Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[Veronic]

Napisane przez nuna2

Dziewczynki potrzebuję porady. Mała nie robi kupki 3 dzień... nie wiem, czy zastosować u niej windi, czy czopek... ale na czopkach pisze, że u dzieci poniżej roku skonsultować z lekarzem. Mam też koper włoski do zaparzania w saszetkach, ale na nim z kolei pisze, że kobiety karmiące i w ciązy nie powinny stosować. A ja chciałam to pić, żeby coś małej z kupką ruszyło. Czy nic nie stosować i czekać na kupe??

Wiecie co, bo trochę w tym mojej winy jest. Myślałam, że z tetrówkami jest ok etc... Ale czasem mnie wpienia, jak kupa wycieka, jak trzeba latać i zmieniać, żeby nie przemokła...

Gadałam do TŻ, ale on z tego nie wyciąga nic. Mówię mu, że mnie to już denerwuje, że nawet przestałam prasować, a powinnam, że przebrał małą na tetrę tylko 3 razy, a on, że wyczytał, że pierwszy msc się prasuje tetrę potem już nie trzeba. Powiedziałam mu, że w takim razie mam plan:
On stosuje tetrę, ja pampersy.

brawo nuna dobrze,ze postawiłaś się trochę tżtowi
jak jest taki mądry to niech sam stosuje tetrę

a co do kup... to my mamy z tym non stop problem
i tak jak napisała mysia jeśli się nie pręży itp to nic nie rób i tylko czekaj na kupkę
ja już chyba przerobiłam wszystko koper nic nie pomagał- piłam sama, kiedyś dawałam W do picia- wszystko na nic
windi- to wiadomo- pomaga głównie na gazy, a kupa to tylko- "efekt uboczny", ale lepiej za często nie stosować...

od wczoraj daję Młodemu jabłuszko... wcina pięknie, ale jak po tym też nie będzie efektu to chyba dam sobie z tym na razie spokój...
d*u*p*a blada
on ma takie mega gęste te kupy.... cholera wie po czym...
jem tak samo jak jadłam

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez NoBoTak

Ja jak Maly nie robi kupki przez 2 dni a widzę ze się pręży, steka i próbuje zrobic to wypijam litr soku jablkowego i na następny dzień zawsze kupka się pojawia;-)

ja raz wypiłam nawet 2 litry i NIC
na mojego to nie działa

aaa czopek glicerynowy też nic u nas nie daje

[Innocence_89]

Hej
Ja się tylko witam i wklejam zdjęcie Mateuszka
Buziaki

[xal]

Napisane przez nuna2

Gadałam do TŻ, ale on z tego nie wyciąga nic. Mówię mu, że mnie to już denerwuje, że nawet przestałam prasować, a powinnam, że przebrał małą na tetrę tylko 3 razy, a on, że wyczytał, że pierwszy msc się prasuje tetrę potem już nie trzeba. Powiedziałam mu, że w takim razie mam plan:
On stosuje tetrę, ja pampersy.

Brawo

[maluska88]

mi lekarka gadała że jak robi co 3 dni a przy tym nie płacze to jest oki mój też robi co 3 choć wczoraj robił i dziś tez ale wczoraj zjadł cały słóiczek marchewki z ziemniaczkami. klaski:

[Magiusa]

Napisane przez NoBoTak

U mnie jest to samo, Mały łyka może tak z 3 minuty a później tylko ciumka. Zdarza się że jak w czasie tego jego ciumkania poczuję że mleko napływa (mrowienie w piersiach) to zaczyna łykać, tylko niestety to mrowienie jest rzadko:/ Poczytam o tych kropelkach, tylko one są pewnie na receptę? A jak one u Ciebie się nazywają?

No ale wiecie, że dzieci potrafią ssać niezwykle efektywnie.
Ja dziś z ciekawości sprawdziłam mojego przed i po karmieniu. Pił 5-6 minut przy czym na początku jak mi mleczko tryskało to się kilkakrotnie odsuwał bo było mu za szybko. I co? I wypił przez ten krótki czas 100 ml.
Więc nie jest tak źle.

Napisane przez Ag_nes

hej hej

my to mamy taką ciemieniuchę upierdliwą że daj spokój. Robię tak: najpierw emolium na ciemieniuchę żel- na godzinę , potem jak to zaschnie dokładam zwykłej oliwki z oliwek i wyczesuję. Kupiłam twardszą szczotkę i dajemy radę. Tyle tego wyczesuję że szok. Odradza się po ok tygodniu.

oja położna mówiła, żeby nie czuć wyrzutów sumienia i wspomagać się butlą jak jest potrzeba. Sama nie wiem co doradzić... Może masz chudsze mleko i dlatego mm go bardziej syci? jak możesz i masz czas na wiszenie na cycu to nie podawaj, a jak obowiązki nie pozwolą to butla. Chyba tak bym to robiła.

Z tego co ja wiem to nie ma czegoś takiego jak chudsze czy bardziej tłuste mleko.
Mleko jest zawsze dostosowane do potrzeb dziecka

Napisane przez Mysia mysz

u nas takie same kupy czekam na wyniki kału, jak będą ok to olewam sprawę, u nas pediatra stwierdziła, że mu się w brzuchu przelewa itp. tylko młody leży i się szczerzy i na cierpiącego mi nie wygląda daję mu dicofor ale nic to nie daje

U nas też dziwna sprawa z kupami. Wczoraj i dziś jakby bardziej śluzowate i rzadsze, ale zrobił dziś tylko 2 ( a zwykle jest 5-6) więc na pewno nie podejrzewam go o rozwolnienie.
Raczej wydaje mi się, że wszystko z tym ok

Napisane przez Veronic

a co do kup... to my mamy z tym non stop problem
i tak jak napisała mysia jeśli się nie pręży itp to nic nie rób i tylko czekaj na kupkę
ja już chyba przerobiłam wszystko koper nic nie pomagał- piłam sama, kiedyś dawałam W do picia- wszystko na nic
windi- to wiadomo- pomaga głównie na gazy, a kupa to tylko- "efekt uboczny", ale lepiej za często nie stosować...

od wczoraj daję Młodemu jabłuszko... wcina pięknie, ale jak po tym też nie będzie efektu to chyba dam sobie z tym na razie spokój...
d*u*p*a blada
on ma takie mega gęste te kupy.... cholera wie po czym...
jem tak samo jak jadłam

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------



ja raz wypiłam nawet 2 litry i NIC
na mojego to nie działa

aaa czopek glicerynowy też nic u nas nie daje

A próbowałyśce jeść te suszone śliwki? Albo te przeciery śliwkowe ze słoiczków dla niemowląt?

Jestem dziś nieco zła, bo pojechaliśmy do okulisty w związku z ciągłym ropieniem oczek Darusia i dał nam skierowanie do współpracującej z nimi Kliniki. I najlepsze, że tzw. Konsultację mamy dopiero 10.09, a ewentualne przetkanie kanalików cholera wie kiedy bo czekać można 2-3 mies.
Zła jestem, poszłabym gdzieś prywatnie, ale nie widzę nigdzie w Poznaniu okulisty, który się tym zajmuje.

A odnośnie trybu dzieci, zauważyłam, że u nas zwykle jest tak
karmienie- godzina do 1,5h jakiejś aktywności lub marudzenia- 30 min do godziny snu.
I tak większość dnia choć czasami coś tam się poprzesuwa albo wypadnie.

[humpback]

Napisane przez nuna2

Dziewczynki potrzebuję porady. Mała nie robi kupki 3 dzień... nie wiem, czy zastosować u niej windi, czy czopek... ale na czopkach pisze, że u dzieci poniżej roku skonsultować z lekarzem. Mam też koper włoski do zaparzania w saszetkach, ale na nim z kolei pisze, że kobiety karmiące i w ciązy nie powinny stosować. A ja chciałam to pić, żeby coś małej z kupką ruszyło. Czy nic nie stosować i czekać na kupe??

Wiecie co, bo trochę w tym mojej winy jest. Myślałam, że z tetrówkami jest ok etc... Ale czasem mnie wpienia, jak kupa wycieka, jak trzeba latać i zmieniać, żeby nie przemokła...

Gadałam do TŻ, ale on z tego nie wyciąga nic. Mówię mu, że mnie to już denerwuje, że nawet przestałam prasować, a powinnam, że przebrał małą na tetrę tylko 3 razy, a on, że wyczytał, że pierwszy msc się prasuje tetrę potem już nie trzeba. Powiedziałam mu, że w takim razie mam plan:
On stosuje tetrę, ja pampersy.

ja koper włoski pije - polozna mi zalecila jakby pojawily sie problemy z brzuchem u I.
kupka przy kp może być różnie, wiec jak mala się dobrze czuje to się nie martw
i tetrę zostaw mężowi - niech się babra sam w tym

[cloche]

wlasnie, nuna, ta informacja na koprze wloskim to jakies jajca sa, w kazdej herbatce laktacyjnej znajdziesz koper wloski mam wrazenie, ze tekst "nie pic/nie stosowac w czasie ciazy i karmienia" jest juz na wszystkim... tak na wszelki wypadek

[banka26]

Widze ze na horyzoncie temat kupbu nas dalej zielone konsystencja balsamu takiego bardziej lejacego sie i raczej codziennie

Aas widzialam ze bylas dostepna 2 dni temu co u Was jak dziewczyny?? Czemu sie nie odzywasz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

No właśnie prężyła się, ale usnęła... Tylko dziś się darła dość mocno ale purka co po chwilkę... dziś 3 dzień, jak nie zrobiła, jak nie zrobi jutro, to pójdzie w ruch rurka... Tylko choinka... Mam wrażenie, że się do niej przyzwyczaiła

To jutro próbuję pić koper włoski i zobaczymy...

Cycuchy zaś mnie bolą, tym razem od pokarmu Natura strasznie mnie chce zniechęcić do kp... Na dodatek mała tak gryzie dziąsłami, że dziś ją odsunęłam od cycka, bo nie dałam rady z bólu. A ona takie niewinne oczka i ,,a ku".

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

No i kończymy dziś 13 tygodni

wielki mezczyzna z tego Wiktorka Nelcia jutro chyba konczy 14 tygodni (jeśli dobrze licze). wole opcje miesieczna hehe.

Napisane przez JennyAniolek

zdolna Nelcia
Fajne ma spodenki i mamy takiego samego oballa

spodenki za cale 2zl w lumpku fajne i duże, może w nich non stop być w pozycji zaby hehe. kolejna rzecz, która będzie rosla razem z nia

Napisane przez Elusiek

Nie wiem co mojemu dziecku się dziś śniło, ale musiało to mieć na niego duży wewnętrzny wpływ. Obudziłam się o 3 a Adi przez sen podnosił nogi i kopał zabawki na karuzeli chyba lunatykował potem ochrzanił miśka, mając cały czas zamknięte oczy, następnie chwycił kocyk i wsadził sobie do buzi. Po 10 minutach się ogarną i zaczął chrapać i tak do 6.30

hehe. mój brat przez sen pomylil drzwi łazienki z tymi wyjściowymi. wyszedł na korytarz, wysikał się i wrocil także pilnuj Adiego!!!

Napisane przez Elusiek

Dziś dostałam decyzje z mopr-u w sprawie zasiłku rodzinnego, jestem za bogata o 21,21zł na ich pomoc

hehe, ale klops...papiery pewnie tydzień zbieralas

[JennyAniolek]

Cześć ponownie,
Coś dzisiaj mało piszecie

Byliśmy w centrum odebrać paszport W. , potem na małych zakupach i na końcu w zoologicznym. Wpadliśmy tylko po robale, ale była nasza znajoma i chwilę pogadaliśmy itd... i tak oto nasza rodzinka powiększyła się o kolejnego egzotycznego zwierzaka Dziś do Karolka i Stefanka dołączył Leon tzn. jeszcze na 1000% nie wiemy czy samiec, bo jest malutki ale jak będzie jednak samiczka to imię się jakoś przerobi Foto w załączniku

[diabli]

używa ktoras kosmetykow z musteli? dostałam dwie dość duze probki (50ml zel do mycia i krem na odparzenia) matko jak to smierdzi jakies takie kwiatki...jak perfumy sprzed wojny. czasem się tak babcie do kościoła wypsikaja fuuuj, po pierwszej kapieli mamy dość (tz tez hehe). stwierdził, cytuje "jeśli nelcia będzie pachniała tymi fiolkami z cmentarza to już jej w tym nie kapiemy" dobrze, ze nie wyslali całej butelki 200ml

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

wielki mezczyzna z tego Wiktorka Nelcia jutro chyba konczy 14 tygodni (jeśli dobrze licze). wole opcje miesieczna hehe.

A u nas jutro równiutkie 3 m-ce Leci ten czas

Napisane przez diabli

spodenki za cale 2zl w lumpku fajne i duże, może w nich non stop być w pozycji zaby hehe. kolejna rzecz, która będzie rosla razem z nia

O to super Ci się okazja trafiła
Kurde muszę się w końcu kiedyś wybrać do BB

[Ashyshqa]

cześć dziewczyny. witam się wieczornie jak zwykle podłączona pod mojego ssaka

chciałam się odnieść do kilku tematów i jak Zwykle nie pamiętam...

ach. Happy nie wiem co Ci poradzić poza zaakceptowaniem rytmu Helenki. co ci przeszkadza w wieczorach? jest marudna,wyraźnie zmęczona? czy po prostu nie chce jej się spać? powiem ci, że totalnie.nie widzę takiej zależności, że mniej snu w dzień to lepszy sen w nocy. powiedziałbym nawet że jest wręcz przeciwnie. u nas jak Sofia kiepsko śpi w dzień to i noc jest zazwyczaj gorsza. tak jakby przemeczenie powodowało, że sen jest bardziej niespokojny...


prodiamant jak dawno Cię u nas nie było! Pies co słychać u Juli Co kolderki to nie pomogę bo jeszcze nie kupowalam...

z ciekawostek u nas:
1. w zeszłym tygodniu miało być szczepienie ale przeniosłam że względu na.basen (ustaliła to z polona podczas wazenia i ustaliliśmy nowa data) i właśnie dostałam list z przychodni, że nie stawilismy się na szczepienie i kolejne zostało wyznaczone na zupełnie inna datę niż ta umówiona z polozna a przy mnie babka wklepala to do systemu. mam nadzieję że uda nam się pójść wtedy co ustaliłam bo ich data też koliduje z basenem...
2. właśnie jutro mamy drugie podejście do baseuu-trzymajcie kciuki
3. byłam dziś wreszcie u dentysty. założył mi tymczasowe wypełnienie w tym zębie w którym mi plomba wypadła i zrobił rtg zębów i mam 5 do leczenia... ciąży mnie trochę zdewastowala... umówiłam na pon na pierwsze starcie na szczęście mam leczenie za free że względu na niedawną ciążę
4. tz zupełnie niespodziewanie dostał zwrot podatku za pracę w UK w 2011 roku więc jesteśmy £300 do przodu
5. skok u nas nie mija. dziś ksiezniczka akceptowala tylko noszenie. nawet jedzenie nie stanowiło atrakcji... w ogóle od kilku dni jak je to ciągle przerywa, żeby się do matki pośmiać i pogadać. po czym łapie za pierś ssie 10sek i znów zaczepia do rozmowy oczywiście w skutek tego całe jesteśmy w mleku
6. Cloche Ty pisała, że Flo śpiewa, prawda? To mogą z Sofia występować w duecie

jak mi się cos jeszcze przypomni to napisze.

a Justi, Ty nam.pisalas czemu jesteś teraz z nami w takim ograniczonym wymiarze? bo nie pamiętam
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Jenny widzę, że wasza rodzinka bardzo się powiększa A kiedy jakaś siostra dla W??

O i takie pytanie: Czy któraś z was planuje rodzeństwo dla maleństw w niedalekiej przyszłości??

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez diabli

używa ktoras kosmetykow z musteli? dostałam dwie dość duze probki (50ml zel do mycia i krem na odparzenia) matko jak to smierdzi jakies takie kwiatki...jak perfumy sprzed wojny. czasem się tak babcie do kościoła wypsikaja fuuuj, po pierwszej kapieli mamy dość (tz tez hehe). stwierdził, cytuje "jeśli nelcia będzie pachniała tymi fiolkami z cmentarza to już jej w tym nie kapiemy" dobrze, ze nie wyslali całej butelki 200ml

No nie mogę przy was

Ashy to za tą kaskę coś zaplanujcie

Cholender, zanim sprzątać, czy cokolwiek to sobie na wizazu siedze:P ALe studiuję ważne info:P NP czy mogę koperek Jesteście lepsze, jak wikipedia

[JennyAniolek]

Napisane przez nuna2

Jenny widzę, że wasza rodzinka bardzo się powiększa A kiedy jakaś siostra dla W??

O i takie pytanie: Czy któraś z was planuje rodzeństwo dla maleństw w niedalekiej przyszłości??

Oj powiększa

A co znaczy niedalekiej przyszłości ?? Bo my planujemy, ale że ja jestem po cc to najprędzej zaczniemy na wiosnę przyszłego roku, bo chciałabym dziecko znowu w terminie kwiecień-maj

[MoTyleKsw]

veronic u nas jest to samo. tylko rączki pada na ryj pisałam czy jesteście jutro napisz mi na prv swój nr bo t na tel ciężko ogarnac

[happy blue]

Napisane przez humpback

ja koper włoski pije - polozna mi zalecila jakby pojawily sie problemy z brzuchem u I.
kupka przy kp może być różnie, wiec jak mala się dobrze czuje to się nie martw
i tetrę zostaw mężowi - niech się babra sam w tym

ja też piję koper włoski, mimo że widziałam ten zapis

[Ashyshqa]

Napisane przez nuna2

Jenny widzę, że wasza rodzinka bardzo się powiększa A kiedy jakaś siostra dla W??

O i takie pytanie: Czy któraś z was planuje rodzeństwo dla maleństw w niedalekiej przyszłości??

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------


No nie mogę przy was

Ashy to za tą kaskę coś zaplanujcie

Cholender, zanim sprzątać, czy cokolwiek to sobie na wizazu siedze:P ALe studiuję ważne info:P NP czy mogę koperek Jesteście lepsze, jak wikipedia

chyba najszybciej zabierze się do dzieła Veronic
ja mam ogromną ochotę na kolejne bobo ale tz nie.podziela mojego zapału w tej kwestii :bzydal:
i.chyba cieszy go fakt, że miałam cc bo ma argument na czekanie tych 2 lat
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Napisane przez JennyAniolek

Oj powiększa

A co znaczy niedalekiej przyszłości ?? Bo my planujemy, ale że ja jestem po cc to najprędzej zaczniemy na wiosnę przyszłego roku, bo chciałabym dziecko znowu w terminie kwiecień-maj

no właśnie się zastanawiałam, czy ktoś jeszcze chce niezbyt dużą różnicę wieku... Ja to bym chciała zacząć się starać też tak za rok

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

śmiać mi się chce jak czytam takie rewelacje, że 4miesięczne niemowlę ma się nie budzić

akurat mleko mamy nie szkodzi na zęby zwłaszcza pite prosto z piersi

dawać smoka - niektóre dzieci nie są smoczkowe, co wtedy? lepiej dać pierś, nich dziecko spije parę łyków i śpi dalej niż je męczyć wg mnie, karmiąc piersią mamy do dyspozycji najlepszy sposób uspokojenia dziecka, osobiście nie widzę powodu aby sobie utrudniać życie

mnie tez wydaje się, ze z tym nocnym karmieniem to raczej kaprys mam. no bo fajnie jest się pochwalić "a moja/mój to już caaaala noc przesypia"
to sa chyba te wytyczne sprzed lat - karmic co 4 godz. i w nocy nic. do rana musi wytrzymać.

Napisane przez XxXJuSstiii

tęskno mi do Was

no to wracaj a nie western i kolejki! jeszcze masz czas żeby synowi pokazac te wszystkie atrakcje

Napisane przez NoBoTak

a niestety nie jestem taką mamą która po prostu wystawi cyca byle gdzie i nakarmi - tutaj niestety nie mogę się przełamać:/

spróbuj nie musisz cycem swiecic na prawo i lewo. znajdz zapomniana lawke w parku, usiadz sobie tylem do innych, nakryj siebie i dziecko pieluszka...to naprawdę nic zlego. ja ostatnio miałam male opory jak tu mloda nakarmić nad jeziorem, byliśmy z całym stadem kolegow tzta wolalabym wyciagac cyca przy obcych :P ale tez znalazł się taki moment, ze było latwiej. czesc poszla do wody, jeden widzac, ze się pokracznie do tego zabieram polozyl się na kocu i skupil na opalaniu mloda lezala na materacyku, wiec tak go podwinelam, ze nie było szans na prezentacje :P mala przykryta pieluszka, zjadla i już. następnym razem będzie latwiej.
na Rownicy (taka gora w Ustroniu) tez schowałam się w kaciku schroniska, tylkiem do wszystkim. mala zjadla i już. cyca nikomu kolo talerza nie wyciągam, choć i tu uważam, ze nie jest to jakies niesmaczne...

[JennyAniolek]

Napisane przez nuna2

no właśnie się zastanawiałam, czy ktoś jeszcze chce niezbyt dużą różnicę wieku... Ja to bym chciała zacząć się starać też tak za rok

Ciekawe czy któreś z Nas się spotkają w kolejnym dzidziusiowym wątku

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

My mamy zawsze fotelik w domu. Podróżujemy różnymi autami - cieszę się, że kupiliśmy bazę, bo jest super; a zapinanie na pasy to jakaś masakra... a dodatkowo znoszę sobie małego jak idziemy na spacer. W. do fotelika, znoszę go na dół, ja sobie w tym czasie wyciągam z auta i składam wózek, fotelik do auta, W. do wózka i możemy spacerować

planujesz kupic później pearl? ten d 9-18kg czy jednak wybierzecie inny fotelik?

[Magiusa]

Napisane przez nuna2

Jenny widzę, że wasza rodzinka bardzo się powiększa A kiedy jakaś siostra dla W??

O i takie pytanie: Czy któraś z was planuje rodzeństwo dla maleństw w niedalekiej przyszłości??

-

My trochę myślimy nad tym tematem bo byłoby dobrze zdążyć nim skończę 35 lat, ale kiedy nie wiem i czy na pewno też nie wiem...ale jeśli tak to myślimy by gdzieś pod koniec macierzyńskiego się starać, a przynajmniej w drugiej połowie, więc do czerwca 2014.

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

planujesz kupic później pearl? ten d 9-18kg czy jednak wybierzecie inny fotelik?

Mamy bazę i fotel z Cybexa. Fotelik jest do 13 kg (?) a jaki następny to nie mam pojęcia, jeszcze się nie orientowaliśmy

[vil84]

Napisane przez Ag_nes

hej hej
Musimy się spotkać. Jak ostatnio widziałam Przemka wydawał mi się taaaaki ogromny w porównaniu z Niną, a teraz Nina waży 7 kg i jestem ciekawa czy dysproporcja znikła Pewnie moja ma mniejszą głowę, bo ona w ogole małą głowę ma od urodzenia

to przyjeżdżaj, a najlepiej przyjeżdżajcie ja niestety mało mobilna jestem :/ dziś byliśmy w ZUSie w centrum, to Młody dzielnie zniósł jazdę tam, załatwianie na miejscu spraw, ale z powrotem już zaczynał marudzić. a że byłam z przyjaciółką która do nas przyjechała to stwierdziłam że wykorzystam i podejdziemy do MOPSu jeszcze, bo tam ciężko z wózkiem, to z powrotem już była awantura, no w sumie po 3 h w wózku to się Młodemu nie dziwię, marudny był potem po południu strasznie. chociaż poszłyśmy na szybkie lody w centrum, tam go wyciągnęłam z wózka to miał pełnie szczęścia jak oglądał świat

Napisane przez ada32

...jakie to przykre..że w tych czasach musimy myślec takimi kategoriami..żeby miec dzieciątko muszę na nie najpierw zarobic..smutne...
ale Ja też niestety twierdze.. że nie stac mnie zwyczajnie na więcej dzieci..jest ciężko..
i te osoby które pragną dzieci muszą się do tego finansowo przygotowac..chcą..mądrze myślą..bo byt dziecka jest bardzo ważny..między miłością a miłością..
a jak już te finanse zdobędą to bywa ze trudno jest zajśc w ciążę upragnioną.. a ludzie którzy dzieci nie powinni miec(źli ludzie..alkoholicy np.) zachodzą w ciąże lekko i bez chęci
ach znowu się mądrze

dokładnie ... my się zdecydowaliśmy późno na dziecko, teraz żałuje że nie było to 3-4 lata wcześniej, bo dopiero jak zamieszkaliśmy razem zaczęliśmy starania (tzn trochę wcześniej) to dopiero udało się po 1,5 roku :/ a tak jakby było dziecko w drodze kilka lat temu to na pewno byśmy dali radę a teraz by drugie było. bo nie sądzę żebym się świadomie za 3-4 lata zdecydowała na drugie.

Napisane przez szprotka_mada

A do Kubusiowego skoku dołączyła deprecha mamy...

Mam dosyć. Nie wiem w co ręce włożyć.
Ciuchów do prasowania 4 prania plus 5 na balkonie się suszy. Zlew pełen naczyń. W sypialni sajgon- wszędzie rozwalone Małego ciuszki. Kurze do starcia. Kwiaty do mycia. Łazienka zasyfiona do sprzątania. Ja sama do ogarnięcia.
Powiedziałam Mężowi że niestety, ale musi mi teraz więcej w domu pomagać, bo Mały marudny i wymaga więcej uwagi, a ja się nie rozdwoję, to mi odpowiedział, że musimy częściej nasze mamy zapraszać do opieki nad Kubą, to będziemy mieli też naczynia pozmywane (bo przychodzą i jak Mały śpi to nam zmywają). I koniec tematu.





Chyba zaraz się wkur.wię, wyjmę z zamrażalnika mleko dla Kuby i pójdę popołudniu wpiz.du.

tak zrób! qrde, przecież wysilasz się w ciągu dnia pewnie bardziej niż Twój mąż w pracy ! ja się cieszę że mój mąż siedział z nami tyle w domu bo przynajmniej wie ile jest do zrobienia + dziecko do tego i czasem mu mówię jak wraca "nie zrobiłam tego i tego bo nie miałam czasu" a ten robi wielkie oczy i stwierdza że przecież nic nie muszę jak mi się nie chce byleby dziecko zadbane i kot nie umarł z głodu

Napisane przez xal

Mówią, że miesięczne to miesiąc od rozpakowania, nie ważne ile razy włożysz, więc jak nie nosisz co dzień to taniej i prościej jednorazówki. Przynajmniej płyn i pudełeczka ci odpadają

noo ale jak się zdecyduje to będę nosić codziennie. tylko dziś cały dzień czułam że mam coś w oku, a chyba dobrą stroną w końcu włożyłam, bo wcześniej czułam bardziej i wyjęłam i posprawdzałam te końcówki jak się wywijają i chyba ostatecznie dobrze włożyłam. ale może już za bardzo je maltretowałam i jakieś pyłki wlazły? spróbuje jutro jeszcze.

Napisane przez Veronic

hej
w koncu mi neta naprawili

ja jestem wykończona
mój mały nie jest w stanie wyleżeć sam nawet 5 minut, nic go nie interesuje...;/ tylko wyje tak na marudzenie
po zabraniu na ręce się uspokaja ,ale nie zawsze,
w chuście też jest źle..;/
dzisiaj rano go pochwaliłam , że już się nie wyrywa pry cycku, i co zrobił?
już 2 razy się wyginał i ryczał...
nie wiem może był zmęczony czy co..
teraz zasnął po karmieniu u mnie na brzuchu... zobaczymy co będzie jak się obudzi...

w ogóle przestał się obracać z brzucha na plecy, na boki w ogóle się nie przekręca, i na brzuchu za długo już nie poleży ,bo marudzi...


oooo budzi się z krzykiem...

u nas tak było przez ponad tydzień ostatnio, ciągłe marudzenie, smok w buzi i nic mu nie pasowało, ciągle nie wiedział czego chce. przeszło na szczęście.

Napisane przez prodiament

Chcę kupić jakąś kołderkę i poduszkę do łóżeczka dla Malutkiej - poradzicie coś z Allegro? jakaś konkretna firma może? - coś na chłodniejsze noce, bo teraz przykrywam kocykiem i jest wystarczająco. Ceny są przeróżne i nie wiem, pod jakim kątem patrzeć, bo nie znam się na tych wszystkich rodzajach wypełnień. Pomożecie?

ja kupiłam taką:
http://allegro.pl/kolderka-dziecieca...460131807.html

na pewno są lepsze ale ta była rozsądna cenowo i nie wygląda na najgorszą

Napisane przez Innocence_89

Hej
Ja się tylko witam i wklejam zdjęcie Mateuszka
Buziaki

słodziaczek


Przemek ma ostatnio odchyły w obie strony. dziś piszczał z radości jak jechaliśmy do miasta i na lodach jak tylko mówiłam do niego i się uśmiechałam. w domu śmiał się do miśka, po raz pierwszy. a potem nagle zaczął robić podkówkę i płakać, uspokoiłam go, nadal był nieswój, potem przyszedł mój tata, Młody już się zaczął uśmiechać, tata podszedł przywitać się z wnukiem a Młody wpadł w histerię a moją przyjaciółkę widział dziś po raz pierwszy (mieszka za granicą, widział ją jak miał dwa tyg ale tego nie liczę ) a zakochał się w niej niemalże, ciągle na nią patrzył i się śmiał do niej - śmiesznie bo ona wcale nic nie robiła takiego, tylko uśmiechnęła się kilka razy do niego i trochę z nim gadała

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

hej hej
My już po chrzcinach, jakoś się ogarniam bo do dzisiaj miałam gości.
Kupiłam na chrzciny sukienkę, w której nie dało rady karmić. Wzięłam ze sobą butlę, i nie przewidziałam, ze moja mała z butli pić nie będzie Skończyło się rozebraniem i karmieniem w WC a potem (już w domu) zmiana sukienki. Cycem będę karmić do oporu a potem wprowadzę łyżeczkę, bo z butlą nie wygram. Mała nie chce i robi terror.

a to Ci mala zrobila psikusa

Napisane przez Ag_nes

my to mamy taką ciemieniuchę upierdliwą że daj spokój. Robię tak: najpierw emolium na ciemieniuchę żel- na godzinę , potem jak to zaschnie dokładam zwykłej oliwki z oliwek i wyczesuję. Kupiłam twardszą szczotkę i dajemy radę. Tyle tego wyczesuję że szok. Odradza się po ok tygodniu.

przekopałam wczoraj na szybko internetowe apteki i znalazłam wlasnie ten emolium zel, ciemieniuszke ze skarbu matki, oillan baby krem i krem ze svr bebe. dzisiaj glowka wygladala ladnie, ale jutro cos profilaktycznie kupie. tylko wyczytałam rozne wersje i już sama nie wiem...jedni pisza, czesać jak najczęściej, wyczesywać, olejowac...inni z kolei nasmarować zostawić i max raz dziennie przeczesać boje się, ze jej uszkodze glowe jeszcze to ciemiączko tak pulsuje brrrrr. może my jej tylko zle glowe splukalismy? jaka szczotke kupilas? myslalam, ze ta nasza za twarda i szukałam jakiejś miękkiej http://allegro.pl/babylove-szczotka-...481855348.html myslalam o takiej z kozy, ale koza tez twarda glupieje! nie chce dziecka oskalpowac hehe.
IDE JUTRO W KONCU DO FRYZJERA zrobie wywiad jak sobie radzic z tym syfem

Napisane przez Ag_nes

oj matka matka nie strasz takim bratem, idź i zrób prawdziwego .

na razie taki musi wystarczyc

slodka ta Twoja cora i nie dynia, a wyrosnieta klusunia

[happy blue]

Napisane przez Ashyshqa

cześć dziewczyny. witam się wieczornie jak zwykle podłączona pod mojego ssaka

chciałam się odnieść do kilku tematów i jak Zwykle nie pamiętam...

ach. Happy nie wiem co Ci poradzić poza zaakceptowaniem rytmu Helenki. co ci przeszkadza w wieczorach? jest marudna,wyraźnie zmęczona? czy po prostu nie chce jej się spać? powiem ci, że totalnie.nie widzę takiej zależności, że mniej snu w dzień to lepszy sen w nocy. powiedziałbym nawet że jest wręcz przeciwnie. u nas jak Sofia kiepsko śpi w dzień to i noc jest zazwyczaj gorsza. tak jakby przemeczenie powodowało, że sen jest bardziej niespokojny...


prodiamant jak dawno Cię u nas nie było! Pies co słychać u Juli Co kolderki to nie pomogę bo jeszcze nie kupowalam...

z ciekawostek u nas:
1. w zeszłym tygodniu miało być szczepienie ale przeniosłam że względu na.basen (ustaliła to z polona podczas wazenia i ustaliliśmy nowa data) i właśnie dostałam list z przychodni, że nie stawilismy się na szczepienie i kolejne zostało wyznaczone na zupełnie inna datę niż ta umówiona z polozna a przy mnie babka wklepala to do systemu. mam nadzieję że uda nam się pójść wtedy co ustaliłam bo ich data też koliduje z basenem...
2. właśnie jutro mamy drugie podejście do baseuu-trzymajcie kciuki
3. byłam dziś wreszcie u dentysty. założył mi tymczasowe wypełnienie w tym zębie w którym mi plomba wypadła i zrobił rtg zębów i mam 5 do leczenia... ciąży mnie trochę zdewastowala... umówiłam na pon na pierwsze starcie na szczęście mam leczenie za free że względu na niedawną ciążę
4. tz zupełnie niespodziewanie dostał zwrot podatku za pracę w UK w 2011 roku więc jesteśmy £300 do przodu
5. skok u nas nie mija. dziś ksiezniczka akceptowala tylko noszenie. nawet jedzenie nie stanowiło atrakcji... w ogóle od kilku dni jak je to ciągle przerywa, żeby się do matki pośmiać i pogadać. po czym łapie za pierś ssie 10sek i znów zaczepia do rozmowy oczywiście w skutek tego całe jesteśmy w mleku
6. Cloche Ty pisała, że Flo śpiewa, prawda? To mogą z Sofia występować w duecie

jak mi się cos jeszcze przypomni to napisze.

a Justi, Ty nam.pisalas czemu jesteś teraz z nami w takim ograniczonym wymiarze? bo nie pamiętam
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co do Helenki to jest marudna jak próbuję Ją uśpić, nie da się położyć w pozycji na łódeczkę, więc noszę Ją w pionie, bo wydaje mi się, że za późno jest na zabawy... a ja Ją pewnie ustypiam jak nie jest zmęczona.. czy mi przeszkadza, że zasypia o 22, no niby nie, co mi przeszkadza, że to usypianie trwa 2 h :/ tak się naczytałam, że forumowe dzieci nie dość że zasypiają same to już 19:30- 20:00 śpią...
Jussti ma gości- szwagierka lub siostra (?)

przywiało nam szkocką pogodę!

myślę, że ze szczepieniem się uda, widać się rozminęli informacyjnie jakoś w ośrodku. za basen będą kciuki! no i fajnie, że wpadły niespodziewanie pieniążki dentysty unikam jak ognia, bo mnie nie stać. dziś mąż poszedł, miała go ta wizyta kosztować 120, a wyszlo 260....lekarze są dla bogaczy, nooo.
co do tego, że nie ma zależności między snem dziennym a nocnym, tzn jego ilością to już wyczytałam w jednym artykule (do tego co ciekawego tam napisali? samodzielne zasypianie niemowląt jest bardzo rzadkie i oczekiwać można go od przedszkolaka ), teraz czytałam też Zawitkowskiego artykuł na ten sam temat, ogólnie magluję. Helenka śpi od 21, dziś było fajne zasypianie, minimalnie na rękach.

Napisane przez nuna2

No właśnie prężyła się, ale usnęła... Tylko dziś się darła dość mocno ale purka co po chwilkę... dziś 3 dzień, jak nie zrobiła, jak nie zrobi jutro, to pójdzie w ruch rurka... Tylko choinka... Mam wrażenie, że się do niej przyzwyczaiła

To jutro próbuję pić koper włoski i zobaczymy...

Cycuchy zaś mnie bolą, tym razem od pokarmu Natura strasznie mnie chce zniechęcić do kp... Na dodatek mała tak gryzie dziąsłami, że dziś ją odsunęłam od cycka, bo nie dałam rady z bólu. A ona takie niewinne oczka i ,,a ku".

Nuna, u nas też był problem, użyliśmy windi, raz.
Następnym razem pomógł litr soku jabłkowego.
A jeszcze dziś poszła niespodziewanie kupka, po trzech dniach, ale nie wiem po czym, bo podejrzewam trzy rzeczy z mojego jadłospisu: suszone śliwki, sok pomarańczowy, szpinak. Lekarka mówiła mi, żeby oprócz wcinania śliwek (suszonych lub tych gerberowskich) ograniczyć mączne rzeczy i ryż oraz gotowaną marchew.


Banka- mówisz, że nie ma co już kupować leżaczka? to do kiedy dzieci w nich są? ja właśnie myślałam, że dopiero jest sens...? a jakie macie zdanie dziewczyny co do karuzelek, też już nie ma sensu?

[justyna_g4]

Napisane przez banka26

A dziewczyny zuzylam jedna paczke pampow pomaranczowych sleep and play wygladaly jsk zielone z rysunkami i z gumkami na boku otwieram druga paczke i co cale biale bez gumek i sa do dupy ;(
Mialyscie tak niby takie same opakowanie a rozne pampy masakra
Wiec otworzylam 4 pampow zielonych i sa idealne

Ja pierwsza paczkę pomarańczowych kończę, ale moje nie mają gumki właśnie. wyglądem podobne do zielonych ale przy zapięciach jest taka zielona jakby ceratka i ona się nie naciąga. Tż one wkurzają. A mamy jeszcze 2 paczki. Dla mnie są spoko.

Napisane przez Mysia mysz

u nas takie same kupy czekam na wyniki kału, jak będą ok to olewam sprawę, u nas pediatra stwierdziła, że mu się w brzuchu przelewa itp. tylko młody leży i się szczerzy i na cierpiącego mi nie wygląda daję mu dicofor ale nic to nie daje

U nas też kupy ze śluzem. Mój lekarz kazał mi dawać dicoflor ale w kroplach i też mi się nie wydaję, żeby coś dawał.

Napisane przez nuna2

no właśnie się zastanawiałam, czy ktoś jeszcze chce niezbyt dużą różnicę wieku... Ja to bym chciała zacząć się starać też tak za rok

Ja bym chciała mieć różnicę 3 lata ale z racji tego, że budujemy dom. Wypadałoby mi iść od czerwca do pracy bo kredyt chcę brać. A poza tym po studiach, bez żadnego doświadczenia i po 5 latach siedzenia w domu z dziećmi nie będę miała szans na rynku pracy niestety.

[maarchewka]

ciągle jestem opóźniona.. ale już spoko bo teraz jestem już 6 dni do tylu a nie 3 tygodnie...

Mam pytanko.. Jakbym chciała coś sprzedawać na allegro, to kiedy mogę sobie sprzedawać tak po prostu a kiedy muszę mieć działalność gospodarczą?? to od kwoty zależy czy jak?