Polecamy:

Scarrabeo · 2013-09-10, 19:10

Cytat:

Napisane przez XminorXlosX

Dziewczyny, bo ja nie jeżdżę pociągami, więc: czy jadąc TG-Wisła z przesiadką w Kato (mam jeszcze ważną legitymację z LO do końca września, ale chyba jestem już studentką

nie wiem, w pracy moja legitymacja była już uznana za nieważną, musiałam przynosić list z uczelni o dostaniu się...) mam jakieś zniżki?

no i czy mogę sobie ten bilet kupić np. już jutro w Cz-wie?

wybaczcie, 3 razy jechałam w życiu pociągiem a bilet kupowałam mówiąc "to, co koleżanka przede mną"

.

Bilet ulgowy ze zniżką 37%. I tak, do końca września możesz na legitymację szkolną.

O ile to nie TLK to weź se przez neta bilet kup, wydrukuj, bez stania w kolejce będzie..

Dzisiaj olej sezamowy na noc.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2013-09-10, 19:10

Cytat:

Napisane przez XminorXlosX

Dziewczyny, bo ja nie jeżdżę pociągami, więc: czy jadąc TG-Wisła z przesiadką w Kato (mam jeszcze ważną legitymację z LO do końca września, ale chyba jestem już studentką

nie wiem, w pracy moja legitymacja była już uznana za nieważną, musiałam przynosić list z uczelni o dostaniu się...) mam jakieś zniżki?

no i czy mogę sobie ten bilet kupić np. już jutro w Cz-wie?

wybaczcie, 3 razy jechałam w życiu pociągiem a bilet kupowałam mówiąc "to, co koleżanka przede mną"

.

Legitymację masz ważną do końca września, więc prosisz o ulgę szkolną (uczeń). Ona wynosi w KŚ (i u innych przewoźników) chyba 37%, gdybyś miała legitymację studencką masz 51% zniżki. Tak, bilet możesz kupić na dowolnej stacji

Kaveri · 2013-09-10, 19:22

Cytat:

Napisane przez kascysko

Kaveri, wkurzasz mnie

Nie jestem zwolennikiem kłamstwa, ale jeśli nie da się inaczej, to bierz rodzica, jedź na SOR i mów, że piekielnie boli Cię podbrzusze i nie daj się zbyć. Po cholerę się męczyć, gdy mały fortel wszystko rozwiąże - chociaż o bólu w podbrzuszu coś mówiłaś wcześniej.

"Muszą", ale robią co innego. Mam przytargać lekarza za szmaty? Pan i Władca powie NIE i się nie ruszy. Primadonny w rejestracjach to samo; ma swoje terminy oraz gdzieś to, co się do niej mówi. Nie ma miejsca w zeszycie, do widzenia.

Jutro spróbuję się tam przejść, zadzwonię jeszcze do jednego lekarza. Muszę się gdzieś dostać i to w tym tygodniu...

kascysko · 2013-09-10, 19:25

Cytat:

Napisane przez Kaveri

"Muszą", ale robią co innego. Mam przytargać lekarza za szmaty? Pan i Władca powie NIE i się nie ruszy. Primadonny w rejestracjach to samo; ma swoje terminy oraz gdzieś to, co się do niej mówi. Nie ma miejsca w zeszycie, do widzenia.

Jutro spróbuję się tam przejść, zadzwonię jeszcze do jednego lekarza. Muszę się gdzieś dostać i to w tym tygodniu...

To jest SOR, nie przychodnia, tam nie ma terminów

Obejrzy Cię lekarz dyżurny i najwyżej będą gina z dyżuru na oddziale ściągać - realia SORu są trochę inne niż przychodni.

I teraz dobra godzina jest, żeby iść, bo ludzi mniej niż w nocy.

Kaveri · 2013-09-10, 19:30

Cytat:

Napisane przez kascysko

To jest SOR, nie przychodnia, tam nie ma terminów

Obejrzy Cię lekarz dyżurny i najwyżej będą gina z dyżuru na oddziale ściągać - realia SORu są trochę inne niż przychodni.

I teraz dobra godzina jest, żeby iść, bo ludzi mniej niż w nocy.

Może u Ciebie

U mnie od razu wysyłają na Ligotę, bo dziecięca izba przyjęć ma tylko internistę, dermatologa i laryngologa. Nawet dyrektor potrafił wyskoczyć z taaaaaaką buzią na moją mamę, iż ma nie wymyślać, bo nie mam 18 lat, więc dla mnie są poradnie dziecięce.
Gina ściągają tylko do kobiet w ciąży, które zgłaszają się do przyjęcia na oddział albo z porodem.

A co do terminów - skręciłam kiedyś kostkę, na co pielęgniarka i lekarz, kazali przyjechać mi za 3 dni, bo nie ma miejsc

XminorXlosX · 2013-09-10, 19:37

Cytat:

Napisane przez Kathinna

legitymacja jak dla mnie ważna i bilety kupisz na każdej stacji

Cytat:

Napisane przez Scarrabeo

Bilet ulgowy ze zniżką 37%. I tak, do końca września możesz na legitymację szkolną.

O ile to nie TLK to weź se przez neta bilet kup, wydrukuj, bez stania w kolejce będzie..

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42735947]Legitymację masz ważną do końca września, więc prosisz o ulgę szkolną (uczeń). Ona wynosi w KŚ (i u innych przewoźników) chyba 37%, gdybyś miała legitymację studencką masz 51% zniżki. Tak, bilet możesz kupić na dowolnej stacji

[/QUOTE]

Z wizazem nie zginę

dziękuję

więc jutro kupuję bilety i NIC mnie nie powstrzyma przed wyjazdem!

kascysko · 2013-09-10, 19:39

Cytat:

Napisane przez Kaveri

Może u Ciebie

U mnie od razu wysyłają na Ligotę, bo dziecięca izba przyjęć ma tylko internistę, dermatologa i laryngologa. Nawet dyrektor potrafił wyskoczyć z taaaaaaką buzią na moją mamę, iż ma nie wymyślać, bo nie mam 18 lat, więc dla mnie są poradnie dziecięce.
Gina ściągają tylko do kobiet w ciąży, które zgłaszają się do przyjęcia na oddział albo z porodem.

A co do terminów - skręciłam kiedyś kostkę, na co pielęgniarka i lekarz, kazali przyjechać mi za 3 dni, bo nie ma miejsc

Wybacz, ale wydaje mi się, że nie bardzo walka o swoje Wam wychodzi

Od 16 roku życia przez służbę zdrowia traktowana jesteś jak dorosła. Poza tym SOR musi Cię przyjąć z takimi objawami, jeśli przyjdziesz wpół zgięta mówiąc o kłującym bólu w podbrzuszu. To tak, jakbyś przyjechała z ręką z wystającą kością przez skórę

I szczerze powiem, że o dziecięcej poradni ginekologicznej w zasadzie nie słyszałam.
A co z pannami, które w wieku 16 lat są w ciąży? Też mają do gina nie chodzić? Pierwszy raz u normalnego ginekologa byłam mając lat bodajże 15 (na pewno nie 16) i oprócz obecności mamy nic nie było wymagane.

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2013-09-10, 19:42

Cytat:

Napisane przez kascysko

Wybacz, ale wydaje mi się, że nie bardzo walka o swoje Wam wychodzi

Od 16 roku życia przez służbę zdrowia traktowana jesteś jak dorosła. Poza tym SOR musi Cię przyjąć z takimi objawami, jeśli przyjdziesz wpół zgięta mówiąc o kłującym bólu w podbrzuszu. To tak, jakbyś przyjechała z ręką z wystającą kością przez skórę

I szczerze powiem, że o dziecięcej poradni ginekologicznej w zasadzie nie słyszałam.
A co z pannami, które w wieku 16 lat są w ciąży? Też mają do gina nie chodzić? Pierwszy raz u normalnego ginekologa byłam mając lat bodajże 15 (na pewno nie 16) i oprócz obecności mamy nic nie było wymagane.

Dziecięce poradnie istnieją, sama chodziłam do takiej gdy miałam poważne problemy z okresem, ale to prawda, że od 16go roku życia lekarz ma obowiązek przyjąć cię jako dosrosłą, NATOMIAST do czasu skończenia 18 lat, gdy wymagany jest pobyt (ale nie odwiedzenie SOR) w szpitalu skierują cię i tak do dziecięcego. Wszystko ze służbą zdrowia to burdel na kółkach.

Widzisz, ja miałam 16 lat i chodziłam tak-do ginekologa dziecięcego, do endokrynologa do poradni dla dorosłych a wysłali mnie do szpitala dziecięcego na Ligocie. Natomiast Kav, polecam brać mamę i jechać na SOR NATYCHMIAST.

XminorXlosX · 2013-09-10, 19:44

Cytat:

Napisane przez kascysko

I szczerze powiem, że o dziecięcej poradni ginekologicznej w zasadzie nie słyszałam.
A co z pannami, które w wieku 16 lat są w ciąży? Też mają do gina nie chodzić? Pierwszy raz u normalnego ginekologa byłam mając lat bodajże 15 (na pewno nie 16) i oprócz obecności mamy nic nie było wymagane.

Jest coś takiego i wbrew pozorom sporo pacjentek...

Między innymi, przez słynne wyjazdy na baseny obowiązkowe w różnych szkołach

nienawidzę tego zwyczaju, szczególnie, że koleżanka mojej siostry w wieku 8 lat jeździła tam, bo się jakimś syfem zaraziła na basenie

Kaveri · 2013-09-10, 19:45

Cytat:

Napisane przez kascysko

Wybacz, ale wydaje mi się, że nie bardzo walka o swoje Wam wychodzi

Od 16 roku życia przez służbę zdrowia traktowana jesteś jak dorosła. Poza tym SOR musi Cię przyjąć z takimi objawami, jeśli przyjdziesz wpół zgięta mówiąc o kłującym bólu w podbrzuszu. To tak, jakbyś przyjechała z ręką z wystającą kością przez skórę

I szczerze powiem, że o dziecięcej poradni ginekologicznej w zasadzie nie słyszałam.
A co z pannami, które w wieku 16 lat są w ciąży? Też mają do gina nie chodzić? Pierwszy raz u normalnego ginekologa byłam mając lat bodajże 15 (na pewno nie 16) i oprócz obecności mamy nic nie było wymagane.

Skargi nic nie dają albo umorzone, albo NFZ leci sobie w kulki.
Na to też mają odpowiedź! Najbliższa urazówka jest w Chorzowie

U mnie takowe są odsyłane do Bytomia, chyba, że nie ma czasu na przewóz dzięki znajomym (na karetkę nie licz), to ew. zostają przyjęte na porodówkę, ale przeważnie szpital żąda opłat i pisemka do dyrekcji.

Też chyba tyle miałam, ale prócz obecności mamy, potrzebowałam zgodę ojca, zaświadczenie o ubezpieczeniu, całą dokumentację medyczną, że są wskazania do wizyty i mama pisała podanie z prośbą o wizytę, mimo, że prywatnie.

Zażegnałam gorączkę

kascysko · 2013-09-10, 19:51

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42736570]Dziecięce poradnie istnieją, sama chodziłam do takiej gdy miałam poważne problemy z okresem, ale to prawda, że od 16go roku życia lekarz ma obowiązek przyjąć cię jako dosrosłą, NATOMIAST do czasu skończenia 18 lat, gdy wymagany jest pobyt (ale nie odwiedzenie SOR) w szpitalu skierują cię i tak do dziecięcego. Wszystko ze służbą zdrowia to burdel na kółkach.

Widzisz, ja miałam 16 lat i chodziłam tak-do ginekologa dziecięcego, do endokrynologa do poradni dla dorosłych a wysłali mnie do szpitala dziecięcego na Ligocie. Natomiast Kav, polecam brać mamę i jechać na SOR NATYCHMIAST.[/QUOTE]
Dziwne, niejeden raz leżałam na "dorosłym" oddziale po 16 roku życia a przed 18, jednak było to parę ładnych lat temu

Nawet pamiętam, że jakieś badania w Prokocimiu robiliśmy na szybkiego, żebym nie skończyła 16 lat

Cytat:

Napisane przez XminorXlosX

Jest coś takiego i wbrew pozorom sporo pacjentek...

Między innymi, przez słynne wyjazdy na baseny obowiązkowe w różnych szkołach

nienawidzę tego zwyczaju, szczególnie, że koleżanka mojej siostry w wieku 8 lat jeździła tam, bo się jakimś syfem zaraziła na basenie

Wiem, że jest, ale np. u mnie w okolicy nie uświadczysz

Cytat:

Napisane przez Kaveri

Skargi nic nie dają albo umorzone, albo NFZ leci sobie w kulki.
Na to też mają odpowiedź! Najbliższa urazówka jest w Chorzowie

U mnie takowe są odsyłane do Bytomia, chyba, że nie ma czasu na przewóz dzięki znajomym (na karetkę nie licz), to ew. zostają przyjęte na porodówkę, ale przeważnie szpital żąda opłat i pisemka do dyrekcji.

Też chyba tyle miałam, ale prócz obecności mamy, potrzebowałam zgodę ojca, zaświadczenie o ubezpieczeniu, całą dokumentację medyczną, że są wskazania do wizyty i mama pisała podanie z prośbą o wizytę, mimo, że prywatnie.

Zażegnałam gorączkę

A ja myślałam, że szpital u mnie to umieralnia - odszczekuje

Kaveri · 2013-09-10, 20:05

Cytat:

Napisane przez kascysko

A ja myślałam, że szpital u mnie to umieralnia - odszczekuje

Trafne określenie.

**f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e** · 2013-09-10, 20:06

Cytat:

Napisane przez Kathinna

a na SOR to się nie kwalifikuje

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

say makijaż ładny, ja bym jeszcze kreseczkę dodała, chociażby delikatną

Cytat:

Napisane przez M4rt3czk4_92

kciuki będą

Cytat:

Napisane przez miranda122

Mnie się bardzo podoba

Wróciłam ze szkoły, zahaczając po drodze o drogerie, wróciłam z 3 nowymi lakierami

Na basenie jakoś przeżyłam

Gorzej po.. suszenie włosów, suszarki które mają słaby nawiew.. Z mokrymi włosami na lekcje.

Najważniejsze, że przeżyłaś

Cytat:

Napisane przez deszczowypies

jak ona to sprawdziła? w ogóle co za baby...

a może jakieś mydełko olejowe? ja sobie bardzo chwalę te z Lawendowej Farmy

a weź przestań

tak jak dziewczyny mówiły - spróbuj odżywek d/s, ewentualnie Nivea Flexible Curls.

byłam w drogerii po pracy, kupiłam żel pod prysznic Isana z mocznikiem - dam znać jak się sprawi

plus polowałam na piaskacze, ale w Rossie naprawdę nie ma żadnych

Miesiąc temu przyjechałyśmy do mieszkania posporzątać po malowaniu, ona chciała umyć twarz peelingiem patrzy tam jest pełno wody

wczoraj coś ją tknęło i stwierdziła, że sprawdzi szampon, bo dzisiaj z rana potrzebowała umyć włosy. Odkręca i czuje zupełnie inny zapach, wylała trochę na ręke, inna konsystencja, kolor. Masakra. Pożyczyłam jej swojego rypacza

Cytat:

Napisane przez izaa29

Lubię lakiery GR

Trzymam kciuki !

Ładne

Ja dziś kupiłam kolorowy top essence, nudziaka z wibo iii jakąś taką fuksje z safari

Say świetne makijaż, a jakie masz piękne oczy

Kav martwię się o Ciebie

Wróciłam. Za mało czasu, a za dużo do napisania (kazus miałam o spadku, było 10 osób, dzieci zmarłego miały dzieci, jeden zrzekł się, ktoś odrzucił- jeden wielki mętlik), nic nie mówię jak przeczuwam, bo ostatnio mówiłam, że powinno być ok. W poniedziałek mam wyniki, mam nadzieję, że Wasze magiczne kciuki pomogą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

miranda122 · 2013-09-10, 20:38

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;42737147]
Najważniejsze, że przeżyłaś

[/QUOTE]

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Ale mam odrosty straszne.. Taki brzydki kolor. Farbowałam miesiąc temu i musiałabym znów, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł, skoro mi tak wypadają włosy..

moooniek · 2013-09-10, 20:45

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42732446]Zatem już wygrałaś

[/QUOTE]

Cytat:

Napisane przez versatille

Przede wszystkim idź na coś co bardzo lubisz

Nie no, na taneczne do Łodzi to nie pójdę, co ja bym po tym robiła?

Muszę wybrać coś mniej fajnego

Cytat:

Napisane przez XminorXlosX

A Ty nie chciałaś czegoś ekonomicznego przypadkiem?

Chciałam i chyba zdecyduję się na FiR we Wrocławiu, tylko oczywiście moja kochana mama twierdzi, że jestem tak tępa, że i tak się tam nie dostanę, więc po co mam wyjeżdżać, jak mogę to samo studiować w Katowicach. Taaaa, po moim trupie... nie zostanę tutaj, nawet jak się nie dostanę tam, gdzie chcę, poszukam innych studiów, nieważne jakich, byle z dala od "domu".

izaa29 · 2013-09-10, 20:59

Cytat:

Napisane przez miranda122

[/COLOR]Ale mam odrosty straszne.. Taki brzydki kolor. Farbowałam miesiąc temu i musiałabym znów, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł, skoro mi tak wypadają włosy..

Ja dziś zarzuciłam szamponetke na 8 myć z joanny

musiałam przez tą rodzinną imprezę inaczej pewnie dalej chodziłabym łaciata

blondynaaa_91 · 2013-09-10, 21:09

Kav spróbuj jechać do tego szpitala, przecież nic Ci nie szkodzi, a może trafisz na kogoś odpowiedniego. Ja naprawdę ostatnio jak trafiłam na Izbę Przyjęć daleko od miejsca zamieszkania to byłam bardzo miło przyjęta i po 5 minutach byłam w gabinecie lekarskim, więc czasem warto spróbować

A poza tym spróbuj obdzwonić prywatne gabinety i powiedz, że to bardzo pilne itd. myślę, że ktoś się zgodzi!

Byłam dzisiaj u fryzjerki, którą poleciła Kamiliah i jestem baaaardzo zadowolona

Chyba będzie pierwszą osobą, która ogarnie moją problematyczną grzywkę i niewyjściową okolicę twarzową

Dziewczyny z Sosnowca - super fryzjerka, super cena - 20zł, polecam

**fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69** · 2013-09-10, 21:13

Cytat:

Napisane przez izaa29

Ja dziś zarzuciłam szamponetke na 8 myć z joanny

musiałam przez tą rodzinną imprezę inaczej pewnie dalej chodziłabym łaciata

Mnie czeka farba jutro, pojutrze, zobaczymy jak mi się zachce. Jestem już brązowo-czarna

kwrobel2 · 2013-09-10, 21:43

Cytat:

Napisane przez EdizA

Jakie zrobiłaś

?

Zrobiłam jogurtowe ze śliwkami i kruszonką... Wyszło pyszne...

Cytat:

Napisane przez XminorXlosX

Dziewczyny, bo ja nie jeżdżę pociągami, więc: czy jadąc TG-Wisła z przesiadką w Kato (mam jeszcze ważną legitymację z LO do końca września, ale chyba jestem już studentką

nie wiem, w pracy moja legitymacja była już uznana za nieważną, musiałam przynosić list z uczelni o dostaniu się...) mam jakieś zniżki?

no i czy mogę sobie ten bilet kupić np. już jutro w Cz-wie?

wybaczcie, 3 razy jechałam w życiu pociągiem a bilet kupowałam mówiąc "to, co koleżanka przede mną"

.

legitymacja ważna, zniżka uczniowska - 37%, śmiało możesz jechać

Kav, nie wierzę, że w szpitalu na Izbie przyjęć nie uzyskasz jakiejkolwiek pomocy... Po coś są tam Ci lekarze, nie tylko po to żeby ludzi z kwitkiem odsyłać... Może są niemili, ale trzeba walczyć o swoje...
Coś mi się wydaje, że migasz się trochę od tego lekarza... Gdy ja dzwonię do swojego gina i chcę się zapisać na wizytę, to zawsze pyta czy to coś poważnego, czy może ta sprawa może poczekać... Zawsze możesz iść do prywatnego gina i ustawić się w kolejkę w dniu w którym przyjmuje i poprosić żeby Cię przyjął bez kolejki, bo dzieje się coś niepokojącego... Wystarczy poczekać aż przyjmą ostatniego pacjenta... Zazwyczaj sie zgadzają, bo dla nich to dodatkowe pieniądze za wizytę, a 50 czy 100 zł za 15-20 minut piechotą nie chodzi, a w ich przypadku samo się prosi o włożenie do portfela... ale to tylko moje skromne zdanie...

Kaveri · 2013-09-10, 21:57

Cytat:

Napisane przez kwrobel2

Kav, nie wierzę, że w szpitalu na Izbie przyjęć nie uzyskasz jakiejkolwiek pomocy... Po coś są tam Ci lekarze, nie tylko po to żeby ludzi z kwitkiem odsyłać... Może są niemili, ale trzeba walczyć o swoje...
Coś mi się wydaje, że migasz się trochę od tego lekarza... Gdy ja dzwonię do swojego gina i chcę się zapisać na wizytę, to zawsze pyta czy to coś poważnego, czy może ta sprawa może poczekać... Zawsze możesz iść do prywatnego gina i ustawić się w kolejkę w dniu w którym przyjmuje i poprosić żeby Cię przyjął bez kolejki, bo dzieje się coś niepokojącego... Wystarczy poczekać aż przyjmą ostatniego pacjenta... Zazwyczaj sie zgadzają, bo dla nich to dodatkowe pieniądze za wizytę, a 50 czy 100 zł za 15-20 minut piechotą nie chodzi, a w ich przypadku samo się prosi o włożenie do portfela... ale to tylko moje skromne zdanie...

Może u Was tak jest. Przeszłam już różne cyrki i wiem, jakie cuda i widy dzieją się w moim mieście.
Mam zbyt poważne problemy na głowie, żeby lekceważyć u siebie niepokojące objawy. Ba! Teraz tym bardziej siebie pilnuję, bo przy dobrych rokowaniach dożyję tylko 25 roku życia... Dosyć przecierpiałam, żeby siedzieć, wyć i męczyć się niepotrzebnie.

Takich szpitalnych sytuacji mogę przytoczyć wiele. Przykładem jest moja artroskopia, dzięki której mam za sobą śmierć kliniczną i dwukrotną zapaść - oczywiście mojego zabiegu nie ma w ogóle w papierach w szpitalu, wg szpitala taki zabieg nigdy się nie odbył, a ja do dnia dzisiejszego mam wypis, mówiący iż wszystko przebiegło wzorowo, plus dwie blizny na pamiątkę. Też mi powiesz, że takie coś nie może mieć miejsca? Może. Nawet miało miejsce.

Idę spać. Dobranoc!

Just:) · 2013-09-10, 22:34

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42726364]W sensie?

Właśnie rozkoszuję się zapachem Kallosa Latte, zawącham się na śmierć

[/QUOTE]
nie mogę ich ogarnąć. są albo spuszone, albo przeciążone. to pierwsze to dość typowe zjawisko, natomiast to drugie to zupełna nowość. zdarza mi się nie domyć odżywki/oleju, jestem zszokowana i nie wiem co z nimi robić

Cytat:

Napisane przez say-hello

ja też

włosy lecą jak szalone...

to też

czaję się na zakup wcierki. chyba w czw pojadę do SP coś kupić

Cytat:

Napisane przez say-hello

dobra dziewczyny, teraz liczę na waszą pomoc

w weekend mam uroczystość rodzinną i będę się sama malować, wczoraj zrobiłam make up na próbę. jak wiecie, jestem baaaardzo początkująca w tej dziedzinie

więc powiedzcie mi, czy nie będzie obciachu jak wyjdę tak z domu? jak macie jakieś wskazówki, to proszę się dzielić

i nie owijajcie w bawełnę

ps. jakoś dziwnie powieki mi spuchły od tych cieni...

bardzo ładnie

Cytat:

Napisane przez EdizA

Ja mam małą płytkę i może przez to mi się tak wydaje

Słuchajcie, zależy mi, żeby jutro mój makijaż był delikatny, niekoniecznie rzucający się w oczy, ale powiedzcie, czy ten nie jest zbyt delikatny?

coś Ty, nie jest. sama taki często uskuteczniam, a ostatnio to nawet kreski nie robię, bo wydaje mi się, że to za dużo

versatille · 2013-09-10, 22:46

Cytat:

Napisane przez EdizA

Piłuję paznokcie. Jak nie trzeba, to rosną szybko

A moje się połamały całkowicie bez żadnego powodu

Cytat:

Napisane przez EdizA

Słuchajcie, zależy mi, żeby jutro mój makijaż był delikatny, niekoniecznie rzucający się w oczy, ale powiedzcie, czy ten nie jest zbyt delikatny?

Kurna, ale masz fajne oko

Makijaż bardzo ładny

Cytat:

Napisane przez Kaveri

Idę spać. Dobranoc!

Pa

Nie wie ktoś czy jest sposób, żeby jakoś przetransportować buźki z wizażu na FB?

Bez sensu mi się bez nich pisze

deszczowypies · 2013-09-10, 23:26

Cytat:

Napisane przez EdizA

Słuchajcie, zależy mi, żeby jutro mój makijaż był delikatny, niekoniecznie rzucający się w oczy, ale powiedzcie, czy ten nie jest zbyt delikatny?

wg mnie jest dosyć odważny, ale ja w sumie od dłuższego czasu nie robię długich kresek

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;42737147]
Miesiąc temu przyjechałyśmy do mieszkania posporzątać po malowaniu, ona chciała umyć twarz peelingiem patrzy tam jest pełno wody

wczoraj coś ją tknęło i stwierdziła, że sprawdzi szampon, bo dzisiaj z rana potrzebowała umyć włosy. Odkręca i czuje zupełnie inny zapach, wylała trochę na ręke, inna konsystencja, kolor. Masakra. Pożyczyłam jej swojego rypacza

[/QUOTE]

no to akcja dosyć krzywa

i kciuki za wyniki

kascysko · 2013-09-11, 06:52

Cytat:

Napisane przez Kaveri

Może u Was tak jest. Przeszłam już różne cyrki i wiem, jakie cuda i widy dzieją się w moim mieście.
Mam zbyt poważne problemy na głowie, żeby lekceważyć u siebie niepokojące objawy. Ba! Teraz tym bardziej siebie pilnuję, bo przy dobrych rokowaniach dożyję tylko 25 roku życia... Dosyć przecierpiałam, żeby siedzieć, wyć i męczyć się niepotrzebnie.

Takich szpitalnych sytuacji mogę przytoczyć wiele. Przykładem jest moja artroskopia, dzięki której mam za sobą śmierć kliniczną i dwukrotną zapaść - oczywiście mojego zabiegu nie ma w ogóle w papierach w szpitalu, wg szpitala taki zabieg nigdy się nie odbył, a ja do dnia dzisiejszego mam wypis, mówiący iż wszystko przebiegło wzorowo, plus dwie blizny na pamiątkę. Też mi powiesz, że takie coś nie może mieć miejsca? Może. Nawet miało miejsce.

Idę spać. Dobranoc!

Który szpital? Moja znajoma jest z Twojego miasta, dojeżdża też do Kato na jakieś zajęcia dodatkowe, leczy się na kilka "moich" dolegliwości i z tego, co wiem, nie miała problemów z przyjęciem na SORze ani w jednym, ani w drugim mieście. 19 lat skończy dopiero, leczy się jak ja od zawsze i myślę, że 5-6 razy w roku na pewno odwiedza ten przybytek ratunkowy.

Poza tym - sorry, ale nie wmówisz mi, że nie znajdzie się ani jeden prywatny gin, który przyjąłby Cię "za kasę". Nie mówię, że każdy, ale podzwoniwszy na pewno znalazłby się taki, który o 2 w nocy by Cię przyjął.

Masz złe doświadczenia z lekarzami, i ja mam podobne, jednak nie możesz się nastawiać, że wszyscy są tacy. Mieszkasz w sporym mieście, na Śląsku - lekarzy do wyboru jest sporo.

End of topic

Jak mnie kusi obcięcie włosów, ja nie mogę :/

Kaveri · 2013-09-11, 07:08

Wojewódzki i na Cichej.

Jadę do Gliwic, mój onkolog załatwi mi nieoficjalną wizytę, po południu dojedzie do niego immunolog z Krakowa, żeby od razu zebrać papiery

A włosowo, to kusi mnie farba, odkąd zobaczyłam zdjęcie Verstaille na FB

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**201703240903** · 2013-09-11, 08:20

Dzisiaj mam na 15:00, ale jestem niesamowicie zmęczona

. Od 31 sierpnia nie miałam ani jednego dnia wolnego. W tym tygodniu idę do szkoły, a po szkole do pracy.

Sporo się pozmieniało i to na gorsze w tej pracy.

izaa29 · 2013-09-11, 08:27

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42738671]Mnie czeka farba jutro, pojutrze, zobaczymy jak mi się zachce. Jestem już brązowo-czarna

[/QUOTE]

Ja bardzo się obawiałam, że wyjdzie ciemno ale o dziwo wyszedł ładny brąz, lekko zrównało górę, ma wytrzymać do soboty później może się dalej wypłukiwać

Farbę sobie też już zamówiłam tym razem numer 7.3 bo ostatnio miałam 6,3 i wyszło praktycznie na czarno

przyjdzie za tydzień no i farbę położe za jakieś 3 tyg

Cytat:

Napisane przez blondynaaa_91

Byłam dzisiaj u fryzjerki, którą poleciła Kamiliah i jestem baaaardzo zadowolona

Chyba będzie pierwszą osobą, która ogarnie moją problematyczną grzywkę i niewyjściową okolicę twarzową

Dziewczyny z Sosnowca - super fryzjerka, super cena - 20zł, polecam

Pochwal się efektami

Cytat:

Napisane przez kascysko

Jak mnie kusi obcięcie włosów, ja nie mogę :/

Mnie też ale ostatnio podjęłam się zapuszczania

Ciekawe jak długo wytrwam

**f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e** · 2013-09-11, 08:50

Hejo

Cytat:

Napisane przez deszczowypies

wg mnie jest dosyć odważny, ale ja w sumie od dłuższego czasu nie robię długich kresek

no to akcja dosyć krzywa

i kciuki za wyniki

Nie dziękuję, by nie zapeszyć

dam znać jak będę miała wyniki

Cytat:

Napisane przez FeelingLost

Dzisiaj mam na 15:00, ale jestem niesamowicie zmęczona

. Od 31 sierpnia nie miałam ani jednego dnia wolnego. W tym tygodniu idę do szkoły, a po szkole do pracy.

Sporo się pozmieniało i to na gorsze w tej pracy.

Bidoku, co jest z pracą?

Ja jutro dzwonię i umawiam się na cięcie

jeszcze nie wiem jak, ale trochę czasu mi zostało do namysłu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**201703240903** · 2013-09-11, 09:22

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;42742577]Hejo

Nie dziękuję, by nie zapeszyć

dam znać jak będę miała wyniki

Bidoku, co jest z pracą?

Ja jutro dzwonię i umawiam się na cięcie

jeszcze nie wiem jak, ale trochę czasu mi zostało do namysłu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Napiszę na biało

[COLOR="White"] Wiele się pozmieniało, ponieważ są tak jakby 3 osoby prowadzące tą akcję. Kierowniczka prowadziła tego typu akcje przez kilka lat (robiła grafiki dla nas, decydowała kiedy mamy przerwy itd). Było ok. Grafiki były tworzone na cały tydzień. Każda z dziewczyn miała przynajmniej 1 dzień w tygodniu wolny. A teraz? Dorzuci chłopaka, który nas sprawdza każdego dnia. Codziennie chodzi i patrzy jak radzi sobie każda z dziewczyn i decyduje kogo zwolnić.

. Kierowniczka ma tylko zawiadamiać dziewczyny o zwolnieniach z pracy. Pojawia się problem z grafikiem, z przerwami itd. Dziewczyny są wredne.

. Potrafią na siebie donosić.

Nigdy tak nie było. Najbardziej żal mi dziewczyn, które pracują kilka dni i są zwolnione.

Kierowniczki też mi szkoda, bo odwala tzw. brudną robotę i każdy ma do niej pretensje. Dziewczyny potrafią do niej zadzwonić z pretensjami, że przerwa jest za krótka

. Moim zdaniem problem jest w tym chłopaku. Na mnie na szczęście nie ma jeszcze żadnych skarg. Ale nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Szkoda, bo praca w tamtym miejscu do tej pory była ok. A teraz? Jest coraz gorzej.

**201704240919** · 2013-09-11, 09:27

Dzień dobry

Cytat:

Napisane przez EdizA

Taki miał być

Dziękuję za opinię

Proszę bardzo

Cytat:

Napisane przez kascysko

A ja myślałam, że szpital u mnie to umieralnia - odszczekuje

U mnie tak jest...

Kav, ktoś musi cię zbadać.. nawet w moim spzitalu, po 12 w nocy, po 5-10minutach był już lekarz...

Zauważyłam na blogach, ze ostatnio jest szal na naturalne włosy.. co rusz ktoś zapuszcza.. wiedziałam, ze przejdzie im tam henna!

A ja jestem krok do przodu, bo nigdy nie farbowałam

2013-09-10, 20:38	#944
miranda122 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 6 668	Dot.: Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVI [1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;42737147] Najważniejsze, że przeżyłaś [/QUOTE] ---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ---------- Ale mam odrosty straszne.. Taki brzydki kolor. Farbowałam miesiąc temu i musiałabym znów, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł, skoro mi tak wypadają włosy.. __________________ "Najlepszym kosmetykiem dla kobiety jest radość życia" Rosalind Russell Blog

2013-09-10, 21:09	#947
blondynaaa_91 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 939	Dot.: Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVI Kav spróbuj jechać do tego szpitala, przecież nic Ci nie szkodzi, a może trafisz na kogoś odpowiedniego. Ja naprawdę ostatnio jak trafiłam na Izbę Przyjęć daleko od miejsca zamieszkania to byłam bardzo miło przyjęta i po 5 minutach byłam w gabinecie lekarskim, więc czasem warto spróbować A poza tym spróbuj obdzwonić prywatne gabinety i powiedz, że to bardzo pilne itd. myślę, że ktoś się zgodzi! Byłam dzisiaj u fryzjerki, którą poleciła Kamiliah i jestem baaaardzo zadowolona Chyba będzie pierwszą osobą, która ogarnie moją problematyczną grzywkę i niewyjściową okolicę twarzową Dziewczyny z Sosnowca - super fryzjerka, super cena - 20zł, polecam

2013-09-11, 07:08	#955
Kaveri Spaceroholiczka Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 27 528	Odp: Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVI Wojewódzki i na Cichej. Jadę do Gliwic, mój onkolog załatwi mi nieoficjalną wizytę, po południu dojedzie do niego immunolog z Krakowa, żeby od razu zebrać papiery A włosowo, to kusi mnie farba, odkąd zobaczyłam zdjęcie Verstaille na FB Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-09-11, 08:20	#956
201703240903 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 2 897	Dot.: Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVI Dzisiaj mam na 15:00, ale jestem niesamowicie zmęczona . Od 31 sierpnia nie miałam ani jednego dnia wolnego. W tym tygodniu idę do szkoły, a po szkole do pracy. Sporo się pozmieniało i to na gorsze w tej pracy.

2013-09-11, 09:22	#959
201703240903 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 2 897	Dot.: Odp: Dot.: Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVI [1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;42742577]Hejo Nie dziękuję, by nie zapeszyć dam znać jak będę miała wyniki Bidoku, co jest z pracą? Ja jutro dzwonię i umawiam się na cięcie jeszcze nie wiem jak, ale trochę czasu mi zostało do namysłu Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] Napiszę na biało [COLOR="White"] Wiele się pozmieniało, ponieważ są tak jakby 3 osoby prowadzące tą akcję. Kierowniczka prowadziła tego typu akcje przez kilka lat (robiła grafiki dla nas, decydowała kiedy mamy przerwy itd). Było ok. Grafiki były tworzone na cały tydzień. Każda z dziewczyn miała przynajmniej 1 dzień w tygodniu wolny. A teraz? Dorzuci chłopaka, który nas sprawdza każdego dnia. Codziennie chodzi i patrzy jak radzi sobie każda z dziewczyn i decyduje kogo zwolnić. . Kierowniczka ma tylko zawiadamiać dziewczyny o zwolnieniach z pracy. Pojawia się problem z grafikiem, z przerwami itd. Dziewczyny są wredne. . Potrafią na siebie donosić. Nigdy tak nie było. Najbardziej żal mi dziewczyn, które pracują kilka dni i są zwolnione. Kierowniczki też mi szkoda, bo odwala tzw. brudną robotę i każdy ma do niej pretensje. Dziewczyny potrafią do niej zadzwonić z pretensjami, że przerwa jest za krótka . Moim zdaniem problem jest w tym chłopaku. Na mnie na szczęście nie ma jeszcze żadnych skarg. Ale nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Szkoda, bo praca w tamtym miejscu do tej pory była ok. A teraz? Jest coraz gorzej.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)