wiedziałam czego moje dziecko ode mnie chce i jak ją zadowolić. Wisiała cały czas przy piersi, a jak nie mogła to od razu ryczała miałam ochotę palnąć sobie w łeb Nie zastosowałam wszystkich rad ale w ciągu kolejnych 3 tygodni wypracowałyśmy harmonogram dnia i to bez traumatycznych przeżyć u nas obu

Jeśli chodzi o stały harmonogram dnia-dobrze prawisz Według mnie jest to jedyna przydatna rada zawarta w książce. Dzieci nie mają poczucia czasu, stały harmonogram daje im poczucie bezpieczeństwa i łatwiej im egzystować, bo wiedzą co zaraz nastąpi. Tutaj Pani Hogg daje plusa

[mona1]

Napisane przez koziemleko

Uf... nareszcie nadrobiłam




Ja też chcę już czuć ruchy
Nie mogę się doczekać



Przykro się czyta takie wiadomości.
Musisz być silna



A ja jednak nie świeciłam tyłkiem, bo uwaga miałam pierwsze USG przez brzuch
Jestem już na wyższym lewelu



Ja nie zazdroszczę, bo jutro też zaczynam 13t 1d i jestem z tego mega dumna
Przecierasz szlaki o jeden dzień



Ja się dopinam, ale nie we wszystkich spodniach. Część ciśnie mnie w udach , a na niektóre muszę zainstalować gumki recepturki

Wczorajsza wizyta u gina udała się. Miałam USG i wklejam zdjęcie dzidzia. Wczoraj miał już 6,80 cm
Niestety ten lekarz również potwierdził toksoplazmozę i dowiedziałam się, że antybiotyki, które biorę w ogóle nie chronią dziecka
Dostałam skierowanie do szpitala na "diagnostykę płodu" mają tam zbadać czy dziecko jest zarażone tokso.
Nie wiadomo jednak czy mnie tam przyjmą. W poniedziałek mam rozmawiać z lekarzem, który mnie zakwalifikuje lub nie.
Prywatnie to koszt ok 1500 zł więc będzie problem.

dla maluszka, super zdjęcie i mały człowieczek trzymam kciuki żeby Cię przyjęli i żeby okazało się że maleństwo nie zaraziło się

[czarnamadonna1982]

"Język niemowląt"-mi sie nie przydala, chociaz przeczytałam, jeszcze będąc w ciązy
W oczekiwaniu na dziecko-bardzo polecam i kolejne czesci-Pierwszy rok życia dziecka równiez!!
mi tez sie już spodnie nie dopinają
ale się nie nastawiam, bo rok temu bylo mi dopiero widac brzuch w 7ym miesiącu

[kate1623]

No Ja też tak miałam że pod koniec dnia miałam brzuszek, a w ciagu dnia nie. Teraz już od paru dni widać bo zawsze byłam w miare szczupła nawet doczekalam sie gratulacji na FB od koleżanki z która się mijalam tego dnia na ulicy :-D Dzisiaj zaczynam 16 tydzień

[nadzwyczajna]

Leze juz w domu. Poryczalam sie. Chyba emocje ze mnie wychodzą. Czuje sie zle z tym ze bede lezec a TZ i moja mama beda musieli mnie nianczyc.
Oni oczywiscie sie ciesza ze zwolnie tempa ale dla mnie to jak kara. Ja jestem bardzo aktywna.
I jeszcze jedno-lęk ze krwawienie wróci.

Ta ciaza to dla mnie duze wyzwanie. Inaczej to sobie wyobrazalam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Niutka25]

Nadzwyczajna, dobrze, że jesteś już w domu. Wyobrażam sobie, że leżenie bezczynnie może człowieka doprowadzić do pasji:/ ale musisz uzbroić się w cierpliwość, pomyśl, że robisz to dla swojego maleństwa i już niedługo zostanie Ci to wynagrodzone. Kiedy weźmiesz w ramiona swoje dzieciątko, pomyślisz, że gdyby zaszła taka potrzeba leżałabyś drugie tyle. Bądź wytrwała i stosuj się do zaleceń lekarza. Rób to na co wcześniej nie miałaś czasu, poczytaj książkę, ściągnij seriale, zaglądaj na nasze forum Znajdź plusy sytuacji, będzie Ci łatwiej to znieść. O tyle dobrze, że jest to Twoje pierwsze dzieciątko, możesz sobie na to wszystko pozwolić. Trzymaj się dzielnie i głowa do góry!

[kate1623]

Napisane przez nadzwyczajna

Leze juz w domu. Poryczalam sie. Chyba emocje ze mnie wychodzą. Czuje sie zle z tym ze bede lezec a TZ i moja mama beda musieli mnie nianczyc.
Oni oczywiscie sie ciesza ze zwolnie tempa ale dla mnie to jak kara. Ja jestem bardzo aktywna.
I jeszcze jedno-lęk ze krwawienie wróci.

Ta ciaza to dla mnie duze wyzwanie. Inaczej to sobie wyobrazalam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana musisz się uzbroić w cierpliwość maluszek jest w tej chwili najważniejszy przecież nie będziesz leżeć całą ciążę. Teraz zaopatrz się w dobre książki obejrzyj zaległe seriale i filmy . Ja na początku cieszylam się zwolnieniem bo miałam serdecznie dosyć mojej pracy później zaczęłam się nudzić, ale teraz tak sobie ustawiłam dzień że nie narzekam no i postanowiłam podszlifowac swój angielski

[asienka213]

Czesc dziewczyny

chcialabym do was dolaczyc chcialam juz 2 tyg temu to zrobic, ale wlasnie wyjezdzalismy na urlop, bylo duzo rzeczy na glowie A 2 dni przed wyjazdem robilam test i ujrzalam 2 kreski
U lekarza jeszcze nie bylam, dzwonilam z urlopu zrobic termin ale taka mloda siksa stwiedzila, ze narazie i tak nic nie widac i wizyte mam dopiero 2 wrzesnia
Dodam jeszcze, ze mieszkam w De i mam juz 5-letnia corcie, wiec najwyzszy czas na rodzenstwo

[nadzwyczajna]

Napisane przez kate1623

Kochana musisz się uzbroić w cierpliwość maluszek jest w tej chwili najważniejszy przecież nie będziesz leżeć całą ciążę. Teraz zaopatrz się w dobre książki obejrzyj zaległe seriale i filmy . Ja na początku cieszylam się zwolnieniem bo miałam serdecznie dosyć mojej pracy później zaczęłam się nudzić, ale teraz tak sobie ustawiłam dzień że nie narzekam no i postanowiłam podszlifowac swój angielski

Moj maluszek jest dla mnie najwazniejszy. Ale emocje sa niesamowite i moze dlatego mam takie hustawki. Ciezko mi bylo juz z samym zwolnieniem, ze nie moge isc do pracy a teraz to juz w ogole.

Nie wchodzilam na wage ale widze po buzi ze schudlam i mama powiedziala ze mam since pod oczami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Niutka25

Ja z kolei chciałabym zapytać jak mają się Wasze obwody brzuszków? dlaczego pytam.. otóż jestem w 7 tygodniu i wczoraj siadając na krzesło zobaczyłam swój guzik od spodni lecący z prędkością światła teraz nawet nie mam jak gumkę recepturkę przypiąća może mam bliźniaki skoro tak szybko bebzonik urósł? W każdym razie spodnie ciążowe muszą wrócić do łask..

Też jestem mniej więcej w 6/7 tygodniu i wszyscy dookoła mówią, że schudłam ale ja widzę, że przecież nie, że brzuszek mam taki już trochę wystający pewnie od tego obżarstwa.
Kurde, dziewczyny, a ja nie pamiętam dokładnie, którego dnia miałam OM, nigdy nie przywiązywałam do tego wagi. Rozbieżność u mnie może być tak od 3 do 8 lipca...

[cobra115]

Napisane przez bebe97

Nie czytajcie tego
Totalne bzdury i gdy urodzi się dziecko, zastanawiasz się, czy z tobą coś jest nie tak czy z dzieckiem, bo mało kiedy cokolwiek pasuje do przykładów opisanych przez ta panią, np. rozpoznawanie co dziecko chce po jego płaczu, nie brać na ręce dopóki się nie rozwrzeszczy na amen, nie lulać, nie bujać, karmić do 3 godziny...
a mój właśnie chciał być noszony, nie chciał nigdy leżeć sam, miał takie dni, że od cycka się nie odklejał i nade wszystko uwielbiał bujanie i to takie turbo zanim do tego doszłam i wybiłam sobie z głowy mądre rady pani Hogg, tylko się denerwowaliśmy oboje, i Marcel i ja, bo nigdy nie szło tak, jak w tej książce
jedyne co mi się podobało to stały harmonogram dnia, ale to też dopiero z kilkumiesięcznym dzieckiem
no i te kwalifikacje na dzieci aniołki, poprzeczniaki i inne... zdecydowanie odradzam

o jacie, nawet do tej książki nie podchodzę

Napisane przez asienka213

Czesc dziewczyny

chcialabym do was dolaczyc chcialam juz 2 tyg temu to zrobic, ale wlasnie wyjezdzalismy na urlop, bylo duzo rzeczy na glowie A 2 dni przed wyjazdem robilam test i ujrzalam 2 kreski
U lekarza jeszcze nie bylam, dzwonilam z urlopu zrobic termin ale taka mloda siksa stwiedzila, ze narazie i tak nic nie widac i wizyte mam dopiero 2 wrzesnia
Dodam jeszcze, ze mieszkam w De i mam juz 5-letnia corcie, wiec najwyzszy czas na rodzenstwo

hej

[Pralinka_90]

Cześć dziewczyny można dołączyć?

Nazywam się Magda i mam 23 lata. Obecnie jestem w 12 tc i jest to moja pierwsza ciaża. Póki co ciążę znoszę bardzo dobrze (zero wymiotów). Dokuczały mi tylko sporadycznie mdłości, ból kręgosłupa no i senność

[nadzwyczajna]

Napisane przez Pralinka_90

Cześć dziewczyny można dołączyć?

Nazywam się Magda i mam 23 lata. Obecnie jestem w 12 tc i jest to moja pierwsza ciaża. Póki co ciążę znoszę bardzo dobrze (zero wymiotów). Dokuczały mi tylko sporadycznie mdłości, ból kręgosłupa no i senność

Witamy

[Ela87]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Też jestem mniej więcej w 6/7 tygodniu i wszyscy dookoła mówią, że schudłam ale ja widzę, że przecież nie, że brzuszek mam taki już trochę wystający pewnie od tego obżarstwa.
Kurde, dziewczyny, a ja nie pamiętam dokładnie, którego dnia miałam OM, nigdy nie przywiązywałam do tego wagi. Rozbieżność u mnie może być tak od 3 do 8 lipca...

To nie ważne. Ważne, że mniej więcej wiesz, i tak większość kobiet nie rodzi w terminie trzeba się naszykować wcześniej, coby zaskoczenia nie było.
Ja wg OM mam na 10 marca termin, wg usg ostatniego na 14 marca, a mi się wydaje, ze będzie 18 marca taką sobie datę ustawiłam, a pewnie i tak urodzi się w inny dzień

Napisane przez asienka213

Czesc dziewczyny

chcialabym do was dolaczyc chcialam juz 2 tyg temu to zrobic, ale wlasnie wyjezdzalismy na urlop, bylo duzo rzeczy na glowie A 2 dni przed wyjazdem robilam test i ujrzalam 2 kreski
U lekarza jeszcze nie bylam, dzwonilam z urlopu zrobic termin ale taka mloda siksa stwiedzila, ze narazie i tak nic nie widac i wizyte mam dopiero 2 wrzesnia
Dodam jeszcze, ze mieszkam w De i mam juz 5-letnia corcie, wiec najwyzszy czas na rodzenstwo

Witaj!
czas szybko zleci 2 wrzesień to już za 11 dni

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Wczorajsza wizyta u gina udała się. Miałam USG i wklejam zdjęcie dzidzia. Wczoraj miał już 6,80 cm
Niestety ten lekarz również potwierdził toksoplazmozę i dowiedziałam się, że antybiotyki, które biorę w ogóle nie chronią dziecka
Dostałam skierowanie do szpitala na "diagnostykę płodu" mają tam zbadać czy dziecko jest zarażone tokso.
Nie wiadomo jednak czy mnie tam przyjmą. W poniedziałek mam rozmawiać z lekarzem, który mnie zakwalifikuje lub nie.
Prywatnie to koszt ok 1500 zł więc będzie problem.

Trzymam kciuki zeby Cie zakwalifikowali i zeby wszystko ok bylo

Napisane przez nadzwyczajna

Leze juz w domu. Poryczalam sie. Chyba emocje ze mnie wychodzą. Czuje sie zle z tym ze bede lezec a TZ i moja mama beda musieli mnie nianczyc.
Oni oczywiscie sie ciesza ze zwolnie tempa ale dla mnie to jak kara. Ja jestem bardzo aktywna.
I jeszcze jedno-lęk ze krwawienie wróci.

Ta ciaza to dla mnie duze wyzwanie. Inaczej to sobie wyobrazalam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj sie
No i pozwol sie troche rozpiescic rodzince... Jakos to bedzie, glowa do gory.

Napisane przez asienka213

Czesc dziewczyny

chcialabym do was dolaczyc chcialam juz 2 tyg temu to zrobic, ale wlasnie wyjezdzalismy na urlop, bylo duzo rzeczy na glowie A 2 dni przed wyjazdem robilam test i ujrzalam 2 kreski
U lekarza jeszcze nie bylam, dzwonilam z urlopu zrobic termin ale taka mloda siksa stwiedzila, ze narazie i tak nic nie widac i wizyte mam dopiero 2 wrzesnia
Dodam jeszcze, ze mieszkam w De i mam juz 5-letnia corcie, wiec najwyzszy czas na rodzenstwo

Napisane przez Pralinka_90

Cześć dziewczyny można dołączyć?

Nazywam się Magda i mam 23 lata. Obecnie jestem w 12 tc i jest to moja pierwsza ciaża. Póki co ciążę znoszę bardzo dobrze (zero wymiotów). Dokuczały mi tylko sporadycznie mdłości, ból kręgosłupa no i senność

Witajcie

[bebe97]

Asienka, Pralinka witajcie! ale przybywa nas kwietniówek

Koziemleko cudne maleństwo, też chciałabym widzieć już swoje na usg
czy powtórzę się po raz setny, że chciałabym, aby był już poniedziałek?
Byc może już pisałaś, a nie doczytałam, ale skąd badania na toksoplazmozę, podejrzewałaś, że możesz być na to chora?

Nadzwyczajna cieszę się, że jesteś już w domu.

ja własnie pochłonęłam chyba z kilo lazanii, i nie musze czekac kilku miesięcy, już mam wielki brzuch

[teQiba]

Dziewczyny potrzebuje rady.
Lekarz kazal mi kupic witaminki dla ciezarnych z zelazem. Dzisiaj jakies kupilam, ale teraz doczytalam sie w skladzie ze jest tu tez kwas foliowy 400ug. Czyli dokladnie tyle ile zawiera sam kwas foliowy, ktory do tej pory lykalam... Czyli na logike mam juz ten czysty kwas odstawic? Czy to nie za wczesnie na zmiane na te witaminy? 10t6d dzisiaj wychodzi...

[czarnamadonna1982]

Nadzwyczajna ja jeszcze w neidziele mialam krwawienia a nie mam absolutnie żadnej możliwości , żeby leżec odpoczywac , tak więc korzystaj na całego.

co do terminow, to bardzo rzadko chyba którakolwiek kobieta rodzi w terminie ..ja np urodzilam 14 dni po terminie i to po dwoch wywoływaniach oksy więc nigdy nie wiadomo jak bedzie

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez teQiba

Dziewczyny potrzebuje rady.
Lekarz kazal mi kupic witaminki dla ciezarnych z zelazem. Dzisiaj jakies kupilam, ale teraz doczytalam sie w skladzie ze jest tu tez kwas foliowy 400ug. Czyli dokladnie tyle ile zawiera sam kwas foliowy, ktory do tej pory lykalam... Czyli na logike mam juz ten czysty kwas odstawic? Czy to nie za wczesnie na zmiane na te witaminy? 10t6d dzisiaj wychodzi...

ja rok temu w ciąży bralam prenatal już w pierwszym trymestrze i dodatkowo dwa razy dziennie kwas foliowy . Tak mi kazal lekarz i tak bralam chyba do polowy ciązy, wiem że długo.On twierdził ze kwasu foliowego można do 4 tabletek spokojnie.

[mmm12345]

Napisane przez czarnamadonna1982

Nadzwyczajna ja jeszcze w neidziele mialam krwawienia a nie mam absolutnie żadnej możliwości , żeby leżec odpoczywac , tak więc korzystaj na całego.

co do terminow, to bardzo rzadko chyba którakolwiek kobieta rodzi w terminie ..ja np urodzilam 14 dni po terminie i to po dwoch wywoływaniach oksy więc nigdy nie wiadomo jak bedzie

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------



ja rok temu w ciąży bralam prenatal już w pierwszym trymestrze i dodatkowo dwa razy dziennie kwas foliowy . Tak mi kazal lekarz i tak bralam chyba do polowy ciązy, wiem że długo.On twierdził ze kwasu foliowego można do 4 tabletek spokojnie.

to dużo tego kwasu foliowego? bo z reguły 1 tabletka pokrywa 200% zapotrzebowania? Ja wprawdzie brałam przez całą ciążę, ale jedną i bez konsultacji z lekarzem. Zresztą on z preparatów różnych to tylko magnez kazał mi łykać

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Cześć dziewczyny
Pytania mam dwa. Pierwsze do obecnych mam niemowlaków: jak sobie radzicie z dźwiganiem dzieci, dzieci w wózkach, macie jakieś zalecenia/zakazy?

I drugie: czy któraś z Was zaszła w ciążę karmiąc piersią? A jeśli tak, to co - kazali odstawić czy nie? w necie piszą że w zasadzie nie trzeba odstawiać, a lekarka mi powiedziała, że może doprowadzić do poronienia, bo coś tam się dzieje z trzonem macicy, nie pamiętam skraca się czy obkurcza czy co...

[teQiba]

Napisane przez mmm12345

to dużo tego kwasu foliowego? bo z reguły 1 tabletka pokrywa 200% zapotrzebowania? Ja wprawdzie brałam przez całą ciążę, ale jedną i bez konsultacji z lekarzem. Zresztą on z preparatów różnych to tylko magnez kazał mi łykać

U mnie to 400ug to wlasnie 200% zalecanego dziennego spozycia, wiec gdybym lykala i kwas czysty i witaminy to wychodziloby mi 400% - chyba za duzo??

[uparta8210]

Asienka, Pralinka witam nowe ciężarówki


asienka213 długo mieszkasz w DE i tam chodzisz do lekarza ?? pytam bo się zastanawiam nad wyjazdem ale się wstrzymuję bo trochę słabo znam język, a TZ ma u Was dobrą pracę, przyjeżdża kiedy tylko może, ale ja to bym wolała jechać do niego. I my też mamy córcie ale 4 latka, która pytała się kiedy jej urodzę rodzeństwo

teQiba ja to bym odstawiła tamten kwas jak masz w tym drugim cały zestaw, jeżeli masz taką możliwość to zadzwoń po prostu do swojej ginki i zapytaj

czarnamadonna1982
co do terminow, to bardzo rzadko chyba którakolwiek kobieta rodzi w terminie

zgadzam się z tobą, ja zaczęłam w 38 rodzić ale już doczekać się nie mogłam

koziemleko trzymam kciuki za poniedziałek, aby wszystko się udało i dzidzia była zdrowa

[elunka88]

Napisane przez Michiru

ja niestety muszę Was, dziewczyny, opuścić. wczoraj rano wylądowałam w szpitalu z krwawieniem i bólami w podbrzuszu. kazali leżeć, dali luteinę i inne prochy, ale po usg okazało się, że brak akcji serca, a powinna już być... z pierwszego usg mam zapis, że tętno płodu obecne. w tym tygodniu nic nie było.... zatrzymali mnie w szpitalu na obserwacji i dziś miałam mieć ponownie usg, żeby się upewnić.... nie doczekałam, bo późnym popołudniem doszło do poronienia wieczorem łyżeczkowanie, dziś popołudniu mnie wypuścili i tydzień l4, żeby dojść do siebie. także póki co nici z Szymka czy Oliwki. jakoś z TŻtem staramy się przeżyć, ale póki co jest ciężko. dopóki mam się czym zająć to daję radę, ale jak już mam czas pomyśleć to zaczynam ryczeć i nie mogę przestać z tego co widzę J. czyje się niewiele lepiej niż ja

Tak mi przykro wiem, co czujesz
mam nadzieję, że szybko się uda znowu

Napisane przez nadzwyczajna

Ja dzis wychodzę do domu. Bede musiala lezec. I jak najmniej aktywności.

Leż i wypoczywaj

Napisane przez 111kicia111

A ja dzisiaj zaczynam 14tc (13t1d) i tym samym II TRYMESTR

O dużo za duży juz się nie da ukryć.

Napisane przez Niutka25

Ja z kolei chciałabym zapytać jak mają się Wasze obwody brzuszków?

Koziemleko mam nadzieję, że Cię zakwalifikują i zrobią te badania na fundusz

Dobry ja na szybko, bo mam męża w domu na tydzień i nie mogę go zostawić dla wizażu

Widziałyście, że są mamy majowe-czerwcowe już?