O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[malinka1984]

Kurde mi żadne "domowe sposoby"na wywołanie @ w tym cyklu nie pomogły, niby jajniki mnie ciągną tak jak na @, są aktywniejsze ale coś się nie mągą się rozbujać.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

raingirl oby jednak wszystko poszło po Twojej myśli.

[kingula111]

Napisane przez malinka1984

Kurde mi żadne "domowe sposoby"na wywołanie @ w tym cyklu nie pomogły, niby jajniki mnie ciągną tak jak na @, są aktywniejsze ale coś się nie mągą się rozbujać.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

raingirl oby jednak wszystko poszło po Twojej myśli.

kurna a mnie tam nic nie boli nic nie ciagnie,ehhh moze w tym miesiacu @ przyjdzie bezobjawowy hehe

[malinka1984]

Kinga może, może...ja puki nie brałam dupka to też nic nie czułam ale 4 dni brania sztucznego progesteronu pewnie robi swoje.

[kingula111]

Napisane przez malinka1984

Kinga może, może...ja puki nie brałam dupka to też nic nie czułam ale 4 dni brania sztucznego progesteronu pewnie robi swoje.

tak ja bralam dupka przes 2 miesiace w okreslonych dniach z Clo to,wiem jak to jest,obym tylko nie musiala wywolywac

[malinka1984]

Dobranoc dziewczęta, uciekam spać bo jutro pobudka o 6:00.Spokojnej nocy.

[malinka1984]

Witajcie porannie.Noc minęła strasznie, budziłam się wiele razy po pierwsze odezwały się zakwasy po wizycie w parku linowym po drugie o 4 nad ranem obudził mnie straszny ból jajnika i myślałam że @ przyjdzie ale nic nie dotarła. Dziś 33dc...ehh co za złośliwość ile można czekać.

[kingula111]

witajcie u mnie 34 dc i @ brak niemam tez juz sil ehhhhh oststni cykl byl 40 dniowy wiec czekamy

[malinka1984]

Ja dziś rzutem na taśmę umówiłam wizytę u ginki i co zrobiła badanie i stw. że na okres się nie zapowiada, mam brać jeszcze duphaston do soboty bo jak okres ma przyjść to i tak przyjdzie.
Dostałam też skierowanie na USG i udało mi się zrobić je dziś, wszystko ok enometrium 13mm czyli na dwoje babka wróżyła albo @ będzie lada dzień albo to bardzo wczesna ciąża niewykrywalna jeszcze na USG, tak powiedziała ultrasonograf.
Ona stwierdziła że czasami się owu przesów i może to będzie właśnie ciąża z przesuniętej owu.
Tak czy siak mam czekać, wszystko się wyjaśni na dniach.

[kingula111]

ojej ale fajniusie wiesci,ale zas czekanie ehhhhh moze tescik by juz cos pokazal????

[raingirl]

Napisane przez malinka1984

Ja dziś rzutem na taśmę umówiłam wizytę u ginki i co zrobiła badanie i stw. że na okres się nie zapowiada, mam brać jeszcze duphaston do soboty bo jak okres ma przyjść to i tak przyjdzie.
Dostałam też skierowanie na USG i udało mi się zrobić je dziś, wszystko ok enometrium 13mm czyli na dwoje babka wróżyła albo @ będzie lada dzień albo to bardzo wczesna ciąża niewykrywalna jeszcze na USG, tak powiedziała ultrasonograf.
Ona stwierdziła że czasami się owu przesów i może to będzie właśnie ciąża z przesuniętej owu.
Tak czy siak mam czekać, wszystko się wyjaśni na dniach.

Może zrób betę dla spokoju??

[emotikona]

Napisane przez malinka1984

Ja dziś rzutem na taśmę umówiłam wizytę u ginki i co zrobiła badanie i stw. że na okres się nie zapowiada, mam brać jeszcze duphaston do soboty bo jak okres ma przyjść to i tak przyjdzie.
Dostałam też skierowanie na USG i udało mi się zrobić je dziś, wszystko ok enometrium 13mm czyli na dwoje babka wróżyła albo @ będzie lada dzień albo to bardzo wczesna ciąża niewykrywalna jeszcze na USG, tak powiedziała ultrasonograf.
Ona stwierdziła że czasami się owu przesów i może to będzie właśnie ciąża z przesuniętej owu.
Tak czy siak mam czekać, wszystko się wyjaśni na dniach.

Malinka, to ja trzymam kciuki za ciążę z przesuniętej ovu!

A ja dzis jestem w 29 dc. 25 dc skonczylam zazywać duphaston. Tak mnie dzisiaj strasznie bolą piersi że masakra. Mam nadzieję, że @ tuż tuż...
Chociaz zastanawia mnie śluz... pod koniec brania dupka miałam gęsty biały kłaczkowaty, powiedziałabym, ze nawet suchoty mnie dopadły. A teraz dopiero jakiś bardziej wodnisty, rozrzedzony... robi się jakby ciągliwy... Mam wrażenie, że to wszystko jest nie po kolei!
Nic z tego nie rozumiem :/

[kingula111]

ojj widze ze wszystkim wszystko sie cos chrzani kurcze

[czarownica_tea]

malinka- to trzymam kciuki żeby się okazało, że to ciąża. Raingirl proponuje betę, może zrób?

[malinka1984]

Napisane przez raingirl

Może zrób betę dla spokoju??

nie poczekam grzecznie myślę że lada chwila @ będzie, nie ma co się kuć, jajniki kłują jak diabli

[Goraleczka84]

Napisane przez malinka1984

nie poczekam grzecznie myślę że lada chwila @ będzie, nie ma co się kuć, jajniki kłują jak diabli

Masz Babo cierpliwość...trzymam kciuki za Fasolke

PS pamiętasz jak annapisala ....,,wszystko jak przed @"więc wszystko mozliwe...mam nadzieje ze u Ciebie tak boli bo robi sie miejsce dla Malenstwa

[Linka1984]

Napisane przez emotikona

A ja dzis jestem w 29 dc. 25 dc skonczylam zazywać duphaston. Tak mnie dzisiaj strasznie bolą piersi że masakra. Mam nadzieję, że @ tuż tuż...
Chociaz zastanawia mnie śluz... pod koniec brania dupka miałam gęsty biały kłaczkowaty, powiedziałabym, ze nawet suchoty mnie dopadły. A teraz dopiero jakiś bardziej wodnisty, rozrzedzony... robi się jakby ciągliwy... Mam wrażenie, że to wszystko jest nie po kolei!
Nic z tego nie rozumiem :/

przed @ większośc dziewczyn widzi glutowaty sluż jak jajowy przy płodnych , ja mam tak co miesiąc



Cześć laski...źle się psychicznie czuje...

[malinka1984]

Ja jsetm mega spokojna, ten cykl doprowadził do stanu że wyczekiwanie jest stanem wszechogarniającym bez nadzieji bo w sumie owu była /nie była...teraz tylko czekać.
Linka1984 co się dzieje??

[pszczola189]

Napisane przez malinka1984

Ja dziś rzutem na taśmę umówiłam wizytę u ginki i co zrobiła badanie i stw. że na okres się nie zapowiada, mam brać jeszcze duphaston do soboty bo jak okres ma przyjść to i tak przyjdzie.
Dostałam też skierowanie na USG i udało mi się zrobić je dziś, wszystko ok enometrium 13mm czyli na dwoje babka wróżyła albo @ będzie lada dzień albo to bardzo wczesna ciąża niewykrywalna jeszcze na USG, tak powiedziała ultrasonograf.
Ona stwierdziła że czasami się owu przesów i może to będzie właśnie ciąża z przesuniętej owu.
Tak czy siak mam czekać, wszystko się wyjaśni na dniach.

Jakie fajne wieści trzymam kciuki, żeby to była ciąża

U mnie dziś 5 dc, nadal krwawienie, ale już lekkie, rano bolał mnie brzuch..

[emotikona]

Napisane przez Linka1984

przed @ większośc dziewczyn widzi glutowaty sluż jak jajowy przy płodnych , ja mam tak co miesiąc



Cześć laski...źle się psychicznie czuje...

Linko, bardzo mnie uspokoiłaś!

Kochana, wszystko będzie dobrze!

[MilaNoo92]

Napisane przez czarna_mala

Dziewczyny, jestem niecierpliwa i wzięłam Castagnusa ale nie wiem czy odstawić go razem z Wiesiołkiem czy brac dalej, na innym forum internetowym przeczytałam, że dziewczyny biorą go ciągiem (przez 90dni) i tak do II kresek

Właśnie też chcę kupić ten "lek ziołowy". Gdzieś tam przeczytałam że dziewczyna przy nim zaszła w 2 ciąże. Na sam początek starczy mi jedna
Miała któraś z Was jakieś styczności z Castagnusem?

[Linka1984]

ja jadłam castagusa 3 miesiące na początku starań , nie zniwelował mi plamień ( potem sie okazało ze to nie sa plamienia z niedomogi lutealnej wcale) , nie zniwelował PMS ani bólu bimbałków. W sumie pomogł tylko tyle ze mniej leciało podczas @. Potem lekarz przepisał mi mocniejszy środek ale skład taki sam , cyklodynon się nazywałi jadłam go 90 dni i też nic. Potem się okazało ze to endometrioza więc nic dziwnego ze mi nie pomagał. Teraz znowu jem , mam zamiar jeść 3 miesiące ale tylko dlatego ze mniej leci po nim jak wczesniej wspiminałam

[Goraleczka84]

linka

Buu....co sie dzieje ?
Głowa do góry ...wszytsko sie ułoży ...tyle moge dla Ciebie na poprawę humoru

[MilaNoo92]

Napisane przez Linka1984

ja jadłam castagusa 3 miesiące na początku starań , nie zniwelował mi plamień ( potem sie okazało ze to nie sa plamienia z niedomogi lutealnej wcale) , nie zniwelował PMS ani bólu bimbałków. W sumie pomogł tylko tyle ze mniej leciało podczas @. Potem lekarz przepisał mi mocniejszy środek ale skład taki sam , cyklodynon się nazywałi jadłam go 90 dni i też nic. Potem się okazało ze to endometrioza więc nic dziwnego ze mi nie pomagał. Teraz znowu jem , mam zamiar jeść 3 miesiące ale tylko dlatego ze mniej leci po nim jak wczesniej wspiminałam

No ja mam @ jakieś 3 dni więc nie wyobrażam sobie mieć jej jeszcze mniej
Swoją drogą na każdego działa inaczej, może ja się z Nim polubię?

[Zalamana_girl]

Odkad odstawilam tabletki ciagle mam ochote na przytulanki,doslownie najchetniej nie wychodzilabym z lozka :O:confuse d:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarownica_tea]

Linka- czasem przychodzą takie gorsze dni, wszystko się sypie i chrzani. Ale po to tu jesteśmy żebyśmy mogły pogadać. Jeśli będziesz chciała to Cię wesprzemy prawda dziewczyny?

Ja dziś rano wróciłam z pracy i wzięłam się za pichcenie i robienie przetworów na zimę, bo zaraz zostanę w lesie z tym bo się wszystko skończy. Zawsze w drugiej fazie cyklu jakoś mnie tak ciągnie do "kobiecych" zajęć. Dziś 19 dc jeszcze 8 czekania

[Linka1984]

Napisane przez Goraleczka84

linka

Buu....co sie dzieje ?
Głowa do góry ...wszytsko sie ułoży ...tyle moge dla Ciebie na poprawę humoru

zaczełam bardzo emocjonalnie reagować na pytania i naciski ze strony ludzi..byłam na imprezie w sobote i wszyscy znajomi pytali czy jestem w ciązy...bo nie pije alkoholu ( byłam kierowcą) i ze utyłam..
mialam ochote wykrzyczeć zeby się złozyli dla mnie na in vitro...wtedy się doczekają

Napisane przez MilaNoo92

No ja mam @ jakieś 3 dni więc nie wyobrażam sobie mieć jej jeszcze mniej
Swoją drogą na każdego działa inaczej, może ja się z Nim polubię?

ja bym spróbowała..czemu nie? nie zaszkodzi a moze akurat

Napisane przez Zalamana_girl

Odkad odstawilam tabletki ciagle mam ochote na przytulanki,doslownie najchetniej nie wychodzilabym z lozka :O:confuse d:

to normalne..u mnie tabletki obniżyły libido do minus 10 a teraz mam plus sto i mam nawet erotyczne sny

[lalika]

Witajcie,

w tamtym roku w grudniu zapisalam sie na watek starania, problemy, pierwsze objawy ciazy.. i radosnie oznajmilam ze wlasnie zobaczylam dwie kreski na tescie. Niestety tamta ciaza skonczyla sie poronieniem, mialam operacje, potem do tego okazalo sie ze mialam tez zasniad czesciowy wiec nie moglam sie starac ponownie, potem dolaczyly problemy z jajnikami, torbiele, rozregulowanie hormonalne....szkoda gadac. Teraz jak na to wszystko patrze to zastanawiam sie jak ja to wszystko przetrwalam.... ale nie o tym.
Chcialam napisac, ze doskonale rozumiem kobiety, ktore sa nie sa w stanie zniesc pytan typu "no kiedy w koncu bedziesz w ciazy". Na poczatku takie pytania mnie smieszyly. Teraz po tym wszytkim co sie wydarzylo jest mi po prostu przykro. I jest mi przykro jak ktos pyta o to samo mojego meza bo wiem ze on to wszytko przezywal bardziej niz ja - on sie dodatkowo bal o moje zdrowie i zycie.
Ostatnio na zyczliwy komentarz typu "no bo wiesz, zegar tyka" wypalilam "popatrz w lustro, Twoj sie chyba baaaardzo spieszy" - no i wreszcie byla cisza. Wreszcie nie musialam sie tlumaczyc ze mialam problemy albo ze mamy czas albo ze wcale teraz nie planujemy dziecka.
Najbardziej wkurza mnie to, ze inni, a szczegolnie starsze ode mnie kobiety w mojej firmie (a pracuje w wielkiej korporacji gdzie pracuje ponad 1000 osob) doskonale wiedza kto i kiedy bral slub i "wychodzi" im ze juz powinna byc ciaza. jak jej nie ma to na pewno przy okazji przypomna ze to juz przeciez czas. Te durne pindy nie zdaja sobie sprawy jak bola te ich pytania i komentarze. A nie daj Boze jak sie troche przytyje albo zalozy luzna bluzke - juz sie gapia i komentuja zamiast pilnowac swojego nosa.

[Linka1984]

mnie do niedawna to nie ruszało..miałam nadzieję , optymizm..a teraz to wszystko usiadło..

[Goraleczka84]

Napisane przez Linka1984

zaczełam bardzo emocjonalnie reagować na pytania i naciski ze strony ludzi..byłam na imprezie w sobote i wszyscy znajomi pytali czy jestem w ciązy...bo nie pije alkoholu ( byłam kierowcą) i ze utyłam..
mialam ochote wykrzyczeć zeby się złozyli dla mnie na in vitro...wtedy się :

No normalnie nic tylko pogratulować takim ,,znajomym" wyczucia
Nie wiem czy to Cie pocieszy...ale tez tak miałam ostatnio...tyle ze w pracy zawsze przed @ mam wzięty brzuch...i usłyszałam ...,,oooo Aga chyba zaciazyłas ...brzuch masz jak w 5 mc "

Wrr...zabić to mało

Co do snów ...to mi sie dzisiaj śniło ze kupowałam test i chowałam go przed moim M żeby nie widział bo nie chciałam żeby czuł sie tak samo rozczarowany jak ja.....jeśli będzie jedna kreska

Ehhh...ta kobieca psychika

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez lalika

Witajcie,

w tamtym roku w grudniu zapisalam sie na watek starania, problemy, pierwsze objawy ciazy.. i radosnie oznajmilam ze wlasnie zobaczylam dwie kreski na tescie. Niestety tamta ciaza skonczyla sie poronieniem, mialam operacje, potem do tego okazalo sie ze mialam tez zasniad czesciowy wiec nie moglam sie starac ponownie, potem dolaczyly problemy z jajnikami, torbiele, rozregulowanie hormonalne....szkoda gadac. Teraz jak na to wszystko patrze to zastanawiam sie jak ja to wszystko przetrwalam.... ale nie o tym.
Chcialam napisac, ze doskonale rozumiem kobiety, ktore sa nie sa w stanie zniesc pytan typu "no kiedy w koncu bedziesz w ciazy". Na poczatku takie pytania mnie smieszyly. Teraz po tym wszytkim co sie wydarzylo jest mi po prostu przykro. I jest mi przykro jak ktos pyta o to samo mojego meza bo wiem ze on to wszytko przezywal bardziej niz ja - on sie dodatkowo bal o moje zdrowie i zycie.
Ostatnio na zyczliwy komentarz typu "no bo wiesz, zegar tyka" wypalilam "popatrz w lustro, Twoj sie chyba baaaardzo spieszy" - no i wreszcie byla cisza. Wreszcie nie musialam sie tlumaczyc ze mialam problemy albo ze mamy czas albo ze wcale teraz nie planujemy dziecka.
Najbardziej wkurza mnie to, ze inni, a szczegolnie starsze ode mnie kobiety w mojej firmie (a pracuje w wielkiej korporacji gdzie pracuje ponad 1000 osob) doskonale wiedza kto i kiedy bral slub i "wychodzi" im ze juz powinna byc ciaza. jak jej nie ma to na pewno przy okazji przypomna ze to juz przeciez czas. Te durne pindy nie zdaja sobie sprawy jak bola te ich pytania i komentarze. A nie daj Boze jak sie troche przytyje albo zalozy luzna bluzke - juz sie gapia i komentuja zamiast pilnowac swojego nosa.

Samo życie !!! Tempe baby z pokojów socjalnych ....skłąd ja to znam ! Tez pracuje w korporacji....

[MilaNoo92]

Dziewczyny, może wskoczę na jakiś pocieszający temat
Bo kupiłam słodki koszyk w którym pomalutku kolekcjonuje wyprawkę dla mojego przyszłego pierwszego maluszka. Póki co, to mi na chwilę pomaga. Któraś z Was może też coś takiego robi?