Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[pearl87]

Napisane przez becik_4

wczoraj zdecydowalam sie na to ERGObaby ale na forach dowiedzialm sie ze jest male a ja chcialam zeby mi posłużyło do 2 roku Kubusia ponoć dzieciaczką bardzo głowa wystaje a w wieku 1 roczka to do pach im siega wiadomo ze zalezy to od wielkosci dziecka ale moj raczej z tych wiekszych i wyższych poza tym na allegro ponoc jakies chinskie podróby sprzedaja dwie dziewczyny sie naciely inne informacje to z kolei ze bardzo dobra firma pierwsza na rynku robila te ergonomiczne nosidla dla maluszków

dzwoniłam do faceta, który miał jedno wystawione nowe zaniecałe 300 zł i powiedział, że ze stanów przywozi różne, ale musiał opuścić cenę, bo mu się manduca super sprzedają, a ten leżał i leżał w magazynie. Oby mi kitów nie pocisnął ale ma być w fabrycznym opakowaniu itp. - jeśli to daje jakąś pewność

[colorblue]

Napisane przez barwineczek

Po jakim czasie byla pierwsza i druga?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pierwsza @ czyli to brudzenie zaczęła się jak Tymek skończył 10 tyg. Druga była jak kończył 13 tyg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szprotka_mada]

Napisane przez Hawwa87

Szprotka, oby nie Łyknij od razu Ibuprom Max - mnie przy zapaleniach trzy razy dziennie zalecała go nasza położna, niby ma działać przeciwzapalnie.

Jak tylko poczułam kłucie od razu go wzięłam...

Napisane przez vil84

pięknie słoneczko świeci, czekam aż P. się obudzi z drzemki i pędzimy załatwiać różne sprawy ... o, jak na zawołanie się budzi
btw w tej nowej pracy męża to sobie jaja robią ... nadal nie ma wypłaty bo zapomnieli o jego przelewie (niby mieli wczoraj zrobić ale nadal nic nie przyszło), wiszą mu jeszcze 400 zł za tankowanie bo jak jechał do Krakowa służbowym musiał zatankować za swoje i mają mu oddać ale 3 tyg już oddają) i kasę za dodatkową robotę weekendową - a my mamy w nd chrzest i musimy kupić napoje, alkohol (jakieś wino jakby ktoś miał ochotę z rodziny), ciasta ... a całą sb nas nie ma, jesteśmy wściekli :/ upomina się o to od dwóch tyg a nam kasy zostało tylko na jakieś drobne zakupy typu chleb i wędlina ... :/

kochana, podziel się z nami słońcem!
dupki w tej Męża pracy

[banka26]

Jestem ochlonelam ale dalej ryczec mi sie chce...
S wiec zbadala go tak jak opisalam :banghead: malo co zrozumialam z tej wyzyty:banghead:
Pokazala jak podnosic bokiem - dalej nie umiem
Nosic przodem do swiata plecy na mojej klatce pier. Jedna reka pod kolami i pupa druga przez brzuch pod paszkami albo na fasolke pokazala jak masowac nozki i raczki , bran go na kolana jak bede siedziala z podkurczonymi nogami jego pupa na moim brzuchu zabawy kosi kosi lapki w lini srodkowej ciala , pierdzioszki robic brac do buzi jego paluszki i rak i nog , na macie przewracanie bioder- pupy na zwiane donprzewroyu na brzuch i odwrotnie, lewa raczka prawa nozka , przyblizanie go nozek do buzi , obroty na krzesle kreconym , fotel bujany , rozmowa na wprost dziecka glowy , masaz shantala - nie wiem co to musze na youtubie ogladnac a i robienie 8 palcem na klatce piersiowej uciskajac w kolo jakby sutkow , terminy na nfz 2-3 mc w jedym.osrodku udalo mi sie na 28.10. Wizyta bedzie trwala 1,5 godziny i 5 specjalistow oglada dziecko i teraz nie wiem ile pryw. Tych reha.. musi miec przezvten mc mowila tylko zeby juz zaczac... i ze nie bedzie to mc tylko kilka miesiecy .... a i powtorzyc morfologie bo moze miec anemie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

btw w tej nowej pracy męża to sobie jaja robią ... nadal nie ma wypłaty bo zapomnieli o jego przelewie (niby mieli wczoraj zrobić ale nadal nic nie przyszło), wiszą mu jeszcze 400 zł za tankowanie bo jak jechał do Krakowa służbowym musiał zatankować za swoje i mają mu oddać ale 3 tyg już oddają) i kasę za dodatkową robotę weekendową - a my mamy w nd chrzest i musimy kupić napoje, alkohol (jakieś wino jakby ktoś miał ochotę z rodziny), ciasta ... a całą sb nas nie ma, jesteśmy wściekli :/ upomina się o to od dwóch tyg a nam kasy zostało tylko na jakieś drobne zakupy typu chleb i wędlina ... :/

no to faktycznie sobie w kulki lecą

Napisane przez pearl87

to może się na dwa załapię tylko moim wehikułem lekko naprawionym się dalej niż do Wodzisławia niestety nie wypuszczę podobnie jak pisałyście, weekend raczej nie, a w tygodniu mi we wcześniejszych godzinach pasuje, w pn i śr w dowolnych. W przyszły pt tylko wyjeżdżam na zjazd , a właściwie w czwartek popołudniu

No to może nam się uda umówić w Wodzisławiu

Napisane przez banka26

Jestem ochlonelam ale dalej ryczec mi sie chce...
S wiec zbadala go tak jak opisalam :banghead: malo co zrozumialam z tej wyzyty:banghead:
Pokazala jak podnosic bokiem - dalej nie umiem
Nosic przodem do swiata plecy na mojej klatce pier. Jedna reka pod kolami i pupa druga przez brzuch pod paszkami albo na fasolke pokazala jak masowac nozki i raczki , bran go na kolana jak bede siedziala z podkurczonymi nogami jego pupa na moim brzuchu zabawy kosi kosi lapki w lini srodkowej ciala , pierdzioszki robic brac do buzi jego paluszki i rak i nog , na macie przewracanie bioder- pupy na zwiane donprzewroyu na brzuch i odwrotnie, lewa raczka prawa nozka , przyblizanie go nozek do buzi , obroty na krzesle kreconym , fotel bujany , rozmowa na wprost dziecka glowy , masaz shantala - nie wiem co to musze na youtubie ogladnac a i robienie 8 palcem na klatce piersiowej uciskajac w kolo jakby sutkow , terminy na nfz 2-3 mc w jedym.osrodku udalo mi sie na 28.10. Wizyta bedzie trwala 1,5 godziny i 5 specjalistow oglada dziecko i teraz nie wiem ile pryw. Tych reha.. musi miec przezvten mc mowila tylko zeby juz zaczac... i ze nie bedzie to mc tylko kilka miesiecy .... a i powtorzyc morfologie bo moze miec anemie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zobaczysz, że ćwiczenia pomogą i będzie dobrze!

[barwineczek]

Napisane przez banka26

Jestem ochlonelam ale dalej ryczec mi sie chce...
S wiec zbadala go tak jak opisalam :banghead: malo co zrozumialam z tej wyzyty:banghead:
Pokazala jak podnosic bokiem - dalej nie umiem
Nosic przodem do swiata plecy na mojej klatce pier. Jedna reka pod kolami i pupa druga przez brzuch pod paszkami albo na fasolke pokazala jak masowac nozki i raczki , bran go na kolana jak bede siedziala z podkurczonymi nogami jego pupa na moim brzuchu zabawy kosi kosi lapki w lini srodkowej ciala , pierdzioszki robic brac do buzi jego paluszki i rak i nog , na macie przewracanie bioder- pupy na zwiane donprzewroyu na brzuch i odwrotnie, lewa raczka prawa nozka , przyblizanie go nozek do buzi , obroty na krzesle kreconym , fotel bujany , rozmowa na wprost dziecka glowy , masaz shantala - nie wiem co to musze na youtubie ogladnac a i robienie 8 palcem na klatce piersiowej uciskajac w kolo jakby sutkow , terminy na nfz 2-3 mc w jedym.osrodku udalo mi sie na 28.10. Wizyta bedzie trwala 1,5 godziny i 5 specjalistow oglada dziecko i teraz nie wiem ile pryw. Tych reha.. musi miec przezvten mc mowila tylko zeby juz zaczac... i ze nie bedzie to mc tylko kilka miesiecy .... a i powtorzyc morfologie bo moze miec anemie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Potraktuj to jak zabawe z dzieciaczkiem, wszystko będzie dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Veronic]

hejjj

byłam dzisiaj u innej pediatry (z polecenia),okazała się być nawet spoko , ale też za bardzo chyba nie ma pomysłu na Wojtusia...

mam nie karmić w nocy... tylko dawać mu wodę ...ciekawe czy Młody da się tak oszukać...szczerze mówiąc nie sądzę... ale spróbujemy


dostaliśmy skierowanie na bad moczu i posiew kału- zawsze coś

mówiła też o rozszerzaniu diety,ale na spokojnie i dopiero po badaniach, pytałam o gluten, to mówiła, że można by już mu powoli rozpoczynać ekspozycję, ale ze względu na jego brzuch to jeszcze czekamy..



dzisiaj od 4 rano walczyliśmy... W strasznie płakał i się prężył... a ja taka zaspana chodziłam z nim po mieszkaniu i skakałam na piłce...;/ teraz jestem padnięta...


banka- Michaś na pewno da radę z tymi ćwiczeniami

[pearl87]

Napisane przez Veronic

hejjj

byłam dzisiaj u innej pediatry (z polecenia),okazała się być nawet spoko , ale też za bardzo chyba nie ma pomysłu na Wojtusia...

mam nie karmić w nocy... tylko dawać mu wodę ...ciekawe czy Młody da się tak oszukać...szczerze mówiąc nie sądzę... ale spróbujemy


dostaliśmy skierowanie na bad moczu i posiew kału- zawsze coś

mówiła też o rozszerzaniu diety,ale na spokojnie i dopiero po badaniach, pytałam o gluten, to mówiła, że można by już mu powoli rozpoczynać ekspozycję, ale ze względu na jego brzuch to jeszcze czekamy..



dzisiaj od 4 rano walczyliśmy... W strasznie płakał i się prężył... a ja taka zaspana chodziłam z nim po mieszkaniu i skakałam na piłce...;/ teraz jestem padnięta...


banka- Michaś na pewno da radę z tymi ćwiczeniami

jejku, wreszcie się przebadacie kurczę, i z tą wodą daj znać po nocce, bo coś czuję, że dla Was obojga może być trudno. Trzymamy kciuki, żeby wreszcie wyszło co i jak

[barwineczek]

Ile Wasze dzieci spia w ciagu dnia i jak zasypiaja?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez salviae

nie strasz, muszę poszukać tej rozmowy, nie pamiętasz mniej wiecej kiedy to było

a to teraz niedawno, ostatnie strony tylko przejrzyj

Napisane przez barwineczek

Gdzieś ostatnio czytałam że około czwartego piątego miesiąca dziecko zaczyna części budzić się w nocy bo w dzień wszystko go interesuje i nie najada się do syta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to bardzo logiczna teoria, wydaje mi sie, ze faktycznie tak moze byc!

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez happy blue

Cloche, dobrze, że możesz podawać synkowi pierś, jednak to bezcenne. ile razy dajesz Mu 2-3 ?

pytałam moją pediatrę, po naszej rozmowie pamiętasz, odnośnie wchłaniania żelaza w towarzystwie mleka - "nie widzę takiej zależności". Może ten actiferol w proszku się tak dobrze wchłania, w sumie na opaku też jest napisane, żeby rozpuścić w mleku.......
Ja odstawiłam Helenie żelazo, bo nie robiła kupek.............. Muszę iść po skierowanie na krew i zacząć Jej podawać przynajmniej raz na dwa dni!

dzisiaj zaszalalam, w nocy tylko cyc byl, a potem jak nie daje rady odciagnac, to tez mu daje troche possac

to moze jakies inne zelazo... hmm... albo mleko matki jakies specyficzne? na moim pisze, zeby byla przerwa, wiec pewnie twoje jest po prostu przystosowane do potrzeb maluszkow tym lepiej dla Helenki!

[ankaaa206]

Napisane przez barwineczek

Ile Wasze dzieci spia w ciagu dnia i jak zasypiaja?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas pierwsza drzemka ok 10, po godzinie się budzi i idziemy na spacer tam śpi znowu godzinę, potem zabawa ok 13-14 kolejna drzemka długa ok 2 godzin i zasypia tylko i wyłącznie przy cycku albo w wózku i bardzo rzadko w samochodzie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez barwineczek

Ile Wasze dzieci spia w ciagu dnia i jak zasypiaja?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

różnie czasem 2x30min czasem nawet 3 godziny ciągiem
a zasypia albo przy piersi (pierwsza drzemka) albo w wózku na spacerze, czasem po prostu leży i zaśnie

[axella]

Banka! Bedzie wszystko dobrze!!! michas szybko sie "naprawi" najwazniejsze ze jestescie pod opieka specjalistow

Veronic-moze to glupie ale wprowadzalas juz moze sliwke? Mozna ja w 4mc juz podac, choc ty jeszcze nie rozszerzasz pewnie na kp.. Wybacz malo jestem zorientowana tu ostatni
Ale sliwka dziala cuda na male brzuszki fakt ze po zjedzeniu jest okropna kupa ale dziala zbawiennie! Moze warto pomyslec..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ag_nes]

Dziewczyny jak macie zamiar wprowadzać gluten? jakimi konkretnie środkami z jakich firm? ja bym chciała podawać jakąś kaszkę z moim mlekiem i szukam środka bezmlecznego, byłam w dwóch marketach i nic nie znalazłam.

Napisane przez banka26

Jestem ochlonelam ale dalej ryczec mi sie chce...
S wiec zbadala go tak jak opisalam :banghead: malo co zrozumialam z tej wyzyty:banghead:
Pokazala jak podnosic bokiem - dalej nie umiem
Nosic przodem do swiata plecy na mojej klatce pier. Jedna reka pod kolami i pupa druga przez brzuch pod paszkami albo na fasolke pokazala jak masowac nozki i raczki , bran go na kolana jak bede siedziala z podkurczonymi nogami jego pupa na moim brzuchu zabawy kosi kosi lapki w lini srodkowej ciala , pierdzioszki robic brac do buzi jego paluszki i rak i nog , na macie przewracanie bioder- pupy na zwiane donprzewroyu na brzuch i odwrotnie, lewa raczka prawa nozka , przyblizanie go nozek do buzi , obroty na krzesle kreconym , fotel bujany , rozmowa na wprost dziecka glowy , masaz shantala - nie wiem co to musze na youtubie ogladnac a i robienie 8 palcem na klatce piersiowej uciskajac w kolo jakby sutkow , terminy na nfz 2-3 mc w jedym.osrodku udalo mi sie na 28.10. Wizyta bedzie trwala 1,5 godziny i 5 specjalistow oglada dziecko i teraz nie wiem ile pryw. Tych reha.. musi miec przezvten mc mowila tylko zeby juz zaczac... i ze nie bedzie to mc tylko kilka miesiecy .... a i powtorzyc morfologie bo moze miec anemie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Eh jak na mój gust trochę za dużo Ci do głowy nakładli informacji jak na pierwszy raz. Ja się 5 razy dopytywałam o jedna pozycję do noszenia czy napewno dobrze robię.
A u nas od poniedziałku wdrażamy zasady zalecane przez rehabilitanta i moje dziecko jest wyraźnie spokojniejsze, leży w wózku bez wrzasku, poleży chwilkę w łóżeczku , nie rwie się do siedzenia. Zabawy fajnie jej wychodza i mam nadzieje, że w końcu mała zaskoczy z jakąś aktywnością.

Napisane przez barwineczek

Ile Wasze dzieci spia w ciagu dnia i jak zasypiaja?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z 4 drzemki po ok pół godziny, wygląda to tak, ze zaczyna być marudna więc biorę na ręcę, pielucha smok, zasypia i odkładam. Zdarza się, że zaśnie też przy piersi. Im późniejsza pora dnia tym cięższe usypianie i dłuższe marudzenie.

[barwineczek]

U nas to jest loteria, mlody najdzesciej budzi się po 15-20 min i mimo zmeczenia nie chce spac dalej w wózku juz od jakiegoś czasu nie chce lezec, albo na polsiedzaco albo najlepiej na rekach z nim chodzic po dworze. Wszysykim sie szybko nudzi i prawie ciagle kweka. Najlepiej non stop byc przy nim a jesxcze lepiek go nosić. Czasem poprostu nie mam siły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

heja
od kilku dni poświęcam sie w każdej wolnej chwili małej. Spędzamy duzo czasu na macie, zero leżaczka-bujaczka. Mam wrażenie, że ten mój matołek się cofa. Umiała juz obracać się na boki- przestała. Zaczęła piszczeć i bawić się wysokimi tonami głosu- przestala. Teraz ma etap bawienia się rączkami, i buczy (nabiera powietrza i wypuszcza robiąc "buuuuuu". Położona leży jak kłoda, podnosze jej nogi do góry, to czasem dotknie swoich kolan, ale tylko jak jej te nogi trzymam, sama nie uniesie




Cloche ja Cie podziwiam. Bo jak leżałam z synem w szpitalu i matka jakaś ze zdrowym dzieckiem które miało np zapalenie ucha, biadoliła mi że taaakie nieszczeście ją spotkało to nie miałam cierpliwości tego słuchać.
Co do wagi, czy czasem u Was nie jest tak, że cała energia Flo idzie na walkę z serduchęm ? że go ta prowizorka kosztuje trochę wysiłku i dlatego nie przybiera ? Może po operacji będzie lepiej.

Twoja mA chyba skok
A Co do Flo to tak tez podejrzewam i lekarka z kliniki Mowila ze tak moze byc. Prowizorka mu na wiecej nie pozwala.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Dzieki dziewczynki za mile slowa
Jutro prawdopodnie przyjedzoe kolezanki kolezanka ktora jest rehabilitantka i pokaze mi masaz i codzienne prawidliwe zajmowanie sie malym czyli przewijanie podnoszenie, noszenie lezenie na brzuszku i inne rzeczy ktore wspomagaja rozwoj i powiedziala ze to wystarczy na ten miesia do rehabilitacji w osrodku i prawdopodobnie trafiny do jakiegos dobrego reha.... mam nadzieje ze ogarne to wdzystko , zaraz po D. Do szkply a ja coraz gorzej sie czuje w masce juz chodze musze ibuprom zatoki zakupic bo mi nos exploduje za moment ...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez banka26

i co gdzie te wasze kciuki
Czeka nas kilku mc rehabilitacja musze dojsc do siebie po tej wizycie badanie bylo traumatyczne za noge do gory nogami raz za jedna raz za druga za bark masakra pozniej napisze co i jak poki co szukam rehabilitanta pryw.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

,, okropne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

Napisane przez barwineczek

U nas to jest loteria, mlody najdzesciej budzi się po 15-20 min i mimo zmeczenia nie chce spac dalej w wózku juz od jakiegoś czasu nie chce lezec, albo na polsiedzaco albo najlepiej na rekach z nim chodzic po dworze. Wszysykim sie szybko nudzi i prawie ciagle kweka. Najlepiej non stop byc przy nim a jesxcze lepiek go nosić. Czasem poprostu nie mam siły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kup chustę u nas maly też się buntuje w wózku to wtedy go motam i dalej spacerujemy

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Agnes u nas też mały często leży jak kloda ale wystarczy że mu pampka ściągnę to fika, przekręca się, próbuje dotykac stóp i wgl jest aktywny, chyba pampersy go krępują, nie wiem - ale ogolnie się staram żeby sobie fikał na golasa jak najdłużej

[barwineczek]

Napisane przez ankaaa206

kup chustę u nas maly też się buntuje w wózku to wtedy go motam i dalej spacerujemy

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Agnes u nas też mały często leży jak kloda ale wystarczy że mu pampka ściągnę to fika, przekręca się, próbuje dotykac stóp i wgl jest aktywny, chyba pampersy go krępują, nie wiem - ale ogolnie się staram żeby sobie fikał na golasa jak najdłużej

Mam nosidelko, ale i tak szybciej narece go wezmę. Najgorsze ze w domu nic nie moge zrobic bo wieczne mmmmhhhh slysze, a przeciez nie bede z dzieckiem na reku gotowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez happy blue

Xal pisała, że oduczyła smoczka. Xal- jak?

Nie oduczyłam, ale po prostu nie daję jej w nocy i czasami w dzień jak jesteśmy same to staram się bez smoka uśpić. Niestety na spacerze na syrenie się poddałam i dostała smoka, ale na krótko pomogło ...
Smoczek mam, ale nie chcę po prostu, żeby miała go non stop.
Za to mąż wpycha jej jak tylko można, jak zacznie marudzić zamiast albo zabawić albo dać do łóżeczka ...

Napisane przez szprotka_mada

Właśnie zaczęło mnie kłuć w cycach i czuje ból przy dotykaniu prawej pachy...

Śmierdzi mi tu jakimś zapaleniem...

Miałam coś takiego w lewej i jakoś przeszło, a też się bałam, więc może u ciebie też samo minie.

Napisane przez vil84

btw w tej nowej pracy męża to sobie jaja robią ... nadal nie ma wypłaty bo zapomnieli o jego przelewie (niby mieli wczoraj zrobić ale nadal nic nie przyszło), wiszą mu jeszcze 400 zł za tankowanie bo jak jechał do Krakowa służbowym musiał zatankować za swoje i mają mu oddać ale 3 tyg już oddają) i kasę za dodatkową robotę weekendową - a my mamy w nd chrzest i musimy kupić napoje, alkohol (jakieś wino jakby ktoś miał ochotę z rodziny), ciasta ... a całą sb nas nie ma, jesteśmy wściekli :/ upomina się o to od dwóch tyg a nam kasy zostało tylko na jakieś drobne zakupy typu chleb i wędlina ... :/

Niestety ustawodawca nie przewidział czasu w jakim ma być rozliczona delegacja ...
Też mamy w tą niedzielę chrzest

[Magiusa]

Napisane przez becik_4

dziewczyny jak tak czytam o waszych zmartwieniach dotyczących tego ile i jak czesto jedza i przybieraja wasze dzieci to dochodze do wniosku ze ja w ogole tego nie pilnuje, mojego kubusia waże tylko jak jestesmy u lekarza czyli na szczepieniach i raz na wizycie kontrolnej na poczatku 1 miesiaca co do jedzenia to przystawiam go co 3 godziny i je doslownie pare minut wiec nie sadze zeby bylo tam przepisowe 160 ml i jakos sie nie martwie ze malo zjadl bo do póki nie widze u niego nic niepokojacego to niech sobie je i tyje w sowim tepie

Napisane przez ankaaa206

helloł u nas znowu piękna noc - 20 - 5 rano już zaliczyłam chodakowską i spocił,am sie jak królik , teraz czas na gimnastykę z Nikim

No bo wiecie ja mam jakąś schizę z tymi karmieniami i spaniem.
Podejrzewam, że jak któraś z Was by miała mojego Darusia to by mówiła, że to złote dziecko.
A ja jakoś za chiny nie mogę zaakceptować i przywyknąć do 6 karmień. To samo ze spanie w nocy.
Jak mija 6-7 h jego snu to ( pomijając, że cycki mi pękają) ja już myślę o tym, że on długo nie je i trzeba mu coś wcisnąć zamiast zostawić go i niech śpi ile wlezie ;p

Napisane przez cloche

co do pogrubionego... tez sie o to pytam kazdego dnia...

Wczoraj jak tak ponarzekałam to właśnie później pomyślałam o Tobie. O tym, że u nas ten katarek w końcu powinien przejść, oczka w najgorszym razie po zabiegu tez będą ok, a u Was to serduszko to poważniejsza sprawa

Napisane przez banka26

i co gdzie te wasze kciuki
Czeka nas kilku mc rehabilitacja musze dojsc do siebie po tej wizycie badanie bylo traumatyczne za noge do gory nogami raz za jedna raz za druga za bark masakra pozniej napisze co i jak poki co szukam rehabilitanta pryw.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nie wiem co jest z tymi rehabilitacjami, my też musimy bo ma lekką asymetrię.
Tylko, że mam kłopot z 2ma ćwiczeniami.
Z jednym - któraś opisywala, że też to robi- jak dziecko leży i ma tyłek podwinięty do góry to naciskać na barki- mój przy tym ryczy. Pewnie go boli bo mięśnie zastane
Z drugim- to noszenie przodem do świata- nie macie wrażenia, że dziecko i tak się przechyla w jedną stronę? Bo ja usiłuję tak nosić i ciągle mam wrażenie, że on krzywo siedzi.
A po dwóch dniach ćwiczeń na asymetrie mam wrażenie, że jeszcze mocniej ma tą lewą stronę wyciągniętą niż miał
Masakra z tymi ćwiczeniami

Napisane przez Veronic

hejjj

byłam dzisiaj u innej pediatry (z polecenia),okazała się być nawet spoko , ale też za bardzo chyba nie ma pomysłu na Wojtusia...

mam nie karmić w nocy... tylko dawać mu wodę ...ciekawe czy Młody da się tak oszukać...szczerze mówiąc nie sądzę... ale spróbujemy


dostaliśmy skierowanie na bad moczu i posiew kału- zawsze coś

mówiła też o rozszerzaniu diety,ale na spokojnie i dopiero po badaniach, pytałam o gluten, to mówiła, że można by już mu powoli rozpoczynać ekspozycję, ale ze względu na jego brzuch to jeszcze czekamy..



dzisiaj od 4 rano walczyliśmy... W strasznie płakał i się prężył... a ja taka zaspana chodziłam z nim po mieszkaniu i skakałam na piłce...;/ teraz jestem padnięta...

Daj znać jak po pierwszej nocce z wodą, może faktycznie będzie lepiej bo mniejsze obciążenie dla brzuszka

Pytanie mam o oczyszczanie noska, bo już trochę zwątpiłam. Jak Wasze dzieci nie mają nawet katarku to wkraplacie im wodę morką i odciągacie np.coś raz dziennie?
Pytam w kontekście naszego kataru, bo od kilku dni ma się ku końcowi, ale się nie kończy i jeden pediatra mówi, że odciągać np. z 1-3x dziennie, a drugi, że najlepiej wcale niech sam sobie nos czyści...i ja już jestem ogłupiała.

Daruś dziś kończy 3 miesiące
W kwestii brzuszkowych problemów to hmm...no jest delikatnie lepiej.Co mniej więcej znaczy, że nim dojdzie do pierwszego "rzucania się" w woombie mija jakieś 6-7h, przy czym po karmieniu często jest lepiej. Natomiast nadal między 5:30- 6:30 tak go męczą pierdy, że się rzuca i rzuca i nie może skończyc ( przy czym praktycznie nie płacze, może sobie czasami krzyknie) więc coś musi się poprawiać.
Obecnie w ciągu dnia już nic mu nie daję na brzuchol ( to już od dobrych 2ch tygodni), a w nocy od wczoraj. Więc zobaczymy za 3-4 dni czy będzie tak samo czy gorzej.
Powoli też korzystając z tego, że mąż w domku planujemy wprowadzać następujące zmiany:
1. od dziś wrzucić go w woombie convertible i wyjąć mu rączki ( nie wiem czy długo w tym wytrwamy bo jeśli się będzie budził co 2h to wrócę do tradycyjnego)
2. Od soboty ( po teście woombie) zacząć odkładać go do łóżeczka na noc...

Acha i nie poszliśmy dziś na szczepienie, bo czytając wasze komentarze w kwestii katarku to wolałam poczekać, ale Pani pediatra oburzona i wyznaczyła termin 17.09 jako ostateczny ( swoją drogą naprawdę nie można tego przesunąć jakoś dłużej w razie czego?).

[xal]

Napisane przez Ag_nes

Dziewczyny jak macie zamiar wprowadzać gluten? jakimi konkretnie środkami z jakich firm? ja bym chciała podawać jakąś kaszkę z moim mlekiem i szukam środka bezmlecznego, byłam w dwóch marketach i nic nie znalazłam.

A zwykły grysik czy kaszka zrobione na wodzie i wymieszać z mleczkiem z piersi? Chyba coś takiego przeczytałam w gazecie jakiejś dzieciowej.

[cloche]

Napisane przez barwineczek

Ile Wasze dzieci spia w ciagu dnia i jak zasypiaja?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moj teraz prawie non stop spi ale na rekach. Zwalam na serce
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Bańka myślałam o Was od rana!!! Ćwiczenia super! Takie jak my mamy, jak happy będzie dobrze!!! Tylko powiedz mi czy orzekła co mu jest?! A anemia według niej czym się u M. objawia?

Happy badanie moczu miałąm zrobić jak wróciliśmy z nad morza bo mi śmierdziało, ale doszłam co to. A teraz chciałam zrobić, bo przy ulewaczach podobno powinno się robić morfologię co miesiąc, czy nerki dobrze pracują.

Veronic cieszę się, że dostaliście skierowanie na badania! Może coś się wyjaśni?

I miałam jeszcze coś napisać ale nie wiem co i trudno.
Młoda od rana przebrana już 4 razy, aktualnie leży mokra, bo zalała się po 5 minutach od przebrania i brak mi siły juz.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez Magiusa

No bo wiecie ja mam jakąś schizę z tymi karmieniami i spaniem.
Podejrzewam, że jak któraś z Was by miała mojego Darusia to by mówiła, że to złote dziecko.
A ja jakoś za chiny nie mogę zaakceptować i przywyknąć do 6 karmień. To samo ze spanie w nocy.
Jak mija 6-7 h jego snu to ( pomijając, że cycki mi pękają) ja już myślę o tym, że on długo nie je i trzeba mu coś wcisnąć zamiast zostawić go i niech śpi ile wlezie ;p



Wczoraj jak tak ponarzekałam to właśnie później pomyślałam o Tobie. O tym, że u nas ten katarek w końcu powinien przejść, oczka w najgorszym razie po zabiegu tez będą ok, a u Was to serduszko to poważniejsza sprawa



Ja nie wiem co jest z tymi rehabilitacjami, my też musimy bo ma lekką asymetrię.
Tylko, że mam kłopot z 2ma ćwiczeniami.
Z jednym - któraś opisywala, że też to robi- jak dziecko leży i ma tyłek podwinięty do góry to naciskać na barki- mój przy tym ryczy. Pewnie go boli bo mięśnie zastane
Z drugim- to noszenie przodem do świata- nie macie wrażenia, że dziecko i tak się przechyla w jedną stronę? Bo ja usiłuję tak nosić i ciągle mam wrażenie, że on krzywo siedzi.
A po dwóch dniach ćwiczeń na asymetrie mam wrażenie, że jeszcze mocniej ma tą lewą stronę wyciągniętą niż miał
Masakra z tymi ćwiczeniami



Daj znać jak po pierwszej nocce z wodą, może faktycznie będzie lepiej bo mniejsze obciążenie dla brzuszka

Pytanie mam o oczyszczanie noska, bo już trochę zwątpiłam. Jak Wasze dzieci nie mają nawet katarku to wkraplacie im wodę morką i odciągacie np.coś raz dziennie?
Pytam w kontekście naszego kataru, bo od kilku dni ma się ku końcowi, ale się nie kończy i jeden pediatra mówi, że odciągać np. z 1-3x dziennie, a drugi, że najlepiej wcale niech sam sobie nos czyści...i ja już jestem ogłupiała.

Daruś dziś kończy 3 miesiące
W kwestii brzuszkowych problemów to hmm...no jest delikatnie lepiej.Co mniej więcej znaczy, że nim dojdzie do pierwszego "rzucania się" w woombie mija jakieś 6-7h, przy czym po karmieniu często jest lepiej. Natomiast nadal między 5:30- 6:30 tak go męczą pierdy, że się rzuca i rzuca i nie może skończyc ( przy czym praktycznie nie płacze, może sobie czasami krzyknie) więc coś musi się poprawiać.
Obecnie w ciągu dnia już nic mu nie daję na brzuchol ( to już od dobrych 2ch tygodni), a w nocy od wczoraj. Więc zobaczymy za 3-4 dni czy będzie tak samo czy gorzej.
Powoli też korzystając z tego, że mąż w domku planujemy wprowadzać następujące zmiany:
1. od dziś wrzucić go w woombie convertible i wyjąć mu rączki ( nie wiem czy długo w tym wytrwamy bo jeśli się będzie budził co 2h to wrócę do tradycyjnego)
2. Od soboty ( po teście woombie) zacząć odkładać go do łóżeczka na noc...

Acha i nie poszliśmy dziś na szczepienie, bo czytając wasze komentarze w kwestii katarku to wolałam poczekać, ale Pani pediatra oburzona i wyznaczyła termin 17.09 jako ostateczny ( swoją drogą naprawdę nie można tego przesunąć jakoś dłużej w razie czego?).

Żadne dziecko nie lubi naciskania na barki, nam podpowiedziałą by młodą po kąpieli opatulić ręcznikiem i przez ręcznik naciskać.

Da się odwlec szczepienia dłuuuugo dłuuugo

[xal]

Napisane przez Magiusa

Acha i nie poszliśmy dziś na szczepienie, bo czytając wasze komentarze w kwestii katarku to wolałam poczekać, ale Pani pediatra oburzona i wyznaczyła termin 17.09 jako ostateczny ( swoją drogą naprawdę nie można tego przesunąć jakoś dłużej w razie czego?).

Powiem ci tak "niech się buja " i wpisze w kartę, że matka powiedziała, że dziecka nie zaszczepi bo ma katar!. Możesz się podpisać 2 rękami i nic ci nie zrobią, bo przecież szczepi się dzieci ZDROWE bo szczepionka to ingerencja w układ immunologiczny a skoro jest katar, to ten może nie podołać. gUpia baba, że nie wie, podobno lekarze są po studiach medycznych

[ankaaa206]

Napisane przez Magiusa

1. od dziś wrzucić go w woombie convertible i wyjąć mu rączki ( nie wiem czy długo w tym wytrwamy bo jeśli się będzie budził co 2h to wrócę do tradycyjnego)
2. Od soboty ( po teście woombie) zacząć odkładać go do łóżeczka na noc...

u nas jak mały zasypia ok 20 to o 21 go przenosimy do łóżeczka, ma wtedy mocny sen i jest nieświadomy tego co się z nim robi, kilka razy sie obudził bo tz poprzewracał butelki z wodą ale zasnął sam więc mamy znowu swoje łóżko do 5 rano

[cloche]

Napisane przez ankaaa206

u nas jak mały zasypia ok 20 to o 21 go przenosimy do łóżeczka, ma wtedy mocny sen i jest nieświadomy tego co się z nim robi, kilka razy sie obudził bo tz poprzewracał butelki z wodą ale zasnął sam więc mamy znowu swoje łóżko do 5 rano

Pewnie jako ostatnia bede z Flo razem spac ale uzywam poki moge

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elusiek85]

Napisane przez Magiusa

Ja nie wiem co jest z tymi rehabilitacjami, my też musimy bo ma lekką asymetrię.
Tylko, że mam kłopot z 2ma ćwiczeniami.
Z jednym - któraś opisywala, że też to robi- jak dziecko leży i ma tyłek podwinięty do góry to naciskać na barki- mój przy tym ryczy. Pewnie go boli bo mięśnie zastane
Z drugim- to noszenie przodem do świata- nie macie wrażenia, że dziecko i tak się przechyla w jedną stronę? Bo ja usiłuję tak nosić i ciągle mam wrażenie, że on krzywo siedzi.
A po dwóch dniach ćwiczeń na asymetrie mam wrażenie, że jeszcze mocniej ma tą lewą stronę wyciągniętą niż miał
Masakra z tymi ćwiczeniami

Chyba teraz zapobiegawczo wysyłają dzieci na te rehabilitacje jak widzą że wolniej się rozwija

My dziś mieliśmy walkę z nosidełkiem i leżaczkiem, 3 razy mały wymusił na mnie rykiem i włożyłam go do nosidełka na max 5 minut i wyjęłam. Po włożeniu od razu się uspokajał. Ostatnim razem wpadł w mega szał już ze zmęczenia bo dziś dużo ćwiczyliśmy przewracanie się na boki, to na minute do nosidełka gdzie od razu zasną i uspokojonego szybko przerzuciłam do łóżeczka i śpi

[barwineczek]

Napisane przez Magiusa

No bo wiecie ja mam jakąś schizę z tymi karmieniami i spaniem.
Podejrzewam, że jak któraś z Was by miała mojego Darusia to by mówiła, że to złote dziecko.
A ja jakoś za chiny nie mogę zaakceptować i przywyknąć do 6 karmień. To samo ze spanie w nocy.
Jak mija 6-7 h jego snu to ( pomijając, że cycki mi pękają) ja już myślę o tym, że on długo nie je i trzeba mu coś wcisnąć zamiast zostawić go i niech śpi ile wlezie ;p



Wczoraj jak tak ponarzekałam to właśnie później pomyślałam o Tobie. O tym, że u nas ten katarek w końcu powinien przejść, oczka w najgorszym razie po zabiegu tez będą ok, a u Was to serduszko to poważniejsza sprawa



Ja nie wiem co jest z tymi rehabilitacjami, my też musimy bo ma lekką asymetrię.
Tylko, że mam kłopot z 2ma ćwiczeniami.
Z jednym - któraś opisywala, że też to robi- jak dziecko leży i ma tyłek podwinięty do góry to naciskać na barki- mój przy tym ryczy. Pewnie go boli bo mięśnie zastane
Z drugim- to noszenie przodem do świata- nie macie wrażenia, że dziecko i tak się przechyla w jedną stronę? Bo ja usiłuję tak nosić i ciągle mam wrażenie, że on krzywo siedzi.
A po dwóch dniach ćwiczeń na asymetrie mam wrażenie, że jeszcze mocniej ma tą lewą stronę wyciągniętą niż miał
Masakra z tymi ćwiczeniami



Daj znać jak po pierwszej nocce z wodą, może faktycznie będzie lepiej bo mniejsze obciążenie dla brzuszka

Pytanie mam o oczyszczanie noska, bo już trochę zwątpiłam. Jak Wasze dzieci nie mają nawet katarku to wkraplacie im wodę morką i odciągacie np.coś raz dziennie?
Pytam w kontekście naszego kataru, bo od kilku dni ma się ku końcowi, ale się nie kończy i jeden pediatra mówi, że odciągać np. z 1-3x dziennie, a drugi, że najlepiej wcale niech sam sobie nos czyści...i ja już jestem ogłupiała.

Daruś dziś kończy 3 miesiące
W kwestii brzuszkowych problemów to hmm...no jest delikatnie lepiej.Co mniej więcej znaczy, że nim dojdzie do pierwszego "rzucania się" w woombie mija jakieś 6-7h, przy czym po karmieniu często jest lepiej. Natomiast nadal między 5:30- 6:30 tak go męczą pierdy, że się rzuca i rzuca i nie może skończyc ( przy czym praktycznie nie płacze, może sobie czasami krzyknie) więc coś musi się poprawiać.
Obecnie w ciągu dnia już nic mu nie daję na brzuchol ( to już od dobrych 2ch tygodni), a w nocy od wczoraj. Więc zobaczymy za 3-4 dni czy będzie tak samo czy gorzej.
Powoli też korzystając z tego, że mąż w domku planujemy wprowadzać następujące zmiany:
1. od dziś wrzucić go w woombie convertible i wyjąć mu rączki ( nie wiem czy długo w tym wytrwamy bo jeśli się będzie budził co 2h to wrócę do tradycyjnego)
2. Od soboty ( po teście woombie) zacząć odkładać go do łóżeczka na noc...

Acha i nie poszliśmy dziś na szczepienie, bo czytając wasze komentarze w kwestii katarku to wolałam poczekać, ale Pani pediatra oburzona i wyznaczyła termin 17.09 jako ostateczny ( swoją drogą naprawdę nie można tego przesunąć jakoś dłużej w razie czego?).

ostatnio rozmawiałam z moja dentystka i ona mówiła ze jej dziecko jadlo tylko rano i wieczorem kaszke. pediatra zabronil zmuszac dzieciaka, bo mu obrzydzi jedzenie, wiec nie zmuszala i ktoregos dnia gdy mial ok 2 lata rzucil sie na jedzenie i od tej pory jadl normalnie

Napisane przez MoTyleKsw

Bańka myślałam o Was od rana!!! Ćwiczenia super! Takie jak my mamy, jak happy będzie dobrze!!! Tylko powiedz mi czy orzekła co mu jest?! A anemia według niej czym się u M. objawia?

Happy badanie moczu miałąm zrobić jak wróciliśmy z nad morza bo mi śmierdziało, ale doszłam co to. A teraz chciałam zrobić, bo przy ulewaczach podobno powinno się robić morfologię co miesiąc, czy nerki dobrze pracują.

Veronic cieszę się, że dostaliście skierowanie na badania! Może coś się wyjaśni?

I miałam jeszcze coś napisać ale nie wiem co i trudno.
Młoda od rana przebrana już 4 razy, aktualnie leży mokra, bo zalała się po 5 minutach od przebrania i brak mi siły juz.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------



Żadne dziecko nie lubi naciskania na barki, nam podpowiedziałą by młodą po kąpieli opatulić ręcznikiem i przez ręcznik naciskać.

Da się odwlec szczepienia dłuuuugo dłuuugo

A niby czemu przy ulewaczach trzeba morfologie co tydzien?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.