Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz. XVIII

[shure]

Napisane przez matallewar

Waga dopisana, super, ze młody przypakowal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziekuje

[papuga_69]

Napisane przez ja :)

No i pewnie Ja mam 8.10 drugą rocznicę ślubu z TZ i robie sobie dyspense od wszelakich diet, bedziemy siedziec caly wieczor i jesc dobre rzeczy

A my mamy rocznicę jutro, co prawda nie ślubu ale też się liczy

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1209

O ten post mi chodzi Albo jestem przewrażliwiona,ale moze coś się zaczęło i nie pisała,żeby nie zapeszać znowu?Ale to raczej by napisała smsa?

E, chyba nie... Tzn. może się.rozkręciło, ale z tego postu bym tego nie wyczytala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

Napisane przez inwersja

chyba mam skurcze, ale nie bolą. że ja je w ogóle zauważyłam to już za sukces swój uważam...

a jak je rozpoznajesz?

[papuga_69]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1209

O ten post mi chodzi Albo jestem przewrażliwiona,ale moze coś się zaczęło i nie pisała,żeby nie zapeszać znowu?Ale to raczej by napisała smsa?

Brzmi podejrzanie

[ladanseuse14]

moje sutkiiii

[logoasia]

shure waga idealnie w normie

[butterfly20]

Napisane przez matallewar

E, chyba nie... Tzn. może się.rozkręciło, ale z tego postu bym tego nie wyczytala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czyli lubię wietrzyć spisek

[matallewar]

Napisane przez papuga_69

A my mamy rocznicę jutro, co prawda nie ślubu ale też się liczy

Moja już prawie 2 tyg temu... I może za tydzień uda się poswietowac może namówie mamę, żeby Edzika wzieli w urodziny tz sasasa

A akurat następnego dnia będę świętować donoszenie ciąży

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

Napisane przez inwersja

chyba mam skurcze, ale nie bolą. że ja je w ogóle zauważyłam to już za sukces swój uważam...

Zamówiłam tą bazę z tuszem bo akurat mi się kończy, zobaczymy czo to :p

dlaczego za sukces?

[inwersja]

Napisane przez ladanseuse14

a jak je rozpoznajesz?

mialam wrazenie, ze góra brzucha mi się tak spięła i po kilki-kilkunastu sek rozluźniła

ja ogóle nie potrafię rozróżnić czy brzuch mam twardy, czy bobas leży plecami do brzucha i napiera na mój brzuch. bo od czsu do czasu mam tak, że czuję takie smyranie po plecach, tak jakby się odwrócił i tam miał rączki i nóżki.
od 2 dni tak mam. no ale równie dobrze, to mogą byc te sławne twardnienia..
mam jakąś znieczulicę

znów ten "chyba skurcz"

[papuga_69]

Napisane przez matallewar

Moja już prawie 2 tyg temu... I może za tydzień uda się poswietowac może namówie mamę, żeby Edzika wzieli w urodziny tz sasasa

A akurat następnego dnia będę świętować donoszenie ciąży

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to zdążycie ponadrabiać

[ja :)]

Napisane przez shure

hej wam
Przezylam wesele :Hi: i poprawiny potancowalismy z Julkiem az do 2.30 biedny zszokowany byl bo kopal jak najety. Wesele sie udalo pomomo moich wczesniejszych przeczuc i odczuc.
Nie jestem w stanie nadrobic tych wszystkich postow wiec jesli ktos bylby chetny mi w skrocie napisac co sie dzialo to bede "dźwięczna"

bylismy u gina i Lulek w 32tc wazy 1800g po tych lekach robi mase jak tatus kamien z serca. w 2 tyg przytyl ponad pol kg. Jestem pozamykana na 4 spusty wczesniejszy porod sie nie zapowiada wiec narazie nie wpycham sie w kolejke dziewczyny Maly siedzi juz glowka do dolu i nawala mnie po zebrach
Dostalam kolejne leki do lykania i nastepna wizyta dopiero 11 wrzesnia.
Widze ze pojawily nam sie nowe maluszki gratuluje mamusia i zycze zdrowka.

Super wieści

[inwersja]

Napisane przez papuga_69

Zamówiłam tą bazę z tuszem bo akurat mi się kończy, zobaczymy czo to :p

dlaczego za sukces?

bo ja ogólnie nie czuję takich rzeczy, tzn. ciągle coś mnie uwiera, brzuch się napręża i czuję jakbym miała go zdrętwiałego i sama nie wiem czy to dziecko sie tak układa, czy aż tak często i ciągle twardnieje mi brzuch
nic o tym nie piszę, bo przecież nikt mi nie powie co ja odczuwam - a ja skąd mam wiedzieć czym rózni sie jedno od drugiego

[Diorisha]

Moje dziecko już wykąpane i w łóżku usypia

Snow

Napisane przez matallewar

Ja też chcę

Ale chyba nie ze mną i moim M. ? Wiesz ja bardzo Cię lubię ale takie zabawy to mnie nie kręcą

Napisane przez matallewar

Chciałam Wam jeszcze napisać, że połowa mojego męża wróci ze szpitala Widziałam go dziś na skype i wychudł tak strasznie Ale i tak go kocham (pssst, tylko mu nie mówcie, bo znowu mnie zacznie denerwować )

A jeszcze chciałam napisać, że ta herbatka z liści malin to smakuje trochę jak zielona i nieźle wchodzi, 4 kubek piję

Wyjdzie ze szpitala to Go powoli zaczniesz podkarmiać

Napisane przez passion80

przyjemne na pewno

Oj tak
Jeszcze chwilka i Wy zaczniecie wykurzanie

Shure gratki

[papuga_69]

Napisane przez inwersja

mialam wrazenie, ze góra brzucha mi się tak spięła i po kilki-kilkunastu sek rozluźniła

ja ogóle nie potrafię rozróżnić czy brzuch mam twardy, czy bobas leży plecami do brzucha i napiera na mój brzuch. bo od czsu do czasu mam tak, że czuję takie smyranie po plecach, tak jakby się odwrócił i tam miał rączki i nóżki.
od 2 dni tak mam. no ale równie dobrze, to mogą byc te sławne twardnienia..
mam jakąś znieczulicę

znów ten "chyba skurcz"

Może połóż się i odpoczywaj? Jutro masz wizytę więc trza wytrzymać

[logoasia]

lece spać dobrej nocki, nie każcie mi jutro rano za wiele nadrabiać

[passion80]

rozmawiałam z moją panią profesor
cóz, muszę przyjąć do wiadomości, że będę tu siedzieć do końca
w poniedziałek otwierają oddział na którym ona jest zastępcą ordynatora, więc opcje są dwie:
z tego co teraz jestem wypisują mnie wcześniej(jasne) i idę do niej w któryś dzień prywatnie, po skierowanie na oddział
- dwa, jeśli jednak będą chcieli mnie tu potrzymać, wypisuję się na właśnie żądanie i w poniedziałek idę po skierowanie i się kładę od razu.
Powiedziała, że w moim przypadku trzeba robić afi, przepływy co 2 dni i to najlepiej w warunkach szpitalnych. A pęcherzem mam się nie przejmować i powiedziała, że doskonale mnie pamięta, choć byłam u niej tylko 3 razy. No ale w szpitalu leżę 6 raz
Więc ten tego
i tak sobie planuję wyjść w sobotę choć na jedną nockę do domu

[jo_asiek]

Wpadłam Was tylko nadrobić i zaraz zmykam do mężulka do łóżka na jakiś filmik

makrela, natala - ogromne gratki!!! kolejne fajne i napawające optymizmem opisiki porodów

larysa - za wizytę i za rozwinięcie akcji

ja-ika - brawo za wizytę i wagę córeczki

t_89 - zaciskam kciuki, aby w końcu coś ruszyło Co do diety przy karmieniu piersią, to mi zarówno położna, jak i babeczka z poradni laktacyjnej mówiły, żeby jeść normalnie i praktycznie to samo co w ciąży (wyłączając fasolę, groch, chili itp, no i uważać początkowo z nabiałem). Obie zwracały uwagę na to, żeby nie przeginać ani w jedną ani w drugą stronę, czyli np. jabłko można zjeść, ale niewskazane jest wypicie np. litra soku jabłkowego (bo przecież to już jakby kilka szt. jabłek, więc mogłoby coś się zadziać z brzuszkiem). Tak samo - nie jeść codziennie smażonego, ale jak raz na jakiś czas kawałek wszamiesz to nie powinno się nic złego zadziać. Ja raczej będę starała się być na początku ostrożna, ale jeśli nic złego się nie będzie działo, to spróbuję wprowadzać nowe produkty no i jeść normalnie. Mam znajomą, która wcina wszystko co popadnie i to w takich ilościach, że szok i małej nic nie jest. Myślę, że trzeba być jednak rozsądnym i nie popadać w skrajności. Zapewne ile położnych, tyle opinii. Tak samo - ile dzieci, tyle różnych przypadków. Czas i brzuszki naszych maluchów same pokażą jak to będzie

Aaamelkaa - widzę, że Twój ortopeda rzuca podobnymi tekstami jak mój gin...ehh... powiem Ci, że dziś do 13 bardzo dużo leżałam (w różnych pozycjach), trochę chodziłam, prawie w ogóle nie siedzialam, łyknęłam apap i póki co nie jest aż tak źle. Może to po prostu zbieg okoliczności, ale mam wrażenie, że chyba faktycznie najgorzej mnie ta boli jak za długo posiedzę.

[papuga_69]

Napisane przez inwersja

bo ja ogólnie nie czuję takich rzeczy, tzn. ciągle coś mnie uwiera, brzuch się napręża i czuję jakbym miała go zdrętwiałego i sama nie wiem czy to dziecko sie tak układa, czy aż tak często i ciągle twardnieje mi brzuch
nic o tym nie piszę, bo przecież nikt mi nie powie co ja odczuwam - a ja skąd mam wiedzieć czym rózni sie jedno od drugiego

hmm to ciekawa przypadłość, u mnie nie ma szans żebym pomyliła skurcz z wierceniem się małego

[ladanseuse14]

pilnuje

[Diorisha]

Napisane przez logoasia

lece spać dobrej nocki, nie każcie mi jutro rano za wiele nadrabiać

Dobrej nocki Ja też posiedzę jeszcze chwilkę i lecę do mojego M.

[papuga_69]

Napisane przez ladanseuse14

pilnuje

Ciekawe czy będzie tak czuwał nad dzidzią

Śliczna kołyska

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez logoasia

lece spać dobrej nocki, nie każcie mi jutro rano za wiele nadrabiać

Też zmykam. Brzuch mnie zaczyna rwać
Miłej nocki

[inwersja]

Napisane przez passion80

rozmawiałam z moją panią profesor
cóz, muszę przyjąć do wiadomości, że będę tu siedzieć do końca
w poniedziałek otwierają oddział na którym ona jest zastępcą ordynatora, więc opcje są dwie:
z tego co teraz jestem wypisują mnie wcześniej(jasne) i idę do niej w któryś dzień prywatnie, po skierowanie na oddział
- dwa, jeśli jednak będą chcieli mnie tu potrzymać, wypisuję się na właśnie żądanie i w poniedziałek idę po skierowanie i się kładę od razu.
Powiedziała, że w moim przypadku trzeba robić afi, przepływy co 2 dni i to najlepiej w warunkach szpitalnych. A pęcherzem mam się nie przejmować i powiedziała, że doskonale mnie pamięta, choć byłam u niej tylko 3 razy. No ale w szpitalu leżę 6 raz
Więc ten tego
i tak sobie planuję wyjść w sobotę choć na jedną nockę do domu

wiesz, teoretycznie jest możliwość, że Cię wypiszą
na perinatologii nie lubią długich pobytów no ale sama jestem ciekawa

[papalinka83]

Cześć dziewczynki Wróciłam. Na porodówkę nie pojechaliśmy, bo już nie miałam siły po całym dniu na nogach... Ale w środę już idziemy na pewno, chyba że będzie za dużo porodów, ale wtedy telefonicznie się chociaż wypytam, co szpital zapewnia, a co nie

Napisane przez misia332

Tylko, że moja leży w poprzek i to jeszcze trudniej podobno.

Misia, moja była ułożona poprzecznie i się przekręciła, także bądź dobrej myśli

Napisane przez ladanseuse14

właśnie stwierdziłam, że NIC NIE WIEM o diecie przy KP

Widzę, że wywiązała się dyskusja o KP, więc robię skrót z notatek z SR dla zainteresowanych:

Dieta przy KP

Wszystko gotowane, duszone bez tłuszczu lub na parze. Nic smażonego.
Bez ostrych przypraw, ale zioła typu bazylia, oregano, tymianek, itp można. Absolutnie nie stosować vegety ani warzywek i innej chemii.
Mięso - drób, baranina bez ograniczeń, wieprzowina max 1x w tygodniu i nietłusta
Zupy na drobiu, lekkie, rosół, krupnik, pomidorowa (ale nie na pomidorach z puszki bo uczulają)
Chleb dowolny, ziemniaki, makarony, ryż, kasza
Ze słodyczy można biszkopty, galaretkę, kisiel, jabłecznik na kruchym cieście i w ogóle wszystko z jabłkami bardzo polecane
Owoce - jabłka i banany (umyć banana zimną wodą, po czym sparzyć wrzątkiem i zdjąć skórkę). Pozostałe owoce ostrożnie i wprowadzać pojedynczo. Absolutnie unikać truskawek i malin.

Natka, koperek, sałata, buraczki można jeść, choć mogą zmieniać zabarwienie kupki dziecka i nie należy się tym martwić
Nie jeść kapusty, czosnku i cebuli, kalafiora i fasoli, można spróbować po 2 tygodniach wprowadzić brokuły
Pomidory bez skórki można, ogórki też

Ryby można, ale nie tłuste, wędzone, tylko chude gotowane na parze
Cukinia, kabaczek dynia dozwolona

Masło i nabiał można, ale w małych ilościach, zacząć od kefiru, a nie mleka. Jajka na miękko, jajecznica bez tłuszczu

Kompot z jabłek, porzeczek, jagód, tak samo dżem
Do picia można spróbować jedną kawę słabą z mlekiem lub herbatę dopołudnia i obserwować dziecko
Poza tym inka, melisa, zaparzony majeranek, kminek, czarnuszka, rumiane, koperek (ale małą ilość, bo jest moczopędny i wiatropędny). Zamiast herbatek dla mam karmiących można zaparzać te ziołą
Pić dużo wody niegazowanej niskozmineralizowanej; rano na czczo siemię lniane

Nowe produkty wprowadzać raz na tydzień w małej ilości pierwszego dnia i do godziny 12:00, bo reakcja dziecka ewentualna następuje w ciągu 4-8 h, więc dziecko ewentualnie będzie płakać w dzień, a nie w nocy
Jak nie ma negatywnej reakcji, to drugiego dnia jemy większą ilość tego samego produktu i obserwujemy

Skaza białkowa - dziecko ma "łupież na brwiach", biały nalot za uszami, chropowate policzki (ale nie pryszcze - bo one są objawem reakcji na hormony poporodowe i muszą zejść same) - wtedy odstawiamy całe białko na 2 tygodnie, po 2 tygodniach próbujemy znowu w małęj ilości. Przy skazie eliminujemy też jajka i masło zastępujemy dobrej jakości masłem roślinnym

Kolka - minimum 3 razy w tygodniu w tych samych godzinach dziecko płacze i nie uspokaja się przy piersi. Gdy płącze w różnych godzinach i uspokaja się, gdy bierzemy na ręce, to nie kolka.

Gdy dziecko słabo płacze ciągle, a do tego słabo przybiera na wadze i ulewa - należy zrobić badanie moczu, bo czesto winna jest infekcja ukłądu moczowego (specjalne woreczki na badanie moczu dla niemowląt).

Czasem bez względu na dietę matki dziecko ma problemy z brzuszkiem w 1 miesiącu z powodu niedojrzałości układu pokarmowego i trzeba to po prostu przeczekać

No tyle zapisałam, może się komuś przyda

[Diorisha]

Napisane przez passion80

rozmawiałam z moją panią profesor
cóz, muszę przyjąć do wiadomości, że będę tu siedzieć do końca
w poniedziałek otwierają oddział na którym ona jest zastępcą ordynatora, więc opcje są dwie:
z tego co teraz jestem wypisują mnie wcześniej(jasne) i idę do niej w któryś dzień prywatnie, po skierowanie na oddział
- dwa, jeśli jednak będą chcieli mnie tu potrzymać, wypisuję się na właśnie żądanie i w poniedziałek idę po skierowanie i się kładę od razu.
Powiedziała, że w moim przypadku trzeba robić afi, przepływy co 2 dni i to najlepiej w warunkach szpitalnych. A pęcherzem mam się nie przejmować i powiedziała, że doskonale mnie pamięta, choć byłam u niej tylko 3 razy. No ale w szpitalu leżę 6 raz
Więc ten tego
i tak sobie planuję wyjść w sobotę choć na jedną nockę do domu

Normalnie niczym w tym teleturnieju "Idź na całość" Co Pani wybiera bramka numer 1? 2? czy 3?
A tak na serio to już mniej niż więcej. Dzielna jesteś a wiadomo,że jak mus to mus
Kciukam za weekendowe wyjście

[inwersja]

Napisane przez papuga_69

hmm to ciekawa przypadłość, u mnie nie ma szans żebym pomyliła skurcz z wierceniem się małego

no ja nie o skurczu nawet, ale o tym całym twardnieniu brzucha.
nie wiem czy mam twardy brzuch, czy dziecko mi się odwróciło plecami i pupa i napiera na brzuch i to powoduje takie wrażenie twardości, naprężenia

[butterfly20]

Passion to super, wyjdź chociaż na sobotę A jak wyprawka?Może w ten dzień przygotujesz torbę?

Napisane przez ladanseuse14

pilnuje

Czai się

[ladanseuse14]

papuga tej póki nie będzie

[Diorisha]

ladan kołyska śliczna

papuga dobrej nocy