Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

[karmeelek]

Udało mi się trochę Was poczytać jak mała spała - jak na złość już wstała i biega pod nogami i nie wiem czy uda mi się skończyć ten post...
Olcia oby nic u małego się nie wykluło!
Ciastuś ta koleżanka jakaś niepoważna jest... A jak się teraz czujesz?
Karolina wiem, że w Ikei nie było Ci do śmiechu ale rozbawiła mnie ta historia
Agunia za nową umiejętność Lu - jej się na bank to podoba - Wam zapewne niekoniecznie
Sol jak ucho?
Phdwao trzymam za brak skutków ubocznych po szczepieniu.
Pumcia udanego urlopu!
My mamy TO szczepienie we wtorek i chyba będę szczepić - wolałabym odroczyć ale kuzynka małej idzie do przedszkola i różne rzeczy może przynieść do domu.
Ogólnie ten tydzień zapowiada się pracowicie a weekend będzie przechlapany.
A w tej chwili ma przechlapane mój kot Mała go ściga hihi

[blueberry88]

Mamuśka, jak stawia te stópki? Zdrowiej

[Soleilka]

Aga to chyba ta pogoda...

Mamka zdrówka

Karmelku dziękuję Już lepiej. Ale wczoraj zakropiłam ucho i włożyłam do niego watę. Na szczęście pomogło



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chce_byc_mama]

Lewa stope stawia krzywo na lewo jej ucieka podkurcza paluszki i boje sie ze jej sie zdeformuje stopa bo paluszki tez jej na lewa strone ida

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

a tu nasze zakupy POKAzuje
spodnie
bluza bezowa
bluzeczki
bluzka

do tego jeszcze body zwykle getry i apaszki pod szyjke

[pumas]

Hej
U nas dzis cieplo az dziwnie cieplo patrzac na ostatnie temperatury. Jestesmy na spacerze. Mala troche daje popalic bo wozek jest beeeee ale ogolnie jakos sobie radzimy.

Na razie nie mysle o kaloszach ale w pani gadzet byly pokazywane fajne buty na deszcz, spodobaly mi sie i jesli bedzie tozmiar to kto wie czy nie kupie.

Prince jesli chodzi o dorabianie to przychodzi mi do glowy jakis hand made albo uczenie kogos. Albo pieczenie ciast i innych rzeczy na uroczystosci.

Mamka ja bym jeszcze nie szla do specjalisty. Mnie nasza pediatra powiedziala ze jesli dziecko majace 1,5 roczku i chodzace od dawna zle stawia stopki to dopiero wtedy trzeba sie przejsc do ortopedy.

U nas ostatnie noce wspaniale cale przespane. Oby tak zostalo.

[chce_byc_mama]

Pumka mala chodzi gdzies od miesiąca ale juz jej sie te paluszki tak na boki ukladaja :/

[phdwao]

Hej! U nas nocka ok, maly byl na nurofenie obudzil sie o 4 i troche poplakiwal ale wzielam go na rece o usnal od razu, za to rano zaloczyl mocny upadek. musialo go bolec bo plakal dlugo i zwymiotowal cale ranne mleko, a i to przeze mnie bo odwrocilam sie enegicznie i nie zauwazylam ze jest tuz pod moimi nogami i sie zderzylismy:/ teraz robie pizze, potem jedziemy na grila, maly zjadl ladnie 220g obiadu juz, potrm dostanie zupke i weekendujemy

[Linka25]

hej
u nas leniwa sobota M. grzeczna i wspaniała. Pogoda piękna.
Zrobiłam porządki w szafie, część rzeczy wyrzucam tj. oddaję, muszę też kilka dokupić, ale to chyba ani dziś, ani jutro. Nie chcę kupować na hurra, dam sobie czas.

Mamcia też myślę, że konsultacja w spr. nóżki nie jest u Was konieczna ale jeśli masz być spokojniejsza, to idź oczywiście.

[karmeelek]

Pumcia oby te nocki takie już pozostały!
Phdwao dobrze, że na strachu się skończyło!
Mimo, że człowiek uważa to i tak brzdąc wejdzie wszędzie i po cichu.
U nas niedawno o mały włos nie polałam małej wrzątkiem - 8 osób i nikt jej nie upilnował - nagle czuje ją na swoich nogach. Jedyne co zdążyłam zrobić to się obrócić i na szczęście polałam tylko siebie (rękę).

[dottta]

Napisane przez chce_byc_mama

Lewa stope stawia krzywo na lewo jej ucieka podkurcza paluszki i boje sie ze jej sie zdeformuje stopa bo paluszki tez jej na lewa strone ida

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

a tu nasze zakupy POKAzuje
spodnie
bluza bezowa
bluzeczki
bluzka

do tego jeszcze body zwykle getry i apaszki pod szyjke

fajne zakupy a jeśli wizyta u lekarza ma Cię uspokoić to idź


u nas zapowiada się na deszcz Mała marudzi trochę od rana, ja też jestem rozdrażniona, małż w pracy więc weekend szykuje się kiepski

[phdwao]

Karmelku to niciekawie, z wrzatkiem to juz wogole! Dobrze ze uchronilas mala i szkoda ze polala siebie:/

[prince_polo]

Napisane przez karmeelek

Ciastuś ta koleżanka jakaś niepoważna jest... A jak się teraz czujesz?

powiem Ci ze mnie strasznie noga rwie. Chyba czas zrobic te usg zyl i zaczac leczenie................. odwlekam to bo mi sie nie chc jechac bo to w innym miescie
i coraz bardziej zastanawiam sie czy nie jstemw ciązy. Smieszne , bo test w aptece mnie razi w oczy. Nie kupie i juz. W srode mam wizyte u gina

Napisane przez pumas

Prince jesli chodzi o dorabianie to przychodzi mi do glowy jakis hand made albo uczenie kogos. Albo pieczenie ciast i innych rzeczy na uroczystosci.
.

uczenie kogos odpada. nie mam warunków. A i wiedza juz prawie zadna, kiedy to ja skonczylam szkole,...... a i nie studiowałam przez wiecie kogo

nad reszta pomysle

W ogóle mam doła. Jak cholera. Tz dzis wraca a mi sie w ogóle nic nie chce. Jedno co dobre to zrobiłam porzed chwila małej wyniki bo zaczela se nabijac siniaki i ma plytki dobre 380 000 . Norma do 400 000 . Dziewczyny znające sie na tym jak to sie ma do tego jak płytki przejdą norme i bedzie za duzo? (tak z ciekawosci pytam nie to zebym narzekała ze ma duze bo akurat sie ciesze ze nie spadają )

jedyne co to ma za duzo limfocytów. Ale nie wiem o co chodzi w tym zaraz poczytam . A hemoglobina 12

[karmeelek]

Ph ja to pikuś -pobolało, zagoiło się, skóra zeszła i luz. Nie wyobrażam sobie jak dziecko by cierpiało w takim wypadku....
Ciastek to na co Ty czekasz co? Gdzie to badanie ma być?
A robiłam test 2 dni temu - 1 kreska. W pn rano mam wizytę u gina i zobaczymy czy faktycznie bo moje ostatnie samopoczucie wskazuje na co innego....

[prince_polo]

Napisane przez karmeelek

Ph ja to pikuś -pobolało, zagoiło się, skóra zeszła i luz. Nie wyobrażam sobie jak dziecko by cierpiało w takim wypadku....
Ciastek to na co Ty czekasz co? Gdzie to badanie ma być?
A robiłam test 2 dni temu - 1 kreska. W pn rano mam wizytę u gina i zobaczymy czy faktycznie bo moje ostatnie samopoczucie wskazuje na co innego....

nie no usg nie jest daleko bo Szczecin, Zaledwie 100 km ale mi sie nie chce tam jechac bo wiecznie niema czasu
ja testu nie robie, bo skoro mam wizyte w srode to wiesz. A dwa to mialam miesiączke(ale to podobno akurat nie przeszkoda) w kazdym razie mnie to chamuje z testem . No ale jakos sie czuje tak jak bym była podwójna a na pwno sie nie nakrecam bo my nie planujemy

[phdwao]

Karmelek wiadomo dobrze ze uchronilas mala, jestem ciekawa co lekarz powie

Ciastek nie znam sie wiec nic nie powiem, ale fajnie ze plytki nie szaleja malej

[bebe1987]

Cześć kobietki,

Maluchy śpią, ja gotuję rosołek i troszkę Was nadrabiam.
U nas ok, dzieciaczki nadal przesypiają całe noce, więc i mama się wysypia .

Napisane przez nel_a

Bebe cudowne to co piszesz! Bajka!

Napisane przez phdwao

Bebe widze wszytsko się ładnie układa, dzieciaczki grzeczne, super!!!

Napisane przez katja_22

Bebe dziękujemy

To fantastycznie, że siostrzyczka tak dba o braciszka Gratuluję uporu i zwycięskiej walki o karmienie piersią

Dziękuję .

Napisane przez Mandragorrka

Bebe świetnie, że tak dobrze Wam idzie. za karmienie. Gosieńka jest cudowna, super, ze tak podchodzi do braciszka.

Dziękuję .

Napisane przez ewka5891

Bebe za karmienie piersi super te Teoje dzieciaczki.

Dziękuję .

Napisane przez dottta

Bebe za kp

Dziękuję .

Napisane przez nadalka

Bebe wiem że pewnie pisałas, ale jak możesz to przypomnij mi jak przygotowywałas Gosię na rodzeństwo?

Przez całą ciążę opowiadałam jej, że w brzuszku mam dzidzię/braciszka i głaskałam brzuszek. Później mała sama widząc mój goły brzuch głaskała go ze słowami "ajka, ajka" i całowała. Przytulałam lalkę jak małe dziecko a Gosia widząc to - naśladowała mnie. Dużo jej tłumaczyłam, że niedługo urodzi się jej braciszek i widocznie zrozumiała . W szpitalu Gosia nas odwiedziła, przytuliła Jasia na przywitanie . W domu widząc mój goły brzuch nie reagowała jak wcześniej (mimo, że brzuch był jeszcze duży). To tak, jakby zdawała sobie sprawę, że maluszka już tam nie ma. I najważniejsze: nie zabraniałam Małgosi zbliżać się do małego i go dotykać. Uważałam tylko, żeby nie kładła się na niego i zbyt mocno się nie przytulała. Tym sposobem zazdrość o młodszego braciszka nie ma u nas miejsca.

Napisane przez pumas

Przyszlam oglosic ze corcia juz sama chodzi

Napisane przez nadalka

Jutro jadę nad morze

Udanego wypoczynku!

Napisane przez nel_a

że mi go zabierze

O matko! Okropne to, co piszesz...

[karmeelek]

Mala zasnela wiec moge isc obiad szykowac - dzis siedzimy caly dzien w domu to nawet udaje mi sie cos pisac bo komp wlaczony na komodzie stoi Niedlugo malz wroci z pracy to niestety (koniec wizazowania) przejmuje mala a ja biore sie za sprzatanie bo z nia to nie ma opcji na to. Zreszta dzis jest dzien marudy i co chwile sobie cos robi, uderza sie, upada i jest placz i na rece.

[ewka5891]

Ciastek nie wytrzymałabym w niewiedzy do środy, od razy bieglabym do apteki po test

[prince_polo]

Napisane przez ewka5891

Ciastek nie wytrzymałabym w niewiedzy do środy, od razy bieglabym do apteki po test

ja sie nie nakrecam bo to by bylo za piekne(ja chciala bym ale tz jeszcze nie wiec sie nie staramy, ale tez nie zabezpieczamy )

[agunia82]

właśnie kupiliśmy krzesło biurowe. W końcu będę miała porządne do pracy i może mój kręgosłup odetchnie z ulgą, bo ostatnio odcinek lędźwiowy mocno mi się daje we znaki :/ ale będzie dopiero za jakieś 3 tyg...

i w końcu z poczty odebrałam buty Lu, są cudne

Napisane przez karmeelek

Agunia za nową umiejętność Lu - jej się na bank to podoba - Wam zapewne niekoniecznie

Mi tam się podoba A małą kąpie małż i on sprząta po kąpieli, więc ja nie narzekam

Napisane przez chce_byc_mama

Lewa stope stawia krzywo na lewo jej ucieka podkurcza paluszki i boje sie ze jej sie zdeformuje stopa bo paluszki tez jej na lewa strone ida

ja też bym jeszcze poczekała. Na początku nauki chodzenia bardzo często dziecko stawia źle stópki, to jest etap nauki, kombinuje, żeby znaleźć najlepsze ustawienie stopy. Jak za 3/4 tygodnie nic by się w temacie nie zmieniło zaczęłabym rozważać skonsultowanie tego

Napisane przez pumas

Hej
U nas dzis cieplo az dziwnie cieplo patrzac na ostatnie temperatury. Jestesmy na spacerze. Mala troche daje popalic bo wozek jest beeeee ale ogolnie jakos sobie radzimy.

u nas o dziwo ostatnie dni jest na odwrót, Lu się nie chce chodzić, jak ją wyjmuje z wózka podchodzi do niego z powrotem i pokazuje, że mam ją wsadzić. No chyba, że wózka nie ma, wtedy chodzi

Napisane przez phdwao

odwrocilam sie enegicznie i nie zauwazylam ze jest tuz pod moimi nogami i sie zderzylismy:/ teraz robie pizze, potem jedziemy na grila, maly zjadl ladnie 220g obiadu juz, potrm dostanie zupke i weekendujemy

u nas takie sytuacje są niestety nagminne Na szczęście Luśka to twardzielka i najczęściej wstaje jakby nigdy nic albo chwilę popłacze i spokój. Ostatnio nawet jak się na chodniku wywaliła i walnęła tyłem głowy to obyło się też bez płaczu, aż byłam w szoku

Napisane przez karmeelek

Mimo, że człowiek uważa to i tak brzdąc wejdzie wszędzie i po cichu.
U nas niedawno o mały włos nie polałam małej wrzątkiem - 8 osób i nikt jej nie upilnował - nagle czuje ją na swoich nogach. Jedyne co zdążyłam zrobić to się obrócić i na szczęście polałam tylko siebie (rękę).

oj dobrze, że nic się nie stało!
Ja wczoraj miałam też niefajną przygodę Zrzuciłam niechcący piwo (zamknięte) i się stłukło, Lu akurat wtedy podeszła zaraz obok mnie i spadło tuż przy niej. Na szczęście tylko trochę ją oblało, szkła żadne jej nie trafiły, ale mocno się przestraszyła. Nie chcę myśleć co by było, gdyby to piwo spadło na nią, a było blisko. I spadło z dużej wysokości...

[karmeelek]

Agunia to faktycznie nie wiele brakowało....
A co do rozlewania wody to skoro kąpie mąż to niech mała szaleje A co!

[agunia82]

A miałam jeszcze napisać. W tym sklepie z krzesłami/fotelami stała po coś drabina. I Lu się zaczęła na nią wspinać. Na pierwszy szczebel wlazła bez problemu, potem ostro próbowała na drugi, ale już jej trochę nie szło i się ześlizgiwała, musiałam ją niemal siłą z tej drabiny ściągać

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

A miałam jeszcze napisać. W tym sklepie z krzesłami/fotelami stała po coś drabina. I Lu się zaczęła na nią wspinać. Na pierwszy szczebel wlazła bez problemu, potem ostro próbowała na drugi, ale już jej trochę nie szło i się ześlizgiwała, musiałam ją niemal siłą z tej drabiny ściągać

moja mama ma remont u R wczoraj wlazla na drabine prawie na sama gore sama! tzn mama ja asekurowała bardzo dokladni ale nie przytrzymywała. Tak se skubana radzila ze masakra. Ale ona jest bardzo silna. Wlezie doslownie wszedzie. Oczy mam w tyłku i nie tylko

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

moja mama ma remont u R wczoraj wlazla na drabine prawie na sama gore sama! tzn mama ja asekurowała bardzo dokladni ale nie przytrzymywała. Tak se skubana radzila ze masakra. Ale ona jest bardzo silna. Wlezie doslownie wszedzie. Oczy mam w tyłku i wszedzie

hehe nieźle
podejrzewam, że jakbym Lu nie zabrała to też w końcu wlazła by wyżej (a jakby odstęp między szczeblami był mniejszy, to już bez żadnego problemu), ale jednak nie chciałam cyrków w sklepie robić
akrobatki małe

[Linka25]

Jestesmy w parku wlasnie, czytam co piszecie i widze ze Ciastek pisze ze sie nie staraja ale i nie zabezpieczają Ciastek to tylko patrzec jak beda nastepne małe ciasteczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

hehe nieźle
podejrzewam, że jakbym Lu nie zabrała to też w końcu wlazła by wyżej (a jakby odstęp między szczeblami był mniejszy, to już bez żadnego problemu), ale jednak nie chciałam cyrków w sklepie robić
akrobatki małe

no w sklepie tez bym ją zdjeła ale w domu chcialysmy zobaczyc niedlugo drabina wraca do mnie bo u nas bedzie remont to ja nagram jak włazi z jednej strony fajnie bo taka juz "dorosla" a z drugiej bokiem juz mi to wychodzi ze wszedzie wlezie

mamy takie krzeselko ze stoliczkiem z fisherprice i ona lazi z tym(to jest takie zlaczone 2 w 1 ze krzeselko stolik lampka i ksiazeczka na stoliku) i gdzie chce dosiegnac to staje na krzeselko a jak nie dosiega to staje na oparcie. Oczywiscie jak zobaczylam ze staje na oparcie to jej schowałam. Niech zapomni ze na oparcie mozna stawac to jej wyciagne spowrotem. W kazdym razie spadła i az sie poturlała , wstala warknela pod nosem i wlazła dalej

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez Linka25

Jestesmy w parku wlasnie, czytam co piszecie i widze ze Ciastek pisze ze sie nie staraja ale i nie zabezpieczają Ciastek to tylko patrzec jak beda nastepne małe ciasteczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tz stwierdzil ze po co sie zabezpieczac. On jest przekonany ze przerywany to przerywany. A moj gin z przerywanego ma polowe ciąz

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

no w sklepie tez bym ją zdjeła ale w domu chcialysmy zobaczyc niedlugo drabina wraca do mnie bo u nas bedzie remont to ja nagram jak włazi z jednej strony fajnie bo taka juz "dorosla" a z drugiej bokiem juz mi to wychodzi ze wszedzie wlezie

mamy takie krzeselko ze stoliczkiem z fisherprice i ona lazi z tym(to jest takie zlaczone 2 w 1 ze krzeselko stolik lampka i ksiazeczka na stoliku) i gdzie chce dosiegnac to staje na krzeselko a jak nie dosiega to staje na oparcie. Oczywiscie jak zobaczylam ze staje na oparcie to jej schowałam. Niech zapomni ze na oparcie mozna stawac to jej wyciagne spowrotem. W kazdym razie spadła i az sie poturlała , wstala warknela pod nosem i wlazła dalej

haha serio myślisz, że zapomni?
Mi Lu wczoraj wdrapała się na oparcie fotela (który się lekko wygina i przez to lekko buja), na samą górę, że jej prawie cały tułów nad oparcie wystawał i tak zaczęła bujać, że mało co a by fotel wywaliła a ten fotel jest bardzo stabilny!

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

haha serio myślisz, że zapomni?
Mi Lu wczoraj wdrapała się na oparcie fotela (który się lekko wygina i przez to lekko buja), na samą górę, że jej prawie cały tułów nad oparcie wystawał i tak zaczęła bujać, że mało co a by fotel wywaliła a ten fotel jest bardzo stabilny!

mam nadzieje ze zapomni

a chcialam wam powiedziec ze moja mala nie chce robic do nocnika. Siuku owszem robi ale na stojąco. Do nocnika siusia. A kupke ostatnia ją posadzilam juz była na wylocie to migiem zeszła narobiła obok i jeszcze mi pokazała ze mam ją przelozyc do nocnika

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

moje dziecko zalalo sie krwią bo upadła buzia w podloge. Udawała ducha sciagnela sobie bluzke tak ze zatrzymalo sie na glowie i robila uuuuu. I upadla bo nie widziala gdzie szla

[ewka5891]

Napisane przez prince_polo

tz stwierdzil ze po co sie zabezpieczac. On jest przekonany ze przerywany to przerywany. A moj gin z przerywanego ma polowe ciąz

Ta wielu facetów powołuje sie na te 'metode' antykoncepcji a potem zdziwienie, ze kobieta zaszła w ciążę

[prince_polo]

Napisane przez ewka5891

Ta wielu facetów powołuje sie na te 'metode' antykoncepcji a potem zdziwienie, ze kobieta zaszła w ciążę

no wiesz, ja tam sie nie sprzeciwiam:brzy dal: