Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz. XVIII

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

a teraz będę rzygać tęczą bo jestem happy
mam taki dobry humor, że zaprosiłam szwagierkę na obiad

dzwonił małż i mówi, że ma wieści i okazuje się, że gadał z bosejrem i ma urlop od 9.09 i tak wstępnie przez telefon stwierdziliśmy, że póki co nie będzie brał tych 2 tygodni tacierzyńskiego (bo i tak sporo jest w domu ) weźmie ten wypoczynkowy+2 dni okolicznościowe
no i ogólnie czymś się tam w pracy podjarał więc trzymam kciuki za niego

no i dzisiaj zapodałam spacer-pojechałam do pracy autobusem, ale wracałam już na nogach (do domu mam 4km ) po drodze podeszłąm do mamy a że u niej winda coś się zacieła to ja heja z Mikim po schodach później jeszcze zakupy
i powiem Wam, że mam więcej energii niż jak siedzę w domu i nic nie robię teraz mam brejka zupka już gotowa, drugie podszykowane, deser w lodówce a ja uderzam teraz na łazienkę pucować, jak skończę to zajrzę do Was

a i Miki znowu ma nowe ubranka od cioci-później wstawię

No widzisz, to masz tak jak ja w sobotę.
A dzisiaj jestem do d...

Napisane przez vea7

No dobra, chyba udało się obejść dziada

Ale superowe rzeczy! A ten bujak to Rainforest?To masz nowe,używki, czy od kogoś dostałaś?

Ja w sumie mam dostać bujak od brata,ale to może potem go pomęczę, na poczatku i tak nie będę w tym kłaść.

[ladanseuse14]

niech mi ktoś zrobi kanapki

[tassia]

vea bombowa ta mata i bujaczek
gdzie to kupowaliscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

dobra, ruszam doopsko, bo głodna jestem

[vea7]

Napisane przez logoasia

o teraz widzę będzie mały elegancik, koszula w kratę rewelacja

Koszula jest za☠☠☠iaszcza
Ona się cala zapina, a ta biała koszulka to trochę taki pic - jest tylko z przodu cała zapinana na napy schowane pod bocznym szwem

Napisane przez maharet1092

Ja tam wole by zorganizował ogrzewanie w domu i zajął się córką.No chyba, że dziec okaże się za duży na rozmiar 56 to będzie sobie musiał poradzić

No taaak... u nas kaloryfery i drugiego dziecia brak, to niech się chociaż na tym polu wykaże

Napisane przez butterfly20

Ale superowe rzeczy! A ten bujak to Rainforest?To masz nowe,używki, czy od kogoś dostałaś?

Ja w sumie mam dostać bujak od brata,ale to może potem go pomęczę, na poczatku i tak nie będę w tym kłaść.

Si, Rainforest, mata chyba też, a karuzelka Tiny Love
Wszystkie trzy są pożyczone od znajomych. Przeszły dwoje dzieci a wyglądają jak nowe - poza karuzelką, z której jedno z dzieci zdrapało zębami trochę plastiku
Wszystko się łatwo czyści i pierze i tak sobie myślę, że spokojnie jeszcze posłuży

Wiesz co, ja póki młody będzie głównie spał, będę go trzymała w kołysce, jak się troszkę bardziej kontaktowy zrobi, to przełożę do bujaka, żeby mógł mnie widzieć

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez tassia

vea bombowa ta mata i bujaczek
gdzie to kupowaliscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdobyczne, a dokładniej pożyczone
Ale to FP Rainforest do kupienie podejrzewam bez problemu wszedzie

[logoasia]

Napisane przez ladanseuse14

niech mi ktoś zrobi kanapki

ja przed chwilą jadłam cieplutkie tosty z serem

[butterfly20]

Vea to super masz znajomych


Zbieram się do kosmetyczki, chociaż idzie mi to mega wolno. A mała jak zwykle ma ADHD. Baaaardzo jestem ciekawa,czy będzie taka po urodzeniu

[ladanseuse14]

Napisane przez logoasia

ja przed chwilą jadłam cieplutkie tosty z serem

to ja jadłam wczoraj wieczorem - Dawid zrobił bułeczkę z szynką i serkiem, zapiekł w piekarniku i z keczupem

[vea7]

Napisane przez butterfly20

Vea to super masz znajomych


Zbieram się do kosmetyczki, chociaż idzie mi to mega wolno. A mała jak zwykle ma ADHD. Baaaardzo jestem ciekawa,czy będzie taka po urodzeniu

Generalnie nie narzekam
Poza tym zrobiliśmy zbiórkę po wszystkich, także na prawdę niedużo do kupienia zostało - każdy coś tam ma i chętnie się dzieli. Poza tym zasada jest taka, że rzeczy wracają i idą dalej - już mam zamówienia na swoje ciuchy ciążowe, od koleżanki, która niedawno się dowiedziała, że zaciążyła

[ladanseuse14]

Napisane przez butterfly20

Zbieram się do kosmetyczki, chociaż idzie mi to mega wolno. A mała jak zwykle ma ADHD. Baaaardzo jestem ciekawa,czy będzie taka po urodzeniu

a co będziesz robić?

[logoasia]

eh.. dobra... ja sie zbieram, niebawem Andzia bedzie w domu, wpadnę wieczorkiem

[ladanseuse14]

46 osób przeglądających wątek a taka cisza???

[logoasia]

Napisane przez vea7

Generalnie nie narzekam
Poza tym zrobiliśmy zbiórkę po wszystkich, także na prawdę niedużo do kupienia zostało - każdy coś tam ma i chętnie się dzieli. Poza tym zasada jest taka, że rzeczy wracają i idą dalej - już mam zamówienia na swoje ciuchy ciążowe, od koleżanki, która niedawno się dowiedziała, że zaciążyła

my tez juz mamy rezerwacje na ciuszki i ubrania ciążowe

[butterfly20]

Vea aaa to na tej zasadzie.To ja większość rzeczy mam na "wieczne nieoddanie" Ale od brata fotelik,zabawki i ciuszki oddaję, bo może im się jeszcze trafi drugi dzieć (brat by chciał, bratowa nie ).

Napisane przez ladanseuse14

a co będziesz robić?

Rzęsy i hennę na brwi

[kaska87]

łazienka i przedpokój przed łazienka ogarnięte, jestem w trakcie sprzątania kuchni nawet umyłam czajnik, chlebak, normalnie sanepid może na mnie małż nasłać gorzej jak się zwalą teraz babki z ZUS- oj nie radzę bo mam 3 siaty śmieci w przedpokoju, pudła z butami, które małż ma wynieść, odkurzacz, pudła po wózku mopa itd.

Napisane przez Aaamelkaa

Kaśka szalejesz ,Mąż w domu i od razu inne nastawienie

Napisane przez ladanseuse14

widzę, że wypędzasz Mikołaja
a jak tam mąż też się do tego przyczynił?

Napisane przez logoasia

zazdroszczę energii

Napisane przez passion80

cieszę się, ze wszystkiego

Napisane przez Diorisha

kaśka toś się konkretnie zabrała za wypędzanie małego

Napisane przez rusałka_1

ulala jaki optymizm bije od Ciebie
I widzę że wypędzanie Mikiego rozpoczęte

dzięki no mam moc, ale i tak chciałabym aby Mikuś poczekał do września, a takie wypędzanie może troszkę potrwać

Napisane przez vea7

Też się cieszę
Super że TŻ będzie miał urlop

ja też

Napisane przez matallewar

W ogóle tż mi mówi, że rano w szpitalu Tuska widział

nie lubię nikogo z Wiejskiej

Napisane przez vea7

No dobra, chyba udało się obejść dziada

chcę wszystko

Napisane przez butterfly20

No widzisz, to masz tak jak ja w sobotę.
A dzisiaj jestem do d....

wróci Twój z pracy, przytuli i od razu będzie lepiej
sunę dalej do kuchni, bo już 14:30 więc za 2h powinien być P. z sis na obiadek

[vea7]

Napisane przez logoasia

my tez juz mamy rezerwacje na ciuszki i ubrania ciążowe

Napisane przez butterfly20

Vea aaa to na tej zasadzie.To ja większość rzeczy mam na "wieczne nieoddanie" Ale od brata fotelik,zabawki i ciuszki oddaję, bo może im się jeszcze trafi drugi dzieć (brat by chciał, bratowa nie ).

W przypadku ciuszków dzieciowych i części ciuchów ciążowych też tak jest - ubrania się po prostu zużywają - chociaż to co ostanie się w dobrym stanie oddamy

Natomiast sprzęty są do oddania - spokojnie posłużą jeszcze kolejnym dzieciakom, poza tym, gdzie ja mam to wszystko trzymać


Kaska, niech przychodzą, zasieków nie sforsują
Nie oddam

[m.a.r.t.a]

Cześć zaraz coś o sobie napiszę, ale najpierw zaległości:

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Dziewczyny w jakiej temp pralyscie pieluchy tetrowe?
bo rożek i kocyki to w 30 ?;>

Pieluchy tetrowe prałam w 40 stopniach a później prasowałam z obu stron. Rożek, ochraniacz do łóżeczka i kocyk zgodnie z metką w 30 stopniach wirowanie na 400.

Napisane przez tassia

PROBLEMY Z WOZKIEM ZAKONCZONE

Termin poród za ponad tydzień a my wózka zamówionego nie mamy. Masakra jakaś, wybraliśmy typ, ale nam kolor budzi wiele wątpliwości, inne się nie podobają i chyba całkowicie zmienimy model wózka. W środę idziemy o sklepu stacjonarnego i nie wyjdę stamtąd dopóki nie kupimy czegoś.

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki



Marta na Brochowie na 100 procent trzebq mieć wcześniejszy wpis chyba ordynatoira w karctę ciąży o zgodzie na rodzinny. Z cegiełkami różnie bywa, jedni dają od razu, inni po porodzie, a inni się wykręcą całkiem. Bez tej zgody jak zaczniesz rodzić, to męża ci nie wpuszczą, więc lepiej sobie załatw zawczasu, zwłaszcza że to chyba w któryś dzień tygodnia się załatwia

Na stronie szpitala jest jakaś zmianka, że chyba przyjmuje we wtorki o 12.00 no świetna godzina. Mój mąż w pracy, ja sama autobusem nie pojadę, bo nawet nie mam bezpośredniego dojazdu z przesiadkami to chyba z 1,5 h by mi zajęło.

Napisane przez Brydzia_

a mnie przeraża jak po porodzie będę się musiała zajmować dzieckiem już na sali
i boje się że nie ogarne... albo że np moje dziecko będzie płakać, nie będę wiedziała dlaczego, nie będę umiała nakarmić
a inne mamy z dziećmi będą chciały mnie ubić za płaczące dziecko
nie wiem ostatnio mi się taka wizja zrodziła i się boję

Ja mam tego samego cykora .

Napisane przez matallewar

Torebusia do szpitala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam podobnej wielkości torbę spakowaną. Ale Amelkowe sprawy mam w plecaku męża.

Napisane przez ladanseuse14

nie wiem, ja się chyba nie znam wrażliwych proszę o nieczytanie : nie mam zbytnio upławów, dużej ilości śluzu itp a teraz jak byłam w WC to na majteczkach nie było nic a jak się podcierałam po siku to dużo białego śluzu było ale czy to było galaretowate czy nie?! napewno nie było bardzo płynne... poza tym jakoś super się temu nie przyglądałam a papier mam biały i dopiero jak spuściłam wodę to się skapłam, że to w sumie może być to
chociaż pewnie to nie było to

Wiesz co ja codziennie z samego rana mam mnóstwo białego śluzu.

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Ja mam, bo nie chcę zawsze karmić w sypialni,coby mąż mógł się wyspać, a w salonie kanapa i papasany są niskie i można się w nich zapaść-teraz mi się ciężko wstaje, a co dopiero z dzieciem.
Tak, ja mam.On jest węższy.
Są jeszcze wiklinowe szersze, ale za jakieś 300 zł

Ten jest jak dla mnie bardzo fajny i wygodny, nawet poduszki nie musiałam dawać siedząć na nim..Ale gdybym miała siedzieć godzinę to pewnie by się nie obyło, więc kupiłam
Jedyne co mnie zastanawia to to,jak ja się w nim zmieszczę z rogalem

O i właśnie o coś takiego mi chodziło
To pogadam z mamą, czy by mnie finansowo nie wsparła i jak przyjdzie wypłata, to do IKEA.
Potrzebuję jeszcze lampki, ręcznika/ów dla Edzika, bo kapturkowe idą dla Eleny i chciałabym matę do zabawy Edzikowi kupić (taki dywan z ulicami do jeżdżenia autami). Chyba bank okradnę

Napisane przez ladanseuse14

46 osób przeglądających wątek a taka cisza???

Ja obiad robiłam, jeszcze na makaron czekam tylko

[Asiek84]

Napisane przez matallewar

Siedzę i z nudów wymyślam, co mi brakuje
Nie mam kasy, a bym coś kupiła

ja czekam na wypłatę i pisze dwie listy: zakupy spozywczo- chemiczno- wyprawkowo- szkolne

i lista do Ikei- zadzwoniła do mnie sąsiadka i rzuciła hasło IKEA... że może byśmy się któregoś dnia we dwie wybrały, bo jej mąż jest bardzo anty... mój mi nosem kręci że w moim stanie do stolicy... ale do jego mamusi mam dalej i przeżyłam drogę...

[nephelim89]

Witam popołudniową porą

vea7- super zdobycze

Spakowałam w końcu torbę tak na tip-top Wszystko przez to że w nocy budził mnie dziwny ból jakby nerki ale jak się kręciłam na łóżku to przechodziło i dalej przysypiałam. Po porannej pobudce zwątpiłam czy to nerka czy też ból krzyża bo zauważyłam twardnienie brzucha w czasie tego bólu. Już sama nie wiem co to w końcu bo po ciepłym prysznicu przeszło na około 30 minut a teraz znów wróciło ze wzmożoną siłą TŻ musiał wyjść do pracy wiec zostałam sama i nie do końca wiem czy to tylko kolejny fałszywy alarm czy może z tego wyniknąć jakaś poważniejsza akcja ?

[ladanseuse14]

Napisane przez butterfly20

Rzęsy i hennę na brwi

doklejasz rzęsy?

[m.a.r.t.a]

A ja się wczoraj pod wieczór przestraszyłam, dostałam bóli podbrzusza mała zaczęła fikać jak szalona a ja leżałam na łóżku jak sparaliżowana czekając na rozwój sytuacji. Później krzyż mnie strasznie zaczął boleć, zmiana pozycji za bardzo nie pomagała, czułam jak mała się rozpycha na dole, jakby parła i sama chciała się wydostać. Po chwili miałam dziwne wrażenie, że mi się pipka sama otwiera i doznałam głupiego uczucia jakby coś ze mnie leciało. Szybko się obmacałam między nogami, ale to było złudzenie. Najgorsze jest to, że mąż akurat wypił sobie piwek i nie za bardzo wyobrażałam sobie podróż do szpitala. Dzisiaj od rana ciągnie mnie, boli na dole, łeb mi pęka, zgaga męczy czuje się wykorkowana.

[butterfly20]

Napisane przez matallewar

O i właśnie o coś takiego mi chodziło
To pogadam z mamą, czy by mnie finansowo nie wsparła i jak przyjdzie wypłata, to do IKEA.
Potrzebuję jeszcze lampki, ręcznika/ów dla Edzika, bo kapturkowe idą dla Eleny i chciałabym matę do zabawy Edzikowi kupić (taki dywan z ulicami do jeżdżenia autami). Chyba bank okradnę


Ja obiad robiłam, jeszcze na makaron czekam tylko

Przymierzałam się też do tego większego, ale on był niższy i ciężko mi się z niego wstawało, ten był w sam raz

[ladanseuse14]

Napisane przez nephelim89

Witam popołudniową porą

vea7- super zdobycze

Spakowałam w końcu torbę tak na tip-top Wszystko przez to że w nocy budził mnie dziwny ból jakby nerki ale jak się kręciłam na łóżku to przechodziło i dalej przysypiałam. Po porannej pobudce zwątpiłam czy to nerka czy też ból krzyża bo zauważyłam twardnienie brzucha w czasie tego bólu. Już sama nie wiem co to w końcu bo po ciepłym prysznicu przeszło na około 30 minut a teraz znów wróciło ze wzmożoną siłą TŻ musiał wyjść do pracy wiec zostałam sama i nie do końca wiem czy to tylko kolejny fałszywy alarm czy może z tego wyniknąć jakaś poważniejsza akcja ?

pozostaje tylko czekać

[maharet1092]

Jak namowić faceta na seks?

[butterfly20]

Napisane przez ladanseuse14

doklejasz rzęsy?

Tak, 1 do 1, od daaaawnaaa

Napisane przez m.a.r.t.a

A ja się wczoraj pod wieczór przestraszyłam, dostałam bóli podbrzusza mała zaczęła fikać jak szalona a ja leżałam na łóżku jak sparaliżowana czekając na rozwój sytuacji. Później krzyż mnie strasznie zaczął boleć, zmiana pozycji za bardzo nie pomagała, czułam jak mała się rozpycha na dole, jakby parła i sama chciała się wydostać. Po chwili miałam dziwne wrażenie, że mi się pipka sama otwiera i doznałam głupiego uczucia jakby coś ze mnie leciało. Szybko się obmacałam między nogami, ale to było złudzenie. Najgorsze jest to, że mąż akurat wypił sobie piwek i nie za bardzo wyobraziłam sobie podróż do szpitala. Dzisiaj od rana ciągnie mnie, boli na dole, łeb mi pęka, zgaga męczy czuje się wykorkowana.

Ojeju normalnie jakbym czytała o sobie wczoraj i dzisiaj.
I wczoraj mała takie dziwne rzeczy wyprawiała,że mój mąż patrzył na to w osłupieniu.Ale ja uznałam,że jakby się miała rodzić,to by tak nie robiła...Jedynie nie miałam tak z tym otwieraniem pipki

[ladanseuse14]

Napisane przez m.a.r.t.a

A ja się wczoraj pod wieczór przestraszyłam, dostałam bóli podbrzusza mała zaczęła fikać jak szalona a ja leżałam na łóżku jak sparaliżowana czekając na rozwój sytuacji. Później krzyż mnie strasznie zaczął boleć, zmiana pozycji za bardzo nie pomagała, czułam jak mała się rozpycha na dole, jakby parła i sama chciała się wydostać. Po chwili miałam dziwne wrażenie, że mi się pipka sama otwiera i doznałam głupiego uczucia jakby coś ze mnie leciało. Szybko się obmacałam między nogami, ale to było złudzenie. Najgorsze jest to, że mąż akurat wypił sobie piwek i nie za bardzo wyobrażałam sobie podróż do szpitala. Dzisiaj od rana ciągnie mnie, boli na dole, łeb mi pęka, zgaga męczy czuje się wykorkowana.

może podjedź na IP sprawdzić co to się dzieje?

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Przymierzałam się też do tego większego, ale on był niższy i ciężko mi się z niego wstawało, ten był w sam raz

No właśnie ja potrzebuję tak małego, jak się da, bo w ogóle miejsca nie mam. Super, dzięki

Napisane przez maharet1092

Jak namowić faceta na seks?

Mojego nie trzeba namawiać

[m.a.r.t.a]

W środę ide do gina, teraz staram się leżeć i odpoczywać (pomijając te 4 prania co zrobiłam).

[ladanseuse14]

mmmmmmm biały serek kanapkowy i pomidor to moje ulubione połączenie!