Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[Cicici]

Napisane przez PawMaj13

a, kurs trwa 10 tyg. ale przynajmniej wiem za co płacę

U nas kursy sa darmowe, doplata jest 60 e za partnera jak idzie z nami. My idziemy w listopadzie

[magnusia]

ja mam na plusie 6 kg od wagi wyjściowej i dupę jak kosz plażowy

[malaMigotkAaa]

Napisane przez perfuzja

+8 kg od wagi wyjsciowej Jeszcze więcej od najniższej w ciąży.

A tak do 16 tygodnia cieszylam się jak głupia, ze prawie nie tyje

Ja kiedyś zalogowałam się na wagawciazy. pl czy jakoś tak i do 16 tc miałam już 5 na plusie.... to mój nadprogram pewnie... ostro mi waga wtedy poszła sama nie wiem czemu
Teraz będę miała jakieś 8-9 kg na pewno.. trudno nie ma co rozpaczać i się zamartwiać ja dalej proponuję w tym gronie grupową walkę z KG po ciąży, bo nie wiem czy wiecie, ale ja będę jak chodakowska wyglądać za rok gdzieś.

Znów zerknełam na zdjęcie brzucha po robieniu ab rippera i ja się pytam gdzie moje mięśnie?!?!


Perfuzja ja tak czasem czytam wątek i widzę, że któraś z nas przytyła np. 3-4 kg i wpadam w panikę, ale zawsze zapominam, że są tu tez mamy lutowe. Zapominam, że ja jestem już pod koniec II trym, a jedne z nas na początku i nie mam co się porównywać i schizować niepotrzebnie.

tylko mnie otoczenie straszy (właściwie jedna osoba), że w ostatnim okresie to mi bedzie przybywać 1 kg na dzień... krystusicku... ja uważam, że nie... że ostatni trym to się ciut zwalnia.


Marzę, żeby nie przekroczyć 75-76 kg

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez magnusia

ja mam na plusie 6 kg od wagi wyjściowej i dupę jak kosz plażowy

jezdeś debest:P




Ja zawsze miałam konkretny zadek, mam czym machać i czym kręcić :P nawet jak byłam sucharem zad był!

[san_g]

[QUOTE=ejani;42763874]
no to nie do końca dobre wieści, musisz się teraz oszczędzać!
ale najważniejsze, że dziecko rośnie, czyli tak źle mu tam nie jest, więc za to

Staram się oszczędzać ale jestem całe dnie sama a zakupy same się nie przyniosą i tak po 3 rzeczy idę i nic więcej


to ile waży o pewnie na usg, mi na "zwyczajnej" wizycie mówią tyle, co Tobie (a znowu jak jest wszystko ok, to nie ma powodu robić usg i sprawdzać reszty). ale za tydzień mam nadzieję też wszystko wiedzieć (i oby płeć także ) )
do stycznia już bliżej jak dalej

Mi zawsze robi usg-szybkie raczej jak uznaje, że wszystko ok. Jak był Tż to więcej mówił i pokazywał żeby mój mąż też coś miał z tej wizyty. Teraz już nie podają ile ma cm tylko już wagę

a o co chodzi z tą główką w dół? dlaczego to przeszkadza (na podstawie ruchów w nocy wywnioskowałam, że moje też ma niżej głowę, szczególnie że tam czułam już czkawkę - jednak- i jak tak piszesz to zaczynam się martwić)

Lekarz mi wczoraj powiedział, że mały wisi sobie głową do dołu i uderza nią powodując właśnie ucisk na szyjkę, ale cóż zrobić malucha nie da się na siłę obrócić.

też macie takie strasznie twarde sterczące sutki cały czas? niby zawsze miałam "wydatne" ale teraz to lekka przesada, zwłaszcza że bolą i cisną...

Ja mam ogromne, z ciemną otoczką i wyglądają wg. mnie nie za ładnie. Ale są raczej miękkie, tylko czasem twardnieją.

Napisane przez Cicici

Duzy maluszek Prywatnie chodzisz do lekarza? Ja wiem o mojej szyjce tylko tyle ze jest zamknieta..

Prywatnie chodzę, niestety na nfz nie ma nikogo do kogo chciałabym chodzić. O szyjkę pytam jak jestem "na samolocie" i stąd wiem, że się nieznacznie skraca ale na razie jeszcze jest wydolna ale ze wskazaniem na pessar w razie gdyby jeszcze się skróciła;/

Ja czkawke tez czulam bardzo nisko (pod majtkami) a na usg dzidzius byl nozkami na dole

Ja czkawkę mojego maluszka też czasem czuję ale nie trwa ona długo

Napisane przez perfuzja

Ja dzisiaj stanęłam pierwszy raz od tygodnia na wadze i normalnie chyba wyrzucę ją przez okno.
Przytylam juz tyle, ile moja mama przez całą ciążę Do tego prawie wszystko w ciagu ostatnich dwóch miesięcy

Nie martw się ja też jestem co raz większa, o dziwo znajomy wczoraj powiedział mi ze zdziwieniem "jak Ty pięknie w ciąży wyglądasz" i zaraz było mi lepiej

---------------------------
przepraszam za dziwne cytowanie ale coś u mnie nie do końca działa ta funkcja- swoje odpowiedzi zaznaczyłam na pomarańczowo

[perfuzja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja kiedyś zalogowałam się na wagawciazy. pl czy jakoś tak i do 16 tc miałam już 5 na plusie.... to mój nadprogram pewnie... ostro mi waga wtedy poszła sama nie wiem czemu
Teraz będę miała jakieś 8-9 kg na pewno.. trudno nie ma co rozpaczać i się zamartwiać ja dalej proponuję w tym gronie grupową walkę z KG po ciąży, bo nie wiem czy wiecie, ale ja będę jak chodakowska wyglądać za rok gdzieś.

Znów zerknełam na zdjęcie brzucha po robieniu ab rippera i ja się pytam gdzie moje mięśnie?!?!


Perfuzja ja tak czasem czytam wątek i widzę, że któraś z nas przytyła np. 3-4 kg i wpadam w panikę, ale zawsze zapominam, że są tu tez mamy lutowe. Zapominam, że ja jestem już pod koniec II trym, a jedne z nas na początku i nie mam co się porównywać i schizować niepotrzebnie.

tylko mnie otoczenie straszy (właściwie jedna osoba), że w ostatnim okresie to mi bedzie przybywać 1 kg na dzień... krystusicku... ja uważam, że nie... że ostatni trym to się ciut zwalnia.


Marzę, żeby nie przekroczyć 75-76 kg

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------




jezdeś debest:P




Ja zawsze miałam konkretny zadek, mam czym machać i czym kręcić :P nawet jak byłam sucharem zad był!

Ja z kolei do 16 tygodnia przytylam tylko 1,5 kg. A potem poszło... Wydawało mi się, ze juz trochę się zatrzymało, ale przez ostatni tydzien znowu +kilogram
W tym tempie do porodu będę ważyć +23 kg czyli 80 Chciałabym bardzo nie przekroczyć 72

[forester]

U mnie dziś naleśniki z białym serem i polewą truskawkową (truskawki z z własnego ogródka, po miksowane i zamrożone). Dwa dni jadłam rosół w wersji hot chicken (sypnęło mi się przypraw), więc dziś jest na słodko.

A co robienia się na bóstwo- to ja jak tylko mogę to jeżdżę do biura (mogę też pracować w domu, ale tu za dużo jem, za mało robię), więc zawsze jest make-up, fryz i biżuteria, ale jak siedzę w domu to chociaż staram się elegancki dresik przywdziać i jak idę z piesem to pod tuszuje oko. I tak jestem blada jak nigdy i kuleje jak dziad, to chociaż komarów w lesie nie straszę swoją twarzą bez wyrazu

[malaMigotkAaa]

Napisane przez perfuzja

Ja z kolei do 16 tygodnia przytylam tylko 1,5 kg. A potem poszło... Wydawało mi się, ze juz trochę się zatrzymało, ale przez ostatni tydzien znowu +kilogram
W tym tempie do porodu będę ważyć +23 kg czyli 80 Chciałabym bardzo nie przekroczyć 72

Miałam dokładnie tyle samo przed ciążą 57 kg, ja myślę, że te tempo nam za niedługo zwolni. Mam taka nadzieję... ogromną...! Idziemy podobnie (tydzień różnicy od OM, ale u mnie dzieć o tydzień większy jakiś, po tatusiu będzie bo tatuś prawie 200cm ma 196-7 jakoś, 200 będzie jak ubierze buty i coś z włosami zrobi hahaha ;P)

Swoją drogę jak te dziecko w tatę się wda to każda z Was usłyszy że rodzę!

[PawMaj13]

Napisane przez Cicici

U nas kursy sa darmowe, doplata jest 60 e za partnera jak idzie z nami. My idziemy w listopadzie

tu też ale budżet nie jest elastyczny i nie urośnie, jak się wyczerpie za szybko. a w tym roku się wyczerpał już we wrześniu... także mam lipe niestety. No ale trudno, myślę, że to będą dobrze wydane 300 zł i za partnera nie ma dopłat, chociaż taki plus.

[nattalli]

Napisane przez magnusia

ja nadal jem pomidorówkę

ja gotuję wlaśnie pomidorówkę

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Cicici

Wszystkie jecie pomidorowa?!

heheh tak jakoś wyszlo;p

[Cicici]

Napisane przez magnusia

ja mam na plusie 6 kg od wagi wyjściowej i dupę jak kosz plażowy

Ja mam 7,5 na plusie a tylek plaski :/ w ogole wygladam jak dziecko w ciazy, 162 cm wzrostu mam :/ patrzylam gdzies kalkulatory wagi w ciazy i jest napisane ze to jest u mnie ok, ze moge 16 przytyc..

[senira666]

Napisane przez forester

U mnie dziś naleśniki z białym serem i polewą truskawkową (truskawki z z własnego ogródka, po miksowane i zamrożone). Dwa dni jadłam rosół w wersji hot chicken (sypnęło mi się przypraw), więc dziś jest na słodko.

[lolita25]

Napisane przez lidkaa82

Cześć Dziewczyny.
Pierwszy raz od 3 miesięcy obudziłam się bez potwornego bólu pleców. Wstając aż sama sie zdziwiłam że mi tak sprawnie poszło Ból dupska pozostał ale co tam, ważne że mogę się z boku na bok przewrócić i podnieść nogę do góry, to już sukces. Ciekawe jak długo potrwa łaskawość mego dziecia
Za to mój pierworodny chyba zostanie politykiem, wynegocjował wczoraj "kopaje" za to że będzie zakładał cieplejsza czapkę. Myślałam że zapomni ale jak tylko zobaczył mnie rano z czapką w dłoni upewnił się "mama ale kupisz kopajke?" Ma dopiero 2,5 roku, co to będzie później

Ja też mam koszmarny ból pleców i dupska....zwłaszcza dzisiaj
No to teraz śmigasz po "kopajke"

[OlusiaS]

Ja w pierwszej ciazy roslam w oczach,utylam az 23 kg ....W drugiej 11,5,ale przez karmienie piersia zeszlo mi to momentalnie i jeszcze 13 .Teraz jestem 2,5-3kg na plusie (17t4d),ale wlaczyla mi sie chec na slodycze,wiec pewnie szybciutko to sie zmieni .Tez nie chcialabym 75 przekroczyc

[lolita25]

Napisane przez Cicici

Duzy maluszek Prywatnie chodzisz do lekarza? Ja wiem o mojej szyjce tylko tyle ze jest zamknieta..




Nie wyobrazam sobie zycia bez stanika :P Nie chce zeby moje male piersi zaczely zyc wlasnym zyciem :P ale malowac sie nie maluje bo raczej na wyjscia tylko to robilam, a teraz mi oczy lzawia i takie tam


Ja sie wybudzam na siku i czuje ze sie dziecko wierci, brzuch mam twardszy jak pupe wystawia ale to raczej slodkie jest Wczoraj tz jak wrocil to sie nawet nie przebudzilam, mowil ze polozyl mi reke na brzuch i dzidzius przyplynal do niego nie wiem czy to taki moment ale moje malenstwo sie bardzo wierci, rozpycha (wtedy mam krzywy i twardy brzuch, ciagnie jak cholera), ciekawe co bedzie za jakis czas



Ja czkawke tez czulam bardzo nisko (pod majtkami) a na usg dzidzius byl nozkami na dole

Co do rogala, to ja mam ksiezyc wypelniony groszkiem i jak dla mnie bomba, gdyby nie on to bym w ogole nie funkcjonowala i to jeszcze przy mojej skoliozie..
Co robicie na obiad ?!
P.S. Fajnie byc na urlopie i odpisac kazdej z osobna

Lazania dziś u mnie a na kolacyjkę leczo się właśnie dusi

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez vacuity

Hey Dziewczyny witam się z Wami w ten brzydki deszczowy dzień

Mąż uparł się, że własnoręcznie zrobi szafę wnękową, więc dzisiaj u nas praca wre, z tym że ja tylko kibicuję, przytrzymuję i podaję narzędzia Wolałabym żeby ktoś przyszedł, wymierzył, zrobił i rach ciach i po krzyku (bo życie bez szafy wnękowej jest ciężkie, szczególnie na 30 metrach kwadratowych ), no ale skoro TŻ chce i ma talent do takich rzeczy to czemu nie, czekam na efekty
U mnie na obiad pomidorowa i gołąbki, wszystko z wczoraj, więc gotowania nie ma. Mam też kilka pierogów ruskich i kalafiora na kolację, bo ja teraz dużoooooooo jem :P



No ja niestety nie wiem, ale ostatnio któraś pisała o fasolowej i wczoraj też szukałam w necie przepisu. Koniec końców wyszła jednak pomidorowa, bo tą fasolę trzeba wcześniej namoczyć, ale z chęcią zjadłabym taką zupkę

Mnie też to czeka....więc doskonale Cię rozumiem i dużo cierpliwości życzę

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Miałam dokładnie tyle samo przed ciążą 57 kg, ja myślę, że te tempo nam za niedługo zwolni. Mam taka nadzieję... ogromną...! Idziemy podobnie (tydzień różnicy od OM, ale u mnie dzieć o tydzień większy jakiś, po tatusiu będzie bo tatuś prawie 200cm ma 196-7 jakoś, 200 będzie jak ubierze buty i coś z włosami zrobi hahaha ;P)

Swoją drogę jak te dziecko w tatę się wda to każda z Was usłyszy że rodzę!

[SunShineDoll]

Wiecie co ja wymysliłam? Mamy w kuchni komunistyczne kafelki na ścianie gdzie kuchenka i zlew i pomyślałam, żeby pomalować całą tą ścianę a nie skuwać...wcześniej była opcja, żeby na ościeżnicy szkło tam dać jakieś kolorowe ale to ponad nasz budżet no i znalazłam specjalistyczne farby to może łazienkę by jeszcze pomalować i zrobić na styl retro
chyba wicie gniazda mi się włączyło...

[nattalli]

Napisane przez Cicici

Ja mam 7,5 na plusie a tylek plaski :/ w ogole wygladam jak dziecko w ciazy, 162 cm wzrostu mam :/ patrzylam gdzies kalkulatory wagi w ciazy i jest napisane ze to jest u mnie ok, ze moge 16 przytyc..

ja mam 161cm ważę ciągle 51kg jest to mój 19 no prawie 20 tydzień. Brzuch mam juz fajny w sensie kuleczkowy, podoba mi się bardzo ale też wyglądam na taka zabiedzoną mój mąż jak wraca z pracy to codziennie się mnie pyta czy dobrze się czuję bo mam podkrążone oczy i wyglądam na chorą. No ale fakt też się nie maluję i ja zawsze strasznie młodo wyglądałam, mam 25 roków;p a ludzie mi nie wierza i myślą że mam 17. I nie cieszy mnie to wcale..
Co do jedzenia, moje drogie wcinajcie jak macie ochotę, bo ja wczoraj byłam głodna ale postanowiłam nie zjeść kanapki tylko poczekać 20minut na sałatkę którą robilam o 22 (;p) no i mój organizm tak się zbuntował że mialam mroczki przed oczami, napad ciepła nieziemskiego i do sypialni doczołgałam się na kolanach i musiałam leżeć przez 10 minut na łóżku bo mi słabo było w krzyżach czułam albo swoje tętno albo dziecka nie wiem ale tak zapieprzało jak głupie. Wystraszyłam się. Ja dużo jem ale już wiem że jak organizm mówi jeść to mam iść teraz zaraz a nie za 5minut!

[vacuity]

Napisane przez marieee

malaMigotkAaa - trzeba uważać, ja mieszkam obok lasu, a więc zawsze w pogotowiu jest cos przeciw kleszczom i komarom Oczywiście skonsultowane z panią doktor, czy można używać
Jak będzie dużo grzybów to na kolacje żurek z grzybami

Napisz potem jak tam grzyby U mnie po tej suszy letniej próżno grzybów szukać... W lesie nic nie widać, nawet ciężko kupić. A taką mam ochotę na kanie... W ubiegłym roku się nimi zajadałam

Napisane przez malaMigotkAaa

ja dalej proponuję w tym gronie grupową walkę z KG po ciąży, bo nie wiem czy wiecie, ale ja będę jak chodakowska wyglądać za rok gdzieś.

Perfuzja ja tak czasem czytam wątek i widzę, że któraś z nas przytyła np. 3-4 kg i wpadam w panikę, ale zawsze zapominam, że są tu tez mamy lutowe. Zapominam, że ja jestem już pod koniec II trym, a jedne z nas na początku i nie mam co się porównywać i schizować niepotrzebnie.

Taaaaak, ja też jestem za wspólnym odchudzaniem! Świetny pomysł Ja jestem właśnie mamusia lutowa i mam w 18 tygodniu 2 kg na plusie (z 67 na 69). Więc jeszcze wszystko przede mną



A co do szkoły rodzenia to u mnie w mieście jest przyszpitalna, niby na NFZ, ale podobno jest "dobrowolna" ofiara w kwocie 200 zł. Chciałabym chodzić, ale 200 zł to dużo dla mnie, więc jeszcze nie zdecydowałam. Tym bardziej, że warunki wcale nie są komfortowe

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Swoją drogę jak te dziecko w tatę się wda to każda z Was usłyszy że rodzę!

[lolita25]

Napisane przez SunShineDoll

Wiecie co ja wymysliłam? Mamy w kuchni komunistyczne kafelki na ścianie gdzie kuchenka i zlew i pomyślałam, żeby pomalować całą tą ścianę a nie skuwać...wcześniej była opcja, żeby na ościeżnicy szkło tam dać jakieś kolorowe ale to ponad nasz budżet no i znalazłam specjalistyczne farby to może łazienkę by jeszcze pomalować i zrobić na styl retro
chyba wicie gniazda mi się włączyło...

Hmm ciekawe muszą być te farby
Ja też teraz robię sypialnie i pokój maluszka tz. mąż robi a ja wymyślam
Jak biegam po marketach budowlanych to przewaga kobiet z brzuszkami więc coś w tym wiciu gniazda jest

[malaMigotkAaa]

Napisane przez magnusia

śmiejcie się śmiejcie! to wszystkie pójdziecie mi kibicować pod szpitalem.
Poproszę transparenty i pompony!



Ah te geny.... Mój tż miał już 190 cm podajże mająć 14 lat... ostatnio oglądaliśmy książeczkę zdrowia dziecka i byłam przerażona.
Do komunii szedł w adidasach, bo nie było dla niego rozmiaru!

[nattalli]

moja mała chyba ma czkawkę, czuję tak jakby kopanie ale za bardzo miarowe to jest i brzuch mi strasznie podskakuje co jest dziwne, bo jeszcze u mnie namacalnych ruchów na brzuchu nie widać ;p

[malaMigotkAaa]

Napisane przez lolita25

Hmm ciekawe muszą być te farby
Ja też teraz robię sypialnie i pokój maluszka tz. mąż robi a ja wymyślam
Jak biegam po marketach budowlanych to przewaga kobiet z brzuszkami więc coś w tym wiciu gniazda jest

My pokój będziemy robić jak już maluszek będzie z nami ściany pomalowane są, chce tylko trochę tapety jakieś półeczki itp. Ale póki co to i tak będzie z nami w sypialni więc chyba nie ma konieczności.... chyba że mnie natchnie :P

[upadly_aniol00]

Dobra dziewczyna zmykam się szykować .
Położyłam się trochę i głowa przestała boleć więc proszę mocne kciuki za dzisiejszą wizytę

[magnusia]

Napisane przez SunShineDoll

Wiecie co ja wymysliłam? Mamy w kuchni komunistyczne kafelki na ścianie gdzie kuchenka i zlew i pomyślałam, żeby pomalować całą tą ścianę a nie skuwać...wcześniej była opcja, żeby na ościeżnicy szkło tam dać jakieś kolorowe ale to ponad nasz budżet no i znalazłam specjalistyczne farby to może łazienkę by jeszcze pomalować i zrobić na styl retro
chyba wicie gniazda mi się włączyło...

o ciekawe jak wyjdzie

[nattalli]

Podliczyłam ciuszki i rzeczy dla dziecka i wyszło że mam body, spiochy, pajacyki, kaftaniki, półspiochy, czapeczki, rękawiczki, spodnie w sztukach mniej więcej po 5szt w rozmiarach 56-62 plus dwa kombinezony jeden dostalam, drugi kupiłam wyposażenie typu gruszka do noska, nożyczki, szczoteczka do ciemieniuchy, pieluchy tetrowe itd mam, rzeczy potrzebne do porodu mam. Jedyne co musze kupic to łóżeczko z wyposażeniem (materac itd) i licze na to że sąsiedzi wywiążą się z obietnicy i wózek nam dadzą i tyle jestem gotowa do porodu :P kompletowanie wyprawki zajęlo mi tydzień;p

a i wanienki nie mam!

[em ma]

Napisane przez ejani

dziś właśnie kolejny raz myślałam o tym rogalu, jak kombinowałam z jaśkiem, gdzie by go upchnąć żeby dało się zasnąć, bo chyba główkę mam teraz koło lewej pachwiny, więc na lewym boku nie zasnę, na plecach się budzę (z kołaczącym sercem i stresem), a prawy bok drętwieje, jak tylko na nim śpię- i tak dziś od 5 się przewracałam://

a co będzie później???

ale jak piszesz, że nie pomaga, to nie wiem, chyba już go sobie odpuszczę

Powiem tak-bez niego jest jeszcze gorzej, tylko wcześniej pomagał i wstawałam bez bólu pleców (różnica była ogromna). Teraz niestety nawet z rogalem plecy bolą, ale i tak mi z nim lepiej niż bez, bo chociaż plecy mam jak oprzeć.

Napisane przez malaMigotkAaa

No ja też ostatnio nawet jak wychodzę popołudniu do sklepu czy coś do jakoś nawet się nie maluję ani nie poprawiam.
Jaki dziod się ze mnie zrobił.... fuj.

Stanik noszę, bo cycki nie oprą się grawitacji

Oj tak...bez stanika nie da rady

[magnusia]

napasłam się pomidorówą- tera leżę i trawię z wywalonym bandziochem

[em ma]

Napisane przez malaMigotkAaa

Ah te geny.... Mój tż miał już 190 cm podajże mająć 14 lat... ostatnio oglądaliśmy książeczkę zdrowia dziecka i byłam przerażona.
Do komunii szedł w adidasach, bo nie było dla niego rozmiaru!

To duży ten Twój chłop
Mąż koleżanki ma ponad 2 metry, ale synka urodziła o takim normalnym wzroście i wadze (około 330 wagi-nie pamiętam dokładnie). Za to odkąd mały skończył miesiąc to rośnie i rośnie...teraz ma prawie 6 miesięcy i nosi ubranka na 80 lub większe

Napisane przez nattalli

Podliczyłam ciuszki i rzeczy dla dziecka i wyszło że mam body, spiochy, pajacyki, kaftaniki, półspiochy, czapeczki, rękawiczki, spodnie w sztukach mniej więcej po 5szt w rozmiarach 56-62 plus dwa kombinezony jeden dostalam, drugi kupiłam wyposażenie typu gruszka do noska, nożyczki, szczoteczka do ciemieniuchy, pieluchy tetrowe itd mam, rzeczy potrzebne do porodu mam. Jedyne co musze kupic to łóżeczko z wyposażeniem (materac itd) i licze na to że sąsiedzi wywiążą się z obietnicy i wózek nam dadzą i tyle jestem gotowa do porodu :P kompletowanie wyprawki zajęlo mi tydzień;p

a i wanienki nie mam!

Moja lista wyprawkowa znacznie dłuższa jest wątpię żebym się z nią w tydzień wyrobiła.

[lolita25]

Napisane przez nattalli

Podliczyłam ciuszki i rzeczy dla dziecka i wyszło że mam body, spiochy, pajacyki, kaftaniki, półspiochy, czapeczki, rękawiczki, spodnie w sztukach mniej więcej po 5szt w rozmiarach 56-62 plus dwa kombinezony jeden dostalam, drugi kupiłam wyposażenie typu gruszka do noska, nożyczki, szczoteczka do ciemieniuchy, pieluchy tetrowe itd mam, rzeczy potrzebne do porodu mam. Jedyne co musze kupic to łóżeczko z wyposażeniem (materac itd) i licze na to że sąsiedzi wywiążą się z obietnicy i wózek nam dadzą i tyle jestem gotowa do porodu :P kompletowanie wyprawki zajęlo mi tydzień;p

a i wanienki nie mam!

O rany Szybko
Ja potrzebuje trochę więcej rzeczy a może ze mną jest coś nie tak że tak dużo rzeczy wymagam

[gosia261282]

Napisane przez em ma

Ja jeśli nigdzie nie wychodzę to się nie maluję

Ja wychodze codziennie

Napisane przez Cicici

Co robicie na obiad ?!

spaghetti

Napisane przez perfuzja

+8 kg od wagi wyjsciowej Jeszcze więcej od najniższej w ciąży.

To jeszcze nie jest tak duzo mysle,ty rodzisz przeciez jako jedna z pierwszych.