Chód już kaczy, wdzięk pingwina-brzuch do przodu nam wypina!Mamy XI-XII '13r. cz.VIII

[babku]

Ja już też po kawce z koleżankami, mam mega zgagę i jeszcze Fifi coś mało aktywny dzisiaj, a już nic słodkiego w siebie nie wcisnę Wypiłam kawkę słodką, zjadłam czekoladę, wypiłam pół szklanki coli, a kopniaków brak. Jakieś takie smyrania delikatne. Mam nadzieję, że się zaraz rozbudzi i uspokoi mamusię.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Wysmialam go I powiedzialam : jasne w sumie lepiej nie ryzykowac , zawsze moglaby cie w wacka ugrysc.

Ale ja się śmieję, a mój podobne ma schizy, a czym większy mój brzuch tym większe jego obawy

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

Dziękuję za trzymanie kciuków! Przydały się

czyli ma się rozumieć, ze premię dostałaś?

Napisane przez nasturcja7667

Witam się z Wami!
Obkupiłam się dzisiaj na targu Najpierw zaniosłam swoją pracę do oceny, potem przyjęłam studenta [trochę bezczelny był, ale sporo umiał, więc 4], a potem pojechałam na kleparz na targ Kupiłam prawdziwków Już pomyte, pokrojone i się mrożą Będą do pierogów na święta I pomidorów kupiłam, i paprykę i śliwki Będę robić powidła i kompoty ze śliwek Kocham powidła

skoro był bezczelny to było go udupić i zwalić to na hormony

Napisane przez Miss Triss

Kochane!
Ja już zmykam. Muszę wyjść jeszcze z psem na spacer i zrobić jakąś kolację, bo mój mąż odkąd przyjechaliśmy leży w łóżku i trzęsie się z zimna. Na razie ma stan podgorączkowy. Mam nadzieję, że nie złapał żadnego wirusa, bo jak on przyniesie chorobę do domu to później ja także jestem chora.
Miłej nocki życzę i kolorowych snów!

jak masz możlwiość to nie śpij w jednym łóżku z TŻ, bo złapiesz :P ja ostatnio zrobiłam ten błąd i chodziłam zasmarkana

Napisane przez Trele_Morele

A ja wlasnie skonczylam posiedzenie u siostry Tz a teraz cisne do mamybo przyszla moja paczka z poscielami

Faktycznie tu cisza ..
LINECZKA - wez koncz ten remont I pogon troche , bo ja mam ponoc rodzic w nastepnej czesci a ta sie ciagnie I ciagnie :P


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale jak mi robią remont to ja siedzę przy laptopie więc ja jestem cały czas ale jak nikt nie chce ze mną pisać więc sama nie będę ze sobą pisać

Napisane przez Trele_Morele

No z tym bedzie gorzej bo poruszylam pare dni temu ten temat I o malo wojny nie bylo.
A jakie bylo jego zdziwienie wogole?
Co? Jak,? Jak ja sobie to wyobrazam?
Ze on ja dzgal bedzie? Ze jakby mi sie brzuch poruszyl w miedzyczasie to on by na zawal padł.

Wysmialam go I powiedzialam : jasne w sumie lepiej nie ryzykowac , zawsze moglaby cie w wacka ugrysc.

No wiec wiecej tego tematu nie porusze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to róbcie to po ciemku tak żeby nie dotykał brzucha

Napisane przez babku

Ale ja się śmieję, a mój podobne ma schizy, a czym większy mój brzuch tym większe jego obawy

mój nie ma żadnych obaw a czasami szkoda :P

[nasturcja7667]

TŻ kupił masę krówkową Już pół puszki zjadłam

[babku]

Mam nową zagwozdkę Ile kupić tych pampersiaków Dada 2?

[Anoula]

Napisane przez nasturcja7667

TŻ kupił masę krówkową Już pół puszki zjadłam

rozpieszcza Cię, ja po pół puszki masy krówkowej bym była nieźle zasłodzona :x

mi się wczoraj zachciało uszek z barszczem i dzisiaj były

[nasturcja7667]

Napisane przez Anoula

rozpieszcza Cię, ja po pół puszki masy krówkowej bym była nieźle zasłodzona :x

mi się wczoraj zachciało uszek z barszczem i dzisiaj były

Ja potrafię taką puszkę naraz zjeść A co do uszek z barszczem to narobiłaś mi smaka Ale poczekam do Wigilii

Byłam dziś w smyku, z myślą, "a kupię ręcznik dla Małego". Ale najtańszy kostzował 69,99 zł Mało mnie z tego sklepu nie wynieśli jak zobaczyłam cenę...

[Anoula]

Napisane przez nasturcja7667

Ja potrafię taką puszkę naraz zjeść A co do uszek z barszczem to narobiłaś mi smaka Ale poczekam do Wigilii

Byłam dziś w smyku, z myślą, "a kupię ręcznik dla Małego". Ale najtańszy kostzował 69,99 zł Mało mnie z tego sklepu nie wynieśli jak zobaczyłam cenę...

a można grzyby przy karmieniu piersią?

[babku]

Napisane przez nasturcja7667

Byłam dziś w smyku, z myślą, "a kupię ręcznik dla Małego". Ale najtańszy kostzował 69,99 zł Mało mnie z tego sklepu nie wynieśli jak zobaczyłam cenę...

Ja mam dwa ręczniki z kapturkiem i mam zamiar dokupić zwykłe ręczniki, które najpierw posłużą małemu, a później nam.
A swoją drogą, cóż to był za ręcznik za 69,99

[anulka2205]

Napisane przez Trele_Morele

No z tym bedzie gorzej bo poruszylam pare dni temu ten temat I o malo wojny nie bylo.
A jakie bylo jego zdziwienie wogole?
Co? Jak,? Jak ja sobie to wyobrazam?
Ze on ja dzgal bedzie? Ze jakby mi sie brzuch poruszyl w miedzyczasie to on by na zawal padł.

Wysmialam go I powiedzialam : jasne w sumie lepiej nie ryzykowac , zawsze moglaby cie w wacka ugrysc.

No wiec wiecej tego tematu nie porusze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

albo by jeszcze tatusiowi psikusa zrobiła i supełek wywiązała

[Trele_Morele]

Napisane przez nasturcja7667

TŻ kupił masę krówkową Już pół puszki zjadłam

Coo?
Chyba nawet ja pusciłabym pawia od przesłodzenia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez anulka2205

albo by jeszcze tatusiowi psikusa zrobiła i supełek wywiązała

Hahaha na to nie wpadłam




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kociak85]

Napisane przez Trele_Morele

No z tym bedzie gorzej bo poruszylam pare dni temu ten temat I o malo wojny nie bylo.
A jakie bylo jego zdziwienie wogole?
Co? Jak,? Jak ja sobie to wyobrazam?
Ze on ja dzgal bedzie? Ze jakby mi sie brzuch poruszyl w miedzyczasie to on by na zawal padł.

Wysmialam go I powiedzialam : jasne w sumie lepiej nie ryzykowac , zawsze moglaby cie w wacka ugrysc.

No wiec wiecej tego tematu nie porusze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez basiula19

a ta sól jest do psikania????? bo woda morska jest w takim spreyu.......solą przemywałam ropiejące oczka.....

sól też można dawać do noska.
Ale co jest lepsze? Ktokolwiek wie coś na ten temat?

[nasturcja7667]

Napisane przez Anoula

a można grzyby przy karmieniu piersią?

Podobno nie, ale... Mam zamiar przed świętami odciągnąć pokarm, pomrozić i karmić Małego nim z butelki przez święta. Żeby móc jeść wszystko na Wigilii

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Zrobiłam kompot ze śliwek i jabłek, aktualnie się wekuje Ofkors połowę zostawiłam "do wypicia przez aktualne dnie" i została może szklanka już A wyszły 4 słoiki litrowe plus garnek, właśnie "do wypicia"
Jutro będę robić powidła śliwkowe, ale chyba poeksperymentuje i dodam jabłek trochę Bo mam fajne, ale zbyt mało, zeby z nich osobny słoik dżemu uczynić. Ale mam zagwozdkę

[daga 13]

Napisane przez Taszanta

Dziewczyny a propos obecności TŻ przy cc to w szpitalu w Polsce do którego chodziłam do lekarza, to taka przyjemność kosztuje 200 PLN, a więc w sumie ok. Tutaj w tym szpitalu w Belgii nie ma z tym żadnego problemu, tylko...... wprowadzili coś takiego, że w pewnym momencie wypraszają ojca z sali na chwilę...... bo mieli za dużo przypadków omdleń, i zamiast koncentrować się na porodzie, musieli zajmować się facetami



Kurcze nie rozumiem o co chodzi z ta dodatkową położną, przecież możesz jej potrzebować w dzień i w nocy, opłaca się jej tak siedzieć za te 300 pln, czy może tylko na chwilę przychodzi, ale to wtedy zdzierstwo?

Byłam u dentysty z moimi nieszczęsnymi zębami, na szczęście nic nie znalazł do roboty, to znaczy tak patrząc z wierzchu, bo wiadomo zdjęcia nie zrobi podczas ciąży, i powiem że wzbudził tym moje zaufanie, bo mam doświadczenia z chciwymi dentystami, którzy widząc moje zęby- mam niestety dużo plomb- od razu by mi chcieli je wszystkie wymienić, mimo że to nie konieczne

I dziewczyny- wychodzi mi pępek- to znaczy górna część jest już prawie na zewnątrz, jak mi się to nie podoba nawet u kogoś nie mówiąc już o moim brzuchu

Jest przy porodzie, ale w sumie jak ja ją z 3 razy wezwę na fałszywy alarm to w sumie nie wiem dopytam koleżanki

[lineczka1989]

Napisane przez nasturcja7667

Podobno nie, ale... Mam zamiar przed świętami odciągnąć pokarm, pomrozić i karmić Małego nim z butelki przez święta. Żeby móc jeść wszystko na Wigilii

Tez mam taki zamiar jak sie bratowa moja dowiedziala to mnie wysmiala (doslownie) i stwierdzila ze NAPEWNO juz bede jadla wszystko normalnie karmiac piersia


Niedobrze mi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Napisane przez nasturcja7667

Podobno nie, ale... Mam zamiar przed świętami odciągnąć pokarm, pomrozić i karmić Małego nim z butelki przez święta. Żeby móc jeść wszystko na Wigilii

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Zrobiłam kompot ze śliwek i jabłek, aktualnie się wekuje Ofkors połowę zostawiłam "do wypicia przez aktualne dnie" i została może szklanka już A wyszły 4 słoiki litrowe plus garnek, właśnie "do wypicia"
Jutro będę robić powidła śliwkowe, ale chyba poeksperymentuje i dodam jabłek trochę Bo mam fajne, ale zbyt mało, zeby z nich osobny słoik dżemu uczynić. Ale mam zagwozdkę

No jest to jakiś sposób, ale ja myślę, że jak urodzę w terminie to w święta jeszcze będę córkę trzymać przy piersi, bo później będę więcej na uczelni i wtedy będzie karmiona odciąganym. Mi w sumie jedyne czego będzie brakowało na wigilię to uszka, za innymi rzeczami i tak nie przepadam.

Gdzie Ty te przetwory trzymasz w mieszkaniu?

[nasturcja7667]

Napisane przez lineczka1989

Tez mam taki zamiar jak sie bratowa moja dowiedziala to mnie wysmiala (doslownie) i stwierdzila ze NAPEWNO juz bede jadla wszystko normalnie karmiac piersia


Niedobrze mi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No mój Mały podczas Wigilii będzie miał raptem miesiąc, więc to trochę zbyt mało, żebym mogła szamać smażonego karpia Poza tym: siostra TŻ urodziła córę 28.10 i pamiętam, ze jak się z nia widziałam w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, to ona jeszcze nawet placka jakiegoś nie jadła, bo się bała, ze mała będzie mieć jazdy.

[ryba91]

Lineczko- tak dostałam

Trele- mój to twierdzi ze ten brzuch mój to połowa pozycji odpada więc...
a tak w ogóle mamy zakaz bzykania, ale facet jak facet, wytrzymał już długo no ale ostatnio gin powiedział ze szyjka zamknięta wiec raz na miesiac można bo lepiej nie ryzykować i powiedziałam mojemu że jak zda prawko to wtedy będzie ten 1 raz w miesiacu

Jutro wybieram sie na zakupki, bo mój jedzie na jazdy wiec do wieczora siedze sama, może coś kupię na sesję

a tak poza tym czuje sie jakoś lepiej

GRATULUJE WSZYSTKICH WIZYT i TYGODNI
Przepraszam Was że tak zrzędzę ciągle ;( humor mam ok, ale samopoczucie nie najlepsze... i mozę to przez to ;(

[nasturcja7667]

Napisane przez Anoula

No jest to jakiś sposób, ale ja myślę, że jak urodzę w terminie to w święta jeszcze będę córkę trzymać przy piersi, bo później będę więcej na uczelni i wtedy będzie karmiona odciąganym. Mi w sumie jedyne czego będzie brakowało na wigilię to uszka, za innymi rzeczami i tak nie przepadam.

Gdzie Ty te przetwory trzymasz w mieszkaniu?

Mamy piwnicę 9m2 przynależną do mieszkania I TŻ mi biega ze słoikami
Ja sobie nie wyobrażam nie zjeść karpia smażonego Może nie być choinki, ale karpik musi być!
Poza tym: ja wychodzę z założenia, ze skoro już wymyślono te laktatory, to własnie na takie okazje Wiadomo, uczelnia to taka sama dobra okazja - podobnie jak np. wyjście do jakiegoś urzędu czy fryzjera

[Anoula]

Napisane przez nasturcja7667

Mamy piwnicę 9m2 przynależną do mieszkania I TŻ mi biega ze słoikami
Ja sobie nie wyobrażam nie zjeść karpia smażonego Może nie być choinki, ale karpik musi być!
Poza tym: ja wychodzę z założenia, ze skoro już wymyślono te laktatory, to własnie na takie okazje Wiadomo, uczelnia to taka sama dobra okazja - podobnie jak np. wyjście do jakiegoś urzędu czy fryzjera

A no piwnicę to my też mamy ale nam się nigdy nie chciało schodzić, wszystko leżało u babci w spiżarni i przywoziło się zawsze po kilka słoików :P tyle, żeby do szafki weszło w piwnicy była graciarnia że tak powiem

ja się właśnie do karpia nigdy nie przekonałam :x dla mnie zawsze była jakaś inna ryba :x

a tak jeszcze powiedz mi, jak długo zamierzasz odczekać po Wigilii zanim wrócisz do karmienia?

[ryba91]

Napisane przez nasturcja7667

Podobno nie, ale... Mam zamiar przed świętami odciągnąć pokarm, pomrozić i karmić Małego nim z butelki przez święta. Żeby móc jeść wszystko na Wigilii

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Zrobiłam kompot ze śliwek i jabłek, aktualnie się wekuje Ofkors połowę zostawiłam "do wypicia przez aktualne dnie" i została może szklanka już A wyszły 4 słoiki litrowe plus garnek, właśnie "do wypicia"
Jutro będę robić powidła śliwkowe, ale chyba poeksperymentuje i dodam jabłek trochę Bo mam fajne, ale zbyt mało, zeby z nich osobny słoik dżemu uczynić. Ale mam zagwozdkę

też tak planuje, z tym że może maly bedzie już na tyle duży że bede mogłą zjeść wszystko.. Nie odpuszczę grzybków, uszek i niektórych innych potraw... chyba ze bede musiała.
Lepsze pojemniki czy woreczki? woreczki zajmują mniej miejsca, ale tu w sklepach nigdzie niewidziłam natomiast pojemniki widziałam .. czy oprócz MIEJSCA ma to jakieś znaczenie ? ;>

[niunia32]

dobry wieczór

mąż po obiedzie drapał sufit i łatał dziury, ja w tym czasie poszłam z córą na spacer i do mamy. wróciłyśmy przed 20 na kąpiel i kolację. Młoda szybko padła

teraz siedzę i mam smaka na jakieś ciasto.
kurde muszę chyba jutro upiec jakieś, pewnie z jabłkami, bo jabłek mam w 3 i trochę :P

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Anoula

ja się właśnie do karpia nigdy nie przekonałam :x dla mnie zawsze była jakaś inna ryba :x

a tak jeszcze powiedz mi, jak długo zamierzasz odczekać po Wigilii zanim wrócisz do karmienia?

ja za karpiem nie przepadam, jem go dopiero od 3-4 lat, ale odrobinę, dla skosztowania. zawsze moja mama nam pełen talerz filetów smażyła

[ryba91]

no własnie po coś te laktatory wymyślili...

[Anoula]

Napisane przez niunia32

ja za karpiem nie przepadam, jem go dopiero od 3-4 lat, ale odrobinę, dla skosztowania. zawsze moja mama nam pełen talerz filetów smażyła

to u mnie podobnie albo odpuszczałam sobie to jedno danie i jadłam coś innego

[nasturcja7667]

Napisane przez Anoula

A no piwnicę to my też mamy ale nam się nigdy nie chciało schodzić, wszystko leżało u babci w spiżarni i przywoziło się zawsze po kilka słoików :P tyle, żeby do szafki weszło w piwnicy była graciarnia że tak powiem

ja się właśnie do karpia nigdy nie przekonałam :x dla mnie zawsze była jakaś inna ryba :x

a tak jeszcze powiedz mi, jak długo zamierzasz odczekać po Wigilii zanim wrócisz do karmienia?

No właśnie nie wiem Szwagierka mówiła, ze ona odczekiwała dobę po ciężkim jedzeniu i karmiła i było ok. Ale może Dzidzia nas poratuje odpowiedzią

[babku]

Ale mam zgagę Nie mam żadnych leków, mleko już wypiłam. Jakieś pomysły? Bo mnie zaraz rozniesie.
A Fifi nadal jakiś spokojny

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Trele_Morele

No z tym bedzie gorzej bo poruszylam pare dni temu ten temat I o malo wojny nie bylo.
A jakie bylo jego zdziwienie wogole?
Co? Jak,? Jak ja sobie to wyobrazam?
Ze on ja dzgal bedzie? Ze jakby mi sie brzuch poruszyl w miedzyczasie to on by na zawal padł.

Wysmialam go I powiedzialam : jasne w sumie lepiej nie ryzykowac , zawsze moglaby cie w wacka ugrysc.

No wiec wiecej tego tematu nie porusze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

OMG

Napisane przez babku

Mam nową zagwozdkę Ile kupić tych pampersiaków Dada 2?

tego nie podpowiem. My późno przeszliśmy na 3. Ale Alisa była mała.

Napisane przez Anoula

rozpieszcza Cię, ja po pół puszki masy krówkowej bym była nieźle zasłodzona :x

mi się wczoraj zachciało uszek z barszczem i dzisiaj były

właśnie wypiłam pół litra barszczu (ale instant) mniam mniam

Napisane przez nasturcja7667

No właśnie nie wiem Szwagierka mówiła, ze ona odczekiwała dobę po ciężkim jedzeniu i karmiła i było ok. Ale może Dzidzia nas poratuje odpowiedzią

hm...moja Młoda miała 3 tygodnie, jak naszła nas ochota na miły wieczór z winkiem. Skończyliśmy pić koło północy a o 16 dnia następnego dawałam już cyca. Ale jeśli chodzi o jedzenie, to nie pomogę, bo ja jadłam i zamierzam jeść wszystko.

[nasturcja7667]

Czy któraś z Was kupowała na all reczniki dla dziecka? te z kapturem? Chodzi mi o to u kogo kupowałyście i czy są w miarę ok w dotyku

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez dzidziadziumdzia

OMG

tego nie podpowiem. My późno przeszliśmy na 3. Ale Alisa była mała.

właśnie wypiłam pół litra barszczu (ale instant) mniam mniam

hm...moja Młoda miała 3 tygodnie, jak naszła nas ochota na miły wieczór z winkiem. Skończyliśmy pić koło północy a o 16 dnia następnego dawałam już cyca. Ale jeśli chodzi o jedzenie, to nie pomogę, bo ja jadłam i zamierzam jeść wszystko.

Wszystko wszystko? W sensie: pieczone, smażone, grzyby itp? Hmmm.. to może to tylko taki mit z tym, żeby katować się dietką?

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez nasturcja7667

Wszystko wszystko? W sensie: pieczone, smażone, grzyby itp? Hmmm.. to może to tylko taki mit z tym, żeby katować się dietką?

ja jadłam lżej około 2 tygodnie, ale bardziej ze względu na ranę brzucha, bo bałam się wzdęć i jakichś rewolucji. A potem jadłam normalnie; wszystko.

edit: dokładnie w miesiąc po porodzie byliśmy na dwóch imprezach- 18. kuzyna i dzień później na złotych godach. też było dobre jedzonko

[Trele_Morele]

Napisane przez babku

Ale mam zgagę Nie mam żadnych leków, mleko już wypiłam. Jakieś pomysły? Bo mnie zaraz rozniesie.
A Fifi nadal jakiś spokojny

Kurde ja tez mam taka zgage jakiej nigdy nie mialam!
Cala ciaze moze ze dwa razy mialam zgage I to pieciominutowke , wiec co to teraz jest ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nasturcja7667]

Napisane przez Trele_Morele

Kurde ja tez mam taka zgage jakiej nigdy nie mialam!
Cala ciaze moze ze dwa razy mialam zgage I to pieciominutowke , wiec co to teraz jest ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pytasz głupio, przecież wiesz: pewnie poród zbliża się!