W brzuszku mamy dorastały - teraz roczek będą miały. Mamusie IX-X 2012

[Iwa844]

Co do butków to my narazie wypróbowaliśmy zwykłe butki z ZETPOLU i jestem zadowolona

Aaa miałam napisać - jeśli któraś podaje Bebiko 2R (to z kleikiem) to wczoraj widziałam w TESCO po 9,99 zł

[Nisia4]

Napisane przez Iwa844

Co do butków to my narazie wypróbowaliśmy zwykłe butki z ZETPOLU i jestem zadowolona

Aaa miałam napisać - jeśli któraś podaje Bebiko 2R (to z kleikiem) to wczoraj widziałam w TESCO po 9,99 zł

Ja kupiłam Mai takie do chodzenia po domu http://www.nazo.pl/files/NAZO_katalo..._Strona_04.jpg
Ale w sumie to i tak w domu większość czasu chodzi w skarpetkach antypoślizgowych a tych butków używamy na dworze.
W ogóle większość tych producentów jest z moich okolic, jak Emel, Nazo, Zetapol

[Anusia479]

Napisane przez tamlin111

Zapomniałam wczoraj napisac że w Coccodrillo są przeceny na buciki. Wczoraj kupiłam Matinowi trampki za 7zł. Pauli z resztą też.
Matiemu takie: http://allegro.pl/buciki-dzieciece-c...512090693.html
Lekkie są, do wózka na jesień idealne.
Pauli takie kupiłam do przedszkola: http://allegro.pl/coccodrillo-baleri...479754466.html.
Też za 7zł

Gracjankowi kupowalam tam takie trampeczki i swietne były
jutro musze podjechać i kupic Fabiankowi

my dzisiaj grillowalismy i tak zleciał dzień

teraz ja siedze sobie a maz będzie kapal chlopcow w domu jest wiec ja mam wolne

[lourose]

Ale się dziś nagotowałam! Kupiliśmy na placu mnóstwo warzyw, zrobiłam rosół, potrawkę z kurczaka i zupę dyniową, teraz stygną i zaraz włożę do zamrażalnika. Byliśmy też na wsi i dzień całkiem miło minął.

Muszę się przymierzyć do kupna butków bo Zochan zaczęła zasuwać wzdłuż kanapy i stolika, więc lada moment pogna przed siebie

Colds, gratulacje za ząbka... wy to pędzicie

Przez pewien czas myślałam że wszystkie zęby są w natarciu, a teraz widzę że jedynie górne jedynki się powoli przebijają.Chyba zaczniemy nietypowo od góry

[Dearlie]

Tamlin dzięki za info. Akurat jutro będziemy w Poznaniu, to skoczę zobaczyć.

Napisane przez Agnus21

Wow, to króciutko... nie masz za wiele spokoju.


A my jutro imprezę urodzinową Alusi robimy na działce. Jak dobrze mieć mamę, która ze wszystkim pomoże. Aż wstyd przyznać, ale ja właściwie nic nie gotuję, tortem muszę się jedynie zająć. Akurat dostałam okres i nie mam sił, jestem do niczego.

Oj przy tym moim diable to ja już zdążyłam się przyzwyczaić, że niewiele mam spokoju, bo normalnie miał 2 drzemki po te 30 minut, a to tak czy siak niewiele.

Miłej imprezki!

Napisane przez kasiam187

dziewczyny Giulia od dwóch dno zasuwa w paputkach i na prawde polecam. piekne wykonane, mega miekkie, łatwo sie zaklada, nie uciskają. az sama bym takie chciała

Ja właśnie rozważam kupno ich i Twoja opinia również brzmi zachęcająco. Jak nam finanse pozwolą w tym miesiącu, to chyba je zamówię.

[Iwa844]

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

[tamlin111]

Brawa dla Alicji klask i:

A my zaraz do lasu jedziemy

[lourose]

Brawa Alu !

Tamlin, teraz???

[tamlin111]

Napisane przez lourose

Tamlin, teraz???

No zaraz, bo Mati jeszcze nie śpi Ale mnie nosi, jak za dawnych dobrych czasów

[Iwa844]

Napisane przez tamlin111

Brawa dla Alicji klask i:

A my zaraz do lasu jedziemy

Każda pora na grzybobranie dobra

[Dearlie]

Napisane przez Iwa844

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

Pięknie! Brawo!!! klask i:

Napisane przez tamlin111

A my zaraz do lasu jedziemy

Po co? Poświntuszyć?

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez Iwa844

Każda pora na grzybobranie dobra

Aaaaaa ... wybaczcie brzydkie myśli.

[tamlin111]

Napisane przez Iwa844

Każda pora na grzybobranie dobra

Napisane przez Dearlie

Po co? Poświntuszyć?

No co Ty Monia, grzyby zbierać

[Iwa844]

Napisane przez tamlin111

No co Ty Monia, grzyby zbierać

latarki nie zgub

[tamlin111]

Ej no laski jak głupia się cieszę

[kraven]

Brawa dl Ali za kroczki.

Tamlin uważajcie na siebie.

Jasiu dzisiaj był okropny. TŻ musiał przejąć Go na chwile, żebym się uspokoiła.
Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

[kasiam187]

Napisane przez Dearlie

Tamlin dzięki za info. Akurat jutro będziemy w Poznaniu, to skoczę zobaczyć.



Oj przy tym moim diable to ja już zdążyłam się przyzwyczaić, że niewiele mam spokoju, bo normalnie miał 2 drzemki po te 30 minut, a to tak czy siak niewiele.

Miłej imprezki!



Ja właśnie rozważam kupno ich i Twoja opinia również brzmi zachęcająco. Jak nam finanse pozwolą w tym miesiącu, to chyba je zamówię.

ja je kupilam glownie dlatego ze Giulia za nic nie bedzie nosic skarpetek. probowalam nawet takiego czegos takiego jak na focie. juz jest chlodniej, mamy plytki i niecche zeby zmarzła. i jak na razie nie sciaga tych paputków, zobaczymy jak dlugo

Napisane przez Iwa844

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

Napisane przez kraven

Brawa dl Ali za kroczki.

Tamlin uważajcie na siebie.

Jasiu dzisiaj był okropny. TŻ musiał przejąć Go na chwile, żebym się uspokoiła.
Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

nie tylko, u nas slowo NIE jeszcz bardziej ja nakreca do robenia tego co zabronie i oczywiscie kwituje NIe smiechem staram sie dlatego nie uzywac tego slowa, ale wiadomo ciezko jest.

[Dearlie]

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

[ula2689]

Napisane przez Iwa844

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

Napisane przez tamlin111

Brawa dla Alicji klask i:

A my zaraz do lasu jedziemy

Jak tam grzybki?

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

Oj kurczę co to mu się porobiło?Próbuj choć po łyczku jak nie chce z butli ani z kubka to łyżeczką,strzykawką.Zdrów ka

Melduję się po chrzcinach.Wczoraj nie miałam czasu napisac bo musiałam jeszcze górę sprzątać jak wruciłam bo dziś goście.Było tak sobie.Uwierzyci e że msza była bez spowiedzi i komunii?
Będę miała czas to wrzucę foty na klub.

[angel166]

Dzień dobry kochane, maz zaczął wczoraj urlop i czasu brak na wizaz
Pisze, by go pochwalić, ze uspal wczoraj SAM Jagode w dzień! Pierwszy raz! Zasnela sama w lozeczku, a on siedział koło niej i glaskal. Nawet bez płaczu sie obeszlo na wieczor tez podjął próbę ale niestety, cyca musiał byc za to w nocy tylko jedna pobudka i dala sie oszukac wodą

[tamlin111]

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

Bidulek. Dawaj mu jakoś po małym łyczku, nie więcej, a jak będzie ciągle wymiotował to do lekarza.

Napisane przez ula2689

Jak tam grzybki?

Wspaniałe grzybobranie było

Napisane przez angel166

Pisze, by go pochwalić, ze uspal wczoraj SAM Jagode w dzień! Pierwszy raz! Zasnela sama w lozeczku, a on siedział koło niej i glaskal. Nawet bez płaczu sie obeszlo na wieczor tez podjął próbę ale niestety, cyca musiał byc za to w nocy tylko jedna pobudka i dala sie oszukac wodą

Coraz lepiej

Jedziemy do teściowej z zaproszeniem na roczek.

[Baobabek]

Napisane przez Iwa844

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

Napisane przez kraven

Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

moja NIE rozumie, tylko czasem się złości i piszczy, albo tupie nóżkami, albo łapkami klepie o to co ma pod ręką, ale raczej nie ruszy/nie zrobi jak jej się zakaże

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

o kurcze....zdrówka dużo! może jakaś wirusówkaalbo coś zaszkodziło

Napisane przez angel166

Dzień dobry kochane, maz zaczął wczoraj urlop i czasu brak na wizaz
Pisze, by go pochwalić, ze uspal wczoraj SAM Jagode w dzień! Pierwszy raz! Zasnela sama w lozeczku, a on siedział koło niej i glaskal. Nawet bez płaczu sie obeszlo na wieczor tez podjął próbę ale niestety, cyca musiał byc za to w nocy tylko jedna pobudka i dala sie oszukac wodą

no dorasta Ci Jagódka

Witam się i zaraz znikam, napiszę tylko, że wczoraj na niecałą godzinkę zostawiliśmy dzieci u teściów i pojechaliśmy na zakupy i mała wstała już z katarem, a kubuś już kicha...o 19ej wyszli na dwór z nimi, kubuś w samej koszulce z krótkim, a mała w samej bawełnianej cienkiej bluzeczce! nie założyli im polarkowych bluz, dzieci skostniałe były i efekt już jest! Kur.wa mać co za pustaki!

[aga_ton]

cześć dziewczyny.

u mnie jak zwykle leniwa niedziela. z samego rana dziadek przyjechał zabrać Lenę

Napisane przez kraven

B

Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

niestety tak.
na moje zakazy reaguje głośnym śmiechem choć mi do śmiechu nie jest

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

biedny Antoś.
jak się obudzi nie dawaj mu od razu mleka czy innego jedzenia, wystarczy woda, często ale po odrobienie na początek. brzuszek musi odpocząć.
jak wymioty będę nadal to koniecznie do lekarza.
Lenka już nie raz mi tak wymiotowała, ciężko patrzeć jak dziecinę męczy

Napisane przez ula2689

Melduję się po chrzcinach.Wczoraj nie miałam czasu napisac bo musiałam jeszcze górę sprzątać jak wruciłam bo dziś goście.Było tak sobie.Uwierzyci e że msza była bez spowiedzi i komunii?

co Ty mówisz?
bez spowiedzi to jeszcze rozumiem ale bez komunii

Napisane przez angel166

Dzień dobry kochane, maz zaczął wczoraj urlop i czasu brak na wizaz
Pisze, by go pochwalić, ze uspal wczoraj SAM Jagode w dzień! Pierwszy raz! Zasnela sama w lozeczku, a on siedział koło niej i glaskal. Nawet bez płaczu sie obeszlo na wieczor tez podjął próbę ale niestety, cyca musiał byc za to w nocy tylko jedna pobudka i dala sie oszukac wodą

brawa za postępy

[Lewek]

Napisane przez Iwa844

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

Brawo!

Napisane przez kraven

Brawa dl Ali za kroczki.

Tamlin uważajcie na siebie.

Jasiu dzisiaj był okropny. TŻ musiał przejąć Go na chwile, żebym się uspokoiła.
Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

Mój też nie słucha jak mu zakazuję grzebania w kocich miskach, nic a nic.

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

Ojej, biedny Antoś... Może tak jak Ula pisze spróbuj strzykawką, łyżeczką, bo wiadomo że musi pić... Jak coś to nie zwlekaj i dzwoń po karetkę Trzymam kciuki oby było lepiej

Napisane przez ula2689

Melduję się po chrzcinach.Wczoraj nie miałam czasu napisac bo musiałam jeszcze górę sprzątać jak wruciłam bo dziś goście.Było tak sobie.Uwierzyci e że msza była bez spowiedzi i komunii?
Będę miała czas to wrzucę foty na klub.

No coś Ty, msza bez komunii?? Dziwne... A czemu było tak sobie?

Napisane przez angel166

Dzień dobry kochane, maz zaczął wczoraj urlop i czasu brak na wizaz
Pisze, by go pochwalić, ze uspal wczoraj SAM Jagode w dzień! Pierwszy raz! Zasnela sama w lozeczku, a on siedział koło niej i glaskal. Nawet bez płaczu sie obeszlo na wieczor tez podjął próbę ale niestety, cyca musiał byc za to w nocy tylko jedna pobudka i dala sie oszukac wodą

Jednak przy tatusiach dzieci lepiej zasypiają, żeby tylko oni byli zawsze chętni do pomocy... Mój niestety nie zawsze. W ogóle mnie dziś wkurzył, chciałam się wyspać, zaniosłam małego jak się obudził do niego na kanapę, bo tam dziś akurat spał. Zajął się nim raptem przez pół godziny, po czym przyniósł mi śniadanie do łóżka A ja chciałam się wyspać, a nie jeść! No ale przecież on mi przyniósł śniadanie.. kuźwa, w końcu się pokłóciliśmy.

[kraven]

Dearlie zdrówka dla Antosia. Podawaj po łyczku wody, można łyżecką albo strzykawką i jak masz jakiś probiotyk to podaj.

Ula ale jak to bez komunii? Dlaczego??

[lourose]

Napisane przez kraven

Brawa dl Ali za kroczki.

Tamlin uważajcie na siebie.

Jasiu dzisiaj był okropny. TŻ musiał przejąć Go na chwile, żebym się uspokoiła.
Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

Oj tak... zwłaszcza jeśli chodzi o zabawę butami, nie wiem czemu akurat je sobie upatrzyła. Bąbel mały jeszcze się zaśmiewa i grozi mi palcem.

Napisane przez Lewek

Jednak przy tatusiach dzieci lepiej zasypiają, żeby tylko oni byli zawsze chętni do pomocy... Mój niestety nie zawsze. W ogóle mnie dziś wkurzył, chciałam się wyspać, zaniosłam małego jak się obudził do niego na kanapę, bo tam dziś akurat spał. Zajął się nim raptem przez pół godziny, po czym przyniósł mi śniadanie do łóżka A ja chciałam się wyspać, a nie jeść! No ale przecież on mi przyniósł śniadanie.. kuźwa, w końcu się pokłóciliśmy.

Lewek, trzeba było zjeśc i spać dalej chłopina się postarał i jeszcze z☠☠☠kę dostał ale wiem że czasami nawet dobre chęci potrafią wyprowadzić z równowagi...

Angel brawa dla męża
Dearlie a jak sytuacja teraz?

[Lewek]

Napisane przez Baobabek

moja NIE rozumie, tylko czasem się złości i piszczy, albo tupie nóżkami, albo łapkami klepie o to co ma pod ręką, ale raczej nie ruszy/nie zrobi jak jej się zakaże

o kurcze....zdrówka dużo! może jakaś wirusówkaalbo coś zaszkodziło

no dorasta Ci Jagódka

Witam się i zaraz znikam, napiszę tylko, że wczoraj na niecałą godzinkę zostawiliśmy dzieci u teściów i pojechaliśmy na zakupy i mała wstała już z katarem, a kubuś już kicha...o 19ej wyszli na dwór z nimi, kubuś w samej koszulce z krótkim, a mała w samej bawełnianej cienkiej bluzeczce! nie założyli im polarkowych bluz, dzieci skostniałe były i efekt już jest! Kur.wa mać co za pustaki!

No proszę, zazwyczaj babcie przegrzewają a tu na odwrót. Zdrówka dla dzieciaczków.

Napisane przez lourose

Lewek, trzeba było zjeśc i spać dalej chłopina się postarał i jeszcze z☠☠☠kę dostał ale wiem że czasami nawet dobre chęci potrafią wyprowadzić z równowagi...

Tylko, że ja nawet jak jestem zmęczona to nie zasnę ot tak, a śniadanie by mnie rozbudziło na dobre. A jemu się chyba kaszy nie chciało robić dla małego - tak sobie myślę, że dlatego tak szczwany plan sobie uknuł.
Ech, szkoda gadać..

Dearlie, jak Antoś?

[monarika]

Hej

Mała szaleje chodzi już jak nakręcona a jak się ją weźmie na ręce to nieee na podłogę

Napisane przez Iwa844

Ala zrobiła dziś samodzielnie 6 kroczków

Napisane przez kraven

Brawa dl Ali za kroczki.

Tamlin uważajcie na siebie.

Jasiu dzisiaj był okropny. TŻ musiał przejąć Go na chwile, żebym się uspokoiła.
Czy Wasze dzieciaczki też tak mają, że wiedzą, że czegoś nie mogą robić, mówi się im NIE a i tak mają was gdzieś? Czy tylko mój taki

U nas też tak było szczególnie jak mała znajdowała coś na podłodze to od razu pakowała do buzi i mimo, że mówiłam nie albo be to i tak to robiła a jak jej zabierałam z ręki to był płacz straszny a teraz jak coś znajdzie to wystawia do mnie rączkę i pyta be? Ja mówię be i nie bierze już
Będzie lepiej zobaczysz nauczy się, że nie to nie

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny u nas koszmar, dosłownie siedzę i ryczę pisząc to do Was. Od 6 Antek zaczął nam wymiotować mlekiem, które wypił. Nic nie chciał wypić, więc ok. 7 dałam mu marchewkę z jabłkiem... zjadł dosłownie kilka łyżeczek, a wymiotował tym prawie kolejną godzinę. Najgorsze, że zupełnie nie chce pić... w żaden sposób i zupełnie nic. Przed chwilą mój biedulek zasnął w końcu.Tak bardzo się o niego boję.

Jaktam Antoś? Lepiej już? Zaszkodziło mu coś albo wirusówka
Tak jak dziewczyny mówią strzykawką spróbuj dawać wody co chwila

Napisane przez ula2689

Melduję się po chrzcinach.Wczoraj nie miałam czasu napisac bo musiałam jeszcze górę sprzątać jak wruciłam bo dziś goście.Było tak sobie.Uwierzyci e że msza była bez spowiedzi i komunii?
Będę miała czas to wrzucę foty na klub.

Bez komuni? To co to za msza?

Napisane przez Baobabek

:
Witam się i zaraz znikam, napiszę tylko, że wczoraj na niecałą godzinkę zostawiliśmy dzieci u teściów i pojechaliśmy na zakupy i mała wstała już z katarem, a kubuś już kicha...o 19ej wyszli na dwór z nimi, kubuś w samej koszulce z krótkim, a mała w samej bawełnianej cienkiej bluzeczce! nie założyli im polarkowych bluz, dzieci skostniałe były i efekt już jest! Kur.wa mać co za pustaki!

oo matko ja bym rachunek za leki następnym razem wysłała bo z tego co pamiętam to po każdej wizycie u nich albo Kubuś albo Isia chorzy

Napisane przez Lewek

Jednak przy tatusiach dzieci lepiej zasypiają, żeby tylko oni byli zawsze chętni do pomocy... Mój niestety nie zawsze. W ogóle mnie dziś wkurzył, chciałam się wyspać, zaniosłam małego jak się obudził do niego na kanapę, bo tam dziś akurat spał. Zajął się nim raptem przez pół godziny, po czym przyniósł mi śniadanie do łóżka A ja chciałam się wyspać, a nie jeść! No ale przecież on mi przyniósł śniadanie.. kuźwa, w końcu się pokłóciliśmy.

Bidulka



Ale jestem zła wczoraj znalazłam na all fajną ofertę butków dla małej z emela za 40 zł, gościu sprzedawał nietrafiony prezent, nigdy nie noszone...a ja głupia pindzia zamiast brać od razu zastanawiałam się jak głupia i ktoś mi sprzątnął sprzed nosa

[ula2689]

Napisane przez Baobabek

Witam się i zaraz znikam, napiszę tylko, że wczoraj na niecałą godzinkę zostawiliśmy dzieci u teściów i pojechaliśmy na zakupy i mała wstała już z katarem, a kubuś już kicha...o 19ej wyszli na dwór z nimi, kubuś w samej koszulce z krótkim, a mała w samej bawełnianej cienkiej bluzeczce! nie założyli im polarkowych bluz, dzieci skostniałe były i efekt już jest! Kur.wa mać co za pustaki!

No naprawde pustaki u mnie o 19 jest już zimno jak cholera Zdrowka dla maluszków

[QUOTE=aga_ton;42568142
co Ty mówisz?
bez spowiedzi to jeszcze rozumiem ale bez komunii
[/QUOTE]
Dziwny był ten ksiądz jakiś,taki naburmuszony jakby nam łaskę robił że dziecko ochrzci.My wszyscy nie wyspowiadani bo byliśmy pewni że ksiądz przyjdzie do konfesjonału przede mszą.Dodatkowo siostra i jej facet nie wiedzieli czy mogą iść wogóle do komunii bo dziecko nieślubne i czy dostaną rozgrzeszenie.A tu du.pa ksiądz do konfesjonału wcale nie przyszedl,odrazu mszę odprawia,komunia Św.przyszedł postał 2 sekundy wzruszyl ramionami i odszedł nawet nikt się nie zdążył z ławki podnieść,zresztą większość i tak niewyspowiadana .
Potem rozmawiałam z teściową siostry to mówiła,że on taki jest-trzeba go poprosić żeby przyszedl wyspowiadać i tylko kasę widzi.

Obiad też taki sobie,teść siostry wyciągnął odrazu flaszkę mimo sprzeciwu Asi i mojego,zjedliśmy ciepłe i do domu.

[Dearlie]

Dziękuję Kochane za troskę.

Nie chcę za szybko chwalić, ale jest poprawa. Antoś ostatni raz wymiotował po 9, a później znowu pospał. Jak się obudził to troszkę herbatki wypił z butli, a później już z łyżeczki próbowałam mu dawać, choć z różnym skutkiem. Teraz znowu śpi, bo widać, że osłabiony jest mój kochany biedulek.

Powiem Wam, że już w pewnym momencie zaczęłam pakować nam torbę do szpitala, bo byłam tak przerażona. Moja mam dzwoniła do dwóch pediatrów i nikt w niedzielę nie odbiera, więc jedyną opcją była IP. Jak sytuacja się powtórzy, to chyba będziemy zmuszeni tam pojechać.

[Baobabek]

Napisane przez monarika

oo matko ja bym rachunek za leki następnym razem wysłała bo z tego co pamiętam to po każdej wizycie u nich albo Kubuś albo Isia chorzy

dokładnie tak, po każdej wizycie któreś chore wiedzieli kur.a jak mi zależy, żeby zdrowi byli, bo mały do przedszkola Isia zaraz roczek...nie wiem, ja już myślę, ze to celowo i złośliwie było! Małej katar się już rozwinął, gile po brodę na szczęście apetyt ma i nie marudzi (jeszcze), 2 razy już jej tym marimerem psikałam i inhalacje z soli zrobiłam. Jeszcze pokasływać zaczęła