Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 - Strona 95 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł powinna mieć II część naszego wątku?
Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz.2 21 38,18%
Przyszła wiosna będzie nasza, każda będzie miała swojego Bobasa - mamusie III/IV 2014 cz. 2 0 0%
Choć jesień już zagęszcza ruchy, to my się nie smucimy - podziwiamy rosnące brzuchy 0 0%
Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz. 2 26 47,27%
Połowa jeszcze rzyga, za niedługo im przejdzie chyba -mamusie III/IV 2014 cz. 2 8 14,55%
Głosujący: 55. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-26, 11:46   #2821
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
soorry ze sie wtrace ale akurat z tym lezeniem poki mozna to prawda)))))) ja tez mialam krew a lezec nie mam kiedy.bedzie dobrze, moze niech tz ci wypozyczy ksiazki, kupi gazety..masz neta-zawsze mozesz pogadac.

kochana nie tylko ty masz problemowa ciąże a stres dobry nie jest.
Ja wiem ze nie tylko ja mam problemowa ciaze.
Ale chyba to nie zbrodnia powiedziec wam ze mi zle.
Odnosze wrażenie ze to problem. No sory ze nie skacze z radosci bo mam mozliwosc polezec. Dla mnie to zaden odpoczynek.
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:13   #2822
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

witajcie po weekendzie!
dziś zaczynamy 12tc. zaraz drugi trymestr a później jak z bicza strzelił będziemy rodzić!
powiedziałam dziś w pracy.
kamień z serca.
niby podejrzewałam, że problemów mi robić nie będą, mimo wszystko pewne obawy miałam. ale moja v-ce prezes powiedziała, że kazde nowe dziecko z firmie to powód do radości i podobnie jak po pierwszej ciąży miejsce dla mnie jest zawsze.
Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
to dużo tego kwasu foliowego? bo z reguły 1 tabletka pokrywa 200% zapotrzebowania? Ja wprawdzie brałam przez całą ciążę, ale jedną i bez konsultacji z lekarzem. Zresztą on z preparatów różnych to tylko magnez kazał mi łykać

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Cześć dziewczyny
Pytania mam dwa. Pierwsze do obecnych mam niemowlaków: jak sobie radzicie z dźwiganiem dzieci, dzieci w wózkach, macie jakieś zalecenia/zakazy?

I drugie: czy któraś z Was zaszła w ciążę karmiąc piersią? A jeśli tak, to co - kazali odstawić czy nie? w necie piszą że w zasadzie nie trzeba odstawiać, a lekarka mi powiedziała, że może doprowadzić do poronienia, bo coś tam się dzieje z trzonem macicy, nie pamiętam skraca się czy obkurcza czy co...
moja 9kg córi wymaga oprowadzania i na rączkach niestety też by chciała być. staram się nosić ją jak najmniej ale wiadomo, że różnie to wychodzi.
podobnie jak czarnamadonna na dwór sama z nią nie wychodzę, bo też na 4 piętrze bez windy mieszkamy i zwyczajnie mie mam sił wnosić ją na to 4 piętro.
kp zakończyło się samoistnie (dziecko mi się samo odstawiło) jak tylko wróciłam do pracy w kwietniu. łącznie karmiłam 8,5 mca.
chyba nie ma przeciwskazań do kontynuacji kp podczas ciąży.
Cytat:
Napisane przez Kryszynka9008 Pokaż wiadomość
Jaką masz glukoze?? Ja mam 74,ogólnie mam niską zawsze i ciśnienie niskie,ale jeszcze nie byłam z wynikami u gina,za tyg idę.Mój tata miał cukrzycę więc też mam stracha :/ Chociaż w pierwszej ciąży wyniki glukozy miałam książkowe.

66
ciśnienie też mam niskie. zazwyczaj 100/55.
przy pierwszej ciąży nic o diecie cukrzycowej mi nie wspominał, a teraz wpisał na czerwono do karty ciąży
Cytat:
Napisane przez trihomonas Pokaż wiadomość

U mnie 11t3d rety jak ten czas leci...
Pytanie do mamus,ktore maja juz dzidziusia Czy mialyscie w poprzedniej ciazy ta pionowa kreske na brzuchu ??? W ktorym tyg. stala sie widoczna??? Ciekawe,czy tez ja bede miec
si si
pod koniec ciąży mi się pojawiła i chyba z pół roku po porodzie jeszcze była. potem przestałam zwracać na nią uwagę i nawet nie wiem kiedy zniknęła.
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:23   #2823
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Mam strasznie depresyjne nastroje.
Oj masz
Nie jest to oczywiście żaden problem jeśli chodzi o wątek, ale tu chodzi o Ciebie

Cytat:
Napisane przez Gianna M Pokaż wiadomość
Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!

Już płeć??? Szybko

Cytat:
Napisane przez magduś2 Pokaż wiadomość
Moja znajoma ostatnio rodziła i w tym samym czasie rodziła inna dziewczyna z sali u której okazało się, że zamiast chłopca urodziła dziewczynkę... załamana bo pokój i wszystko właściwie na niebiesko, imię wybrane od kilku miesięcy itp także wszystko się może zdarzyć
Słyszałam o pomyłkach w drugą stronę ale żeby tak...
Co prawda to była 25 lat temu i była inna technologia, ale ja jestem właśnie dziewczynką która do końca miała być chłopakiem...
Niestety tata był niemiło zaskoczony, bo bardzo chciał syna - ale chyba już mu przeszło

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Mi też się dłuży wszystkie chodzicie co chwilę na usg, a ja czekam i czekam
i mi, i mi się dłuży
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:25   #2824
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość

Odnośnie szkoły rodzenia. U nas nie było jakoś wspaniale, wiele rzeczy i tak wiedzieliśmy już no i nie wpłynęło to na traktowanie podczas porodu. Ale i tak myślę, że warto, trochę to oswaja z tematem, szpitalem, można się dopytać dużo u "źrodła"
ja głównie dlatego chcę się zapisać
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:26   #2825
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez 111kicia111 Pokaż wiadomość
Super! To szybko poznaliście płeć.

Od dwóch dni czuje jak mój bobasek się rusza. Wczesniej było tylko takie bulgotanie, gilgotanie a teraz juz jestem pewna że to ruchy maleństwa.
Super uczucie. Jestem w 14 tc.
Czy któras z Was już tez czuje ruchy?

Trzymam kciuki za wizyty!
jej, szybko te ruchy!! Super Ja z Antkiem w ciazy czulam dopiero kolo 18tc. Ciekawe jak bedzie teraz (u mnie jakis 10tc), to cudowne uczucie jest

Cytat:
Napisane przez maggie123 Pokaż wiadomość
witajcie po weekendzie!
dziś zaczynamy 12tc. zaraz drugi trymestr a później jak z bicza strzelił będziemy rodzić!
powiedziałam dziś w pracy.
kamień z serca.
niby podejrzewałam, że problemów mi robić nie będą, mimo wszystko pewne obawy miałam. ale moja v-ce prezes powiedziała, że kazde nowe dziecko z firmie to powód do radości i podobnie jak po pierwszej ciąży miejsce dla mnie jest zawsze.

moja 9kg córi wymaga oprowadzania i na rączkach niestety też by chciała być. staram się nosić ją jak najmniej ale wiadomo, że różnie to wychodzi.
podobnie jak czarnamadonna na dwór sama z nią nie wychodzę, bo też na 4 piętrze bez windy mieszkamy i zwyczajnie mie mam sił wnosić ją na to 4 piętro.
kp zakończyło się samoistnie (dziecko mi się samo odstawiło) jak tylko wróciłam do pracy w kwietniu. łącznie karmiłam 8,5 mca.
chyba nie ma przeciwskazań do kontynuacji kp podczas ciąży.

.
Fajnie ze w pracy taki milo przyjeli

My tez 4 pietro bez windy... rozgladamy sie zeby wynajac cos innego, bo maz jak pracuje, to przeciez nie wysiedzimy w domu z tym wulkanem energii. Teraz jak nie mam wyjscia to go wnosze, jakos dajemy rade, ale jak mi brzuch urosnie, bedzie ciezko (chociaz wtedy moze zacznie sam po schodach wchodzic - przynajmniej troche )

Co do karmienia, ja tez odstawilam ostatnio - Maly mial 15m-cy. Przciwskazan jako takich nie ma, ale to jednak duza eksploatacja dla organizmu jest
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:29   #2826
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez maggie123 Pokaż wiadomość
powiedziałam dziś w pracy.
To widzę że nas więcej informujących dzisiaj
Ciekawe jak tam thidien i "dyrektorowy dziadek"
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:40   #2827
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość

Nie pisze, bo nie mam czasu, duzo pracuje, a wolny czas poswiecam Synkowi i Mezowi.


Ja mam
W pierwszej tez mialam i sie nie mylilam
Moj syn zostal poczety w dniu owulacji, a teraz na bank bylo przed owulacja
u mnie presji ze strony rodziny nie ma, jesli chodzi o plec, wiem, ze sie uciesza po prostu z dziecka i maja nadzieje na zdrowe dziecko.
Dla mnie to nie ma znaczenia, mam w domu chlopca i dla mnie z kolejnym chlopcem byloby lzej, bo mam wszystko opanowane , ale jak bedzie dziewczynka (a tak czuje), to tez sie bede bardzo cieszyc. bardziej zajmuje mnie zdrowie mojego nienarodzonego dziecka, niz cokolwiek innego.
w pierwszej ciąży miałam od samego początku pewność, ze będzie dziewczynka. choć wszyscy wokół mówili, że na bank chłopak, bo tak pięknie wyglądam.... no i wyszło na moje
teraz przeczucia nie mam. bardzo chcę Kornelkę, ale jak tak mówie do brzuszka, to zaraz ląduje w wc. a jak mówię neutralnie to nic. jakby patrzeć na owu to z duzym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, że to było w dniu owu (BTW w dzień ojca).

a propos znaków dotyczących płci. słyszałyście o tym, że jak tętno dziecka powyżej 150 uderzeń/min to dziewczynka, poniżej chłopiec.
w pierwszej ciąży się sprawdziło.
teraz 171/min więc daje nadzieję
a jak u Was?
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 12:59   #2828
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez paulina_radom Pokaż wiadomość
Ja się zastanawiam jak młodego przygotować na przyjści bobasa bo jest już spory dużo rozumie nie chce żeby czuł się gorszy a na początku moze tak być bo wiadomo jak to przy małym dziecku mnóstwo roboty nie wiem czytałam gdzieś że dzidziuś rodzeństwu przynosi prezent macie jakieś pomysły??
U mnie duzo rodzicow to praktykuje i my na pewno tez cos kupimy. Co to teog jeszcze nie wiem, na pewno jakas wymarozna zabawke w danym momencie i dostanie ja, jak tylko pierwszy raz odwiedzi siostre czy brata w szpitalu , czyli pewnie pare godzin po porodzie.
Cytat:
Napisane przez maggie123 Pokaż wiadomość
a propos znaków dotyczących płci. słyszałyście o tym, że jak tętno dziecka powyżej 150 uderzeń/min to dziewczynka, poniżej chłopiec.
w pierwszej ciąży się sprawdziło.
teraz 171/min więc daje nadzieję
a jak u Was?
tetno zmienia sie z wiekiem ciazy, na poczatku jest wyzsze, pod koniec nizsze, na pewno nigdy nie zostaje tak samo przez cala ciaze, takze ja nie wierze
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:02   #2829
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
Zadomowienie
 
Avatar Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja wiem ze nie tylko ja mam problemowa ciaze.
Ale chyba to nie zbrodnia powiedziec wam ze mi zle.
Odnosze wrażenie ze to problem. No sory ze nie skacze z radosci bo mam mozliwosc polezec. Dla mnie to zaden odpoczynek.
Doskonale Cię rozumiem. Po poronieniu w poprzedniej ciąży, początki tej były dla mnie koszmarem, tym bardziej że miałam plamienia, częste bóle brzucha itp więc niestety wszystko widziałam w czarnych barwach. Wiem jak to jest sprawdzać co chwilę bieliznę, jakie to frustrujące, że leżysz w łóżku a wszyscy muszą wokół Ciebie skakać..
Jasne, że stres w ciąży jest niewskazany ale kto się nie stresuje? Nie daj się wpędzić w jakieś dziwne poczucie winy, że nie jesteś teraz radosną ciężarówką martwisz się o życie swojego dziecka i masz prawo przeżywać to jak chcesz. Postaraj się sama nie nakręcać na złe myśli. Kiedy zaczynałam płakać zawsze twardniał mi brzuch, starałam się więc szybko uspokoić tłumacząc sobie, że to może być niebezpieczne dla ciąży. Zajmij sobie czymś czas. Ja np. obejrzałam wszystkie odcinki Chirurgów i HIMYM
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo."
Clare Boothe Luce

Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj

STOP OKRUCIEŃSTWU - klik
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:02   #2830
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja wiem ze nie tylko ja mam problemowa ciaze.
Ale chyba to nie zbrodnia powiedziec wam ze mi zle.
Odnosze wrażenie ze to problem. No sory ze nie skacze z radosci bo mam mozliwosc polezec. Dla mnie to zaden odpoczynek.
Nadzwyczajna, ale my się tu martwimy o Ciebie, a nie narzekamy, że się chcesz wyżalić. Mi nie przeszkadza to, że narzekasz, po to też jest ten wątek.
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:04   #2831
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez thidien Pokaż wiadomość
widziałam w pytaniu na śniadanie coś takiego jak wiaderko do kąpania malucha (http://img15.allegroimg.pl/photos/400x300/34/61/17/03/3461170363)
na you tubie oglądałam też filmiki
używała któraś z was?

podoba mi się, bo zajmuje mało miejsca ale czy to naprawdę zdaje egzamin?
Cytat:
Napisane przez uparta8210 Pokaż wiadomość
może i zdaje egzamin, ale to jak już dziecko siedzi. Przynajmniej mi się tak wydaje. Z początku maluch musi leżeć
dziewczyny już pisały, więc rozwodzić sie nie będę. idealna dla maluchów z kolkami. podkulanie nóżek idealnie pomaga się pozbyć gazów i bole brzuszka szybciej przechodzą.
dopóki nie zobaczyłam na żywo nie mogłam uwierzyć, że w takim wiadrze dziecko można trzymać tylko delikatnie pod bródką.
jednak sama nie korzystałam.
mamy standardową wanienkę z bajerem w postaci odpływu.
polecam zakup 100 cm
ale ten odpływ to odradzam, bo za cholerę nieporęczny.
tym bardziej, że wanienka stoi w wannie.
Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
Ale fajnie Wam się poukładały daty można świętować cały miesiąc w zasadzie bez ustanku
A mi się śnią sny pochrzanione całkiem. Dzisiaj śniło mi się, że u bratowej w rodzinie osierocone jakieś 4-miesięczne niemowlę i ja je chciałam zaadoptować, tylko że ja w ciąży jestem i jak sobie poradzę z dwoma maluszkami... No ludzie...



Tak jak dziewczyny piszą, nie można sobie wmawiać problemów. Ja też objawów już nie mam. Piersi praktycznie przestały mnie boleć, wymiotowałam ostatnio jakieś 2 tygodnie temu.
Z tym, że u mnie ostatnio małe zawirowania były z powodu rozmiarów małego i tym się trochę martwię. We wtorek się wyjaśni.




Oj też mi się zdarzają takie dni... Sama na siebie nawet jestem wtedy zła.



Z tą szkołą rodzenia to w ogóle polecacie dziewczyny? Bo ja jakoś nie zastanawiałam się do tej pory. Nie szukałam żadnych informacji.
dobrą szkołę za rozsądne pieniądze polecam.
nawet nie tylko ze względu za teoretyczną wiedzę na temat niemowlaka (bo nie oszukujmy sięw szystko wychodzi później w praniu), to za przygotowanie mnie psychiczne do porodu, któego strasznie sie bałam.
chodizłam jeszcze na zajęcia dla kobiet w ciąży. też polecam. fajne ćwiczenia. z tym, że korzystałam z bezpłatnej szkoły rodzenia. jeśli któraś z Was jest z Lublina, podam namiary.

Cytat:
Napisane przez filupka Pokaż wiadomość
Słuchajcie, wyczytałam w internecie, że jak się ma ochotę na owoce cytrusowe to będzie dziewczynka a jak na mięso to chłopak.
Co o tym myślicie?
Może coś się sprawdziło u dziewczyn, które już są mamusiami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
w pierwszej ciąży cały czas zajadałam pomarańcze.
ale te "wróżby" można włożyć między bajki, bo tyle ile znajdziesz dziewczyn, któym się sprawdziło, znajdziesz i tych, którym przepowiednia zawiodła
Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
Filupka włóż wróżbę między bajki ja do 8 miesiąca codziennie pożerałam kilogram mandarynek

Idę do lekarza dzisiaj. Jestem przejęta. Dziewczyny trzymajcie kciuki!
kciuki zaciśnięte
Cytat:
Napisane przez Gianna M Pokaż wiadomość
Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!
super! i gratulacje!


Cytat:
Napisane przez 111kicia111 Pokaż wiadomość
Super! To szybko poznaliście płeć.

Od dwóch dni czuje jak mój bobasek się rusza. Wczesniej było tylko takie bulgotanie, gilgotanie a teraz juz jestem pewna że to ruchy maleństwa.
Super uczucie. Jestem w 14 tc.
Czy któras z Was już tez czuje ruchy?

Trzymam kciuki za wizyty!
fantastycznie!
Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja wiem ze nie tylko ja mam problemowa ciaze.
Ale chyba to nie zbrodnia powiedziec wam ze mi zle.
Odnosze wrażenie ze to problem. No sory ze nie skacze z radosci bo mam mozliwosc polezec. Dla mnie to zaden odpoczynek.
no coś Ty?!
narzekaj, żal sie ile chcesz.
ale i pamiętaj, że stres i nakręcanie się jest bardzo niewskazane.
staraj sie pozytywnie nastawić. i znaleźć jakieś plusy w swoim położeniu.
przynajmniej masz święty spokój i nic od Ciebie nie chce. i masz czas na książki, których później długo nie zobacczysz, chyba, że same okładki
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-26, 13:08   #2832
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez 111kicia111 Pokaż wiadomość
Super! To szybko poznaliście płeć.

Od dwóch dni czuje jak mój bobasek się rusza. Wczesniej było tylko takie bulgotanie, gilgotanie a teraz juz jestem pewna że to ruchy maleństwa.
Super uczucie. Jestem w 14 tc.
Czy któras z Was już tez czuje ruchy?

Trzymam kciuki za wizyty!
Ja tez czuje bulgotanie, laskotanie, ale nie jest to na pewno tam, gdzie mam macice, tylko wyzej lub obok, wiec to po prostu jelita.
Na motylki w brzuchu sama musze pewnie jeszcze poczekac ze 3-4 tygodnie (jestem w 11tc), tylko, ze ja nie klasyfikuje tego jeszcze jako pierwszych ruchow dziecka. Ruchy to ruchy. Ale to ja

Tobie zas gratuluje
__________________
O książkach

Edytowane przez mariolasl
Czas edycji: 2013-08-26 o 13:57
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:15   #2833
mmhym
Zadomowienie
 
Avatar mmhym
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 1 188
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Ja nie wiem - ale chętnie się dowiem
Dziewczyny, czy o to chodzi? http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/

Cytat:
Napisane przez Gianna M Pokaż wiadomość
Hej

Nie mialam jak napisac bylam na genetycznym w zeszla srode 21.08 i najpiekniejsza rzecz jaka nam dr powiedzial na koniec to ze bedzie dziewczynka dzidzia na badaniu miala 5,91cm iurosla 1,5cm w 6dni ,jest cudna rusza sie wierci ,kreci,obraca maz liczyl sobie paluszki u rak a plyta z wizyty jest swietna moglibysmy tylko siedziec z mezem i ja w kolko ogladac.
Po wizycie zrobilismy male zakupy dla kruszynki i kupilismy pierwszy rozowy kaftanik i body
Nastepna wizyte mamy 10.09 ciekawe jaka bedzie nasza kruszynka.

Trzymam kciuki za wszytskie wizyty!
Łaaaał! Duże brawa, że wszystko poszło super i że DZIEWCZYNKA taka duża

Cytat:
Napisane przez 111kicia111 Pokaż wiadomość
Od dwóch dni czuje jak mój bobasek się rusza. Wczesniej było tylko takie bulgotanie, gilgotanie a teraz juz jestem pewna że to ruchy maleństwa.
Super uczucie. Jestem w 14 tc.
Czy któras z Was już tez czuje ruchy?

Trzymam kciuki za wizyty!
Kurczę, gratulacje! Ale szybko W ogóle ten czas tak zasuwa... Znaczy mi niekoniecznie, przez te obsuwy czasowe mojego małego, ale tak czytam, że już kończycie I trymestr a na wizażu powstał już wątek mamuś majowo-czerwcowych Rany
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."

Drugie serce
mmhym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:24   #2834
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Ja wiem ze nie tylko ja mam problemowa ciaze.
Ale chyba to nie zbrodnia powiedziec wam ze mi zle.
Odnosze wrażenie ze to problem. No sory ze nie skacze z radosci bo mam mozliwosc polezec. Dla mnie to zaden odpoczynek.
nie jest to zbrodnia.Tylko ze probuje pokazac, ze ja np. tez mam krwawienia, plamienia a latam, biegam za synkiem itd.I nei zazdroszcze ci leżenianaprawde życze ci jak najlepiej tak jak wszystkie tutaj, ale widze ze masz doła od tego wszystkiego.na to juz nie pomoge.Pozytywne myslenia jest połową sukcesu!a naprawde leżenie w domu to nei najgorsza rzecz na świecie! i pisz ile tylko chcesz bo to pomaga

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Ja tez czuje bulgotanie, laskotanie, ale nie jest to na pewno tam, gdzie mam macice, tylko wyzej lub obok, wiec to po prostu jelita.
Na motylki w brzuchu sama musze pewnie jeszcze poczekac ze 3-4 tygodnie (jestem w 11tc), tylko, ze ja nie klasyfikuje tego jeszcze jako pierwszych ruchow dziecka. Ruchy to ruchy. Ale to ja
pierwsze takie prawdziwe ruchy to są pozniej, ja tez na poczatku odczuwalam w pierwszej ciazy laskotanie itd ale wogole tego nei brałam jako ruchy czekając na "kopa" i sie doczekałam
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:33   #2835
Gianna M
Zakorzenienie
 
Avatar Gianna M
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 602
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[QUOTE=teQiba;42458689]Oj masz
Nie jest to oczywiście żaden problem jeśli chodzi o wątek, ale tu chodzi o Ciebie




Już płeć??? Szybko



Szybko ale na genetyku tak ladnie wszytsko widac,lekarz nam pokazal nasza mala pipeczke wirazne to bylo nawet zastopowal na chwile i na plycie tez widac ladnie .Ja czulam od poczatku ze bedzie dziewczynka ale szczegolnie sie nie nastwiamy i z kolorem tez nie bedziemy szalec bo zycie bywa nieprzewidywalne.
__________________
Nasz dzień 21.08.2010
II kreseczki na tescie 25.06. 13





Gianna M jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:36   #2836
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
Tak
Już wiem że tyję za szybko

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Ja tez czuje bulgotanie, laskotanie ale nie jest to na pewno tam, gdzie mam macice, tylko wyzej lub obok, wiec to po prostu jelita.


Czytam początek, sprawdzam Twój suwaczek i zastanawiam się czemu ja jeszcze nic nie czuję Dopiero później doczytałam końcówkę
BTW: Masz coś nie tak ustawione w suwaczku bo musiałam się trochę naedytować linka żeby wskoczył...
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2013-08-26 o 13:38
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 13:55   #2837
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Czytam początek, sprawdzam Twój suwaczek i zastanawiam się czemu ja jeszcze nic nie czuję Dopiero później doczytałam końcówkę
BTW: Masz coś nie tak ustawione w suwaczku bo musiałam się trochę naedytować linka żeby wskoczył...

tak wiem, ale dziekuje za przypomnienie, musze sie tym zajac, tylko mi sie nie chce
typowe ciazowe podejscie
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:04   #2838
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.
Weszłam, pyta co mi, mówię, że w ciąży jestem. Na to on kiedy była om i żebym się przygotowała do badania w sąsiednim pokoju. Pytam, czy na samolot, a on że nie, będzie usg "żeby zobaczyć czy w ogóle jest jakaś ciąża".
Badanie trwało kilka sekund. Powiedział: "jest pęcherzyk, proszę się ubrać" i wyszedł. Ubrałam się, podeszłam do monitora i próbowałam coś odczytać z tych zapisków tam, ale się nie znam. Więc go pytam, jak duży pęcherzyk. Odpowiedź: "odpowiedni do wieku ciąży". Zapytał która ciąża, wypisał skierowanie na badania krew + mocz i cukier i mówi: "proszę przyjść z badaniami". Pytam kiedy. On na to, że w rejestracji się umawia na wizyty. I tyle. Patrzy, czemu nie wychodzę.
A mi w głowie burza myśli, siedzę zbaraniała, bo nie zapytał, jak się czuję, nie zalecił żadnych witamin czy kwasu foliowego, nie założył karty ciąży, nie posłuchał serca dziecka, nic nic nic!!!
Nie wyszłam, tylko mówię, że źle się czuję, mam silne mdłości, od kilku dni nie daje rady do pracy chodzić, a on mi na to "co ja pani poradzę". Powiedział, że moje złe samopoczucie to nie jest podstawa do wystawienia zwolnienia. I czekał aż wyjdę.
Wyszłam, z nerwów o mało nie zwymiotowałam w przychodni. Płakać mi się chciało. Dopiero gdy wyszłam zdałam sobie sprawę, że nie powiedziałam mu o najważniejszym, o tych bólach które mnie łapią w dole brzucha od kilku dni, ale po co, przecież dał mi do zrozumienia, że go to nie obchodzi.
Tak wygląda wizyta przez NFZ

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną

Gianna bardzo się cieszę! gratuluję zdrowej dzidzi
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:20   #2839
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.
Weszłam, pyta co mi, mówię, że w ciąży jestem. Na to on kiedy była om i żebym się przygotowała do badania w sąsiednim pokoju. Pytam, czy na samolot, a on że nie, będzie usg "żeby zobaczyć czy w ogóle jest jakaś ciąża".
Badanie trwało kilka sekund. Powiedział: "jest pęcherzyk, proszę się ubrać" i wyszedł. Ubrałam się, podeszłam do monitora i próbowałam coś odczytać z tych zapisków tam, ale się nie znam. Więc go pytam, jak duży pęcherzyk. Odpowiedź: "odpowiedni do wieku ciąży". Zapytał która ciąża, wypisał skierowanie na badania krew + mocz i cukier i mówi: "proszę przyjść z badaniami". Pytam kiedy. On na to, że w rejestracji się umawia na wizyty. I tyle. Patrzy, czemu nie wychodzę.
A mi w głowie burza myśli, siedzę zbaraniała, bo nie zapytał, jak się czuję, nie zalecił żadnych witamin czy kwasu foliowego, nie założył karty ciąży, nie posłuchał serca dziecka, nic nic nic!!!
Nie wyszłam, tylko mówię, że źle się czuję, mam silne mdłości, od kilku dni nie daje rady do pracy chodzić, a on mi na to "co ja pani poradzę". Powiedział, że moje złe samopoczucie to nie jest podstawa do wystawienia zwolnienia. I czekał aż wyjdę.
Wyszłam, z nerwów o mało nie zwymiotowałam w przychodni. Płakać mi się chciało. Dopiero gdy wyszłam zdałam sobie sprawę, że nie powiedziałam mu o najważniejszym, o tych bólach które mnie łapią w dole brzucha od kilku dni, ale po co, przecież dał mi do zrozumienia, że go to nie obchodzi.
Tak wygląda wizyta przez NFZ

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną

Gianna bardzo się cieszę! gratuluję zdrowej dzidzi
Szkoda komentować.
też byłam na nfz i więcej tam nie wróciłam. Chodzę prywatnie, za wizytę płacę co miesiąc 130zł, za badania też płacę, ale nikt mnie nie zbywa i jak powiedziałam, że się źle czuję, to dostałam zwolnienie bez marudzenia.
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:30   #2840
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Gianna - ale super że znasz płeć! Jest w takim razie pierwsza dziewczynka!!

Ja idę na genetyczne 5 września, kurcze może też już dowiem się płci... Będzie wtedy 12t6d
__________________
05.03.2014. - Gabryś
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:32   #2841
magduś2
Wtajemniczenie
 
Avatar magduś2
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 066
GG do magduś2
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.
Weszłam, pyta co mi, mówię, że w ciąży jestem. Na to on kiedy była om i żebym się przygotowała do badania w sąsiednim pokoju. Pytam, czy na samolot, a on że nie, będzie usg "żeby zobaczyć czy w ogóle jest jakaś ciąża".
Badanie trwało kilka sekund. Powiedział: "jest pęcherzyk, proszę się ubrać" i wyszedł. Ubrałam się, podeszłam do monitora i próbowałam coś odczytać z tych zapisków tam, ale się nie znam. Więc go pytam, jak duży pęcherzyk. Odpowiedź: "odpowiedni do wieku ciąży". Zapytał która ciąża, wypisał skierowanie na badania krew + mocz i cukier i mówi: "proszę przyjść z badaniami". Pytam kiedy. On na to, że w rejestracji się umawia na wizyty. I tyle. Patrzy, czemu nie wychodzę.
A mi w głowie burza myśli, siedzę zbaraniała, bo nie zapytał, jak się czuję, nie zalecił żadnych witamin czy kwasu foliowego, nie założył karty ciąży, nie posłuchał serca dziecka, nic nic nic!!!
Nie wyszłam, tylko mówię, że źle się czuję, mam silne mdłości, od kilku dni nie daje rady do pracy chodzić, a on mi na to "co ja pani poradzę". Powiedział, że moje złe samopoczucie to nie jest podstawa do wystawienia zwolnienia. I czekał aż wyjdę.
Wyszłam, z nerwów o mało nie zwymiotowałam w przychodni. Płakać mi się chciało. Dopiero gdy wyszłam zdałam sobie sprawę, że nie powiedziałam mu o najważniejszym, o tych bólach które mnie łapią w dole brzucha od kilku dni, ale po co, przecież dał mi do zrozumienia, że go to nie obchodzi.
Tak wygląda wizyta przez NFZ

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną

Gianna bardzo się cieszę! gratuluję zdrowej dzidzi

czyli taka normalka, znieczulica i olewactwo przykro mi, że trafiłaś na takiego palanta!
__________________

21.04.2012

18.03.2014 Agatka
magduś2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:37   #2842
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Gianna, gratuluję dziewczynki Jeju jak szybko

Ja w poprzedniej płeć poznałam dopiero w 24tc

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.
Weszłam, pyta co mi, mówię, że w ciąży jestem. Na to on kiedy była om i żebym się przygotowała do badania w sąsiednim pokoju. Pytam, czy na samolot, a on że nie, będzie usg "żeby zobaczyć czy w ogóle jest jakaś ciąża".
Badanie trwało kilka sekund. Powiedział: "jest pęcherzyk, proszę się ubrać" i wyszedł. Ubrałam się, podeszłam do monitora i próbowałam coś odczytać z tych zapisków tam, ale się nie znam. Więc go pytam, jak duży pęcherzyk. Odpowiedź: "odpowiedni do wieku ciąży". Zapytał która ciąża, wypisał skierowanie na badania krew + mocz i cukier i mówi: "proszę przyjść z badaniami". Pytam kiedy. On na to, że w rejestracji się umawia na wizyty. I tyle. Patrzy, czemu nie wychodzę.
A mi w głowie burza myśli, siedzę zbaraniała, bo nie zapytał, jak się czuję, nie zalecił żadnych witamin czy kwasu foliowego, nie założył karty ciąży, nie posłuchał serca dziecka, nic nic nic!!!
Nie wyszłam, tylko mówię, że źle się czuję, mam silne mdłości, od kilku dni nie daje rady do pracy chodzić, a on mi na to "co ja pani poradzę". Powiedział, że moje złe samopoczucie to nie jest podstawa do wystawienia zwolnienia. I czekał aż wyjdę.
Wyszłam, z nerwów o mało nie zwymiotowałam w przychodni. Płakać mi się chciało. Dopiero gdy wyszłam zdałam sobie sprawę, że nie powiedziałam mu o najważniejszym, o tych bólach które mnie łapią w dole brzucha od kilku dni, ale po co, przecież dał mi do zrozumienia, że go to nie obchodzi.
Tak wygląda wizyta przez NFZ

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną

Gianna bardzo się cieszę! gratuluję zdrowej dzidzi
Ech kurde, masakra jest w tej służbie zdrowia, po prostu masakra...
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:41   #2843
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.
Weszłam, pyta co mi, mówię, że w ciąży jestem. Na to on kiedy była om i żebym się przygotowała do badania w sąsiednim pokoju. Pytam, czy na samolot, a on że nie, będzie usg "żeby zobaczyć czy w ogóle jest jakaś ciąża".
Badanie trwało kilka sekund. Powiedział: "jest pęcherzyk, proszę się ubrać" i wyszedł. Ubrałam się, podeszłam do monitora i próbowałam coś odczytać z tych zapisków tam, ale się nie znam. Więc go pytam, jak duży pęcherzyk. Odpowiedź: "odpowiedni do wieku ciąży". Zapytał która ciąża, wypisał skierowanie na badania krew + mocz i cukier i mówi: "proszę przyjść z badaniami". Pytam kiedy. On na to, że w rejestracji się umawia na wizyty. I tyle. Patrzy, czemu nie wychodzę.
A mi w głowie burza myśli, siedzę zbaraniała, bo nie zapytał, jak się czuję, nie zalecił żadnych witamin czy kwasu foliowego, nie założył karty ciąży, nie posłuchał serca dziecka, nic nic nic!!!
Nie wyszłam, tylko mówię, że źle się czuję, mam silne mdłości, od kilku dni nie daje rady do pracy chodzić, a on mi na to "co ja pani poradzę". Powiedział, że moje złe samopoczucie to nie jest podstawa do wystawienia zwolnienia. I czekał aż wyjdę.
Wyszłam, z nerwów o mało nie zwymiotowałam w przychodni. Płakać mi się chciało. Dopiero gdy wyszłam zdałam sobie sprawę, że nie powiedziałam mu o najważniejszym, o tych bólach które mnie łapią w dole brzucha od kilku dni, ale po co, przecież dał mi do zrozumienia, że go to nie obchodzi.
Tak wygląda wizyta przez NFZ

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną

Gianna bardzo się cieszę! gratuluję zdrowej dzidzi
Wiesz co - jak lekarz stwierdził sam pęcherzyk to serduszka na pewno jeszcze nie było - to nic złego, po prostu jeszcze za wcześnie. A kartę też nie każdy lekarz zakłada na pierwszej wizycie (ja też dostałam dopiero na kolejnej). Także tym się nie denerwuj
Na pocieszenie - ja u pierwszego lekarza dokładnie tak samo zostałam potraktowana, a zapłaciłam za to 100 zł. Dlatego zmieniłam na NFZ i teraz chociaż się nie denerwuję że zapłaciłam za nic
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2013-08-26 o 14:43
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:46   #2844
uparta8210
Raczkowanie
 
Avatar uparta8210
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: cztery ściany i nic więcej
Wiadomości: 332
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.
Weszłam, pyta co mi, mówię, że w ciąży jestem. Na to on kiedy była om i żebym się przygotowała do badania w sąsiednim pokoju. Pytam, czy na samolot, a on że nie, będzie usg "żeby zobaczyć czy w ogóle jest jakaś ciąża".
Badanie trwało kilka sekund. Powiedział: "jest pęcherzyk, proszę się ubrać" i wyszedł. Ubrałam się, podeszłam do monitora i próbowałam coś odczytać z tych zapisków tam, ale się nie znam. Więc go pytam, jak duży pęcherzyk. Odpowiedź: "odpowiedni do wieku ciąży". Zapytał która ciąża, wypisał skierowanie na badania krew + mocz i cukier i mówi: "proszę przyjść z badaniami". Pytam kiedy. On na to, że w rejestracji się umawia na wizyty. I tyle. Patrzy, czemu nie wychodzę.
A mi w głowie burza myśli, siedzę zbaraniała, bo nie zapytał, jak się czuję, nie zalecił żadnych witamin czy kwasu foliowego, nie założył karty ciąży, nie posłuchał serca dziecka, nic nic nic!!!
Nie wyszłam, tylko mówię, że źle się czuję, mam silne mdłości, od kilku dni nie daje rady do pracy chodzić, a on mi na to "co ja pani poradzę". Powiedział, że moje złe samopoczucie to nie jest podstawa do wystawienia zwolnienia. I czekał aż wyjdę.
Wyszłam, z nerwów o mało nie zwymiotowałam w przychodni. Płakać mi się chciało. Dopiero gdy wyszłam zdałam sobie sprawę, że nie powiedziałam mu o najważniejszym, o tych bólach które mnie łapią w dole brzucha od kilku dni, ale po co, przecież dał mi do zrozumienia, że go to nie obchodzi.
Tak wygląda wizyta przez NFZ

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną
no masakra jakaś, ładnie wkurzona musiałaś być
daj znać dzisiaj jak druga wizyta wypadła, trzymam kciukasy aby drugi lekarz był bardziej wygadany

ja chodzę prywatnie (tj. w pierwszej c.) ale mi ginekoloszka też nic nie mówiła o witaminach czy jakimkolwiek badaniu krwi czy moczu, mam czekać do następnej wizyty i zobaczymy czy dzidziuś rośnie. Już się zaczynam martwić czy wszystko ok, wizyta 5.09 i też mi się STRRRRASZNIE dłuży

Cytat:
Napisane przez mmhym
super ten kalkulatorek, przyda się abym za dużo nie przytyła, chociaż muszę kupić baterie do wagi bo padły

Edytowane przez uparta8210
Czas edycji: 2013-08-26 o 14:47
uparta8210 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:55   #2845
mmhym
Zadomowienie
 
Avatar mmhym
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 1 188
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną
Co za buc
Ja chodzę prywatnie i nie żałuję wcale żadnego wydanego na to grosza bo lekarka świetna - zawsze uspokaja, pokazuje, tłumaczy i 3 razy dopytuje czy przeczytałam wszytskie pytania z mojej listy

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

A co do wagi, to ja niestety jestem pewna, że się nie zmieszczę w tym książkowych wymogach... W zimie zawsze tyję, poza tym już teraz ważę z 6 kg za dużo, od wagi, która byłaby dla mnie optymalna
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."

Drugie serce
mmhym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 15:15   #2846
paciarotta
Raczkowanie
 
Avatar paciarotta
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 44
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszego grona
Z laickich wyliczeń wynika mi, że poród w granicach 22 kwietnia więc dopiero samiuteńki początek - nie powiem, że bez nerwów, bo już zdążyłam polecieć do szpitala po krwawieniu, dostać duphaston i teraz stresuje się juz na lekach..
Pierwsza wizyta w piątek 30go, zobaczymy co się okaże. Póki co pęcherzyk jest, ciałko żółte jest i zarodek 0,4 jest ale jeszcze bez serduszka

Witam wszystkie i zabieram się do czytania, bo z tego co widzę sporo już się nagadałyście
paciarotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 15:18   #2847
magduś2
Wtajemniczenie
 
Avatar magduś2
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 066
GG do magduś2
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez paciarotta Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszego grona
Z laickich wyliczeń wynika mi, że poród w granicach 22 kwietnia więc dopiero samiuteńki początek - nie powiem, że bez nerwów, bo już zdążyłam polecieć do szpitala po krwawieniu, dostać duphaston i teraz stresuje się juz na lekach..
Pierwsza wizyta w piątek 30go, zobaczymy co się okaże. Póki co pęcherzyk jest, ciałko żółte jest i zarodek 0,4 jest ale jeszcze bez serduszka

Witam wszystkie i zabieram się do czytania, bo z tego co widzę sporo już się nagadałyście

witaj
__________________

21.04.2012

18.03.2014 Agatka
magduś2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 15:28   #2848
Kryszynka9008
Raczkowanie
 
Avatar Kryszynka9008
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 420
GG do Kryszynka9008
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[QUOTE=maggie123;42458522]
66
ciśnienie też mam niskie. zazwyczaj 100/55.
przy pierwszej ciąży nic o diecie cukrzycowej mi nie wspominał, a teraz wpisał na czerwono do karty ciąży
QUOTE]

Cisnienie mam podobne,najwyzsze jakamie mialam to 114/66 szał jutro jade z wynikami do lekarza,zobaczymy co powie

Co do lekarzy na NFZ ja chodziłam w pierwszej ciąży prywatnie do 4 miesiąca,a i tak bylam niezadowolona. Pózniej kolezanka poleciła mi gina na Nfz 20km za miastem,pojechałam i prowadzil moja ciaze do konca,teraz tez prowadzi.Jestem zadowolona,zawsze sie pyta o wszystko,z L4 nie robi problemow,zawsze dostaje zdjecia z Usg i tyle Usg o ile po prosze (w granicach rozsadku) tyle mi robi.Generalnie to chyba nie wazne czy prywatnie czy na nfz wazne zeby trafic na takiego co robi to z powolania a nie dla pieniedzy.Moja kolezanka od 8 lat leczy nieplodnosc u jednego z" najlepszych specjalistow",a efektow nie ma.. Maja jedno dziecko po 2 latach staran i 3 poronienia po pierwszej ciazy.Wiadomo ze dzieci miec moga bo jedno maja ale co odrzuca ciaze???? Ja bym lekarza zmienila,a ona prywatnie chodzi,placi i nic z tego nie ma poza zalem i rozgoryczeniem po kolejnym bezowocnym cyklu
__________________
NIUNIEK
24.o1.2oo9 r
21.o8.2o1o r. Oficjalnie powiedziałam "Tak"
I Serca mam znów Dwa 18.o3.2oo14
Kryszynka9008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 15:34   #2849
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Cytat:
Napisane przez paciarotta Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszego grona
Z laickich wyliczeń wynika mi, że poród w granicach 22 kwietnia więc dopiero samiuteńki początek - nie powiem, że bez nerwów, bo już zdążyłam polecieć do szpitala po krwawieniu, dostać duphaston i teraz stresuje się juz na lekach..
Pierwsza wizyta w piątek 30go, zobaczymy co się okaże. Póki co pęcherzyk jest, ciałko żółte jest i zarodek 0,4 jest ale jeszcze bez serduszka

Witam wszystkie i zabieram się do czytania, bo z tego co widzę sporo już się nagadałyście
Witaj
Staraj się nie stresować

Mam dla Was fajny komiks - mnie kojarzy się z ciążowym nastrojem
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2015-05-09 o 09:04
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 15:35   #2850
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

Hej

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
Tak jak dziewczyny piszą, nie można sobie wmawiać problemów. Ja też objawów już nie mam. Piersi praktycznie przestały mnie boleć, wymiotowałam ostatnio jakieś 2 tygodnie temu.
Z tym, że u mnie ostatnio małe zawirowania były z powodu rozmiarów małego i tym się trochę martwię. We wtorek się wyjaśni.
trzymam kciuki za wtorek

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Moj TZ bardzo sie martwi moim stanem. Mam strasznie depresyjne nastroje.
Ciezko mi znalezc jakies pozytywny.
Oczywiscie ciesze sie ze bede mama i ze tam rosnie maluszek ale ta sytuacja mocno mnie wybila z rytmu.
Mam nadzieje ze to minie. Ja nie jestem typem beksy a e ciazy wychodza ze mnie jakies nieznane mi cechy:banghead:
Wcale się nie dziwie, że masz taki nastroj, w końcu twoja ciąża jest zagrożona, ale postaraj się myśleć dobrze, wierzyć, w to, że fasolka wytrzyma bo jest silna i cały czas ci to udowadnia. Jeszcze troszkę i zaczniesz II trym. wtedy na pewno będzie lepiej, najgorsze zagrożenie powinno minąć

Cytat:
Napisane przez 111kicia111 Pokaż wiadomość
Super! To szybko poznaliście płeć.

Od dwóch dni czuje jak mój bobasek się rusza. Wczesniej było tylko takie bulgotanie, gilgotanie a teraz juz jestem pewna że to ruchy maleństwa.
Super uczucie. Jestem w 14 tc.
Czy któras z Was już tez czuje ruchy?

Trzymam kciuki za wizyty!
Ja nie czuje żadnego bulgotania, ale tobie zazdroszczę bo może to rzeczywiście już ruchy maluszka

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
No więc jestem po wizycie. Trwała 4 minuty z zegarkiem w ręku.
Weszłam, pyta co mi, mówię, że w ciąży jestem. Na to on kiedy była om i żebym się przygotowała do badania w sąsiednim pokoju. Pytam, czy na samolot, a on że nie, będzie usg "żeby zobaczyć czy w ogóle jest jakaś ciąża".
Badanie trwało kilka sekund. Powiedział: "jest pęcherzyk, proszę się ubrać" i wyszedł. Ubrałam się, podeszłam do monitora i próbowałam coś odczytać z tych zapisków tam, ale się nie znam. Więc go pytam, jak duży pęcherzyk. Odpowiedź: "odpowiedni do wieku ciąży". Zapytał która ciąża, wypisał skierowanie na badania krew + mocz i cukier i mówi: "proszę przyjść z badaniami". Pytam kiedy. On na to, że w rejestracji się umawia na wizyty. I tyle. Patrzy, czemu nie wychodzę.
A mi w głowie burza myśli, siedzę zbaraniała, bo nie zapytał, jak się czuję, nie zalecił żadnych witamin czy kwasu foliowego, nie założył karty ciąży, nie posłuchał serca dziecka, nic nic nic!!!
Nie wyszłam, tylko mówię, że źle się czuję, mam silne mdłości, od kilku dni nie daje rady do pracy chodzić, a on mi na to "co ja pani poradzę". Powiedział, że moje złe samopoczucie to nie jest podstawa do wystawienia zwolnienia. I czekał aż wyjdę.
Wyszłam, z nerwów o mało nie zwymiotowałam w przychodni. Płakać mi się chciało. Dopiero gdy wyszłam zdałam sobie sprawę, że nie powiedziałam mu o najważniejszym, o tych bólach które mnie łapią w dole brzucha od kilku dni, ale po co, przecież dał mi do zrozumienia, że go to nie obchodzi.
Tak wygląda wizyta przez NFZ

Jeszcze w przychodni zadzwoniłam do innego lekarza i mam dziś wieczorem wizytę prywatną

Gianna bardzo się cieszę! gratuluję zdrowej dzidzi
mam nadzieję, że nie wszystkie wizyty na NFZ tak wyglądają. Trzymam kciuki za wieczorną wizytę, na pewno o wiele wiecej się dowiesz

Cytat:
Napisane przez paciarotta Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszego grona
Z laickich wyliczeń wynika mi, że poród w granicach 22 kwietnia więc dopiero samiuteńki początek - nie powiem, że bez nerwów, bo już zdążyłam polecieć do szpitala po krwawieniu, dostać duphaston i teraz stresuje się juz na lekach..
Pierwsza wizyta w piątek 30go, zobaczymy co się okaże. Póki co pęcherzyk jest, ciałko żółte jest i zarodek 0,4 jest ale jeszcze bez serduszka

Witam wszystkie i zabieram się do czytania, bo z tego co widzę sporo już się nagadałyście
witaj, skoro jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym to pewnie niedługo zabije serduszko

Powiadomiłam dziś dyrekcje. Ucieszyła się i gratulowała. Ucieszyła się także dlatego iż ma większe szanse na zatrudnienie nowego n-la. Bo aktualnie jest jedna z dziewczyn na macierzynskim, wraca w styczniu, wiec trudno byłoby jej kogoś poszukać na 4 miesiące, a tak jest pewność, że będzie praca na cały rok szkolny. Oczywiście nie będę pracować w przedszkolu do stycznia, bo nie dam rady, ale teraz póki dobrze się czuje będę chodzić do pracy, a potem gdybym nawet musiała iść na L4 to dziewczyny pociągną za mnie nadgodzinami i jakoś do stycznia dotrwają.
Co ciekawe córka dyrki też w ciąży, będzie rodzić w połowie lutego

Dziewczyny jak tam wasze pępki? bo mój się zaczyna powoli wypychać, stał się bardziej "gładki", jak mały guziczek
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.