Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[martorka]

Czesc wszystkim
Ja dzisiaj chora w lozku leze, czuje sie potwornie zle... zatoki mnie dopadly, zaczyna sie jesien... nie moge jesc, a jak robie sie glodna to wymiotuje... na nic nie mam ochoty, ale cos jesc musze i tak wciskam w siebie platki z mlekiem... Poza tym jestem taka nerwowa, wszystko mnie wkur****

Widzialam o imionach Rozmawialyscie
My mamy dla dziewczynki Zosia a dla chlopca Paweł, chociaz moze trzeba to przemyslec skoro takie podle pawelki ponoc sa

Co do wozkow, na all ogladalam, ale sama nie wiem co zrobic, bo spacerowke mam super- coneco flash (bardzo polecam!). Sama gondole ciezko kupic ze skretnymi kolami- to dla mnie warunek nr 1. Wiec pewnie kupie 3 w 1 i sprzedam jak z gondoli malenstwo wyrosnie
Ogolnie to zastanawiem sie gdzie postawie lozeczko i wszystkie rzeczy dzieciaczkaa zloze, bo zapchane mam wszystkie szafki... chyba czekaja mnie generakne porzadki
Buziaki dziewczyny i spadam do lozka pospac zanim moj urwis z przedszkola wroci

[Brzuchatka]

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

USZY DO GÓRY! i nie daj się choróbsku! i musi być dobrze!

[nadzwyczajna]

Napisane przez baja_86

Ma fajną dużą gondole, zapiszę go sobie do kolejnej weryfikacji Wiem na pewno, że chcę wózek z dużą gondolą i skrętnymi kołami 360stopni. Oglądałam na necie wózki Tako, niektóre modele mają dużą gondolę, szukam takich powyżej 80 cm, a najlepiej powyżej 85cm

Ja w ogóle nie analizuję tego aż tak. Wien tylko że chcę wòzek na dużych kołach w stylu retro. Z fotelikiem i spaceròwką dodatkowo.
Wczoraj oglądaliśmy wòzki i coś sobie upatrzyliśmy.




[QUOTE=asienka213;42704905]

Widze, ze na watku same szczuple mamusie Ja w 1 ciazy startowalam z waga 63 i przytylam 13 kg, no a teraz niestety mialam 4 kg wiecej na starcie mam nadzieje, ze przynajmniej tyle samo przytyje i nie bede wygladac jak slonica narazie waga stoi w miejscu/QUOTE]

Napisane przez asia665

Ja polecam r_p77

Ja nie należę do szczupłych mamusiek
W I ciąży startowałam z wagą 65 kg przy wzroście 166 cm,w dniu porodu miałam 73 kg, a w dniu wyjścia ze szpitala (po 3 dniach) 60 kg .
Podczas karmienia piersią i jako takiej diety trzymalam wage 58-60 kg,później poszła w góre . . .,zaczęłam brać tabletki anty +wzrost apetytu.Dobiłam do 72 kg

Nie same szczupłe. Ja niestety mam ok 25 kg nadwagi.
Startuję z wysoka i mam z tym duży problem. Wg lekarza nie wolno mi przytyc więcej jak 7 kg. Na razie przytyłam 1 kg.

Napisane przez Brzuchatka

Mój mi na bezczela powiedział, że gruba będę! Normalnie nie wiedziałam czy lać w pysk czy zacząć wyć (wybrałam to drugie). Jak mógł?!? A ja tylko niewinnie stwierdziłam, że gruba się robię. Za grosz taktu czy rozumu. No i była histeria przez 15 min

No niemiło :-(
Mòj TŻ mòwi że mnie kocha bo mie jestem gruba tylko jestem w ciąży.
Ale ja sama wiem że jestem. Lekarze nie lubią ciężarnych z nadwagą. Mam wrażenie że patrzą na mnie jak na kogoś gorszego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mmhym]

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

Cholerka, może to jednak nie to skoro lekarz nie miał pewności. Trzymam kciuki, że w szpitalu Cię uspokoją. Nie chorowałas w dzieciństwie?

Napisane przez nadzwyczajna

Ja w ogóle nie analizuję tego aż tak. Wien tylko że chcę wòzek na dużych kołach w stylu retro. Z fotelikiem i spaceròwką dodatkowo.
Wczoraj oglądaliśmy wòzki i coś sobie upatrzyliśmy.

Ja na początku, jak oglądałam to też mi się podobały te klasyczne. Ale jak zaczęłam się troszkę zagłębiać w temat, to jednak ważniejsza wygoda niż uroda. I nie wszyscy, ale zdecydowana większość poleca skrętne koła.
Choć w sumie wszystko zalezy, gdzie się mieszka: jakie chodniki, czy wózek trzeba by było nosić itd. Skomplikowane to




A i jeszcze wczoraj postanowilismy uczczić II trymestr z mężem i kupiliśmy pierwsze ubranko - koszulkę ze spodenkami, taką już na lato. No ja się zakochałam - biała podkoszulka z żyrafką, a spodnie całe we wzór żyrafy

[koziemleko]

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

Trzymaj się, pewnie dostaniesz leki i wszystko będzie dobrze

[Ela87]

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

Trzymaj się i życzę powrotu do zdrowia w szpitalu się Tobą zaopiekują

Napisane przez nadzwyczajna

Ja w ogóle nie analizuję tego aż tak. Wien tylko że chcę wòzek na dużych kołach w stylu retro. Z fotelikiem i spaceròwką dodatkowo.
Wczoraj oglądaliśmy wòzki i coś sobie upatrzyliśmy.

Ja mam trochę inne podejście do wózka. Podobają mi się bardzo te wielofunkcyjne, ale cena 1500zł mnie powala
Będę szukała używanych wózków, ale nie jakieś znanej i drogiej firmy.
Taka gondola przyda się tylko od marca do października. W zimie nie będę używała wózka w ogóle, bo nie będę chodziła na spacery, a od wiosny 2015 to już spacerówka porządna się przyda. To samo z fotelikiem samochodowym. Ten dla najmłodszych przyda się tylko przez kilka miesięcy, więc szkoda mi kilka stówek za nowy dawać, więc kupię jakiś używany za 50zł później już kupię sobie nowy taki co rośnie z bobasem.
Wiem, że wielofunkcyjne maja spacerówke i fotelik sam. Ale godola i fotelik to tylko na kilka miesięcy, wiec szkoda mi troszkę pieniążków.
Wiele razy prowadziłam wózek z moimi siostrzeńcami. Wózek najtańszy w sklepie, plastikowy, bez skrętnych kół i prowadziło mi się taki wózek bardzo dobrze, więc myślę, że mercedesa wózka nie potrzebuję

[teQiba]

Napisane przez mmhym

Ach, i dentystę mam w środę o 18.30

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

A czemu "prawdopodobnie"?
Może się pomylił? Oby

[Brzuchatka]

Napisane przez mmhym

A i jeszcze wczoraj postanowilismy uczczić II trymestr z mężem i kupiliśmy pierwsze ubranko - koszulkę ze spodenkami, taką już na lato. No ja się zakochałam - biała podkoszulka z żyrafką, a spodnie całe we wzór żyrafy

Jak w sobotę chciałam spioszki kupić, to mnie mąż pogonił, że jeszcze nie czas.

A moja mama wymyśliła, że łóżeczko to najlepiej niech małż skręci zanim mnie ze szpitala odbierze po porodzie Normalnie załamka.
Tak więc do dnia dzisiejszego jedyną dzieciową rzeczą, którą mam są skarpetki, które mąż dostał w ramach prezentu na rocznicę (wraz z testem)

Jeszcze małż wymyślił, że przecież ciuszki to goście będą przynosić, jak do brzdąca przyjdą. A Ja to dziecię naguśkie ze szpitala przywiozę :P

[magduś2]

Napisane przez Brzuchatka

Jak w sobotę chciałam spioszki kupić, to mnie mąż pogonił, że jeszcze nie czas.

mój też ma takie podejście więc ostatnio bez jego wiedzy zasiadłam do allegro bo ja kompletnie nic a nic nie mam i wylicytowałam kilka rzeczy pokażę mu za jakiś czas;P

[Niutka25]

Witajcie,
Paula, trzymam kciuki, aby to nie była ospa! Pisz jak tylko się czegoś dowiesz!
Drogie Kobitki, widzę, że ruszył wątek wagi Ja z pierwszym dzieciątkiem startowałam z wagą 54 kg... rądziłam ważąc 74 po porodzie troszkę schudłam lecz 62 na liczniku zostało:/ aż się boję co będzie tym razem. Chyba zasłużę na miano walenia!
Jeśli chodzi o wózek, jestem za skrętnymi kołami, ja mam jedo flyn. Ma dużą wygodną gondolę więc polecam tylko trzeba mieć duży bagażnik bo kiepsko się składa:/

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

I chciałabym jeszcze powiedzieć, że jak niejedną z was, męczą mnie okropne mdłości, dziś powiedziałam TŻowi, że idę po pracy na pole kapusty, może znajdę tam jakieś dzieciątko... Bo bociany już wyleciały więc nie ma co ich prosić :P Mówię wam, to jest straszne, chwała tym, które mdłości nie mają!

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez Ela87

Ja mam trochę inne podejście do wózka. Podobają mi się bardzo te wielofunkcyjne, ale cena 1500zł mnie powala
Będę szukała używanych wózków, ale nie jakieś znanej i drogiej firmy.
Taka gondola przyda się tylko od marca do października. W zimie nie będę używała wózka w ogóle, bo nie będę chodziła na spacery, a od wiosny 2015 to już spacerówka porządna się przyda. To samo z fotelikiem samochodowym. Ten dla najmłodszych przyda się tylko przez kilka miesięcy, więc szkoda mi kilka stówek za nowy dawać, więc kupię jakiś używany za 50zł później już kupię sobie nowy taki co rośnie z bobasem.
Wiem, że wielofunkcyjne maja spacerówke i fotelik sam. Ale godola i fotelik to tylko na kilka miesięcy, wiec szkoda mi troszkę pieniążków.
Wiele razy prowadziłam wózek z moimi siostrzeńcami. Wózek najtańszy w sklepie, plastikowy, bez skrętnych kół i prowadziło mi się taki wózek bardzo dobrze, więc myślę, że mercedesa wózka nie potrzebuję

A dlaczego nie będziesz zimą chodziła na spacery? rzeczywiście te 3 w jednym są funkcjonalne lecz tylko na jakiś czas, ja miałam 2w1, gondolę i spacerówkę, fotelik na stałe w samochodzie i tez było ok. Za wózek dałam 950 zł nowy, więc używany za 500-600 na pewno kupisz.

[23Paula23]

Napisane przez teQiba

A czemu "prawdopodobnie"?
Może się pomylił? Oby

Bo on sama nie jest pewny bo "prze 15lat pracy nie spotkał się z tym żeby ciężarna chorowała na ospe"

[mmhym]

Napisane przez Ela87

Ja mam trochę inne podejście do wózka. Podobają mi się bardzo te wielofunkcyjne, ale cena 1500zł mnie powala
Będę szukała używanych wózków, ale nie jakieś znanej i drogiej firmy.
Taka gondola przyda się tylko od marca do października. W zimie nie będę używała wózka w ogóle, bo nie będę chodziła na spacery, a od wiosny 2015 to już spacerówka porządna się przyda. To samo z fotelikiem samochodowym. Ten dla najmłodszych przyda się tylko przez kilka miesięcy, więc szkoda mi kilka stówek za nowy dawać, więc kupię jakiś używany za 50zł później już kupię sobie nowy taki co rośnie z bobasem.
Wiem, że wielofunkcyjne maja spacerówke i fotelik sam. Ale godola i fotelik to tylko na kilka miesięcy, wiec szkoda mi troszkę pieniążków.
Wiele razy prowadziłam wózek z moimi siostrzeńcami. Wózek najtańszy w sklepie, plastikowy, bez skrętnych kół i prowadziło mi się taki wózek bardzo dobrze, więc myślę, że mercedesa wózka nie potrzebuję

Ja fotelik samochodowy to chcę kupić 0-13 kg więc z rok młode może w nim pojeździć - ale nie wiem czy przypadkiem nie dostanę od kogoś z rodziny, coś takiego ostatnio sugerował mi kuzyn, zobaczy się No bo jednak bezpieczeństwo jest bardzo ważne i na oceny bezpieczeństwa mam zamiar głównie patrzeć.
Wózek, też bym chciała używany, jeśli znajdę taki, który mi się podoba w dobrym stanie.

Napisane przez Brzuchatka

Jak w sobotę chciałam spioszki kupić, to mnie mąż pogonił, że jeszcze nie czas.

A moja mama wymyśliła, że łóżeczko to najlepiej niech małż skręci zanim mnie ze szpitala odbierze po porodzie Normalnie załamka.
Tak więc do dnia dzisiejszego jedyną dzieciową rzeczą, którą mam są skarpetki, które mąż dostał w ramach prezentu na rocznicę (wraz z testem)

Jeszcze małż wymyślił, że przecież ciuszki to goście będą przynosić, jak do brzdąca przyjdą. A Ja to dziecię naguśkie ze szpitala przywiozę :P

Matko, jak to dobzre, że mężowi mojemu to tak trochę w tej kwestii wsio rawno, a trochę da się przetłumaczyć. A z mamą z kolei to we wszystkim jakoś się zgadzamy. Ale gdyby tak nie było, to chyba bym olała sprawę i zrobiła i tak po swojemu. Mnie ciężko przestawić na inne myślenie, jak sobie coś upierdzielę niestety

[Brzuchatka]

Napisane przez mmhym

Ja fotelik samochodowy to chcę kupić 0-13 kg więc z rok młode może w nim pojeździć - ale nie wiem czy przypadkiem nie dostanę od kogoś z rodziny, coś takiego ostatnio sugerował mi kuzyn, zobaczy się No bo jednak bezpieczeństwo jest bardzo ważne i na oceny bezpieczeństwa mam zamiar głównie patrzeć.
Wózek, też bym chciała używany, jeśli znajdę taki, który mi się podoba w dobrym stanie.



Matko, jak to dobzre, że mężowi mojemu to tak trochę w tej kwestii wsio rawno, a trochę da się przetłumaczyć. A z mamą z kolei to we wszystkim jakoś się zgadzamy. Ale gdyby tak nie było, to chyba bym olała sprawę i zrobiła i tak po swojemu. Mnie ciężko przestawić na inne myślenie, jak sobie coś upierdzielę niestety

I tak będę robić jak uważam. Faktycznie za dużo ciuchów kupować nie będę bo liczę na koleżanki i znajome, które już rodziły lub zaraz będą.

Łóżeczko zmuszę męża żeby wcześniej złożył bo zawsze kicham strasznie od nowych mebli (uczulenie się kłania).



Uciekam na usg. 3majcie kciuki!

[baja_86]

Hej

Napisane przez nivka

Ktoś pisał o bólach macicy - ja się nimi wcale nie przejmuję, mam je codziennie odkąd wiem, że jestem w ciąży - ukłucia, ciągnięcie, jakieś małe skurcze; przy czym nie plamię i nigdy nie plamiłam, więc uznaję je jako objawy pracującej macicy. Kto wie, skoro jesteśmy tak wyczulone, to szybciej poczujemy ruchy dziecka Kto by tam czekał dobrowolnie do 20 tc

Napisane przez cobra115

Ja też często czuję jakieś ciągnięcia i ukłucia, ale nie przejmuję się tym

Napisane przez monkaa321

mnie ostatnio boli jak bym zaraz miała dostać miesiączkę - takie skurcze, innym razem ciągnie, czasem kłuje albo dziwnie boli.. ale krwawień nie ma więc do wizyty wmawiam sobie że wszystko ok

Dzięki dziewczyny, wczoraj nie bolało, dziś trochę. W zasadzie wcześniej od czasu do czasu mnie pobolewało, ale nigdy tak dlugo i nie tak mocno. Jestem dość szczupła więc może czuje to dobitniej, nie wiem. Wizyta za tydzień, chyba wytrzymam

Napisane przez margo80

ja mam na plusie jakieś pół kilo dopiero. poprzednio w całej ciąży przytyłam 18,5kg, ale startowałam z niedowagą. ciekawe, jak to będzie tym razem.

poryczałam się dziś. wiecie, że jestem chora. na jutro mam jeszcze wypisaną opiekę na dziecko, od wtorku chciałam wrócić do końca tygodnia popracować, żeby pozamykać sprawy, uzupełnić papiery, ze spokojnym sumieniem iść na L4 od gina od 16 września.
od rana małż mi ględzi, że jestem nieodpowiedzialna, ryzykuję życiem maluszka, że przekładam pracę nad zdrowie i wygania mnie jutro do ogólnego na kontrolę i po zwolnienie. zapieram się jak mogę, bo lekarka mi mówiła, że jak wrócę, to dostanę antybiotyk, a wolałabym tego uniknąć. zwyczajnie nie widzę potrzeby aplikowania mi go, bo umierająca nie jestem.
do tego moja mama stanęła po stronie małża, co mnie jakoś tak zabolało.
mam jakieś poczucie dziwne, że zostanie to odebrane, jak gdybym się wymigiwała od pracy, moje poczucie obowiązku mi na to nie pozwala.
a z drugiej strony doskonale wiem, że jestem chora i mogę pozarażać podopiecznych, sama sobie i dzidkowi zaszkodzić. do tego ta anemia. pójdę niedoleczona i wrócę z czymś gorszym jeszcze.
ale mimo tych argumentów, rozdarta jestem, nie umiem się z tym pogodzić, że w jakimś sensie nawalam.
i tak mi wszystko siadło, dołek itp.

i dopiero jak próbowałam czytać córce na dobranoc i gardło mi odmówiło posłuszeństwa, to jestem trochę bardziej na tak za pójściem do lekarza jutro.

głupie to wszystko.

Ech ja tez powoli mam wyrzuty sumienia w związku z pracą, ale postanowiłam sobie, że jesli do następnej wizyty będzie mnie brzuch dalej pobolewał to wezmę L4, choć planowałam popracować jeszcze 2 miesiące, no ale trudno, w pracy zrozumieją, będzie im trudno, bo ktoś pewnie za mnie nadgodziny pociągnie, ale wiem, że zrozumieją.

Napisane przez asia665

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

Ja się wczoraj dowiedziałam, że mój gin przechodzi do szpitala oddalonego od obecnego o 60 km :/
Biorąc po uwagę czas mojego ostatniego porodu - troche się stresuje

Nie martw się, moja gin nawet nie pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić. Bez niej czy z nią i tak urodzić będę musiała, oby poszło szybko i bez komplikacji bo tylko tego się boję

Napisane przez koziemleko

Niby można, ale nie każdy dentysta chce dać. Ja zęby robię prywatnie więc może się uda

Ja leczyłam zęba w 8tc, dentysta nie chciał dać znieczulenia, ale ja dla dobra dziecka też nie chciałam. Wizyta była prywatna. Pewnie w II trym. można już znieczulenie dostać

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

może to jednak nie ospa, daj znać jak będziesz wiedziała

Napisane przez nadzwyczajna

Ja w ogóle nie analizuję tego aż tak. Wien tylko że chcę wòzek na dużych kołach w stylu retro. Z fotelikiem i spaceròwką dodatkowo.
Wczoraj oglądaliśmy wòzki i coś sobie upatrzyliśmy.

wózki w stylu retro ze skrętnymi kołami?chyba takiego nie wiedziałam jeszcze

za dzisiejsze wizyty

[Ela87]

Napisane przez Niutka25

A dlaczego nie będziesz zimą chodziła na spacery? rzeczywiście te 3 w jednym są funkcjonalne lecz tylko na jakiś czas, ja miałam 2w1, gondolę i spacerówkę, fotelik na stałe w samochodzie i tez było ok. Za wózek dałam 950 zł nowy, więc używany za 500-600 na pewno kupisz.

Mieszkam w małej miejscowości i tutaj zimą jest masakra na chodnikach nie wyobrażam sobie pchać po tym wózek. Do sklepów, lekarza i tak będę jeździła samochodem więc dziecko w foteliku będę nosiła. Kilka razy może wyjdę na spacer zimą, jak zima będzie łagodna i za dużo śniegu nie będzie na chodnikach, ale myślę, że tyle ten tani wózek wytrzyma. Mojej siostrze wózek wytrzymał na dwójkę dzieci, a później poszedł dalej w świat. Jeszcze dokładnie i tak się nie rozglądałam. Tylko te spacerówki w tych wózkach 2w1 takie masywne mi się wydają

Napisane przez mmhym

Ja fotelik samochodowy to chcę kupić 0-13 kg więc z rok młode może w nim pojeździć - ale nie wiem czy przypadkiem nie dostanę od kogoś z rodziny, coś takiego ostatnio sugerował mi kuzyn, zobaczy się No bo jednak bezpieczeństwo jest bardzo ważne i na oceny bezpieczeństwa mam zamiar głównie patrzeć.
Wózek, też bym chciała używany, jeśli znajdę taki, który mi się podoba w dobrym stanie.

O fotelikach też za dużo nie czytałam, ale to jeszcze kupa czasu tylko ja bym chciała właśnie coś ala nosidełko na początku

[mmhym]

Napisane przez Brzuchatka

I tak będę robić jak uważam. Faktycznie za dużo ciuchów kupować nie będę bo liczę na koleżanki i znajome, które już rodziły lub zaraz będą.

Łóżeczko zmuszę męża żeby wcześniej złożył bo zawsze kicham strasznie od nowych mebli (uczulenie się kłania).
Uciekam na usg. 3majcie kciuki!

Trzymam
Nie, no ja też nie planuję dużo kupować, bo w rodzinie sporo dzieci, więc mam nadzieję dostać kilka spadków To był zakup własnie dla dobrego nastroju Teraz mamy nic nie kupować aż nie poznamy płci.

[teQiba]

Napisane przez Brzuchatka

Jeszcze małż wymyślił, że przecież ciuszki to goście będą przynosić, jak do brzdąca przyjdą. A Ja to dziecię naguśkie ze szpitala przywiozę :P

Napisane przez 23Paula23

Bo on sama nie jest pewny bo "prze 15lat pracy nie spotkał się z tym żeby ciężarna chorowała na ospe"

Ja trzymam kciuki żebyś jednak nie była jego pierwszym "przypadkiem"

Napisane przez Brzuchatka

I tak będę robić jak uważam. Faktycznie za dużo ciuchów kupować nie będę bo liczę na koleżanki i znajome, które już rodziły lub zaraz będą.

Ja zanim zaszłam w ciążę to koleżanki się oferowały że o ciuszki się nie muszę martwić, a teraz coś cisza - mam nadzieję że przed porodem im się przypomni

I też trzymam kciuki za wszystkie wizyty

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Brzuchatka

Ela87: ja mam dziś usg genet. więc 3majciek ok. 15.00 kciuki! Stracha mam takiego,że szk. Pewnie znów ledwo dojadę ze zdenerwowania. Oby wszystko było ok


Nie same szczupłe mamusie tu są Ja taka raczej większa jestem i boję się co będzie dalej.

Napisane przez asia665

Właśnie nie miałam i nie mam rozstępów po ciąży . Po ciąży wyglądałam o wiele lepiej niż przed. Zmieściłam się w spodnie,które leżały na samym dnie szafy i czekały "na lepsze dni"
Urodziłam w 1h20 min ,niestety 25 km drogi będzie w remoncie ,więc muszę popatrzeć ewentualne objazdy ,zeby nie stać później na światłach

Tylko pozazdrościć tempa porodu i chudnięcia

Napisane przez magduś2

Kurcze to Wy jesteście kurczaczki malutkie i chudziutkie, ja niestety zaczynam z wagą 77 choć podobno po mnie nie widać jestem wysoka i dobrze zbudowana:/ teraz mam 78 i mam nadzieję, że nie dobiję do 100, tzn. nie mogę! moje koleżanki tyły po 20-28kg ale ja mam postanowienie, że max 15 i nie mogę tego przekroczyć;P taaa, można sobie postanawiać...:/ no cóż- staram się nie jeść tego na co mam największą ochotę, czyli słodyczy bo wiem, że w moim przypadku efekt będzie kosmiczny mąż mnie chwali i mówi, że wcale się nie objadam, jem tak jak wcześniej bez jakichś zachcianek i powiem szczerze, że póki co aż tak mocno się nie kontroluję bo widzę, że waga na szczęście w miarę stoi

Ja nigdy nie ważyłam więcej niż 53kg i strasznie przeżywam to jak będę się czuła w wyższej wadze. Mam nadzieję, że przytyję tak do 60kg i nie więcej. Bo ja jestem z tych niziutkich i gdybym przytyła więcej to bym się toczyła
Moja mama jest mojego wzrostu i z bratem ważyła dobrze ponad 90kg. Tak się wstydziła swojego wyglądu, że większość ciąży nie wychodziła z domu, tylko jak musiała.

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

W szpitalu będziesz miała profesjonalną opiekę, napewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez Brzuchatka

Jak w sobotę chciałam spioszki kupić, to mnie mąż pogonił, że jeszcze nie czas.

A moja mama wymyśliła, że łóżeczko to najlepiej niech małż skręci zanim mnie ze szpitala odbierze po porodzie Normalnie załamka.
Tak więc do dnia dzisiejszego jedyną dzieciową rzeczą, którą mam są skarpetki, które mąż dostał w ramach prezentu na rocznicę (wraz z testem)

Jeszcze małż wymyślił, że przecież ciuszki to goście będą przynosić, jak do brzdąca przyjdą. A Ja to dziecię naguśkie ze szpitala przywiozę :P

Też mam tylko skarpetki, które dałam Tż razem z testem

Ja dziś zaczynam 10 tydzień jeszcze trochę i będzie II trymestr

Dziewczyny, a używacie już czegoś na rozstępy?

[Niutka25]

Napisane przez mmhym

Trzymam
Nie, no ja też nie planuję dużo kupować, bo w rodzinie sporo dzieci, więc mam nadzieję dostać kilka spadków To był zakup własnie dla dobrego nastroju Teraz mamy nic nie kupować aż nie poznamy płci.

Tak was czytam i ogromnie się cieszę, że jest to moje drugie dziecko. My praktycznie nie musimy kupować nic, poza łóżkiem dla starszego brzdąca i pieluchy, tetrowe i jednorazowe No chyba, że będzie przeciwna płeć to dokupię młodemu pare męskich ubrań, co by nie uchodził za transwestytę jak Tinky Winky z Teletubisiów (przepraszam, nie mogłam oprzeć się pokusie aby użyć tego porównania-moja córcia uwielbia tą bajkę czego ja-mama nie potrafię zrozumieć)

[baja_86]

ewelika większość z nas używa olejku lub emulsji na rozstępy z rossmana

[Trisdom]

Napisane przez teQiba

PAULA

Ja trzymam kciuki żebyś jednak nie była jego pierwszym "przypadkiem"

I też trzymam kciuki za wszystkie wizyty

-> Dołączam się do kciuków.

Byłam u gina po zwolnienie, w pracy już wiedzą- jutro dostarczę im papiery i zrobię porządek w dokumentach.
Tez jestem z tych "obowiązkowych" i cały tydzień męczyłam sie z decyzja, czy iść na to zwolnienie. Ale małe najwazniejsze i stres i związane z nim dolegliwości to nie sa optymalne warunki do rozwoju.

Co do wagi- po mnie moich 66 Kg też nie widać- nosiłam zawsze 36/38- a mam 173 cm- prawdopodobnie to mięśnie tyle ważą.
Na razie jest 67 (16t 2d) i widocznie większy brzuch i piersi. Reszta schudnęta- brak apetytu i mdłości zrobiły swoje.
Do tego u mnie w rodzinie wszytskie kobitki kończyły ciąże i karmienie z waga niższą niż przed ciążą, więc się bardzo tym nie stresuję

Na mnie TŻ woła "Chodź brzuszku"- jest ok.
"Wielorybku" chyba by mnie wkurzało

[Niutka25]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;42711059]

Dziewczyny, a używacie już czegoś na rozstępy?[/QUOTE]

Jeszcze nie używam...:/ ale w poprzedniej ciąży używałam Vichy na rozstępy, na brzuszku nie mam ani jednego ale niestety na pośladkach i udach są:/ więc teraz nie wiem czego używać, mówiłyście o jakimś dobrym kremie ale bardzo drogim, przypomnicie mi nazwę?

[cobra115]

Napisane przez teQiba

Co do wagi to i ja się zwierzę - start z ok 65 kg a jak ostatnio się ważyłam przed wizytą już 68,8 ważyłam Pocieszam się tym, że tuż przed wejściem do przychodni bułkę zjadłam, to może mi parę deko dołożyła Bo moja waga sporo się różni przed posiłkiem i po posiłku...

Ja się wolę ważyć u ginki w gabinecie, bo nasza waga jest dziwna

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

o kurde!! czekamy na informacje!!

Napisane przez martorka

Czesc wszystkim
Ja dzisiaj chora w lozku leze, czuje sie potwornie zle... zatoki mnie dopadly, zaczyna sie jesien... nie moge jesc, a jak robie sie glodna to wymiotuje... na nic nie mam ochoty, ale cos jesc musze i tak wciskam w siebie platki z mlekiem... Poza tym jestem taka nerwowa, wszystko mnie wkur****

ja jakoś dzisiaj też dziwnie się czuję

Napisane przez nadzwyczajna

Nie same szczupłe. Ja niestety mam ok 25 kg nadwagi.
Startuję z wysoka i mam z tym duży problem. Wg lekarza nie wolno mi przytyc więcej jak 7 kg. Na razie przytyłam 1 kg.

Dasz radę

Napisane przez mmhym

Ja fotelik samochodowy to chcę kupić 0-13 kg więc z rok młode może w nim pojeździć - ale nie wiem czy przypadkiem nie dostanę od kogoś z rodziny, coś takiego ostatnio sugerował mi kuzyn, zobaczy się No bo jednak bezpieczeństwo jest bardzo ważne i na oceny bezpieczeństwa mam zamiar głównie patrzeć.
Wózek, też bym chciała używany, jeśli znajdę taki, który mi się podoba w dobrym stanie.

Ja ostatnio z nudów czytałam o wózkach i fotelikach i mam już swoje typy właśnie zależy mi, żeby fotelik był 'bezpieczny' bo raczej dużo będziemy jeździć i takie do 13kg to do roku się wykorzysta

[Pralinka_90]

Napisane przez teQiba

Ja też z tych aż przesadnie obowiązkowych - z obowiązkowości pewnie pracowałabym do samego porodu



Nie denerwuj się
95 zł tylko za toxo? Trochę przegięcie



Jakie Ty masz podobne myśli do moich



Z tymi siuśkami to ja też miałam głupawą historię - otóż zapomniałam kupić pojemnika na mocz i rano na szybko wysiusiałam się do słoika po jakiś pulpetach, a przed badaniem kupiłam pojemnik i przelewałam w WC w przychodni

Witam się oficjalnie w II trymestrze

Gratuluję II trymestru


Ja póki co z zakupami się wstrzymuję jutro zaczynam 15tc, więc liczę że w połowie października dowiem się jaka płeć i wtedy to pewnie mnie shoping poniesie

[kate1623]

Napisane przez 23Paula23

Właśnie wróciłam od lekarza stwierdził że to prawdopodobnie mam ospę !! Dał mi pilne skierowanie na oddział zakaźny jestem złamana czekam na tż i jedziemy Tak bardzo się boje...

Ojej trzymam kciuki by było wszystko w porządku

[mariolasl]

23Paula23 wspolczuje serdecznie, mam nadzieje, ze ospa sie nie potwierdzi

Dziewczyny, trzymam kciuki zawszestikei dzisiejsze wizyty

Jesli chodzi o imie dla dziewczynki, to bedzie to Alexandra albo Julia. Dla chlopca nie mamy, bo czujemy, ze bedzie dziewczynka , ale jak nie bedzie, to cos pomyslimy po usg polowkowym

Jako ze mam duzo gorek i sporo jezdze latem po piachu na plazy, to juz sprawdzilam, ze u mnie najlepiej sprawdza sie wozek typu all terrain, czyli biegowy, koniecznie z duzymi kolami. Sa wieksze, i szersze, ale pcha sie je pod gore jednym palcem. Ze sklepami nie bede miala problemow, bo nie zamierzam, podobnie jak przy pierwszym dziecku, zabierac dzidziusia na zakupy miedzy wieszakami czy do supermarketu. Szkoda dziecka na te ilosci zarazkow. Marzy mi sie Baby Jogger super Elite lub podobny

Ani ja ani Maz nie mamy problemow z moja waga, czy brzuchem. Kobieta w ciazy moze byc piekna i zadbana , dobrze ubrana i wygladac kwitnaco. W poprzedniej ciazy bylam ogromna, a przytylam 11 kilogramow, czyli ok, wszystko poszlo w brzuch, a jednak ladnie wygladalam. W tej podobnie i nie jest to moja opinia , chociaz startuje z waga 10 kg wieksza. Przytylam na razie 3 kg, brzuch mam jak w 6 miesiacu . Jadam zdrowo, na slodycze tez sobie pozwalam, jesli mam ochote, nie zajmuje mnie waga tuz przed porodem, czy zaraz po. Jak dojde do siebie, to sie zajme i waga

[margo80]

Paula, martorka - zdrówka Wam!!!

mam L4 do końca tygodnia, udało się uniknąć antybiotyku. jestem po rozmowie z dyrektorką, jest ok. szukają za mnie językowca na zastępstwo, ale coś czarno to widzę...

co do wózków, my mamy po Ewci Xlandera XA. właściwie tylko spacerówkę, bo gondolę i fotelik pożyczała nam kuzynka małża. musimy zapytać jej, czy jeszcze tym sprzętem dysponuje, jeśli nie, to będziemy kupować używaną gondolę albo kombinować, skąd pożyczyć jedno i drugie. XA świetnie nam się sprawdził, zimą latem, w lesie, na plaży, więc zostajemy mu wierni.

[ag9]

U nas faworytami póki co w imionach są Gabryś i Ania. Ale pewnie się jeszcze 5 razy zmieni..

[pola_m]

Hurra Hurra! Zapisali mnie do szpitala w którym chciałam rodzić Właśnie dostałam mejla z potwierdzeniem
Cieszę się, zaczynam ogarniać trochę tą ciążę i poród na emigracji Teraz w czwartek to usg (będzie pełne 12tc) a potem do lekarza, założą mi wreszcie kartę ciąży i jakoś to się będzie kręcić

A poza tym chciałam się trochę pożalić i poprosić o jakiegoś motywacyjnego kopniaka. Otóż mózg mi się rozmiękczył, nie mogę zebrać myśli, i w ogóle zebrać się w sobie. Snuję się jak swąd po gaciach i właśnie skończyły mi się dwie godzinki dla mnie (Antoś spał) a ja miałam coś porobić (i nie była to jakaś ciężka praca, mycie okien czy szorowanie podłóg. Chciałam trochę popisać, poczytać, pouczyć się ruskiego, upiec ciasto) i skończyło się głównie na siedzeniu i oglądaniu tumblrów... Wiem, że ciąża, stan specjalny i lenistwo jest dozwolone, no ale ja przekraczam chyba jakies normy już. Macie jakieś sprawdzone motywacyjne kopniaki? Bo moje sprawdzone coś się przedawniły

[magduś2]

Napisane przez pola_m

Hurra Hurra! Zapisali mnie do szpitala w którym chciałam rodzić Właśnie dostałam mejla z potwierdzeniem
Cieszę się, zaczynam ogarniać trochę tą ciążę i poród na emigracji Teraz w czwartek to usg (będzie pełne 12tc) a potem do lekarza, założą mi wreszcie kartę ciąży i jakoś to się będzie kręcić

A poza tym chciałam się trochę pożalić i poprosić o jakiegoś motywacyjnego kopniaka. Otóż mózg mi się rozmiękczył, nie mogę zebrać myśli, i w ogóle zebrać się w sobie. Snuję się jak swąd po gaciach i właśnie skończyły mi się dwie godzinki dla mnie (Antoś spał) a ja miałam coś porobić (i nie była to jakaś ciężka praca, mycie okien czy szorowanie podłóg. Chciałam trochę popisać, poczytać, pouczyć się ruskiego, upiec ciasto) i skończyło się głównie na siedzeniu i oglądaniu tumblrów... Wiem, że ciąża, stan specjalny i lenistwo jest dozwolone, no ale ja przekraczam chyba jakies normy już. Macie jakieś sprawdzone motywacyjne kopniaki? Bo moje sprawdzone coś się przedawniły

na mnie nie licz jestem jeszcze gorsza... dziś wstałam jak mąż szykował się do pracy po 6, zjadłam śniadanie bo oczywiście już mnie mdliło z głodu i spać nie mogłam... zjadłam, obejrzałam serial i ok. 7:30 wskoczyłam do łóżka. Obudziłam się o 10:55 i jedyne co udało mi się dziś zrobić to kupiłam sobie wreszcie dobry biustonosz (wszystkie stare za małe) i kończę gotować żurek też łażę po domu bez sensu i czasami jest tak, że przebieram się z piżamy o 15:/echh.... a wcześniej? wulkan energii!