DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[Chanelka_]

Czy ja tez mogę się dołączyć? Na montim od tygodnia już ponad ale miałam kilka grzesznych dni więc może w grupie razniej właśnie palaszuje sałatke z łososia i warzyw na lunch w pracy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sjeeny]

Chanelka witaj

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

menu
7.00 górskie, mleko 0,5%, morele
10.30 dwa plastry szynki parmeńskiej usmażone na teflonie z kawałkiem cebuli i dwoma jajkami i kawałkiem oscypka, pomidory
15.00 kawałek kiełbasy z szynki, trochę fasoli adzuki, kapusta kiszona, musztarda, dwa pomidory
19 sałatka tuńczyk wsw, fasola adzuki, musztarda, papryka czerwona

może monotematycznie strączkowo ale ja sobie zawsze gotuję na dwa, trzy dni ( coby sie nie zepsuło )

[palomeetka]

Napisane przez Izulek72

owsianka: płatki owsiane górskie, mleko suszone morele dziś do tego łyżka twarogu chudego
twaróg myśłałam że można z kabanosem bo traktuję jako posiłek tłuszczowy
sałatka: tuńczyk wsw, lodowa, papryka, ogórek, cebula, jajko i kukurydza (wiem, nie można więc odrzucam - sałatka cateringowa)
Do kiszonej i ryżu chcę dodać ciecierzycę, chociaż nie wiem czy nie zrezygnować z ryżu, ale wtedy nie będzie węglowodanów

jeśli łączysz chudy nabiał z tłuszczami to idziesz wg nowych zasad, więc jeśli nowe zasady to nabiał świeży tylko 1x dziennie (a masz 2x - wytłuściłam)

ciecierzyca (i pozostałe strączki) są pełnowartościowymi węglowodanami, jeśli nie połączysz z tłuszczami to będziesz miała posiłek W dodatkowo bogaty w białko
na Twoim miejscu wybrałabym ciecierzyce zamiast ryżu

mloda_to_glupia dzięki za wyjaśnienia i trzymam za sprawny remont i aby było mało do sprzątania

Napisane przez sjeeny

Palomeetka pesto bez makaronu czy tostowanego chleba traci dla mnie rację bytu :/

no ja mam tak samo!
na I fazie to sobie nawet nie zawracam pesto głowy, bo z mięsem czy ryba to nie To!
a na magiczny makaron jestem chyba za bardzo sknerowata

Napisane przez sjeeny

jesli mam średnio np taki stosunek hehe 84 g białka, 55 g tłuszczy, 130 g węgli, 24 g błonnika ( wg ile waży - tak dla zabawy pisałam sobie kilka dni ) to nie ma w tej strukturze za dużo węgli? Jak myślisz ?

jeśli dobrze pamiętam rozkład dla zdrowych, normalnych osób to chyba jest tak:
BTW = 30% - 30% - 40%

przeliczając po wartościach 84*4, 55*9 i 130*4 to 1351 kcal, a pewnie warzywa też wliczałaś?
moim zdaniem to za mało, metabolizm będzie spadał

ale przyznam szczerze, że też mam problem i z utrzymaniem kaloryczności (jak z ciekawości liczę - za mało) i węglowodanami (zawsze przeginam)

dziś aby dobić tłuszcze zjadłam ser zółty do obiadu i zrobiłam sos serowy na kremówce (słabe to tłuszcze bo nie z ryb) no ale troszkę podbiłam kaloryczność

podnieś sobie tłuszcze - najłatwiej to lać oliwę z oliwek gdzie się da, nawet do węglowodanowych sałatek

Napisane przez sjeeny

bardzo Cie proszę sprawdzaj też moje menu, od razu czuję się bezpieczniej

ok, będę wnikliwie przeglądać

Chanelka_ cześć!

Napisane przez sjeeny

7.00 górskie, mleko 0,5%, morele
10.30 dwa plastry szynki parmeńskiej usmażone na teflonie z kawałkiem cebuli i dwoma jajkami i kawałkiem oscypka, pomidory
15.00 kawałek kiełbasy z szynki, trochę fasoli adzuki, kapusta kiszona, musztarda, dwa pomidory
19 sałatka tuńczyk wsw, fasola adzuki, musztarda, papryka czerwona

może monotematycznie strączkowo ale ja sobie zawsze gotuję na dwa, trzy dni ( coby sie nie zepsuło )

1. (wiem nie lubisz) ale do śniadania warzywo
2. trzeci posiłek jakiś taki marny, w biegu jadłaś?

reszta ok
jak już wyżej pisałam podlewaj oliwą z pierwszego tłoczenia co się da
do kapusty kiszonej (3ci posiłek) do sałatki z tuńczyka też



dziś nareszcie było u mnie ok ufff
chociaż przy kolacji przez Tzta szmergiel mi się włączył na ser żółty i bitą śmietanę , ale dzielnie jadłam pomidorówkę z soczewicą i selerem naciowym

muszę poszukać inspiracji na jakieś fajne jedzenie, bo coś mi się smaki pozmieniały i klasyką nie opędzę tej edycji "100 dni"

może naleśniki jutro usmażę?

[Izulek72]

Dzisiaj nie jadłam ostatniego planowanego posiłku, bo zasnęłam z powodu bólu głowy.
Nie dałam jednak rady i o 21.00 przegryzłam jedną wasę z łososiem.

Plan na jutro:
7,00 gruszka, owsianka
10.00 twaróg, ogórek, papryka
14,00 śledzie, papryka, ogórek konserwowy
18.00 kasza gryczana pieczarki kapusta kiszona

[palomeetka]

Napisane przez Izulek72

Dzisiaj nie jadłam ostatniego planowanego posiłku, bo zasnęłam z powodu bólu głowy.
Nie dałam jednak rady i o 21.00 przegryzłam jedną wasę z łososiem.

wasa nie nadaje się na jedzenie z łososiem
chyba że masz fibre 24%, ale na kolacje to nie jest najszczęśliwszy wybór

Napisane przez Izulek72

Plan na jutro:
7,00 gruszka, owsianka
10.00 twaróg, ogórek, papryka
14,00 śledzie, papryka, ogórek konserwowy
18.00 kasza gryczana pieczarki kapusta kiszona

do śniadania przydałoby się warzywo
do drugiego posiłku dorzuć węglowodany złożone - ryż, makaron, chleb... bo to nie jest posiłek Monti
kolacja - kasza gryczana ma mało białka 12/100 gram więc dorzuć jeszcze coś białkowego

[sjeeny]

Palomeetka Lucca dawała na @ fajne ksiązki z przepisami. Nie ma jej akurat ale mam od niej i mogę rozesłać dalej - a fajnie jadła z tej książki

moja kaloryczność była jeszcze niższa, marne 1200 niecałe - ale nie obcinam, serio, oliwę leję, czasem zapominam jej wyszczególnić

Co do tych nowych zasad i twarogu to czytałam, że można góra dwa razy dziennie ale z ograniczeniem do 250g. Jednak trzymam się starej szkoły.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez Palmoeetka

2. trzeci posiłek jakiś taki marny, w biegu jadłaś?

dokładnie w samochodzie na parkingu między przedszkolem a logopedą

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Palomeetka

może naleśniki jutro usmażę?

poproszę dwa na sniadanie ja poniosłam sromotną porażkę przy pierwszej próbie naleśników z mąki 1850 :/ nie wiem co poszło nie tak, obstawiam patelnie, liznełam ją oliwą ale chyba za mało bo nie bylam w stanie oderwać od patelni i przewrócić

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez izulek

Plan na jutro:
7,00 gruszka, owsianka
10.00 twaróg, ogórek, papryka
14,00 śledzie, papryka, ogórek konserwowy
18.00 kasza gryczana pieczarki kapusta kiszona

dorzucę swoje trzy grosze - ogórek konserwowy ma cukier, wg mnie nie nadaje sie na MM chyba, że sama robiłaś i wiesz co jesz

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Palomeetka

wasa nie nadaje się na jedzenie z łososiem

nie nadaje się z tego powodu, że jest tłusty? Bo ja czasem dorzucałam do węgli to jestem ciekawa.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

macie pomysły co jeść jak skończą się pomidory, ogórki i papryka - albo gdy będą kosztować tyle co ropa naftowa ... już jestem załamana jakie ja warzywo dodać ...

[Chanelka_]

Dziekuję za miłe przyjęcie

Napisane przez sjeeny

macie pomysły co jeść jak skończą się pomidory, ogórki i papryka - albo gdy będą kosztować tyle co ropa naftowa ... już jestem załamana jakie ja warzywo dodać ...

Ja własnie też nad tym dumam bo wczoraj na stoisku z pomidorami prawie zemdlałam z wrażenia bakłażany i grzyby?

[Izulek72]

Napisane przez palomeetka

wasa nie nadaje się na jedzenie z łososiem
chyba że masz fibre 24%, ale na kolacje to nie jest najszczęśliwszy wybór

do śniadania przydałoby się warzywo
do drugiego posiłku dorzuć węglowodany złożone - ryż, makaron, chleb... bo to nie jest posiłek Monti
kolacja - kasza gryczana ma mało białka 12/100 gram więc dorzuć jeszcze coś białkowego

Dzięki za podpowiedzi
to wczorajsze to trudno nazwać kolacją, musiałam coś przegryźć bo nie zasnęłabym z burczącym żołądkiem

do śniadania nie przełknę warzywa, za wcześnie i za mało czasu

na drugie śniadanie dzisiaj zmiana:
pomidory z mozarellą, 3 plastry wędliny drobiowej, ogórek
o 14.00 rezygnuję z ogórka konserwowego (kiszony może być?)

co dorzucić do kolacji? żeby smakowało z tą kaszą i pieczarkami?


Czy jako II śniadanie dozwolona byłaby taka sałatka:
seler naciowy, ser żółty, łosoś wędzony, orzechy włoskie?

A orzechy włoskie, nerkowce i ziemne można chyba jeść bo czytałam że mają niski indeks, a co z migdałami? Doczytałam mają 15.
Czyli można je dorzucać do posiłków?

[palomeetka]

Witam czwartkowo!

sjeeny podeślę Ci adres na PW i prześlij co tam masz dobrego i z góry dziękuję

Napisane przez sjeeny

moja kaloryczność była jeszcze niższa, marne 1200 niecałe - ale nie obcinam, serio, oliwę leję, czasem zapominam jej wyszczególnić

pilnuj oliwy i jak się da to jedz co 2gi dzień ryby, ale inne niż tuńczyk z puchy

Napisane przez sjeeny

Co do tych nowych zasad i twarogu to czytałam, że można góra dwa razy dziennie ale z ograniczeniem do 250g.

jak już kilka razy pisałam nowych zasad nie ogarniam
podglądam Francuzów i wydaje mi się, że oni pilnują zasady świeży nabiał 1x dziennie, jednak przez mój ograniczony francuski bardzo możliwe, że nie do końca łapię o co kaman

Napisane przez sjeeny

poproszę dwa na sniadanie ja poniosłam sromotną porażkę przy pierwszej próbie naleśników z mąki 1850 :/ nie wiem co poszło nie tak, obstawiam patelnie, liznełam ją oliwą ale chyba za mało bo nie bylam w stanie oderwać od patelni i przewrócić

naleśników jednak dziś nie było, bo wygrała chęć na ryż, a i ryż ma przewagę, że robi się sam

przy naleśnikach ważna jest patelnia
mi czy z grubej czy cienkiej mąki wychodzą ok, ale patelnię mam tylko do naleśników i placków, nie smażę na niej mięsa czy innych

Napisane przez sjeeny

nie nadaje się z tego powodu, że jest tłusty? Bo ja czasem dorzucałam do węgli to jestem ciekawa.

o jessuu chyba się sama zaplatałam z tymi rybami i nowymi zasadami
chyba chodziło mi o to, że w nowych zasadach jeśli już je się rybę tłustą z ww to pieczywo (na kolacje) nie może przekraczać IG 35, aby chudnąć, a jedyna wasa o IG 35 to fibre 24% czy coś w tym stylu, w PL jej nie ma

Napisane przez sjeeny

macie pomysły co jeść jak skończą się pomidory, ogórki i papryka - albo gdy będą kosztować tyle co ropa naftowa ... już jestem załamana jakie ja warzywo dodać ...

kiszonki, kalarepka, kapusta głowiasta, marchewka, pietruszka, seler, kapusta pekińska

Napisane przez Chanelka_

Ja własnie też nad tym dumam bo wczoraj na stoisku z pomidorami prawie zemdlałam z wrażenia bakłażany i grzyby?

trzeba robić zapasy latem, jak kiedyś nasze babcie i mamy
w tym roku dałam ciała i NIC nie zrobiłam, nawet nie mam w zamrazarce truskawek ani jagód
i dżemu nie zrobiłam nawet pół słoika
trudno, będę kombinować jak zawsze

Napisane przez Izulek72

do śniadania nie przełknę warzywa, za wcześnie i za mało czasu

na początku MM wielu rzeczy się nie da
pamiętam, że kiedyś zjedzenie czegoś rano to była droga przez mękę, a o warzywie zapomnij hehe
za to wczoraj 1 i 2 śniadanie rozpoczynałam chrupaniem pietruszki korzeniowej, to dopiero hardcore

Napisane przez Izulek72

pomidory z mozarellą, 3 plastry wędliny drobiowej, ogórek

a mozzarella to chyba też świeży nabiał (??? wie ktoś jak jest?)

Izulek72 ja nie wiem jak Cie oceniać, Ty jesz wg nowych zasad, czy starych? co do nowych to nie do końca je czuję i nie ogarniam ich

Napisane przez Izulek72

o 14.00 rezygnuję z ogórka konserwowego (kiszony może być?)

kiszony zawsze lepszy
(chyba, że ma cukier w składzie to tez nieteges, ale do kiszonych, nawet sklepowych chyba się nie daje?)

Napisane przez Izulek72

co dorzucić do kolacji? żeby smakowało z tą kaszą i pieczarkami?

strączki - fasolę, soczewicę
tuńczyka i cebulkę podsmażoną na kropli oliwy, mniam

Napisane przez Izulek72

Czy jako II śniadanie dozwolona byłaby taka sałatka:
seler naciowy, ser żółty, łosoś wędzony, orzechy włoskie?

A orzechy włoskie, nerkowce i ziemne można chyba jeść bo czytałam że mają niski indeks, a co z migdałami? Doczytałam mają 15.
Czyli można je dorzucać do posiłków?

Izulek72 - kiedyś, w starych zasadach orzechy były na II fazę, w nowych nie wiem, je się kiedy chce? bo niski IG to do wszystkiego można? nie wiem kompletnie jak z nimi jest

wg mnie do sałatki dorzuć jeszcze warzywo bo masz tylko selera

[Izulek72]

Palomeetka, ja to chyba zrezygnuję wogóle z tej diety bo nie umiem komponować posiłków.
A Ty mi pytania zadajesz czy wg nowych czy starych zasad
Chyba stworzyłam swoje zasady

[judka861]

Cześć dziewczyny Ja jestem na diecie 1,5 tyg i schudłam 1,2 kg. Nie mam zielonego pojęcia czy to dobrze czy źle. Dodam że jestem cukrzykiem typu 1 co za tym idzie biorę insulinę i nie jest mi łatwo wszystko dostosować. Mam parę pytań np. jeśli chodzi o ilość posiłków. Czy mogę jeść :
8- śniadanie (praca)
11- owoc (praca)
13- jogurt (praca)
17- obiad (dom)
kolacja - muszę ją jeść bo w sumie to nie jestem głodna??
No i co z wędlina kiedy mogą ją jeść ??
Będę wdzięczna za pomoc

[sjeeny]

witam, dopiero wylądowałam

ale, muszę się pochwalić, mój najmłodszy dzieć przeszedł dziś pierwszą kontrolę stomatologiczną, na dodatek znalazła się mała plamka, która została wywiercona i zaklejona uwaga różową plombą.
Mój ssak był strasznie dzielny ale i dentystka miała super podejście - cały zestaw atrakcji z robieniem zdjęć zębów i wyświetlaniem ich na monitorze włącznie. Normalnie w szoku byłam, do wiercenia były aż dwa podejścia bo plamka okazała się głębsza niż się wydawało. A ja jaki stres... a dzieć się śmiał. Dobrze, że mnie nie było w gabinecie i mnie nie widziała takiej posrakanej

teraz po kolei
ja odnośnie orzechów mam taką infromację:

Orzechy - Orzechy ziemne, migdały, orzechy laskowe i pekany mają IG wynoszący około 15 i można je jeść podczas Fazy I. Jednak ze względu na wysoką zawartość tłuszczów powinno unikać się łączenia ich z posiłkami węglowodanowymi.

Orzechy należy jadać niesolone i nieprażone. Montignac szczególnie poleca migdały:

wydaje mi się to być rozsądne aczkolwiek mnie nie ciągnie

Izulek nowe "zasady" wzięły się podobno z najnowszego wydania książki M.Montgnaca. Wg mnie są hmm z jedenej strony bardziej zliberaryzowane, z drugiej ortodoksyjne. Wiem, paradoks ale tak to widzę.
Podoba mi się podejście Palomeetki i z jej zdaniem się liczę, co nie znaczy, że nie podejmuję dyskusji
Powiedz szczerze ile przeczytałaś książki? Ona naprawdę dużo tłumaczy.
Widzisz ja przeczytałam "jeść aby schudnąć" potem trafiłam na to forum i Palomeetkę, potem przeczytałam książkę jeszcze raz ( już w zupełnie innym kontekście), przeczytałam wszystkie strony forum - zwłaszcza od ok 30 strony. Potem kupiłam "szczupłą bez wyrzeczeń ", czytałam też dużo netu. czasem w głowie był tylko szum ale się systematyzowało.
Widzisz myślę, że nie da się zrozumieć MM tylko w oparciu o rady z forum, bez zrozumienia etiologii, mechanizmu działania.
Nie zrozum mnie źle chodzi mi tylko o to, że byłoby Ci łatwiej komponować posiłki.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez judka861

Cześć dziewczyny Ja jestem na diecie 1,5 tyg i schudłam 1,2 kg. Nie mam zielonego pojęcia czy to dobrze czy źle. Dodam że jestem cukrzykiem typu 1 co za tym idzie biorę insulinę i nie jest mi łatwo wszystko dostosować. Mam parę pytań np. jeśli chodzi o ilość posiłków. Czy mogę jeść :
8- śniadanie (praca)
11- owoc (praca)
13- jogurt (praca)
17- obiad (dom)
kolacja - muszę ją jeść bo w sumie to nie jestem głodna??
No i co z wędlina kiedy mogą ją jeść ??
Będę wdzięczna za pomoc

witaj
a Ty odchudzasz się MM, czy to po prostu jakaś wariacja a'la MM ?
Bo na MM je się 3 lub 4 posiłki, stara się unikać podjadania i jest trochę ograniczeń.
Trudno odnieść się do Twojego menu bo jest za dużo ogólników - jeśli w ogóle życzysz sobie, żeby się do niego odnosić

wędlinę można jeść do posiłków tłuszczowo/białkowych i po nich trzeba robić przerwę 4 godzinną do następnego posiłku. Staraj zwracać uwagę na jakość wędliny, ideą MM jest zdrowa, nieprzetworzona żywność i nawet cena niestety nie gwarantuje jakości polecane są kiełbasy typu kabanos, krakowska, patrz na skład, unikaj skrobi i innych wypełniaczy, szukaj informacji z ilu gram mięsa wyprodukowano 100 g wędliny albo korzystaj z urobku zaprzyjaźnionego rzeźnika pamiętaj by zrównoważyć posiłek świeżym warzywem ( polecana proporcja pół na pół )

poprawcie mnie dziewczyny jeśli coś nie tak piszę

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

[/COLOR]

Napisane przez Palomeetka

a mozzarella to chyba też świeży nabiał (??? wie ktoś jak jest?)

IMHO to świeży nabiał, myślę, że w tej zalewie jest serwatka - ponadto cały ten glamziaty nabiał jest dla mnie świeży a tylko żółte, podpuszczkowe, pleśniaki wszelakie, śmierdziuchy jest dla mnie "nieświeży" bo pozbawiony serwatki

wiadomo, mogę się mylić

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

menu
5.15 górskie, mleko 0,5%, morele - jutro będą warzywa, promis
9 lodowa, pomidor, czerwona papryka, kilka nasion słonecznika, dyni, dwa plastry żółtego sera, kabanosy
14 kapusta kwaszona, dorsz wędzony, papryka czerwona, pomidor, trochę oliwy z musztardą
18 sałatka z pomidorów i cebuli z majonezem ( resztka ze sloika - pół łyżki ? ), oliwą, tuńczykiem

[Izulek72]

No przyznaję się książkę przeczytałam tylko strony z jadłospisami, brak czasu ale przeczytam.
Na jutro plan:
6.30 jabłko, owsianka kilka rzodkiewek
9.30 ser zółty, drobiowa wędlina, ogórek świeży, papryka
13.30 pierś indyka smażona surówka z kapusty kiszonej
18.00 - kiszona z pieczarkami, przecierem pomid i cieciorką gotowaną

[Chanelka_]

Ja na jutro planuję

06:30 jajka z pomidorkami
12:00 łosoś z warzywami
17:00 makrela z warzywami

Dużo ryb mam w lodówce i muszę je zjeść. Planowałam jakąś przekąskę pomiędzy śniadaniem a lunchem w pracy ale juz późno i nic nie upichciłam więc przepadło

[mloda_to_glupia]

witam
u mnie sniadanie łosoś wędzony z ciecierzycą i pomidorami.
a teraz sie pochwale
zakwalifikowalismy sie do in vitro!
jutro zaczynam juz wywolywac miesiaczke! i pozniej miesiac antyki iiiii stymulacja!!!!!!! ale jestem szczesliwa

[Izulek72]

Napisane przez sjeeny

menu
5.15 górskie, mleko 0,5%, morele - jutro będą warzywa, promis
9 lodowa, pomidor, czerwona papryka, kilka nasion słonecznika, dyni, dwa plastry żółtego sera, kabanosy
14 kapusta kwaszona, dorsz wędzony, papryka czerwona, pomidor, trochę oliwy z musztardą
18 sałatka z pomidorów i cebuli z majonezem ( resztka ze sloika - pół łyżki ? ), oliwą, tuńczykiem

sjenny czy o 14tej Twój posiłek jest w formie sałatki?

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez mloda_to_glupia

witam
u mnie sniadanie łosoś wędzony z ciecierzycą i pomidorami.
a teraz sie pochwale
zakwalifikowalismy sie do in vitro!
jutro zaczynam juz wywolywac miesiaczke! i pozniej miesiac antyki iiiii stymulacja!!!!!!! ale jestem szczesliwa

Gratuluję i życzę powodzenia

[judka861]

Ja traktuję bardzo poważnie dietę MM. Chciałam się jeszcze podpytać bo w materiałach na internecie nie wszystko jest opisane. Tak jak wspominałam jestem cukrzykiem i zarówno mój lekarz prowadzący jak i ginekolog zalecili mi ta dietę. Najwięcej problemów robi mi to że od 8 do 15 jestem w pracy i nie mam możliwości jeść tam obiadu więc proszę was o napisanie o jakich godzinach mam jeść ??

[palomeetka]

Cześć!

koszmarnie się wczoraj czułam i już nie zaglądałam
trochę dziwne, bo drugi dzień pod rząd, po około 2h po obiedzie zaczyna mi być słabo, aż do mroczków w oczach, drżenia rąk i bólu głowy...
obiady jem T, więc to może przez brak węglowodanów?
wolałabym, aby to było z żarciem związane niż jakąś chorobą
zobaczę co będzie dzisiaj

Izulek72 nie rezygnuj!
tak jak sjeeny napisała przeczytaj ten watek, od 30 strony, masz tam pełno fotek z moim jedzeniem, wiele opisów, jak komponować posiłki, podział na węgle, tłuszcze, białko, dodatki, taki Monti w pigułce

judka861 gratuluje spadku
menu, które podałaś nie jest MM, bo jogurt to nie jest wartościowy posiłek, a dodatek, czy przegryzka, a przegryzek na MM nie jadamy
wiem, że Monti jest polecany przy cukrzycy 2 typu i insulinoopornosci, ale nie wiem jak przy typie 1

na logikę powinno byc ok, bo jedzenie niskoindeksowe jest zgodne z dieta cukrzycowa, ale nie mam na tyle wiedzy, aby doradzać przy chorobie, bo może Ty musisz mieć węglowodany w każdym posiłku?

sjeeny gratuluje dzielnego dziecięcia!
samo borowanie, wiercenie i grzebanie nigdy mnie nie przerażało i nigdy nie brałam znieczuleń (dopiero w styczniu tego roku jak mi zdrową, nieśmiganą ósemkę wyrywali - rosła w policzek, nawet nie była przebita, wiec cięcie i rwanie, ale chwila i nawet nie poczułam kiedy wyrwali), ale od zapachu u dentysty jest mi słabo , nawet teraz jak to pisze brzuch mnie zaczął boleć

Napisane przez sjeeny

IMHO to świeży nabiał, myślę, że w tej zalewie jest serwatka - ponadto cały ten glamziaty nabiał jest dla mnie świeży a tylko żółte, podpuszczkowe, pleśniaki wszelakie, śmierdziuchy jest dla mnie "nieświeży" bo pozbawiony serwatki

wiadomo, mogę się mylić

ee chyba się nie mylisz, ten nabiał, który może się szybko zepsuć to świeży
a ten który juz jest sfermentowany (sery śmierdzielki, sery żółte) to hmm nazwa "nabiał nieświeży" mi nie pasuje haha
ale niech będzie "nabiał długoterminowy"

Napisane przez sjeeny

5.15 górskie, mleko 0,5%, morele - jutro będą warzywa, promis
9 lodowa, pomidor, czerwona papryka, kilka nasion słonecznika, dyni, dwa plastry żółtego sera, kabanosy
14 kapusta kwaszona, dorsz wędzony, papryka czerwona, pomidor, trochę oliwy z musztardą
18 sałatka z pomidorów i cebuli z majonezem ( resztka ze sloika - pół łyżki ? ), oliwą, tuńczykiem

nie gonie za brak warzyw, bo sama dziś nie jadłam
deszczysko pada i nie chce mi się iść
ostatniego pomidora Tztowi na kanapki do pracy pokroiłam

menu ok
nawet ten majo na kolacje ok, tylko wiesz co mi przyszło do głowy - pilnuj, aby nie jeść za często tuńczyka z puszki, sam tuńczyk ponoć rtęcią lubi być napakowany, a i puszkowe jedzenie też nie jest najzdrowsze

Napisane przez Izulek72

No przyznaję się książkę przeczytałam tylko strony z jadłospisami, brak czasu ale przeczytam.
Na jutro plan:
6.30 jabłko, owsianka kilka rzodkiewek
9.30 ser zółty, drobiowa wędlina, ogórek świeży, papryka
13.30 pierś indyka smażona surówka z kapusty kiszonej
18.00 - kiszona z pieczarkami, przecierem pomid i cieciorką gotowaną

świetnie
a jabłko na śniadanie to prażone? gotowane?
bo jak świeże to powinno być jedzone na 30 min przed płatkami

Napisane przez Chanelka_

Ja na jutro planuję

06:30 jajka z pomidorkami
12:00 łosoś z warzywami
17:00 makrela z warzywami

Dużo ryb mam w lodówce i muszę je zjeść. Planowałam jakąś przekąskę pomiędzy śniadaniem a lunchem w pracy ale juz późno i nic nie upichciłam więc przepadło

marne jedzenie
i brak posiłku W, wszystko masz Tłuszczowe!

chyba, ze warzywa to tylko hasło i przygotujesz je jakoś - usmażysz, ugotujesz, sałatkę zrobisz, a i jajka na śniadanie to nie na twardo, ale jajecznica, sadzone i do tego pomidory jako sałatka, albo do jajecznicy wrzucone

długo nie pociągniesz na takim jedzeniu!
i musisz węgle dorzucić, bo będą kompulsy!
węglowodany złożone to podstawa MM!

mloda_to_glupia
HURA!!! nieustające za Ciebie trzymam
no i teraz masz kolejny powód aby trzymać się MM!

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

judka861 o jak lekarze Ci polecili MM to super!
napisz mi proszę jaki masz dzień, o której wstajesz, o której idziesz spać, jak w weekend, czy masz zajęcia dodatkowe?
ułożymy Ci piękny plan

[judka861]

Dziękuję bardzo A powiedz mi jeszcze czyli z jogurtów i owoców całkowicie muszę zrezygnować o tej 11 i 13 ?? Napisz mi proszę jeszcze przykładowe godziny posiłków skoro do 15 jestem w pracy i nie mam możliwości zjeść obiadu.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

poniedziałek-piątek
6:40- wstaję
7:50- jestem w pracy
8:00 jem śniadanie
15 :00 Kończę prac
15:20 Jestem w domu
22: Idę spać
w międzyczasie jeżdżę na rowerze stacjonarnym albo biegam jakies 20 min ale nie mam ustalonych godzin

Weekend
7:00 wstaję
23: idę spać
Jeśli jest sobota to wracam w nocy z jakieś imprezy ale to nie zdarza się co tydzień

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Bardzo jestem wdzięczna za pomoc jetem już zdesperowana bo od 3 lat nie mogę zajść w ciąże i w końcu się okazało że mam zespół policystycznych jajników Wiem, że ta dieta pomaga wiec ostro się wzięłam za siebie

[Chanelka_]

Napisane przez palomeetka

marne jedzenie
i brak posiłku W, wszystko masz Tłuszczowe!

chyba, ze warzywa to tylko hasło i przygotujesz je jakoś - usmażysz, ugotujesz, sałatkę zrobisz, a i jajka na śniadanie to nie na twardo, ale jajecznica, sadzone i do tego pomidory jako sałatka, albo do jajecznicy wrzucone

długo nie pociągniesz na takim jedzeniu!
i musisz węgle dorzucić, bo będą kompulsy!
węglowodany złożone to podstawa MM!

Ja wiem że dzisiaj dość tragicznie ale tak późno do domu wróciłam wczoraj ze pustki w lodówce.
Normalnie śniadanie jem chleb wlasny pieczony z mąki pp i orkiszowej z serkiem białym i pomidorem, ale dopiero dziś sie za ten chleb wezmę muszę się też rozejrzeć za kabanosami

Młoda gratulacje!0!!!

[Izulek72]

Napisane przez palomeetka

Cześć!



Izulek72 nie rezygnuj!
tak jak sjeeny napisała przeczytaj ten watek, od 30 strony, masz tam pełno fotek z moim jedzeniem, wiele opisów, jak komponować posiłki, podział na węgle, tłuszcze, białko, dodatki, taki Monti w pigułce



świetnie
a jabłko na śniadanie to prażone? gotowane?
bo jak świeże to powinno być jedzone na 30 min przed płatkami

Dzięki, widzę że chociaż na jeden dzień mi się udało
Jabłko świeże, 30 min przed śniadaniem to akurat jest mi łatwo ogarnąć.

[sjeeny]

Napisane przez mloda_to_glupia

witam
u mnie sniadanie łosoś wędzony z ciecierzycą i pomidorami.
a teraz sie pochwale
zakwalifikowalismy sie do in vitro!
jutro zaczynam juz wywolywac miesiaczke! i pozniej miesiac antyki iiiii stymulacja!!!!!!! ale jestem szczesliwa

nieustająco zaciśnięte kciuki, musi być dobrze

Napisane przez Izulek

czy o 14tej Twój posiłek jest w formie sałatki?

chyba można to tak określić wkładam warstwowo do pojemnika, zalewam dresingem ( wymieszana musztarda z oliwą ) a potem jem jak wpadnie na łyżkę

Napisane przez Judka

Najwięcej problemów robi mi to że od 8 do 15 jestem w pracy i nie mam możliwości jeść tam obiadu

ja wyjeżdżam do pracy o 5.20 i wracam jak skończę często dopiero o 17-18 jestem w domu. W pracy mam mikrofalę, z której jak jestem na MM korzystałam raz. Może jak mrozy przyjdą to jej zwrócę honor.
Na początku byłam przerażona logistyką przedsięwzięcia. W pracy muszę zjeść min dwa posiłki radzę sobie pudełkowo-sałatkowo. Oczywiście jest to żmudne, wymaga pewnej dozy organizacji - bo przecież trzeba wymyślić, potem zakupić, przerobić i zapudełkować.
Może korzystałabyś z termosu jeśli potrzebujesz ciepłego jedzenia. Masz w ogóle przerwę śniadaniowa?

Napisane przez Palomeetka

koszmarnie się wczoraj czułam i już nie zaglądałam
trochę dziwne, bo drugi dzień pod rząd, po około 2h po obiedzie zaczyna mi być słabo, aż do mroczków w oczach, drżenia rąk i bólu głowy...

bunt organizmu po rozpuście i przejściu na MM ??? dziwne ...
oby minęło. Dbaj o siebie. Może jakieś badania?

Napisane przez Palomeetka

pilnuj, aby nie jeść za często tuńczyka z puszki

z puszek jem tylko tuńczyka bo innych nie potrafię odszukać ze składem ok, duża tescowa pucha starcza mi na 2 tyg więc myślę, że nie jest źle ale będę uważać.

Napisane przez Judka

poniedziałek-piątek
6:40- wstaję
7:50- jestem w pracy
8:00 jem śniadanie
15 :00 Kończę prac
15:20 Jestem w domu
22: Idę spać

pierwsze przykazanie: pierwszy posiłek DO godz od wstania ile mnie tu za nagonili
wiec skoro wstajesz o 6.40 jedz przed wyjściem, potem dużo zależy od schematu posiłków
po tłuszczowo /białkowych 4 godz przerwy
po węglowo /białkowych 3 godz przerwy
nie więcej niż 6 godz
ostatni posiłek należny jeść ok 18

czyli przykładowo
6 śniadanie
9/10 II śniadanie
14/15 obiad
19 kolacja

chyba, że byś maksymalnie rozciągnęła posiłki tak, by wyszedł jeden w pracy ale czy warto tak śrubować metabolizm

jogurty jako świeży nabiał do węgli jemy do 1,5%, zwróć uwagę na jego skład,
do tłuszczy nabiał pow 18% ( tak, Palomeetka ? )

dzienne ograniczenie nabiału świeżego jest do 250g najlepiej w jednym posiłku ( maks, moim zdaniem w dwóch ) ze względu na zawartość serwatki

więc ja, na twoim miejscu jadłabym ewentualnie rano, do płatków a potem jadła już bardziej wartościowe posiłki. Bo przecież nabiał to nie tylko jogurt, możesz np śmietany użyć do dań tłuszczowych

[sjeeny]

menu
5.15 górskie, mleko 0,5%, 4 morele, łyżeczka dżemu, pomidor bleee
10 lodowa, pomidor, cebulka, grillowana pierś, ciut słonecznika, dyni, oliwy, kawałek oscypka
15 mięso mielone z szynki plus jajko plus cebulka przesmażone, papryka czerwona - niestety klops się rozwalił czym je sklejacie ?
19 trochę makaronu, soczewica zielona, leczo - cukinia, pieczarki, pomidory, papryka czerwona, szczypior

[Anusia1584]

Napisane przez sjeeny

Palomeetka mordo Ty moja....
a ja już sie zamartwiałam czy żyjesz :-D
pilnowałyśmy wątku i MM

Jakie czułe powitanie... Palomeetko, Ty moje GURU, jak ja się cieszę, że wróciłaś. A w ogóle, to pamiętasz mnie jeszcze?
Przekroczyliśmy ostatnio limit danych i net chodził po prostu fatalnie, nawet pisać się nie chciało. Ale już wracam do was stęskniona. Mam nadzieję, że mnie ponownie przyjmiecie do swojego grona. I witam oczywiście wszystkie nowe osoby.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez palomeetka

strączki - fasolę, soczewicę
tuńczyka i cebulkę podsmażoną na kropli oliwy, mniam

Czy fasolę to taką zwykłą - jaśka można? Bo zastanawiam się, czy mogę sobie zrobić klasyczną fasolkę po bretońsku. Już kilka dni za mną chodzi.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez mloda_to_glupia

a teraz sie pochwale
zakwalifikowalismy sie do in vitro!
jutro zaczynam juz wywolywac miesiaczke! i pozniej miesiac antyki iiiii stymulacja!!!!!!! ale jestem szczesliwa

Gratuluję z całego serducha. I bardzo, bardzo, bardzo mocno trzymam za Was kciuki. Powodzenia!!!

Nie będę już wracać do menu poprzednich dni, ale myślę, że raczej było ok. teraz już postaram się na bieżąco podawać i oczywiście w dalszym ciągu proszę o korektę. Więc dzisiaj było tak:
Ś - ciasto kakaowe z serem i gruszką (reszta z zamrażalki), pomidorki koktajlowe
O - pierś posmarowana musztardą, zapiekana pod serem żółtym, kalafior, mizeria, trochę pomidorków
K - (zainspirowana kolacją Sjeeny z kiedyś tam) kiszona kapusta, soczewica, pieczarki, papryka czerwona - wszystko razem zasmażone na patelni - bardzo dobre, tak swoją drogą.

[Chanelka_]

Napisane przez Izulek72

9.30 ser zółty, drobiowa wędlina, ogórek świeży, papryka

Izulka ile sera żółtego dajesz? Podoba mi się twoja opcja a właśnie często mam problem z jedzeniem drugiego śniadania / czegoś na przerwie w pracy.

[Izulek72]

Napisane przez Chanelka_

Izulka ile sera żółtego dajesz? Podoba mi się twoja opcja a właśnie często mam problem z jedzeniem drugiego śniadania / czegoś na przerwie w pracy.

Zawsze kupuję ser krojony w sklepie więc plastry są cienkie. Wczoraj zjadlam 4 takie plastry plus 4 wędliny też cienko krojonej.
Zamiast sera żółtego wydaje mi się że można cammebert.

Anusia masz rację ta kolacja jest pyszna. Wczoraj jadłam z ciecierzycą super. I wogóle sama ciecierzyca pyszna.
Muszę spróbować jakąś sałatkę z ciecierzycą.

Plan na dzisiaj:
9.30 - jabłko
śniadanie - jajecznica na odrobinie kiełbasy plus pomidor z cebulą, bazylią olejem
15.00 - leczo z cukinii, pieczarek, cebuli, papryki czerwonej plus ciut kiełbasy (dla rodziny robię więc kiełbasę w większej części im oddam) - do tego już chyba nie mogę makaronu? skoro jest kiełbasa
kolacja to większy problem bo na 18tą idę o kina i będę w domu ok.20.00, ale chyba będę musiała coś zjeść po powrocie.
Może być twaróg chudy z ogórkiem? czy lepiej tą kiszoną z pieczarkami i cieciorką?

No i .... odnotowałam pierwszy spadek wagi

Plan na jutro
jabłko
śniad - wasa z chudym twarogiem i ogórkiem
obiad - pierś indyka z jakąś surówką (może kalafior)
kolacja - lodowa , tuńczyk, jajko, ogórek kiszony, papryka, cebula, przyprawy, olej

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Sjenny to co za tuńczyk z tesco? Jaka to duża puszka?

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Sjenny to co za tuńczyk z tesco? Jaka to duża puszka?

[Chanelka_]

Napisane przez Izulek72

Zawsze kupuję ser krojony w sklepie więc plastry są cienkie. Wczoraj zjadlam 4 takie plastry plus 4 wędliny też cienko krojonej.
Zamiast sera żółtego wydaje mi się że można cammebert.

Dziękuję za odpowiedź. Wypróbuję w przyszłym tygodniu

[sjeeny]

Anusia witaj, cieszę się, że jesteś

Izulek http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/Produc.../2003007943019 bardzo dobry stosunek ceny do ilości

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

cieszę się, że smakowało

naprawdę na MM można poszaleć jedzeniowo ale fakt, trzeba się trochę na namóżdżyć i mieć zapasy w domu

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez izulek

do tego już chyba nie mogę makaronu? skoro jest kiełbasa

jeśli makaron to nie kiełbasa, dobrze myślisz

Napisane przez Izulek

Może być twaróg chudy z ogórkiem? czy lepiej tą kiszoną z pieczarkami i cieciorką?

podobno twaróg na noc hamuje chudnięcie ale musisz wypróbować na sobie. ja wybrałabym kapuchę

Kino, mówisz na co idziecie?
może jakiś migdał w przerwie filmu bo spory odstęp czasu jednak

ja mam podobny problem bo zaraz jedziemy w gości i po pierwsze nie wiem czy dadzą jakieś jeście, pod drugie nie wiem jakiego jeśli już będzie autoramentu
jadłam o 12 więc chyba zjem w domu i grzecznie odmówię w gościach

menu
5.15 górskie, 4 morele, mleko 0,5 %
9.00 soczewica zielona, tuńczyk, kapusta kwasozna, marchew, pomidor, oliwa, mniam
12.00 w biegu fiilet grillowany,pół camemberta, ogórek, papryka czerwona
16 00 (?) leczo - papryka, pieczarki, pomidory, cukinia, cebula
( z wczoraj) , mamakron

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

a chwalę się
stuknęło pierwsze 10 kg

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

palomeetka ??? Zdrowa jesteś czy tylko się szlajasz? Martwiam się

[Chanelka_]

Napisane przez sjeeny

a chwalę się
stuknęło pierwsze 10 kg

Wow, gratulacje!!!

[Anusia1584]

Napisane przez Izulek72

No i .... odnotowałam pierwszy spadek wagi

Super! Gratuluję.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez sjeeny

ja mam podobny problem bo zaraz jedziemy w gości i po pierwsze nie wiem czy dadzą jakieś jeście, pod drugie nie wiem jakiego jeśli już będzie autoramentu
jadłam o 12 więc chyba zjem w domu i grzecznie odmówię w gościach

Ja tak przeważnie robię. No chyba, że idziemy na grilla, no to coś zjem.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez sjeeny

a chwalę się
stuknęło pierwsze 10 kg

Bardzo się cieszę i ogromnie gratuluję.
Kiedy mnie tyle stuknie...

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez sjeeny

palomeetka ??? Zdrowa jesteś czy tylko się szlajasz? Martwiam się

No właśnie - gdzieś Ty? Wszystko u Ciebie w porządku? Wracaj tu do nas szybko.
Sjeeny jak wyjście? Udało się
Izulek jak film?

Menu dzisiejsze
Ś - owsianka, dżem, twaróg, pomidorki koktajlowe
O - ryba pieczona z mieszanką warzywną, pomidorki
K - (z wczoraj) kapusta kiszona, soczewica, pieczarki, papryka

A jeszcze chciałam o jedną rzecz zapytać - kiedy można jeść orzechy?