Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[The light]

Napisane przez magnusia

nie - pieczarki puszczają sok i jest ok.
tylko jak nakładam farsz to układam bułę tak aby ją trochę splaszcyć i wciskam farszu dużo

Dzięki. ukradne przepis i jutro będę robić na kolacje szkoda, ze już po zakupach jestem bo byłyby dziś ale mam chlebek razowy więc trzeba zjeść a mrozic nie lubię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

my też nie robimy pokoiku bo go najzwyczajniej nie mamy
do naszej "sypialni" czyt. małego pokoju wstawimy łóżeczko i komode z rzeczami brzdąca i tyle. Może w kąciku gdzie będzie łóżeczko nakleimy coś na ścianę albo namaluje ale to się jeszcze okaże. Pokoik taki typowo dziecięcy planujemy zrobić jak dzieć będzie miał z 4-5 lat. (no chyba że uda się wcześniej zmienić lokum na większe)

a na obiadek była pomidorowa z makaronkiem a na drugie ziemniaczki i żołta fasola

[selena85]

Napisane przez _Shiloh_

A salę tak szybko znaleźliście?



Stylizacje są super fakt

O dziwo - od razu.
Poszłam do właścicielki sali, która nas interesowała i mówię: "poprosze pierwszy wolny termin jaki macie, może być piątek nawet, byleby we wrześniu lub najpóżniej na początku października". Sprawdzili w terminarzu i był wolny cały weekend 27-29 września. Więc bez namysłu wzięłam sobotę 28. Udało się. Z całą resztą też poszło expresowo. Na drugi dzień mieliśmy już orkiestrę, która nam się podobała i w kolejne dni księdza, urząd i nauki przedmałżeńskie zrobione w 30 min
Pierdółki zakupiłam na Allegro.
Dzisiaj odebraliśmy obrączki.

[_Shiloh_]

Napisane przez magnusia

bardzo prosto trę pieczarki i ser na tarce (te grube oczka)- tak na oko aby było pół na pół. Trochę solę i już- ładuję na bułę i do piekarnika

Ja myślałam jeszcze o jakimś podkładzie na spód pomidorowym z czosnkiem i do tego salami ...

[selena85]

Napisane przez marieee

selena85 -my salę zamawialiśmy na koniec maja, i tylko tam gdzie był termin w miarę.
Ja chciałam wesele w przyszłym roku... ale TŻ, teściowie... i stanęło na ten rok. Caly czerwiec miałam praktyki w salonie fryzjerskim, codziennie od 10 do 18 więc nic sie nie załatwilo. Później wrociłam na chwile do pracy.
A rodzice TŻ wycofali się z planu "tak zapłacimy za swoich 80 gości" i okazało się że ostatnie tygodnie pracował po 12 godzin na dzień żeby zarobić na wesele. Z reszta pisałam tutaj o pewnych zawirowaniach...
Wszystko robię praktycznie sama, w ostatnim tygodniu wreszcie coś razem...
Może dlatego już jestem tym wszystkim zmęczona, i mam serdecznie dość

A sukienkę mam odcinaną pod biustem, dużo osób z rodziny w ogóle nie wie że jestem w ciąży. Ale na drugi dzień się już dowiedzą.

A no to w takim razie jak najbardziej zrozumiałe, że jesteś zmęczona...
TŻ pewnie też się zarobił w tej robocie...
Ale pociesz się tym, że lada dzień odbębnicie `szybko` swoje i później już tylko zasłużony odpoczynek i oczekiwanie na maluszka (z małżeńskiego łoża jakby nie było )

[The light]

My wczoraj z mężem oglądaliśmy nasz film ze ślubu i zdjęcia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

Napisane przez Sandra1985b

Przed chwilką przejrzałam się w takim bardzo, bardzo, bardzo dokładnym lustrze.... SZOK! Moja skóra nigdy nie była w takim tragicznym stanie Zawsze miałam problemy z trądzikiem ale teraz to tragedia

Kochana: GARNIER 3w1 i masz po kłopocie.
Ja przed ciążą miałam co chwilę jakieś pryszcze, niektóre w liczbie mnogiej (np na plecach) a teraz przy ciąży (pomimo, że mam podejrzenie córeczki w brzucholu) wszystko zeszło.

Tak więc polecam tego Garniera 3w1 tj. peeling-maseczka-żel bo naprawdę rewelacyjny jest.

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez The light

My wczoraj z mężem oglądaliśmy nasz film ze ślubu i zdjęcia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oooo i jak się oglądało?
To jednak warto mieć kamerzystę na weselu.

[The light]

Super. Wspomnienia... Jednak film to film. Ja sobie wymyśliłam kamerę, żeby każdy gość coś nagrał tak swoim okiem ale koniec końców nagrywał kolega mamy a później ja wszystko montowalam i robiłam dvd dla gości.

Mieliśmy tylko fotografa na weselu i koleś był rewelacyjny. Zdjęcia są super doświetlone i naprawdę dobre.

A na 1 taniec mieliśmy właśnie Beate Bartelik sen na pogodne dni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[forester]

Napisane przez Negrid

Ja też cierpię z tego powodu, ale dziś poznałam (w 90%) przyczynę...
to córeczka zabiera mi urodę
i niech zabiera ile może
Pan doktor powiedział, że za miesiąc potwierdzi na 100% ale nie wygląda na to żeby miało się coś zmienić.
Także Łucja

Gratuluje córeczki

Napisane przez _Shiloh_

Dziewczyny, a czego używacie jako spód zapiekanek? Same robicie coś a'la bagietka do nich czy kupujecie, np. bułeczki, bagietki itp?

U nas jest zapiekanka w wersji lux: farsz to kiełbaska, cebulka, pieczarki, wszystko zasmażone w tej kolejności, do tego odrobina przecieru pomidorowego i przyprawy: pieprz, sól, oregano. Bagietki trochę smaruje masłem, kładę farsz i ser i do piekarnika- obiad pierwsza klasa.

Co do pokoiku dla malucha: pierwszy rok będzie z nami w sypialni, potem dostanie własny pokoik. Myślę, że w między czasie Tż przerobi pokój na taką bawialnie dla dziecka, potem będzie też tam spało. Na razie myślę, że dziecko będzie za małe na własny pokój. Nad fotelem do karmienia intensywnie myślę, choć nie wiem czy jest sens kupować osobny mebel.

[AgatkaL]

Napisane przez malaMigotkAaa

Krystyno, mam katar już jedna dziurka zapachana... wrrr kicham jak najęta, gardło boli. Dziś leżę plackiem w domu chyba... przejdzie do jutra nie?
Obym nie miała gorączki... póki się nie pojawi podwyższona temp, nie idę do lekarza.

Rety ja też dogorywam...gardło boli z nosa już zaczyna lecieć i modlę się, żeby nie było gorączki.

Właśnie zrobiłam leczo i pożarłam całą michę...wyszło pyyyyszzzne

[_Shiloh_]

Napisane przez forester

Gratuluje córeczki



U nas jest zapiekanka w wersji lux: farsz to kiełbaska, cebulka, pieczarki, wszystko zasmażone w tej kolejności, do tego odrobina przecieru pomidorowego i przyprawy: pieprz, sól, oregano. Bagietki trochę smaruje masłem, kładę farsz i ser i do piekarnika- obiad pierwsza klasa.

Pychotka, super przepis

[sadlaczyca]

Oto zdjęcie mojego brzuchola - 21/22tydz. W sobotę byliśmy na weselu i dostałam "komplement"- "Jak na 5 miesiąc masz strasznie duży brzuch" Oczywiście tak, żeby wszyscy przy stole słyszeli.. Ech.

Dziś wyjątkowo dokucza mi kość łonowa i ogonowa

[_Shiloh_]

Napisane przez sadlaczyca

Oto zdjęcie mojego brzuchola - 21/22tydz. W sobotę byliśmy na weselu i dostałam "komplement"- "Jak na 5 miesiąc masz strasznie duży brzuch" Oczywiście tak, żeby wszyscy przy stole słyszeli.. Ech.

Dziś wyjątkowo dokucza mi kość łonowa i ogonowa

Piękny brzuszek, każda ma inny w różnych tygodniach ciąży, więc "komplementami" się nie przejmuj zbytnio. Ja mam niewiele mniejszy od Twojego

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez selena85

Oooo i jak się oglądało?
To jednak warto mieć kamerzystę na weselu.

Ja nie miałam i nie żałuję, są jakieś amatorskie nagrania i to Nam wystarczy do tego zdjęcia, a to co się tam działo dokładnie pamiętamy

Napisane przez marieee

A

Dziś około 4 nad ranem, obudził mnie straszliwy ból brzucha.. Wypiłam melisę, wzięłam Apap, i przeszło... ale już zastanawiałam się czy nie jechać do szpitala
Pewnie to ze stresu...
Teraz ustalamy kto gdzie siedzi przy stolikach.
I ogólnie mam nerwy na TŻ.. że tak późno wszystko.
Ale co zrobić. Oby wszystko dobrze wyszło.
Jakoś.

Nie stresuj się, nie denerwuj wszystko się uda. Goście będą zadowoleni

Napisane przez selena85

Kochana my na pomysł ślubu wpadliśmy 1,5 m-ca temu i w sumie w 2 tyg ogarneliśmy wszystko. Wszystkie pierdoły zamówiłam z allegro tj. winietki, zawieszki na alk, tablice rejestracyjne nowozencow, bizuterie, buty... a suknie szukalam w katalogach, przymierzylam dwie dostepne z tych co mi sie podobaly i wybralam w salonie w 20min bo nie mialam sily wiecej mierzyc i sie zastanawiac...
Spokojnie tam, nie denerwuj się, wszystko będzie super.
A pomaga Wam ktoś w organizacji, czy sami wszystko załatwiacie?
I jaką suknie wybrałaś?

To tak jak my. Wesele zorganizowane w niecałe 2 miesiące, a wszyscy mówili, że na to trzeba minimum rok

Napisane przez marieee

selena85 -my salę zamawialiśmy na koniec maja, i tylko tam gdzie był termin w miarę.
Ja chciałam wesele w przyszłym roku... ale TŻ, teściowie... i stanęło na ten rok. Caly czerwiec miałam praktyki w salonie fryzjerskim, codziennie od 10 do 18 więc nic sie nie załatwilo. Później wrociłam na chwile do pracy.
A rodzice TŻ wycofali się z planu "tak zapłacimy za swoich 80 gości" i okazało się że ostatnie tygodnie pracował po 12 godzin na dzień żeby zarobić na wesele. Z reszta pisałam tutaj o pewnych zawirowaniach...
Wszystko robię praktycznie sama, w ostatnim tygodniu wreszcie coś razem...
Może dlatego już jestem tym wszystkim zmęczona, i mam serdecznie dość

A sukienkę mam odcinaną pod biustem, dużo osób z rodziny w ogóle nie wie że jestem w ciąży. Ale na drugi dzień się już dowiedzą.

Mieszkasz pewnie daleko, ale jak byś potrzebowała pomocy to mów

Mam ze Smyka listę potrzebnych rzeczy dla bejbika, zaraz porównam z tą na pierwszej stronie

[forester]

Perfuzja dzięki za artykuł.
Słyszałam już podobne opinie,a ten artykuł zbiera je w jedną całość. Ja jeśli będę rodzić naturalnie obejdę się bez znieczulenia. Znam swój organizm na tyle, że wiem, że nie zareaguje on najlepiej na leki wchodzące w skład znieczulenia, no i dziecię też jest narażone na sporą dawkę chemii na start.

[magnusia]

Napisane przez sadlaczyca

Oto zdjęcie mojego brzuchola - 21/22tydz. W sobotę byliśmy na weselu i dostałam "komplement"- "Jak na 5 miesiąc masz strasznie duży brzuch" Oczywiście tak, żeby wszyscy przy stole słyszeli.. Ech.

Dziś wyjątkowo dokucza mi kość łonowa i ogonowa

bardzo ładny a życzliwie komplementujących olewamy ciepłym moczem

[Amberella]

O ja, ale naprodukowałyście od wczoraj . Byłam dziś w pracy, pierwszy raz od 2 m-cy i było dobrze. Zacznie mi się niezły kocioł, więc pewnie będę mniej się udzielać. Zaglądać jednak muszę regularnie bom uzależniona od Was .
Nacytowałam się Was od wczoraj, ale część cytatów mi wcięło .

Napisane przez ciamber

z radością też poszerzam grono dziewczynek na naszym forum w piątek nasza mała córeczka zrobiła szpagat i nie było wątpliwości, że jest dziewczynką

Gratuluję córeczki .

Napisane przez OlusiaS

Nawilzacz mam turystyczny Beurera http://www.techome.de/media/images/1...lb12-large.jpg . Nie moge zlego slowa powiedziec
Sowy pacynki sa u nas dwie, bo na ostatniej wizycie w Ikei dzieci sobie wybraly

Ale dzisiaj komplement uslyszalam cytuje :"ale ci dupe wywalilo"....tesciowa prawde Ci powie

O, dzięki za polecenie nawilżacza i opinię o sowach. Rozumiem, że podobają się dzieciom .
A teściowa osiągnęła szczyt taktu

Napisane przez perfuzja

A w ogole to ja dzisiaj zaczynam 6 miesiac Az cieżko uwierzyć, ze to tak szybko leci

szybciorem to zleciało i rzeczywiście mam wrażenie, że w tej ciąży jakby czas przyspieszył

Napisane przez Lusso

Już po echo wszystko dobrze nawet nie mam tego wypadania płatka które podejrzewali kiedyś
Jeszcze tylko wyniki holtera i wszystko

to super, że jesteś zdrowa

Napisane przez lolita25

Wczoraj trochę przykro mi się zrobiło...zwłaszcza że te pośladki teraz nie mieszczą się w moje ukochane jeansy....ale cel naszych zmian jest najcudowniejszy dlatego warto dziewczyny .... warto

też miałam ten motyw z moimi ulubionymi jeansami, odłożyłam je na wyższą półkę i powiedziałam "do zobaczenia w marcu"

Napisane przez lolita25

A może byśmy jakiś album zrobiły ze zdjęciami pokoi i łóżeczek czy nawet wyprawek tak pod koniec ciąży?

No, to niezły pomysł . My szykujemy pokój dla Kacpra, ale bez jakiś specjalnych mebelków. Będzie szafa, komoda, regał na duperały, łóżeczko i fotel do karmienia. Meble w kolorze bejcowanej sosny, bo takie mamy (z Ikea), fotel do karmienia (też Ikea). Ściany pomalujemy na jakiś neutralny kolor - beż, krem, delikatna zieleń. No i planuję kupić jakieś kolorowe naklejki ścienne dla dzieci, by pobudzić zmysły małego .

Napisane przez Lusso

http://makoweczki.pl/category/stylizacje/
Znalazłam fajnego bloga , dziewczyna wstawia bardzo fajne stylizacje dzieci i pisze gdzie co kupić

Dzięki za link, chętnie sobie pooglądam.

Napisane przez Hosenka*

Wyniki z glukozy w normie, uff

Napisane przez Negrid

Ja też cierpię z tego powodu, ale dziś poznałam (w 90%) przyczynę...
to córeczka zabiera mi urodę
...Także Łucja

Moje gratulacje . Grono dziewczynek powiększa się.

Napisane przez sadlaczyca

Oto zdjęcie mojego brzuchola - 21/22tydz. W sobotę byliśmy na weselu i dostałam "komplement"- "Jak na 5 miesiąc masz strasznie duży brzuch"

Śliczny brzuś, a "komplement" z d..., więc się nie przejmuj

Czytam Was i ślinię się jak szalona, zaraz chyba czmychnę do tesco po bułki do zapiekanek

[em ma]

Napisane przez _Shiloh_

też stawiam nam ten kosz, szczególnie, że dostajemy go za darmo tylko bez stojaka, ale myślę że dokupienie go nie będzie problemem. A później po jakichś 3-4 miesiącach rozłożymy łóżeczko

Ja tez planuję zakup tego kosza

Napisane przez marieee

Ależ Was nadrabiałam, i nadrabiałam ;P
W tym tygodniu pewnie będę nieobecna.. bo tyle przygotowań, wszystkiego. brr..

selena85 - mamy piosenkę "Sen na pogodne dni" a wesele w najbliższą sobotę.

ciamber - gratulacje! grono dziewczynek powiększone ))

Dziś około 4 nad ranem, obudził mnie straszliwy ból brzucha.. Wypiłam melisę, wzięłam Apap, i przeszło... ale już zastanawiałam się czy nie jechać do szpitala
Pewnie to ze stresu...
Teraz ustalamy kto gdzie siedzi przy stolikach.
I ogólnie mam nerwy na TŻ.. że tak późno wszystko.
Ale co zrobić. Oby wszystko dobrze wyszło.
Jakoś.

Kochana mam nadzieję, że uda Ci się jednak troszkę wyluzować będzie dobrze! zobaczysz

Napisane przez _Shiloh_

Ja bym zjadła naleśników ze szpinakiem i łososiem

Ja też!!!

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Negrid

Ja też cierpię z tego powodu, ale dziś poznałam (w 90%) przyczynę...
to córeczka zabiera mi urodę
i niech zabiera ile może
Pan doktor powiedział, że za miesiąc potwierdzi na 100% ale nie wygląda na to żeby miało się coś zmienić.
Także Łucja

Super! Coraz więcej dziewczynek
Ja nie wierzę w to zabieranie urody. Moją siostrę tak wysypało w ciąży, że tragedia a urodziła chłopca

Napisane przez The light

To ja pytałam o te targi dla rodziców ale tamte były w październiku w warszawie i odbywają się w całej Polsce.

Szukałam w google ale nijak nie mogę znaleźć dlatego zapytałam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A może chodzi o warsztaty dla ciężarówek albo rodziców z dziećmi? bo to rusza po całej Polsce od września.

Napisane przez The light

Super. Wspomnienia... Jednak film to film. Ja sobie wymyśliłam kamerę, żeby każdy gość coś nagrał tak swoim okiem ale koniec końców nagrywał kolega mamy a później ja wszystko montowalam i robiłam dvd dla gości.

Mieliśmy tylko fotografa na weselu i koleś był rewelacyjny. Zdjęcia są super doświetlone i naprawdę dobre.

A na 1 taniec mieliśmy właśnie Beate Bartelik sen na pogodne dni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja jestem strasznie negatywnie nastawiona do filmów z wesel. My nie mieliśmy i nie żałuję zupełnie. Jako gość też czuję się bardzo niezręcznie przy kamerzyście. Nikt mnie o zgodę za przeproszeniem nie pyta. Jak młodzi chcą kamerzystę to niech siebie nagrywają-dlaczego ja mam się źle czuć na weselu? A myślę, że nie jestem jedyną osobą, która czuje się niezręcznie przez to.

Napisane przez sadlaczyca

Oto zdjęcie mojego brzuchola - 21/22tydz. W sobotę byliśmy na weselu i dostałam "komplement"- "Jak na 5 miesiąc masz strasznie duży brzuch" Oczywiście tak, żeby wszyscy przy stole słyszeli.. Ech.

Dziś wyjątkowo dokucza mi kość łonowa i ogonowa

Śliczny brzuszek! Jest całkiem normalny jak na 5 miesiąc-widać, że maluszek rośnie

[ejani]

Napisane przez Negrid

Ja też cierpię z tego powodu, ale dziś poznałam (w 90%) przyczynę...
to córeczka zabiera mi urodę
i niech zabiera ile może
Pan doktor powiedział, że za miesiąc potwierdzi na 100% ale nie wygląda na to żeby miało się coś zmienić.
Także Łucja

dla Łucji, witamy kolejną dziewczynkę)

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez marieee

A rodzice TŻ wycofali się z planu "tak zapłacimy za swoich 80 gości"

a już było za późno, żeby części nie zaprosić? ja bym chyba jednak upominała się o dotrzymanie obietnicy, bo 80 osób to naprawdę sporo! ale głowa do góry, uda się wszystko, zobaczysz

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez sadlaczyca

Oto zdjęcie mojego brzuchola - 21/22tydz. W sobotę byliśmy na weselu i dostałam "komplement"- "Jak na 5 miesiąc masz strasznie duży brzuch" Oczywiście tak, żeby wszyscy przy stole słyszeli.. Ech.

ja już mażę, żeby mieć taki i takie komplementy i wymiotuję niemal, jak mi ktoś mówi "ooo, jeszcze nic (prawie-co uprzejmiejsi) nie widać" - a brzuch już wypełnia niektóre worki w spodniach ciążowych... normalnie czuję się winna wtedy://

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez forester

Perfuzja dzięki za artykuł.
Słyszałam już podobne opinie,a ten artykuł zbiera je w jedną całość. Ja jeśli będę rodzić naturalnie obejdę się bez znieczulenia. Znam swój organizm na tyle, że wiem, że nie zareaguje on najlepiej na leki wchodzące w skład znieczulenia, no i dziecię też jest narażone na sporą dawkę chemii na start.

też tak myślę. szczególnie że znieczulenie często wydłuża poród, więc po co się męczyć dłużej? chyba że będzie jakieś wskazanie, ale wolałabym na żywca.

przy okazji dowiedziałam się, że ja się rodziłam... półtorej godziny! Jako drugie dziecko, ale pierwsze sn, bo mój brat był źle ułożony. i jednak ważyłam 3800 (a myślałam, że więcej)

[_Shiloh_]

Napisane przez ejani

też tak myślę. szczególnie że znieczulenie często wydłuża poród, więc po co się męczyć dłużej? chyba że będzie jakieś wskazanie, ale wolałabym na żywca.

przy okazji dowiedziałam się, że ja się rodziłam... półtorej godziny! Jako drugie dziecko, ale pierwsze sn, bo mój brat był źle ułożony. i jednak ważyłam 3800 (a myślałam, że więcej)

Nie można tego generalizować. Nie chcę wyjść na nieobiektywną, bo sama jestem zwolenniczką zzo, ale mam tu dwie koleżanki które rodziły z zzo i bardzo sobie chwalą. Czuły się po nim dobrze, z dziećmi było ok a poród miały normalny. I jedna i druga rodziła 3 lata temu i obie powiedziały zgodnie "jeśli masz sobie ulżyć, to weź znieczulenie".

Oczywiście każda z nas podejmuje indywidualną decyzję, ale nie można tak przedstawiać zzo w czarnych barwach, znieczulenie u dentysty, czy przed operacją w szpitalu też można uznać za szkodliwe i nadmiernie ingerujące w organizm. Także nie popadajmy aż w takie skrajności koleżanki
Jako wadę zzo mogę podać to, że często kobieta potrzebuje wtedy pomocy położnej, która mówi jej kiedy ma przeć, bo rzeczywiście niektóre kobiety nie czują wtedy tego

A złe samopoczucie po znieczuleniu wynika tylko i wyłącznie z winy anestezjologa i nie pojawia się tylko po zzo, ale po operacjach również. Wiem z autopsji, że jak lekarz źle poda jakąkolwiek narkozę, czy znieczulenie to człowiek źle się czuję
Ja okropnie znoszę ból, mdleję, wymiotuję, mam biegunkę z nerwów - więc wiem, że u mnie będzie to pomocne.

Reasumując nie bronię zzo, ale i nie uważam go za coś złego. Indywidualna sprawa każdej z nas

[isia4891]

Napisane przez _Kluska_

Lusso, ja przed ciążą miałam bardzo bardzo suchą skóre, wtedy pomagało mi emolium -do twarzy krem kojący jest niesamowity, nawet w zapaleniu skóry pomagał. Zaletę ma taką, że można w ciągu dnia nakładać kolejne warstwy kremu i nic się nie roluje, nadal czuć swieżość. Do ciała sprawdził mi się olejek do kàpieli też emolium. Z balsamów szczególnie dobrze wspominam tołpę.
Teraz w ciąży mam niesamowicie nawilżoną skórę, aż jestem w szoku szkoda, że tak się zanieczyszcza ale nic nie ma samych plusów

Emolium super seria kosmetyków, drogie ale bardzo wydajne.

[Muminek1991]

Hey dziewczyny , ja znowu z doskoku, czytam oczywiście wszystko, ale nie piszę. I nie wiem jak to jest pracowałam, nie miałam czasu. Mam jeszcze tydzień wolnego i też czasu nie mam .
Ale choć mało się udzielam jestem na bieżąco
Gratuluje nowych płci oraz cieszę się ze wszystkich pomyślnych badań i ,że wszyscy są cali i zdrowi, z wyjątkiem zakatarzonych, ale dziewczyny ciepła herbatka i do wyrka wygrzać dupska porządnie
Ja od piątku tylko biegam z tż po urzędach , szpitalach i wszędzie gdzie możliwe, i załatwiam, melduje się i końca nie widać.
Zameldowałam się już w szpitalu w którym chcę rodzić.Znalazłam położna po porodzie muszę do niej się przejść ale jeszcze trochę bo jest niedostępna chwilowo po urodzeniu własnego dzidziusia.
Byłam w doradztwie dla kobiet ciężarnych, co gdzie i jak trzeba zrobić, i babeczka super nam pomogła, i już nie boję się jak mi umowy nie przedłużą bo dostanę wtedy dotację na wyprawkę, więc damy radę.

Co do pokoiku maluszka, to my musimy tak czy siak mebelki kupić, gdyż my mamy tylko 4 komody w całym mieszkaniu wypełnione po brzegi i nie ma jak wcisnąć rzeczy maluszka.
Więc będziemy kupować, łóżeczko, komodę do przewijania i szafę. Mam już fotel do karmienia, ale na urządzenie pokoiku pomysłu brak, trzeba jeszcze neta przeszukać. Ale dzidziuś kilka pierwszych miesięcy będzie spać i tak w sypialce, ale w koszu mojżesza , a w łóżeczku w pokoiku może będzie w dzień trochę ale później dopiero, się w praniu okaże.

[selena85]

Szkoda, że nie ma takiego domowego "podglądacza" dzidziusia w brzuchu do kupienia.
Cały czas się zastanawiam co on(a) tam wyprawia w środku w danym momencie.
Chciałoby się podglądać codziennie

[Negrid]

Napisane przez em ma

Super! Coraz więcej dziewczynek
Ja nie wierzę w to zabieranie urody. Moją siostrę tak wysypało w ciąży, że tragedia a urodziła chłopca

Ja też w to nie wierzę, tak jak w inne tego typu "przesądy" tylko tak sobie tłumaczę mój przykry wygląd

A dziś u doktorka podpisałam deklaracje o wyborze położnej, porozmawiałam z nią, jest bardzo miła, wytłumaczyła mi na czym będą polegać nasze spotkania, mówiła też o szkole rodzenia. Mam do niej zadzwonić po następnej wizycie czyli za miesiąc.

[isia4891]

Napisane przez Sandra1985b

chyba trzeba wprowadzić zakaz pisania o jedzeniu .
Chyba zrobię to w weekend bo ten tydzień mam pełen zajęć...

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez sadlaczyca

Oto zdjęcie mojego brzuchola - 21/22tydz. W sobotę byliśmy na weselu i dostałam "komplement"- "Jak na 5 miesiąc masz strasznie duży brzuch" Oczywiście tak, żeby wszyscy przy stole słyszeli.. Ech.

Dziś wyjątkowo dokucza mi kość łonowa i ogonowa

Sliczny ja jestem w 20 tyg i mam podobny.
Dla mnie wielkość jest nie istotna ważne zeby dzidzius był zdrowy. Jedni będą mówić, ze mały inni ze duży. A niech gadaja ...

[patrycjja]

Dziewczyny z bolem gardla- polecam gorace mleko z miodem. Wczoraj o pierwszej w nocy wiercilam sie , bo tak strasznie sie czulam, wiec wstalam zrobilam kanapke z duuuza iloscia czosnku i wlasnie na popicie to mleko. Jakos poszlo, chociaz wcale fanka ani miodu, ani goracego mleka (najlepsze to prosto z lodowy) nie jestem. I udalo mi sie przespac cala noc. Rano powtorzylam zabieg, tylko bez czosnku i jest ok. Katar troche meczy, ale gardlo zyje, a i goraczka odpuscila.
A za chwile podpije porcje z cebulowego syropu (fu) i mam nadzieje, ze naturalnie pozbede sie cholerstwa.
Aha i do azdej herbaty dodaje sok z malin. A ajeszcze podobno bardzo dobry jest na przeziebienie burak czerwony, przekrojony na pol, opalany nad ogniem do puszczenia soku. Kolezanka mi dzis tak radzila i mam nadzieje, ze za bardzo nie przekrecilam.
Dzisiaj mialam isc na badania, ale przez to cholerstwo odpuscilam i caly dzien sie wygrzewalam. Mam nadzieje, ze jutro wstane zdrow jak ryba, bo bardzo chcialabym w srode isc juz na usg i do gin,a bez wynikow to nie ma po co :p

Em ma pisalas juz kiedys kiedys o tym koszu mojzesza i tak sie napalilam, ze to chyba bedzie pierwszy wiekszy zakup po zastanowieniu uznalam, ze to bardzo praktyczne i wygodne na poczatek. Lozeczko dostajemy w spadku, niemal nowe, wiec kase na to mozemy przeznaczyc na co innego.
Z pokoikiem tez poczekamy ze dwa trzy-cztery latka i dobudujemy (bo taki mamy plan) juz z zamiarem urzadzenia dla dziecka starszego, czyli wiecej mebli funkcjonalanych jakies biureczka, krzeselka, moze powoli pomyslimy juz i o normalnym lozku,a mniej powo niemowlecych

[ejani]

Napisane przez selena85

Szkoda, że nie ma takiego domowego "podglądacza" dzidziusia w brzuchu do kupienia.
Cały czas się zastanawiam co on(a) tam wyprawia w środku w danym momencie.
Chciałoby się podglądać codziennie

specjalnie dla Ciebie przegrzebałam swoje stare wpisy, bo już kiedyś na początku wrzucałam coś takiego:

https://www.facebook.com/photo.php?f...&type=1&ref=nf

czyżby o to Ci chodziło?

mąż twierdzi, że na targach usg będzie na pewno płatne, więc raczej nie pojedziemy... ale lada chwila będzie połówkowe, to doczekamy

edit: i tak piszecie o tym koszu Mojżesza, czy tylko ja nie wiem, co to?

[perfuzja]

Napisane przez _Shiloh_

Pewnie stresy przedślubne Kochana. Wyluzuj troszkę goście i tak się opiją i będą biegać po całej sali



Jesteś za, czy przeciw podczas swojego porodu. Chętnie poznała bym Twoją opinię, bo widzę że posiadasz wiedzę na "te" tematy

Ja wolałabym rodzic bez znieczulenia, równiez po dlatego, ze po prostu boję się igły w kręgosłup. Ale tez chce urodzic możliwie bez medykalizacji porodu,
Natomiast świadomość, ze moge wziąć zzo jesli będę chciała/musiała daje mi duży komfort psychiczny.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez ejani

specjalnie dla Ciebie przegrzebałam swoje stare wpisy, bo już kiedyś na początku wrzucałam coś takiego:

https://www.facebook.com/photo.php?f...&type=1&ref=nf

czyżby o to Ci chodziło?

mąż twierdzi, że na targach usg będzie na pewno płatne, więc raczej nie pojedziemy... ale lada chwila będzie połówkowe, to doczekamy

edit: i tak piszecie o tym koszu Mojżesza, czy tylko ja nie wiem, co to?

Cos takiego. Z grubsza kosz wiklinowy na stojaku.

[Amberella]

Napisane przez isia4891

chyba trzeba wprowadzić zakaz pisania o jedzeniu .
Chyba zrobię to w weekend bo ten tydzień mam pełen zajęć...

Sliczny ja jestem w 20 tyg i mam podobny.
Dla mnie wielkość jest nie istotna ważne zeby dzidzius był zdrowy. Jedni będą mówić, ze mały inni ze duży. A niech gadaja ...

niby tak, ale często jesteście dla mnie źródłem inspiracji ; pod wpływem naszego forum wyskoczyłam do tesco, kupiłam bułki i pieczarki, w domu miałam serek żółty i salami paprykowe i zmotałam zapiekanki . Wsunęłam 2 połówki i chyba mogłabym jeszcze z 6 (to nie żart), ale rozsądek podpowiada, że to już łakomstwo . A to co piszesz o zdrowym maleństwie to święte słowa.

Pisałyście wcześniej o literaturze noworodkowo-niemowlęcej. Mam dwie książki - "W oczekiwaniu na dziecko" i "Język niemowląt". Obie pożyczone i żadnej nie mogę czytać. Jakoś nie przepadam za poradnikami. Przez to, że nie czytam takich pozycji czuję się trochę jak wyrodna matka, ale mimo iż uwielbiam czytać i pochłaniam masę książek, do tych zmusić się nie mogę . Przypominają mi się czasy lektur szkolnych typu "Antygona", czy "Kordian"

[ejani]

Napisane przez perfuzja

Cos takiego. Z grubsza kosz wiklinowy na stojaku.

hmm, wygląda nieźle. a orientujecie się, jak to się ma cenowo do łóżeczek turystycznych? bo w sumie mogłoby stać u mamy na dole takie cudo

i w sumie sama mam google, więc się żelka ujawniła, nie pierwszy raz dziś zresztą, bo tak robiłam zapiekanki że zapomniałam o salami:/ a że wcześniej stłukłam ulubioną szklankę męża, czego nie zniósł za dobrze, więc się omal nie poryczałam(

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Amberella

Pisałyście wcześniej o literaturze noworodkowo-niemowlęcej. Mam dwie książki - "W oczekiwaniu na dziecko" i "Język niemowląt". Obie pożyczone i żadnej nie mogę czytać. Jakoś nie przepadam za poradnikami. Przez to, że nie czytam takich pozycji czuję się trochę jak wyrodna matka, ale mimo iż uwielbiam czytać i pochłaniam masę książek, do tych zmusić się nie mogę . Przypominają mi się czasy lektur szkolnych typu "Antygona", czy "Kordian"

ja właśnie lubię poradniki- "w oczekiwaniu..." kupiłam sobie i przeczytałam i tyle mi wystarczy -na bieżąco jest internet, ale trochę mi poukładało w głowie co i jak po kolei, bo w internecie wszystko jest raczej wyrywkowe i w przypadkowej kolejności. jeśli chodzi już o "dziecięce" lektury to mam zamiar czytać pod koniec ciąży, bo teraz i tak by mi wyleciało z głowy

kiedyś uwielbiałam czytać, teraz jakoś do niczego nie mam głowy (ale podobnie jest z telewizją, jedyne co oglądam z przyjemnościa to masterchef i tym podobne, reszta mnie szybko nudzi albo irytuje)