Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 11

[plastic_princess]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

http://skleprower.pl/allegro/MONTEGO/DAILY/DAILY1.JPG coś takiego

[mm444]

Treść usunięta

[Bela03]

Napisane przez LusiaPlotkara

Słyszałaś o Kowalczyk i dziecku na trasie do nartorolek? http://www.wprost.pl/ar/403401/Kowal...ala-w-dziecko/
To jest dopiero idiotyzm. A i jeszcze psy które rzucają się a rowerzystów. Raz mnie cholera złapała za nogawkę i o mały włos się nie wywaliłam.

Oo o tym nie słyszałam.
Ja raz prawie na dziecko wpadłam i krzyknelam na nie a matka jeszcze coś pyskowala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chwast]

a po co jest ta osłonka?
http://skleprower.pl/allegro/MONTEGO/DAILY/DAILY1.JPG bo z wyglądu to mi się wybitnie nie podoba

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

ja tam koło psów i dzieci staram się nie jeździć bo się boję, że nagle wskoczą pod koło

[I am Rock]

Mnie by po prostu było szkoda szpilek na rower. Jeśli w pracy trzeba chodzić w szpilkach, to chyba można je tam trzymać?
Ja umiem prowadzić rower tylko po lewej stronie. Jestem lewonożna i lewooczna.

[plastic_princess]

Napisane przez chwast

a po co jest ta osłonka?
http://skleprower.pl/allegro/MONTEGO/DAILY/DAILY1.JPG bo z wyglądu to mi się wybitnie nie podoba

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

ja tam koło psów i dzieci staram się nie jeździć bo się boję, że nagle wskoczą pod koło

m.in. po to żeby się spódnica/sukienka nie wkręciła i ogranicza chlapanie przy jeździe po kałużach czy innej wodzie, albo mocno pylącej powierzchni (choć przy tym to ograniczenie jest raczej minimalne)

[chwast]

Napisane przez plastic_princess

m.in. po to żeby się spódnica/sukienka nie wkręciła i ogranicza chlapanie przy jeździe po kałużach czy innej wodzie, albo mocno pylącej powierzchni (choć przy tym to ograniczenie jest raczej minimalne)

aaaa
mnie się nigdy nic nie wkręciło kurde

[Bela03]

Napisane przez I am Rock

Mnie by po prostu było szkoda szpilek na rower. Jeśli w pracy trzeba chodzić w szpilkach, to chyba można je tam trzymać?
Ja umiem prowadzić rower tylko po lewej stronie. Jestem lewonożna i lewooczna.

Ja na uczelni nie mogę zostawić. Taki problem mają studenci Ale i tak się bardziej psują od chodzenia po kostce. Kilka obcas już mi tak się od tego zjechało, że zmieniałam

U mnie się osłonki nie da zainstalować (góral) ale ja prawie w ogóle nie noszę długich

[winter76]

Napisane przez zlosliwe_straszydelko

Wiedziałam że coś takiego napiszesz w tym wątku .... Nigdzie nie napisałam o biedzie i głodzie ale widocznie według ciebie to że ktoś chciałby być godnie wynagradzany za swoją pracę jest nie do pojęcia No ale w końcu sama wybrałam sobie ten zawód i powinnam wiedzieć ile będę zarabiać i się nie wychylać

Nie no, jak słyszę o tych biednych lekarzach to już się tylko śmieję

[dacn]

Napisane przez drabineczka

Dziwi mnie narzekanie że lekarze w Polsce mają straszną biedę i głodują

Czy uważasz że 2 z haczykiem to pensja adekwatna do pracy lekarza?

Owszem możemy pojechać komunistycznie że wszyscy mamy równe żołądki.
Lub idiotycznie że od pani w kiosku tez zależy nasze życie.
Ale bez jaj.

[zlosliwe_straszydelko]

Dacn ty milcz lepiej bo zaraz usłyszysz że taka sobie prace wybrałaś to wiedziałaś ile będziesz zarabiać.

[winter76]

Napisane przez dacn

Czy uważasz że 2 z haczykiem to pensja adekwatna do pracy lekarza?

Owszem możemy pojechać komunistycznie że wszyscy mamy równe żołądki.
Lub idiotycznie że od pani w kiosku tez zależy nasze życie.
Ale bez jaj.

Dziwne, znam wielu lekarzy i zarabiają o wiele więcej

[zlosliwe_straszydelko]

Napisane przez winter76

Dziwne, znam wielu lekarzy i zarabiają o wiele więcej

Też znam wielu lekarzy i zarabiają właśnie tyle. No chyba że robią drugi etat a znam takich co ciągną i trzy na raz

[dacn]

Napisane przez winter76

Dziwne, znam wielu lekarzy i zarabiają o wiele więcej

Lekarz w trakcie specjalizacji dosteje 2.500 ten po znacznie mniej na PEŁNYM etacie.

Owszem zarabiamy więcej pracując na dyżurach po 24 lub 36 godzin ciągiem JEST to kosztem naszego zdrowia lub skrócenia średniej życia lekarza.

Rzeczy te są nielegalne w krajach cywilizowanych tam lekarz zarabia godnie i adekwatnie do swej wiedzy i umiejętność a pracuje połowę lub ćwierć tego co lekarz w Polsce. ( w stanach pracuje tyle co w Polsce ale zarabia fortunę)

[mm444]

Treść usunięta

[dacn]

Napisane przez zlosliwe_straszydelko

Dacn ty milcz lepiej bo zaraz usłyszysz że taka sobie prace wybrałaś to wiedziałaś ile będziesz zarabiać.

No właśnie nie wiedziałam bo idiotka w liceum uwierzyłam że lekarze zarabiają fortunę, niestety trafiłam na zmiany i pensja lekarska z 800 skoczyła do 2000 zł i łudziłam się że będzie u nas normalnie, a szkoda bo inaczej dawno mnie by tu już nie było.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No oczywiście że ginekolog zarabia więcej, mówimy tu o specjaliście czyli po 6 latach studiów, roku stażu i 6 latach specjalizacji, czyli człowieku dobrze po 30.

Jednak poza ginekologia jest jeszcze dziesiąt innych specjalizacji, gdzie nie zarabia się aż tyle.

[winter76]

Napisane przez dacn

Lekarz w trakcie specjalizacji dosteje 2.500 ten po znacznie mniej na PEŁNYM etacie.

Owszem zarabiamy więcej pracując na dyżurach po 24 lub 36 godzin ciągiem JEST to kosztem naszego zdrowia lub skrócenia średniej życia lekarza.

Rzeczy te są nielegalne w krajach cywilizowanych tam lekarz zarabia godnie i adekwatnie do swej wiedzy i umiejętność a pracuje połowę lub ćwierć tego co lekarz w Polsce. ( w stanach pracuje tyle co w Polsce ale zarabia fortunę)

Wiesz co, Ci "moi" lekarze trzepią taką kasę, że szkoda nawet pisać ile wyciągają A jak przychodzi do jakiś ograniczeń, zabrania godzin czy zwiększenia obowiązków to jest taki szloch jakby mieli 2000 brutto zarabiać

Na zachodzie mój zawód też jest dobrze opłacany, ale jakoś ja i moi koledzy nie jęczymy non stop w mediach i w życiu codziennym jak to nas nikt nie docenia i nie szanuje

W moim zawodzie też się biega na 24 godz zmiany i też sporo osób pracuje w 2 lub 3 miejscach. I mimo to stawka na godz jest kilkakrotnie mniejsza niż ta lekarska.

[Bela03]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Nie koniecznie. Jest trochę osób które idą za pasją i chęcią pomocy. Jedną z takich jest moja ciotka, jak założyła gabinet prywatny to zbankrutowała szybko bo nie miała serca z ludzi zdzierać

[zlosliwe_straszydelko]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No i włąśnie taki jest pogląd większości osób nie związanych z medycyną Żeby mieć prywatny gabinet trzeba mieć specjalizację czyli jakieś 6 lat o ile się uda bez obsuwy ( dzieci, zwolnienia) a dostanie się na specjalizację z której są troche lepsze pieniądze graniczy z cudem i zapewniam cię że wyniki w nauce niewiele mają z tym wspólnego. W tamtym roku były 3 miejsca na ginekologię we Wrocławiu a skończyło 300 osób. Dwie z tych osób są na doktoracie i dostają 1200 zł pensji. Szał prawda? A co bardziej zdesperowani 6 lat robię specjalizację na wolontariacie za co nie dostają ani grosza ( zwykle ci których rodziców stać na utrzymywanie dziecka do trzydziestki)

[mm444]

Treść usunięta

[ajah]

Napisane przez dacn

Lekarz w trakcie specjalizacji dosteje 2.500 ten po znacznie mniej na PEŁNYM etacie.

Owszem zarabiamy więcej pracując na dyżurach po 24 lub 36 godzin ciągiem JEST to kosztem naszego zdrowia lub skrócenia średniej życia lekarza.

Rzeczy te są nielegalne w krajach cywilizowanych tam lekarz zarabia godnie i adekwatnie do swej wiedzy i umiejętność a pracuje połowę lub ćwierć tego co lekarz w Polsce. ( w stanach pracuje tyle co w Polsce ale zarabia fortunę)

Nie wiem cy dobrze zrozumiałam. Lekarz, ktory robi specjalizację dostaje więcej niz ten który ją ukonczył ( czy ten, który dopiero skończył studia?)

Na lekarskich stawkach się specjlanie nie znam.
Zawsze mnie szokowało wynagrodzenie dla pielęgniarek w polsce i zakres ich obowiązków
Nic dziwnego, ze wiele z nich wyjechało. Bo za lzejszą (nie co się oszkiwac) w wielu wypadkach pracę mają konkretne stawki ... i okazywany im szacunek.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez zlosliwe_straszydelko

No i włąśnie taki jest pogląd większości osób nie związanych z medycyną Żeby mieć prywatny gabinet trzeba mieć specjalizację czyli jakieś 6 lat o ile się uda bez obsuwy ( dzieci, zwolnienia) a dostanie się na specjalizację z której są troche lepsze pieniądze graniczy z cudem i zapewniam cię że wyniki w nauce niewiele mają z tym wspólnego. W tamtym roku były 3 miejsca na ginekologię we Wrocławiu a skończyło 300 osób. Dwie z tych osób są na doktoracie i dostają 1200 zł pensji. Szał prawda? A co bardziej zdesperowani 6 lat robię specjalizację na wolontariacie za co nie dostają ani grosza ( zwykle ci których rodziców stać na utrzymywanie dziecka do trzydziestki)

Tak szał, a raczej masakra.
Z tego co kojarzę mozna robić specjalizację poza Polską?
Tak chyba nawet korzystniej, niz wyjezdzać po specjalizacji (jak juz ktoś emigrację planuje).

[mm444]

Treść usunięta

[dacn]

Napisane przez winter76

Wiesz co, Ci "moi" lekarze trzepią taką kasę, że szkoda nawet pisać ile wyciągają A jak przychodzi do jakiś ograniczeń, zabrania godzin czy zwiększenia obowiązków to jest taki szloch jakby mieli 2000 brutto zarabiać

Na zachodzie mój zawód też jest dobrze opłacany, ale jakoś ja i moi koledzy nie jęczymy non stop w mediach i w życiu codziennym jak to nas nikt nie docenia i nie szanuje

Pomyśl o tym jak przedstawia się lekarzy w polskich a jak w zachodnich mediach, pomyśł o tym jak u nas za błędy ministra i nfzu obwinia się lekarzy bo tak jest fajniej.
Nie widziałam nigdy jęczenia lekarzy w mediach bo media przedstawiają swoją wizję a nie rzeczywistość więc nie wiem o czym piszesz.

BTW bardzo bym chciała trzepac taaaaką kasę, ale cóż jestem matką i 15 dyżurów w miesiącu fizycznie i psychicznie nie przeżyję.

A czemu jojczę JA? Bo popracowałam "na próbę" w niemieckim szpitalu i płaczę za nim z tęsknoty po nocach.
W pracy lekarz zajmuje się tylko leczeniem a nie:
sprawdzaniem dowodów ubezpieczenia, tak wiem jest ewuś ale nadal jest syf za który wini się lekarzy
- sprawdzaniem listy leków refundowanych i pkt 4 w chplu
-idiotyzmami ups błędnymi rozrządzeniami nfz-u
-dopilnowaniem żeby na oddziale był papier do drukarki i tusz
-odpowiadaniem przed pacjentami za błędy systemu, niesmaczny posiłek czy kolejkę na badanie
-agresją pacjentów- achhh jacy cudowni i grzeczni są niemieccy pacjenci
-wiecznym zgłaszaniem a to przepalonej żarówki a to zepsutego krzesła.

[winter76]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Nie musisz mi tego pisać, bo tak jak i Ty pracuję w szpitalu, od dawna

[mm444]

Treść usunięta

[Bela03]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Kiedyś we Francji moja mama miala zapalenie tchawicy czy czegoś, lekarz przepisał syropek na bazie ziół i witaminy. Przeszło. W Polsce dostaje się antybiotyki, po nich są inne choroby i więcej się zapisuje.
W Szwecji się dzwoniło do lekarza, pielęgniarka przez telefon radziła co robić a jeśli coś poważnego to zapisywała do specjalisty. Bez durnowatych skierowań. (Ja nie leczyłam się tam, tyle mi mówili)
U nas nie można mieć nawet przedłużnia recepty bez kolejnego badania i zamiast 5 min jest 15 i tak wszyscy emeryci w kolejce.

[maryanna3]

Co do tych lekarzy zgadzam się z dziewczynami. Uważam, że wynagrodzenie w większości przypadków jest nieadekwatne do wysiłku wkładanego w pracę i włożonego czasu oraz również wysiłku w naukę. Jak odwiedzam moją ciotkę, która już dobrze po 30tce dalej zarabia raczej marnie a pamiętam jak wyglądały jej studia i staż to Śmieszne, że jej maż budowlaniec zarabia 4 razy tyle co ona. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach bo nie uważam, że np. mój lekarz rodzinny powinien zarabiać miliony

Jeszcze bardziej jest niedoceniana praca pielęgniarek i tu już nie tylko pod względem finansów ale też hmmm prestiżu.

[dacn]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Wynika
u nas wzrok bada okulista zamiast optometrysta,
fizjologiczną ciążę prowadzi ginekolog zamiast położna
podobnie poród
niedoczynność tarczycy leczy endokrynolog a nie rodzinny
cukrzycę diabetolog
a nadciśnienie kardiolog
z katarem leci się do rodzinnego a po każdym urazie- nawet zdarciu naskórka na sor gdzie musza przyjąć
a do nplu przychodzi się za wszystkim.
Nigdzie tak nie ma.
No może poza stanami ale tam się za to wszystko odpowiedni płaci.

[beeets]

Napisane przez zlosliwe_straszydelko

Też znam wielu lekarzy i zarabiają właśnie tyle. No chyba że robią drugi etat a znam takich co ciągną i trzy na raz

tylko 3 etaty? potrafią i robić na 25 etatach
http://praca.wp.pl/title,Lekarz-prac...139d&_ticrsn=3

[winter76]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No w to już nie wnikam lepiej, bo są i minusy tego trzymania się razem



Co do jakości opieki zdrowotnej za granicą- miałam wielu pacjentów, którzy mieli "szczęście" trafić do szpitala np w Anglii, po tym zdarzeniu pokochali polskie realia