ha, ha, ha teraz w ciąży będę ja:) pogawędki mamusiowo-staraczkowe cz. VII

[Dzastin08]

Nie jestem ostatnio na bieżąco,ale co tu się porobiło???

Dziewczyny nigdzie nie odchodzice...wątek jest i dla mamusiek i dla staraczek,po tu tu jesteśmy żeby się wspierać,doradzać i rozmawiać na wszelkie możliwe tematy...

Po weekendzie będe bardziej na bieżąco,mam nadzieje że sytuacja się uspokoi...

[Kejthx]

Własnie doczytałam co napisała Iza! Kochaniutka, wiem że jestes w ciązy, bić nie powinnam, ale jak już urodzisz syncia, to masz ode mnie wpierdziel!!!!! Jak to niemile widziana????? Izuś, ja nie widzę przyczyny, ani powodu żeby tak było!!!
Wiadomo, to Twoja decyzja, ale nie uważam, żeby jednak były jakieś podwody, zebyś tak sie poczuła! Ściskam i weź Ty babo się uspokój

Ależ się zestresowałam!

[Kejthx]

Napisane przez MarudexuS

eEE?
Nie róbcie przedszkola laski no ..

Zgadzam się w 100%

[ruda_not_grazyna]

No to teraz pojechałyście po bandzie. To ja - ani staraczka, ani mamuśka, zostałam z Wami, a wy teraz będziecie fochy strzelać? Było tak,że nie chciałyśmy nowych osób, które pojawią się, napiszą dwa posty, zaciążą i spadają i o to się wściekałyśmy, a teraz Wy chcecie zrobić podobnie.. Nie szukajcie dziury w całym, co?

[bazile]

Kejthx toz musze Cie pochwalic,takiego posta trzasnelas dluuuugiego,ze szok.Ostatnio kilka slow...a tu prosze moze bedziemy Cie czesciej mobilizowac

hm,chce byc fer i tez powiem,ze czasem "dosadnosc" Linki moze kogos zabolec,prosty przyklad sprzed kilku stron.
Luna napisala o ...lozeczkowej.Rzecz znana od lat,kazda z nas o tym mysli.
Napisala ogolnie.A Linka napisala "nie strasz Cebuli.." mozna napisac to troche w innej formie,bo zabrzmialo to tak stanowczo i nakazowo.A dwa niby niestrasz,a naprawde to mnie przygnebily opisy o dwoch osobach,ktore stracily dzieciatka.To albo sie straszy albo sie nie pisze.

Kocurku dzieki,ze pytasz,testowalam w piatek,a w niedziele popoludniu zawital nieproszony gosc

A teraz,zeby nie bylo...pytam jako STARACZKA
jesli 16 dc mialam na usg pecherzyk o wielkosci 10 mm, to kiedy mogl peknac? Ciezko znalezc info na necie,znalazlam tylko na jednej stronie,ze pecherzyk rosnie przecietnie 2-3 mm dziennie

[ruda_not_grazyna]

Ej no laski, chyba trochę za bardzo się uczepiłyście tej Linki

[IsiaG]

Witam.
No dobra laski, nie kłócić się.
Iza - a Ty dokąd co???? Co Ci się ubzdurało, że jesteś niemile widziana? Ty nasza czołowa nerwuska jesteś i proszę ten tytuł trzymac a nie abdykujesz, Tak nie wolno!!!

ja tez nie odczułam ani żadnego konfliktu ani, że atmosfera zgęstniała, no chyba, że teraz. Ale trzeba się uspokoić i żyć z nami dalej. Takie już baby są.

No to porozmawiam z Wami

Napisane przez santom

ech, laski... a ja mysle, ze same sobie powodow do konfliktu szukacie. ja tam w sumie nie widze, zeby atmosfera zgestniala tutaj czy sie popsula. rzeczywiscie tylko kilka razy pojawil sie temat mamusie, a staraczki. ja sama jeszcze przed miesiacem bylam w staraczkach, teraz mam zamiar zostac w mamusiach, ale na tym przykladzie widac jak szybko to sie moze zmienic. nie wspominac juz o teoremie!!!
ja mysle po prostu, ze tutaj juz zaczynaja powoli wychodzic frustracje zwiazane z brakiem powodzen, no ale niestety ciezko juz na to cokolwiek poradzic chociaz nieba bym Wam tutaj uchylila, zebysmy wszystkie mogly w tytule wpisac: mamuski

a co do linki i reszty swiata... no dziewczyna jest bezposrednia, no ale to prawda, ze taka zawsze byla. i po raz kolejny napisze: internet nie jest miejscem gdzie wszystko sie przekaze tak jakby sie chcialo, bo to nie zastapi normalnej rozmowy

Dobrze gada wina jej lać, eee sory, soczku!

Napisane przez pszczoua

Ja nie ide, zostaje! Focha mam normalnie na Was za to co odstawiacie Laski, razem zaczynalysmy starania i teraz razem wypadaloby sie trzymac do czasu az kazdej sie uda. Ja tam nie mam zamiaru odchodzic z watku bo kazdej z osobna bardzo kibicuje i mimo ze ostatnio malo sie udzielam to caly czas Was podczytuje. Jak tylko bede umiala ktorejs cos doradzic to na pewno to zrobie, tyle ze wiekszosc staraczek ma takie problemy, o ktorych ja nie mam zielonego pojecia...

A ja prawdopodobnie dzis wychodze ze szpitala. Wlasnie czekam na obchod. Z synkiem wszystko ok, 10 dni do terminu porodu W nocy mialam tak bolesne skurcze ze myslalam ze sie zaczelo ale sie uspokoily. Mamy z TZ niecny plan wykurzenia mlodego Pewnie zaczniemy od dzis/jutra

Pszczoua rodzisz ???


A ja próbuję dojść do porządku z córcią. Niby chce spać a jak położę to gada, śpiewa, wszystko ją interesuję, nawet baranek na spodniach. Chyba nici ze spania.

[MarudexuS]

PMSA wszystkie mają
A to ja powinnam!
Dziś 28dc i czekam na tą @.
Brzuch wczoraj bolał i nic, ani plamień.
Aaa, tempka wróciła na miejsce, ale ja tam nie ten teges. Nie dam się nabrać.
Ale zzastrzegam sobie prawo do pmsa, reszta ma się uspokoić! i basta.

[Kejthx]

Bazile co do twojego pyt, to nie wiem, wiec nie doradzę.

Co do mojego postu, to miałam tylko się przywitać i spadać, bo mam urwanie głowy w pracy, ale jak przeczytałam co się narobiło, to mnie krew zalała!!! Mało przez monitor kompa nie przelazłam tu na wątek

Miłego i spadam w końcu popracować

[kooocur]

Napisane przez bazile

A teraz,zeby nie bylo...pytam jako STARACZKA
jesli 16 dc mialam na usg pecherzyk o wielkosci 10 mm, to kiedy mogl peknac? Ciezko znalezc info na necie,znalazlam tylko na jednej stronie,ze pecherzyk rosnie przecietnie 2-3 mm dziennie

Mój pękł jak miał 21 mm. Rośnie ok 2 mm na dzien. To oczywiście mniej - więcej wszystko. Bo innym pęka jak jest 24 mm

Hymm....z tego tez cyklu jest Marcello Precello

[bazile]

WIELKA BURZA HORMONOW sie porobila
chyba musimy Wszystkie trzasnac sobie po kielichu,a co tam nikomu nie zaszkodzi ani Staraczkom ani Mamusiom a niech dzieciatka w brzuchach zrobia sobie balange albo dzieciatka na zewnatrz albo jeszcze w jajowodach

[MarudexuS]

Bazile, z pęcherzami różnie jest, moje sobie rosły i prawie do 30 mm (cholera wie, czy wtedy pękały ..) ale z tego co czytałam to taki standardzik to 21-24?
Czasem mniej czasem więcej ..
Trudno powiedzieć.

[bazile]

kurcze z tym karmieniem w szpitalach butelkami to paranoja.
W wiekszosci daja w kieliszkach.

Tu w Niemczech,w szpitalu w ktorym ja rodzialam daja w butelkach,co mnie bardzo tez zdziwilo,bo sami robili wyklady,ze dziecku nie powinno sie podawac smoczka przez pierwsze 2 tyg,zeby dobrze sie przyzwyczailo do cyca

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez MarudexuS

Bazile, z pęcherzami różnie jest, moje sobie rosły i prawie do 30 mm (cholera wie, czy wtedy pękały ..) ale z tego co czytałam to taki standardzik to 21-24?
Czasem mniej czasem więcej ..
Trudno powiedzieć.

no wlasnie gdzies tam kiedys,juz nie wiem gdzie,obilo mi sie o uszy ze z takich duzych to nico nie wychodzi.I jak sama bylam u lekrza to mowil mi,ze moge miec np co drugi cykl "swoja plodnosc" ze mozliwe,ze pecherzyki sa puste.

[kooocur]

Napisane przez bazile

WIELKA BURZA HORMONOW sie porobila
chyba musimy Wszystkie trzasnac sobie po kielichu,a co tam nikomu nie zaszkodzi ani Staraczkom ani Mamusiom a niech dzieciatka w brzuchach zrobia sobie balange albo dzieciatka na zewnatrz albo jeszcze w jajowodach

Myslałam, że napiszesz, żeby dac sobie po razie

Napisane przez bazile

kurcze z tym karmieniem w szpitalach butelkami to paranoja.
W wiekszosci daja w kieliszkach.
.

Czemu mój ciągnie butle a nie cyca Prosiłam żeby nie dawali butli to kobieta do mnie "dziecko jest głodne" i sama Go nakarmiła...

[bazile]

Napisane przez kooocur

Mój pękł jak miał 21 mm. Rośnie ok 2 mm na dzien. To oczywiście mniej - więcej wszystko. Bo innym pęka jak jest 24 mm

Hymm....z tego tez cyklu jest Marcello Precello

wiecie ja nie jestem ten teges zgodna ze swoim cialem i wogole go nie nasluchuje,tempki i rozne analizy to moja slaba strona.
Ach ten sluz,to taka zagadka,przy tym cyklu byl dosc "piekny" raczej rzadko mi sie tak zdarza,no ale..
Na moje oko wydawalo mi sie,ze moj sie roztworzyl 19 dnia i jak sobie odlicze 14 dni do tylu od pierwszego dnia aktualnej miesiaczki,to by sie zgadzalo:brzyda l:

a Ty jak doszlas Kocurku,ze to ten dzien?

[iza243]

Dziewczyny to nie chodzi o focha, że jak wszystkie mają to ja też.Po prostu zaczełam czuć się zle że jestem ciągle krytykowana za panike.Nie wiedziałam czy moge coś napisać żeby nie zostało to zle odebrane.Pewnie macie racje że czasem przesadzam,ale ostatnia sytuacja taka nie była.Zrobiło mi się przykro i miałam odczucie że nie jestem tu mile widziana.

Co do staraczek-mamuś.Rozumiem staraczki że mogą czuć się sfrustrowane.Ale każda z nas mamuś była staraczką,nieraz miała problemy i kłody pod nogami.
Ja czasem nie odpisuje (np.Anterii)bo po prostu nie wiem co doradzić w danym emacie.

Napisane przez pszczoua

A ja prawdopodobnie dzis wychodze ze szpitala. Wlasnie czekam na obchod. Z synkiem wszystko ok, 10 dni do terminu porodu W nocy mialam tak bolesne skurcze ze myslalam ze sie zaczelo ale sie uspokoily. Mamy z TZ niecny plan wykurzenia mlodego Pewnie zaczniemy od dzis/jutra

Czekamy

Napisane przez MarudexuS

PMSA wszystkie mają
A to ja powinnam!
Dziś 28dc i czekam na tą @.
Brzuch wczoraj bolał i nic, ani plamień.
Aaa, tempka wróciła na miejsce, ale ja tam nie ten teges. Nie dam się nabrać.
Ale zzastrzegam sobie prawo do pmsa, reszta ma się uspokoić! i basta.

Coś mi się wydaje że do ciebie @ nie przyjdzie

[bazile]

Napisane przez kooocur

Myslałam, że napiszesz, żeby dac sobie po razie



Czemu mój ciągnie butle a nie cyca Prosiłam żeby nie dawali butli to kobieta do mnie "dziecko jest głodne" i sama Go nakarmiła...

tak,to byloby szybkie i stanowcze rozwiazanie,czasem trzeba po mesku zeby doprowadzic do pionu
a z butlami,no wlasnie sie juz pogubilam,ktoras tu pisala,ze bylo ciezko po powrocie.I wiem tez z opowiesci,ze niekiedy dzieci poprostu ciezko "nawrocic" na dobra droge.

edit.ale sie zakrecilam,przeczytalam,z e Ty z butli nauczylas z powrotem na cyca.No i oto mi chodzilo,ze ciezko wrocic na cyca.Nie chodzi o rodzaj mleka tylko sam fakt picia mleka z piersi.

[kooocur]

Napisane przez bazile

wiecie ja nie jestem ten teges zgodna ze swoim cialem i wogole go nie nasluchuje,tempki i rozne analizy to moja slaba strona.
Ach ten sluz,to taka zagadka,przy tym cyklu byl dosc "piekny" raczej rzadko mi sie tak zdarza,no ale..
Na moje oko wydawalo mi sie,ze moj sie roztworzyl 19 dnia i jak sobie odlicze 14 dni do tylu od pierwszego dnia aktualnej miesiaczki,to by sie zgadzalo:brzyda l:

a Ty jak doszlas Kocurku,ze to ten dzien?

Byłam na wizycie 3 dni wcześniej. Ginek robił mi USG i pęcherzyk miał 17 mm. My ten teges w niedziele. Idealnie trafiliśmy w TEN dzien. No i z tego tez trafienia powstał synio

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez bazile

tak,to byloby szybkie i stanowcze rozwiazanie,czasem trzeba po mesku zeby doprowadzic do pionu
a z butlami,no wlasnie sie juz pogubilam,ktoras tu pisala,ze bylo ciezko po powrocie.I wiem tez z opowiesci,ze niekiedy dzieci poprostu ciezko "nawrocic" na dobra droge.

No ja karmiłam miesiąc. Synio wyjadał to rzadkie bo szybko leciało. To gęste jak się pojawiało to był ryk... Nie chciało Mu się bo z butli latwiej..

[bazile]

Napisane przez Linka1984

Odnośnie chrztu tak sobie pomyslalam o 300zł + prezent zdaje sie to tak akurat i na wiecej mnie chyba nie stac..a moze stac ale nie chce ich przyzwyczajac do drogich akcji potem na komunie beda chcieli zebym komputer kupowała

Linka ja tez jestem juz 4 krotnie chrzestna i najbardziej rozpiescilam mojego pierwszego chrzesniaka.W sensie takim,ze jako pierwszy skorzystal,bo najwiecej od cioci podostawal prezentow,a teraz staram sie byc sprawiedliwa ciocia i o kazdym pomyslec.
Tak wiec moj ostatni chrzesniak,sprzed 9 miesiecy dostal ode mnie podobnie jak u Ciebie 300 zl do koperty,misia szczeniaczka z fisher price(udalo mi sie wylowic na allegro za 90 zl),Biblie i wlasnorecznie wyhaftowana metryczke,ktora z checia sie pochwale.Stac mnie na wiecej,ale czasem trzeba troche przemyslec sprawe do przodu,zeby osoba ktora zostaje obdarowana nie poczula sie nie swojo,bo kiedys ona tez przyjdzie do Ciebie z prezentem i moze miec klopot bo np za bardzo niestac jej na drozsze podarunki.
Ja np wiedzialam,ze moj brat bedzie chrzestym u mojego i nie chcialam Go stawiac w takie sytuacji,bo poprostu u Niego sie nie przelewa.Ale wiadomo kazdy musi sam ostatecznie przemyslec.

W metryczce zjaralam troche Kubusia,bo nie mialam muliny z rozpiski i zastapilam innym kolorem.Wydawalo mi sie,ze bedzie ok,a przy calosci jednak nie pasuje.

[colorblue]

Napisane przez pszczoua

Ja nie ide, zostaje! Focha mam normalnie na Was za to co odstawiacie Laski, razem zaczynalysmy starania i teraz razem wypadaloby sie trzymac do czasu az kazdej sie uda. Ja tam nie mam zamiaru odchodzic z watku bo kazdej z osobna bardzo kibicuje i mimo ze ostatnio malo sie udzielam to caly czas Was podczytuje. Jak tylko bede umiala ktorejs cos doradzic to na pewno to zrobie, tyle ze wiekszosc staraczek ma takie problemy, o ktorych ja nie mam zielonego pojecia...

A ja prawdopodobnie dzis wychodze ze szpitala. Wlasnie czekam na obchod. Z synkiem wszystko ok, 10 dni do terminu porodu W nocy mialam tak bolesne skurcze ze myslalam ze sie zaczelo ale sie uspokoily. Mamy z TZ niecny plan wykurzenia mlodego Pewnie zaczniemy od dzis/jutra

Pszczółko ale ten Julek w kulki leci:-*

Napisane przez kooocur

Ja tam nigdzie nie ide

Jak się mniej udzielam to poczekam, aż znowu znajde sobie tu miejsce i znowu się odzywam


Santom chyba najlepiej ujęłaś o co mi chodzi z Linka. Wyczuwam dużą irytacje u niej.. za dużą

Linka, ale żeby było jasne ja nic do Ciebie nie mam...mi pod nóż nie podchodzisz


Ja dziś nie spałam całą! noc!

Moje dziecko coś fisiowało w łóżeczku, kręciło się męczyło...Czuje się jakby mnie walec rozjechał.

Mamy dziś jeszcze szczepienie i USG bioderek...

No i pralka mi cos odmówiła posługi..


Dzieć jest taki marudny po tej cudownej nocy, że usypia na leżaczku. Jak tylko smok Mu wypada dostaje histerii..


To będzie długi i ciężki dzień...

Pszczoua.....

u nas wczoraj szczepienie było. Tymek waży już 6020g. ale płaczu było! Kciuki za Marcelka:-*

Napisane przez MarudexuS

PMSA wszystkie mają
A to ja powinnam!
Dziś 28dc i czekam na tą @.
Brzuch wczoraj bolał i nic, ani plamień.
Aaa, tempka wróciła na miejsce, ale ja tam nie ten teges. Nie dam się nabrać.
Ale zzastrzegam sobie prawo do pmsa, reszta ma się uspokoić! i basta.

czekam kochana z Tobą na efekty:-D






Witam
Czytam i czytam,ale po tym co wczoraj wyczytałam to odechciało mi się odzywać:-/
Dzisiaj doszłam do wniosku,że pomijam kilka ostatnich postów i piszę dalej!!! Ej laski jaja sobie robicie?????

Bazile nie pomogę z pęcherzykami bo się nie znam,ale wspieram Cię w staraniach!!!:-*


Anteria fakt nie odpisałam Ci. Ale ja nie byłam staraczką z wielkiego zdarzenia i nie znam się na hormonach,badaniach itp więc co mogę napisać poza : trzymam kciuki??? Mam nie pisać wcale?:-/

Eh bez sensu


Ja też momentami czuje się olana jak wyskoczę z czymś. Kocurek to już wogóle chyba nie widzi moich wpisów:-P he he


A może faktycznie niech każda wyleje z siebie to co ją boli i atmosfera się oczyści???



Która co tam ma na obiad???:-P
Ja miałam wczoraj i przedwczoraj kopytka z sosem. Dzisiaj leczo :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[IsiaG]

Dzieciątko zasło wreszcie.

Kooocur - to dziś chyba taka noc, że dzieciaki nie spały. Ja jak spałam wszystkiego z 2 godziny to max. Poszłam spać przed północą, bo graliśmy z mężem w grę i trochę mnie wciągnęło. O 2 na karmienie, potem odłożyłam do łóżeczka myślałam, że zaśnie a ta śpiewa, stęka, misiem rzuca. Stwierdziłam, że nie wstaje, bo bym musiała stać koło łóżeczka i ją głaskać a i tak nie wiem czy by zasnęła. I tak słuchałam jej do 3.15. Trochę się uspokoiła, wstałam dać jej smoczka. Do 5 wstawałam jeszcze 4 razy, bo coś marudziła, bąki puszczała (co ja jadłam???). O 5 znowu karmienie i znowu nie chciała spać. To ją wzięłam do nas i zanim zasnęła to znowu trochę potrwało. O 6 jak usłyszała, że mąż wstał i się krząta to znowu łepek do góry. Dałam jej zabawki i się kimnęłam. Tylko się trochę odsunęłam, co by nie dostać grzechotką w łep. Chyba koło 7 padła i pobudka o 9. Jessszu, niech jej wyjdą te zęby. Tak marzę o tym, żeby przespać całą noc, tak caluśką od położenia się aż do rana. Albo wczoraj marzyłam o lampce wina...mmmm

Bazile - a Szonuś sypia lepiej jak mu teraz te ząbki idą? Proszę powiedz, ze tak, że jest dla mnie nadzieja

Napisane przez bazile

A teraz,zeby nie bylo...pytam jako STARACZKA
jesli 16 dc mialam na usg pecherzyk o wielkosci 10 mm, to kiedy mogl peknac? Ciezko znalezc info na necie,znalazlam tylko na jednej stronie,ze pecherzyk rosnie przecietnie 2-3 mm dziennie

też właśnie tak słyszałam, że jak ma około 23 mm to powinien pęknąć. Czyli 20 dc powinien mieć ok 22-23 mm.

Napisane przez MarudexuS

PMSA wszystkie mają
A to ja powinnam!
Dziś 28dc i czekam na tą @.
Brzuch wczoraj bolał i nic, ani plamień.
Aaa, tempka wróciła na miejsce, ale ja tam nie ten teges. Nie dam się nabrać.
Ale zzastrzegam sobie prawo do pmsa, reszta ma się uspokoić! i basta.

Ja też mam pms z niewyspania. I też czekam na okres!!!

Maru, na czym takie wielkie jaja chodujesz???

[Linka1984]

Napisane przez bazile

hm,chce byc fer i tez powiem,ze czasem "dosadnosc" Linki moze kogos zabolec,prosty przyklad sprzed kilku stron.
Luna napisala o ...lozeczkowej.Rzecz znana od lat,kazda z nas o tym mysli.
Napisala ogolnie.A Linka napisala "nie strasz Cebuli.." mozna napisac to troche w innej formie,bo zabrzmialo to tak stanowczo i nakazowo.A dwa niby niestrasz,a naprawde to mnie przygnebily opisy o dwoch osobach,ktore stracily dzieciatka.To albo sie straszy albo sie nie pisze.

[
A teraz,zeby nie bylo...pytam jako STARACZKA
jesli 16 dc mialam na usg pecherzyk o wielkosci 10 mm, to kiedy mogl peknac? Ciezko znalezc info na necie,znalazlam tylko na jednej stronie,ze pecherzyk rosnie przecietnie 2-3 mm dziennie

1. jestem dosadna i bede dosadna - prosze się z tym pogodzic lub mnie nie czytac.
2. Apropo Twojego pecherzyka to jest tak : zalezy przy jakiej wielkosci Tobie peka. Jeden pęka przy 19mm a drugiej przy 28. Optymalna wielkość to jest 21-23mm. Mi pęka przy 28 mm co nie jest za dobre bo juz lekko przerośniete i nie wiemy czy jakość jaja jest dobra w zwiazku z tym.
Srednio rośnie 2-3mm na dobe. Jesli więc masz w 16dc pęcherzyk 10mm to powienieen peknąc około 22-23 dc - na moje oko ( około 22-24mm) w kadym razie tak u siebie licze

Napisane przez ruda_not_grazyna

Ej no laski, chyba trochę za bardzo się uczepiłyście tej Linki

a dziękuje dziękuje

Napisane przez MarudexuS

Dziś 28dc i czekam na tą @.
Brzuch wczoraj bolał i nic, ani plamień.
Aaa, tempka wróciła na miejsce, ale ja tam nie ten teges. Nie dam się nabrać.
Ale zzastrzegam sobie prawo do pmsa, reszta ma się uspokoić! i basta.

trzymam kciuki..moze nie dojdziesz do tego labolatorium z zolnierzami

Napisane przez bazile

WIELKA BURZA HORMONOW sie porobila
chyba musimy Wszystkie trzasnac sobie po kielichu,a co tam nikomu nie zaszkodzi ani Staraczkom ani Mamusiom a niech dzieciatka w brzuchach zrobia sobie balange albo dzieciatka na zewnatrz albo jeszcze w jajowodach

jutro piatek to trzasne kielicha za Nas

Napisane przez bazile

kurcze z tym karmieniem w szpitalach butelkami to paranoja.
W wiekszosci daja w kieliszkach.

Kiedys mnie uczono własnie na studiach ze zeby nie uczyć dziecka złego wzorka trzeba mu dawac z pipety albo kieliszka jeśc , zeby kojarzy sutol mamy z tym 'najlepszym' wyjsciem

[kooocur]

Napisane przez colorblue

Która co tam ma na obiad???:-P
Ja miałam wczoraj i przedwczoraj kopytka z sosem. Dzisiaj leczo :-D
.

Ja nie mam obiadu bo czekam, aż przywiozą mi zakupy z tesco

Maz pewnie cos kupi wracając bo o 13 wychodzimy

I nie fisiuj, że Cie nie widzę

Isia...u nas było to samo....a teraz śpi tyle o ile...Jak zdejmę tetrę to będą oczy jak 5 złoty.

Serio jestem wykończona...

[iza243]

Napisane przez bazile

W metryczce zjaralam troche Kubusia,bo nie mialam muliny z rozpiski i zastapilam innym kolorem.Wydawalo mi sie,ze bedzie ok,a przy calosci jednak nie pasuje.

Piękne

Napisane przez colorblue

Która co tam ma na obiad???:-P
Ja miałam wczoraj i przedwczoraj kopytka z sosem. Dzisiaj leczo :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja dziś mam kurczaka w sosie ziołowym,z ziemniakami i surówką z selera,pietruszki,marchew ki i ogórka.

[IsiaG]

Linka - ja Cię przejrzałam!!! tak, tak... Ty tak spcecjalnie nas tu podpuszczasz, a my wtedy jak głupie piszemy i wątek się kończy. Rachu ciachu raptem parę stron i koniec. Taki to był plan, nie??? (żartuję oczywiście, żeby nie było) przez tą dyskusję to z 2 strony zeszły

Napisane przez bazile

W metryczce zjaralam troche Kubusia,bo nie mialam muliny z rozpiski i zastapilam innym kolorem.Wydawalo mi sie,ze bedzie ok,a przy calosci jednak nie pasuje.

Jakie piękne można to gdzieś zamówić??? Albo może wyhaftujesz mi

Napisane przez colorblue

u nas wczoraj szczepienie było. Tymek waży już 6020g. ale płaczu było! Kciuki za Marcelka:-*


Która co tam ma na obiad???:-P
Ja miałam wczoraj i przedwczoraj kopytka z sosem. Dzisiaj leczo :-D
.

Ale te chłopaczki są duże. No serio on ma 3 miesiące??? To sporo waży ale wcale tego po nim nie widać.
A ja na obiad mam kaczkę pieczoną z jabłkami a ponieważ ja nie lubię mięsa z kaczki więc będę musiała sobie coś zrobić do żarcia. Pewnie do ziemniaków sobie jajo usmażę.


Idę spać póki mała śpi.

[bazile]

Napisane przez IsiaG

Dzieciątko zasło wreszcie.

Kooocur - to dziś chyba taka noc, że dzieciaki nie spały. Ja jak spałam wszystkiego z 2 godziny to max. Poszłam spać przed północą, bo graliśmy z mężem w grę i trochę mnie wciągnęło. O 2 na karmienie, potem odłożyłam do łóżeczka myślałam, że zaśnie a ta śpiewa, stęka, misiem rzuca. Stwierdziłam, że nie wstaje, bo bym musiała stać koło łóżeczka i ją głaskać a i tak nie wiem czy by zasnęła. I tak słuchałam jej do 3.15. Trochę się uspokoiła, wstałam dać jej smoczka. Do 5 wstawałam jeszcze 4 razy, bo coś marudziła, bąki puszczała (co ja jadłam???). O 5 znowu karmienie i znowu nie chciała spać. To ją wzięłam do nas i zanim zasnęła to znowu trochę potrwało. O 6 jak usłyszała, że mąż wstał i się krząta to znowu łepek do góry. Dałam jej zabawki i się kimnęłam. Tylko się trochę odsunęłam, co by nie dostać grzechotką w łep. Chyba koło 7 padła i pobudka o 9. Jessszu, niech jej wyjdą te zęby. Tak marzę o tym, żeby przespać całą noc, tak caluśką od położenia się aż do rana. Albo wczoraj marzyłam o lampce wina...mmmm

Bazile - a Szonuś sypia lepiej jak mu teraz te ząbki idą? Proszę powiedz, ze tak, że jest dla mnie nadzieja


też właśnie tak słyszałam, że jak ma około 23 mm to powinien pęknąć. Czyli 20 dc powinien mieć ok 22-23 mm.

Ja też mam pms z niewyspania. I też czekam na okres!!!

Maru, na czym takie wielkie jaja chodujesz???

no walsnie jeszcze do konca nie doczytalam,a juz chcialam Ci odp.
Byc moze Cie pociesze,moj mial tak przy pierwszym zabku,jedna noc budzil mi sie srednio co gdzine i nawet czesciej.Na nastepny dzien ogolnie byl marudny i na drugi tez.A po 4-5 dniach pojawila sie kropka na dziasle i za kilka dni wkoncu sie przebil.
Teraz historia znow sie powtorzyla,tylko troszke rzadziej sie budzil.Ma juz wielka kropke,takze na pewno za pare dni sie przebije do konca drugi zabek.I niestety pociesze Cie w druga strone,ze po wyjsciu zebow nic sie nie zmienilo,nadal budzi mi sie 3-4-5 razy

Isia a zauwazylas,ze jak masz okres to masz calkiem inne mleko? U mnie jest tak ze przed okresem 3-4 dni mam cienkie piersi,jakby nie wiele mleka,aw trakcie juz tak w 2-3 dzien robia sie bimbalki i czasem nawal.Tak intensywnie mialam 4 pierwsze okresy.Pierwszy raz myslala,ze mleko mi sie skonczylo,a w domu nic.Maly ciagnal oba cyce,a tam nico,a ja w sutkach czulam normalnie igly.A przy nastepnym okresie zczailam o co chodzi

[Linka1984]

Napisane przez kooocur

Ja nie mam obiadu bo czekam, aż przywiozą mi zakupy z tesco

oooo własnie sie od kilku dni zastanawiam nad tym tesco online powiedz mi ile kosztuje dostawa ( pisało w regulaminie ze zalezne od czasu dostawy) a jakie sa własnie te czasy dostawy? dzien? dwa?? opowiadaj

[MarudexuS]

Napisane przez iza243

Coś mi się wydaje że do ciebie @ nie przyjdzie

Oj Izuś chciałabym, ale tyle razy się już nabrałam .. podchodzę do tego zupełni ena luzie.
W ogóle apropo tego "nicnierobienia" mojego ..tak ostatnio myślę o tym ..
Chyba każdy w pewnym momencie czuje się jakby walił głową w mur i nic z tego .. mam jakiś taki stan właśnie. To nie kwestia lenistwa czy olewania, bo wcześniej potrafiłam walczyć o swoje z lekarzmai, po prostu nie mam już weny .. oby mi to przeszło.
TŻ wie, że ma iść, kwestia ustalenia co gdzie i kiedy. Jeszcze mam czas, Linka dała trochę

[Linka1984]

Napisane przez IsiaG

Linka - ja Cię przejrzałam!!! tak, tak... Ty tak spcecjalnie nas tu podpuszczasz, a my wtedy jak głupie piszemy i wątek się kończy. Rachu ciachu raptem parę stron i koniec. Taki to był plan, nie??? (żartuję oczywiście, żeby nie było) przez tą dyskusję to z 2 strony zeszły

im wiecej dyskusji tym lepiej sie poznajemy

[kooocur]

Napisane przez Linka1984

oooo własnie sie od kilku dni zastanawiam nad tym tesco online powiedz mi ile kosztuje dostawa ( pisało w regulaminie ze zalezne od czasu dostawy) a jakie sa własnie te czasy dostawy? dzien? dwa?? opowiadaj

Ja robiłam zamówienie wczoraj i już nie było miejsc na ten sam dzien. Mam na drugi od 10:00-12:00. Koszt dostawy to 0,98 gr wiec mniej niż za paliwo wyjdzie

Ostatnio byli punkt 10:00 a teraz ich jeszcze nie ma