Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[onyks]

Cześć!

Napisane przez blonde_hair

ale dla mnie to normalny dzien, Tz pracuje

Bo jak przelatywałam to przeczytałam, że macie długi weekend i wywnioskowałam, że jakieś szczególne wolne macie

Napisane przez metkaa

onyks super, ze sprzet wybrany,

u nas wczorajsze popoludnie bardzo przyjemne tyle ze pod wieczor szymek zaczal smarkac a dzis wyglada jak maly buraczek, teraz spi ale jak on oddycha, masakra

Zdrówka dla szymka

Napisane przez zaaaabcia

onyks - super ze zakupy udane

Napisane przez aaby

Super, kolejne ważne wybory za Wami

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, pisałyście o problemach z utrzymaniem podłogi w czystości. Jest i pomysł

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Natala, świetny opis! Aż chce się rodzić

Mała, jak u Ciebie?

[Gucia0987]

Natala ale spokój... i świadomość... jestem w szoku!
Cieszę sie, że tak pięknie Wam poszło!

Mała mam nadzieje, że będziesz miała spokojną noc i że znajdziesz sposób na zrelaksowanie!

Madzia to czekam na przepis, bo chętnie bym wypróbowała

Mam dzisiaj spotkanie o 12. Jestem mocno spięta tym faktem...
No ale cóż, przeżyć trzeba

A dzisiaj po pracy idziemy na sushi

[onyks]

Napisane przez Gucia0987

Mam dzisiaj spotkanie o 12. Jestem mocno spięta tym faktem...
No ale cóż, przeżyć trzeba

To kciuki masz gwarantowane

[ButterBear]

Napisane przez blonde_hair

na angMam nadzieje, ze utworza mi klase, bo juz rok kibluje

hehe, tez tak mam

Blonde, no to oby Ci otwarli klasę

Guciu

Cześć.

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde trzymam kciuki.

Napisane przez kaska87

dzisiaj będę więcej przed kompem bo wczoraj przegięłam ze sprzątaniem aż mi na wieczór stopy napuchły ale już są normalne

Napisane przez Gucia0987

Mam dzisiaj spotkanie o 12. Jestem mocno spięta tym faktem...
No ale cóż, przeżyć trzeba

A dzisiaj po pracy idziemy na sushi

powodzenia

Udanego popołudnia

Dzien dobry

[mysia1986]

Hej.

Madziu, Metko - dzisiaj ma być @ planowo i będzie
Gucia, kciukasy mocne!
Mała, jak tam się trzymasz?

JA wczoraj byłam we włoskiej knajpie

[ButterBear]

Napisane przez mysia1986

JA wczoraj byłam we włoskiej knajpie

Oooo, a co dobrego wszamałaś?

A ja...a ja... mam dziś na sobie spodnie, w które nie wchodziłam od ponad roku o dziwo!

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Oooo, a co dobrego wszamałaś?

A ja...a ja... mam dziś na sobie spodnie, w które nie wchodziłam od ponad roku o dziwo!

wow

[onyks]

Napisane przez mysia1986

JA wczoraj byłam we włoskiej knajpie

Ooo

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

Oooo, a co dobrego wszamałaś?

A ja...a ja... mam dziś na sobie spodnie, w które nie wchodziłam od ponad roku o dziwo!

Jadłam makaron z grzybami leśnymi, czosnkiem, i pysznym sosem śmietanowo - rozmarynowym boskie!!!! Do tego pyszne winko, ale to ja już się nie znam, kumpel wybrał - niebo w gębie

No i brawa za spodnie! Ja sobie uświadomiłam wczoraj, ze musze 'małe' zakupy ubraniowe zrobić - jakiś spodnie właśnie, buty i torba...

[Gucia0987]

Napisane przez onyks

To kciuki masz gwarantowane

Dziekuję!

Butterku Tobie również!

Napisane przez ButterBear

Oooo, a co dobrego wszamałaś?

A ja...a ja... mam dziś na sobie spodnie, w które nie wchodziłam od ponad roku o dziwo!

Wow!!! Widzisz... czyli jednak jakieś skutki biegani są!

Świetnie!!!

Mysiu ooo włoskie uwielbiam! Ostatnio odkryłam z Trójcą genialną knajpkę, chyba staniemy się tam stałymi gośćmi A my już tak mamy, że jak nam się gdzieś podoba, to długo zostajemy wierni


Magda zapomniałam o górach odpowiedzieć. Na razie Beskid. Mamy blisko więc żadne Tatry mi na razie nie w głowie.

[ButterBear]

O dziwo z wagi nie spadłam ani grama

Mysiu, makaron brzmi super...szkoda, że nie jem makaronu

[onyks]

Napisane przez mysia1986

Jadłam makaron z grzybami leśnymi, czosnkiem, i pysznym sosem śmietanowo - rozmarynowym boskie!!!! Do tego pyszne winko, ale to ja już się nie znam, kumpel wybrał - niebo w gębie

Ale mi smaku narobiłaś

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

O dziwo z wagi nie spadłam ani grama

Mysiu, makaron brzmi super...szkoda, że nie jem makaronu

Bo to mięśnie ważą
A tak poważnie, jak Ci ubywa w wymiarach to i waga się ruszy
Ale super, że są pierwsze efekty!

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

Mysiu, makaron brzmi super...szkoda, że nie jem makaronu

Ja uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony, kluchy, pierogi - pokroić bym się dała za to.
Knajpka bardzo ładna, kameralna, ładny wystrój - naprawdę bardzo klimatycznie, w sumie u mnie w mieście to pierwsza włoska knajpka i już wiem, ze jestem jej fanką!

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez onyks

Ale mi smaku narobiłaś

a ja dalej czuje smak ten smak

[onyks]

Kurcze, mama mi właśnie dzwoniła, że mała ,mocno kaszle, taki mokry kaszel...idą jej jedynki górne, ta jedna już prawie się przebiła i może to od tego Na 12.00 lekarza mamy.

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

Bo to mięśnie ważą
A tak poważnie, jak Ci ubywa w wymiarach to i waga się ruszy
Ale super, że są pierwsze efekty!

No tak. Wiem, wiem. Trzeba czasu

Napisane przez mysia1986

Ja uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony, kluchy, pierogi - pokroić bym się dała za to.
Knajpka bardzo ładna, kameralna, ładny wystrój - naprawdę bardzo klimatycznie, w sumie u mnie w mieście to pierwsza włoska knajpka i już wiem, ze jestem jej fanką!

Ja też uwielbiam!! Kocham wręcz. Ale już mówiłam,że ja tyję nawet z powietrza, a tym bardziej z makaronu czy kluch.
W piątek mamy gości i chcę zrobić coś właśnie lekkiego i dietetycznego.
Menu z piątkowych urodzin sprawdziło się tak super, że nie wiem, czy nie powielę większości.

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Pochwalę się (choć już napisałam w poście do butter) spakowałam dziś i oddałam (moja mama oddaje takiej biednej rodzinie) wielki wór moich ciuchów

Napisane przez ButterBear

Dziwna, czy nie, uważam, że nie należy w ludziach 'pielęgnować' takich dziwactw i im ustępować. Szczególnie tak denerwujących dla otoczenia. W związku z tym uważam, że dobrze zrobiłaś dając jej do zrozumienia, że nie odpowiada Ci jej zachowanie! Niech se idzie być dziwna gdzieś indziej np do auta

Fajnie tak wywalić, nie? Od razu w szafie przejrzyście i jakoś tak lekko
Jak tak wywalam i patrzę na niektóre rzeczy, to sobie myślę 'WTF, co ja myślałam, jak to kupowałam...'

Co do bolda pierwszego to

A co do drugiego to mam identycznie.... ale i tak mi żal wywalić... i czasem leżą dłuuugo w szafie aż się namyślę...

Napisane przez zaaaabcia

Tutaj zazwyczaj zaskakują mnie ludzie ich zachowanie , wygląd , poglądy. W PL ludzie uzywaja tego zdania żeby opisc sytuacje z praca zżyciem.

Coś w tym jest


---
Cześć Mam dzisiaj trochę spraw do załatwienia, zaraz się ubieram i jadę po wspomniane pluszaki Najgorsze jest to, że pogoda do bani i nie wiem czy w ogóle się dzisiaj za to brać. Jak myślicie w ilu stopniach na jakie obroty je wziąć, aby się nie poniszczyły?

[aaby]

Napisane przez kaska87

Aaby już będę Ci ten fotelik mierzyła, ale P. w pracy i muszę poszukać metrówki

na pionowo (przy ścianie) ze złożoną łapką wysokość 72cm
na leżąco w najwyższym miejscu przy główce 40cm
szerokość 30cm
jak jeszcze coś chcesz to pisz
dzisiaj będę więcej przed kompem bo wczoraj przegięłam ze sprzątaniem aż mi na wieczór stopy napuchły ale już są normalne

Baaardzo dziękuję
Kurna, chyba nie wlezie

Napisane przez mysia1986

JA wczoraj byłam we włoskiej knajpie

Napisane przez ButterBear

A ja...a ja... mam dziś na sobie spodnie, w które nie wchodziłam od ponad roku o dziwo!

Nooo, a mówiłaś, że nie ma efektów!


Dzień dobry!

Natala, piękny poród! Zazdroszczę lekkości, świadomości i wyborów

[blonde_hair]

Napisane przez Gucia0987

Bo to mięśnie ważą
A tak poważnie, jak Ci ubywa w wymiarach to i waga się ruszy
Ale super, że są pierwsze efekty!

[Gucia0987]

Napisane przez Ana***

---
Cześć Mam dzisiaj trochę spraw do załatwienia, zaraz się ubieram i jadę po wspomniane pluszaki Najgorsze jest to, że pogoda do bani i nie wiem czy w ogóle się dzisiaj za to brać. Jak myślicie w ilu stopniach na jakie obroty je wziąć, aby się nie poniszczyły?

Ja bym tam wszystkie te pluszaki wywaliła!


daj ręczne pranie. Wtedy jest najdelikatniejsze, więc nic się im nie stanie.

[gochaa_p]

ONYKS daj znac po lekarzu co z Nataszka.

[twin--maid]

Cześć

Natala, bardzo pozytywny opis porodu bardzo zachęcający do rodzenia

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, pisałyście o problemach z utrzymaniem podłogi w czystości. Jest i pomysł

Widziałam już to kiedyś

Napisane przez Natala84

jedyne co mnie zaskoczyło to ból przy obkurczaniu sie macicy. przy każdym dostawieniu do piersi ból był bardzo silny, przy Marysi tak nie miałam.., ale jest już ok

Jak leżałam w szpitalu, moje współlokatorki na sali, które urodziły właśnie drugie dziecko, zwijały się z bólu przy karmieniu z powodu obkurczania macicy a ja nic takiego nie miałam.

Napisane przez malamaluczka87

Natala - super opis! Boże, takiego porodu bym sobie życzyła...;-);-*
Butterku- przepraszam, jestem teraz strasznie rozdrażniona i co chwila na beczenie mnie bierze;-) może to dlatego

A mnie zostały tylko bóle w plecach i znowu spokój;/ chyba muszę się tak pomęczyć jeszcze jakiś czas. Widziałam się z moją położną, ale jest na urlopie do końca sierpnia wiec to było w jej warunkach domowych. Póki co mam czekać, chce uniknąć mojego leżenia w szpitalu czy wywoływania porodu bo powiedziała, że taki poród różnie się kończy - i w moim przypadku ze względu na szyjkę mam 50% na 50, żę skończy się bezproblematycznie albo z CC. A że mam zgrabny brzuszek i mały nie waży jeszcze tak dużo więc spokojnie jeszcze możemy sobie pochodzić. Uważa, że max do tygodnia mi się rozkręci, a jak nie to dopiero od 5.09 do szpitala i będziemy radzić. Także nic nowego się nie dowiedziałam. Modlę się by się zaczęło, bądź dało mi spokój w nocy, bo jak mnie tak kolejne dwa tyg wymorduje to "sznura i na góra";P ;D

Mała, w takim razie nadal trzymam

Napisane przez Madzialenka12344321

Mała no praktycznie plan wypełniłam. W sumie to chyba mi tylko ten album Mai został + jej pamiętnik. Ale ostatnio 1,5 miesiąca nadrobiłam, to jeszcze 1,5 mi zostało

Ja się zatrzymałam się z uzupełnianiem pamiętnika Szymka na etapie ciąży, bo zepsuła się drukarka i utknęłam na dobre

Napisane przez zaaaabcia

Ooo ok to ja mam jeden sznurek. A jkie Ty masz jeszcze zawieszki? Dlugo już je masz?

Zdjęcia zawieszek w załączniku. Aniołka mam już prawie 3 lata (widać, że zawieszka porysowana) a pozostałe 1,5 roku.

Napisane przez Gucia0987

Mam dzisiaj spotkanie o 12. Jestem mocno spięta tym faktem...
No ale cóż, przeżyć trzeba A dzisiaj po pracy idziemy na sushi

Guciu,
Sushi

Napisane przez ButterBear

A ja...a ja... mam dziś na sobie spodnie, w które nie wchodziłam od ponad roku o dziwo!

Napisane przez mysia1986

Jadłam makaron z grzybami leśnymi, czosnkiem, i pysznym sosem śmietanowo - rozmarynowym boskie!!!! Do tego pyszne winko, ale to ja już się nie znam, kumpel wybrał - niebo w gębie

Musiało być pyszne. Przypomina mi tagliatelle z rydzami w sosie śmietanowym w Krynicy Górskiej

[onyks]

Napisane przez gochaa_p

ONYKS daj znac po lekarzu co z Nataszka.

Dam Wczoraj było normalnie, a tu dziś ten kaszel Gorączki na szczęście nie ma. Mam nadzieję, że to tylko od ząbków

[asiuk]

Cześć!

Natala, świetny opis Optymistyczny i prawie... bezbolesny

Zabieram się za robotę.

[twin--maid]

Zapomniałam dodać zdjęcia

[asiuk]

Twin, ja mam dwie takie "oszukane" Lilou, z grawerem - całkiem podobne za 1/3 ceny Ale w jednej zepsuł mi się ten sznurek.

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Ja bym tam wszystkie te pluszaki wywaliła!


daj ręczne pranie. Wtedy jest najdelikatniejsze, więc nic się im nie stanie.

czyli po prostu na 30? u mnie nie ma opcji ręczne obroty nie wiem 600? czy może za mało...

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Zapomniałam dodać zdjęcia

O jaki słodki ten aniołek

[twin--maid]

Napisane przez asiuk

Twin, ja mam dwie takie "oszukane" Lilou, z grawerem - całkiem podobne za 1/3 ceny Ale w jednej zepsuł mi się ten sznurek.

No właśnie u mnie tej w tej "oszukanej" zepsuł się sznurek

Napisane przez ButterBear

O jaki słodki ten aniołek