Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[ejani]

Napisane przez _Shiloh_

A jeśli ja czuję w różnych miejscach intensywne ruchy? Tj. raz po lewej, raz po prawej a raz po środku?

dzisiaj to właśnie mężowi tłumaczyłam, bo brzuch mi tak fajnie latał i ja mu pokazuję z jednej strony, a dzieciak z drugiej...
są dwie rączki, dwie nóżki, głowa i tyłek... (zresztą mnie chyba też tu na forum uświadomiłyście)

[magnusia]

Napisane przez _Shiloh_

A jeśli ja czuję w różnych miejscach intensywne ruchy? Tj. raz po lewej, raz po prawej a raz po środku?

mi też lata po całym brzuchu i kopie gdzie popadnie

[perfuzja]

Napisane przez _Shiloh_

A jeśli ja czuję w różnych miejscach intensywne ruchy? Tj. raz po lewej, raz po prawej a raz po środku?

Ja tez czuje różnie w poziomie
Ale intensywne są albo baardzo nisko (wtedy są nieprzyjemne, bo daje po pęcherzu albo po czym, co ja uważam, ze jest szyjką macicy, ale lekarka mi nie wierzy ), albo bardzo wysoko, w zasadzie na skraju brzucha.

[ejani]

zapomniałam się poskarżyć,że koło pępka znalazłam dziś rozstępa:/ i to takiego mniej fajnego- jakby malutka pajęczynka żyłek od razu został potraktowany kremem na to, ale trzeba się mocno wziąć za siebie...

dobra, idę spać dobranoc

[23Paula23]

Napisane przez _Shiloh_

A jeśli ja czuję w różnych miejscach intensywne ruchy? Tj. raz po lewej, raz po prawej a raz po środku?

Ja to mam najlepszą zagadke jak przykladam jedną rękę po prawej druga po lewej i czasami czuje takie wyraźne puk puk w obu miejscach Ja to już się zastanawiałam nad jakiś ukrytym bliźniakiem ale mój tz się śmieje że nie dość że kopie to jeszcze boksuje

[pilotka86]

Napisane przez [URL="https://wizaz.pl/forum/member.php?u=319206"

gosia261282[/URL]]Ale wapń to nie tylko nabiał.
Zobacz np tutaj jakie są źródła. Ja np nie wiedziałam,że takim fajnym źródłem wapnia są migdały,które uwielbiam!

http://fitness.wp.pl/zdrowie/metody-...em-wapnia.html

ooo super gosia dzięki za linka ja też lubię migdały i też nie wiedziałam że mają w sobie tyle wapnia
ps mam podobny brzuch do Ciebie no może trochę mniejszy

Napisane przez [URL="https://wizaz.pl/forum/member.php?u=987137"

kukurydzianaa[/URL]]Dokładnie tak. Nie mój typ człowieka. Bo o ile rozumiem sens takich blogów - i cenię ludzi, którzy muszą zmierzyć się z jakąś tragedią, którzy przez to emocjonalnie stoją stopień wyżej, których doświadczenia i sposób patrzenia pomagają innym w podobnych sytuacjach, tak tutaj zostałam zniechęcona "pokazówką" i nie kliknęłam już dalej. Być może za szybko oceniałam, ale będąc w ciąży raczej nie czuję potrzeby czytania przykrych rzeczy. I tak jak wspomniałam - być może tej kobiecie jest lżej relacjonując wszystko, co wiąże się z dzieckiem, nawet postępy z tworzenia pomnika na cmentarz....

Swoją drogą nie rozumiem wypisywania żadnych "życzliwości" na czyichś prywatnych blogach. Moje zdanie jest moje i nie muszę się nim z nikim dzielić - niech ludzie sobie żyją jak chcą. Od dyskusji jest forum, a nie czyjś "prywatno-publiczny- ale własny" kątek w internecie.

spoko, rozumiem masz prawo do swojego zdania, ale moim zdaniem ocenianie kogokolwiek przez pryzmat kilku zdjęć i to jeszcze wyrwanych jest po prostu niesprawiedliwe i głęboko krzywdzące, szczególnie kogoś kto przeżył taką tragedię. Ona nie założyła bloga żeby chwalić się pomnikiem na grobowcu i sesjami na cmentarzu tylko żeby pomóc wtedy jeszcze ciężko chorej, żywej córce, nie dopuszczała nawet myśli że ją straci. Podzieliłam się linkiem, żeby pokazać dlaczego spodobało mi się imię Sandra, być może ten blog jest mi szczególnie bliski, bo lata temu straciłam bliską mi osobę w wyniku guza mózgu a być może dlatego że wielokrotnie miałam do czynienia z bardzo chorymi dziećmi i chociaż nigdy za dziećmi nie przepadałam to ich choroby, cierpienia mnie wiele nauczyły. Chociaż nienawidzę pokazówek czy epatowania chorobą albo cierpieniem.

Niedawno się wykąpałam i zastanawiałam się w wannie jak to będzie kąpać dziecko a dokładnie tak małe dziecko. Nigdy tego nie robiłam, nigdy się tym nie interesowałam, nie mam żadnej wiedzy praktycznej jeżeli chodzi o niemowlaki Szczerze mówiąc to nie wiem jak ja sobie poradzę, na pewno będę miała schizę że coś dziecku zrobię przez przypadek albo niechcący Wszyscy mi mówią, że to przyjdzie samo z siebie, że to jest instynkt, tylko że ja nigdy nie miałam instynktu to nie wiem czy przyjdzie w końcu do mnie i się włączy.
Jak narazie prawie wszyscy mnie męczą, że mam kota wyrzucić z pokoju, jak widzę to przewracanie oczami gdy go mam na rękach to mi słabo chociaż dzisiaj będąc na ogrodzie prawie skręciłabym kostkę i wylądowała na ziemi (wpadłam z mały dołek z kotką na rękach). Zastanawiałam się też jak to będzie z kotem, jak go przyzwyczaić...ehhh nie ufam jej na 100% i na pewno w jednym pokoju samej z dzieckiem nie zostawię...
dziewczyny z innej beczki to do 18 września w Realu jest promocja na pampersy te new born jedynki za 19.99 złotych, chyba jutro pojadę po nie. http://promocjedladzieci.pl/pieluchy...9-13-18-09-13/

[perfuzja]

Jedziemy podpisywać umowę na mieszkanie (trzynastego w piątek ) Trzymajcie kciuki

[maruda80]

Napisane przez perfuzja

Jedziemy podpisywać umowę na mieszkanie (trzynastego w piątek ) Trzymajcie kciuki

Powodzenia

[senira666]

dzień dobry.

od początku ciąży przytyłam 1,8kg i zastanawiam się czy nie za mało ??

[katharsist]

Napisane przez senira666

dzień dobry.

od początku ciąży przytyłam 1,8kg i zastanawiam się czy nie za mało ??

Ja jutro skończę 22tc i przytyłam od początku 2.5kg
Na początku spadek wagi lekki a potem w górę i mam 2.5kg na plusie - a dzidzia 350g waży i doktor powiedział że wszystko dobrze.
Każda z nas jest inna, jedna tyje szybciej - druga później.

Z innej beczki - dojechałam dzisiaj do pracy cała i zdrowa, ale stres miałam tak ogromny po tej ostatniej stłuczce, że mi teraz niedobrze

[upadly_aniol00]

Napisane przez perfuzja

Tyle co 3x zwykła glukoza. Czyli chyba w sumie 20 złotych? 25?

a już się bałam ,że dużo więcej dziękuje bardzo za odpowiedz

Napisane przez perfuzja

My znowu właśnie wyprowadzamy się z jednego mieszkania, jutro podpisujemy umowę kupna docelowego i wprowadzamy się tam dopiero pod koniec października. A do tego czasu w przejściowego kawalerce na pudlach

Super chociaż przeprowadzka to pewnie będzie ciężki czas dla Ciebie ale na pewno szybko się ogarniecie po przeprowadce z pudłami

Napisane przez gosia261282

No właśnie chyba nie może,ona kazała mi iść do gp (czyli tego ogólnego lekarza i on miał zdecydować co dalej). No nic,zobaczymy co mi powie jutro i czy faktycznie ten mój brzuch jest za duży (w poprzednich ciążach zawsze miałam maławy)

Ale to jest Twoja 3 ciąża więc wiadomo , ze masz większy od poprzednich ciąż . W sumie nawet o Tym czytałam , zę przy kolejnych ciążach szybciej brzuch się powiększa i jest większy niż przy poprzedniej ciązy

Napisane przez ejani

klask i: za wyniki i za syna

widzisz, czyli dobrze zrobiłaś, że go zmieniłaś cieszę się bardzo, bo zasługujesz na dobrego lekarza

Bardzo dobrze . mówię tak z badania genetycznego miałam wpisane tylko w karte ciązy a tu cały wynik na 3 stronach A4 Cały wynik z przebiegu badania wszystkie rzeczy jakie sprawdził mam wpisane więc wszystko mogę sobie sprawdzić i naprawdę spoko lekarz .
jedynie co mi się nie podoba to to , że u poprzedniego szłam za parawan się rozebrać a tu nie ma takiego miejsca więc muszę normalnie w pomieszczeniu gdzie jest lekarz trochę krępujące no ale trudno lekarz i tak zajęty pisaniem czegoś na kompie no ale lekki dyskomfort jest .A później się ubrać co to będzie jak będe miała wielki bęben . A no i dostałam żelazo i magnez z potasem . Powiedziałam , żę powoli łapią mnie skurcze i kazał przez jakiś czas brać większą dawke a później zmniejszyć i mówię mu , że dopiero kilka razy mnie złapał a on do mnie " We pani o skurcz łydki ja się nie boję tylko o skurcz macicy i lepiej od razu je zwalczyć " i mimo mojej otyłości powiedział , ze mam bardzo ładne przepływy na brzuchu i wszytsko w miare dobrze widać no i nie mam zagrożenia nadciśnieniem ani czegoś tam jeszcze ale już nie pamietam czego więc jestem bardzo zadowolona .I sądze , że to była bardzo dobra decyzja .

Napisane przez perfuzja

To wyobraź sobie jeszcze mojego męża spiewajacego do brzucha "Plodzie Joachimie, Joachimie Plodzie"

dobrego masz męża

Napisane przez gosia261282

Taki jest 22t4d : (zdjęcie w piżamie na szybko ) :

Ale masz śmieszny brzuszek taki inny ale nie powiedziałabym , że jest wielki i oczywiście wizaż w tle

Napisane przez 23Paula23

----------------------------

Mój za to wczoraj jak co wieczór bach rękę na brzuch i maca najpierw zebrał takiego kopa że aż mnie zabolało a za chwile chyba się małe dupką wypięło i on z takim przerażeniem zabrał rękę i mówi "coś się tu wypycha jakaś kulka" ja w śmiech mówię że mu dupkę pokazuje a on z takim podziwem "jej jak Cię to nie boli, niegrzeczne to nasze dziecko" i ze strachu już nie dotykał mojego brzucha


-----------------------------

Powiem Wam że mój tż nie chce się ze mną kochać na każdym kroku jakieś wymówki więc już go przymusiłam do rozmowy a on całkiem POWAŻNIE zaczął mi tłumaczyć że kocha mnie i mu się podobam ale wcześniej byłam kobietą po porodzie będę jego kobietą ale teraz jestem matką mam dzidzie w brzuchu i jak popatrzy na mój brzuch to mu się odechciewa woli się przytulić pogłaskać brzuszek niż się kochać Oczywiście ja mu przegadałam i już było miło buzi buzi i zajechał ręką o mój brzuch a malej sie akurat na gimnastykę wzięło i bach kopa mu i jaki efekt - że on tak nie może bo źle się czuje z myślą że mam małą w brzuchu i on się boi, nie może się skupić i poszliśmy spać Czy tylko ja mam tż który uważa że byłam i będę ale aktualnie "nie jestem kobietą " ?

Mój raczej boi się o dziecko a , że ja nie mam ochoty w ogóle to jakoś sobie darujemy . Ale nigdy nie powiedział , ze nie jestem teraz kobietą tylko , ze wie , ze tam jest mały no i o niego się boi .

Napisane przez ejani

zapomniałam się poskarżyć,że koło pępka znalazłam dziś rozstępa:/ i to takiego mniej fajnego- jakby malutka pajęczynka żyłek od razu został potraktowany kremem na to, ale trzeba się mocno wziąć za siebie...

dobra, idę spać dobranoc

Mój mąż mi wczoraj na boczkach znalazła rozstępy

Napisane przez perfuzja

Jedziemy podpisywać umowę na mieszkanie (trzynastego w piątek ) Trzymajcie kciuki

trzymam mocne kciuki


Dziewczyny przedstawiam Wam naszego Syna małego Kacperka . Zdjęcie po kopi trochę gorzej wygląda ale na żywo dużo lepiej małego widać . No i mówię czysty tatuś . Miło tak buźkę małego zobaczyć to wszystko już staje się takie bardziej realne . Już nie mogę się doczekać stycznia wiem , że na początku będzie ciężko ale kocham już nad życie tą małą istotke w brzuchu

[gosia261282]

Hej.
Miałam z synkiem nocne Polaków rozmowy. Od 2:30 do prawie 4:30

Napisane przez pilotka86

Niedawno się wykąpałam i zastanawiałam się w wannie jak to będzie kąpać dziecko a dokładnie tak małe dziecko. Nigdy tego nie robiłam, nigdy się tym nie interesowałam, nie mam żadnej wiedzy praktycznej jeżeli chodzi o niemowlaki Szczerze mówiąc to nie wiem jak ja sobie poradzę, na pewno będę miała schizę że coś dziecku zrobię przez przypadek albo niechcący Wszyscy mi mówią, że to przyjdzie samo z siebie, że to jest instynkt, tylko że ja nigdy nie miałam instynktu to nie wiem czy przyjdzie w końcu do mnie i się włączy.
Jak narazie prawie wszyscy mnie męczą, że mam kota wyrzucić z pokoju, jak widzę to przewracanie oczami gdy go mam na rękach to mi słabo chociaż dzisiaj będąc na ogrodzie prawie skręciłabym kostkę i wylądowała na ziemi (wpadłam z mały dołek z kotką na rękach). Zastanawiałam się też jak to będzie z kotem, jak go przyzwyczaić...ehhh nie ufam jej na 100% i na pewno w jednym pokoju samej z dzieckiem nie zostawię...

Wiele kobiet miało to samo i u nas na wątku też na pewno są takie,które się tego obawiają.
Ja rodziłam Wiki mając 20 lat i bladego pojęcia o dzieciach. Też się bałam. Ale jak to się mówi nie taki diabeł straszny...
Będzie dobrze! Musi być.
Co do kota to też nie zostawię z maluchem sam na sam.
A w ciąży normalnie bawię się z kotem,siedzi mi na kolanach itd.

Napisane przez perfuzja

Jedziemy podpisywać umowę na mieszkanie (trzynastego w piątek ) Trzymajcie kciuki

Trzymam!!

Napisane przez upadly_aniol00

Ale masz śmieszny brzuszek taki inny ale nie powiedziałabym , że jest wielki i oczywiście wizaż w tle


Dziewczyny przedstawiam Wam naszego Syna małego Kacperka . Zdjęcie po kopi trochę gorzej wygląda ale na żywo dużo lepiej małego widać . No i mówię czysty tatuś . Miło tak buźkę małego zobaczyć to wszystko już staje się takie bardziej realne . Już nie mogę się doczekać stycznia wiem , że na początku będzie ciężko ale kocham już nad życie tą małą istotke w brzuchu

No wizaż w tle,bo dostałam hasło,że mam zdjęcie zrobić,więc zrobiłam od razu

Śliczny Kacperek!

A mój brzdąc nadal bezimienny...

[selena85]

Napisane przez upadly_aniol00

a



Dziewczyny przedstawiam Wam naszego Syna małego Kacperka . Zdjęcie po kopi trochę gorzej wygląda ale na żywo dużo lepiej małego widać . No i mówię czysty tatuś . Miło tak buźkę małego zobaczyć to wszystko już staje się takie bardziej realne . Już nie mogę się doczekać stycznia wiem , że na początku będzie ciężko ale kocham już nad życie tą małą istotke w brzuchu

Jaki fajniutki! Czyżby sobie drzemał?

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

U nas chyba nic się nie zmieni jeżeli chodzi o płeć. Lekarz drugi raz powiedział, że dziewczynka więc myślę, że pozostaniemy przy imieniu Hania.
Bo to jedyne imię co do którego zgadzam się z TŻ Z resztą imion było tak, że na to co on wymyślił ja kręciłam nosem i na odwrót heh.

[SunShineDoll]

Napisane przez senira666

dzień dobry.

od początku ciąży przytyłam 1,8kg i zastanawiam się czy nie za mało ??

Ja do 6 miesiąca 2 kg i lekarz mówi, że ok.

[magnusia]

Witam Was w ten zimny dzień. Ta pogoda mnie dobija
Nadal mam gila i smarczę tony chusteczek a do tego jeszcze mi się na gardło rzuciło i kaszlę jak opętana Ogólnie jest już lepiej ale do ideału brakuje.
Od pon zaczynam remont i jak sobie o tym pomyślę to mi się słabo robi od razu , chciałabym aby już było po wszystkim

Napisane przez ejani

zapomniałam się poskarżyć,że koło pępka znalazłam dziś rozstępa:/ i to takiego mniej fajnego- jakby malutka pajęczynka żyłek od razu został potraktowany kremem na to, ale trzeba się mocno wziąć za siebie...

dobra, idę spać dobranoc

uuu a kysz paskudny rozstępie

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez perfuzja

Jedziemy podpisywać umowę na mieszkanie (trzynastego w piątek ) Trzymajcie kciuki

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez senira666

dzień dobry.

od początku ciąży przytyłam 1,8kg i zastanawiam się czy nie za mało ??

każda z nas jest inna i każdy organizm jest inny. Jedna przytyje 10 kilo a druga 30 kilo i to w różnym tempie- jedna na początku a druga na końcu.
Najważniejsze, że dzieć zdrowy a jeśli lekarz mówi, że jest OK to jest OK i niema się do stresować

[Negrid]

Witam w ten ponury dzień
Trzymam kciuki za wszystkie, które tego dziś potrzebują
Gratuluje poznanych i potwierdzonych płci oraz dobrych wyników.

mój mężulek coś niewyraźnie mi wygląda, ale do pracy poszedł. Coś pokaszluje i pociąga nosem. I nie da sobie nic powiedzieć. On nie pójdzie do lekarza za nic na świecie. Zawsze jest już tak źle że zabiera go pogotowie. Mówię Wam taki uparciuch

U mnie też syndrom wicia gniazda. Wczoraj zamówiliśmy mebelki.
A teraz zastanawiam się nad narzutą na łóżko i nie wiem co wybrać.

Wiecie co... chciałam Was przestrzec przed tym jak niektóre osoby mogą być kłamliwe. Chodzi mi o historię tej chorej dziewczynki Sandry. Miałam taką sytuację - jak otwieraliśmy nowy salon w dniu otwarcia przyszły dwie Panie i mówią, że zbierają cegiełki na jej leczenie, pokazały zdjęcie i podały jej dane. Ale tylko pokazały te kartki nic nie zostawiając. Ja i kierowniczka oczywiście, że w takim razie poprosimy numer konta one coś tam zaczęły ćmić ale że w internecie znajdę. No to ok - poszły. Wiecie kiedy to było - w marcu tego roku a dziewczynka nie żyje od czerwca zeszłego.
Nie rozumiem jak tak można. Nigdy, przenigdy nie dam ani złotówki osobom zaczepiającym mnie na ryneczku lub chodzącym po domach. Wiem, że wiele już było mówione w mediach, że oszuści itd ale niektórzy mają miękkie serce, albo nie mają dostępu do internetu (jak np moja babcia i tysiące babć w Polsce) Szczyt szczytów, żeby żerować na czyjejś tragedii.

[em ma]

Witajcie!
Ja dziś pędzę na następne egzaminy, więc uzupełnię listę bliżej wieczorka
Miłego dnia

[upadly_aniol00]

Selena możliwe . Bo o dziwo mały był grzeczny dopiero pod koniec badania się zbuntował i odwrócił tyłkiem już gin za długo go męczył . w sumie siedziałam u niego 40 minut

[magnusia]

Napisane przez upadly_aniol00

Dziewczyny przedstawiam Wam naszego Syna małego Kacperka . Zdjęcie po kopi trochę gorzej wygląda ale na żywo dużo lepiej małego widać . No i mówię czysty tatuś . Miło tak buźkę małego zobaczyć to wszystko już staje się takie bardziej realne . Już nie mogę się doczekać stycznia wiem , że na początku będzie ciężko ale kocham już nad życie tą małą istotke w brzuchu

ale zarąbiste ujęcia !!!! a jak ładnie przypozował super.

ja jeszcze 11 dni musze poczekać do oględzin

[selena85]

Napisane przez SunShineDoll

Ja do 6 miesiąca 2 kg i lekarz mówi, że ok.

Ja podobnie - 2,5 kg

[ejani]

Napisane przez upadly_aniol00

Bardzo dobrze . mówię tak z badania genetycznego miałam wpisane tylko w karte ciązy a tu cały wynik na 3 stronach A4 Cały wynik z przebiegu badania wszystkie rzeczy jakie sprawdził mam wpisane więc wszystko mogę sobie sprawdzić i naprawdę spoko lekarz .
jedynie co mi się nie podoba to to , że u poprzedniego szłam za parawan się rozebrać a tu nie ma takiego miejsca więc muszę normalnie w pomieszczeniu gdzie jest lekarz trochę krępujące no ale trudno lekarz i tak zajęty pisaniem czegoś na kompie no ale lekki dyskomfort jest .A później się ubrać co to będzie jak będe miała wielki bęben . A no i dostałam żelazo i magnez z potasem . Powiedziałam , żę powoli łapią mnie skurcze i kazał przez jakiś czas brać większą dawke a później zmniejszyć i mówię mu , że dopiero kilka razy mnie złapał a on do mnie " We pani o skurcz łydki ja się nie boję tylko o skurcz macicy i lepiej od razu je zwalczyć " i mimo mojej otyłości powiedział , ze mam bardzo ładne przepływy na brzuchu i wszytsko w miare dobrze widać no i nie mam zagrożenia nadciśnieniem ani czegoś tam jeszcze ale już nie pamietam czego więc jestem bardzo zadowolona .I sądze , że to była bardzo dobra decyzja .

Mój mąż mi wczoraj na boczkach znalazła rozstępy

Dziewczyny przedstawiam Wam naszego Syna małego Kacperka . Zdjęcie po kopi trochę gorzej wygląda ale na żywo dużo lepiej małego widać . No i mówię czysty tatuś . Miło tak buźkę małego zobaczyć to wszystko już staje się takie bardziej realne . Już nie mogę się doczekać stycznia wiem , że na początku będzie ciężko ale kocham już nad życie tą małą istotke w brzuchu

oj, tam przebieranie, przecież skoro widzą nas gołe, to w bieliźnie czy w trakcie jej zdejmowania więcej nie zobaczy

no i widzisz, pisałyśmy Ci, że waga nie powinna mieć znaczenia dla dziecka, tamten poprzedni to jakiś psychol pewnie

jak to mąż znalazł??? ja swojego poinformowałam, ale mam nadzieję że nie zwróci uwagi

no i fajny Kacperek, jeszcze raz gratuluję, że wszystko dobrze

[selena85]

Napisane przez upadly_aniol00

Selena możliwe . Bo o dziwo mały był grzeczny dopiero pod koniec badania się zbuntował i odwrócił tyłkiem już gin za długo go męczył . w sumie siedziałam u niego 40 minut

hehehe Zdenerwował się, że mu pospać w spokoju nie dadzą i swierdził, że ma gdzieś hihi

[ejani]

Napisane przez selena85

[/COLOR]U nas chyba nic się nie zmieni jeżeli chodzi o płeć. Lekarz drugi raz powiedział, że dziewczynka więc myślę, że pozostaniemy przy imieniu Hania.
Bo to jedyne imię co do którego zgadzam się z TŻ Z resztą imion było tak, że na to co on wymyślił ja kręciłam nosem i na odwrót heh.

Hanka fajne imię, dobrze, że się zgadzacie co do niego)

[selena85]

Napisane przez em ma

Witajcie!
Ja dziś pędzę na następne egzaminy, więc uzupełnię listę bliżej wieczorka
Miłego dnia

Powodzonka!!!

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez ejani

Hanka fajne imię, dobrze, że się zgadzacie co do niego)

Tylko na to jedno imię oboje nie kręcimy nosem, bo nie ma u nas żadnej Hani w rodzinie.
A Wy już macie imię dla swojego maluszka?

[ejani]

Napisane przez Negrid

Wiecie co... chciałam Was przestrzec przed tym jak niektóre osoby mogą być kłamliwe. Chodzi mi o historię tej chorej dziewczynki Sandry. Miałam taką sytuację - jak otwieraliśmy nowy salon w dniu otwarcia przyszły dwie Panie i mówią, że zbierają cegiełki na jej leczenie, pokazały zdjęcie i podały jej dane. Ale tylko pokazały te kartki nic nie zostawiając. Ja i kierowniczka oczywiście, że w takim razie poprosimy numer konta one coś tam zaczęły ćmić ale że w internecie znajdę. No to ok - poszły. Wiecie kiedy to było - w marcu tego roku a dziewczynka nie żyje od czerwca zeszłego.
Nie rozumiem jak tak można. Nigdy, przenigdy nie dam ani złotówki osobom zaczepiającym mnie na ryneczku lub chodzącym po domach. Wiem, że wiele już było mówione w mediach, że oszuści itd ale niektórzy mają miękkie serce, albo nie mają dostępu do internetu (jak np moja babcia i tysiące babć w Polsce) Szczyt szczytów, żeby żerować na czyjejś tragedii.

dokładnie, to najlepszy sposób poprosić o numer konta, ludzie czasami nie mają skrupułów! szkoda że starszym ludziom trudno to przetłumaczyć

[magnusia]

wpadło mi do głowy kilka imion, których dawno nie słyszałam i chyba nikt tu nie wspominał o nich- może którąś zainspirują :
Beata, Grażyna, Kamila, Karolina, Edyta, Jacek, Jarek, Konrad, Witek.

Tak mi się jakoś pomyślało

[ejani]

Napisane przez em ma

Witajcie!
Ja dziś pędzę na następne egzaminy, więc uzupełnię listę bliżej wieczorka
Miłego dnia

no to połamania pióra wracaj do nas szybko

[magnusia]

Napisane przez ejani

Hanka fajne imię, dobrze, że się zgadzacie co do niego)

my jedziemy w niedzielę na chrzciny Hani

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez em ma

Witajcie!
Ja dziś pędzę na następne egzaminy, więc uzupełnię listę bliżej wieczorka
Miłego dnia

zaskocz ich swoją wiedzą

[upadly_aniol00]

ejani mąż znalazł ponieważ czasem jak już wieczorem się położę to nie chce mi się wstawać i mąż mi smaruje brzuchol kremem na rozstępy wtedy .

[ejani]

Napisane przez upadly_aniol00

ejani mąż znalazł ponieważ czasem jak już wieczorem się położę to nie chce mi się wstawać i mąż mi smaruje brzuchol kremem na rozstępy wtedy .

szczęściara, nie wiem, czy bym mojego namówiła (to znaczy na SAMO) smarowanie


nie cytuję więcej na razie, bo znowu zrobi mi się tysiąc postów a połowę zapomnę
--

Magnusia, zazdroszczę Ci remontu u mnie ciiiisza

--

tak sobie liczę, że przytyłam od początku ciąży 6 kg. sporo, ale niech tam dzieciak rośnie

--

katharsist, szkoda Twojego stresu, ale dobrze, że się od razu przemogłaś, bo potem mogłoby być coraz trudniej. a statystycznie jak już miałaś stłuczkę, to teraz długo powinnaś nie mieć nic)

--

perfuzja-

--

pilotka- kąpieli nauczą pewnie w szkole rodzenia albo w szpitalu podejrzysz, jeszcze trochę czasu jest

--

no i już nie pamiętam komu- mój brzuch zaczyna się tuż pod piersiami, kończy tuż nad pachwinami i jeszcze nie jest ogromny, ale taaaak przeszkadza...

--

i zapomniałam jeszcze pochwalić męża- wczoraj dostałam kwiatki - "tak na humory" i to kolejny raz, bo ledwo poprzednie zwiędły jasne, że takie skromne, ale gest się liczy- kochany jest (czasami )