W wątku mamy już mamusie, teraz czas na nasze brzusie! Staraczki 2013, część 6

[Carmenaa_88]

Napisane przez Juliette25

Tak, niezmiernie się dłuży... nie mogę się doczekać. Jestem jednak pełna obaw, ale to chyba normalne? Serce musi już bić inaczej będzie kiepsko. Nawet nie chcę o tym myśleć.
Mam nadzieję, że będzie dobrze.

będziesz ryczała jak bóbr, mówię Ci ja ryczałam jak usłyszłam te "łuf łuf łuf" 7 tydzień to już chyba raczej będzie, przynajmniej ja byłam w 7tyg na pierwszym USG i było


Jagodzia absolutnie nic nie dźwigaj

[Juliette25]

Napisane przez Carmenaa_88

będziesz ryczała jak bóbr, mówię Ci ja ryczałam jak usłyszłam te "łuf łuf łuf" 7 tydzień to już chyba raczej będzie, przynajmniej ja byłam w 7tyg na pierwszym USG i było


Jagodzia absolutnie nic nie dźwigaj

Taaa nie mogę się doczekać tego dźwięku Maluszek ma już 5 tygodni a z tego co wiem to serduszko kształtuje się i zaczyna bić pod koniec 3 tygodnia.
No muszę się uzbroić w cierpliwość

[God Of War 20]

Napisane przez Juliette25

Taaa nie mogę się doczekać tego dźwięku Maluszek ma już 5 tygodni a z tego co wiem to serduszko kształtuje się i zaczyna bić pod koniec 3 tygodnia.
No muszę się uzbroić w cierpliwość

No musisz wiesz teoria teorią a w praktyce różnie bywa każda z nas jest inna
ileż my się oczekamy... masakra!

[Karoloo]

Napisane przez debraM

Hejo U mnie dalej @ nie ma, a tempka wysoko

No no no

[Luzia]

Ostatnio pędzicie tak, że nie można nadrobić

Trzymam kciuki za wszystkie czekające na wysokie tempki

[Juliette25]

Napisane przez God Of War 20

No musisz wiesz teoria teorią a w praktyce różnie bywa każda z nas jest inna
ileż my się oczekamy... masakra!

Noooo... długo to wszystko trwa

[Carmenaa_88]

Napisane przez Juliette25

Taaa nie mogę się doczekać tego dźwięku Maluszek ma już 5 tygodni a z tego co wiem to serduszko kształtuje się i zaczyna bić pod koniec 3 tygodnia.
No muszę się uzbroić w cierpliwość

cierpliwość rzecz święta ledwo się obejrzysz a będziesz już rodzić mi też pierwsze wizyty się ciągły, chyba dłużyło mi się do pierwszych ruchów i brzuszka, potem poleciało tak, że nie wiem kiedy i już się znalazłam na porodówce także naciesz się chwilą

każda na coś czeka, jedna na testowanie, druga na owulkę, trzecia na koniec @, czwarta na rozpoczęcie starań, a piąta na wizytę u gina więc w sumie tematy powinny się nie kończyć, nawet jeśli jedne zaciążyły a drugie nie a jak ja dostanę @ to będę czekać z Wami, ale chyba na męża w grudniu i tabletki anty od gina niech się ta niepewność już kończy dobrze, że mnie nie korci robić teściora

[God Of War 20]

Napisane przez Juliette25

Noooo... długo to wszystko trwa

ojj długo. W Rossmannie była ostatnio promocja na pink test (tak mi się wydaje) może jeszcze się załapię...
Tak go zachwalałyście

A propo czym różni się pink test od pink express? Aaa już wiem, ten jest płytkowy a ten sikany

[Juliette25]

Napisane przez Carmenaa_88

cierpliwość rzecz święta ledwo się obejrzysz a będziesz już rodzić mi też pierwsze wizyty się ciągły, chyba dłużyło mi się do pierwszych ruchów i brzuszka, potem poleciało tak, że nie wiem kiedy i już się znalazłam na porodówce także naciesz się chwilą

każda na coś czeka, jedna na testowanie, druga na owulkę, trzecia na koniec @, czwarta na rozpoczęcie starań, a piąta na wizytę u gina więc w sumie tematy powinny się nie kończyć, nawet jeśli jedne zaciążyły a drugie nie a jak ja dostanę @ to będę czekać z Wami, ale chyba na męża w grudniu i tabletki anty od gina niech się ta niepewność już kończy dobrze, że mnie nie korci robić teściora

Po co Ci tabletki anty, masz ich już nie brać.
Dobrze, że zdecydowałaś się zostać z nami, cokolwiek się stanie.

Nie może Ciebie w wątku zabraknąć.

[Carmenaa_88]

debra nie miała iść czasem na betę dzisiaj?

[Juliette25]

Napisane przez God Of War 20

ojj długo. W Rossmannie była ostatnio promocja na pink test (tak mi się wydaje) może jeszcze się załapię...
Tak go zachwalałyście

A propo czym różni się pink test od pink express?

Ja nie robiłam pinkiem.
Ja używałam quixxx, amil, bobotest... :P
Może się uda załapać na promocję

[Luzia]

Napisane przez Juliette25

Po co Ci tabletki anty, masz ich już nie brać.
Dobrze, że zdecydowałaś się zostać z nami, cokolwiek się stanie.

Nie może Ciebie w wątku zabraknąć.

Zgadzam się

[Karoloo]

Napisane przez Carmenaa_88

debra nie miała iść czasem na betę dzisiaj?

Wczoraj pisała że dzisiaj chce iść ale czy poszła

[Juliette25]

Zdecydowałam, że jeśli usłyszę serduszko i wszystko będzie w porządku na USG to pojadę do sklepu i kupię śpioszki, muszę mieć chociaż jedne w domu oszalałam...

[God Of War 20]

Napisane przez Juliette25

Ja nie robiłam pinkiem.
Ja używałam quixxx, amil, bobotest... :P
Może się uda załapać na promocję

Hmm no ale pamiętam, że kiedyś była taka rozmowa o testach

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Napisane przez Carmenaa_88

debra nie miała iść czasem na betę dzisiaj?

aa była przecież dziś na forum chwilkę...? no właśnie czyż ja jej nie wykreślałam z testujących na własne życzenie?

[Carmenaa_88]

Napisane przez Juliette25

Po co Ci tabletki anty, masz ich już nie brać.
Dobrze, że zdecydowałaś się zostać z nami, cokolwiek się stanie.

Nie może Ciebie w wątku zabraknąć.

bo w grudniu nie będę chciała zachodzić (ze względu na chodzenie pod koniec ciąży w lato, raz już to przechodziłam), potem syna już chcę dać do przedszkola i do pracy sruuu w takim razie jeśli go przyjmą Jeśli nie to od sierpnia za rok następne starania dopiero ew. zainwestuję w plastry, bo prezerwatywy i kalendarzyk nie dla mnie
Na razie zostaję, potem zobaczę jak moja psychika będzie znosić Wasze rozmowy o bobaskach i staraniach

[Juliette25]

Napisane przez Carmenaa_88

bo w grudniu nie będę chciała zachodzić (ze względu na chodzenie pod koniec ciąży w lato, raz już to przechodziłam), potem syna już chcę dać do przedszkola i do pracy sruuu w takim razie jeśli go przyjmą Jeśli nie to od sierpnia za rok następne starania dopiero ew. zainwestuję w plastry, bo prezerwatywy i kalendarzyk nie dla mnie
Na razie zostaję, potem zobaczę jak moja psychika będzie znosić Wasze rozmowy o bobaskach i staraniach

Eeee, ja bym się starała, nie ważne, czy w lipcu, sierpniu czy w grudniu... ważne aby zajść... jeju, a może fasolka sama chce sobie wybrać termin i np. pasuje jej aby się pojawić w grudniu?

[anyaG25]

Napisane przez Leine

Kochane, jestem przeszczęśliwa!!! Mama tż dogadała się tak w jednej sprawie, że wyjazd będzie 20.09 czyli nie ominiemy dni płodnych jupiii

Brawo Życzę szczęścia!!!!

Napisane przez debraM

Nie wiem Piszą mi tak albo 'migotanie przedsionków'. Mam tak, że raz na jakiś czas psuje mi się serce tak, że bije 180-200 na min i muszę jechać na ustabilizowanie do szpitala. Nie wiadomo skąd to się bierze i nie mam żadnych leków.

Kurcze Ja też mam podobnie...tzn nie wiem ile mam uderzeń na minutę , bo nikt mi tego nigdy nie sprawdzał ale mam takie skurcze koło serca, jak mnie złapie to nie może puścić aż się nieraz skręcam z bólu

Napisane przez debraM

Hejo U mnie dalej @ nie ma, a tempka wysoko

Widziałam na wykresie! Pięknie poszybowała

Napisane przez God Of War 20

Ja dziś zaliczyłam skok... i lekki szok nie wiem co myśleć bo jutro powinna być @ a w związku z tym tempka powinna pójść w odwrotną stronę... a tymczasem ona w górę. Dziś wybiorę się na miasto to kupię przy okazji test na to testowanie w czwartek...
Z jednej strony mam dużą nadzieję a z drugiej jestem przerażona... tym testowaniem

God ja też jestem w szoku! mam nadzieję, ze się utrzyma już na tym poziomie A jak się czujesz? Czujesz coś w ogóle? Bo ja nic a nic !!!

Napisane przez Luzia

Ostatnio pędzicie tak, że nie można nadrobić

Trzymam kciuki za wszystkie czekające na wysokie tempki

Dziękujemy

Witam się z Wami Dziewczyny Ja dziś zaliczyłam lekki spadek ale nadzieja na CUD mnie nie opuściła

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

bo w grudniu nie będę chciała zachodzić (ze względu na chodzenie pod koniec ciąży w lato, raz już to przechodziłam), potem syna już chcę dać do przedszkola i do pracy sruuu w takim razie jeśli go przyjmą Jeśli nie to od sierpnia za rok następne starania dopiero ew. zainwestuję w plastry, bo prezerwatywy i kalendarzyk nie dla mnie
Na razie zostaję, potem zobaczę jak moja psychika będzie znosić Wasze rozmowy o bobaskach i staraniach

Hm no to Twoja decyzja mam nadzieje, że wszystko się ułoży tak jak chcesz!

anya nic nie czuję... wczoraj trochę mnie brzuch pobolewał i przedwczoraj podbrzusze ale nie brałam tego za jakiś objaw. Jedyne co to nie wysyfiło mnie tak jak to zawsze bywało przed @.

[Carmenaa_88]

Napisane przez Juliette25

Eeee, ja bym się starała, nie ważne, czy w lipcu, sierpniu czy w grudniu... ważne aby zajść... jeju, a może fasolka sama chce sobie wybrać termin i np. pasuje jej aby się pojawić w grudniu?

hehe powiem Ci tak, jak zaczęłam myśleć o staraniach, to stwierdziłam tak:
jeśli nie mogę decydować o przebiegu ciąży, jeśli nie mogę decydować o porodzie, jeśli nie mogę decydować o płci, jeśli nie mogę decydować o wszystkim co jest niezależne ode mnie, to chociaż chcę mieć wpływ na to kiedy maluch się urodzi (na tyle na ile mogę) i jak będzie wyglądało moje życie po porodzie chodzi mi o to, że w maju/czerwcu nie ma jeszcze najgorzej z upałami to raz a po drugie łatwiej mi będzie z dwójką dzieci po porodzie gdy będę przyzwyczajać siebie i Igusia do nowej sytuacji i domownika, że po po prostu ubiorę ich ceiniutko i sru na spacer. A tak kiś się w domu z nowonarodzonym, bo mrozy i grypa za oknem, a starszy poszedł by na sanki na przykład.

myślę w takich kryteriach ułatwiło by mi to dużo po prostu

[maxwelka]

Witam się i znikam, bo roboty masa

[Juliette25]

Napisane przez Carmenaa_88

hehe powiem Ci tak, jak zaczęłam myśleć o staraniach, to stwierdziłam tak:
jeśli nie mogę decydować o przebiegu ciąży, jeśli nie mogę decydować o porodzie, jeśli nie mogę decydować o płci, jeśli nie mogę decydować o wszystkim co jest niezależne ode mnie, to chociaż chcę mieć wpływ na to kiedy maluch się urodzi (na tyle na ile mogę) i jak będzie wyglądało moje życie po porodzie chodzi mi o to, że w maju/czerwcu nie ma jeszcze najgorzej z upałami to raz a po drugie łatwiej mi będzie z dwójką dzieci po porodzie gdy będę przyzwyczajać siebie i Igusia do nowej sytuacji i domownika, że po po prostu ubiorę ich ceiniutko i sru na spacer. A tak kiś się w domu z nowonarodzonym, bo mrozy i grypa za oknem, a starszy poszedł by na sanki na przykład.

myślę w takich kryteriach ułatwiło by mi to dużo po prostu

A jeśli za rok znów się nie uda? Oczywiście życzę jak najlepiej i aby wszystko było tak jak sobie zaplanujesz, ale wiesz... różnie to być może.
Twoja decyzja a mi nie pozostało nic innego jak trzymać kciuki za Ciebie

[marszalka]

Witam,
widzę, że same dobre nowiny, tempki szybują i cos czuję, że znowu sie zacznie, czyżby nowe rekordy tego wątku?? ja dzisiaj jestem jakos taka ospała, i strasznie mi zimno od rana, pierwszy raz w tym sezonie musiałam rano przy przebieraniu włączyć farelke, znaczy sie nadchodzi jesień
Leine dałaś czadu z ta tempką, dosłownie musiałam oczy przecierac, bo myslałam, że mam zwidy, oby to na owulkę
God cośmi się wydaję, że wreszcie nadszedł twój czas, w sumie to naczekałaś się już

[anyaG25]

Napisane przez God Of War 20

anya nic nie czuję... wczoraj trochę mnie brzuch pobolewał i przedwczoraj podbrzusze ale nie brałam tego za jakiś objaw. Jedyne co to nie wysyfiło mnie tak jak to zawsze bywało przed @.

Mam to samo! Syfy bolące , ale to zawsze przed @ tak miałam i wczoraj delikatne skurcze jak na @ ale naprawdę delikatne! Nie wiem co myśleć ?

[God Of War 20]

Napisane przez Carmenaa_88

hehe powiem Ci tak, jak zaczęłam myśleć o staraniach, to stwierdziłam tak:
jeśli nie mogę decydować o przebiegu ciąży, jeśli nie mogę decydować o porodzie, jeśli nie mogę decydować o płci, jeśli nie mogę decydować o wszystkim co jest niezależne ode mnie, to chociaż chcę mieć wpływ na to kiedy maluch się urodzi (na tyle na ile mogę) i jak będzie wyglądało moje życie po porodzie chodzi mi o to, że w maju/czerwcu nie ma jeszcze najgorzej z upałami to raz a po drugie łatwiej mi będzie z dwójką dzieci po porodzie gdy będę przyzwyczajać siebie i Igusia do nowej sytuacji i domownika, że po po prostu ubiorę ich ceiniutko i sru na spacer. A tak kiś się w domu z nowonarodzonym, bo mrozy i grypa za oknem, a starszy poszedł by na sanki na przykład.

myślę w takich kryteriach ułatwiło by mi to dużo po prostu

Mimo, że nie mam dziecka rozumiem Cię... ja bym nie chciała rodzić w zimę...
Mieszkamy w domu, trzeba w centralnym napalić... a w nocy nikt już nie wstaje i nie podkłada do pieca bo każdy chce spać rzecz jasna-no chyba, że są ogromne mrozy.
Nie ma takiego komfortu jak mieszkając w bloku... bez porównania a to jednak malutkie dziecko.

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez marszalka

Witam,
widzę, że same dobre nowiny, tempki szybują i cos czuję, że znowu sie zacznie, czyżby nowe rekordy tego wątku?? ja dzisiaj jestem jakos taka ospała, i strasznie mi zimno od rana, pierwszy raz w tym sezonie musiałam rano przy przebieraniu włączyć farelke, znaczy sie nadchodzi jesień
Leine dałaś czadu z ta tempką, dosłownie musiałam oczy przecierac, bo myslałam, że mam zwidy, oby to na owulkę
God cośmi się wydaję, że wreszcie nadszedł twój czas, w sumie to naczekałaś się już

tak mówisz? no może tak... ale wole się jeszcze nie nakręcać.

[fantastka]

Cześć dziewczynki

Nie nadrabiam, wpadłam tylko, żeby napisać, że wczoraj byłam u gina Widziałam pęcherzyk - ma 5,7 mm
Na bóle "miesiączkowe", które mnie męczą od 6 dni gin przepisał mi Luteinę i magnez. Mam nadzieję, że pomoże, na razie jest słaba poprawa. No ale rozwiązał się problem z ginem, bo ten wczorajszy to bardzo przyzwoity facet, będę do niego chodzić

Nadrobię was, jak się z robotą obrobię...

[God Of War 20]

Napisane przez anyaG25

Mam to samo! Syfy bolące , ale to zawsze przed @ tak miałam i wczoraj delikatne skurcze jak na @ ale naprawdę delikatne! Nie wiem co myśleć ?

Tempke masz ładną... jak nie przyjdzie do terminu @ to będziesz testować?

[Luzia]

Napisane przez God Of War 20

Mimo, że nie mam dziecka rozumiem Cię... ja bym nie chciała rodzić w zimę...
Mieszkamy w domu, trzeba w centralnym napalić... a w nocy nikt już nie wstaje i nie podkłada do pieca bo każdy chce spać rzecz jasna-no chyba, że są ogromne mrozy.
Nie ma takiego komfortu jak mieszkając w bloku... bez porównania a to jednak malutkie dziecko.
\

Każdy ma jakieś swoje powody..
Ja nie chce wybierać konkretnej pory bo boję się, że jak tak będę odkładać to parę lat mi zejdzie

[God Of War 20]

Napisane przez fantastka

Cześć dziewczynki

Nie nadrabiam, wpadłam tylko, żeby napisać, że wczoraj byłam u gina Widziałam pęcherzyk - ma 5,7 mm
Na bóle "miesiączkowe", które mnie męczą od 6 dni gin przepisał mi Luteinę i magnez. Mam nadzieję, że pomoże, na razie jest słaba poprawa. No ale rozwiązał się problem z ginem, bo ten wczorajszy to bardzo przyzwoity facet, będę do niego chodzić

Nadrobię was, jak się z robotą obrobię...

No i kolejna z luteiną tak własnie myślałam, że byłaś u gina bo widziałam, że masz luteinę zaznaczoną
To dobrze, że gin fajny!

[anka1578]

Wątek rozwija się jak szalony!!!
Moje starania na ten miesiąc zakończone teraz mam nadzieję, że @ się nie zjawi...
Mam nikła nadzieję bo 2 dni przed ovu serduszkowaiśmy bo potem K. był zmęczony
Następnym razem nie popuszczę
hahaha
Trzymam kciuki za Was