Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[filupka]

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarnamadonna1982]

Napisane przez filupka

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja w poprzedniej ciąży jadlam na potęge cytrusy-mam chłopca to sie nie sprawdza

[bebe97]

Filupka włóż wróżbę między bajki ja do 8 miesiąca codziennie pożerałam kilogram mandarynek

Idę do lekarza dzisiaj. Jestem przejęta. Dziewczyny trzymajcie kciuki!

[czarnamadonna1982]

ja nei chodzilam do żadnej szkoly rodzenia, bo u nas płatne same
bryk ja rodziłam na lutyckiej

[filupka]

Hahhaa ...
A już sie cieszylam, że może dojdę jakoś do tego kto w moim brzuszku sobie rosnie wczesniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(t)asia]

Napisane przez baja_86

Ja ostatnią @ miałam w czwartek i w każdy czwartek zaczynam, a raczej kończę tydzień.
Nie ma 5t7d, to już 6t0d

Dzięki. Doczytałam że to są przecież pełne skończone dni. I teraz wszystko jest jasne. Czyli ja dzisiaj mam 6t6d. Jakoś wolno to leci

Z tymi zachciankami to zabobony. Jak pisały dziewczyny nie ma to raczej wpływu na płeć.
Dla mnie słodycze mogłyby w ogóle nie istnieć. Mimo że wcześniej nie mogłam bez niż żyć. Wczoraj na rodzinnej imprezie zjadłam tylko pół kawałka torciku gdzie do tej pory byłoby to nie do pomyślenia!

Jak na razie głównym składnikiem mojej diety są słone krakersy zjadane w ilościach hurtowych. Boję się na wagę stanąć, ale dobrze raczej nie jest

[magduś2]

Napisane przez (t)asia

Jak na razie głównym składnikiem mojej diety są słone krakersy zjadane w ilościach hurtowych. Boję się na wagę stanąć, ale dobrze raczej nie jest

ja jak się cieszyłam, że nie jem słodyczy to się nagle przestawiło i pochłaniam wszystko co jest w domu:/ z wagą też wolę się nie widzieć

[mariolasl]

Napisane przez bebe97

Dziewczyny co do tego sposobu kąpania noworodków w szpitalu mnie się tez to nie podoba. Postaram się zmniejszyć fotę

straszne

[paulina_radom]

Napisane przez filupka

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja wczoraj usłyszałam że jak sie bardziej denerwuje to dziewczynka i jak wymiotuje to też będzie dziewucha śmieszy mnie to co ma być to będzie aby zdrowe

Do szkoły rodzenia nie chodziłam rodziłam sama bez tż-ta bo go nie chciałam mama chciała ze mną iść :P poród miałam lekki i szybki

Ja się zastanawiam jak młodego przygotować na przyjści bobasa bo jest już spory dużo rozumie nie chce żeby czuł się gorszy a na początku moze tak być bo wiadomo jak to przy małym dziecku mnóstwo roboty nie wiem czytałam gdzieś że dzidziuś rodzeństwu przynosi prezent macie jakieś pomysły??

[(t)asia]

Napisane przez paulina_radom

Ja wczoraj usłyszałam że jak sie bardziej denerwuje to dziewczynka i jak wymiotuje to też będzie dziewucha śmieszy mnie to co ma być to będzie aby zdrowe

Do szkoły rodzenia nie chodziłam rodziłam sama bez tż-ta bo go nie chciałam mama chciała ze mną iść :P poród miałam lekki i szybki

Ja się zastanawiam jak młodego przygotować na przyjści bobasa bo jest już spory dużo rozumie nie chce żeby czuł się gorszy a na początku moze tak być bo wiadomo jak to przy małym dziecku mnóstwo roboty nie wiem czytałam gdzieś że dzidziuś rodzeństwu przynosi prezent macie jakieś pomysły??

Moja bratowa 2 pierwsze ciąże bez wymiotów, w 3 wymiotowała cały 1 trymestr i ma samych chłopaków. Sama mówiła, że 3 przeżyła zupełnie inaczej niż 2 pierwsze i jak widać na płeć to nie wpłynęło =)

Jak urodziło się najmłodsze dziecię to ten średni (miał wtedy 1,5roku) nie był zazdrosny, był w nim wręcz zakochany. Cyrki zaczynają się teraz jak ten najmłodszy zaczyna mu wyrywać zabawki z rąk.

[teQiba]

Napisane przez mmhym

Z tą szkołą rodzenia to w ogóle polecacie dziewczyny? Bo ja jakoś nie zastanawiałam się do tej pory. Nie szukałam żadnych informacji.

Ja raczej pójdę...
Nigdy nie miałam styczności z niemowlakami i na prawdę nie mam pojęcia jak zadbać o takie maleństwo, więc chyba lepiej jak chociaż w teorii się dowiem

Napisane przez thidien

wstałam rano się 'doprowadzić do ludzi', ale o mało nie zeszłam na zawał, jak w łazience zobaczyłam pająka giganta - już tam moja noga nie postanie! no dobra, będzie musiała, ale to straszne jakie to było wielkie

Ja Cię doskonale rozumiem - też strasznie boję się pająków

Napisane przez nadzwyczajna

Zaczal mi sie 11 tydzien. Wizyte mam 3 wrzesnia.

To jesteśmy w praktycznie identycznej sytuacji
Ja też do 3.09 czekam z niecierpliwością...
Będzie dobrze

Napisane przez bebe97

Idę do lekarza dzisiaj. Jestem przejęta. Dziewczyny trzymajcie kciuki!

Ja dzisiaj w pracy po urlopie - powiem Wam, że trochę mi z tym lepiej, bo w domu czułam się taka rozlazła i bezużyteczna, po prostu świrowałam z nudów
Kierownik już poinformowany, jeszcze tylko główna Dyrektorka została

[Ela87]

Napisane przez paulina_radom

Do szkoły rodzenia nie chodziłam rodziłam sama bez tż-ta bo go nie chciałam mama chciała ze mną iść :P poród miałam lekki i szybki

Ja się zastanawiam jak młodego przygotować na przyjści bobasa bo jest już spory dużo rozumie nie chce żeby czuł się gorszy a na początku moze tak być bo wiadomo jak to przy małym dziecku mnóstwo roboty nie wiem czytałam gdzieś że dzidziuś rodzeństwu przynosi prezent macie jakieś pomysły??

Ja też nie będę chciała tżta przy sobie. Na początku może tak, ale później już nie

Co do prezentu to myślę, że to super pomysł. Polubi brata/siostrę za prezent
Na początku można dziecko brać do pomocy np. przy kąpieli, karmieniu. Dzieci małe na początku też dużo śpią więc wolną chwilę będziesz poświęcać młodemu

Co do płci to my z tżtem zagraliśmy w "papier, kamień, nożyczki" jak on wygra to chłopak, jak ja to dziewczyna i wygrałam ja ciekawe czy się sprawdzi

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

A ja dzisiaj mam 12 tydzień i 0 dzień

[mmhym]

Napisane przez filupka

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Ja mam zupełnie mieszane smaki, więc nic z tego nie wywróżę Jedynie co mam straszną cerę... Myślałam, że jak się troszkę opalę, to będzie coś lepiej, choć na chwilę, a tu jest tylko gorzej - cała twarz i ramiona w krostkach ;( Wcześniej nie miałam idealnej cery, ale nie aż tak.

Napisane przez bebe97

Idę do lekarza dzisiaj. Jestem przejęta. Dziewczyny trzymajcie kciuki!

Trzymam kciuki i czekam na relację

Napisane przez (t)asia

Moja bratowa 2 pierwsze ciąże bez wymiotów, w 3 wymiotowała cały 1 trymestr i ma samych chłopaków. Sama mówiła, że 3 przeżyła zupełnie inaczej niż 2 pierwsze i jak widać na płeć to nie wpłynęło =)

Jak urodziło się najmłodsze dziecię to ten średni (miał wtedy 1,5roku) nie był zazdrosny, był w nim wręcz zakochany. Cyrki zaczynają się teraz jak ten najmłodszy zaczyna mu wyrywać zabawki z rąk.

U mojej szwagierki było nieciekawie. Mała miała 2,5 roku jak braciszek do domu przyjechał (mają starszą siostrę jeszcze) i mimo że umówili się że mama zajmuje się maluchem a tata Emilką (ona córeczka tatusia zupełna) to mieli z nią dużo problemów: kiedyś np. mama prosi Emilkę, żeby troszkę ciszej się bawiła u siebie w pokoju, bo mały zasypia, ta pobiegła do kuchni, wraca i patrząc mamie w oczy wylewa szklankę wody na dywan. Ot tak.

Brzmi śmiesznie, ale ze 2 miesiące była katorga.

[kate1623]

[QUOTE=bebe97;42453925]Filupka włóż wróżbę między bajki ja do 8 miesiąca codziennie pożerałam kilogram mandarynek

Idę do lekarza dzisiaj. Jestem przejęta. Dziewczyny trzymajcie kciuki![/zQUOTE]
Trzymam mocno kciuki odezwij sie koniecznie jak wrócisz co tam u malucha

Napisane przez magduś2

ja jak się cieszyłam, że nie jem słodyczy to się nagle przestawiło i pochłaniam wszystko co jest w domu:/ z wagą też wolę się nie widzieć

Ja właśnie się cieszę bo byłam ogromnym amatorem słodyczy a teraz przerzucilam sie na owoce

Jestem dzisiaj po wizycie bez usg. Usg zrobi mi gin 11.09 będziemy podpatrywac czy maluszek to ona czy on . Przytylo mi się od poczatku ciąży 2kg musze sprawdzić ile powinnam przybierać na wadze. Podobno jest jakaś strona na której można to obliczyć. Wie któraś coś na ten temat?

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez thidien

wstałam rano się 'doprowadzić do ludzi', ale o mało nie zeszłam na zawał, jak w łazience zobaczyłam pająka giganta - już tam moja noga nie postanie! no dobra, będzie musiała, ale to straszne jakie to było wielkie

Okropnie boję się pająków! Ostatnio siedział taki na suficie, nad kibelkiem. Za każdym razem idąc siusiu szłam z duszą na ramieniu, że wskoczy mi na plecy

Napisane przez nadzwyczajna

Zle znosze ta ciaze. Nie tyle fizycznie co psychicznie. Niby sie mowi ze ciaza to nie choroba ale ja wcale sie nie czuje dobrze. Dla mnie to stan bardziej wymagający niz choroba...
Placze i sie doluje. I wyzywam sie na bogu ducha winnym TZcie.

To wszystko jest normalne muszę jeszcze podpytać tż jak to było w pierwszej ciąży ale chyba największe wahania nastroju są właśnie na początku ciąży. Też bardzo nie lubię bagatelizowania ciążowych objawów. To oczywiste, że ciąża to nie choroba i wiele kobiet znosi ją całkiem dobrze. jednak jak ktoś ma np grypę żołądkową to dostaje tydzień zwolnienia, bo przecież się źle czuje i musi odpocząć, a jak ciężarna wymiotuje 2 miesiące to ma nie narzekać, bo to normalne i musi sobie jakoś radzić

Napisane przez filupka

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Nie

Napisane przez paulina_radom

Ja się zastanawiam jak młodego przygotować na przyjści bobasa bo jest już spory dużo rozumie nie chce żeby czuł się gorszy a na początku moze tak być bo wiadomo jak to przy małym dziecku mnóstwo roboty nie wiem czytałam gdzieś że dzidziuś rodzeństwu przynosi prezent macie jakieś pomysły??

Z doświadczenia koleżanek wynika, że na początku starszaki są całkiem chętne do pomocy przy młodszym rodzeństwie. Miłość kończy się gdy maluch zaczyna raczkować i kraść zabawki Później najczęściej już długo nie nadchodzi
Też słyszałam o tym, aby maluszek po urodzeniu dał prezent starszemu rodzeństwu. Myślę, że to całkiem pomysł i chyba sami zastosujemy.

A ja się chwalę! Zjadłam wczoraj naleśnika, zupę i kanapkę z dżemem. To więcej niż przez cały ostatni tydzień. Prawie nie miałam też mdłości, może w końcu przechodzą

[nadzwyczajna]

Napisane przez mmhym

Ja mam zupełnie mieszane smaki, więc nic z tego nie wywróżę Jedynie co mam straszną cerę... Myślałam, że jak się troszkę opalę, to będzie coś lepiej, choć na chwilę, a tu jest tylko gorzej - cała twarz i ramiona w krostkach ;( Wcześniej nie miałam idealnej cery, ale nie az tak.

A mnie odwrotnie. Mialam ostatnio problemy z cera a teraz wszystko zniknelo z dnia na dzien. Oczywiscie teraz wygladam nieciekawie bo duzo placze i mam since pod oczami.
Ale mam ciemna cere wiec nie jestem jeszcze trupio blada bo bym wygladala ja zombie.
Wlasnie zaliczyłam placz. Bo wszystkie kolezanki sie na mnie wypiely..a ja leze i gapie sie w sufit. Mam teraz tylko TZ i mame tak naprawde.
Prawdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie..

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Podobno jest jakaś strona na której można to obliczyć. Wie któraś coś na ten temat?

Ja nie wiem - ale chętnie się dowiem

[nadzwyczajna]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Okropnie boję się pająków! Ostatnio siedział taki na suficie, nad kibelkiem. Za każdym razem idąc siusiu szłam z duszą na ramieniu, że wskoczy mi na plecy

To wszystko jest normalne muszę jeszcze podpytać tż jak to było w pierwszej ciąży ale chyba największe wahania nastroju są właśnie na początku ciąży. Też bardzo nie lubię bagatelizowania ciążowych objawów. To oczywiste, że ciąża to nie choroba i wiele kobiet znosi ją całkiem dobrze. jednak jak ktoś ma np grypę żołądkową to dostaje tydzień zwolnienia, bo przecież się źle czuje i musi odpocząć, a jak ciężarna wymiotuje 2 miesiące to ma nie narzekać, bo to normalne i musi sobie jakoś radzić

Dokladnie. I mi mowia-lez puki mozesz. Ciesz sie puki masz spokoj. Ciesz sie ze bedziesz miala dziecko.
Ale przepraszam, jak mam cieszyc sie kiedy wlasnie zycie mojego dziecka jest zagrozone? Mam czerpać radosc z lezenia u gapienia sie majtki czy mi krew nie leci?!
Wolałabym normalnie funkcjonowac w ciazy, spac spokojnie, cieszac sie ciaza. Nie boje sie wstawać w nocy do dziecka, bo nigdy nie bylam spiochem. Wnerwia mnie taka gadka. A najwięcej maja do powiedzenia te ktore nie maja dzieci.

[cobra115]

Napisane przez teQiba

U mnie 3 stowki

U mnie też... ale chyba powinna być bezpłatna szkoła rodzenia w każdej poradni. Kuzynka mi tak gadała, ona dowiedziała się 'pocztą pantoflową' bo nigdzie nie ma informacji ale ja wolę zapłacić i iść z tż

Napisane przez thidien

wstałam rano się 'doprowadzić do ludzi', ale o mało nie zeszłam na zawał, jak w łazience zobaczyłam pająka giganta - już tam moja noga nie postanie! no dobra, będzie musiała, ale to straszne jakie to było wielkie

fuuuuj

Napisane przez nadzwyczajna

Cześć dziewczyny.
Ja leze. Przewalam sie tylko z boku na bok. Nie mam apetytu i jem male porcje ale czesciej. Moja mama mowi ze to dobrze bo moze tak strasznie nie przytyje. Ale ja i tak jestem gruba.
Dobrze mi wchodza wszelkie owoce i pomidory.

Plamienia mam niewielkie, brazowe. Lekarz mnie uprzedzal ze moga byc jeszcze schodzi po krawieniu. Ale jak beda zbyt dlugo trwac bede sie martwic.

TZ ma przerabane. Mam straszne jazdy. Wyzywam sie na nim biedaku. Kazalam sobie kupic melise.
Zaczal mi sie 11 tydzien. Wizyte mam 3 wrzesnia.

Zle znosze ta ciaze. Nie tyle fizycznie co psychicznie. Niby sie mowi ze ciaza to nie choroba ale ja wcale sie nie czuje dobrze. Dla mnie to stan bardziej wymagający niz choroba...
Placze i sie doluje. I wyzywam sie na bogu ducha winnym TZcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie widzę, że źle znosisz każdy post to tylko narzekanie postaraj się myśleć pozytywnie bo w psychiatryku wylądujesz

Napisane przez filupka

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Błagam nie wierzcie w takie bajki

[fasola81]

Napisane przez filupka

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to nie chcę nawet myśleć co ja w sobie mam jak jem tylko kotlety schabowe i winogron

[nadzwyczajna]

Napisane przez cobra115

No właśnie widzę, że źle znosisz każdy post to tylko narzekanie postaraj się myśleć pozytywnie bo w psychiatryku wylądujesz

Moj TZ bardzo sie martwi moim stanem. Mam strasznie depresyjne nastroje.
Ciezko mi znalezc jakies pozytywny.
Oczywiscie ciesze sie ze bede mama i ze tam rosnie maluszek ale ta sytuacja mocno mnie wybila z rytmu.
Mam nadzieje ze to minie. Ja nie jestem typem beksy a e ciazy wychodza ze mnie jakies nieznane mi cechy:banghead:

[Gianna M]

Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!

[(t)asia]

Napisane przez Gianna M

Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!

O jeju to już płeć znasz? Ale fajnie!
Kurcze a jesteś miesiąc dłużej w ciąży niż ja.

Ja mam jakieś takie dziwne że wszystkie ciąże na około szybko lecą a moja się ciągnie i u wszystkich zachodzą duże zmiany a u mnie nic...
Na razie zarodek to zarodek, ale jak usłyszę konkretnie płeć to pewnie mocno mi się zmieni. O ile będzie mi dane ją poznać. jeśli mój dzieć będzie taki złośliwy i uparty jak ja to myślę że może mnie przetrzymać

[mmm12345]

Napisane przez filupka

Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie sie sprawdzilo to:
http://www.ciazowy.pl/kalkulator,plci-dziecka.html



---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez Lewek

Cześć Kobiety



Ja karmię jeszcze piersią. Jeszcze u lekarza nie byłam (w środę idę) więc nie wiem jakie będzie jego zdanie na ten temat, ale i tak chcę jak najszybciej odstawić. W sumie to robię to sukcesywnie, w dzień już nie karmię, tylko w nocy nadal jak niemowlaczka małego co 2h . A że może to być przyczyną poronienia to nie słyszałam...

no tak mi dokladnie powiedziala, nie wiem, nie znam jej, bylam pierwszy raz u niej. ja tez powoli chcialam odstawiac, tzn po pol roku nie wyszlo, to stwierdzilam ze do roku lecimy - zostaly jeszcze 2 miesice wiec powoli moglabym odstawiac a tymczasem wyglada na to ze karmie czesciej - zwlaszcza w nocy tak jak Ty - ze 4 razy mi wychodzi i raz w ciagu dnia, do drzemki.

Daj koniecznie znac co na to Twoj lekarz, ok?

[magduś2]

Napisane przez Gianna M

Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!

super, gratuluję!


Moja znajoma ostatnio rodziła i w tym samym czasie rodziła inna dziewczyna z sali u której okazało się, że zamiast chłopca urodziła dziewczynkę... załamana bo pokój i wszystko właściwie na niebiesko, imię wybrane od kilku miesięcy itp także wszystko się może zdarzyć
Słyszałam o pomyłkach w drugą stronę ale żeby tak...

[czarnamadonna1982]

Napisane przez nadzwyczajna

Dokladnie. I mi mowia-lez puki mozesz. Ciesz sie puki masz spokoj. Ciesz sie ze bedziesz miala dziecko.
Ale przepraszam, jak mam cieszyc sie kiedy wlasnie zycie mojego dziecka jest zagrozone? Mam czerpać radosc z lezenia u gapienia sie majtki czy mi krew nie leci?!
Wolałabym normalnie funkcjonowac w ciazy, spac spokojnie, cieszac sie ciaza. Nie boje sie wstawać w nocy do dziecka, bo nigdy nie bylam spiochem. Wnerwia mnie taka gadka. A najwięcej maja do powiedzenia te ktore nie maja dzieci.

soorry ze sie wtrace ale akurat z tym lezeniem poki mozna to prawda)))))) ja tez mialam krew a lezec nie mam kiedy.bedzie dobrze, moze niech tz ci wypozyczy ksiazki, kupi gazety..masz neta-zawsze mozesz pogadac. nie ma co snuc czaarnych mysli .

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez nadzwyczajna

Moj TZ bardzo sie martwi moim stanem. Mam strasznie depresyjne nastroje.
Ciezko mi znalezc jakies pozytywny.
Oczywiscie ciesze sie ze bede mama i ze tam rosnie maluszek ale ta sytuacja mocno mnie wybila z rytmu.
Mam nadzieje ze to minie. Ja nie jestem typem beksy a e ciazy wychodza ze mnie jakies nieznane mi cechy:banghead:

kochana nie tylko ty masz problemowa ciąże a stres dobry nie jest.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Ela87

Ja też nie będę chciała tżta przy sobie. Na początku może tak, ale później już nie

Co do prezentu to myślę, że to super pomysł. Polubi brata/siostrę za prezent
Na początku można dziecko brać do pomocy np. przy kąpieli, karmieniu. Dzieci małe na początku też dużo śpią więc wolną chwilę będziesz poświęcać młodemu

Co do płci to my z tżtem zagraliśmy w "papier, kamień, nożyczki" jak on wygra to chłopak, jak ja to dziewczyna i wygrałam ja ciekawe czy się sprawdzi

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

A ja dzisiaj mam 12 tydzień i 0 dzień

moj tż ostatnio byl od poczatku porodu i mial byc do konca ale bylo cc ostatecznie.teraz tez bym chciala by byl przy całym, ale zobaczymy jak wyjdzie.bo w gre wchodzi jeszcze kwestia Tymka, by zostal z kims

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

mi sie ewentualnie sprawdzila wrozba z obrączka-tyle ze z niej mi wychodzi ze bede miec czworke dzieci:p

[mmm12345]

Napisane przez czarnamadonna1982

mi sie ewentualnie sprawdzila wrozba z obrączka-tyle ze z niej mi wychodzi ze bede miec czworke dzieci:p

moze next time beda blizniaki to szybciej Ci pojdzie

[Ela87]

Napisane przez nadzwyczajna

Moj TZ bardzo sie martwi moim stanem. Mam strasznie depresyjne nastroje.
Ciezko mi znalezc jakies pozytywny.
Oczywiscie ciesze sie ze bede mama i ze tam rosnie maluszek ale ta sytuacja mocno mnie wybila z rytmu.
Mam nadzieje ze to minie. Ja nie jestem typem beksy a e ciazy wychodza ze mnie jakies nieznane mi cechy:banghead:

A może jakiś spacer? Na pewno musisz leżeć? Myślę, że kilkanaście minut spaceru na świeżym powietrzu wpłynie pozytywnie

Napisane przez Gianna M

Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!

Ojej szybko

Napisane przez (t)asia

O jeju to już płeć znasz? Ale fajnie!
Kurcze a jesteś miesiąc dłużej w ciąży niż ja.

Ja mam jakieś takie dziwne że wszystkie ciąże na około szybko lecą a moja się ciągnie i u wszystkich zachodzą duże zmiany a u mnie nic...
Na razie zarodek to zarodek, ale jak usłyszę konkretnie płeć to pewnie mocno mi się zmieni. O ile będzie mi dane ją poznać. jeśli mój dzieć będzie taki złośliwy i uparty jak ja to myślę że może mnie przetrzymać

Mi też się dłuży wszystkie chodzicie co chwilę na usg, a ja czekam i czekam

Napisane przez magduś2

super, gratuluję!


Moja znajoma ostatnio rodziła i w tym samym czasie rodziła inna dziewczyna z sali u której okazało się, że zamiast chłopca urodziła dziewczynkę... załamana bo pokój i wszystko właściwie na niebiesko, imię wybrane od kilku miesięcy itp także wszystko się może zdarzyć
Słyszałam o pomyłkach w drugą stronę ale żeby tak...

Ja bym chciała znać płeć dziecka, ale dopóki się nie urodzi, to nie będę miała stu procentowej pewności. Myślę, że lepiej u tej dziewczyny w tę stronę pomyłka, bo błękitny, to też fajny kolor gorzej jakby to był sam róż, a tu chłopiec
Chociaz mój brat jak się urodził to dostał różowy wózek tylko to było 19 lat temu, kasy nie było, wiec jak ktoś dawał za darmo to trzeba było brać
Jak ja będę miała dziewczynkę, to na pewno nic różowego nie kupię nie lubię

[pola_m]

Napisane przez bebe97

Filupka włóż wróżbę między bajki ja do 8 miesiąca codziennie pożerałam kilogram mandarynek

Idę do lekarza dzisiaj. Jestem przejęta. Dziewczyny trzymajcie kciuki!

powodzenia na wizycie

Ja własnie próbuję obczaić, jak to wygląda we Francji z opieką ciążową, rodzeniem, gdize co muszę zgłaszać itd... No nie ogarniam jeszcze

Odnośnie szkoły rodzenia. U nas nie było jakoś wspaniale, wiele rzeczy i tak wiedzieliśmy już no i nie wpłynęło to na traktowanie podczas porodu. Ale i tak myślę, że warto, trochę to oswaja z tematem, szpitalem, można się dopytać dużo u "źrodła"

[111kicia111]

Napisane przez Gianna M

Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!

Super! To szybko poznaliście płeć.

Od dwóch dni czuje jak mój bobasek się rusza. Wczesniej było tylko takie bulgotanie, gilgotanie a teraz juz jestem pewna że to ruchy maleństwa.
Super uczucie. Jestem w 14 tc.
Czy któras z Was już tez czuje ruchy?

Trzymam kciuki za wizyty!